Skocz do zawartości

Dramat polskiej streamerki: nikt nie chcę się z nią r*chać


yrl

Rekomendowane odpowiedzi

https://boop.pl/league-of-legends/zaskakujacy-zwrot-akcji-na-streamie-polskiej-streamerki-lola-i-jej-opowiesci-18-z-tindera

 

Czyżby to była prawda że 90% facetów jest niewidzialnych? Potwierdza to też wiele filmów na yt które oglądam gdzie kobiety narzekają że nikt ich nie kocha a tak naprawdę mają po 200 simpów. Bardzo ładnie tu jest to pokazane i to że taki miły facet nie potrafi wykorzystać sytuacji a laska chcę się po prostu rżnąć.

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest odwieczny dramat, nie ma się z czego śmiać. 

Mijamy się, po prostu. 

Kobietom w głowie tylko seks, no ileż można.

 

Człowiek by chciał za rękę, kwiaty, w gwiazdy razem spojrzeć, powzdychać do księżyca. 

A te ino o rżnięcu. Jak Husqvarny albo inne piły motorowe. Aż wióry lecą  😞

 

  • Like 2
  • Haha 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, yrl napisał:

Potwierdza to też wiele filmów na yt które oglądam gdzie kobiety narzekają że nikt ich nie kocha a tak naprawdę mają po 200 simpów. 

 

Sam sobie odpowiedziałeś.

 

Simpy to nie są mężczyźni. To jest karykatura dziecka, które chce sięgnąć po zabawkę i które uważa, że jak będzie grzeczne to ją dostanie, zmiksowane z aseksualnym poddaństwem względem krzywdzącej simpa siły, jaką jest społeczeństwo i tolerancja - najczęściej względem zła. Czyli najczęściej facecik, wychowany przez toksyczną, nieobecną albo wcale, bez matki w połączeniu ze wzorcem słabego ojca, nieobecnego emocjonalnie, zgniecionego, albo kompletnie usuniętego, który nie miał siły powiedzieć matce: NIE.

 

Jeden psychoanalityk, którego czytałem pisał o tym prosto. Są 2 fazy rozwoju normalnego człowieka - dziecięca i dojrzała. Chłopięca i męska. Dziewczęca i kobieca, odpowiednio u kobiet.

 

Większość patologii pojawia się tam, gdzie w dorosłym ciele jest mały chłopczyk, który nigdy NIE MIAŁ INICJACJI W DOROSŁOŚĆ. Na tym bazował ten psychoanalityk. To było we wszystkich kulturach - u Spartan, idąc poprzez zabieranie chłopaka od matki do ojca, który zabierał się za kształtowanie jego siły, charakteru, postrzyżyny itd.

 

Obecnie nie mamy nic związanego z rozwojem męskiej siły - przeciwnie, jest ona hamowana i nazywa toksyczną. A realna toksyczność - słabość, usługiwanie, pizdowatość, obrażanie się, emocjonalność, nazywana jest normalnością.

 

 

Gdy prawdziwy mężczyzna wchodzi do danego miejsca, czasem od razu widać, że to nie jest człowiek, któremu można podskoczyć, który nie ślini się jak pies na kość (odpowiednio - dupę). I nie musi to być model 190cm, 45cm w łapie, co do chłopaków z wykopu często nie dociera, bo piszą swoje mądrości z mentalności wściekłego, obrażonego i oszukanego chłopca, a nie mężczyzny. Po prostu po niektórych ludziach czuć, że są ulepieni z innej gliny. I tacy mężczyźni nie mają problemu z seksem z kobietami właściwie nigdy.

 

 

Nie ma co dziwić się kobietom, że simpy je brzydzą, bo simpy to nie są mężczyźni. Simpy to duże dzieci. Która kobieta chce się ruchać z dzieckiem, nawet wyrośniętym?

 

Zdrowa? Żadna. 

 

One po prostu reagują na mentalność tego, co mają przed sobą. Nasza postawa sprawia, że w ogromnym stopniu przyzwalamy innym stopniu na traktowanie naszej osoby w pewien (nieświadomy, najczęściej) sposób.

 

Błogosławieni ci (naprawdę), którzy w obecnych czasach mieli to szczęście mieć zdrowe wejście w mentalną dorosłość bez obrażania się na świat i kobiety, wchodzenia w toksyczne obrażanie się na wszystkich i zachowali przy tym zdrowy ogląd sytuacji, rozumiejąc co się stało z nimi i ich psychiką i dlaczego.

  • Like 15
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Yolo napisał:

Człowiek by chciał za rękę, powzdychać do księżyca.

Do księżyca (a raczej odbicia Ziemi sprzed 170 milionów lat ;) ) to ja mogę sam wzdychać. I nawet wolę, nocne niebo należy kontemplować w spokoju.

Panny są do ruchania. :)

 

 

 

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że bez emotikonek ani rusz. 

Napiszę więc w ramach uzupełnienia- 

- moich postów nie należy traktować poważnie

(chyba że akurat piszę poważnie).

 

@Król Jarosław I

 

Nie mam aż tak radykalnej opinii. Spotykam czasem takie, które od razu z grubej rury o seksie i nie bardzo o czymkolwiek innym, ale te znajomości ucinam i nie ma ich tak dużo.

Przecież to nudne jest na dłuższą metę.

 

Co innego ostry flirt z zawodniczką, która ma w głowie coś więcej, umie w aluzje, dwuznaczności, metafory. 

 

Lubię pogadać z kobietami i z reguły jest tak, że u niemal każdej wychwycę coś ciekawego. Różnie bywa jeśli chodzi o całość, ale rzadko jest tak że zwrócę na daną kobietę uwagę a tam totalna pustka.

A jeśli już, to dosyć szybko wychodzi i wtedy out.

 

Ps. Kilka razy zdarzyło mi się tak zaszufladkować kobietę, bo prawie od początku tylko o jednym. 

Po czasie okazywało się że jednak były ciekawe zainteresowania, tyle że schemat relacji miała zjebany. 

 

Edit.

@zychu dżizas, to żart był. Też czasem lubię powarczeć jak Husqvarna 

 

Edytowane przez Yolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy mi tu że streamerką wyjeżdżacie : ) Właczylem sobie TV a tam program arcykretyński "ślub od pierwszego wejrzenia". Dlaczego arcykretyński, to temat na inny wpis. A tam laska 30 lat, wygląda na 15 więcej, o urodzie mniej niż przeciętnej mówi normalnie wyglądającego facetowi że jej wcale nie pociąga, a ten tylko główką kiwa : )

 

Kurwa, to jest już nie kosmos, ale galaktyka Andromedy : D

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już zajmujemy się takimi problemami pustej Karyny, tracąc na to czas, prąd, itd, to przetłumaczmy to z kobiecego na język polski.

 

Słowa kobiety: Faceci nie chcą mnie rżnąć.

Rzeczywistość: Ma kilkuset chętnych samców na streamie i Tinderze. Jednak 1% z nich, których wybiera, jest nią rozczarowana na spotkaniu (waga, zachowanie, charakter?, zapach? wulgaryzmy?, itd), i nie chce jej rżnąć. Mają lepsze opcje od niej, bo są w TOP chadów.  

 

Zajmijmy się rzeczami rozwojowymi i produktywnymi Bracia. Szkoda czasu, prądu, klawiatury. 

 

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 16
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Yolo napisał:

@zychu dżizas, to żart był. Też czasem lubię powarczeć jak Husqvarna

Ale ja też pół-serio to pisałem. Bez emotów ani rusz, jak widzę. :P

 

A tak w ogóle, to sama prawda. Chłopy to żałośni romantycy, a większość kobiet marzy o ostrym ruchaniu z jakimś czadem. Nawet jeżeli oficjalnie zaprzeczają. :)

 

 

Co do tej streamerki - typowa julka. Wyruchać można, ale rozmową bym jej nie zaszczycił.

 

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Messer napisał:

Jeden psychoanalityk, którego czytałem pisał o tym prosto. Są 2 fazy rozwoju normalnego człowieka - dziecięca i dojrzała. Chłopięca i męska. Dziewczęca i kobieca, odpowiednio u kobiet.

Jak masz możliwość to wrzuć namiary na ten tekst. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nikt, tylko absolutna topka. Poza tym nie warto nabijać wyświetleń takim click baitom i dawać niepotrzebną uwagę osobie, która kłamie czy tam zamydla. 

 

To tak jakby napisać, że w sklepach nie ma chleba, tylko małym druczkiem napisane że chodzi o chleb za 100 złotych. To co kobiety piszą, zawsze trzeba tłumaczyć na nasze. Nie chce jej topka ruchaczy i tyle.

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Messer napisał:

Gdy prawdziwy mężczyzna wchodzi do danego miejsca, czasem od razu widać, że to nie jest człowiek, któremu można podskoczyć, który nie ślini się jak pies na kość (odpowiednio - dupę). I nie musi to być model 190cm, 45cm w łapie, co do chłopaków z wykopu często nie dociera, bo piszą swoje mądrości z mentalności wściekłego, obrażonego i oszukanego chłopca, a nie mężczyzny. Po prostu po niektórych ludziach czuć, że są ulepieni z innej gliny. I tacy mężczyźni nie mają problemu z seksem z kobietami właściwie nigdy.

Faktycznie czasem czuć coś takiego. Nie jest jednak tak, że czujemy takie emocje do facetów którzy faktycznie są duzi, dobrze ubrani, mają 45cm w łapie? Bo nie wyobrażam sobie 60kg 170cm faceta z taką energią. Społeczeństwo szybko go nauczy gdzie jego miejsce... Masz jakieś spostrzeżenia w tym temacie, co wpływa na takie postrzeganie faceta?? Czy jest coś więcej niż wygląd, da się przełamać schemat ofiary? Dlaczego taki facet wygląda na silnego? czy jest to kwestia fizyczności, czy jednak spore znaczenie ma tutaj psychika? (wydaje mi się że dobra psychika u gościa 5/10 to nie to samo co u 8/10 i zupełnie inaczej odbieramy tą energię i wydaje się że temu gościowi nie podskoczysz co automatycznie podnosi jego atrakcyjność w szczególności u kobiet.... wyobrażasz sobie że ktoś się boi podskoczyć do gościa co ma 170cm i 60kg wagi? nie sądzę... genetyka jest wszystkim (jak jej nie masz, ludzie szybko  cię ustawią gdzie twoje miejsce) Może tak być jakby taki gość szedł z dwoma karkami u boku, wtedy faktycznie może wzbudzić taki efekt

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Messer napisał:

Gdy prawdziwy mężczyzna wchodzi do danego miejsca,  I tacy mężczyźni nie mają problemu z seksem z kobietami właściwie nigdy.

Miałem takie sytuacje w życiu. Od razu czujesz taki podświadomy szacunek do kogoś takiego. Czujesz to to jest "ktoś"

Z kobietami też ostatnio mam tak. Czasami jak widzę je pierwszy raz to laska jest mega ładna ale "coś mi w niej nie pasuje" i mi się nie podoba i ciekawi mnie to czy po prostu mogę odbierać podświadomie czyjąś energię? Wyczuwać kogoś? Np. że ktoś jest wredny z natury i mnie jako "prawie uleczonego" człowieka do tego nie ciągnie? Do tej negatyności?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Akadyjczyk napisał:

Nie jest jednak tak, że czujemy takie emocje do facetów którzy faktycznie są duzi, dobrze ubrani, mają 45cm w łapie? Bo nie wyobrażam sobie 60kg 170cm faceta z taką energią. Społeczeństwo szybko go nauczy gdzie jego miejsce... Masz jakieś spostrzeżenia w tym temacie, co wpływa na takie postrzeganie faceta?? Czy jest coś więcej niż wygląd, da się przełamać schemat ofiary? Dlaczego taki facet wygląda na silnego? 

To akurat nie jest kwestia psychiki. Są duzi goście, którzy np mocno kozaczą po siłowni, chodzą rozbujani, idąc koło sprzętu wpadają na mniejszych siebie "barkami" i nawet przepraszam nie powiedzą. Mimo iż są duzi, wytatuowani, to wcale nie budzą mojego respektu, wręcz przeciwnie. Mi się jawi taki gość, jako wewnętrzny, zakompleksiony chłopak, który z mięśni zrobił swoją tarczę i dużymi mięśniami próbuje sobie naprawić psychikę. A tak naprawdę, pragnie poklasku, akceptacji.

Z kolei mam też na siłce sekcje treningów walki i tam nieraz widzę gości, którzy sylwetkowo wyglądają przeciętnie, tzn są wysocy, ale wiadomo, mięśnie w sztukach walki to nie priorytet. I tacy goście zazwyczaj chodzą spokojnie, mają taki dziwny wzrok. Widać po nich, że są groźni, ale nie pokazują agresji, nie chodzą rozbujani po siłce, nie kozaczą, nie szukają potyczki "wzrokowej" i "zaznaczania terenu" są spokojni, stonowani. Sprawiają wrażenie, jak gdyby byli jakimiś buddyjskimi mnichami i nic nie jest w stanie wybić ich z równowagi. I tacy goście jakoś podświadomie wzbudzają u mnie respekt, u innych chyba też.

Więc ta postura fizyczna musi iść z duchowością, jedno bez drugiego słabo zadziała. Nigdy nie widziałem czegoś takiego u gości tak jak mówisz - 170cm, 60kg. Tacy zawsze wzbudzą raczej politowanie niż respekt. Po prostu przez słabe walory fizyczne, mimo silnego ducha nikt ich nie będzie poważnie traktował.

48 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Z kobietami też ostatnio mam tak. Czasami jak widzę je pierwszy raz to laska jest mega ładna ale "coś mi w niej nie pasuje" i mi się nie podoba i ciekawi mnie to czy po prostu mogę odbierać podświadomie czyjąś energię? Wyczuwać kogoś? Np. że ktoś jest wredny z natury i mnie jako "prawie uleczonego" człowieka do tego nie ciągnie? Do tej negatyności?

Z laskami to jest inny temat. U mnie ćwiczy laska na siłowni, Ukrainka, z wyglądu 8/10 (zajebiste ciało, ale twarz ma trochę lalkowatą, kojarzy mi się nie wiem czemu z laską szukającą jakiegoś sponsoringu). Ale generalnie myślałem, że to taka zwykła dziewczyna. Kiedyś znalazłem ją przez przypadek na instagramie i się okazało, że to jakaś "gwiazda". 10 tysięcy followersów, każde zdjęcie to praktycznie tyłek i cycki, a miała ich ze 100. Ale miała też jeszcze takie zapisane relacje i tam kolejne 100 samojebek do lustra. Jedne samojebki w domu, a kolejna kolekcja to samojebki z siłowni, kolejne 100. Razem 300 samojebek w kombinacji - albo wypięty tyłek do lustra, albo wywalone cycki wylewające się ze zbyt małego stanika.

I tak jak na początku mi się podobała, tak teraz mi totalnie zbrzydła. Mimo iż fizycznie jest okej, nie budzi jakoś mojego pożądania. A widzę ćwiczące dziewczyny brzydsze od niej i bardziej wzbudzają moje sympatie (może dlatego, że ich instagramów nie znam)

Edytowane przez Zbychu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.