Skocz do zawartości

Czy kobiety przyznają się mężczyznom że wychowują nie swoje dziecko?


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, maggienovak napisał:

@Baca1980z czego finansować te testy?

 

Testy dna powinny być pokrywane z kieszeni kobiet.

To one muszą udowodnić że dziecko jest ojca którego wskazują.  

Oczywiście testów dna kobieta może nie zrobić/ nie zapłacić za nie ale wtedy w rejestrze trzeba wpisać ojciec dziecka nieznany.  

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mati248

Ok, zachodzę w ciążę z mężem, więc... Dziecko jest tylko moje i to ja mam zapłacić za test dna od razu po porodzie? 

A nie lepiej koszta na pół, jeśli dziecko nie jest małżonka, to wtedy może ruszyć procedura uwzględniająca rozpoczęcie procedur związanych z rozwodem.

Za wszystkie koszta procesu rozwodowego jak i testu dna pokrywa niewierna żona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia adekwatna mi się przypomniała.

 

Pewna niewiasta była w związku oficjalnym z jednym panem. Ona lat ok 25. On oczywiście był ten zły więc poszukała sobie innego, ale nie przeszkodziło jej to cały czas być z tym pierwszym. Więc ruchała się z jednym i drugim. Niby zaszła w ciąże, więc przetestowała jednego i drugiego, mówiąc pierwszemu że to jego, oraz mówiąc drugiemu że to jego. Pierwszy (ten oficjalny) kazał usunąć, drugi powiedział że wychowa (mimo że ona oficjalnie z tamtym była w związku, pojebane). Więc jak zobaczyła że u pierwszego nie ugra za dużo to go rzuciła, poszła do drugiego ku jego uciesze, a ciąża magicznie znikła (niby poronienie).

 

Więc raczej żaden by się nie dowiedział ze to jego, jeśli by do czegoś doszło. Z tym że trzeba nadmienić, że laska mocno zaburzona, z pato rodziny bez dobrych wzorców. Po tym wszystkim byłem ja z nią w związku i mocno oberwałem (dzięki czemu w sumie znalazłem się tutaj ;) ).

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, maggienovak napisał:

@mati248

Ok, zachodzę w ciążę z mężem, więc... Dziecko jest tylko moje i to ja mam zapłacić za test dna od razu po porodzie? 

A nie lepiej koszta na pół, jeśli dziecko nie jest małżonka, to wtedy może ruszyć procedura uwzględniająca rozpoczęcie procedur związanych z rozwodem.

Za wszystkie koszta procesu rozwodowego jak i testu dna pokrywa niewierna żona.

 

Niech będzie pół na pół. 

Jak dziecko nie jest faceta to kobieta pokrywa sama koszty.  

2 godziny temu, Zwykły Facet napisał:

Ja jestem za bo po roku takiego programu profilaktycznego wyszłoby ze po prostu niektórzy mężczyźni za bardzo świrują bo sie naczytali statystyk. Odsetek byłby tak mały ze zrezygnowanoby z marnowania kasy z budżetu na takie glupoty. 

 

20 % sprawdzanych testów dna jest fałszywych.

A nie każdy sprawdza.  

Więc ojców którzy wychowują cudze dzieci może być 30 - 40 %.   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zwykły Facet napisał:

Łatwo to policzyć. Pomnóż liczbe porodow w 2020 czyli 360 tys razy koszt testu czyli 1 tys zl. Wychodzi 360 mln zl rocznie. 

 

Widać, że jesteś zwykły f&#_$r. Mając 360 tys.  testów rocznie nie negocjowałbyś stawki?! Spokojnie by wyszło  kilkaset pln za test.

 

Kasa to pryszcz, znalazłaby się, ważniejsze byloby ustawowe prawo broniące mężczyzn w takich sytuacjach, odpowiednie regulacje, nie to co mamy dziś, ale kobiety i zwyklifaceci na to nie pozwolą, ha tfu ...

 

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mati248 napisał:

 

 

Słyszałem że kobiety podczas spraw rozwodowych lub o alimenty mówią facetowi że nie jest ojcem dziecka.  

 

Jak myślicie jak chłop już kona na łożu to kobieta mu powie że całe życie wychowywał cudzego dzieciaka ? 

 

Albo kobiety zabierają już to ze sobą do końca ? 

A jakie to ma na końcu znaczenie? 

W obu przypadkach będzie to wątpliwe moralnie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zwykły Facet napisał:

Odsetek byłby tak mały ze zrezygnowanoby z marnowania kasy z budżetu na takie glupoty. 

To prawda. Odsetek (jak niektórzy szacują 30%) zmniejszyłby się diamatralnie, ponieważ kobiety mając nad sobą bat w postaci obligatoryjnych testów DNA nie puszczałyby się tak chętnie i ochoczo jak do tej pory. Problem jednak z tym, że gdyby zaprzestano tego programu, to pozbawione już tego bata robiły to samo co wcześniej.

 

Ciekawe ile poszło w tym czasie naszej kasy na "macicobusy", cyckobusy", "ciążobusy" i inne programy profilaktyki kobiet? Właśnie mamy od poniedziałku listopad, tzw. movember zachęcający mężczyzn do zrobienia profilaktycznych badań prostaty. Oczywiście żadnych "prostatobusów" między innymi za podatki kobiet nie widać ani o nich nie słychać.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, JudgeMe napisał:

A jakie to ma na końcu znaczenie? 

W obu przypadkach będzie to wątpliwe moralnie. 

 

 

No przyznanie się kobiety że go oszukiwała całe życie. 

Zapomniałem że nie jesteście moralne i honorowe.  

2 minuty temu, Casus Secundus napisał:

"Mężczyznom"

 

Ta, trzepiaj się szczegółów.  

Jak masz takie uprawnienia to popraw.  

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mati248 napisał:
5 minut temu, Casus Secundus napisał:

"Mężczyznom"

 

Ta, trzepiaj się szczegółów.  

 

Czepianie się? Skądże. Na marginesie mała rada:

Jak się robi błędy. a ktoś Ci je wytknie (grzecznie, bez komentarza) to raczej jest to okazja do nabycia wiedzy i uniknięcia błędów na przyszłość, niźli do irytacji.

Ja na moja lektorkę kolejnego języka, którego się uczę, nie naskakuję, jak mnie koryguje. Jak moje dzieci dostają w szkole tróje z kartkówek, to też nie wyskakuję do nauczycieli, żeby się nie czepiali szczegółów. 

Poza tym założyciel i moderacja - słusznie!  - dbają o poziom językowy forum. 

Pozdro.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Zwykły Facet napisał:

W 10% jestem w stanie uwierzyć. 

 

Siedzisz sobie na wywiadówce swojego syna czy córki i wiesz, że tych trzech ojców siedzących z Tobą nie jest biologicznym rodzicem i nawet o tym nie wie, to boli.

 

Sam pewnie nie chciałbyś 1 na 10 kul wyciągać, żeby wylosować, że to właśnie Ciebie partnerka, matka dziecka "wyrucha" w ten sposób. Analogicznie patrz, rosyjska ruletka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że odsetek bękartów spadnie w najbliższych latach. Macie kontakt z kobietami w wieku 20-25 lat? Większość jakie poznałem łyka tabletki antykoncepcyjne ze względów „zdrowotnych” 😅😅, żeby okres był stabilny i brzuszek nie bolał.

 

Czyli by móc puszczać się bez granic, przy każdej okazji, bez ryzyka wpadki.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mati248 napisał:

 

Czy kobiety przyznają się że ich mężowie, chłopacy wychowują nie swoje potomstwo

Czy przyznasz się sąsiadowi, że znasz hasło do jego Wi-Fi i dzięki temu masz darmowy internet w domu?

 

Powiedzenie prawdy stworzyłoby ryzyko utraty wymiernych korzyści.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mati248 napisał:

Tak jak w temacie.

 

Czy kobiety przyznają się że ich mężowie, chłopacy wychowują nie swoje potomstwo ? 

 

Słyszałem że kobiety podczas spraw rozwodowych lub o alimenty mówią facetowi że nie jest ojcem dziecka.  

 

Jak myślicie jak chłop już kona na łożu to kobieta mu powie że całe życie wychowywał cudzego dzieciaka ? 

 

Albo kobiety zabierają już to ze sobą do końca ? 

 

 

Trochę nie rozumiem powodu utworzenia takiego tematu, prócz takiego, by sobie pojechać po kobietach i gdzieś spuścić z krzyża jad.

 

Odpowiedź na pytanie z tematu jest bowiem banalnie prosta i oczywista - skoro jakies baby okłamują męża co do ojcostwa to znaczy, że to są osoby nieuczciwe. A skoro nieuczciwe to? To się do tego w życiu nie przyznają 🤷🏼‍♀️ Proste

 

46 minut temu, borsuk96 napisał:

Większość jakie poznałem łyka tabletki antykoncepcyjne ze względów „zdrowotnych” 😅😅, żeby okres był stabilny i brzuszek nie bolał

Faktycznie biorą tabletki, które nie są wcale zdrowe, bo to syntetyczne hormony po to by móc się puszczać 🤦🏼‍♀️ Zastanów się co piszesz

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

Oczywiście żadnych "prostatobusów" między innymi za podatki kobiet nie widać ani o nich nie słychać

https://mosznowladcy.pl/placowki tam się możesz za darmo przebadać. 

Edytowane przez MalVina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MalVina napisał:

Trochę nie rozumiem powodu utworzenia takiego tematu, prócz takiego, by sobie pojechać po kobietach i gdzieś spuścić z krzyża jad.

 

Odpowiedź na pytanie z tematu jest bowiem banalnie prosta i oczywista - skoro jakies baby okłamują męża co do ojcostwa to znaczy, że to są osoby nieuczciwe. A skoro nieuczciwe to? To się do tego w życiu nie przyznają 🤷🏼‍♀️ Proste

 

Faktycznie biorą tabletki, które nie są wcale zdrowe, bo to syntetyczne hormony po to by móc się puszczać 🤦🏼‍♀️ Zastanów się co piszesz

 

Zgadzam się tutaj. W mojej ocenie w opisie postu autora wątku zawiera się sprzeczność. Laska, która puściła się i zawiera związek z innym facetem w życiu już sie nie przyzna. Ona ma już temat zracjonalizowany. Mam wrażenie, że my faceci jesteśmy totalnie rozpier... Każdy z nas ma głębokie problemy ze zrozumieniem jak działają panny. Kobieta nie ma wątpliwości, nie ma blokady moralnej, jakiejkolwiek, nie zrozumiemy tego, mam wrażenie, że jest to spowodowane genetyką. Kobieta swoim zachowaniem sprowokuje faceta do takich czynów, aby sobie udowodnić, że zrobiła dobrze. Tutaj nie ma znaczenia, że te czyny będą miały miejsce później. Raz jeszcze podkreślę, to nie ma znaczenia.

 

Miałem jedną pannę, z którą wszedłem w pewną relację. Złapałem jej na nielojalnym zachowaniu, które miało miejsce na początku relacji, kiedy jeszcze żadne z nas niczemu nie zawiniło, absolutnie niczym. Po tym zachowaniu miałem pewność, że to jest osoba, z którą ja w przyszłości nie będę na 100%, ale zaintrygowała mnie jej psychologia działania i zgłębiałem temat, obserwowałem. W końcu jej wypaliłem o tym po czasie, jak złapałem ją na kolejnych rzeczach. Wiecie jak się tłumaczyła? "Ja się tak zachowałam, bo Ty w dniu x, y etc. byłeś taki i owaki". Problem polegał na tym, że wiecie kiedy te dni miały miejsce? Grubo po jej skoku :D Rozumiecie to? To było dla mnie wówczas creme de la creme jak kobieta potrafi zracjonalizować swoje zachowanie. 

 

Reasumując, uuuuja Ci się przyzna. Zanim dojdzie do urodzenia, już będzie miała wszystko zracjonalizowane. 

 

Panowie, nie bez powodu mamy powiedzonko: "bo to zła kobieta była". Tak, jeżeli źle trafisz/trafię, to Ty, jak i ja, jesteśmy w głębokim zadku. Często nic z tym nie zrobisz. Dlatego powinniśmy wiedzieć i mieć wyebane. Problem z wyebaniem polega na tym, że nie będziemy inwestować, a jeżeli nie będziemy inwestować, to często teraźniejsze laski będą szukać betabankomatów i kończyć z nami dość szybko relacje, bo nie będziemy dla nich rokującymi opcjami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, MalVina napisał:

za darmo przebadać.

 

Patrzę na Warszawę: 

Cytat

VERITAMED

Konsultacja urologiczna z badaniem USG jąder lub USG prostaty oraz badanie PSA - 250zł

 

Cytat

URMED Medical Center

USG jąder i konsultacja lekarska - 150zł

Konsultacja urologiczna i badanie PSA - 170zł

 

Za darmo powiadasz:D

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Krugerrand napisał:

Nie w Warszawie. Najbliżej z listy mam Piaseczno, ale tam są darmowe dla pierwszych 50 pacjentów.

Ostatnio prosiłem Cię, żebyś nie manipulowała.

Nie manipuluję. Skąd ja mogę wiedzieć czy ty z Warszawy czy z Krakowa jesteś? Spojrzałam ogólnie na liste i widzę że jakieś darmowe są. 

Z ogólną tezą się nie kłócę przecież - nie ma Prostatobusow czy Jajcobusow. Jestescie Panowie traktowani po macoszemu. Jak zawsze w tym matriarchalnym państwie. 

Czy tak może być? (Zaznaczam, że pisalam to calkiem powaznie bez grama sarkazmu)

Tak to u nas jest. Póki się jakaś fundacja nie weźmie to - nie ma nic

Edytowane przez MalVina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, MalVina napisał:

 

 

Faktycznie biorą tabletki, które nie są wcale zdrowe, bo to syntetyczne hormony po to by móc się puszczać 🤦🏼‍♀️ Zastanów się co piszesz

Czy zaprzeczasz faktom, że młode kobiety stosują antykoncepcję? XD

Alkoholu też nie pijesz? On również szkodzi zdrowiu.


W tym roku miałem 7 partnerek w wieku 19-23

 

6 z nich brało tabsy. 

 

W USA 62% kobiet przed 30 stosuje birth control. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Czy kobiety przyznają się mężczyznom że wychowują nie swoje dziecko?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.