Skocz do zawartości

Blackout 2021/22


yrl

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, maroon napisał:

Dorzuć jeszcze do tego -20/30 w nocy i powodzenia w ambonie. 😁 Jak wiadomo każdy mieszczuch ma za sobą trening specjalsów. 😁

 

Ze ściany tekstu i mnóstwa innych rad wylapaleś tylko to o ambonach oraz przyrownałeś do warunków skrajnych? Niezbyt to fajne...

 

I no właśnie zamiast inwestować w generatory, samochody i niewiadomo co to lepiej zainwestować w wiedzę i umiejętności poradzenia sobie absolutnie w każdych warunkach. Przy -20 celujesz w opuszczony, dom/gospodarstwo. Umiejętność wyczyszczenia komina dymowego bądź zbudowanie prowizorycznego pieca czy ogniska jest podstawową. Wodę w ten czy inny sposób zdobędziesz (choćby z roztopionego śniegu jeśli dalej chcesz poruszać sie w tematach zimowych). Ważny by tę wodę mieć w czym przegotować i nie napić się jakiegoś szamba... 

8 minut temu, maroon napisał:

Tylko musisz palić ogień. Ogień daje dym, dym przyciąga oko. Itp, itd. 

Dlatego ogień palisz po zmroku i w dołku albo obsypany z każdej strony (bajka jak masz piec albo umiesz go zbudować). Po za tym... Dym z ogniska w którym palisz drewno nie jest duży, nie palisz przecież węglem czy ropą.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Dassler89 said:

Ze ściany tekstu i mnóstwa innych rad wylapaleś tylko to o ambonach oraz przyrownałeś do warunków skrajnych? Niezbyt to fajne...

Tak, bo proponujesz ludziom, którzy nigdy pod namiotem nie byli, żeby szli w las. 😁

11 minutes ago, Dassler89 said:

 

I no właśnie zamiast inwestować w generatory, samochody i niewiadomo co to lepiej zainwestować w wiedzę i umiejętności poradzenia sobie absolutnie w każdych warunkach. Przy -20 celujesz w opuszczony, dom/gospodarstwo. Umiejętność wyczyszczenia komina dymowego bądź zbudowanie prowizorycznego pieca czy ogniska jest podstawową. Wodę w ten czy inny sposób zdobędziesz (choćby z roztopionego śniegu jeśli dalej chcesz poruszać sie w tematach zimowych). Ważny by tę wodę mieć w czym przegotować i nie napić się jakiegoś szamba... 

Dlatego ogień palisz po zmroku i w dołku albo obsypany z każdej strony (bajka jak masz piec albo umiesz go zbudować). Po za tym... Dym z ogniska w którym palisz drewno nie jest duży, nie palisz przecież węglem czy ropą.

Piecyk namiotowy przenośny na drewno waży ok. 10 kg i swoje kosztuje. 

 

Ogrzewacz naftowy już mniej, ake potrzebuje nafty. 

 

Mróz nie równa się śnieg. 

 

Oopuszczone chałupy będą na celowniku wszystkich błąkajacych się. 

 

Itp. itd. 

 

Ta teoria taka piękna. 😁

 

Jedyne co ci pozwoli przetrwać w warunkach rozpierduchy i zamieszek, to dobrze przygotowane i wyposażone miejsce na uboczu cywilizacji, do którego jednak musisz dotrzeć. A ubocze cywilizacji to min. kilkadziesiąt km od dużego miasta i co najmniej klka km od jakiejkolwiek większej miejscowości/wsi. 

 

Ile miejsc spełnia takie kryteria? Niedużo. 

 

Druga opcja to ewakuacja za granicę, najlepiej w ciepły klimat. 

 

W obu przypadkach kluczowy jest transport. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jaro670 napisał:

Z jednego się tylko cieszę jak będzie blackout.

Że nie będzie neta i nie będę musiał czytać napalonych preppersów piszących  -A NIE MÓWIŁEM !!!! HŁE HŁE HŁE

Spoko. Są przygotowani i na pewno mają power banki 🤣 a BTSy GSM mają awaryjne akumulatory, także internet mobilny będzie

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, maroon said:

Od 10 lat było wiadomo, że to się kiedyś zacznie sypać.

Jeszcze w zeszłym millenium była mowa, że słupy stawiane podczas "elektryfikacji" powojennej powinny zostać powymieniane, bo całe linie pójdą. W okolicach 2004r. jeśli dobrze pamiętam, już odrzucano plany przewidujące skokowe wzrosty potrzeb energetycznych kraju - właśnie aby kasa szła gdzie trzeba, a nie za potrzebą.

13 hours ago, Martius777 said:

Tyle lat elektrownia miejska działała bez zarzutu. Zero awarii.

To nadal ta sama elektrownia :) tylko dziś ma pewnie zainstalowane więcej taśmy klejącej, trytytek, i innych środków ratunku bezpośredniego. I powoli odchodzą na emeryturę ludzie, którzy jeszcze pamiętają jak utrzymać ją w jednym kawałku.

12 hours ago, cst9191 said:

blackout na święta

W święta ludzie posiedzą w domu i tyle. Ale kilka dni przed świętami, jak sklepy przestaną działać, może być armageddon. "Bo bombelki muszo mieć prezent".

1 hour ago, Dassler89 said:

Wasze rozważania nie zakładają jednego cholernie istotnego czynnika- psychiki ludzkiej.

Staram się ją zawsze brać pod uwagę w podstawowej kolejności. "Piekło to inni ludzie".

2 hours ago, Dassler89 said:

Pierwsza faza to

... nie być w mieście, gdy się zacznie. Bo problem wydostania się z miasta - najlepiej go nie mieć wcale.

Jak pisał Sun Tzu, jeśli jedna strona jest dobrze odżywiona, ma wysokie morale, i jest obwarowana na szczycie wzgórza, a druga strona jest głodna, wątpi w dowódców, i stoi przed wizją szturmu na otoczone i obwarowane wzgórze - bądź tą pierwszą stroną.

2 hours ago, Dassler89 said:

szumowiny już się uaktywnia i będą atakować

To znacznie bardziej skomplikowane. Jeśli ktoś potrzebuje zapas leków dla dziecka, a apteka zamknięta na głucho - jest rabusiem, czy ratuje życie i jest bohaterem? Często ci sami ludzie, w różnych momentach zachowują się skrajnie odmiennie. Każdy człowiek jest inny.

2 hours ago, Dassler89 said:

I nagle w tej ciszy wyjedziesz Ty swoim samochodem. Co wtedy?

W innym wątku, podobny temat poruszyłem z agregatem. Ten sam problem - słychać z daleka.

2 hours ago, Dassler89 said:

Nie polecam zaopatrywania się w drogie markowe ciuchy.

Veto. Jeśli już stoisz twarzą w twarz z bandą, i jesteś złapany, masz większy problem niż marka ciuchów. Dobra odzież zaś jest lepsza, jeśli trzeba się chronić przed pogodą, bo po prostu jest lepsza. No i jeszcze jedno - czasem lepiej mieć właśnie coś, z czego łatwo dać się "skroić".

2 hours ago, Dassler89 said:

Raz wyjęty nóż przenosi konflikt na poziom wyższy

Tą zasadę uczono od tysięcy lat. Nie wyciągaj broni, jeśli nie zamierzasz jej użyć.

2 hours ago, Dassler89 said:

Wtedy Wasze domy są pierwszym celem ataku

Tylko jeśli o nich wiedzą, albo je usłyszą. Do tego dochodzi prosta geografia - w promieniu powiedzmy 10km dookoła miast jest dość domów, by je łupić tygodniami - i jeszcze zostaną. 20km od miasta to zaczyna być kwestia statystyki lub szczęścia - albo pamiętliwych sąsiadów.

Statystyki - bo jeśli w co czwartym domu zginie jeden złodziej z bandy, to w jakiej odległości od punktu startu banda przestanie istnieć, jeśli domy są co 100 metrów, a na początku było 10 osób w bandzie? Takich zadań można uczyć w szkole podstawowej :) a w średniej dodać wariacje na temat przeżywalności obrońców vs kolejne bandy itd. albo kazać uwzględnić zmiany rozmieszczenia domów w miarę wzrostu promienia oddalania się od punktu startu (pole koła ~r2).

37 minutes ago, UncleSam said:

a BTSy GSM mają awaryjne akumulatory, także internet mobilny będzie

Jeśli blackout będzie "wspomagany" zielonymi ludzikami, to zapomnij nawet o lokalnej łączności. Kilka dobrze podłożonych kilo C4 i całość komunikacji pójdzie. A i bez tego, co się może dziać, pokazała bitwa pod Grunwaldem - nawet wiedząc o problemach, i dokładając dodatkowe BTSy, i tak ilość komórek usiłujących nawiązać połączenie naraz zamorduje dany obszar. Mała próbka będzie w Święta i Sylwestra.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Kespert said:

  - nawet wiedząc o problemach, i dokładając dodatkowe BTSy, i tak ilość komórek usiłujących nawiązać połączenie naraz zamorduje dany obszar. Mała próbka będzie w Święta i Sylwestra.

 

Na problemy z komunikacją Baofeng albo sąsiad licencjonowany radioamator. 😁 Nawet zwykłe CB to już coś, a UHF bajka. 

 

Poza tym nie potrzeba żadnych klęsk, czy blackoutów. Wystarczy Internet "wyłączyć". 😁

 

PGE regularnie robią konserwacje i wymiany transformatorów. Prądu potrafi wtedy nie być 8-10h. Jak się kiedyś sprowadziłem do apartajmentu w Warsiawiwie, to podstację kablową dla osiedla dopiero budowali i wszystko szło drutami powietrzem. W zimie regularnie co kilka dni prądu przez 2-3h nie było, bo stary transformator na słupie obciążenia nie wytrzymywał. 

 

Zresztą jak są specyficzne warunki atmosferyczne (szadź), to bywa, że niektóre wioski i po kilka dni prądu nie mają. 

 

No i last but not least jak kiedyś na daczy drzewo fiknęło i druty przetrwało to całe 4 dni prundu nie było. 

 

No ale jak ktoś uzależniony od neta, to fakt może być dramatycznie. 

 

Największy problem braku prądu dotyka gospodarstwa "all electric". Ogrzewania nie ma, bo pompa ciepła, ciepłej wody nie ma, bo bojler, herbaty nie zrobisz, bo czajnik elektryczny, obiadu nie ugotujesz, bo indukcja, itp. 

 

No ale coś za coś. Albo wygoda albo względna niezależność. 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/7/2021 at 12:06 PM, yrl said:

Postanowiłem się na takie coś przygotować. Wyobraźmy sobie że przez 2 tygodnie nie ma prądu. Totalny armagedon. Wodociągi nie działają, kanalizacja też. U mnie w domu na wsi nie ma problemu z ogrzewaniem bo mam piec na węgiel i dużo węgla i jeszcze więcej drewna pociętego na kawałki. Dodatkowo w piwnicy mam kuchnię na drewno na której mogę gotować. Dodatkowo mam u siebie punkt sprzedaży butli z gazem tak więc ze 2 mogę skitrać i starczą na 2 miesiące. Największy problem mam z wodą. Niestety mam zasypaną studnie. Więc jedyne co mogę zrobić to kupić ze 3 zgrzewki i kilka dużych butli 5 litrowych i zostawić w spiżarni. W przypadku zimy problemem może też być załatwianie potrzeb fizjologicznych na mrozie. Naprawdę nie wyobrażam sobie co się będzie działo w takiej w sytuacji w dużym skupisku ludności.

Kuchnia typu angielka możesz dokupić wymiennik ciepła (rurki 1") i zrobić mały obieg grawitacyjny.

https://allegro.pl/oferta/wezownica-do-pieca-podkowa-do-angielki-prawa-11368546171

Piec główny zakładam z nadmuchem i pompą obiegową. Pomyśl jak to zasilić prądem. Akumulatory + inwerter, agregat, samochód? Woda możesz kupić sobie beczki ogrodowe po 200L i wstawić do piwnicy, będzie do mycia. Do picia baniaki 5L + warto mieć filtr typu lifestraw. Nie musisz tyłka na mróz wystawiać. Kupujesz papierowe torby i wynosisz do szamba/dołu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym tygodniu też była przerwa w dostawie prądu. Nie pierwsza i nie ostatnia pewnie w tym roku, przez działania idiotów na górze władzy.

Powerbank padł, czas na następny. Awaryjnie można naładować jeszcze tel. ładowarką w samochodzie.

Nieduży zapas jedzenia i wody utrzymuję od dawna. Stopniowo konsumuję i podmieniam na nowsze produkty. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, maroon said:

Policz sobie kiedyś z ciekawości ile rolnik godzin średnio pracuje w miesiącu. Bardzo się zdziwisz. 

Ale głównie on. Kiedyś cała rodzina pracowała na roli, na pytanie ile mają krów w gospodarstwie córka jednego rolnika mi odpowiedziała, "nie wiem tym to się tata z bratem zajmują".

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Orybazy said:

? Woda możesz kupić sobie beczki ogrodowe po 200L i wstawić do piwnicy, 

Zbiornik na deszczówkę i przydomowy staw/oczko wodne (tak wiem komary 😁). Deszczówkę po odkażeniu i przegotowaniu śmiało można pić. Można też puścić przez zespół filtrów z osmozą. U siebie plan na dalsze sezony to deszczowka 5m3 + stawik ok. 20 m3. W sumie nie wiem po co, bo pół kilometra do rzeki. 😁 Oczywiście własna studnia najlepsza, ale nie wszędzie płytko jest dobra woda, a abisynką z głębinówki nie pociągniesz. 

 

Zresztą mnie ten temat trochę bawi. Wytrzymajcie miesiąc czy dwa na łódce 10x3 metry łapiąc deszcz po drodze, to pogadamy. 😁 A są przecież ludzie co świat dookoła opłynęli nie zawijając do portu pół roku. 

 

Tylko wtedy nie ma nakurwiania w gierki przez pół nocy. 😁

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Kespert said:

Jeśli blackout będzie "wspomagany" zielonymi ludzikami, to zapomnij nawet o lokalnej łączności.

Sam zamierzam skonstruować kilka minitransceiverów krótkofalarskich na pasmo 20m i 80m dla rodziny. Tak żebyśmy mieli awaryjnie kontakt. Zasilanie oczywiście bateryjne/akumulatorowe. To są w zasadzie dość proste urządzenia a jak ktoś jest zainteresowany i bez obeznania w zakresie elektroniki, to łatwo kupi tzw. "kity" (pewnie będą oddzielne tylko do polutowania elementów na płytce. I wbrew pozorom, społeczność krótkofalarska jest spora. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Martius777 said:

.

 

Kruwa jasna,  pamiętam te jedyne dwa wyłączenia w dzieciństwie a teraz elektrownie zipią?

 

Tyle lat elektrownia miejska działała bez zarzutu. Zero awarii.

Tu nie chodzi o to czy zipią, tylko o brak rezerwy. Wykorzystanie dostępnej mocy jest na granicy jej dostępności.

 

Jeżeli którakolwiek elektrownia wypadnie (a awarie się zdarzają, w pl teraz jedna jest awaryjnie remontowana) lub zapotrzebowanie nagle skoczy (jak przy mrozach, gdzie pumpy ciepła powietrzne mają bardzo małą lub zerową przekładkę, załączają się wszelkie ogrzewnice i inne wynalazki), to prundu brakuje. I żeby nie spadło napięcie w całej sieci brakującą moc trzeba brać zzagranicy albo selektywnie wyłączać odbiorców. 

 

I teraz wystarczy żeby przez tydzień, dwa dojechało -20 i będzie sajgon przez dogrzewanie się elektrycznością. 

 

W ogóle moim zdaniem powietrzne pumpy ciepła to pomyłka dla temperatur <0.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2021 o 12:27, maroon napisał:

Tu nie chodzi o to czy zipią, tylko o brak rezerwy. Wykorzystanie dostępnej mocy jest na granicy jej dostępności.

 

Jeżeli którakolwiek elektrownia wypadnie (a awarie się zdarzają, w pl teraz jedna jest awaryjnie remontowana) lub zapotrzebowanie nagle skoczy (jak przy mrozach, gdzie pumpy ciepła powietrzne mają bardzo małą lub zerową przekładkę, załączają się wszelkie ogrzewnice i inne wynalazki), to prundu brakuje. I żeby nie spadło napięcie w całej sieci brakującą moc trzeba brać zzagranicy albo selektywnie wyłączać odbiorców. 

 

I teraz wystarczy żeby przez tydzień, dwa dojechało -20 i będzie sajgon przez dogrzewanie się elektrycznością. 

 

W ogóle moim zdaniem powietrzne pumpy ciepła to pomyłka dla temperatur <0.

Opinia czy z doświadczenia? Poniżej 0 pompy mają jeszcze całkiem niezły COP, przy -15, 20 zaczyna się robić nieciekawie, ale ile jest takich godzin w ciągu roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Enthalpy said:

Opinia czy z doświadczenia? Poniżej 0 pompy mają jeszcze całkiem niezły COP, przy -15, 20 zaczyna się robić nieciekawie, ale ile jest takich godzin w ciągu roku?

Pompa, nawet z najlepszą przekładką, cały czas żre prąd. W miarę spadku temp. zewnętrznej tego prądu idzie coraz więcej. Wiele starszych modeli, jak nie wszystkie, ma grzałki dogrzewające, które załączają się przy pewnym progu spadku efektywności - kolejne kilowaty. 

 

Ergo pompa zużywa dużo więcej prądu niż jakikolwiek inny system ogrzewania. Przy dużych mrozach (niech będzie od - 15) tego prądu żre koszmarne ilości. 

 

Nie rozpatrujemy tu efektywności ekonomicznej (choć ta też jest wątpliwa), tylko obciążenie sieci zimą generowane przez tysiące pomp ciepła. 

 

Zresztą to jest prosta matematyka. Powiedzmy, że COP pompy 8kW jest 8 w temperaturze 5°C, i 2 w temperaturze - 10°C. Ta pompa zeżre pracując z pełną mocą od 24 do 96kWh na dobę. To jest od 700 do 3000kWh miesięcznie. To jest dużo, jeżeli przeciętne zużycie domu ogrzewanego paliwem stałym lub gazowym jest na poziomie 2500-3000kWh ROCZNIE. Oczywiście szacunki są z grubsza, ale dom z pumpą zużywa od 2 do 5x prądu rocznie więcej. 

 

Teraz mnożymy przez ilość domów i już wiemy czemu sieć zimą przestaje wyrabiać. 

 

Dopóki pump było mało, to nie było problemu. 

 

Podobnie z elektrykami. Jest mało, więc wszyscy się podniecają. Bedzie dużo, to będzie prąd do ładowania na kartki albo ceny kWh poszybują w kosmos. 

On 12/8/2021 at 6:12 AM, Trevor said:

Nie będzie blackoutu bo ludzie nie mogliby doładowac telefonów na których przecież maja swoje drogocenne certyfikaty covidowe ;)

A ty wiesz ile można zarobić na karach za nieokazanie certyfikatu z powodu braku prądu? 😎

Edytowane przez maroon
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, maroon napisał:

A ty wiesz ile można zarobić na karach za nieokazanie certyfikatu z powodu braku prądu? 😎

:D:D

 

W lecie trąbili, że będą przerwy bo klimy za dużo pobierają.

Teraz w zimie, że pompy ciepła...

Na coś w socjalizmie trzeba zwalić bo przecież politycy nie przyznają się do własnych błędów.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Brat Jan said:

:D:D

 

W lecie trąbili, że będą przerwy bo klimy za dużo pobierają.

Teraz w zimie, że pompy ciepła...

Na coś w socjalizmie trzeba zwalić bo przecież politycy nie przyznają się do własnych błędów.

No ale takie fakty. Fizyki nie przeskoczysz. Zarówno ilość pump jak i klimy przez parę lat drastycznie przyrosła. Elektrownie nie przyrosły, to skąd ten prund brać? 

 

Jak Rydzyk zrobi generator na modlitwę, to będzie git. 

 

 Inwestycje w tzw. energetykę zawodową to są dziesiątki, setki i miliardy cebulionów i często lata. Jaka prywatna firma będzie inwestować, żeby potem inwestycja stała i czekała na lepsze czasy? 

 

Prąd powinien być zasobem strategicznym w dzisiejszych czasach i Państwo powinno wymagać utrzymywania i powiększania rezerwy typu np. +10% rocznie. 

 

Zresztą z braku laku wystarczyło zrobić kilka szczytówek a 500MW i już jakaś rezerwa by była. 

 

A tak wystarczy, że jeden blok w dowolnej elektrowni wypadnie i już w czarnej dupie jesteśmy. 

 

No ale wiadomo, że skurwiesyny czym innym od lat zajęte. 

 

Większość naszych politykierów powinno się rozstrzelać za zdradę stanu. I to też fakt. 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maroon napisał:

Elektrownie nie przyrosły, to skąd ten prund brać? 

 

Moc zainstalowana w krajowym systemie energetycznym powiększa się z roku na rok. Na koniec lipca 2021 roku wynosiła 53 067,7 MW, co oznacza wzrost o 8,7 proc. w porównaniu do roku ubiegłego (na koniec lipca 2020 roku ta moc wyniosła 48 800,5 MW). W ciągu roku przybyło sporo mocy w segmencie odnawialnych źródeł energii. Łącznie zainstalowano aż 14 522,4 MW! Dla porównania, w segmencie energetyki konwencjonalnej zainstalowano 37 132,3 MW.

 

https://globenergia.pl/polska-osiagnela-ponad-145-gw-mocy-zainstalowanej-w-oze/

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie jak widzę mamy dwie frakcje spodziewające się dwóch scenariuszy:

1. Blackout apokalipsa, ucieczka z miasta i ogólna anarchia

2. Blackout 1-7 dni trochę utrudnień, szczególnie dla millenialsów. Raczej inby większej niż walka o karpia w Lidlu nie będzie 

 

Opcja 1 może nastąpić praktycznie tylko w przypadku jakiegoś kryzysu zbrojnego.

Opcja 2 jest wg mnie bardziej realna, a tutaj wieś sobie poradzi i większość ludzi 40+ też lepiej lub słabiej ogarnie. 

Ja sam pamiętam lata 80/90 gdzie kilka-kilkanaście godzin bez prądu to nie było żadne halo. Tak jak piszecie dostęp do wody, konserwy, świece, latarki i da się wyżyć.

 

Najbardziej ucierpią Julki i Oskarki, przyzwyczajone do dostępu do netu i kupujące codziennie jedna świeża bułeczkę w żabce. Tu będzie płacz i zgrzytanie zębami, że im się należy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, KolegiKolega said:

Moc zainstalowana w krajowym systemie energetycznym powiększa się z roku na rok. Na koniec lipca 2021 roku wynosiła 53 067,7 MW, co oznacza wzrost o 8,7 proc. w porównaniu do roku ubiegłego (na koniec lipca 2020 roku ta moc wyniosła 48 800,5 MW). W ciągu roku przybyło sporo mocy w segmencie odnawialnych źródeł energii. Łącznie zainstalowano aż 14 522,4 MW! Dla porównania, w segmencie energetyki konwencjonalnej zainstalowano 37 132,3 MW.

OK, odpalamy kalkulator.

53 067,7e6W - 48 800,5e6W = 4 267,2e6W

Czyli zainstalowano 14 522,4MW OZE, do tego 37 132,3MW konwencjonalnych, i suma z tych dwóch liczb dała 4 267,2MW. No ciekawe liczby. Jeszcze lepiej się robi jak zsumujemy 14 522,4MW + 37 132,3MW = 51 654,7MW.

Czyli według przytoczonego cytatu, zainstalowano w ciągu roku 51GW mocy, a łącznie jej mamy 53GW. Łoooooooo ale nabudowali......

 

Ale znęcam się dalej, z artykułu:

Quote

W lipcu w systemie energetycznym w Polsce wyprodukowano łącznie 14 679,7 GWh energii. Elektrownie konwencjonalne cieplne były odpowiedzialne za 12 612,3 GWh wyprodukowanej energii, natomiast OZE za 2 027,7 GWh. Ze źródeł odnawialnych najwięcej wyprodukowały wiatraki (744,4 GWh) oraz fotowoltaika (554,2 GWh).
Ponad 630 tys. prosumentów OZE w Polsce

Czyli 554,2 GWh / 14 679,7 GWh = 0,0378 GWh ( 3,78%) energii to prąd PV. W lipcu.

Dodatkowo, jeden prosument wyprodukował ~1,2KWh prądu w godzinę czasu - uśredniając dobowo, albo zakładając 6 godzin "produkcji" - 4,8kWh/godzinę. Teraz, jeśli w grudniu mamy ~10% nasłonecznienia, taki prosument wyprodukuje sobie ~500W/godzinę przez sześć godzin w dzień, i to musiałoby mu wystarczyć na całą 18-godzinną noc.

 

Wnioski - jeśli coś stanie się z konwencjonalnymi źródłami prądu, jesteśmy w czarnej rozpaczy - dosłownie.

 

Dalej nad artykułem się już nie będę znęcał, może poza jednym cytatem:

Quote

 

Patrycja Rapacka

Analityk i redaktor w GLOBEnergia. Transformacja energetyczna, OZE, offshore wind, atom

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://businessinsider.com.pl/biznes/weglowa-zapasc-kopalnie-pracuja-na-pelnych-obrotach-elektrownie-celowo-hamuja/3zwzp3d

Quote

Już 26 krajowych elektrowni i elektrociepłowni zgłosiło problemy z utrzymaniem zapasów węgla na bezpiecznym poziomie. Część z nich celowo pracuje na pół gwizdka, by oszczędzać paliwo na zimę.

Quote

W czwartek z sieci wypadło w sumie 16,7 GW mocy (krajowe zapotrzebowanie na moc w ostatnich dniach przekracza w szczytach 26 GW). Z tego aż 9,7 GW to były ubytki nieplanowane, czyli awarie i postoje spowodowane niskimi zapasami paliwa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

https://energetyka24.com/gornictwo/wiadomosci/we-wtorek-rano-blokada-wysylki-wegla-z-kopaln-pgg

Strajk ostrzegawczy w formie blokowania wysyłki węgla do elektrowni.

Quote

17 grudnia Sejm uchwalił nowelizację tzw. ustawy górniczej, zakładającą wdrożenie wartego 28,8 mld zł (do 2031 r.) systemu wsparcia dla kopalń węgla kamiennego. Ustawa precyzuje m.in. zasady udzielania publicznego wsparcia w postaci dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń, przewiduje zawieszenie spłaty i docelowe umorzenie części zobowiązań górniczych firm wobec ZUS i PFR oraz określa możliwości podwyższania ich kapitału za pomocą emisji skarbowych papierów wartościowych. Przyjęte w ustawie rozwiązania wymagają notyfikacji Komisji Europejskiej. We wtorek ustawą zajmie się senacka komisja. W styczniu ma być też złożony formalny wniosek notyfikacyjny do KE.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest! Jest! Blackout w Berlinie!

 

Początkowo pisano o 370,000 dotkniętych gospodarstw domowych, później okazało się że chodziło o 90,000 gospodarstw domowych zamieszkałych przez 280,000 osób, jakiś dziennikarz dodał liczby i poszło w świat.

 

O godzinie 14:04 w skutek awarii ( jeszcze raz: awarii, a nie braku paliwa, braku mocy w systemie, etc.) wyłączyła się podstacja zasilania, a wraz z nią jedna elektrociepłownia wypadła z obiegu. O godzinie 15:15 przywrócono prąd, z ciepłem potrwa to trochę dłużej, ale do północy najpóźniej ciepło będzie dostarczane normalnie.

 

Przezorni Niemcy (ci, którzy czytają dużo internetu) nie zdążyli nawet konserw otworzyć.

 

Czy to był ten słynny blackout na który wszyscy tu czekali? Czy jeszcze na coś czekacie? Bo jeśli to było właśnie to, to jestem trochę zawiedziony. Nie tak sobie ten  armageddon wyobrażałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.