Skocz do zawartości

Skończony "kolega"


Bullitt

Rekomendowane odpowiedzi

W piątek przyjechałem do rodzinnego miasta. Umówiłem się z dwoma kolegami na spotkanie. Jeden w piątek i wyjście na miasto, drugi w sobotę u niego na chacie. Zajmiemy się tym pierwszym. 

 

Poszliśmy do kawiarni. Fajne, klimatyczne miejsce. Zauważyłem kilka ładnych dziewczyn. Chwilę gadamy i zaproponowałem, że zaproszę dwie siedzące niedaleko do nas. Zgodził się. Okazało się, że to jakieś młódki, około 20 lat. Uroda w porządku, ale też nie jakieś wystrzałowe typu 8/10 lub 9/10. Jedna spokojniejsza, druga bardziej atencyjna, wygadana, ale i inteligentna. 

 

Moim celem nawet nie tyle było poderwanie tych lasek, co po prostu miłe spędzenie wieczoru, zobaczenie jak jest u siebie na starych śmieciach, generalnie totalny relaks. Miałem wrażenie, że koleś albo jest tak drętwy (co mnie zaskoczyło), albo sabotuje celowo rozmowę pierdoląc na jakieś wzniosłe tematy jak: "dlaczego powinniśmy ograniczyć spożywanie mięsa" i "dlaczego faceci nie powinni kupować sobie super fur nawet jeśli mają dużo kasy i mają taką ochotę". Myślałem, że mu jebnę, robił obciach w moim mniemaniu. Laski bardziej gadały ze mną, jego wzięły chyba za jakiegoś dziwaka i nerda. 

 

Posiedziały z nami prawie 3 godziny, ale nie to jest istotne. Już po tym gdy pojechały na chatę zaczęliśmy gadać sami. I koleś mnie zaszokował swoimi zjebanymi poglądami do końca: 

- takie pogaduszki z laskami to marnowanie czasu, on lubi dyskusje na "poważne" tematy

- jeśli facet widzi kobietę jako obiekt seksualny to jest złe, niegodne, niskie, płytkie

- jego dziewczyna średnio mu się podoba, ale zakochał się w jej intelekcie (pracuje na uczelni)

- przejął od niej sporo poglądów, dopiero ona otworzyła mu oczy na wiele spraw, których kiedyś nie rozumiał

- takie młode laski nigdy w życiu nie pójdą do łóżka z kolesiem po 30-tce, co nawet one wyśmiały w rozmowie z nami wcześniej

- generalnie większość kobiet obecnie to feministki i dlatego się szanują

- on nie chciałby spotkać się nawet z przepiękną kobietą, bo np. słucha techno

 

Uff, ja pierdolę, dawno nie doznałem takiego raka. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Bullitt napisał:

I koleś mnie zaszokował swoimi zjebanymi poglądami do końca: 

- takie pogaduszki z laskami to marnowanie czasu, on lubi dyskusje na "poważne" tematy

- jeśli facet widzi kobietę jako obiekt seksualny to jest złe, niegodne, niskie, płytkie

- jego dziewczyna średnio mu się podoba, ale zakochał się w jej intelekcie (pracuje na uczelni)

- przejął od niej sporo poglądów, dopiero ona otworzyła mu oczy na wiele spraw, których kiedyś nie rozumiał

- takie młode laski nigdy w życiu nie pójdą do łóżka z kolesiem po 30-tce, co nawet one wyśmiały w rozmowie z nami wcześniej

- generalnie większość kobiet obecnie to feministki i dlatego się szanują

- on nie chciałby spotkać się nawet z przepiękną kobietą, bo np. słucha techno

 

Wow!

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kobietami rozmawiać na poważne tematy, to jak tłumaczyć małpie teorię względności.

 

Dla mnie kobiety mogłyby się w ogóle nie odzywać, tylko człowiek traci czas na to emocjonalne pierdolenie, a do rozmowy dochodzi po to, aby dziewczyna nie poczuła się jak prostytutka, no taka jest prawda.

 

Facet najchętniej wziąłby dziewczynę i od razu przeleciał, ale wtedy uruchamia się w niej tzw. Anti-Slut Deffence.

 

Z kobietami należy rozmawiać jak z dziećmi, to jest ich poziom. Czy zastanawialiście się dlaczego kobiety tak dobrze dogadują się z dziećmi?

 

One tak naprawdę są dużymi dziećmi...

Edytowane przez bad intentions
  • Like 18
  • Dzięki 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony jestem zaskoczony, z drugiej - chyba nie powinienem.

Taki jest normicki świat.

Trochę się siedzi na forum, trochę się dobiera znajomych pod takich bardziej ogarniętych, ale jednak - zapominamy, że na świecie jest mnóstwo "męskich feministów" i innych kukoldów.

Sam znam gościa, który szydzi z samych idei tutaj wymienianych, z Marka (pewnie nie wie, że są solidne podstawy naukowe), często żeby nabić sobie punkty u lasek.

Niestety nie wie, że jego żonka śmieje się z jego żartów i dopinguje go w wyszydzaniu anty-normickich koncepcji życiowych....żeby spokojnie walić go w rogi ze śniadym kolegą xD

 

Normiki będą normikami, kukoldy kukoldami - nic nie zmienisz, jak na siłę coś będziesz próbował, to tylko większy opór napotkasz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Bullitt napisał:

- takie młode laski nigdy w życiu nie pójdą do łóżka z kolesiem po 30-tce, co nawet one wyśmiały w rozmowie z nami wcześniej

Doprecyzuj jak możesz, przytocz co mówiły to w miarę dokładnie bo ja od czytania neta przyjąłem zjebane poglądy co do tego XD

A twój kolega - ahhh - kurwa sam taki byłem. Taki "wzniosły" a to się brało z KOMPLEKSÓW.

Teraz sam nie lubię męczyć buły takimi tematami nudnymi XD hahaha

19 minut temu, bad intentions napisał:

One tak naprawdę są dużymi dziećmi...

A to jakiś problem? Ja gadam (o ile jest fajna z charakteru) z dziewczyną dla jej energii, emocji i ogólnie sprawia mi to przyjemność :3 Samo to że ładna dziewczyna się do mnie uśmiecha i ze mną gada jest przyjemne dla mnie :3

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bullitt napisał:

- takie pogaduszki z laskami to marnowanie czasu, on lubi dyskusje na "poważne" tematy

Z tym akurat punktem się zgadzam. Nie lubię tych tzw small talków, czyli gadaniu, żeby gadać. 

Ja wiem, że to cenna umiejętność w kontaktach z kobietami.  Niestety jako introwertyka, męczy mnie taka gadka, musze się produkować pt, o czym tu gadać ? Co nie znaczy, że jestem aż taki poważny. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Akadyjczyk napisał:

sam fakt że się do was dosiadły już jest dużym sukcesem, na 100% oczekiwały rozwoju sytuacji... przez kolege zjebaliście, a mogło być tak pięknie

Niekoniecznie. Dopytywały mnie czy pójdę z nimi na fajkę, poszedłem. Inna sprawa: gdy on pod koniec poszedł do wc, jedna z nich powiedziała do mnie: "twój kolega powiedział, że nie potrafisz rozmawiać z kobietami". Nie sądzę, że to wymyśliła. Wkurwił mnie typek. One nie były na tyle ładne, żebym jakoś specjalnie żałował, ale sympatyczny wieczór i kolejne obserwacje. 

 

@Ramaja Awantura Wyśmiały centralnie jego teksty o tym, że takie małolaty nie poszłyby do łóżka. Jedna w innym fragmencie rozmowy powiedziała, że gdy była u ojca w UK to odpaliła tindera i miała jakieś randki z Angolami (oczywiście starszymi, laska wtedy miała 18-19 lat), więc stary nie słuchaj tego pierdolenia, że nie poszłyby. Jeśli dobrze wyglądasz, masz dobrą energię, masz niezły status - wszystko jest możliwe. 

Edytowane przez Bullitt
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Akadyjczyk napisał:

to jak inaczej? :D 

Też nie wiem co jest w tym niestandardowego :) 

Jest kawiarnia, siedzą dwie dziunie same, widzisz że na 100% nie ma z nimi facetów czy innych osób mogących przeszkadzać. One nas widziały gdy wchodziliśmy. Usiedliśmy niedaleko. Podszedłem, przedstawiłem się: "Cześć, jestem Bullitt. Czy macie ochotę dosiąść do nas? Siedzimy tu obok. Zapraszam". Jedna zapytała czy znajdzie się miejsce dla nich, ja na to: "Jasne, zrobimy tak że się znajdzie". Wstały i podeszły. Kończyły akurat alko, więc szybko zapytałem czy będą coś jeszcze piły, zaproponowałem drinka. Zgodziły się, więc poszedłem do baru i co w tym trudnego :)

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Bullitt napisał:

Też nie wiem co jest w tym niestandardowego :) 

Jest kawiarnia, siedzą dwie dziunie same, widzisz że na 100% nie ma z nimi facetów czy innych osób mogących przeszkadzać. One nas widziały gdy wchodziliśmy. Usiedliśmy niedaleko. Podszedłem, przedstawiłem się: "Cześć, jestem Bullitt. Czy macie ochotę dosiąść do nas? Siedzimy tu obok. Zapraszam". Jedna zapytała czy znajdzie się miejsce dla nich, ja na to: "Jasne, zrobimy tak że się znajdzie". Wstały i podeszły. Kończyły akurat alko, więc szybko zapytałem czy będą coś jeszcze piły, zaproponowałem drinka. Zgodziły się, więc poszedłem do baru i co w tym trudnego :)

 

Zdaje się, że nic, to naprawdę fajna akcja. Mówiąc o niestandardowości miałem na myśli, że jak na polskie realia. Wiadomo jak jest, dzisiaj faceci się boją kobiet i rzadko mają jaja.  

 

Sam dość często łażę po kawiarniach, czemu by nie spróbować jeśli będzie ktoś fajny. 

 

13 minut temu, Bullitt napisał:

Zgodziły się, więc poszedłem do baru i co w tym trudnego :)

 

Stawiałeś? Ja zauważyłem, że dziewczyny coraz częściej nie dają sobie stawiać czegokolwiek, w sensie stosunkowo rzadko. Mówię tu o pierwszych spotkaniach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bullitt napisał:

- jego dziewczyna średnio mu się podoba, ale zakochał się w jej intelekcie (pracuje na uczelni)

Facet próbuje usprawiedliwia swój chujowy wybór poprzez intelektualizowanie rzeczywistości, swoiste, typowe "odwrócenie" kota ogonem, poprzez teksty:

Przykład nr 1: 

2 godziny temu, Bullitt napisał:

- takie pogaduszki z laskami to marnowanie czasu, on lubi dyskusje na "poważne" tematy

Przykład nr 2 :

2 godziny temu, Bullitt napisał:

- generalnie większość kobiet obecnie to feministki i dlatego się szanują

 

Przykład 3:

 

2 godziny temu, Bullitt napisał:

- jeśli facet widzi kobietę jako obiekt seksualny to jest złe, niegodne, niskie, płytkie

 

 

Sum up:

1/ Dla mnie facet stał się pizdą zlewaczałą, kukoldem pokroju Gonciarza itp itp.

2/ Z tego chłopa samca nie będzie, pozostał mu żywot podnóżka, bankomata :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chciał sprawdzić poziom intelektualny dzisiejszych dwudziestolatek😁

Czego się spodziewałeś po nim skoro większość systemowych mężczyzn to bluepille?

Przynajmniej doświadczyłeś na własne oczy jak kobiety reagują na kukolda i jesteś teraz bogatszy o wiedzę.

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bullitt napisał:

- jego dziewczyna średnio mu się podoba, ale zakochał się w jej intelekcie (pracuje na uczelni)

"Miś, to nie twoja wina! Byłeś zbyt dobry!"

 

Tak to się skończy.

 

Ewentualnie wariant hard:

"Miś, nieważne, kto spłodził. Ważne, kto wychował!"

2 godziny temu, Bullitt napisał:

- jeśli facet widzi kobietę jako obiekt seksualny to jest złe, niegodne, niskie, płytkie

...chyba, że jest z wyglądu 9/10+.

To wtedy jest to uroczy flirt.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.