Skocz do zawartości

Czy nadciąga wojna?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Januszek852 napisał:

Jako odpowiedź na zbrodnię przeciw ludności cywilnej. Nie wiem, czy Putin planuje jakąś ruchawkę (i jeśli tak, to pewnie raczej zielonymi ludzikami, bądź dozbrajając uchodźców), ale to jest świetny argument by zacząć niesymetryczną wojnę na terenie Polski.


Federacja Rosyjska jest kozakiem tylko do słabych państw bez sojuszów jak Gruzja czy Ukraina.

 

Chcesz dowód na skuteczność wojsk NATO? Parę lat temu rosyjskie lotnictwo na kilkanaście sekund naruszyło przestrzeń powietrzną NATO i od razu zestrzelono ich samolot nad Turcją.

I każdy taki konwencjonalny atak nie zostanie bez odpowiedzi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

26 minut temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

To że mają tysiące czołgów którymi moga zalać Europę nic nie znaczy jeśli nie ma ją panowania w powietrzu. A tutaj NATO niepodzielnie od samego początku istnienia wiedzie prym. Także tu nie masz racji.

 

10 minut temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Chcesz dowód na skuteczność wojsk NATO?

Tylko że ja napisałem Europę, nie NATO. Bez jankesów EU dostanie łupnia w powietrzu.

 

Jeśli chodzi o NATO, to jasne. Rosja nie jest tak silna, jak całe NATO. To nie podlega wątpliwości.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piter_1982 napisał:

Putin raczej powstrzyma Łukaszenkę, żeby nie przeszarżował, nie potrzeba mu kolejnego frontu, gdy ledwo może utrzymać Krym. Rosja też ma ograniczone zasoby piechoty (a przede wszystkim logistyczne), a lotnictwa z przyczyn politycznych na tym etapie nie da się włączyć. 


Ledwo utrzymać Krym? A co partyzanci napierają? Czy regularne wojska ukraińskie? Tam jest spokój od kilku lat przecież.

Ruskie mają 766 tysięcy żołnierzy. Oni zawsze byli potęgą w piechocie na ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:


Tutaj masz szczegółowy ranking i jasno wynika z niego że ruskie nie mają szans z Aliantami

https://www.globalfirepower.com/countries-listing.php

 

Trochę takie gadanie z dupy.

Zobacz na wojnę w Wietnamie. Azjaci teoretycznie powinni dostać taki wpierdol, że głowa mała

Efekt?

Amerykanie najwyżej co zrobili to znieśli jajko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Tomek9494 napisał:

Azjaci teoretycznie powinni dostać taki wpierdol, że głowa mała


A nie dostali? W otwartym polu nie mieli żadnych szans. Tylko partyzantka ich ratowała. Mimo wszystko pod naciskiem opinii publicznej USA musiało się wycofać z Wietnamu. Tylko ludzi żal bo muszą do dziś żyć w komunistycznym kraju.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Może jeszcze wpuśćmy do Warszawy Pierwszą Gwardyjską Armię Pancerną co?
 

 

Co ? :D

 

Chyba nie doczytałeś ze zrozumieniem.

Przepuszczanie części migrantów miało by mieć jedynie wymiar praktyczny - presji na kraje unijne, żeby przestały finansować u nas lewactwo , pseudo-opozycję i inną własną agenturę, wywierać presję na Polskę i dawać pretekst do szumu różnych pożytecznych idiotów.

Bo potężnym problemem w Polsce są krety - opłacone lub zwykłe półgłówki.

 

Metodą Erdogana - przecież jeszcze większe cyrki toczą się od miesięcy na granicy z Grecją.

Grecy mają płot, ale jak Makrela zaczęła marudzić na wysokość "opłat" dla Turcji i traktowanie "opozycji", to od razu tureccy pogranicznicy pożyczyli transportery opancerzone, żeby "uchodźcy" mogli w kilku miejscach przerwać płot, i trochę łodzi pontonowych, żeby sobie popłynęli do Grecji.

I Niemcom/UE zmiękła rura momentalnie.

 

Tak samo jest w Ceucie - hiszpańskim mieście w Afryce , otoczonym murem, czy w Gibraltarze.

Nastąpiły spiny z Marokiem - od razu potoki "uchodźców" z subsaharyjskiej Afryki zaczęły się wylewać z łodzi na plaże, bo płoty można ominąć wodą.

 

Problemem jest zasada legalizacji w kraju wjazdu.

No ale co nam szkodzi zrobić kilka ośrodków na zachodniej granicy - przecież strażnicy czasem przysypiają, tracą uwagę, a przecież nie będziemy trzymać "uchodźców" za drutem kolczastym.

Kto tam wie, gdzie uciekli i dlaczego do Niemiec ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy koledzy koledzy... Pierdzielita... Zwłaszcza Ci niedoceniający Rosji i twierdzący, że mają jakieś postsowieckie czołgi które zaraz im się rozpadną itd.

 

1.) Skąd nagle tyle księciów orientu pojawiło się na Białorusi, w kraju bez dostępu do morza ani nie graniczącym z innym krajem ogarniętym wojną czy podobnymi problemami?
Odp: zorganizowanym transportem lotniczym. Są regularne połączenia Bagdad-Mińsk, było połączenie Mosul-Mińsk. Większość samolotów startuje z terenu Iraku. Na pokładzie są Irakijczycy, Syryjczycy, Kurdowie.

2.) Kto za to wszystko płaci? Samoloty są białoruskich linii lotniczych - to wiemy... Kto płaci? Rosja? Białoruś? Jakaś tajemnicza fundacja? Może Turcy?

Odp: Nie wiadomo... Stawiam, na dwóch pierwszych.

 

3.) Czemu to robią?
Odp: możemy zadać to samo pytanie - czemu my wraz z Litwinami tak ochoczo wspieraliśmy biało-czerwono-białą opozycję w zeszłym roku? Czemu u nas za frajer mieszka i baluje sobie nijaka Swietłana Cichodajska? Przepraszam... Ciołchanowska... (zabawne, że nikt z Was tego tematu nie dostrzegł i nie poruszył). Czemu my za każdym razem najgłośniej krzyczymy w kierunku Rosji czy Białorusi podczas gdy zachód z jednej strony daje im wspomniane sankcje (za które rosja zapłaciła ponoć olbrzymią cene hue hue hue) a jednocześnie kręcą z nimi lody i biznesy? Cofając się jeszcze dalej: czemu to my byliśmy jednym z głównych krajów który wsparł najpierw tzw. pomarańczową rewolucję na Ukrainie a potem wsparliśmy ochoczo Majdan? Po co wspieraliśmy w Gruzji nijakiego Sakaszwilego i tak zabiegaliśmy o wydarcie Gruzji z strefy rosyjskiej (gościa ktory najpierw skompromitował się w rodzinnym kraju a potem dostał wyrok za korupcję na Ukrainie przez którą jest ścigany listem gończym)? Zapracowaliśmy sobie na to... Jeśli ktoś myślał, że należy do eksluzywnego grona państw zachodnich i możemy sobie rzucać wyzwanie całemu wschodowi, destabilizować kolejne kraje, być forpocztą kolejnych awantur w rosyjskiej strefie to macie odpowiedź, jak jest naprawdę i tym razem to nas dosięgnęła ręka destabilizatora. Zobaczymy kto nam pomoże... Legionu gruzińskiego jakoś do pomocy nie widzę... Ukry sami przepuszczają na naszą granicę migrantów z Białorusi i możemy mieć również problem na granicy polsko-ukraińskiej (info z mediów społecznościowych straży granicznej).

 

Czy będzie z tego wojna? Zależy od eskalacji. Scenariusze są dwa: wraz ze wzrostem ilości imigrantów bedzie rosła presja na naszą granicę i ta granica pęknie i Tatarzy najadą na nasz kraj albo nasz kordon wytrzyma. Co może pójść nie tak? Właśnie choćby jakiś strzał, komuś puszczą nerwy bądź sytuacja go zmusi... Myślę, że białorusini tylko na to czekają. Zobaczcie na migawki z granicy - dobrze uzbrojeni stoją na skraju lasu i obserwują.

Teraz co do Rosji samej: ktoś wspomnial że o to co się stało jak samolot naruszył przestrzeń powietrzną nato - spad w moment. Fajnie: gratuluje... A co się stało jak amerykański niszczyciel USS Donald Cook wpłynął na Morze Czarne i kierował się na Krym? Nie można jednoznacznie niczego określić i w wojnie konwencjonalnej raczej bym na siły zachodnio-europejskie nie stawiał: patrz bundeswehra i jej problemy, patrz nasze wojsko i jego problemy.

 

Ludzi chcących zrobić kordon do Berlina uprzedzę - Niemcy na tych ludzi nie czekają i też ich nie wpuszczą. Wpuszczając tych ludzi to my zostaniemy z problemem na granicy polsko-niemieckiej na Nysie i Odrze i to my będziemy ich przepychać do Niemiec niczym obecnie Białorusini przepychają ich do Polski. Każdy kolejny dzień trzymania granicy nas kosztuje - a i owszem, ale kosztuje również Łukaszenkę. W naszym interesie jest, by obecna sytuacja trwała jak najdłużej a nasza granica wytrzymała.

Reasumując -> wierzę w to, że jeśli Węgrzy obronili się przed najazdem imigrantów to i my się obronimy. Rzadko, bardzo rzadko mam okazję ale dziś pierwszy raz od dłuższego czasu jestem dumny z naszego kraju i z tego, że jednak przeciwstawiamy się... I piszę to ja - gość do tej pory popierający działania Rosji (np w kontekście Ukrainy). A my jako obywatele możemy tylko trzymać kciuki i sami się nie awanturować - te słowa kieruję m.in. do ludzi chcących iść na marsz niepodległości albo do tych drących japę Julek i Lewusów. Nie eskalujmy awantur w naszym kraju - nasze służby są teraz potrzebne na granicy.

 

A celeberytów (m.in. Barbarę Kurdej-Szatan) pozdrawiam środkowym palcem. Zauważyliście, że dziś z mediów wszelkie to tęczowe i błyskawiczne lewactwo oraz celebryci zniknęli? Zamilkli?

Edytowane przez Dassler89
  • Like 14
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co się dzieje na granicy z Białorusią, dzieje się za zgodą i wiedzą USA i WallStreet, bez tej zgody i wiedzy nie byłoby też Smoleńska, Rosja  na początku lat 90-tych była na kolanach, leżała i kwiczała, z resztą cały czas leży i kwiczy ale jest potrzebna USA tak samo jak Korea Północna w kierunku której już od wielu lat płyną amerykańskie lotniskowce i jakoś nie mogą dopłynąć.

Myślę, że na WallStreet ktoś podjął decyzję na temat Polski, za dobrze się Polaczkom powodzi i trzeba to przykrócić, no to przykracają.

4 godziny temu, דניאל napisał:

Nie trzeba budować muru, wystarczy położyć taką rurę na trasie Kuźnica-Berlin i problem rozwiązany.

 

 

Waste_Water.jpg

 

Ważne, żeby schować ją w ziemi, żeby nam krajobrazu nie obrzydzała.

Nord stream III

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dassler89 napisał:

Koledzy koledzy koledzy... Pierdzielita... Zwłaszcza Ci niedoceniający Rosji i twierdzący, że mają jakieś postsowieckie czołgi które zaraz im się rozpadną itd.

 

1.) Skąd nagle tyle księciów orientu pojawiło się na Białorusi, w kraju bez dostępu do morza ani nie graniczącym z innym krajem ogarniętym wojną czy podobnymi problemami?
Odp: zorganizowanym transportem lotniczym. Są regularne połączenia Bagdad-Mińsk, było połączenie Mosul-Mińsk. Większość samolotów startuje z terenu Iraku. Na pokładzie są Irakijczycy, Syryjczycy, Kurdowie.

2.) Kto za to wszystko płaci? Samoloty są białoruskich linii lotniczych - to wiemy... Kto płaci? Rosja? Białoruś? Jakaś tajemnicza fundacja? Może Turcy?

Odp: Nie wiadomo... Stawiam, na dwóch pierwszych.

 

3.) Czemu to robią?
Odp: możemy zadać to samo pytanie - czemu my wraz z Litwinami tak ochoczo wspieraliśmy biało-czerwono-białą opozycję w zeszłym roku? Czemu u nas za frajer mieszka i baluje sobie nijaka Swietłana Cichodajska? Przepraszam... Ciołchanowska... (zabawne, że nikt z Was tego tematu nie dostrzegł i nie poruszył). Czemu my za każdym razem najgłośniej krzyczymy w kierunku Rosji czy Białorusi podczas gdy zachód z jednej strony daje im wspomniane sankcje (za które rosja zapłaciła ponoć olbrzymią cene hue hue hue) a jednocześnie kręcą z nimi lody i biznesy? Cofając się jeszcze dalej: czemu to my byliśmy jednym z głównych krajów który wsparł najpierw tzw. pomarańczową rewolucję na Ukrainie a potem wsparliśmy ochoczo Majdan? Po co wspieraliśmy w Gruzji nijakiego Sakaszwilego i tak zabiegaliśmy o wydarcie Gruzji z strefy rosyjskiej (gościa ktory najpierw skompromitował się w rodzinnym kraju a potem dostał wyrok za korupcję na Ukrainie przez którą jest ścigany listem gończym)? Zapracowaliśmy sobie na to... Jeśli ktoś myślał, że należy do eksluzywnego grona państw zachodnich i możemy sobie rzucać wyzwanie całemu wschodowi, destabilizować kolejne kraje, być forpocztą kolejnych awantur w rosyjskiej strefie to macie odpowiedź, jak jest naprawdę i tym razem to nas dosięgnęła ręka destabilizatora. Zobaczymy kto nam pomoże... Legionu gruzińskiego jakoś do pomocy nie widzę... Ukry sami przepuszczają na naszą granicę migrantów z Białorusi i możemy mieć również problem na granicy polsko-ukraińskiej (info z mediów społecznościowych straży granicznej).

 

Czy będzie z tego wojna? Zależy od eskalacji. Scenariusze są dwa: wraz ze wzrostem ilości imigrantów bedzie rosła presja na naszą granicę i ta granica pęknie i Tatarzy najadą na nasz kraj albo nasz kordon wytrzyma. Co może pójść nie tak? Właśnie choćby jakiś strzał, komuś puszczą nerwy bądź sytuacja go zmusi... Myślę, że białorusini tylko na to czekają. Zobaczcie na migawki z granicy - dobrze uzbrojeni stoją na skraju lasu i obserwują.

Teraz co do Rosji samej: ktoś wspomnial że o to co się stało jak samolot naruszył przestrzeń powietrzną nato - spad w moment. Fajnie: gratuluje... A co się stało jak amerykański niszczyciel USS Donald Cook wpłynął na Morze Czarne i kierował się na Krym? Nie można jednoznacznie niczego określić i w wojnie konwencjonalnej raczej bym na siły zachodnio-europejskie nie stawiał: patrz bundeswehra i jej problemy, patrz nasze wojsko i jego problemy.

 

Ludzi chcących zrobić kordon do Berlina uprzedzę - Niemcy na tych ludzi nie czekają i też ich nie wpuszczą. Wpuszczając tych ludzi to my zostaniemy z problemem na granicy polsko-niemieckiej na Nysie i Odrze i to my będziemy ich przepychać do Niemiec niczym obecnie Białorusini przepychają ich do Polski. Każdy kolejny dzień trzymania granicy nas kosztuje - a i owszem, ale kosztuje również Łukaszenkę. W naszym interesie jest, by obecna sytuacja trwała jak najdłużej a nasza granica wytrzymała.

Reasumując -> wierzę w to, że jeśli Węgrzy obronili się przed najazdem imigrantów to i my się obronimy. Rzadko, bardzo rzadko mam okazję ale dziś pierwszy raz od dłuższego czasu jestem dumny z naszego kraju i z tego, że jednak przeciwstawiamy się... I piszę to ja - gość do tej pory popierający działania Rosji (np w kontekście Ukrainy). A my jako obywatele możemy tylko trzymać kciuki i sami się nie awanturować - te słowa kieruję m.in. do ludzi chcących iść na marsz niepodległości albo do tych drących japę Julek i Lewusów. Nie eskalujmy awantur w naszym kraju - nasze służby są teraz potrzebne na granicy.

 

A celeberytów (m.in. Barbarę Kurdej-Szatan) pozdrawiam środkowym palcem. Zauważyliście, że dziś z mediów wszelkie to tęczowe i błyskawiczne lewactwo oraz celebryci zniknęli? Zamilkli?

      To raczej oczywiste że Polska angażuje sie w sprawy Ukrainy i Białorusi bardziej od państw zachodu w końcu to nasi sąsiedzi. Od tego co się dzieje w tych państwach zależy nasze bezpieczeństwo. Naprawdę nie widzisz różnicy w sytuacji Polski kiedy Białoruś i Ukraina są niezależne od Rosji a kiedy są pod jej panowaniem? Dlaczego popierasz politykę Rosji wobec Ukrainy? W naszym interesie jest Ukraina jako stabilne państwo i bufor pomiędzy Polską a Rosją( plan minimum). Bardziej ambitnym planem wobec Ukrainy byłoby podporządkowanie sobie tego kraju i wykorzystanie do swoich interesów jego zasobów jak w okresie I RP. Niestety dzisiaj nie mamy na to siły.  Co do awantury gruzińskiej to pełna zgoda. Mieszanie sie w ten konflikt było całkowicie bezsensu. Saakaszwili to idiota, który nie potrzebnie prowokował Rosjan.

    Jeśli chodzi o lewicowe i liberalne media to nie zamilikły. Wejdź na Wyborczą, oko.press, twitter Foksdojcza to zobaczysz że narracja o polskich bandytach na granicy dalej ma się dobrze. Jedynie część polityków opozycji się ogarnęła widząc że taka postawa wobec sytuacji.   Duża część lewicy cały czas popiera niekontrolowany napływ imigrantów do Polski.

 

      Co do kwestii nachodźców to musiało się wydarzyć prędzej czy później. Wystarczy spojrzeć na średnią wieku w Europie oraz na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Kiedy my wymieramy oni mają olbrzymi przyrost naturalny. Sama Nigeria która ma 210 milionów ludności w 2100 ma mieć już 791 milionów według prognoz. Tak więc w przyszłości niestety będziemy poddawani olbrzymiemu naporowi ze strony chcących się tu dostać ,, inżynierów". Jeśli ktoś się łudzi że ci wszyscy ludzie wylądują w Niemczech to się myli. Niemcy ich nie chcą. Wystarczy wejść na Bild. de czy Suddedetsche Zeitung i poczytać artykuły i komentarze.  Kwestia kryzysu na granicy polsko-białoruskiej jest na czołówkach ich stron. Niemcy nie chcą tych ludzi. Jeżeli spróbujemy utworzyć ten cały korytarz humanitarny to wyjdziemy na tym jak Zabłocki na mydle. Przeglądałem dzisiaj niemieckie portale internetowe i mogę powiedzieć że nastroje tam są dalekie od radosnego Herzlich Wilkommen. Kryzys na granicy polsko-białoruskiej jest jednym z najważniejszych tematów. Jest przedstawiany jako duże zagrożenie dla Niemiec. Marnie to widzę biorąc pod uwagę że będziemy mieli do czynienia z potężną piątą kolumną wewnątrz kraju. Poprzeć masowy napływ migrantów z krajów trzeciego świata mogą nie tylko lewicowi fanatycy państwa multikulturowego ale przedewszystkim duże międzynarodowe korporacje działające w Polsce. W końcu kto będzie pracował za mniej murzyn z Kongo czy Polak? A skoro tam nie ma infrastruktury potrzebnej do prowadzenia produkcji to łatwiej będzie tych ludzi zakwaterować tutaj. I to właśnie zakulisowego nacisku ze strony wielkich korporacji a nie zidiociałych femijulek i ich kukoldów w rurkach bałbym się naprawdę.

      Jeśli chodzi o kwestię wybuchu ,, gorącej" wojny z Białorusią to jest to political fiction. Osobiście wątpię że Białorusini oczekują na jakiś przypadkowy wystrzał z naszej strony . Ich strategia podgryzania nas immigrantami się sprawdza. Ewentualne zastrzelenie jakiegoś immigranta zostanie wykorzystane propagandowo do niszczenia naszego wizerunku.  Nasza reakcja na ich działania a w zasadzie jej brak jedynie będzie zachęcał do dalszej agresji. W stosunkach pomiędzy państwami działają podobne prawa jak w stosunkach między ludźmi. Chętnie atakuje się jedynie państwa słabe które nie mogą się bronić. Jeżeli Białorusini będą widzieli  że stanowczo reagujemy na ich zaczepki to zastanowią się kilka razy zanim cokolwiek zrobią przeciwko nam. Jeżeli jednak dalej będziemy  chować głowę w piasek i nic nie robić to będą pewnie dalej prowadzić prowokacje przeciwko nam.  Można się spodziewać że w przyszłości będzie więcej prowokacji typu białoruski oddział zaplątał się na polskim terytorium. Prawdopodobnie również białoruskie siły będą aktywnie sabotować budowę muru na granicy.  To co dzieje się na naszej wschodniej granicy to i tak mały pikuś w porównaniu do sytuacji na granicy grecko-tureckiej. 

      Jako ciekawostkę wrzucam link do grupy na facebooku dla ,,uchodźców". https://www.facebook.com/groups/573431483897290/

Edytowane przez RedPill12
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dassler89 napisał:

czemu my wraz z Litwinami tak ochoczo wspieraliśmy biało-czerwono-białą opozycję w zeszłym roku? Czemu u nas za frajer mieszka i baluje sobie nijaka Swietłana Cichodajska? Przepraszam... Ciołchanowska... (zabawne, że nikt z Was tego tematu nie dostrzegł i nie poruszył). Czemu my za każdym razem najgłośniej krzyczymy w kierunku Rosji czy Białorusi podczas gdy zachód z jednej strony daje im wspomniane sankcje (za które rosja zapłaciła ponoć olbrzymią cene hue hue hue) a jednocześnie kręcą z nimi lody i biznesy? Cofając się jeszcze dalej: czemu to my byliśmy jednym z głównych krajów który wsparł najpierw tzw. pomarańczową rewolucję na Ukrainie a potem wsparliśmy ochoczo Majdan? Po co wspieraliśmy w Gruzji nijakiego Sakaszwilego i tak zabiegaliśmy o wydarcie Gruzji z strefy rosyjskiej (gościa ktory najpierw skompromitował się w rodzinnym kraju a potem dostał wyrok za korupcję na Ukrainie przez którą jest ścigany listem gończym)? Zapracowaliśmy sobie na to... Jeśli ktoś myślał, że należy do eksluzywnego grona państw zachodnich i możemy sobie rzucać wyzwanie całemu wschodowi, destabilizować kolejne kraje, być forpocztą kolejnych awantur w rosyjskiej strefie to macie odpowiedź, jak jest naprawdę i tym razem to nas dosięgnęła ręka destabilizatora. Zobaczymy kto nam pomoże... Legionu gruzińskiego jakoś do pomocy nie widzę... Ukry sami przepuszczają na naszą granicę migrantów z Białorusi i możemy mieć również problem na granicy polsko-ukraińskiej (info z mediów społecznościowych straży granicznej).


Cała Unia Europejska uznała Łukaszenkę za uzurpatora który sfałszował wybory nie tylko My i Litwa. Stanęliśmy po stronie białoruskiego narodu. Ludzi który po ćwierćwieczu rządów dyktatora powiedzieli dość. Jednym z nadrzędnych wartości jest prawo narodów do samostanowienia. Nie mogliśmy postąpić inaczej.

Tak samo nie wyjeżdzaj z Saakaszwilim bo nie wsparliśmy jego jako człowieka tylko wsparliśmy cały naród gruziński

Równie dobrze te rozruchy mogły być sterowane od początku przez Federacje Rosyjska. Aby przycisnąć Łukaszenkę i pokazać mu że zachód juz go nie uznaje i  opcja zręcznego lawirowania między UE a FR już nie istnieje i został mu już tylko jeden kierunek - wschód.

Is fecit, cui prodest ( ten uczynił, czyja korzyść )

 

Zresztą Putin nie pozwoliłby oddać Białorusi w ręce zachodu. Tak samo jak nie pozwolił integracji w struktury NATO Gruzji i Ukrainy. Gdy tylko któreś z tych państw kierowało swe oczy na zachód zaczynał się dla nich dramat.

 

@RedPill12  Wreszcie jakiś głos rozsądku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Jednym z nadrzędnych wartości jest prawo narodów do samostanowienia.

 

Ładne zdanie :)

 

Kuba za Fulgencio Batisty.

Nikaragua za Anastasio Somozy.

Haiti za "Papa Doca" Duvaliera.

Iran za Rezy Pahlaviego.

 

I tak dalej.

 

Co wtedy było z "prawem narodów do samostanowienia" w amerykańskiej strefie wpływów? :) 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka będzie kolejność:

 

Eskalacja konfliktu na granicy. Miesiącami.

 

Przywódca Białorusi będzie usunięty, nowy odda kraj Rosji.

 

Białoruś razem z Rosją otwarcie napadają na Ukrainę.

 

Wielka panika na świecie z nagłówkami w gazetach, że wybuchła III wojna światowa (oj nie, to nie ta!)

 

Rosja blokuje Morze Czarne.

 

Polska wchodzi za zgodą i prośbę Ukrainy z wojskami NATO. Wojskiem ma prowadzić przyszły generał dyktator. Należy obserwować generałów, bo jeden z nich wypieprzy wszystkich rządzących z sejmu podczas wojny domowej!

 

Wielka bitwa nad Dnieprem, Polacy zwyciężają Rosję, to będzie jedna z największych bitew XXI wieku. Niedźwiedziowi zostaną wybite kły i pazury.

 

Wkraczają Chiny na arenę i zagarniają Mandżurię.

 

Więcej nagłówków w gazetach, strach przed wojną, panika na giełdach.

 

Wielki pokój w kryształowej sali.

 

Polska zakwestionuje ład w Jałcie. Przywrócone zostaną granice sprzed II wojny. (Brześć, Grodno będą przyłączone do Polski, Białoruś na pół między Rosją a Ukrainą)

Obwód lwowski ma być autonomią. Po czasie Lwów zrobi referendum i przyłączy się do Polski.

 

Ukraina straci część wschodnich ziem na rzecz Rosji. W akcie desperacji prosi o unię z Polską aby tylnymi drzwiami wejść do UE i mieć ochronę przed Rosją.

 

Unia polsko-ukraińska ma trwać do końca istnienia krajów narodowych.

 

Wielki krach finansowy na całym świecie, straszliwa bieda.

 

Po tej wojnie znaczenie Polski ma wzrastać z rok na rok na światowej arenie pomimo wewnętrznych problemów. Rządzić już będzie generał dykator który przywróci wartość pieniądza. Jako jedyny kraj w Europie ma mieć wzrost gospodarczy przed, w trakcie wojny i po wojnie.

 

W Rosji wybucha wojna domowa, Miedwiew walczy z Putinem, nadchodzi Łysy z Syberii i przejmuje władzę w sposób krwawi i z atomem. Kilka państw odzyskuje niepodległość, bunt w Kalingradzie, który chce przyłączyć się do Polski.

 

W tym czasie Arabowie dzięki temu, że wojska USA opuściły ich kraj na rzecz wojny z Rosją, szybko zorganizują się, publicznie występuje jednooki Mahdi i jednoczy wszystkie kraje muzułmańskie pod sztandarem proroka Mahometa i muzułmańskiego Jezusa.

 

Unia Europejska rozpada się, Francja, Niemcy, kraje beneluksu tworzą jedno państwo, reszta won.

 

Wielki światowy pokój w Jerozolimie.

 

Po podpisaniu pokoju w nocy wybucha III wojna światowa - Arabowie runą na Europę a Chiny na Rosję.

 

Polska dzięki temu, że ma muzułmańskiego generała dyktatora za cenę przejścia na islam zostaje oszczędzona i uratowana.

 

Jeśli to się sprawdzi, stawiacie mi piwo :D

  • Haha 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - to po kolei:

5 godzin temu, RedPill12 napisał:

To raczej oczywiste że Polska angażuje sie w sprawy Ukrainy i Białorusi bardziej od państw zachodu w końcu to nasi sąsiedzi. Od tego co się dzieje w tych państwach zależy nasze bezpieczeństwo. Naprawdę nie widzisz różnicy w sytuacji Polski kiedy Białoruś i Ukraina są niezależne od Rosji a kiedy są pod jej panowaniem?

Uważam, że najważniejsze w życiu to wiedzieć kim tak naprawdę się nie jest a Polska nie jest krajem który może sobie rzucać wyzwania całemu wschodowi. Niby lata lecą, niby jesteście oświeconymi osobami nie słuchającemu meinstrimu a... ...a powielacie medialne i polityczne bzdety. Jasne - idea o buforze jest fajna ale ma tyle wspólnego co fimy na red tube z miłością. To mrzonki... Czemu? Bo Polska nie ma środków by taką polityke realizować. My ciągle zapominamy (i choćby Twoja odpowiedź jest tego przejawem), nie jesteśmy gospodarką taką jak Niemcy czy Francja (a i one są śmieszne i niewystarczające w starciu z Rosją). Nie takie kraje połamały sobie zęby na Rosji. Każda próba opanowania Rosji kończyła się tym samym. Odparciem ataku prędzej czy później i zajęciu połowy lub nawet całego kontynentu przez Rosję i narzucenie nowego porządku na pół wieku. Polska która w mojej opinii nie była by w stanie zająć Grodna (15 km w linii prostej od granicy) chce rzucać wyzwanie największemu krajowi świata? Śmieszne... Duzo bardziej pragmatyczni są Węgrzy. Tu są w Unii tu kręcą lody z Rosją (budują m.in. elektrownie atomową) i sobie żyją. My? My się rzucamy do każdego i w efekcie nie mamy przyjaciół nigdzie - przypomina Ci to jakiś moment dziejowy? Bo mnie tak...

 

5 godzin temu, RedPill12 napisał:

Dlaczego popierasz politykę Rosji wobec Ukrainy?

Dlatego, że ja w odróżnieniu od Was Rosję rozumiem i Rosyjski punkt widzenia jest mi znany. Zapytasz czemu mnie on w ogóle interesuje? A no z powyższych powodów -> nie stać nas na realizację naszych mrzonek. Jaki zatem jest punkt widzenia Rosji? By go zrozumieć trzeba cofnąc się do 1989 roku i konferencji 2+4 która miała miejsce w Moskwie. Na konferencji tej ZSRR wyraził zgodę na zjednoczenie Niemiec tak naprawdę pod jednym warunkiem: NATO nigdy nie ulegnie rozszerzeniu po za Odrę a na terenie byłego NRD nie będą stacjonować wojska NATOwskie. Niespełna 10 lat później Polska, Czechy, Węgry wchodzą do NATO wykorzystując tak naprawdę ostatnie dni rząów pijaka Jelcyna na kremlu któremu pewnie urwał się film i rano dopiero zauważył, że NATO rozszerzyło się. Kolejne dwa lata później USA i "koalicja antyterrorystyczna" jest w Afganistanie. To tak jakbyś starał się otoczyć wściekłego psa: wiadomo, że w końcu ugryzie jak przekroczysz jego osobistą strefę komfortu. Ktoś napisał, że zburzono porządek pojałtański: ja uważam że burzony jest porządek ustanowiony w 1990 roku wraz z rozpadem bloku wschodniego. Granica na Bugu mogła być granicą cywilizacyjną. Na lewo robią swoje na prawo robią swoje ale oczywiście Polacy jako forpoczta zachodu zaczęła wchodzić tam gdzie nie powinna. My się awanturujemy a oni robią za naszymi plecami biznesy z Putinem.
 

 

4 godziny temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Cała Unia Europejska uznała Łukaszenkę za uzurpatora który sfałszował wybory nie tylko My i Litwa.

No no... "Cała Unia" - strach się bać... Cała unia uznała go za uzurpatora ale nic prócz słów z Brukseli nie zrobili: wysłali tylko Polaków do awantury. A w międzyczasie zachód sam sobie kręci lody z Białorusią i Rosją. Znasz np historię francuskich serów w Rosji? Zapoznaj się, bo to jest beka...

 

4 godziny temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Tak samo nie wyjeżdzaj z Saakaszwilim bo nie wsparliśmy jego jako człowieka tylko wsparliśmy cały naród gruziński

Tak? A azyl kto mu dał jak temat w Gruzji się wykrzaczył. Ogólnie to zdanie jest takie mocno romantyczne - zdajesz sobie sprawę? Polska Chrystusem narodów.

Ogólnie @RedPill12 oraz @Tadamichi Kuribayashi reprezentujecie tok rozumowania jakim kierował się Józef Beck w 1939 roku. "Sprawą najważniejszą jest honor, nie oddamy ani guzika". Podejście romantyczne, podejście nieuwzględniające, że Polska to kraj drugo czy wręcz trzeciorzędny w skali świata i który chce za każdym razem rzucić wyzwanie krajowi który nie na darmo należy choćby do grupy krajów o jednej z największych gospodarek na świecie i jednym z największych rynków zbytu. Wiem - ciężko to przełknąć, że gramy może w III lidze, ego na to nie pozwala ale czasy gdy Rzeczposolita sięgała za Dniepr to mięły 300 lat temu kochani.

Co Polska zyskała na dotychczasowych awanturach? Rynek zbytu zamknięty. Polskich towarów tam nie ma. Miałem przyjemność być i w Rosji i na Białorusi: żyją tam sobie biednie ale po swojemu - nie mamy prawa tam wchodzić i się mieszać w ich sprawy, nie jesteśmy Chrystusem narodów nie stać nas i w zasadzie przez cały XX i XXI wiek nie było nas nigdy stać na prowadzenie samodzielnej polityki. Niestety tak jak zacząłem tak skończę: najważniejsze w życiu to wiedzieć kim tak naprawdę się nie jest.

Edytowane przez Dassler89
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby stwierdzić, czy w tym konflikcie Białoruś rozdaje karty, wystarczy zadać sobie pytanie, dlaczego kulminacja napięcia na granicy nie przypadła na okres letni, tylko właśnie na jesień.

 

Nie można oczywiście wykluczyć, że prawdziwym celem Łukaszenki jest wywołanie kryzysu humanitarnego, a nie faktyczne przepchnięcie imigrantów przez granicę (co w lato, byłoby o wiele, wiele prostsze), ale bardziej realnym wydaje się to, że Białorusini po prostu nie wyrobili się logistycznie z całą operacją. I teraz robią dobrą minę do złej gry, bo to po swoje stronie mają kilka tysięcy wkurwionych ludzi w dość drastycznych warunkach - a ci, jeśli nie przejdą to mogą zacząć szabrować stronę białoruską. Łukaszenka to wie, więc musi ich trzymać pod bronią, ale pytaniem jest, ile czasu da radę bawić się w ten teatrzyk. Jak temperatury spadną poniżej 0 na całą dobę i pojawią się pierwsze masowe zgony, to sytuacja stanie się tam dość nieobliczalna i ciężko naprawdę znaleźć racjonalne uzasadnienie, jakie mieliby w tym korzyści Białorusini.

 

A najpewniej nie mają żadnych, bo w rzeczywistości realizują swoimi rękami taki ,,crash test" na polecenie Rosjan - czyli testują, jak w Polsce działa system łączności, mobilizacji i logistyki, na wypadek konfliktu właśnie na wschodniej granicy. Czyli jakimi szlakami komunikacyjnymi są przemieszczane oddziały, gdzie będą stacjonować, jak przebiega koordynacja pomiędzy służbami, itp. Ruscy to pewnie cały czas skrzętnie notują.

 

Czy to już przygotowania pod realny konflikt? Tak - w zasadzie, że konflikt cały czas wchodzi w grę, i nie - że raczej nie mają go akurat teraz do odhaczenia na ,,to do list", bo Rosja dalej nie ma casus beli do frontalnego ataku na Polskę. Interwencja zbrojna w sprawie obrony uchodźców, byłaby czymś tak kuriozalnym, że równie dobrze mogą zaatakować bez powodu, efekt dyplomatyczny byłby ten sam.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, KolegiKolega napisał:

 

Po przejściu na islam może być krucho z piwem. Kozie mleko lubisz?

 

Muzułmanie mają swoje wyjątki i piją alkohol kiedy nie widzi ich Allach. (to nie żart!) Poczytaj o ich zwyczajach, fatwach, o ich interpretacjach Koranu, przyda ci się znajomość tych faktów aby móc upić się na legalu albo postawić mi piwo :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni,

 

Podpowiem coś.

 

Nie powstrzymamy tematu migrantów (tych, czy kolejnych), jeśli nie pozbędziemy się źródła problemu.

 

W końcu powinno się leczyć przyczynę, nie skutek.

 

A przyczyna jest następująca:

 

W ich kraju nie dostaje się niczego "za darmo", no, może w ryj albo butem.

W takich Niemczech:

  1. 374 eur na głowę podczas rozpatrywania wniosku o azyl. 444 eur po przyznaniu statusu azylanta.
  2. kindergeld na każdego bombelka, a także "Ius soli" - prawo ziemi - każdy bombelek z automatu jest Niemcem.
  3. wohngeld - dopłata za mieszkanie dla osób o niskich dochodach. Mając 444 eur łapiesz się na niskie dochody.

Państwo więc płaci za mieszkanie i bombelki (które są automatycznie obywatelami, jeśli się tam urodzą). Para o statusie azylantów ma 888 eur na swoje potrzeby.

A warto pamiętać, że Niemcy mają np. tańszą żywność, niż Polska. Najdroższe jest mieszkanie, ale to załatwia wohngeld. Zostaje więc przyjemna kwota na rozpieprzenie. Nie trzeba pracować.

 

Wystarczy zestawić powyższą wyliczankę z pierwszym akapitem - w ich kraju nie ma nic za darmo - i już wiemy, że to się nigdy nie skończy.

 

Dopóki istnieje socjal dla migrantów i azylantów, dopóty nie pozbędziemy się tego problemu.

 

Również "Ius soli" powinno przestać obowiązywać dla nielegalsów. Bo para migrantów może nie dostać azylu, ale ich bombelki i tak będą Niemcami i nabędą prawo do socjalu. A migrantów wyżywi duża społeczność arabska. Deportacje to kpina - ci ludzie idą tam bez dokumentów. Gdzie ich niby deportować, skoro nie da się ustalić, skąd przyleźli?

 

Europa musi się obudzić. Jeśli nie chcą przestać dawać socjalu swoim (żyjącym już wielopokoleniowo z socjalu), to trudno, ale niech chociaż zlikwiduje zasiłki dla kolorowych za sam fakt przyjechania.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Januszek852 napisał:
  1.  

Europa musi się obudzić. Jeśli nie chcą przestać dawać socjalu swoim (żyjącym już wielopokoleniowo z socjalu), to trudno, ale niech chociaż zlikwiduje zasiłki dla kolorowych za sam fakt przyjechania.

Racjonalne myslenie nie ma bytu w takich rozwazaniach .Trzeba patrzec na cel a jest on jeden : rozp...c panstwa narodowe aby latwiej mozna bylo za morde chwycic . Glownie przez doladowanie skrajnie obcych kulturowo ludow + ideologia rownosci ( ktora nie wystepuje w przyrodzie)  i inne dzendery nwo.  Co my mozemy zrobic 🙃.

Edytowane przez thyr
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, Wolverine1993 said:

Czekamy na komunikat o wprowadzeniu stanu wojennego 

Do grudnia jeszcze parę tygodni, spokojnie.

11 hours ago, דניאל said:

Jeszcze 2 zdjęcia podsumowujące tych "biednych" uchodźców na granicy:

 

Dobrze że w masce jeszcze by się drzewo zaraziło, siekiera odkażona mam nadzieję. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.