Skocz do zawartości

Czy nadciąga wojna?


Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze powiedziawszy jestem zaniepokojony obecną sytuacją. Pandemia od początku wydawała mi się zbaranieniem polityków większości państw i realnego zagrożenia w niej nie widziałem, dlatego z przymrużeniem oka patrzyłem na forumowe opowieści o gromadzeniu zapasów i domowym survivalu. Dla mnie nie było podstaw do paniki na taką skalę. Jakieś zapasy leków miały sens ale nic poza tym. 

 

Największym zagrożeniem dla człowieka nie jest wirus ani szeroko pojęta przyroda ale wrogi mu drugi człowiek. Tutaj widzę sytuacje groźną bo mamy działania  podejmowane przez dyktatora Łukaszenkę, który kurczowo chce utrzymać swoją władzę oraz jego wsparcie od drugiego dyktatora - Putina. Dwa niestabilne państwa, rządzące przez swoich dyktatorów z całym aparatem państwowym wypełnionym ludźmi którzy żyją z tego i są niechętni zmianom, bo grożą one utratą władzy i korzyści. 

 

Gdyby na Białorusi doszła do głosu opozycja to rozpoczęłaby się wymiana kadr, czystki w policji, wojsku, sądach, mediach i biznesie. Tak jak to miało miejsce z różną skutecznością w każdym postkomunistycznym kraju po obaleniu komunizmu. Stara, białoruska gwardia nie będzie chciała pozbyć się swoich stanowisk, więc Łukaszenka zapewne ma i wsparcie w swoim kraju. 

 

Co Łukaszenka ma do stracenia? Z jednej strony niewiele bo on i jego rodzina są ustawieni na następne pokolenia, chodź co mnie zdziwiło, żadnego ze swoich 3 synów nie wysłał zagranicę na studia. Mam na myśli europejskie i amerykańskie uniwersytety. Kształcili się na Białorusi i w Rosji. To może wskazywać, że stoi zanim nie zimna kalkulacja zysków (kasa) ale ideologia w którą wierzy. 

 

Mamy więc dwóch nieobliczalnych dyktatorów, myślących innymi kategoriami niż świat zachodni, których kolejne decyzje są tak przewidywalne jak prognoza pogody na za 2 tygodnie. 

 

Po tym długim wstępie chciałem napisać, że uzupełniam mój zestaw survivalowy i zaopatrzenie. Miało to służyć zabawie na wakacyjne weekendy i mam nadzieję, że tak zostanie ale w razie czego nie zostanę zupełnie z niczym. 

Edytowane przez RealLife
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, Zbychu said:

hipotetycznie zakładając, że młodzi faceci 18-40 dostają wezwania do wojska, pełna mobilizacja

Raczej nie wyjdzie. Co najwyżej zostaną wezwani, zaszczepieni, i puszczeni do domów. Bo nikomu, absolutnie nikomu nie przyjdzie u nas do głowy, by nagle "ludziom z ulicy" dać do ręki broń. Wojnę z Białorusią czy Rosją politycy być-może przetrwają, broni w rękach wyborców - na pewno nie.

3 hours ago, RealLife said:

Stara, białoruska gwardia nie będzie chciała pozbyć się swoich stanowisk, więc Łukaszenka zapewne ma i wsparcie w swoim kraju.

Patrząc na kształt tej opozycji, wcale nie jestem pewien że wybór Łukaszenki był sfałszowany. Centra miast i "aktywiści" to nie jest ogół narodu. Ale racja, dodatkowo "zupełnie nadzwyczajna kasta ludzi" wszędzie broni swoich interesów tak samo, i poddać się dobrowolnie wymianie nie zechce.

3 hours ago, RealLife said:

Mamy więc dwóch nieobliczalnych dyktatorów, myślących innymi kategoriami niż świat zachodni

Rozumieją, że działania racjonalne są ujęte w planach wroga.

Z tym że Łukaszenko rozumie też, że oddanie Białorusi w ręce NATO "po jego trupie" nie jest dla Putina metaforą.

 

19 hours ago, Play said:

Jaki interes mieliby w stawaniu za Białorusią? Mogliby tam wojska wprowadzić. Tylko po co?

Paranoja bezpieczeństwa granic i istnienia jako kraj. Chciały USA bazę na Krymie, chcą teraz na wschodniej granicy Białorusi. Ta sama gra, "ta ziemia będzie nasza albo niczyja".

Jako bonus, jak "zły" Łukaszenka zakręci kurek, "dobry wujek" Putin puści gaz do Niemiec przez Nord Stream 2. Po nowej cenie, i z pocałowaniem w rękę zziębniętymi ustami podatników.

19 hours ago, Play said:

Rosja może chcieć sprawdzić czy NATO jako sojusz faktycznie jeszcze funkcjonuje, czy jest tylko papierowym sojuszem.

To samo działa w dwie strony - tak "dobre" pomysły rzadko są jednostronne.

19 hours ago, Play said:

Polska to kraj który może blokować Chiny na Europę?

Tak. Małaszewicze. Chiny chcąc prowadzić wojnę gospodarczą, muszą być zdolne do dostarczania swoich produktów. Skoro wodą może być problem, to sam pokaz że lądem też można zrobić kuku, jest dużo wart. Nie zdziwiłbym się, gdyby "przypadkowo" coś uszkodziło tory na Białorusi lub w Kazachstanie.

On 11/14/2021 at 12:35 AM, Iceman84PL said:

Już lewicowcy krzyczą by wpuszczać, ciekawe czy tak ochoczo wpuszczali by do swoich domów?

Do tego szmatławiec jak niemiecki onet, po którym niewiele można się spodziewać.

Na początku szła narracja "wpuścić wszystkich". Potem nagle opozycja doznała zbiorowego nawrócenia, i przynajmniej medialnie ucichła na ten temat, z pokorą i strachem patrząc na słupki poparcia. Ale od czwartku mniej więcej znów się rozkręca - i nie robi tego dobrowolnie, o nie. Taki strzał w stopę musiał zostać wymuszony, albo już ktoś zupełnie położył krzyżyk na Donaldzie i nie waha się go poświęcić w imię wyższych celów. Jakich - dania PiSowi 4/5 w następnym parlamencie, i możliwości dowolnej zmiany Konstytucji.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się, po co Rosji mogłaby być potrzebna Polska?
Rosja kontroluje większą część trasy Chiny - Europa. Do pełnej kontroli na pewno brakuje im Polski. Gdyby mieli Polskę kontrolowali by pięknie całą trasę. 
Ale USA i zachód im tej trasy nie odda. A na okupowanej ziemi objętej wojną mogą zapomnieć o spokojnej logistyce. 

 

Może też być tak jak pisze @Kespert - gra ze złym Łukaszenkiem i Dobrym wujkiem Wladkiem puszczającym gaz alternatywnym NS2. 


Ah, nie bez powodu dział ten nazywa się "Bal bezwstydnych kurwek" 😅

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę pokusić się o analizę to myślę, że będzie tak: za kilka lub kilkanaście dni dojdzie do jakiegoś przesilenia na naszej granicy. Zapewne będzie to szturm imigrantów, gdzie zginie kilka osób. Część gdzieś sobie ucieknie na Zachód a część wróci z powrotem na Białoruś. Świat wyrazi zaniepokojenie. Putin uzna, że musi zaprowadzić porządek na Białorusi i usunie w taki lub inny sposób Baćkę. Na jego miejsce będzie jeszcze przed Świętami, naszymi lub prawosławnymi nowy lider w pełni zaakceptowany przez Moskwę. Sytuacja się uspokoi a Świat będzie wdzięczny Rosji. Dzięki temu Rosja będzie miała już całkowity wpływ na Białoruś, bo mimo wszystko Baćka był nieco nieobliczalny i jednak był patriotą nie w pełni kontrolowanym przez Rosję. Na wiosnę będą tam wybory i zaklepią de facto kandydata Moskwy, być może nawet z więzień powypuszczają opozycjonistów.

I tak Rosja wejdzie ostatecznie w łapy Rosji, my będziemy mieli spokój na granicy a UE odetchnie z ulgą, bo imigranci imigrantami, ale towary z Rosji i Chin jakoś muszą się przecież do Europy dostawać. 

 

Oczywiście ten scenariusz zakłada także drobne niepokoje, jakieś kradzieże, może gwałty czy inne napaści spowodowane przez imigrantów w Polsce, bo co jak co, ale wbijania szpilek w Polskę Władimir sobie nie odmówi.

Edytowane przez Kleofas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie ilu już imigrantów na granicy po stronie Białoruskiej.

 

 

A tutaj doprowadzani przez wojsko Białoruskie na granice.

 

 

Czy będzie próba siłowego sforsowania granicy?

 

 

Białoruska propaganda. 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Play said:

Zastanawiałem się, po co Rosji mogłaby być potrzebna Polska?

Albo źle przekazujesz informacje albo ja źle odczytuję, bo czytając w/w. zapłakałem nad dzisiejszym poziomem szkolnictwa.

 

Z rozpędu, bez myślenia.

1. Bo 40+ milionów niewolników to rzecz nie do pogardzenia.

2. Bo bogactwa naturalne i teren, choćby do prowadzenia wojny u kogoś a nie u siebie, to rzecz bezcenna.

3. Bo ktoś inny mógłby ją zawłaszczyć i użyć przeciw Rosji.

4. Bo lepiej jest mieć więcej władzy niż mniej.

[Tu otwieram open space na cd. All yours.]

]

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.11.2021 o 23:32, Iceman84PL napisał:

Imigranci zaczęli się przemieszczać.

Dzisiaj w pracy jeden Janusz który mieszka na obrzeżach pobliskiego miasta, mówił mi, że zapukało do jego domu trzech śniadych dżentelmenów, z tobołami. Z czego dwaj rozmawiali z sobą w swoim języku, a trzeci podał mu puste butelki, i po angielsku poprosił o wodę. I po otrzymaniu wody, od razu zapytał o trasę do Czech. A jako że osób z taką karnacją w moim rejonie, w stosunku do innych prawie w ogóle nie ma, to wydaje mi się że mogli to być jedni z nich. I co ciekawe, od jakiegoś czasu w mojej gminie, jest więcej policyjnych patroli. Co jeszcze jakiś czas temu nie miało miejsca.

Edytowane przez Patton
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nowy00 napisał:

Chodzą po Polsce z chęcia przedostania się do Niemiec. Ci przeszli 40km:

Tylko że w moim przypadku to dobre kilkaset kilometrów. Także musiał ich ktoś podwieźć, bo w trakcie marszu, musiał by ich ktoś zauważyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Imigranci wychwalając boga, próbują przekonać polskie służby, aby wpuściły ich do kraju. Czyli barbarzyńcy u bram.

Z innych wieści: ojciec Syryjczyka, który zmarł na granicy, ma wielki żal do polskich władz. Uważa, że w ramach zadośćuczynienia, polski rząd powinien przyjąc pozostałych członków rodziny.

  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, JoeBlue napisał:

Albo źle przekazujesz informacje albo ja źle odczytuję, bo czytając w/w. zapłakałem nad dzisiejszym poziomem szkolnictwa.

 

Z rozpędu, bez myślenia.

1. Bo 40+ milionów niewolników to rzecz nie do pogardzenia.

2. Bo bogactwa naturalne i teren, choćby do prowadzenia wojny u kogoś a nie u siebie, to rzecz bezcenna.

3. Bo ktoś inny mógłby ją zawłaszczyć i użyć przeciw Rosji.

4. Bo lepiej jest mieć więcej władzy niż mniej.

[Tu otwieram open space na cd. All yours.]

]

Może nie zauważyłeś, ale niewolnictwo w Europie 21 wieku wygląda inaczej niż stanie z batem nad głową. Żyjemy w systemie konsumpcyjno bankowym i to on kręci niewolnictwo dzisiejszych czasów. 

 

Co do punktu nr 3. Przecież nasze tereny są używane przeciwko Rosji i Białorusi. 

 

A co do większej ilości władzy i terenów w celach operacyjnych, tutaj zgoda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, xander99 napisał:

 Raczej rozpętałaby się 3 wojna światowa. Przecież to jest dla nas nadzieja.

 

Wszystko zależy od układu sił. Najbardziej realnym zarzewiem III wojny światowej, jest agresja USA na Iran (tak na marginesie przypominam, że chodzą pogłoski o tym, że Iran zaraz będzie w posiadaniu broni nuklearnej - niby listopad, a Żydzi cali spoceni), więc jeżeli po jego stronie opowie się też Rosja i powstaną dwa obozy - atlantycki (USA i Europa Zachodnia) oraz euroazjatycki (Ruscy i kraje bliskiego wchodu), to Polska ponownie będzie pierwsza na linii frontu na starym kontynencie. 

 

Czyli aaah shit, here we go again.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

 

Powiedziałbym że obecnie raczej CHRL na Tajwan, pozostający  w sojuszu z USA.

 

To jest opcja najbardziej optymistyczna - Chiny są gotowe wziąć na klatę konflikt zbrojny z USA, więc tutaj nie ma zbyt dużej dysproporcji sił i nacisków, żeby opowiadać się za którąś ze stron. Rosja, choć jest w opozycji do USA, to też nie do końca musi stanąć po stronie Chińczyków, bo jeśli ci wyprą wpływy amerykańskie z Azji i Pacyfiku, to Rosję będą mieli na talerzu. Więc więc spora szansa, że przez dłuższy czas konfliktu Rosja będzie albo neutralna, aż wybada co się święci, albo będzie gotowa w każdej chwili do zmiany obozu, jakby coś nie szło po ich myśli. W tym drugim przypadku, raczej hamowałoby to ich zbrojną agresję w stronę Europy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Obliteraror said:

obecnie raczej CHRL na Tajwan, pozostający  w sojuszu z USA

Tajwan ma "silikonową tarczę", a to lepsze na razie niż atomówka. Ale jednocześnie:

- Chin już budują swoje moce produkcyjne i dostaną tajwańskich specjalistów w pakiecie

- USA pakuje 100bln w powrót mocy produkcyjnych do Arizony - oraz w ściągnięcie tajwańskich specjalistów

Oba te działania zaowocują za 2-3 lata dopiero, do tego czasu Tajwan jest względnie bezpieczny - ktokolwiek nie spróbuje go "chapnąć", druga strona natychmiast odpowie zbrojnie, bez wahania.

*silikonowa tarcza - >90% zaawansowanych układów scalonych robiona jest na Tajwanie, lub poprzez Tajwan

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Kespert napisał:

Tajwan ma "silikonową tarczę", a to lepsze na razie niż atomówka.

Racja. Miałoby to po prostu CHRL pod kontrolą, które nadal traktuje T jako zbuntowaną prowincję. Co do reakcji, za Trumpa byłbym jej pewny. Obecnie nie jestem. Dlatego ten "falloutowy" konflikt traktuję jako niepokojąco prawdopodobny. I nie wierzę, że ktokolwiek zrobiłby coś więcej niż przesłanie not protestacyjnych.

Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Obliteraror said:

I nie wierzę, że ktokolwiek zrobiłby coś więcej niż przesłanie not protestacyjnych.

W tej chwili Tajwan produkuje elektronikę do niemal całego amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego. Pociski kierowane, komunikacja, stabilizacja od luf czołgów do toru lotu samolotów F-35, drony, szyfrowanie. A to tylko z powszechnie znanych. Dopóki USA nie będą w stanie same zapewnić sobie dostaw "skądinąd", będą musiały utrzymać wolność Tajwanu, do ostatniego lotniskowca. Albo od razu mogą się skreślić jako supermocarstwo i wywiesić białą flagę.

Za 2-3 lata, jak USA będą już mniej-więcej samowystarczalne, wtedy ewentualnie mogłyby się ograniczyć do not protestacyjnych. I Chiny doskonale o tym wiedzą.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Obliteraror said:

Oby nie do ostatniego ICBM-a

Plan awaryjny - jeden mały "wypadek" z ICBM nad Tajwanem - i ani ChRL, ani USA by nie miały dostępu do zabawek "teraz". Plan spalonej ziemi, my nie mamy to przynajmniej oni nie będą mieli. I wtedy trudno by było nawet wskazać palcem, czyj to był ICBM... w końcu nikt nie rozliczył do końca zapasów po USSR.

A że w sklepach zabrakłoby iPhonów czy PS5, nikogo z wojskowych nie obchodzi :) nawet byłoby lepiej dla "klimatu".

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzywam Kazimierę Szczukę o zabranie głosu dlaczego przy tej granicy Polskiej widać tylko męskich żołnierzy, którzy bronią nas przed najazdem imigrantów. Gdzie są Polskie żołnierki z karabinami, które nas powinny chronić razem z męskimi żołnierzami? Gdzie one są ja się pytam? Pani Kazimiero oraz inne silne i niezależne - dziś potrzeba nam waszej siły i bronić naszej i waszej niezależności. Wzywam!

 

Z poważaniem we własnej osobie szatan.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FEVJr2QXsAcD6FD?format=jpg&name=large

 

takie tam..

 

 

22 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Wzywam Kazimierę Szczukę o zabranie głosu dlaczego przy tej granicy Polskiej widać tylko męskich żołnierzy, którzy bronią nas przed najazdem imigrantów. Gdzie są Polskie żołnierki z karabinami, które nas powinny chronić razem z męskimi żołnierzami? Gdzie one są ja się pytam? Pani Kazimiero oraz inne silne i niezależne - dziś potrzeba nam waszej siły i bronić naszej i waszej niezależności. Wzywam!

 

Z poważaniem we własnej osobie szatan.

 

https://dziennikzachodni.pl/kolejne-ofiary-ataku-migrantow-funkcjonariuszka-strazy-granicznej-trafila-na-sor/ar/c1-15905347

 

 

Cytat

 

Ranna funkcjonariuszka Straży Granicznej

Niestety to nie jedyna ofiara agresywnych ataków migrantów. Straż Graniczna poinformowała, że podczas dzisiejszych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej ucierpiała również funkcjonariuszka SG.

"Funkcjonariuszka Straży Granicznej z Placówki z Kuźnicy została poszkodowana podczas dzisiejszego ataku cudzoziemców na polską granicę. Jeden z kamieni ją uderzył, funkcjonariuszka została przewieziona na SOR, będzie jej udzielona pomoc medyczna" - podano w komunikacie.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyste fantasy:

Dlaczego nie przyjąć kobiet i dzieci, które chcą do naszego miodem i mlekiem płynącego grajdołu?

Oczywiście, musiało by to jeszcze jakoś prawnie być zrobione, żeby nie pościągały tu swoich rodzinek ale mniemam, że wizerunkowo wyszlibyśmy na tym nieźle. No i być może polscy mężczyźni by skorzystali na co powabniejszych cudzoziemkach 😆 tzn w ramach obopólnych korzyści!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Quo Vadis? napisał:

Czyste fantasy:

Dlaczego nie przyjąć kobiet i dzieci, które chcą do naszego miodem i mlekiem płynącego grajdołu?

Oczywiście, musiało by to jeszcze jakoś prawnie być zrobione, żeby nie pościągały tu swoich rodzinek ale mniemam, że wizerunkowo wyszlibyśmy na tym nieźle. No i być może polscy mężczyźni by skorzystali na co powabniejszych cudzoziemkach 😆 tzn w ramach obopólnych korzyści!

Ale tam nie ma żadnych dziewczyn. Tam jest tylko trochę kobiet w wieku  powyżej 60 lat i często dodatkowo zamężne. Zdecydowana większość to mężczyźni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.