Skocz do zawartości

Gdzie znaleźć kandydata na męża, będąc kobieta po 30stce


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy zakładam temat, w dobrym dziale. Jeśli nie- proszę o przeniesienie. 

Jak w tytule, chciałabym zasięgnąć opinii użytkowników forum, na temat tego, gdzie kobieta po 30stce może poznać faceta, który chce założyć rodzinę. 

Nie interesuja mnie w ogóle relacje typu FWB, LAT itd.

Chodzi mi o związek małżeński, najchętniej z widokiem na dzieci, chociaż z dzieci jestem w stanie zrezygnować. Jednak byłabym zadowolona poznając np. wdowca z dzieckiem.

Jeśli mowa o rozwodniku z dziećmi, jestem w stanie wejść w związek z taką osobą, tylko jeżeli jego była nie będzie psychopatka- nie chcę dokładać sobie problemów.

 

Coś o mnie: 33latka, własna nieduża firma, pracuje u mnie kilka osób (wszystkie to kobiety). Wygląd... myślę, że 7/10, w czasach wczesnej młodości zdecydowanie 9/10. Mieszkam sama, niestety na wynajmie. Od zawsze muszę radzić sobie sama, nie mam rodzicow. Zawsze zarabiałam więcej niż przeciętny Polak, jednak pandemia mocno dała mi w kość i przewartosciowala moje priorytety.

 

Co do wymagań do swojego przyszłego partnera, to oczekuje poważnego myślenia o życiu, odpowiedzialności i tradycyjnego podejścia do związków.

Interesuje mnie ktoś, będący w stanie zaopiekować się rodzina, kto rozumie, że kobieta to nie facet. 

Na pewno nie mogłabym być z kimś, kto jest złym oraz mało inteligentnym czlowiekiem. Sama mam dużą wiedzę o świecie i na pewno nie dogadam się z gościem, dla którego szczyt spędzania wolnego czasu to pojscie na film Vegi lub obejrzenie meczu.

Wygląd jest malo nieistotny ale wolę wysokich facetów. 

 

Zastanawiam się, gdzie konkretnie mogę poznać kogoś, spełniającego te kryteria. Najlepiej gdyby miał 40-50lat.

Przyznam, że od dłuższego czasu bardzo rzadko wychodzę z domu, zupełnie nie wiem, gdzie mogłabym bywać, aby nawiązać znajomości.

W gronie moich znajomych, wszyscy są już sparowani...

Co do portali internetowych 😁 Raz na pół roku zakładam konto na Tinderze i uciekam stamtąd po kilku dniach. Przebijanie się przez dziesiątki agresywnych typów, panów ,,jebać, jebać, nic się nie bać" oraz bajkopisarzy, nie jest na moje nerwy.

O sprzedawcach bitcoinow, trenerach personalnych, reklamujących swoje usługi i próbujących opchnac ubezpieczenia- nie wspomnę 😂

 

Jestem ciekawa wszelkich opini i porad, najbardziej od użytkowniczek i braci, którzy mają już jako takie życiowe doświadczenie, czyli mają dzieci, firmy itd.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Edytowane przez Kinga3811
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kinga3811 napisał:

Coś o mnie: 33latka

 

8 minut temu, Kinga3811 napisał:

7/10, w czasach wczesnej młodości zdecydowanie 9/10.

Czemu nie wyszło do tej pory? 

 

Jeśli ten opis nie kłamie a w głowie masz klepki niepoluzowane, nie będziesz miała dużo roboty.

 

Twoją rolą jest dać się zauważyć i nauczyć okazywać zainteresowanie w fajny sposób. 

Gdzie to będzie, to już zależy od tego co w sobie nosisz i kogo szukasz. Nie piszesz o tym wiele i można odnieść wrażenie że potrzebny Ci jakikolwiek facet byle spełniał minimum.

 

Idź w takie miejsca, w których poczujesz się najlepiej albo które będą wyrażać to co masz w środku i daj zauważyć. 

A kiedy ktoś wpadnie w oko, nie licz na domyślność. Uśmiechnij, przeciągnij spojrzenie a jeśli to będą miejsca online, nie bój się zagadać kontekstowo.

 

Na tym forum masz ogromną wiedzę nt. mężczyzn i tego jacy potrafimy być w swojej różnorodności, co dla nas ważne.

 

 Korzystaj, przyda Ci się do budowania relacji.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie brzmi: co dajesz w zamian? Tylko nie pisz, że siebie. Z Twojego opisu nie wynika nic poza wyglądem (zakładam, że jednak jest nieco zawyżony) oraz sytuacji zawodowej. Skoro masz 33 lata, to czemu do tej pory nie wychodziło? Czemu nie udało Ci się usidlić żadnego "frajera"? Dlaczego żaden pan przy Tobie nie zagrzał dłużej miejsca? Domyślam się, że możesz mieć dość ciężki charakter i właśnie opisu tego jaka jesteś pod tym względem mi tu brakuje. Pewnie dlatego, że nie byłby ten opis zbytnio zachęcający. Możliwe także, że do tej pory stawiałaś wszystko na firmę i tym spłoszyłaś chętnych.

 

Myślę, że to forum może być takim miejscem, kilka par już tu się poznało, a z tego co wiem panowie o intercyzach nie myślą:D Zaproponowałbym siebie, ale niestety nie spełniam jeszcze kryterium wieku oraz związki nie są dla mnie. Jest tu też taki jeden co się nawet tu ogłaszał, że potrzebuje kobiety do sprzątania, gotowania i niekoniecznie do seksu, a w zamian daje dach nad głową. Niestety on też nie spełnia Twoich kryteriów wiekowych. Sporo tu młodych i wyposzczonych, co tylko ruchać chcą i sporo gadają o kwadratowych szczękach, ale jak już wspomniałem są oni za młodzi. Możesz spróbować wśród starszych, ale nie wiem czy ci wolni będą chcieli. Także nie dogodzisz:P

 

PS: czy masz cellulit?

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 11
  • Dzięki 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Kinga3811 napisał:

Przyznam, że od dłuższego czasu bardzo rzadko wychodzę z domu, zupełnie nie wiem, gdzie mogłabym bywać, aby nawiązać znajomości.

 

Wszędzie. Nawet w czasie przysłowiowego spaceru po bułki. Bo cóż musi zrobić kobieta aby poderwać faceta? Wystarczy się do niego uśmiechnąć. Więc sama musisz wyjść z inicjatywą. 

Masz jakieś hobby?

 

Nawet na tym forum za kilka godzin pojawią się młode wilce. Daj im czas bo jeszcze śpią po wczorajszym melanżu :).

 

Edytowane przez Baca1980
  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Yolo napisał:

 

Czemu nie wyszło do tej pory? 

 

Jeśli ten opis nie kłamie a w głowie masz klepki niepoluzowane, nie będziesz miała dużo roboty.

 

 

Idź w takie miejsca, w których poczujesz się najlepiej albo które będą wyrażać to co masz w środku i daj zauważyć. 

A kiedy ktoś wpadnie w oko, nie licz na domyślność. Uśmiechnij, przeciągnij spojrzenie a jeśli to będą miejsca online, nie bój się zagadać kontekstowo.

 

Na tym forum masz ogromną wiedzę nt. mężczyzn i tego jacy potrafimy być w swojej różnorodności, co dla nas ważne.

 

 Korzystaj, przyda Ci się do budowania relacji.

Do tej pory nie byłam zainteresowana związkami. Szczerze mówiąc, chyba miałam zbyt wysokie wymagania i nadpodaż kandydatów do adorowania mnie. Jezeli facet na pierwszej randce wręcza ci perfumy za tysiąc zł, to raczej nie jesteś zbyt zdesperowana, aby pędzić do ślubu, prawda? 😉 Jedyny mężczyzna, z którym byłam w dłuższym związku to gosc, który osiągnął bardzo duży sukces, również polityczny. W skrócie: miałam poprostu bardzo duże powodzenie i dobrą pracę.

Malzenstwo było mi zbedne.

Nie ukrywam też, że związki moich rodziców były patologiczne i napatrzyłam się na wiele.

Zawsze się bałam, że mi również ,,nie wyjdzie".

 

Od kiedy skończylam 30stke przestałam udzielać się towarzysko, zaszyłam w domu i skupiłam na pracy.

Jednak od niedawna, brakuje mi życia rodzinnego, jak już mówiłam jestem sierota. 

Mieszkam na północy kraju, latem często jadam w restauracjach, sama.

Czasem próbują przysiąsc się do mnie jacyś mężczyźni ale zawsze odmawiam, boje się, że to turyści, chcący zamoczyć.

Co do seksu, to od prawie dwóch lat nie uprawiam go i jest mi z tym dobrze.

44 minuty temu, Yolo napisał:

 

 

Jeśli mowa o forum, to śledzę je od 5u lat. Podejrzewam, że przeczytałam więcej tematów niż Ty 😉 Wiadomo, często po lekturze ogarnia mnie cringe i nuda- mnóstwo wtórnych tematów od roszczeniowych nieogarow. Są jednak użytkownicy, którzy coś sobą reprezentują i nie skupiają się tylko na znalezieniu kobiety do seksualnej eksploatacji. Najbardziej lubię czytać tematy polityczne i dotyczące sądownictwa.

Edytowane przez Kinga3811
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś taka niechęć do ludzi bije od Ciebie. Tam się chwalisz że zarabiasz dużo więcej niż przeciętny Polak (jakby nam najbardziej zależało na tym ile laska zarabia), tu wyzywasz ludzi od roszczeniowych nieogarów. Dostrzec dobro w drugim człowieku a nie ciągłą chęć rywalizacji:

22 minuty temu, Kinga3811 napisał:

Podejrzewam, że przeczytałam więcej tematów niż Ty

 

  • Like 12
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Kinga3811 napisał:

W skrócie: miałam poprostu bardzo duże powodzenie i dobrą pracę.

Noooo, to się nieźle pojebało, patrząc na punkt wyjścia i dzisiejszy post;) 

Będą mieć za chwilę używanie zwolennicy teorii o ścianie 😆

 

 

Patrząc na zainteresowania, może jacyś politycy osadzeni za malwersacje? 

 

Jestem ciekaw czy będziesz umiała dostosować wnętrze do oczekiwań. W sensie, czy kiedy pojawi się już ten facet i/lub dziecko, nie wyjdzie frustracja związana z dawnym życiem.

Czy nie zaczniesz uprzykrzać gościowi życia bo nie jest jednym z dawnych "zabiegających" i mścić się podswiadomie za to, że musiałaś obniżyć poprzeczkę.

Swój obraz ciężko przemodelować w głowie. 

 

Tak sobie gdybam, bo w sumie nic o Tobie nie wiem. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, yrl napisał:

Jakaś taka niechęć do ludzi bije od Ciebie. Tam się chwalisz że zarabiasz dużo więcej niż przeciętny Polak (jakby nam najbardziej zależało na tym ile laska zarabia), tu wyzywasz ludzi od roszczeniowych nieogarów. Dostrzec dobro w drugim człowieku a nie ciągłą chęć rywalizacji:

 

Chciałam w miarę precyzyjnie opisać swoją sytuację życiową, żeby było wiadomo, kogo nie szukam. Mam kłamać, że jestem niezaradna kasjerka z Zabki, cisnaca się w pokoju ze wspollokatorka albo samotną matką pasożytka społeczna? Nie będę.

 

Sporo tutaj osób, niechętnych do pracy i samorozwoju. Wielu użytkowników zauważyło, że dużo tutaj marudzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Kinga3811 napisał:

 

Zawsze się bałam, że mi również ,,nie wyjdzie".

 

Masz to przepracowane? Nie boisz sie odrzucenia? Bo jeśli nie, to myslę, że bardzo szybko kogoś poznasz jeśli nie będziesz grała w grę na ucieszkę przed bliskością, strach przed odrzuceniem i takie tam. 
Dobre równolegle z szukaniem jest pójście na terapię i pogadanie o tym ze specjalistą bo może się okazać, że wszystko co napisałaś - "że miałas duże powodzenie ale nie miałaś czasu", "Że byłaś wybredna" to zwykły bull shit a w gruncie rzeczy chodziło o strach przed bliskością.
Jak sobie to poukładasz to juz bez znaczenia są okoliczności przyrody w których poznasz męzczyznę, bo wtedy z pewnością bez trudu go poznasz. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kinga3811 napisał:

gdzie kobieta po 30stce może poznać faceta, który chce założyć rodzinę. 

Do tej pory nie miałaś ze znalezieniem absztyfikantów, więc możesz szukać tam gdzie dotychczas szukałaś.

1 godzinę temu, Kinga3811 napisał:

Coś o mnie: 33latka, własna nieduża firma, pracuje u mnie kilka osób (wszystkie to kobiety). Wygląd... myślę, że 7/10, w czasach wczesnej młodości zdecydowanie 9/10. Mieszkam sama, niestety na wynajmie. Od zawsze muszę radzić sobie sama, nie mam rodzicow. Zawsze zarabiałam więcej niż przeciętny Polak, jednak pandemia mocno dała mi w kość i przewartosciowala moje priorytety.

Dla nas to nie ma znaczenia, w zasadzie tylko przeszkadza ponieważ jak mniemam przeciętny Polak Cię nie interesuję więc gości, których szukasz nie interesuje Twoja firma, ile osób zatrudniasz i jaka byłaś w młodości, ponieważ złote lata postanowiłaś oddać innym mężczyznom, bynajmniej nie przyszłemu mężowi czy facetowi.

1 godzinę temu, Kinga3811 napisał:

Co do wymagań do swojego przyszłego partnera, to oczekuje poważnego myślenia o życiu, odpowiedzialności i tradycyjnego podejścia do związków.

Sama jesteś nietradycyjna, więc to nie fer wymagać tradycyjności. Facet też pragnie poważnego myślenia od Ciebie i odpowiedzialności. Masz 33 lata, zaraz 34. Gdzie czas na poznanie, dziecko?

Mężczyzna kalibru, którego szukasz najpewniej będzie chciał mieć dziecko.

1 godzinę temu, Kinga3811 napisał:

Od zawsze muszę radzić sobie sama, nie mam rodzicow.

Bardzo przykro mi to słyszeć, czy sprawy dzieciństwa na ile to możliwe są zaliczone? (Naprawione?)

1 godzinę temu, Kinga3811 napisał:

Zastanawiam się, gdzie konkretnie mogę poznać kogoś, spełniającego te kryteria. Najlepiej gdyby miał 40-50lat.

To są fejkowe kryteria.

Bo prawda jest taka, że gościu który mniej zarabia nie jest dla Ciebie atrakcyjny. Napisałaś, że umawiałaś się z politykiem więc Twoja hipergamia jest rozbudzona i bynajmniej Polityk - uczciwy?

Niech zgadnę, przyciągałąś ściemniaczy? 😉 

1 godzinę temu, Kinga3811 napisał:

W gronie moich znajomych, wszyscy są już sparowani...

 

Więc czy szukasz realnie miłości czy by nie czuć się jak odludek?

 

 

22 minuty temu, Kinga3811 napisał:

Sporo tutaj osób, niechętnych do pracy i samorozwoju. Wielu użytkowników zauważyło, że dużo tutaj marudzenia.

Dobrze Kinga to zapytam.

 

Czy spojrzałaś w lustro? Masz nadmiar cech męskich kosztem kobiecych. Czy jesteś w stanie przyjść z upieczonym ciastkiem na randkę? Czy jesteś w stanie dać coś od siebie? Idę o zakład, że przyciągałaś nieszczerych i byłaś dominująca w związku. 

 

Zadbaj o cechy kobiece w sobie, uległość, bycie miłą, dobrą, wspierającą, obniż wymagania, nie chwal się sukcesami bo to męskie.

53 minuty temu, Kinga3811 napisał:

Najbardziej lubię czytać tematy polityczne i dotyczące sądownictwa.

Zmień kółko zainteresowań i zacznij szukać informacji jak dogodzić Twojemu mężczyznie bo my nie szukamy drugiego faceta w związku.

Zacznij zmieniać się w kobietę a znajdzie się nie jeden chętny.

 

1 godzinę temu, Kinga3811 napisał:

Wygląd... myślę, że 7/10, w czasach wczesnej młodości zdecydowanie 9/10.

A ja myślę, że wygląd Twój to realnie 6. A w młodości byłaś 8 może 7 i pół. 

Wiele kobiet ma zbyt duże mniemamnie o swoim wyglądzie, poza tym jak napisałem czasy młodości już nie wrócą i nie szukaj mężczyzny, którego mogłaś przyciągnąć jako 9 na 10 a szukaj faceta jakiego możesz przyciągnąć będąc 6 na 10 i bądź szczęśliwa. Aktywuj kobiecy cechy i jest nadzieja. Miejsce do szukania jest nieistotne.

 

53 minuty temu, Kinga3811 napisał:

Zawsze się bałam, że mi również ,,nie wyjdzie".

 

Poszukaj informacji o stylach przywiązania. Możliwe, że masz styl przywiązania unikający i boisz się głębokich związków, gdzie wystawiłabyś się na realne zranienie i ponowne porzucenie 😉 

Lub osobowość zależną. Możesz mieć jak ja mieszaninę tych stylów również co jest najgorsze bo wtedy podwójną pracę musisz wykonać.

 

Powodzenia i szukanie partnera zacznij od siebie Kinga, bo to że przyciągałaś żeńskich facetów czuć z daleka i jestem o tym święcie przekonany.

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Personal Best napisał:

Masz to przepracowane? Nie boisz sie odrzucenia? Bo jeśli nie, to myslę, że bardzo szybko kogoś poznasz jeśli nie będziesz grała w grę na ucieszkę przed bliskością, strach przed odrzuceniem i takie tam. 
Dobre równolegle z szukaniem jest pójście na terapię i pogadanie o tym ze specjalistą bo może się okazać, że wszystko co napisałaś - "że miałas duże powodzenie ale nie miałaś czasu", "Że byłaś wybredna" to zwykły bull shit a w gruncie rzeczy chodziło o strach przed bliskością.
Jak sobie to poukładasz to juz bez znaczenia są okoliczności przyrody w których poznasz męzczyznę, bo wtedy z pewnością bez trudu go poznasz. 

 

Tak, mam to przepracowane. Czy do końca, to nie wiem ale jestem bardzo samoswiadoma osoba.

To fakt, że miałam bardzo duży strach przed odrzuceniem i bliskością. Pewnie do tej pory coś z tego zostało. Na terapii nie byłam, choć nosiłam się z tym zamiarem.

Pracuje w branży medycznej i wiem co to znaczy ,, psychoterapeuta". Wiem jacy ludzie garną się do tego zawodu, na pewno nie stabilni i zdrowi psychicznie.

Psychoterapeuta to taki odpłatny pseudoprzyjaciel na godziny, nic po za tym.

 

Nie wiem, czy na pewno ,,bez trudu". Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś wskazał mi dokładne adresy na terenie Bydgoszczy i Trójmiasta, gdzie można spotkać gości spełniających moje kryteria. Jeśli znacie jakieś konkretne portale randkowe, również proszę o sugestie.

Zastanawiałam się trochę nad Klubem Inteligencji Katolickiej 🤔🙂

 

 

Edytowane przez Kinga3811
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kinga3811 napisał:

gdzie konkretnie mogę poznać kogoś, spełniającego te kryteria. Najlepiej gdyby miał 40-50lat.

Poczekasz troszkę bo jeszcze nie jestem rozwiedziony.

52 minuty temu, Kinga3811 napisał:

Co do seksu, to od prawie dwóch lat nie uprawiam go i jest mi z tym dobrze.

A nie, sorry, to nie dla mnie.

 

25 minut temu, Yolo napisał:

Będą mieć za chwilę używanie zwolennicy teorii o ścianie

Nie tylko o "ścianie", ale też o "znalezieniu beciaka". Pani niby z firmą, ale mieszka na wynajmie.

I nie jest to "teorii".

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kinga3811 napisał:

psychoterapeutę"

Wymieniałaś na losowych ludzi z neta - miej świadomość tego.

4 minuty temu, Kinga3811 napisał:

Tak, mam to przepracowane. Czy do końca, to nie wiem ale jestem bardzo samoswiadoma osoba.

To fakt, że miałam bardzo duży strach przed odrzuceniem i bliskością. Pewnie do tej pory coś z tego zostało.

Pisałem o stylach przywiązania zerknij na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Brat Jan napisał:

Poczekasz troszkę bo jeszcze nie jestem rozwiedziony.

A nie, sorry, to nie dla mnie.

 

Nie tylko o "ścianie", ale też o "znalezieniu beciaka". Pani niby z firmą, ale mieszka na wynajmie.

I nie jest to "teorii".

Na wynajmie, za który płacę 3500zl. Nie mam obowiązku opisywać Ci całego swojego życia i perypetii mieszkaniowych. Większość właścicieli mieszkań to szczęściarze, którzy dostali chatę od krewnych, za samo to, że się urodzili lub spłacający kredyt na 30lat.

 

Przed pandemia miałam w planach kupić mieszkanie ,,na zadupiu" w większości za gotówkę ale potem zaczął się lockdown, oszczędności mi stopniały i musiałam się  przebranżowić.

 

Pochwal się ile Ty masz nieruchomości, na które sam zarobiłeś i co jesteś w stanie zaoferować kobiecie 😉

Edytowane przez Kinga3811
  • Haha 6
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Kinga3811 said:

Coś o mnie: 33latka, własna nieduża firma, pracuje u mnie kilka osób (wszystkie to kobiety).

Przykro mi ale dla ogarniętego faceta to odpychające u kobiety. Jakaś tam niezależność i zarządzanie ludźmi. Albo celujesz w gościa, który ma porządny biznes, wielokrotnie większy od twojego (tylko jemu 20ki same wskakują do Jaguara) albo szukasz ciepłych kluch.  

  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Yolo napisał:

Będą mieć za chwilę używanie zwolennicy teorii o ścianie 😆

Teoria? Czy praktyka raczej? 😜

 

Hipergamia nadal działa poza tym. Więc jeśli nasza bohaterka ma firmę to interesuję tylko facet który ma większą firmę ;)

 

Poza tym kwestia alfa/beta. Pani ma 33 lata więc beta byłby wskazany, ale na pewno alfasem nie pogardzi. Z tym że alfas nie będzie chciał babki w tym wieku...

 

 

2 godziny temu, Kinga3811 napisał:

Wygląd jest malo nieistotny ale wolę wysokich facetów. 

No niesamowite... Wysokich woli jakieś 99,99% kobiet 😜

 

BTW jest fajny kalkulator dla singielek. Co prawda tyczy USA ale pokazuje zjawisko dobrze:

https://igotstandardsbro.com/

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Kinga3811 said:

Większość właścicieli mieszkań to szczęściarze, którzy dostali chatę od krewnych, za samo to, że się urodzili lub spłacający kredyt na 30lat.

Dziwne podejście przedsiębiorcy, co się stało z byciem kowalem swego losu?

  • Dzięki 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinnaś bardziej otworzyć się na ludzi. 

Wychodzić ze znajomymi. Masz jakieś hobby? Zainteresowania? To również dobry sposób na poznanie kogoś. 

Szczerze, trochę Ci współczuję. Przypomina mi to sytuację kilku moich koleżanek, które skupiły się na karierze zawodowej. 

Teoretycznie w tej sferze są zaspokojone. Jednak nie mają tego, czego naprawdę od zawsze potrzebowały, a bały się przyznać przed sobą - miłości, której budowanie jest o wiele trudniejsze niż budowanie kariery.

Mam nadzieję, że kogoś znajdziesz. Choć miłość przychodzi dopiero wtedy, kiedy jesteś na to gotowa. 

Sama miałam za sobą nieudane związki. Dopiero, kiedy zaczęłam uczyć się o związkach, znalazłam swoją miłość. 

Co prawda zapaliłam również świece intencyjną... Trochę odpuściłam i uwierzyłam w to, że wcześniej nie byłam gotowa na budowanie relacji. 

Przypuszczam, że również jesteś niegotowa. Pomijam również fakt, że odczuwa się jakąś niechęć do Twojej osoby czytając ten temat... 

Wydaje się więc, że sama masz jakieś problemy ze sobą. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem od siebie, od osoby, która jest po rozstaniu. Działam nie szukając relacji, po prostu rozwijam się na kilku płaszczyznach i z tego co zauważyłem, to najwięcej wspólnego łapie z ludźmi, którzy robią te rzeczy, które robię ja (rzecz jasna facet musi być w nich skuteczny, aby kobiety go dostrzegły). Z takimi osobami łapie wspólny kontakt, mam lekkość rozmowy i im dłużej tak funkcjonuje tym bardziej dochodzę do wniosku, że dobry związek musi mieć fundament w postaci wspólnych targetów, pasji, hobby, czegoś co zespoli dwie osoby. 

 

Widać, że nie interesuje Cię przeciętny simp, zwłaszcza, że sobie radzisz. Ja bym Ci sugerował zrobić sobie listę wymagań względem faceta, z którym chciałabyś być. Dla przykładu, lecą na mnie laski, które ze sportem stoją na bakier, a ja go uprawiam ponad miarę i mam fajną naturalną sylwetkę. Dla mnie więc kobieta musi być zadbana i najmniejszy szczegół w tym zakresie ją dyskwalifikuje, nie jestem w stanie tego przezwyciężyć. Reasumując, jeżeli szukasz osoby z zainteresowaniami politycznymi to powinnaś szukać w środowiskach działaczy, jeżeli szukasz kogoś kto interesuje się sądownictwem (co to za zainteresowanie xD) to pozostaje szukać wśród prawników. A jeżeli sportowców, to na siłowni albo innych zajęciach. Dodam od siebie, że widuje w niektórych kręgach kobiety, które mają na czole wytatuowane "szukam męża dla mojego bąbelka", radzę jednak tak nie robić, tylko być sobą. Dobry gracz wyczai taką pannę, która "szuka". Oleję ją bo zna jej zamiary, albo wiedząc czego ona oczekuje (jest łatwym celem) przeleci i zostawi. 

Jeśli masz zabezpieczenie finansowe, to pozostaje skupić się na zainteresowaniach i w ich obrębie szukać partnera życiowego. Takie jest moje zdanie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Kamil9612 napisał:

Patrzcie młodzi i się uczcie, do czego i komu małżeństwo jest potrzebne :D

dzięki za szczerość ❤️

Tak jak wspomniałam, mialam do tego zle doświadczenia z dzieciństwa i lęk przed bliskością.

 

To proste i wiadome od wieków: kobiecie małżeństwo jest potrzebne do poczucia stabilizacji, a mężczyźnie do zapewnienia sobie stałego seksu.

 

Szczerość i uczciwość to dla mnie podstawa 😉 Zawsze gardzilam kobietami, które do ślubu kłamały i obciagaly w pocie czoła, żeby po ślubie od razu zabierać misia do notariusza 😂 oraz dawać szlaban na grotę.

Tak samo zle zdanie mam o typach, którzy udają miłość do kobiety, żeby dostać dostęp do piczy.

Edytowane przez Kinga3811
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Orybazy napisał:

Dziwne podejście przedsiębiorcy, co się stało z byciem kowalem swego losu?

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Zarabiam na siebie od kiedy skończyłam 19lat. 

Chyba już bardziej nie można być kowalem własnego losu. Pewnie jesteś nieudacznikiem, który grzal się po spódnica rodzicielki do 30stki.

Fakty są takie, że 90% moich znajomych ma mieszkania i domy po rodzinie lub w dużym kredycie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Orybazy said:

Przykro mi ale dla ogarniętego faceta to odpychające u kobiety. Jakaś tam niezależność i zarządzanie ludźmi. Albo celujesz w gościa, który ma porządny biznes, wielokrotnie większy od twojego (tylko jemu 20ki same wskakują do Jaguara) albo szukasz ciepłych kluch.  

dawno czegos glupszego nie slyszalem, mi takie babki zawsze imponowaly 

 

1 hour ago, Kinga3811 said:

Jeśli mowa o forum, to śledzę je od 5u lat. Podejrzewam, że przeczytałam więcej tematów niż Ty 😉 Wiadomo, często po lekturze ogarnia mnie cringe i nuda- mnóstwo wtórnych tematów od roszczeniowych nieogarow. 

mam tak samo 

 

1 hour ago, Kinga3811 said:

Są jednak użytkownicy, którzy coś sobą reprezentują i nie skupiają się tylko na znalezieniu kobiety do seksualnej eksploatacji. Najbardziej lubię czytać tematy polityczne i dotyczące sądownictwa.

jestem mlodszy, nie szukam kogos do sexu. Szukam kogos kto nadaje na podobnych falach - z tym zawsze mialem problem. Ostatnio zakolegowalem sie z babka co ma 45 lat, dawno mi sie z nikim tak fajnie nie gadalo. 
Mieszkam tez na polnocy (blizej do Helu), wiec jak masz ochote to napisz na priv. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.