Skocz do zawartości

Przestańmy być bezczynni, zacznijmy kontrolować decyzje urzędników


Eywa

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, maggienovak napisał:

W piątek mam szczepienie. Dlaczego się zaszczepię? Nie wpuszczą mnie na staż w szpitalu. Bardzo stresuję się tym szczepieniem. 

Można podkulić ogon i wykonać polecenie "pana" albo walczyć o swoje. Wiem, że nie jest to łatwe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kapitan Horyzont

Wiesz, gdybym miała pieniądze, to inaczej sprawę zalatwiłabym (lewe zaświadczenie, łapówka, czy nawet sprawa w sądzie).

Zbyt dużo czasu, pieniędzy, stresów poszło na studia, nie mogę tego poyebać. 

Mój mąż jest wściekły na całą sytuację, przed chwilą mi napisał, że koleżanka z pracy nie została przyjęta na rozszerzone badania kardiologiczne do szpitala, bo...nie ma trzeciej dawki!

Nie jestem szurem, ale czy serio już takie rzeczy się dzieją??!!

  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, warto sprawę zgłosić do komisji poselskiej albo do posłów Konfederacji. Czasami grzeczne, ale stanowcze pismo wystarczy, były już takie sytuacje.

 

A druga sprawa - nie ma w grupie studenckiej kogoś z jajami? Kto się wylamie, zbierze grupkę protestujących, sprawę nagłośni? Same miękkie faje, trzeba się zaszczepić, no to trzeba, trudno? Przecież, w takich sytuacjach kreują się przyszli liderzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2021 o 17:22, Kapitan Horyzont napisał:

Szanowne Panie, co to za bzdety?

 

 

Skąd wiadomo, że to był kowid? Z testu pcr? Jeśli byłaś leczona antybiotykami, to miałaś infekcję bakteryjną lub bakteryjno-wirusową.

 

Był covid, wyszły mi przeciwciała, całe 268 BAu/ml.  Wiesz, ja powtarzam co pielęgniarki mówiły o lekach, że antybiotyk, ale wówczas słabo kontaktowałam, a nazwy leków z wypisu nie sprawdzałam.  Pielęgniarka powiedziała, że powinnam się zaszczepić, bo to mało przeciwciał jest (gdyby było 1000 lub 2000 ponoć, to wtedy mogłabym poczekać ze szczepieniem). Jeszcze wynik będę konsultować z pulmonolog. Zobaczę co powie. Ciekawostką jest, że moja koleżanka po trzeciej dawce Pfizera, ma przeciwciał 568 Bau/ml. Niewiele więcej ode mnie, gdzie ja jestem 6 mcy od "ozdrowienia".

 

22 godziny temu, maggienovak napisał:

W piątek mam szczepienie. Dlaczego się zaszczepię? Nie wpuszczą mnie na staż w szpitalu. Bardzo stresuję się tym szczepieniem. 

Rozumiem Cię doskonale. Jaką szczepionką będziesz się szczepić?

Edytowane przez Wewerka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kapitan Horyzont

Jako niezaszczepiona jestem jedynie ja. Dwa tygodnie temu wyłamała się koleżanka z Anglii (to ta, której pomachali swistkiem dot.zwolnien w pracy za brak szczepień; ma syna na odwyku, chorego ojca, nie może stracić pracy). 

Mogę się boksować, ale muszę się liczyć z tym, że trzy lata wyrzeczeń pójdzie w pizdu na rzecz walki o kwestie szczepienia. Jeśli chcę iść dalej w neurobiologie/neuropsychologie muszę mieć staże w szpitalach!

Nie jestem antyszczepionkowcem, tylko dlaczego pierdolą o dobrowolności szczepień?! Nie choruję, więc być może w jakimś stopniu mogę mieć odporność. 

Chętniej i pewniej zaszczepiłabym się, gdyby to szczepienie weszłoby w kalendarz obowiązkowych szczepień, do tego pod względem procedur i administracji miałoby ręce i nogi (konkretna jedna firma szczepionki, podpis osoby kierującej na i wykonującej iniekcję, podmioty rejestrujące nop i współpracujące z sanepidem). 

 

@Wewerka

Pfizer. Jeszcze mi kręcą z grafikiem, więc najprawdopodobniej w godzinach pracy wyjdę na szczepienie i będę musiała wrócić do pracy (bo oczywiście panie po szczepieniach są na L4). 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, maggienovak said:

Mój mąż jest wściekły na całą sytuację, przed chwilą mi napisał, że koleżanka z pracy nie została przyjęta na rozszerzone badania kardiologiczne do szpitala, bo...nie ma trzeciej dawki!

Podpowiem, bo kiedyś lekarz odmówił badań z innych pobudek. Zgłoszenie do prokuratury. Nawet największym ideologom mięknie rura z perspektywą procesu karnego i cywilnego później o odszkodowanie. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Orybazy Dokładnie ludzie są bierni i pasywni, nie wierzą w to, że mogą wygrać z nieuczciwymi zagrywkami systemu. Tylko trzeba podjąć działanie, ponieś koszty i dociekać swoich racji przed sądem gdzie coraz częściej obywatel wygrywa.

Co do lekarzy mają zasrany obowiązek leczyć, udzielać pomocy w końcu podatnik płaci składki a za odmówienie badań przez lekarza potężne kary i odszkodowania dla poszkodowanego. 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, maggienovak napisał:

Bardzo stresuję się tym szczepieniem. 

Szczepionki przeciw COVID-19 wywołują wiele strachu. Niepotrzebnie. Niezależnie od rodzaju szczepionki, każda z nich przechodzi staranne badania i może być podana wyłącznie po dopuszczeniu do obrotu przez wyspecjalizowane instytucje. A w badania nad szczepionką przeciw COVID-19 zaangażowali się wybitni naukowcy z całego świata. Dzięki tak dużemu, globalnemu wysiłkowi mamy produkt, który może być skuteczną bronią w walce z pandemią.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maggienovak napisał:

Pfizer. Jeszcze mi kręcą z grafikiem, więc najprawdopodobniej w godzinach pracy wyjdę na szczepienie i będę musiała wrócić do pracy (bo oczywiście panie po szczepieniach są na L4). 

Ale problem. Przecież sama sobie ustalasz date i godzinę przez portal epacjent. Mozesz sobie tak ustawic zebyś potem w grafiku miała te 2 dni wolne ✌🏻

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Fury King napisał:

Szczepionki przeciw COVID-19 wywołują wiele strachu. Niepotrzebnie. Niezależnie od rodzaju szczepionki, każda z nich przechodzi staranne badania i może być podana wyłącznie po dopuszczeniu do obrotu przez wyspecjalizowane instytucje. A w badania nad szczepionką przeciw COVID-19 zaangażowali się wybitni naukowcy z całego świata. Dzięki tak dużemu, globalnemu wysiłkowi mamy produkt, który może być skuteczną bronią w walce z pandemią.

Największe osiągnięcie ludzkości.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wewerka napisał:

Był covid, wyszły mi przeciwciała, całe 268 BAu/ml.  Wiesz, ja powtarzam co pielęgniarki mówiły o lekach, że antybiotyk, ale wówczas słabo kontaktowałam, a nazwy leków z wypisu nie sprawdzałam.  Pielęgniarka powiedziała, że powinnam się zaszczepić, bo to mało przeciwciał jest (gdyby było 1000 lub 2000 ponoć, to wtedy mogłabym poczekać ze szczepieniem). Jeszcze wynik będę konsultować z pulmonolog. Zobaczę co powie. Ciekawostką jest, że moja koleżanka po trzeciej dawce Pfizera, ma przeciwciał 568 Bau/ml. Niewiele więcej ode mnie, gdzie ja jestem 6 mcy od "ozdrowienia".

Z analiz wynika, że:

1. Poziom przeciwciał po przechorowaniu jest kwestią indywidualną, być może (potrzebne są dalsze badania) niezależny od przebiegu choroby.

2. Nie wiadomo, jaki poziom przeciwciał zapewnia właściwą ochronę. Gdzieś wyczytałem, że przyjmuje się, że 100, jakbyśmy używali 16-tkowego systemu liczb to by pewnie było 128.

3. U ozdrowieńców poziom przeciwciał maleje powoli. U zaszczepionych, przynajmniej od pewnego momentu, bardzo szybko. Po 5-6 miesiącach ochrona spada do zera.

4. Ozdrowieniec wykształca naturalną odporność i w zasadzie nie powinien zachorować ponownie. Poziom przeciwciał jest tutaj drugorzędny, organizm sobie je doprodukuje. Jest to inaczej, niż po szczepieniu, po szczepieniu, jak opadną przeciwciała, nie ma nic.

 

Przed podjęciem decyzji sugeruję zweryfikować ww informacje, o tych rzeczach wiadomo coraz więcej.

 

Ja mam poziom przeciwciał ok 3 razy wyższy, po pół roku od przechorowania, ale co to oznacza, czy jestem 3x lepiej chroniony? Nie ma takiej prostej zależności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fury King napisał:

Niezależnie od rodzaju szczepionki, każda z nich przechodzi staranne badania i może być podana wyłącznie po dopuszczeniu do obrotu przez wyspecjalizowane instytucje. A w badania nad szczepionką przeciw COVID-19 zaangażowali się wybitni naukowcy z całego świata. Dzięki tak dużemu, globalnemu wysiłkowi mamy produkt, który może być skuteczną bronią w walce z pandemią.

Szczepionki na C19 zostały dopuszczone na podstawie warunkowego pozwolenia dopuszczenia szczepionki do obrotu. Oznacza to, że nie ukończyły III (najważniejszej) fazy badań klinicznych, które wciąż trwają i mają jeszcze trwać ok. 24 miesiące co najmniej. Faza IV- (porejestracyjna) badań klinicznych nie została nawet rozpoczęta. A ta faza mówi o długofalowym wpływie leku na ludzi. Przeszły w pełni jedynie I i II fazę badań klinicznych, ale te fazy mało co mówią, gdyż są wykonywane na niewielkiej liczbie ochotników. Także te preparaty nie są wcale dokładnie przebadane i tak naprawdę nie wiadomo czego w przyszłości można się po nich spodziewać. Ludzie w tym momencie są takimi szczurami doświadczalnymi 😉.

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wewerka lektura na weekend (z tt dra Witczaka): 

 

Severity of SARS-CoV-2 Reinfections as Compared with Primary Infections

https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMc2108120

 

A tutaj przegląd literatury na ten temat:

132 Research Studies Affirm Naturally Acquired Immunity to Covid-19: Documented, Linked, and Quoted

https://brownstone.org/articles/79-research-studies-affirm-naturally-acquired-immunity-to-covid-19-documented-linked-and-quoted/

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/25/2021 at 1:52 PM, maggienovak said:

Grafik jest zmienny jak baba. 

Co z tego, że dostaję grafik na miesiąc, jak co rusz baby są na L4. 

U siebie przestałem babce układać grafik bo co tydzień coś, tamto owamto, ciągle musiał bym korygować, teraz układam post factum.

Miałem na tym stanowisku faceta kiedyś, życie było o niebo łatwiejsze. 

Do tego nie uważał że powinien pracować 6h (i mieć płacone za 8 ) bo w domu "musi" gotować.

Edytowane przez Orybazy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak Dlatego jest to jeden z powodów dlaczego pracodawcy tak niechętnie zatrudniają kobiety.

Gdyby nie parytety i nakaz to by tego nie robili. 

Poruszyłaś też ważną kwestię, o której kobiety nie mają pojęcia bądź podchodzą do niej obojętnie mianowicie o wykonuwaniu dodatkowych czynności, zostawanie po godzinach lub praca w weekend przez resztę osób tam pracujących bo jaśnie paniom nie chce się pracować. 

A później kobiety się dziwią, że zarabiają mniej a niby za co mają dostawać większe pieniądze jak ich wiecznie nie ma😆

 

Edytowane przez Iceman84PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.