Skocz do zawartości

Czy prawdziwy mężczyzna powinien wierzyć w Boga?


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia.

 

Podstawowym problemem współczesnego mężczyzny jest brak ojca.

 

Podczas komunizmu za wszelką cenę starano się wysłać mężczyzn do pracy, wygonić z domu, nie po to, aby wesprzeć gospodarkę, wręcz przeciwnie, żeby osłabić państwo od środka, niszcząc rodziny.

 

Było nawet takie powiedzenie: Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy.

 

Niewielu jednak dostrzegło, że w istocie zabrano nam dwóch ojców, jednego na ziemi, drugiego w niebie, ponieważ komunizm również rozpropagował konstrukt zwany ateizmem, którym przypieczętował rozkład, degenerację, dekadencję przyszłych pokoleń.

 

Rezultatem powyższych działań jest tzw. beta masturbator, mężczyzna słaby, leniwy, tchórzliwy, nieśmiały, łatwo popadający w destruktywne nałogi.

 

Komunizm nienawidził Boga, ale przede wszystkim nienawidził Biblii.

 

Zauważcie Bracia, że w Biblii znajdziemy wszystkie nauki, które propagujemy na forum.

 

1. Hiararchia.

 

Silny mężczyzna dowodzi rodziną. Mężczyzna jest panem ziemi, rządzi kobietami i dziećmi, a po rady jedynie spogląda w niebo, pytając o nie Boga.

 

Komunizm zamiast tego dał nam partnerstwo, a w praktyce rządy kobiet, efektów chyba nie muszę przytaczać.

 

2. Dyscyplina.

 

Religia (z ang. Religion, re-ligion - przywrócenie dowództwa) od zawsze promuje no-fap, stronienie od nałogów, wytrwałą pracę, odpowiednie posty żywieniowe pomagając nam stać się władcą samego siebie, na nowo przywrócić dowódctwo i kontrolę nad własnym ciałem i umysłem.

 

3. Odpoczynek.

 

Biblia dba również o odpowiedni balans w życiu zapewniając wolne dni na odpoczynek podczas świąt i niedziel, czas na refleksję, na zadumę, na medytację.

 

 

 

Komunizm spowodował tzw. przeintelektualizowanie człowieka, staliśmy się tak "mądrzy", że robimy największe głupstwa. Dawniej ludzie nawet nie zadawali sobie pytania, czy warto wierzyć w Boga, pytali jedynie, który Bóg jest silniejszy.

 

A najsilniejszy jest Bóg chrześcijański, który pokazuje odwieczne archetypy silnych, dominujących mężczyzn dowodzących swoimi społecznościami (Abaraham, Izaak, Mojżesz, Jezus) oraz rolę podległych im kobiet dbających o domowe ognisko.

 

Nie feminizującą nas nirwanę (Buddyzm), nie tyranów poniżających kobiety (Islam), a zdrowy balans, czyli najlepszą drogę, którą może pójść współczesny mężczyzna.

 

Polecam Wam Bracia zakup Pisma Świętego i wnikliwe studiowanie, bo to właśnie prawdziwe wzorce silnego mężczyzny, silnego Boga, Ojca w Niebie, którego wielu z nas na ziemi nie miało, te wzorce zawarte w Biblii są kluczowe i niezbędne aby stać się prawdziwym, dorosłym, dojrzałym mężczyzną.

 

Amen.

 

Edytowane przez bad intentions
  • Like 10
  • Dzięki 3
  • Haha 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewangelia Mateusza zawiera kilka podobnych negatywnych określeń, które Jan Chrzciciel, a potem również Jezus, kierują przede wszystkim do religijnych elit Izraela. Pierwszy raz fraza γεννήματα ἐχιδνῶν pojawia się w orędziu Jana Chrzciciela wzywającego Izraelitów do nawrócenia nad Jordanem (Mt 3,7), a następnie zostaje dwukrotnie powtórzona przez Jezusa: najpierw w kontekście nauczania o dobrych owocach (Mt 12,34), a później w ramach krytyki skrybów i faryzeuszy w Jerozolimie (Mt 23,33), jako zwieńczenie niezwykle ostrej w swojej wymowie sekcji składającej się z siedmiu „biada” kierowanych do elit Izraela (23.13.15.16. 23.25.27.29) i siedmiu oskarżeń o hipokryzję (23,13.15.23.25.27.28.29)

 

Przykładów takiej surowej oceny jest więcej. Faryzeusze nazywani są hipokrytami (Mt 15,7 i 22,18), „ślepymi przewodnikami” (15,14; 23,16.24), „ślepymi głupcami” (23,17; por. 23,19.26) oraz „pobielonymi grobami” (23,27-29). Ich i saduceuszy określa się mianem „złego i cudzołożnego pokolenia” (16,4). Wszystkie te wypowiedzi świadczą o negatywnym stosunku pierwszego ewangelisty do elit żydowskich, ale nie wyjaśniają, dlaczego został on wyrażony także w odniesieniu do żmij. W komentarzach do Ewangelii Mateusza spotyka się najczęściej ogólnikowe wyjaśnienie, że chodzi tu o negatywną konotację jadowitych gadów, które symbolizują świat zła i przeciwników Boga 5, ale zdarzają się też bardziej szczegółowe wyjaśnienia 6

 

Określenie „plemię żmijowe” (γεννήματα ἐχιδνῶν) należy do najmocniejszych negatywnych wypowiedzi, jakie można spotkać w Ewangeliach. Jednakże oddanie całej wewnętrznej dynamiki tego sformułowania wymaga wyboru terminu znacznie odbiegającego od tego, do którego przyzwyczaiło nas większość polskich tłumaczeń. Neutralny sens słowa γεννήμα odnosi się do jakiegokolwiek gatunku, także ludzkiego, i oznacza po prostu „potomstwo”, czyli to, co się urodziło 1. W stosunku do zwierząt w zależności od procesu związanego z przekazywaniem życia mówi się zwykle o wylęgu lub miocie.

 

Wprawdzie żmije należą do zwierząt jajorodnych, a więc należy raczej mówić o lęgu żmijowym 2, ale w tym wypadku określenie biblijne ma najwyraźniej charakter symboliczny i odnosi się do ludzi. Nie należy też zapominać o niezwykle silnym negatywnym ładunku emocjonalnym kontekstu tego zwrotu. Dlatego polska fraza będąca najbliżej wyrażenia greckiego mogłaby brzmieć: „żmijowe pomioty”. W takiej formie brzmi może nieco chropawo i nie do końca precyzyjnie, ale zupełnie dobrze oddaje sens greckiego epitetu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat polecam również Bratu @Lambert, który ma problem z własną matką, nie potrafi się jej sprzeciwić, boi się jej reakcji.

 

Studiuj Bracie Nowy Testament ze szczególnym uwzględnieniem relacji Jezusa z jego matką.

 

Jezus był panem dla własnej matki, to ona pytała go o zdanie, kiedy poprosiła nieśmiało o zamienienie wody w wino, on jej odpowiedział twardo i chłodno, że to nie jest jego sprawa, dopiero później, po wielu błaganiach się zgodził.

 

Tak powinien zachowywać się dorosły syn, matka może Cię o coś poprosić i ze względu na to, że jest Twoją matką, możesz czasami pójść jej na rękę, ale to Ty decydujesz, to Ty krytycznie rozpatrujesz jej prośby.


W relacji z matką masz pełnić typowo męską rolę, taką samą jak w relacji z każdą inną kobietą - rolę dominującego pana.

Edytowane przez bad intentions
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie prawisz, bracie.

tylko gwoli przypomnienia i już uciekam:

"29 Spośród małych zwierząt, które poruszają się na ziemi, następujące są nieczyste: kret, mysz i wszelkie gatunki jaszczurek, 30 gekko, żółw, salamandra, skolopendra i kameleon. 31 Te są nieczyste dla was spośród małych zwierząt, które poruszają się na ziemi. Każdy, kto dotknie się ich padliny, będzie nieczysty aż do wieczora. 32 Jeżeli które z tych zwierząt nieżywe upadnie na coś, to ta rzecz będzie nieczysta, niezależnie od tego, czy to będzie naczynie drewniane, czy ubranie, czy skóra, czy worek, czy jakiekolwiek narzędzie pracy. Obmyją je wodą i pozostanie nieczyste aż do wieczora, potem będzie czyste. 33 Jeżeli któreś z tych zwierząt wpadnie do naczynia glinianego, to wszystko, co jest wewnątrz naczynia, będzie nieczyste, a naczynie rozbijecie.
34 Każdy pokarm, który się spożywa, do którego się dostanie woda z tego naczynia będzie nieczysty. Każdy napój, który bywa używany do picia w jakimkolwiek naczyniu, będzie nieczysty. 35 Na cokolwiek upadnie takie zwierzę nieżywe, będzie nieczyste: piecyk albo piekarnik ma być zniszczony. One są nieczyste i będą nieczyste dla was. 36 Tylko źródła i cysterny, to jest zbiorniki wody, pozostają czyste, ale ten, kto dotknie się w nich padliny, będzie nieczysty. 37 Jeżeli taka padlina upadnie na ziarno przeznaczone do siewu, to ziarno pozostanie czyste, 38 ale jeżeli ziarno jest mokre i taka padlina upadnie na nie, to jest ono dla was nieczyste."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ace of Spades napisał:

każdy bÓg coś obiecuje

W niebiosach chyba wieczne wybory są, skoro każdy jeden tyle obiecuje i w sumie najwięcej poparcia mają Ci, którzy najwięcej obiecają :D

Sondaże nie kłamią w końcu nie ważne czy wybierzesz życie wieczne i hulanki z Chrystkiem czy orgie z 77 dziewicami z ziomkiem Maho, ważne abyś oddał swój głos!

I te "prawdziwy mężczyzna" 😆 bracie @bad intentions naprawdę musiałeś użyć tego zwrotu? Manipulacja rodem z karynowa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, bad intentions napisał:

A najsilniejszy jest Bóg chrześcijański, który pokazuje odwieczne archetypy silnych, dominujących mężczyzn dowodzących swoimi społecznościami

A czyż to nie Lot był najbardziej dominujący? :) A może Dawid, który raz, że poużywał żony swego żołnierza (double fuck!) a dwa, wysłał go na śmierć, żeby ją mieć na wyłączność.

 

Trochę krytycyzmu, bo przyznam jedno, biblia to fascynujący zbiór opowiadań i mają wiele znaczeń i mądrości ale jak wszystko, trzeba do tego podejść z rozumem.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrowe zasady bez rozmywania rzeczywistości zawsze w cenie. 

 

Na Stary Testament trzeba patrzeć jak na zbiór zasad i reguł, które mają wziąć w karby naszą zwierzęcą część natury. A kiedy był kierowany do żydów, Ci byli naprawdę dzikimi plemionami. Wiele się nie zmieniło, może ogłady mamy ciut więcej. 

 

Nowy Testament to budowanie relacji, krok dalej. 

 

Jeśli chcieć budować wiarę, próbować przestrzegać treści Pisma, szczególnie w dzisiejszym świecie to nie jest łatwe. Jednak próby mogą kształtować charakter I przez to rzeczywiście budować męską postawę. 

 

Mimo że (o zgrozo!) zgadzam się z pierwszym postem, przypuszczam że trochę inaczej to wszystko widzimy, autorze. 

 

Ale spoko, ważne że inspiruje. Też zachęcam do czytania :)

 

 

1 minutę temu, Quo Vadis? napisał:

A może Dawid, który raz, że poużywał żony swego żołnierza (double fuck!) a dwa, wysłał go na śmierć, żeby ją mieć na

 

Historia tego człowieka nie jest pokazana po to by go naśladować w jego upadku, tylko żeby pokazać jak potrafimy być słabi. Mimo że pozornie silni. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Trochę krytycyzmu, bo przyznam jedno, biblia to fascynujący zbiór opowiadań i mają wiele znaczeń i mądrości ale jak wszystko, trzeba do tego podejść z rozumem.

Racja, natomiast nie przez przypadek użyłem tutaj porównania Boga do ojca na ziemi.


Traktujmy Boga właśnie jak naszego ojca, który nie jest nieomylny, czasami nas rani, popełnia też błędy, ale ostatecznie daje nam kluczowe i niezbędne wzorce pozwalające przemienić się z chłopca w mężczyznę.


To nie małe, ojcowskie błędy sprawiły tak ogromy kryzys męskości, a jego nieobecność, kompletny brak ojca w fazie dojrzewania.

 

Młode chłopaki w Europie dorastają bez ojców i to jest sedno problemu.

Edytowane przez bad intentions
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ktorym ty bogu chrzescijanskim piszesz jahwe czy dzizusie ? Ten drugi ( jakby nie patrzec nr1 ) jest przeciwienstwem pierwszego . Mentalnosci chrzescijanskiej nie trzeba tu przedstawiac .Hipokryzja u hierarchow kosciola niech bedzie najlepszym dowodem na to ze oni nie wierza w te bajki .Natomiast starotestamentowy herszt to juz czysty islam  .A oni rzeczywiscie robia wrazenie na doopencjach jewropejskich skazonych odkupicielem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bad intentions Synku, przeczytałem tysiąc pięćset książek, jak postępować z ludźmi. Kiedy ty dłubałeś w nosie i zjadałeś swoje gile, ja skakałem jak żabka po głowach takich jak ty frajerów na sam szczyt. Jestem skazany na sukces. A ty, śmieciu?

 

Na ścianę hańby powinni Cię przyjebać  i zbanować @bad intentions

Edytowane przez VasKes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że latający potwór spaghetti się liczy. W innym wypadku nie jestem prawdziwym mężczyzną.

 

Biblia Tysiąclecia dostępna jest "za free" w Internetach. można ją czytać online lub sobie sciągnąć.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Krugerrand napisał:

Mam nadzieję, że latający potwór spaghetti się liczy. W innym wypadku nie jestem prawdziwym mężczyzną.

Jak twoj spagetti napierthala po lepetynach niewiernych to mysle ze koszerny arch pozwoli ci byc true-men'em.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy prawdziwy mężczyzna powinien wierzyć w Boga?

Jeśli zechce, to może wierzyć nawet w dziecko dziewicy* - i nic nikomu do tego.

* Korepetycje z tematu pochodzenia boga Horusa, tylko dla dziewcząt w wieku 18-28 lat, prowadzi Kespert - wyłącznie osobiście, po wcześniejszym przesłaniu zdjęcia w bikini.

 

A tak na poważnie, akurat NT to przykład tego, jak zawłaszczono i zdewaluowano prawdziwe przesłanie. Po wiekach psucia, pozostało do dziś Credo: "Nazywamy się Dziećmi Bożymi, i nimi jesteśmy".

Całość Credo, kilka słów - to majstersztyk logiki, bo odpowiada praktycznie na każdą wątpliwość. Niszczy pojęcia nieba i piekła, wyznacza na nowo definicję grzechu, podważa sens istnienia każdej religii.

 

1 hour ago, bad intentions said:

Polecam Wam Bracia zakup Pisma Świętego i wnikliwe studiowanie

Sporo z tych, którzy poświęcili temu swoje życie, doszło do wniosku, że prawdziwe chrześcijaństwo zaczęło upadać około 100-150 roku naszej ery, a zakończyło się wraz z działalnością Konstantyna Wielkiego i powstaniem zhierarchizowanego kościoła jako organizacji. Od jego czasów, masz tylko cztery ewangelie z nie wiadomo ilu, a egzemplarze różniące się od "jedynej słusznej wersji" zaczęto niszczyć. Jak więc można wnikliwie studiować - streszczenie pisane pod klucz z góry narzuconych odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bad intentions napisał:

Komunizm nienawidził Boga, ale przede wszystkim nienawidził Biblii.

 

Komunizm spowodował tzw. przeintelektualizowanie człowieka, staliśmy się tak "mądrzy", że robimy największe głupstwa. Dawniej ludzie nawet nie zadawali sobie pytania, czy warto wierzyć w Boga, pytali jedynie, który Bóg jest silniejszy.

 

Komunizm to, komunizm tamto. A prawda jest taka, ze dzisiejszy ustrój bardziej przypomina feudalizm, tylko panem są gigantyczne korporacje i to one rządzą masami. 

 

Religia to nie tylko wiara, a także kodeks postępowania i porządek społeczny. Zagrożeniem dla ludzi jest relatywizacja każdej dziedziny życia. Każda religia będzie lepsza niż jej brak, bo zakłada jakiś porządek i jakieś prawa. Czy KK to remedium na problemy dzisiejszego świata? Chciałbym by tak było, jednak w samym KK jest wiele środowisk, które wpisują się w lewoskrętne trendy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Kespert napisał:

Od jego czasów, masz tylko cztery ewangelie z nie wiadomo ilu, a egzemplarze różniące się od "jedynej słusznej wersji" zaczęto niszczyć. Jak więc można wnikliwie studiować - streszczenie pisane pod klucz z góry narzuconych odpowiedzi.

I teraz rodzi się kluczowe pytanie - jeżeli chrześcijaństwo jest tą prawdziwą wiarą to dlaczego zostało z niego to co zostało - czyli szczątki (w jedynie słusznej wersji) - czyli bÓg na takie zakłamanie pozwolił, ja się pytam - a gdzie w tym wszystkim duch święty, gdzie zioła prowansalskie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, horseman napisał:

 

 

 

 Każda religia będzie lepsza niż jej brak, bo zakłada jakiś porządek i jakieś prawa. . 

Zaklada ale uprzywilejowanie cwaniactwa  na szczycie kosztem bydla ciagnacego wozek. Zaklada hierarchie ktora nie ma nic wspolnego z prawami natury ktora mozna obserwowac zmyslami . Religia to dopelnienie wladzy poprzez magiczne istoty ktore stoja zawsze po stronie glosicieli tych bajek.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Kespert napisał:

Jeśli zechce, to może wierzyć nawet w dziecko dziewicy* - i nic nikomu do tego.

* Korepetycje z tematu pochodzenia boga Horusa, tylko dla dziewcząt w wieku 18-28 lat, prowadzi Kespert - wyłącznie osobiście, po wcześniejszym przesłaniu zdjęcia w bikini.

 

W ramach ciekawostki porównanie tych dwóch postaci, choć w dosyć specyficzny sposób; 

 

https://www.google.com/amp/s/pierwiastekzla.wordpress.com/2017/01/08/jezus-nie-jest-kopia-horusa/amp/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bad intentions napisał:

Zauważcie Bracia, że w Biblii znajdziemy wszystkie nauki, które propagujemy na forum.

 

.......

 

Komunizm zamiast tego dał nam partnerstwo, a w praktyce rządy kobiet, efektów chyba nie muszę przytaczać.

Środek wyciołem bo bzdet. 

Dowodzi? 

RACZEJ PROWADZI.

 

OGÓLNIE DO TEGO MOMENTU się zgadzam.

Dalej to brednie.

Religia(W szczególności katolicka) oparta na jednym WYIDEALIZOWANYM BOGU jest do dupy!!!

WSZAK ON JEST OD WSZYSTKIEGO(dybeściak ewuuuj).

....co curwa?

UDOWODNIONO, że multitasking NIE DZIAŁA!......poza pulpitem komputera.

LUDXXXIE potrzebują skupienia i działania.

OKREŚLENIE 'wiara' to brak metodologi(W dowolnej dziedzinie) połączony z oczekiwaniem asz ktoś zanas to zrobi.

NADZIEJA NA CUD.

 

POMIJAJĄC fragment o pomnażaniu 'talentów' i podążaniu 'ciemna doliną'   

RESZTA JEST POPULISTYCZNĄ PAPKĄ dającą kolorowe tło do IMPRESIONIZMU ŚRACZKI.

 

INTERPOLUJĄC mój wywód podeszłam dyplomatycznie do tezy.

GORĄCYM OŁOWIEM.

 

GDZIE w biblii jest napisane o nierównościach początkowych?

Nie równym starcie?

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Ace of Spades napisał:

I teraz rodzi się kluczowe pytanie - jeżeli chrześcijaństwo jest tą prawdziwą wiarą to dlaczego zostało z niego to co zostało

Może... tylko może, (jeżeli mówimy o KK) rzeczywisty przekaz dla kasty kapłanów, jest inny od tego, co podaje się do wiadomości parafianom - słowa i zdania często potrafią mieć wiele znaczeń... Poza tym w obecnych czasach, owa organizacja, zachowuje się (w stosunku swojego zachowania sprzed kilku wieków) bardzo moralnie.

 

Jeżeli chodzi ogólnie o chrześcijaństwo, to nie jest to taka łatwa sprawa. Istniało wiele wyznań, które miały całkiem inne zrozumienie od tego, co głoszą rzymianie. Wyznania te (przynajmniej oficjalnie) zostały przez KK wypalone ogniem i mieczem - tak jak Albigensi, Waldensi, czy ogólnie Katarzy ... i wiele innych, którzy głosili zgoła inne postrzeganie nauk biblijnych. Do tego dochodzą nauczania chrześcijańskie sprzed powstania KK (czyli sprzed IV w. n. e.) takie jak chociażby (oficjalnie obecnie niewystępujące) nauki społeczności Essene'ów. 

 

W tym kontekście Mt. 7:13,14 - nabiera innego, ciekawego znaczenia. Warto się zastanowić co jest ową "szeroką, łatwo dostępną" bramą, a co jest wąską (trudną czasem do odnalezienia) ścieżką i do kąd każda z nich prowadzi.

 

Cytat

@horsemanKażda religia będzie lepsza niż jej brak, bo zakłada jakiś porządek i jakieś prawa.

Naprawdę każda? Czyli również "kanibalizm rytualny" jest lepszy od społeczności agnostyków żyjących w zgodzie i z poszanowaniem wolności jednostki? Śmiem wątpić...

Edytowane przez oxy
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minutes ago, Ace of Spades said:

I teraz rodzi się kluczowe pytanie - jeżeli chrześcijaństwo jest tą prawdziwą wiarą to dlaczego zostało z niego to co zostało - czyli szczątki (w jedynie słusznej wersji) - czyli bÓg na takie zakłamanie pozwolił, ja się pytam

Jeśli pojadę na jakiś zapomniany ląd, odkryję nieznane plemię ludzi od tysięcy lat żyjących w epoce kamienia łupanego, i dam im smartfona - to co z nim zrobią?

Dai chatsu szaradę, a chłopu zegarek.

Dostaliśmy pokaz, co jest możliwe. Wielokrotnie. Dostaliśmy dowody, na miarę czasów. Dostaliśmy wskazówki słowne, wskazujące metodę i narzędzie. A my dalej używamy tego "smartfona" do kopania dołków w piasku, lub do rozbijania głowy innemu człowiekowi.

 

A co do pytania "dlaczego bÓg na takie zakłamanie pozwolił", odpowiedź jest w Credo. Chciałbyś, żeby dzisiaj Twoi rodzice decydowali o wszystkim, co robisz ze swoim smartfonem? ;)

A my robim co możem, i wciaż te dołki kopiemy smartfonami w piaskownicy :) Dlaczego je dostaliśmy, dlaczego Bogu nie "szkoda" tych smartfonów, dlaczego pozwala czasem bić się smartfonami po głowach - odpowiada znowu Credo.

 

32 minutes ago, Tornado said:

Religia(W szczególności katolicka) oparta na jednym WYIDEALIZOWANYM BOGU jest do dupy!!!

Rozbijamy na składowe.

Oryginalny Bóg - nie przypisany do żadnej religii. Jest, bo Jest.

bogowie - takie małe cosie, co sie podszywają. Czasem z dobrych, najczęściej ze złych pobudek. Dobre - pokazują na Boga. Złe - twierdzą że są Bogiem.

Religia = ludzie. Złe - próbują podszywać się pod bogów, lub używać ich do osiągnięcia własnych ludzkich celów. Dobre - pokazują co już wiemy o tym co Jest. (W tym sensie biblioteka jako opis tego co Jest, jest lepszą religią niż katedra czy minaret).

 

A z innej strony - "rok spędzony na programowaniu sztucznej inteligencji, każdemu przywraca wiarę w Boga".

 

14 minutes ago, oxy said:

Do tego dochodzą nauczania chrześcijańskie sprzed powstania KK

"Chrześcijanie przed Chrystusem", jeden przykład tylko: Piłat pytał "czy jesteś Synem Bożym?" i my dziś nadal mówimy, że "nazywamy się Synami Bożymi, i nimi jesteśmy". Potwierdzenie było wyrokiem śmierci, w przecież oficjalnie multiwyznaniowym Rzymie! Bo Piłat, jako oficer i bywały w świecie, wiedział kto wtedy nazywał się Synami Bożymi - ówcześni wrogowie Rzymu.

Edytowane przez Kespert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kespert napisał:

Jeśli pojadę na jakiś zapomniany ląd, odkryję nieznane plemię ludzi od tysięcy lat żyjących w epoce kamienia łupanego, i dam im smartfona - to co z nim zrobią?

Dai chatsu szaradę, a chłopu zegarek.

Dostaliśmy pokaz, co jest możliwe. Wielokrotnie. Dostaliśmy dowody, na miarę czasów. Dostaliśmy wskazówki słowne, wskazujące metodę i narzędzie. A my dalej używamy tego "smartfona" do kopania dołków w piasku, lub do rozbijania głowy innemu człowiekowi.

 

A co do pytania "dlaczego bÓg na takie zakłamanie pozwolił", odpowiedź jest w Credo. Chciałbyś, żeby dzisiaj Twoi rodzice decydowali o wszystkim, co robisz ze swoim smartfonem? ;)

A my robim co możem, i wciaż te dołki kopiemy smartfonami w piaskownicy :) Dlaczego je dostaliśmy, dlaczego Bogu nie "szkoda" tych smartfonów, dlaczego pozwala czasem bić się smartfonami po głowach - odpowiada znowu Credo.

Eeeeee, jakoś nie kupuję takich wyjaśnień - czyli co? - z punktu widzenia bOga rola i nauczanie Jezusa nie są na tyle istotne aby ustawić automatyczne ich odświeżanie i pozwolić na to by przepadły w czeluściach Mordoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.