Skocz do zawartości

Co myślicie jeśli mój przyjaciel tak sie zachował?


Rekomendowane odpowiedzi

Mam przyjaciela od kilku ładnych lat, z którym kiedyś dawno mnie coś łączyło, teraz jest to koleżeństwo. Obydwoje kogoś mamy.

Jednak ostatnio on cos tam do mnie więcej próbował, a przynajmniej miałam takie wrażenie, a ja go zbywałam bo w końcu kogoś mam.

Ostatnio też chciał się spotkać, ale napisałam mu, że nie moge i może następnego dnia. Na co on, że nie będzie to możliwe i "żałuje, ale może innym razem".

I w końcu wczoraj napisał mi coś takiego, że niby jego dziewczyna przeczytała nasze smsy i go teraz kontroluje ( szczerze mówiąc myslę, że to ściema, z tego powodu, że nic takiego w tych smsach nie było, do czego możnaby sie było przyczepić, poza tym wcześniej też o tym wiedziała, że piszemy i nic nie mówiła). 

I że w związku z tym musimy ograniczyc nasze kontakty i spotkania na jakiś czas. Zadzwoniłam do niego i powiedziałam, że rozumiem, że mam nadzieję, że nie robi tak dlatego, że poczuł się zbywany.

Na co on, że to nie dlatego, ale nie chce też nabruździć w moim związku i szybko się rozłączył mówiąc, że nie ma czasu rozmawiać. Powiedział też, że może za jakiś czas się spotkamy jak sprawa przycichnie.

Więc napisałam mu smsa, że rozumiem, że zyczę mu wszystkiego dobrego, że szkoda, że tak się kończy nasza przyjaźń, ale rozumiem i życzę mu jak najlepiej. Po czym nie odpisał nic...

Na prawdę był dla mnie TYLKO i wyłącznie przyjecielem, zbywałam go bo mam kogoś, on o tym wie, myślicie, że to dlatego zerwał znajomość?

Z tą dziewczyną szczerze wątpię żeby się mu ułożyło, bo to jest baaardzo toksyczny związek, ale to już inna bajka, zyczę mu żeby sie mu ułożyło, ale jest mi po prostu przykro bo był kimś na kogo zawsze mogłam liczyć...

Myślicie, że dlaczego tak się stało? Poczuł sie olewany, czy ma mnie dość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Tylko przyjaciel...  Kiedy jednak się odsunął, nieważne czy dlatego że chciał czegoś więcej czy chodzi o jego kobietę, piszesz mu;

 

10 minut temu, woman_in_red napisał:

szkoda, że tak się kończy nasza przyjaźń,

 

Tak się traktuje przyjaciół? 😆

 

Nie wiem o co mu chodzi, pije kawę bez fusów.

Ma potrzebę to się odsunął, a Ty nie umiesz tego po prostu zaakceptować, dać mu czas żeby sobie poukładał w spokoju. 

 

Co to ma być, potrzeba ostatniego słowa? Zerwę relację szybciej, żeby mnie nie ubiegł?  

 

Z kobietą też byś się tak zachowała? No właśnie 😉

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Yolo napisał:

 Tylko przyjaciel...  Kiedy jednak się odsunął, nieważne czy dlatego że chciał czegoś więcej czy chodzi o jego kobietę, piszesz mu;

 

 

Tak się traktuje przyjaciół? 😆

 

Nie wiem o co mu chodzi, pije kawę bez fusów.

Ma potrzebę to się odsunął, a Ty nie umiesz tego po prostu zaakceptować, dać mu czas żeby sobie poukładał w spokoju. 

 

Co to ma być, potrzeba ostatniego słowa? Zerwę relację szybciej, żeby mnie nie ubiegł?  

 

Z kobietą też byś się tak zachowała? No właśnie 😉

 

 

Nie wiem, może jak to kobieta lubię mieć wszystko wyjaśnione, domknięte... Meczy mnie niepewność. A może napisałam mu tak bo oczekiwałam jakiegoś potwierdzenia, wiedzy na czym stoję, może też to co napisał potraktowałam jako zakamuflowany koniec znajomości.

Tak czy inaczej nie odpisał nic, ani że tez życzy mi powodzenia i tak będzie lepiej, ani też że nie chce na razie tej znajomości kończyć.

Źle mi po tych latach znajomości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nigdy w życiu przyjaciel nie napisał czegoś w stylu to koniec naszej przyjaźni. Jakby napisał to byłoby jasne że nigdy nie był moim przyjacielem. Przyjaźń to coś więcej niż plotkowanie i wspólne gadanie sobie o swoich problemach. 

 

Sam też bym nic nie napisał. To było niedojrzałe zachowanie. 

Edytowane przez Jonash
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że nie jesteś prawdziwą bohaterką naszych czasów, co to jest gotowa przyjąć pod swój dach samotnego mężczyznę z darem w postaci uczucia jego dziecka, to jeszcze na dodatek nie dojrzałaś do przyjaźni i jak sama napisałaś: szkoda, że tak się kończy nasza przyjaźń. Jesteś niedojrzała emocjonalnie do związków z mężczyznami jak i do innych relacji z nimi.

 

Czy udało mi się skutecznie, tak po babsku, wbić poczucie winy?:D

 

Liczę na to, że tak, bo inaczej #smuteczek:(

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@woman_in_red

Ajwaj. Po prostu znudziło mu się orbitowanie. Więc miś stwierdził że ponownie dorwie się do pasieki aby skosztować miodu. Zagrał va banque. Dostał po łapach więc się tymczasowo wycofał.

43 minuty temu, woman_in_red napisał:

Powiedział też, że może za jakiś czas się spotkamy jak sprawa przycichnie.

Na razie nie pali mostów więc jeszcze wróci :).

 

Przyjaźń między mężczyzną a kobietą nie mówiąc już o ex w większości przypadków kończy się w łóżku. A niektóre misie są bardzo cierpliwe i wykorzystają każdą chwile słabości :).

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, woman_in_red napisał:

Mam przyjaciela od kilku ładnych lat, z którym kiedyś dawno mnie coś łączyło, teraz jest to koleżeństwo. (...)

Jednak ostatnio on cos tam do mnie więcej próbował, a przynajmniej miałam takie wrażenie, a ja go zbywałam (...)

Zwyczajnie, lata lecą i w końcu Ci się dupa przeterminowała.

Skoro nawet orbiter wysiadł, to oznacza, że czas na serio pomyśleć o złapaniu kogoś "aż do śmierci" lub chociaż do rozwodu.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też to pachnie orbiterstwem... takim pod płaszczykiem "przyjaźni", żeby nie nazywać rzeczy po imieniu. A czemu kiedyś wam nie wyszło? Komu bardziej zależało? Jak dla mnie nie ma opcji dalszej znajomości z facetem, jeśli do Ciebie uderza. Dla niego tortury, dla Ciebie pompowanie ego, żadna to "przyjaźń", więc generalnie dobrze się składa, że finito.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, woman_in_red napisał:

Więc napisałam mu smsa, że rozumiem, że zyczę mu wszystkiego dobrego, że szkoda, że tak się kończy nasza przyjaźń

 

45 minut temu, woman_in_red napisał:

jest mi po prostu przykro bo był kimś na kogo zawsze mogłam liczyć...

Myślicie, że dlaczego tak się stało? Poczuł sie olewany,

 

Nie istnieje coś takiego jak przyjaźń między kobietą a mężczyzną.

Kolega poczuł coś więcej do ciebie być może obecny związek mu się nie układa a ty go odtrąciłaś i dziwisz się, że nie chce z tobą gadać?

Skoro nie widzi możliwości bycia z tobą to ucina kontakt bo tkwienie w relacji gdzie robi za tampon emocjonalny, worek do naparzania,

błazna do rozśmieszania czy służącego jest nieopłacalny to pomyślał, że chce coś w końcu w zamian skoro tyle daje. 

W przyjaźni nie ma nic za darmo tak jak z innymi ludźmi w życiu zawsze jest coś za coś.

Jest Ci przykro bo straciłaś orbitera, na którego mogłaś liczyć, ciekawe jest na ile on mógł liczyć od ciebie?

Przyjaźń przez kobiety jest dziwnie postrzegana, przyjaciel ma wokół was kobiet skakać, przyjmować największe ciosy, słuchać o Bad Boyach jak was szmacą

a na koniec jak sam czegoś chce to dostaje od was kopa na rozpęd i koniec znajomości.

 

 

 

 

 

 

  • Like 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, woman_in_red napisał:

 

Na co on, że to nie dlatego, ale nie chce też nabruździć w moim związku i szybko się rozłączył mówiąc, że nie ma czasu rozmawiać. Powiedział też, że może za jakiś czas się spotkamy jak sprawa przycichnie.

 

Przyjaciel widocznie miał nadzieję, że coś między Wami będzie więcej. Uszanuj jego decyzję i daj mu czas, o którym napisał. Być może jemu jest ciężko, cierpi. Mężczyźni to wrażliwcy. Zajmij się swoim związkiem.

Poza tym z przyjaciółmi warto rozmawiać, a nie esemesować czy rozkminiać w necie. Wówczas od razu masz jasną sytuację, nie zadręczasz się niepotrzebnie. Powodzenia.

Edytowane przez Wewerka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Libertyn napisał:

A ja takowej doświadczam. Ona ma męża i jest całkowicie aseksualna dla mnie. 

No chyba ze zalozy dildasa 😉. Zakladajac ze jestes facetem w co watpie to nie czujesz jej oddechu na plecach . Zawsze jedna strona bedzie dazyc do zblizenia , z a w s z e.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Yolo napisał:

Jeszcze raz- czy z przyjaciółką zachowałabyś się tak samo?

 

Nie widzisz że się ciut oszukujesz? Tu się nietrudno domyślić o co chodzi, ale kiedy ktoś Ci o tym powie wprost, nastraszysz piórka i odrzucisz. Obejdź ego i zajrzyj pod spod. 

 

Szczerze, to pewnie zachowałabym się może o tyle inaczej, że dążyłabym wtedy bardziej do wyjaśnienia sytuacji niże tylko dzwoniąc...
A to jednak tylko przyjaciel, ale cos kiedyś ze sobą kręciliśmy, on później też czegoś ode mnie chciał, no i tutaj sytuacja jest troche inna, trudniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, thyr napisał:

No chyba ze zalozy dildasa 😉. Zakladajac ze jestes facetem w co watpie to nie czujesz jej oddechu na plecach . Zawsze jedna strona bedzie dazyc do zblizenia , z a w s z e.

Rozumiem że jakbyś miał siostre to albo byś ją ignorował albo próbował zaciągnąć do łóżka? A może roisz sobie że siostra by chciała się sama z Tobą zabawiać? A jak z kuzynkami? 

 

Jestem facetem, mam owłosioną dupę i zakola. Często sobie myślę jak fajnie było by być kobietą. Byłoby mi na pewno łatwiej. Zamiast popadać w incelizm bym się realizował w lesbijskim wielokącie. Zamiast wiecznie coś udowadniać i rywalizować, miałbym wsparcie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lana07 napisał:

Najpierw dajesz chłopu kosza a potem jesteś zdziwiona ze nie chce z Toba kontaktu :) prawda jest taka ze zapewne podobało Ci się jak

latal za Toba bo podnosiło Ci to ego. Żadnej sympatii do niego nie czułaś tylko po prostu chec zdobycia troche atencji

 

No pewnie, że taka jest prawda, udawałam przyjaźń przez wiele lat tylko i wyłącznie po to żeby poczuć się dowartościowaną i to był mój cel w tym wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, woman_in_red napisał:

Na prawdę był dla mnie TYLKO i wyłącznie przyjecielem, zbywałam go bo mam kogoś, on o tym wie, myślicie, że to dlatego zerwał znajomość?

Przyjaciół się nie zbywa oraz traci bo jest się z kimś w relacji. 

Udawaliście między sobą przyjaźń, Ciebie boli strata orbitera i husteczki, w którą będzie można w razie co się wysrać a on się wkurzył bo do niego doszło, że nigdy z wami nic nie będzie i jest nocnikiem, w którego się robi i ten nocnik czasem by chciał Ciebie potrzymać za rękę.

 

Obydwoje kłamaliście od początku i to nigdy nie była przyjaźń.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Rozumiem że jakbyś miał siostre to albo byś ją ignorował albo próbował zaciągnąć do łóżka? A może roisz sobie że siostra by chciała się sama z Tobą zabawiać? A jak z kuzynkami? 

 

 

Zapomnialem ze jestes "lewakiem" mi by to nawet fo glowy nie przyszlio ale punkt dla ciebie 👍.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.