Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dodaję wątek dot.ozdób na różne okoliczności. 

Przyznaję się, że kompletnie mnie nie rajcują pierdoły do domu, odkąd wyprowadziłam się z domu rodzinnego, w wynajmowanych mieszkaniach nie miałam bibelotów w postaci świeczek, ramek, figurek itd. 
Pierdoły w domu mnie przytłaczają, jestem z natury bałaganiarą, więc jedynie mała ilość rzeczy sprawia, że kontroluję przestrzeń wokół siebie. 

Jednak... 
Na te święta zawzięłam się i chcę, by dom rodzinny pod względem wystroju był świąteczny. 
 

Sama robię stroik. Pochwalę się rezultatem za trzy dni (wtedy powinna przyjść folkowa wstążka). Nie czuję się w tym dobra, ale ceny stroików mnie lekko szokują, więc taniej mnie wyszło nakupienie pierdół.

Będę wdzięczna za Wasze inspiracje dot.dekoracji świątecznych! :) 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję zrobić wieniec na drzwi z długich szyszek z ogródka. Na razie nIe wiem jeszcze co i jak, pewnie w przyszłym tygodniu się za to zabiorę, bo od wczoraj lekkie przeziębionko mną poniewiera. Robisz stroik "z przepisu" czy wlasnego pomysłu?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były takie czasy, kiedy jedyną moją "ozdobą" świąteczną była duża bombka w kształcie Mikołaja położona niedbale na szafce. To były czasy, kiedy wynajmowałam mieszkanie ze znajomymi.

Natomiast tam, gdzie zawsze spędzałam święta, czyli w moim domu rodzinnym zawsze miałam małą choinkę w pokoju i inne ozdoby.  

U mnie co roku cała chata jest oświetlona na zewnątrz. Święcące renifery, lampki na prawie każdej jodełce. Na drzwiach wielki wieniec robiony przez moją mamę z akcentami sztucznej, czerwonej jarzębiny,  

Schody w girlandzie i kokardach.  

Domowy barek owity świątecznymi łańcuchami. Skarpety świąteczne nad kominkiem, i oczywiście olbrzymich rozmiarów, naturalna choinka, która jest upatrzona już w październiku.  

 

Dlatego właśnie okres świąt jest dla mnie takim błogim czasem. W którym mogę się odprężyć z grzańcem w ręku, świątecznej piżamie i ciepłych, świątecznych skarpetkach.  

U mnie święta zawsze były jakby pełną gębą. 12 potraw, kolędy, wspólne gotowanie i rodzina w komplecie. Pochodzę ze wschodu, u mnie po domach chodzą kolędnicy z gwiazdą betlejemską i dzwoneczkami, jak w dobrych, brytyjskich filmach. :)

W tym roku święta oczywiście z mężem spędzę w moim domu rodzinnym, z racji tego również, że on nie ma rodziny.  

Chciałabym, żeby poznał moje rodzinne tradycje w których się wychowałam, żeby zaznał takiego "świątecznego" ciepła i miłości.  

A nie tylko przegryźć wódkę śledziem. 😛  

 

 

 

 

Edytowane przez JudgeMe
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas @H pomału już wprowadza elementy "świątecznych bibelotów". Tak sobie żartuję, ale wbrew pozorom lubię takie klimaty. Trochę podsuwają nastrój umożliwiający złapanie dystansu do otaczającej codzienności. Taka odrobina rezerwy i refleksji nad zbędnością większości rzeczy za którymi się na co dzień niemal zabijamy. Jeśli nie byłoby świąt, to chyba trzeba by je wymyślić ;) 

 

 

Więc wczoraj uplotła światełka z iglakami na pergoli przed wejściem do chałupy. Trochę się śmialiśmy, że "kicz i bamberoza" ale wygląda to uroczo mimo wszystko.

A pierwszy eksperymentalny "przyozdobny" wieńczyk z akcetem jesieni został zagospodarowany przez kota (Ryś(o) postrach myszy) na legowisko na stole. Więc był zdemolowany momentalnie, bo legowisko okazało się jadalne. Chociaż raczej - gryzalne. 

fa7b14f17f0e5.jpg

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię świąteczny czas. Jest taki wyciszający i magiczny. Wykonuję stroiki sama, z szyszek, gałązek, bombek i świeczek. (nie mogę tu wstawić zdjęcia poglądowego, nie wiem czemu). Czasem kupuję gotowe kokardki lub inne pierdółki. Nawet firanki w kuchni mam w Mikołajki :D 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@maggienovak Jak Twój stroik? Ja ubrałam w tym roku dwa drzewka. Jedno w chłodnych zimowych odcieniach z pięknymi starymi bombkami, które zbieram,  pamiętającymi prl i nie tylko, drugie w cieplejszym odcieniu które dodatkowo ozdobiłam suszonymi pomarańczami. Zrobiłam też zamiast stroika świąteczne słoje z lampkami.

 

 

30e86652428a.jpg

2920baf970b0.jpg

b98411ff61f8.jpg

aa47cd6e644d.jpg

d836e8ead098.jpg

8fea37892db2.jpg

d47a2430f6ca.jpg

70c9032f8266.jpg

e4c44effd92c.jpg

59710f0176a7.jpg

No i moje ukochane skrzaty, których nie mogło zabraknąć🙂:

01691026dea8.jpg

Edytowane przez Anna
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maggienovak napisał:

@Annapomożesz mi ogarnąć dodawanie pomniejsoznych zdjęć? 😅😅

Korzystam z tego programu: https://naforum.zapodaj.net/  Zdjęcia na forum/zapodaj/pojawiają się trzy linki- trzeci to miniaturka.

3 godziny temu, maggienovak napisał:

Shostingowałam zdjęcia. Daj znać, jak Ci się podobają, @Anna

Bardzo mi się podobają, zwłaszcza dwa ostatnie. Dodatkowo ładnie wysuszone pomarańcze. Kupiłaś czy sama suszyłaś ( jeśli tak to jaki masz sposób na to by wyszły takie ładne, jasne?) Ja przyznam suszyłam sama pierwszy raz obok kominka, jednak trochę chyba przesadziłam i są ciemniejsze niż chciałam.

Edytowane przez Anna
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Anna napisał:

Suszyłam obok kominka.

Super, niektórzy potrafią zaparzać miast suszyć;)

 

Godzinę temu, Piter_1982 napisał:

Polecam lampki choinkowe w łazience. Niebanalne. I fajne w czasie kąpieli. 

 

Bardzo dobry pomysł!

 

Kiedyś wrzuciłem teściowej do wanny podczas kąpieli. Chyba się na mnie obraziła bo nigdy jej już nie widziałem później. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Yolo napisał:

Super, niektórzy potrafią zaparzać miast suszyć;)

 

 

Bardzo dobry pomysł!

 

Kiedyś wrzuciłem teściowej do wanny podczas kąpieli. Chyba się na mnie obraziła bo nigdy jej już nie widziałem później. 

Jeśli to miało być o bezpieczeństwie to od ponad 20 lat nie widziałem lampek, w których płynie prąd zmienny 230V. Zwykle jest to zasilacz, kilka V i prąd stały. Zresztą jeśli masz odrobinę wyobraźni to zrobisz to tak by nie zagrażało. Światło też odcinasz od łazienki jak wchodzisz do wanny? "Fazę" od gniazdek odłączasz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już rozglądam się za pierdołami na stroiki wielkanocne. Nidorzeczne, bo jeszcze resztki bożonarodzeniowej atmosfery nie opadły. No, ale cóż. Łapy muszę czymś zajmować, z resztą czuję, że instynkt macierzyński/kury domowej rozwija mi się co raz bardziej, mam potrzebę dopieszczania "gniazda". 

 

Myślę o czymś na drewnie. W tym roku została ścięta morwa, drewniane słoje mi się przydadzą.

https://www.google.com/search?q=stroiki+wielkanocne&oq=stroiki+wielkanocne&aqs=chrome..69i57j0i512l7.5362j1j7&client=ms-android-xiaomi-rvo3&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8&chrome_dse_attribution=1#imgrc=NR_rSWO-OxiH8M

 

Myślę o jakimś koszyku i przede wszystkim o palmie do kościółka z prawdziwego zdarzenia! Trochę jestem yebnięta na punkcie polskiego folkloru, więc pomimo mojego ateizmu, bardzo lubię polskie, katolickie tradycje/obrzędy. 

Pisanek nie czuję, ale może nad tym przedsięwzięciem podumam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

@ewelina

Sama.

Dzięki, choć są dla mnie ubogie.

Płyty, na których są stroiki, machnęłabym pod pasujący kolor (pierwszy stroik miałby złotą podstawę lub białą; drug - ciemnozieloną).

 

W tym roku będę robić w rodzinie bukiety m.in.jadalne. Zobaczymy jak mi wyjdą. 

Od maja zaczynam - mam do zrobienia 4 bukiety. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.