Skocz do zawartości

Ślub z muzułmanką


ZIOMB

Rekomendowane odpowiedzi

Od ponad roku jestem w związku z dziewczyną która jest córką imigrantów, z pewnego kraju islamskiego którzy osiedlili się w Rosji mianowicie Moskwie. Ona urodzona tam, całe życie spędzone w Rosji, nie wierzy i nie utożsamia się religią swojej rodziny. Dogadujemy się świetnie i chcemy być razem. 

 

Ja też jestem tzw. emigrantem zarobkowym, mieszkam i pracuję poza polską około 8 lat. Dotychczas ona przyjeżdżała do mnie i mieszkaliśmy razem, ale z przerwami bo tylko na wizie turystycznej. Robiła to bez przyzwolenia rodziców, nawet uciekając w nocy z domu...

 

Przez ogromne trudności i cyrki z wizami, postanowiliśmy, że musi znaleźć pracę gdziekolwiek w UE żeby mogła zostać tu dłużej, i żebyśmy mogli się spotykać. Udało się to w Polsce. Na tą chwile wygląda na to, że ma ogromną szansę zostać dzięki pracy, i możemy się odwiedzać częściej. Jednak nie jest to idealne rozwiązanie...

 

Nigdy nie chciałem się żenić, nie widzę żadnych plusów i nawet trochę się tego obawiam, ale w tej sytuacji wygląda na to, że nie ma innego wyjścia żeby być razem. Na dodatek jej matka nie uznaje w ogóle czegoś takiego jak bycie razem bez ślubu i ciągle ją prześladuje i nawet aranżuje kolejnych kandydatów... Dziewczyna jest załamana, wszystko bierze na siebie mimo, że ciągle walczy z rodzicami nie jest w stanie tego znieść, są dla niej zbyt ważni nawet jak ja ranią. 

 

Teraz wszystko się przenosi na mnie, bo ja nie za bardzo chcę ślubu, zwłaszcza z powodu jej matki i głupich obyczajów ale wygląda na to, że bez tego nigdy nie będzie normalnie..

 

Teraz kwestia wiary, jestem ateistą i nie zmienię tego. Według dziewczyny rodzina da jej spokój po ślubie i będą w stanie zaakceptować to, że nie jestem muzułmaninem. Podobno jedna kobieta z rodziny wyszła za Niemca i nie ma problemu.

 

Nie jest to ślub dla paszportu czy obywatelstwa, dziewczyna nie pochodzi z biednego domu i jest wykształcona. Dla niej najlepsza opcją byłaby moja przeprowadzka do Moskwy.

 

Proszę o porady co w takiej sytuacji zrobić?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzyj na oczy człowieku ze ślubem i konsekwencjami prawno-systemowymi dla mężczyzny i dwa razy się zastanów nad taką decyzją. I chuj z tego, że matka nie uznaje? Będziesz poświęcał własną przyszłość, bo jakiejś babie nie podoba się status córki dającej dupy bez ślubu? Weź sobie spójrz na to, co napisałeś. Dla mnie to śmieszne.

  • Like 10
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ZIOMB napisał:

Proszę o porady co w takiej sytuacji zrobić?

 

Zapomnieć o niej. No co innego możesz zrobić? Przecież chyba nie podpiszesz papierów i zobowiązań (ogromnych!) tylko dlatego że jakaś obca kobieta tego chce (mam na myśli matkę Twojej panny).

 

A jak rodzice tej panny są ważniejsi niż Ty - uszanuj to. Po prostu uszanuj. Nie ma co potępiać tej panny, jest tak wychowana, być może jest bardzo dobrą córką, niech taka będzie dalej. Nie zmieniaj jej na siłę, nie stawiaj jej przeciwko jej rodzicom. Po co jej robić kłopot w życiu i rozwalać jej relacje z rodzicami. Zachowaj się w porządku i sam się wycofaj z tej relacji, po prostu to Was różni i to się nie uda.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pchasz się w związek małżeński z kobietą z nieodciętą pępowiną. Takie rzeczy są tutaj odradzane. Problemem nie jest brak ślubu tylko standardy narzucane przez mamusię. Chcesz w to wchodzić dla cipki? Na pewno ona taka wyjątkowa i pozłacana? Ma gdzieś normy religijne swojej rodziny, ale w kwestii ślubu jest posłuszna? Same zachęty.

Co mamy Ci powiedzieć? Zastanów się czy chcesz ulegać presji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu już nawet nie chodzi o mamusię.

To ryzykowanie życiem.

Lepiej niech bohater przetrze oczy zalane sokiem z cipki i poczyta o regułach gry gdy chodzi o islam, dowie się co już teraz grozi jemu i jej.

Odpuszczę sobie argumentowanie, bo to nie mój kłopot a i tak by nie pomogło.

To wszystko jest do znalezienia zanim się doliczy do 10.

Oczywiście to dotyczy tylko innych, nie autora wątku.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedź, że ślubu nie możecie wziąć (nie, bo nie, jeśli wcześnie mówiłeś coś innego - teraz dokładnie to przemyślałeś, a odwołania do przeszłości ucinaj - teraz to przemyślałem, bez zbędnych dyskusji - wiem to gwałt na intelekcie, trzeba powtarzać jak zdarta płyta stanowisko nie ma rady), ale chcesz z nią być. Powiedź, że będzie ci jej brakowało najbardziej na świecie jeśli odejdzie, zrozumiesz, wiesz, że nigdy nie spotkasz kogoś takiego. Spójrz na nią zamglonym wzrokiem i pogłaskaj po policzku 😂. W żadnym wypadku nie wdawaj się w dyskusje o jej rodzinie. Chcę z tobą być, a co ona z tym zrobi, jej decyzja. Sama musisz zdecydować, najlepiej wiesz co będzie dla ciebie dobre, źle bym się czuł gdybym wymógł na tobie jakaś decyzję - itp. 

 

One tak robią i zauważ, że działa. 

 

ps. jeśli ona ma mieszkanie w Moskwie, to ja bym rozważył wyjazd. Przyjazny kraj, mili ludzie ;).

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nawet nie chodzi o podpisanie niekorzystnego papierku zwanego ślubem. Sprowadzasz na siebie oraz tę dziewczynę śmiertelne wręcz niebezpieczeństwo. Schowaj sobie gdzieś głęboko bajki o mieszaniu się kultur, gdyż to nie działa. Inaczej nominacja do nagrody Darwina gwarantowana. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, BumTrarara napisał:

Od kiedy to dają ślub niewiernym? ;)

W większości krajów muzułmańskich jest to zakazane. Ślub muzułmanki z niewiernym.

 

 

 

 

Nie ma to znaczenia przy ślubie cywilnym np. w Polsce, ani ja, ani ona nie jesteśmy wierzący i nikt z nas nie mieszka i nie będzie mieszkał w kraju muzułmańskim. Takie związki mają miejsce w wielu krajach zachodnich, głównie właśnie dzieci emigrantów i lokalsi. Oprócz radykalnych muzułmanów są też tacy krtorzy piją alkohol itp. 

 

9 minut temu, Krugerrand napisał:

Tu nawet nie chodzi o podpisanie niekorzystnego papierku zwanego ślubem. Sprowadzasz na siebie oraz tę dziewczynę śmiertelne wręcz niebezpieczeństwo. Schowaj sobie gdzieś głęboko bajki o mieszaniu się kultur, gdyż to nie działa. Inaczej nominacja do nagrody Darwina gwarantowana. 

Jakie jest śmiertelne niebezpieczeństwo w przypadku gdybyśmy zamieszkali w kraju Europy zachodniej, zdala od rodziny? Tak jak wspomniana kuzynka mieszkająca w Niemczech?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ZIOMB napisał:

akie jest śmiertelne niebezpieczeństwo w przypadku gdybyśmy zamieszkali w kraju Europy zachodniej, zdala od rodziny? Tak jak wspomniana kuzynka mieszkająca w Niemczech?

O "zabójstwach honorowych" na terenie Europie Zachodniej, nie na na jakiejś islamskiej prowincji chyba nie słyszałeś? :)

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, BumTrarara said:

Od kiedy to dają ślub niewiernym? ;)

W większości krajów muzułmańskich jest to zakazane. Ślub muzułmanki z niewiernym.

Wielu muzułmanów z byłego ZSRR jest zlaicyzowanych. 

 

8 hours ago, ZIOMB said:

Teraz kwestia wiary, jestem ateistą i nie zmienię tego. Według dziewczyny rodzina da jej spokój po ślubie i będą w stanie zaakceptować to, że nie jestem muzułmaninem. Podobno jedna kobieta z rodziny wyszła za Niemca i nie ma problemu.

Chodzi o ślub religijny, czy cywilny? Jeśli cywilny, to w Rosji jest rozdzielność majątkowa. Skoro jest z bogatego domu, to na hajs nie naciągnie. Prędzej Ty ją mógłbyś wypompować z kasy. Ślubu religijnego nie ma opcji otrzymać, jeśli nie przejdziesz na islam. Możesz od biedy zrobić konspiracje, że przeszedłeś, ona to potwierdzi, ślub będzie muzułmański, a prawdę będziecie wiedzieć tylko wy. Bądź jednak przygotowany na to, że będą naciskać by wasze dzieci były muzułmanami.

 

Ewentualną opcją jest to, że ona sama powie swoim rodzicom, że nie chcecie religijnego i jeśli się nie zgodzą i będą was prześladować, to już się nigdy z nimi nie zobaczy i nie zobaczą wnuków, bo będziecie mieszkać w innym kraju i to będzie koniec. Ta opcją, to faktyczne totalne spalenie mostów i odcięcie się od jej rodziny. Ale to nie może być blef z waszej strony, bo oni rzeczywiście mogą się nie zgodzić mimo wszystko. To też odpowiedzialność z Twojej strony, bo odcinając ją od rodziny, a potem rzucając, serio wyrządziłbyś jej ogromną krzywdę. Więc wtedy już konkretna decyzja i działanie.

 

8 hours ago, ZIOMB said:

która jest córką imigrantów, z pewnego kraju islamskiego którzy osiedlili się w Rosji mianowicie Moskwie.

Azerbejdżan czy Kazachstan?

 

Edytowane przez manygguh
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz ja zabrac gdzies na zachod to bez slubu sie nie obedzie .

Nie sadze zeby ci sie chcieli do doopy dobrac za bycie sceptykiem w kwestii wiary .Znam wielu muslimow i kwestia wiary jest mocno na pokaz ( presja otoczenia ).Jak rodzinka zobaczy ze dbasz o core da ci spokoj ( zakladajac ze ja wywieziesz z Rosji gdzies daleko ) .Twoj wybor , ja bym sie az tak bardzo nie poswiecal dla kobiety szczegolnie ze dosc krotko sie znacie.

Edytowane przez thyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

12 minut temu, manygguh napisał:

Wielu muzułmanów z byłego ZSRR jest zlaicyzowana. 

 

Chodzi o ślub religijny, czy cywilny? Jeśli cywilny, to w Rosji jest rozdzielność majątkowa. Skoro jest z bogatego domu, to na hajs nie naciągnie. Prędzej Ty ją mógłbyś wypompować z kasy. Ślubu religijnego nie ma opcji otrzymać, jeśli nie przejdziesz na islam. Możesz od biedy zrobić konspiracje, że przeszedłeś, ona to potwierdzi, ślub będzie muzułmański, a prawdę będziecie wiedzieć tylko wy. Bądź jednak przygotowany na to, że będą naciskać by wasze dzieci były muzułmanami.

 

Ewentualną opcją jest to, że ona sama powie swoim rodzicom, że nie chcecie religijnego i jeśli się nie zgodzą i będą was prześladować, to już się nigdy z nimi nie zobaczy i nie zobaczą wnuków, bo będziecie mieszkać w innym kraju i to będzie koniec. Ta opcją, to faktyczne totalne spalenie mostów i odcięcie się od jej rodziny. Ale to nie może być blef z waszej strony, bo oni rzeczywiście mogą się nie zgodzić mimo wszystko. To też odpowiedzialność z Twojej strony, bo odcinając ją od rodziny, a potem rzucając, serio wyżądziłbyś jej ogromną krzywdę. Więc wtedy już konkretna decyzja i działanie.

 

Azerbejdżan czy Kazachstan?

 

Nie ma nawet mowy o żadnym ślubie religijnym, tylko cywilny i tylko po to żebyśmy mogli mieszkać razem. Nie chcę żeby musiała wracać do rodziców bo matka ja dojeżdża psychicznie. Z kasą to ona pewnie i tak gówno dostanie, bo nie robi tego co rodzice chcą, i już od dawna sama zarabia (całkiem nieźle) tylko po to żeby się uniezależnić. Teraz na przeszkodzie jest tylko brak możliwości pozostanie w UE. Wizy turystyczne to 3miesiece tu i potem musi wracać na 3 kolejne, a to odpada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, ZIOMB said:

Nie ma nawet mowy o żadnym ślubie religijnym, tylko cywilny i tylko po to żebyśmy mogli mieszkać razem. Nie chcę żeby musiała wracać do rodziców bo matka ja dojeżdża psychicznie. Z kasą to ona pewnie i tak gówno dostanie, bo nie robi tego co rodzice chcą, i już od dawna sama zarabia (całkiem nieźle) tylko po to żeby się uniezależnić. Teraz na przeszkodzie jest tylko brak możliwości pozostanie w UE. Wizy turystyczne to 3miesiece tu i potem musi wracać na 3 kolejne, a to odpada. 

To dawaj z nią do Moskwy czy SPB i mieszkajcie sobie tam z dala od jej rodziców. Te miasta to sztos, a możliwości są tam praktycznie nieograniczone. Mając pensję z UE, możesz tam baaaardzo komfortowo mieszkąć i mieć wysoką siłę nabywczą. Sam to testowałem, ale akurat nie w Moskwie. Mając cywilny ślub, dość łatwo otrzymasz stały pobyt. Nie wiem na ile znasz rosyjski, ale Polak się go nauczy szybko. Sam pewnie wiesz, że top 200-300 słów są praktycznie takie same, tylko z inną intonacją. Reszta jest dość intuicyjna. Co do Moskwy to zaryzykuję twierdzenię, że podstawowy rosyjski + angielski spokojnie wystarczą do komfortowego życia w większości przypadków. W urzędach pomoże ci dziewczyna. W innych miastach angielskiego praktycznie nie zna nikt. Jak rodzice dalej nie chcą, a ty nie chcesz ślubu religijnego, to zostaje tylko opcja odcięcia sie. Może z czasem zaakceptują, zwłaszcza jak pojawią się dzieci i nie wcisną już jej tak łatwo potencjalnego kandydata do ślubu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym się przeniósł do Moskwy, bardzo mi się tam podobało kiedy byłem z wizytą. Obawiam się tylko, że nie miałbym szans zarobić tych pieniędzy które mam teraz, a nie chce obniżać drastycznie poziomu mojego życia, bo i owszem jest tam zajebiście ale tylko jak masz hajs. Rodzina dziewczyny działa w biznesie, mają kilka mieszkań itp. ale nawet gdyby oferowali pomoc nie ma opcji żebym się zgodził. Nie chcę nawet minimalnie być zależny od kogoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok widzę, że podejrzewasz, że mogą to być bajki. Osobiście poznałem brata i jego żonę. Był plan odwiedzić radziców ale dziewczyna akurat mocno się pospinala z nimi podczas mojego pobytu w Moskwie i niedoszlo to do skutku (ona nie chciała wtedy). Myślę też, że z tego powodu mogą nie traktować mnie poważnie i ewentualnie spotkanie może to zmienić. 

 

Dla przykładu powiem, że jak byliśmy w Turcji i trafił się przewodnik z jej kraju to nie widziałem przeszkód żeby sobie porozmawiali, ale typek uznał to za przyzwolenie albo pomyślał, że jestem pizdą i zaczął ją nachalnie podrywać w mojej obecności. Przestał dopiero kiedy stanąłem w pozycji bojowej i patrząc mu prosto w oczy powiedziałem, że ma przestać bo inaczej się to źle dla niego skończy. Ogólnie wpierdol był bliski ale odpuścił. Mysle, że może być podobnie z jej matką i poprostu musi poczuć, że nie jestem jakaś tam pizdą z zachodniego kraju.

 

 

Edytowane przez ZIOMB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ZIOMB napisał:

Jakie jest śmiertelne niebezpieczeństwo w przypadku gdybyśmy zamieszkali w kraju Europy zachodniej, zdala od rodziny? Tak jak wspomniana kuzynka mieszkająca w Niemczech?

 

Poczytaj o "honorowych samobójstwach" u muzułmanów w Niemczech.

Kiedyś oglądałem dokument. Dziewczyna wyprowadziła się z domu i zaczęła "żyć pełnią życia". Przyjechali bracia/kuzyni. Zamknęli ją w pokoju ze sznurem, zamknęli na klucz i poczekali. Jak się powiesiła wezwali policję. Rodzina tak zamordowanej była zdziwiona, że bratu postawili zarzuty. Przecież ojciec kazał jej wracać do domu. Trzy razy! A ona się nie posłuchała. Za co kara? Reporterzy odwiedzili kilka rodzin. Wszędzie zdziwienie i brak zrozumienia dla "kultury". Wtedy było głośno w Niemczech bo była to seria w jakimś mieście. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.