Skocz do zawartości

Badanie testosteronu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Mam zamiar zbadać poziom testosteronu bo gdy tak myślę to jak to możliwe żeby młody chłopak odmawiał seksu rówieśniczkom?

Przecież to niemożliwe u zdrowego. Poza tym niskie zainteresowanie płcią przeciwną, rzadko kiedy mam "chcice" itp.

 

Mam pytanie 

Po ilu dniach nofapu robić takie badanie.

Bo czytałem że po tygodniu testo wzrasta o 150%

Czy iść bezpośrednio po zwaleniu aby uzyskać prawidłowy wynik?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wygląda sytuacja, w której odmawiasz?

Na mój gust może tak często walisz, że już nawet na zrobienie herbaty nie masz siły nie mówiąc o grach we dwójkę.

 

Odpowiedź na pytanie "po jakim czasie?":

Wróć po kwartale nofapu to pogadamy czy ci się chce sexu.

Nie bez powodu w wielu miejscach jest mowa o 100 dniach.

Czy to studniówka, czy 100 dni Napoleona lub 100 dni rządu.

Coś magicznego jest w tej liczbie, może i na ciebie zadziała.

Zrób 100 dni nofapu.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JoeBlue

Nie dam rady 100 dni nofapu, po 20 dniach kręci mi się w głowie.

Ale przecież każdy wali. 

Nie wierzę że te wszystkie napalone sebixy są na nofapie.

Chciałbym zbadać bo dodatkowo mam łagodne rysy twarzy dziewczyny mówią ojjj jaki słodki a mnie to wkurwia.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz się inaczej zachowywał niż normalnie, to badanie nie będzie normalnego stanu. Zaleca się abstynencję. Nie pamiętam jaką, masz w opisie badania. Ja robiłem przez diagnostykę i na pewno pisało. Tak jak napisał @BydlakŚmierdziel testosteron to nie wszystko. Dwa to oczywiste, że jak cały czas jedziesz na ręcznym to nie masz motywacji do inicjowania kontaktu z kobietami. Nie zalecam celibatu lub całkowitego nofapu, ale na pewno o zrezygnowanie z porno jeśli używasz. Dwa możesz robić to rzadziej.

 

Porno jest jak śmieciowe żarcie. Jak się zamulisz chipsami i colą to nawet schabowy u babci będzie kiepski, albo nawet nie zjesz.

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy wali. Niektórzy po prostu uprawiają dużo seksu. Inni stają na głowie w byciu 'najlepszą wersją siebie' i dalej są skazani na swoją rękę lub divy. Jesteś uwarunkowany na bycie pizdą w tylu płaszczyznach, że w sumie może i dobrze że sobie z tego sprawy nie zdajesz. Sebixy mają inny konstrukt psychiczny, nie taki zakompleksiony, stąd energia. Testosteron i jego poziom nie ma tu nic do rzeczy, chyba, że masz jakieś patologiczne objawy, ale raczej ich nie masz na 99%. Widzę, że nadal szukasz szybkiego remedium na forum na swoje problemy, to niestety nie zadziała. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Czy iść bezpośrednio po zwaleniu aby uzyskać prawidłowy wynik?

 

Na 48 h przed badaniami należy zachować abstynencję seksualną oraz unikać alkoholu a także wysiłku fizycznego. Na badanie idziemy rano i na czczo.

 

 

 

 

57 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Nie wierzę że te wszystkie napalone sebixy są na nofapie.

 

Po prostu ruchają swoje Karynki i Juleczki :).

 

2 godziny temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Przecież to niemożliwe u zdrowego. Poza tym niskie zainteresowanie płcią przeciwną, rzadko kiedy mam "chcice" itp

 

Idź na Divy :). Te starsze "mamuśki" lubią nieśmiałych chłopców.

Edytowane przez Baca1980
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, BydlakŚmierdziel napisał:

Nie tylko testosteron ma wpływ na popęd.

 

Zrób od razu cały panel badań, to będzie bardziej miarodajne:

 

- testosteron

- estradiol

- prolaktyna

- progesteron

- lh, fsh, tsh

- możesz też ft3 ft4

Plus nie wal ze 3 doby ani seksu nie uprawiaj. Wyśpij się dobrze przez te 3 dni, nie chlej, nie pal fajek.

Bo nawet jedna zarwana nocka albo chlanie może teścia ujebać w badaniu w pizdu.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Alejandro Sosa napisał:

Nie każdy wali. Niektórzy po prostu uprawiają dużo seksu.

 

Coś w tym jest. Np. 5 dni roboty na działce przy czyszczeniu lasu - nawet myśleć o wielorybie czy innym waleniu nie da rady. Za to kontakt z samicą - działa rewelacyjnie.

Tak samo jakieś regularne ćwiczenia czy ogólnie bycie zajętym - nie ma potrzeby trzaskania niemca.

 

Z waleniem chyba teraz jak z żarciem - ludzie walą z nudów.

Tak samo żrą gówno na kilogramy - bo co innego można robić na blazie netflixowej, czy steamowej.

Nic konstruktywnego nie robią, potem są zestresowani tym, że nic nie robią, to na skołatane nerwy zapuszczają porno.

 

Idealny cykl, żeby przespać życie.

Jakbym był jakimś złym dyktatorem w świecie bez wojen, to bym bez przerwy zachęcał młodych byczków do ciągłego walenia - łatwiej by mi się rządziło.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, sargon napisał:

 

Coś w tym jest. Np. 5 dni roboty na działce przy czyszczeniu lasu - nawet myśleć o wielorybie czy innym waleniu nie da rady. Za to kontakt z samicą - działa rewelacyjnie.

Tak samo jakieś regularne ćwiczenia czy ogólnie bycie zajętym - nie ma potrzeby trzaskania niemca.

 

Z waleniem chyba teraz jak z żarciem - ludzie walą z nudów.

Tak samo żrą gówno na kilogramy - bo co innego można robić na blazie netflixowej, czy steamowej.

Nic konstruktywnego nie robią, potem są zestresowani tym, że nic nie robią, to na skołatane nerwy zapuszczają porno.

 

Idealny cykl, żeby przespać życie.

Jakbym był jakimś złym dyktatorem w świecie bez wojen, to bym bez przerwy zachęcał młodych byczków do ciągłego walenia - łatwiej by mi się rządziło.

 

Nic nie ma na tym świecie za darmo. A nie chwilka... pornografia w jakości full hd, dostęp do kopulujących karłów i inne gówna, na kliknięcie! Walić, nie umierać! 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sargon napisał:

Z waleniem chyba teraz jak z żarciem - ludzie walą z nudów.

Tak samo żrą gówno na kilogramy - bo co innego można robić na blazie netflixowej, czy steamowej.

Nic konstruktywnego nie robią, potem są zestresowani tym, że nic nie robią, to na skołatane nerwy zapuszczają porno.

 

Idealny cykl, żeby przespać życie.

Bracie @sargon dziękuję za wyśmienity post, napisany chyba z inspiracji boskiego Baala czy innego.

 

Mam takie same obserwacje. 

Satysfakcjonujący dzień, przerobiony z sensem powoduje dobre samopoczucie. I powoduje chęć na pozostanie na dobrej drodze.

Robienie sobie "odpoczynków", wyłomów od pewnych założeń powoduje kolaps i pociąga za sobą kolejne wyłomy. 

Sprawdziłem to na sobie - lepiej mi jest w rygorze, niż poza nim. Kiedy zrzucam sobie uzdę, galopuję bez sensu i w ostateczności sam jestem na siebie wkurwiony.

Jedna rysa powoduje, że coraz łatwiej się pęka. Dziś odpuszczasz jedną kwestię, potem dwie, potem pojawia się myślenie: "skoro i tak już x, y i z, to niech będzie i ....". 

Mając tendencję do tego, że potrafię bez szkody (pozornej) zatracić się w czymś bezproduktywnym i patrząc na doświadczenia z przeszłości, jak sam na siebie patrzyłem i się oceniałem, teraz jestem bardzo ostrożny w wewnętrznym dialogu. Nie umiem po prostu poluzować różnych spraw w sposób bezpieczny.

....

Lata temu w Men-s Health czytałem wywiad z Ewanem McGregorem. Przyznał się, że nie może w sposób ograniczony palić czy pić, więc w ogóle wywalił te rzeczy.

Mam tak samo i tak samo zrobiłem lata temu ze swoim fajczeniem (piętnaście lat) czy piciem (od czterech lat nie miałem alkoholu w ustach). 

Mechanizm (może kiedyś rozpiszę się) jest dla mnie prosty: 

A. dążę do szczęścia

B. więcej szczęścia daje nie nierobienie (np. niepicie) niż picie. Wiem, że picie ma swoje fajne strony, ale koniec końców więcej plusów mam z niepicia.

Tyle zresztą razy sam sobie dałem podcinałem nogi i dawałem kopa w dupę, że wreszcie się nauczyłem. 

 

Ale uwagi masz @sargon doskonałe. Uderzyła mnie trafność tej:

Godzinę temu, sargon napisał:

Nic konstruktywnego nie robią, potem są zestresowani tym, że nic nie robią, to na skołatane nerwy zapuszczają porno.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.