Czuję się upokorzony, poniżony i trochę rozczarowany

[Matanjah]

49 minut temu, Lethys napisał:

Nic wyrafinowanego. Wstałem, dzień jak co dzień, kawa, niedzielny odpoczynek. Ona też wstała. Tematu nie poruszałem, chciałem to potraktować jak zwykły dzień, jak gdyby nigdy nic. Nie chciałem kręcić w domu kłótni, bo z doświadczenia wiem, że często to się potrafi kończyć krzykami, rzucaniem przedmiotami, podrapaną skórą (z nią takich akcji na szczęście nie miałem). Wolałem sobie tego oszczędzić. 

 

O 15 przyjeżdża po mnie kumpel, który jest ze mną na delegacji i razem jeździmy co niedzielę. O 14 ona wychodzi, cześć cześć, puściłem blokadę na wszystkie komunikatory i sms-y, spakowałem pudło, wrzuciłem w paczkomat i pojechaliśmy. 

 

Zaraz, mam rozumieć że spędziłeś z nią normalnie poranek z zachowaniem poker face (nic nie podejrzewała?), po czym gdy wyszła spakowałeś ją do paczkomatu nic jej o tym nie mówiąc i odprawiłeś z kwitkiem jeszcze zanim cokolwiek mogła podejrzewać? ciekawe jak zareagowała jak dostała powiadomienie od inpostu z paczką nadaną od ciebie hahaha 😂

kozackie, przyznam że sam bym nie wpadł na opcje z paczkomatem😁

 

[LionGrrr]

Prezent na Mikołaja czeka na Ciebie Kochanie 😁

[Lethys]

7 minut temu, Matanjah napisał:

(nic nie podejrzewała?)

Chyba nie. Nie byłem co prawda zbyt gadatliwy, ale można to było podpiąć pod kaca. 

 

8 minut temu, Matanjah napisał:

ciekawe jak zareagowała jak dostała powiadomienie od inpostu z paczką nadaną od ciebie

Jak narazie cisza. 

Podejrzewam, że jak zobaczy, że jest zablokowana, to będzie się chciała skontaktować ze mną za pośrednictwem mojej matki. Zobaczymy. 

[Brat Jan]

12 minut temu, Lethys napisał:

Jak narazie cisza

Pewnie zakłada konto na Tinderze. 😜

[Matanjah]

7 minut temu, Lethys napisał:

Chyba nie. Nie byłem co prawda zbyt gadatliwy, ale można to było podpiąć pod kaca.

W takim razie z całą pewnością emocje w niej wybuchną  😀

7 minut temu, Lethys napisał:

 

Jak narazie cisza. 

Podejrzewam, że jak zobaczy, że jest zablokowana, to będzie się chciała skontaktować ze mną za pośrednictwem mojej matki. Zobaczymy. 

Może być w takim szoku że nawet do ciebie przyjedzie, także bądź gotowy na wszystko...

Ludzie a szczególnie kobiety które są pewne drugiej połówki po czymś takim mogą być zdolne do wszystkiego, bo czegoś takiego w ogóle się nie spodziewają, ich ego nie dopuszcza nawet takiej możliwości... a tu uderzenie, założę się że w pierwszych chwilach będzie się czuła jakby ją ciężarówka przejechała 😀

[Ramaja Awantura]

 

7 godzin temu, Messer napisał:

Ja sam po takich tekstach co opisałem wyżej już byłem na łowach na następne panny, a z tą ucinałem rozmowy i nie chciało mi się nawet odpisywać i robiłem to przez siłę. Automat, po prostu automatyczne obrzydzenie.

Najsmutniejsze że mało kogo tutaj z nas zgromadzonych ktoś uczył takiego postępowania. Uczeni byliśmy zjebanego "Werterowskiego" zachowania WALCZ O NIĄ O UCZUCIE STARAJ SIĘ BARDZIEJ.

Kurwa nigdy nie miałem kumpla który ze śmiechem powiedział "stary, chuj z nią!, kurwa i tyle, niech wypierdala" XD.

Miałem za to kumpli pseudokozaczków a potem się pizdami okazywali, czyli stara jak świat historia...

[niemlodyjoda]

1 godzinę temu, Lethys napisał:

 W czasie tego zajścia wiedziałem już, że nic dobrego z tego nie będzie, więc to, czy zareagowałem beznamiętnie, czy wrzaskiem niewiele w tym przypadku znaczy. A to, że wyjde na "cucka" w jej oczach, albo w oczach jej koleżanek, których już i tak pewnie w życiu nie spotkam ma w tej sytuacji najmniejsze znacznie. Co innego - być może - gdybym chciał o nią zawalczyć, ale sami widzicie, że to dopiero by było bycie konkretnym "cuckiem".

 

Spokój, chłód, opanowanie  > bezsensowne darcie mordy gdy kobieta prowokuje / reagowanie agresją / danie się jej podpuścić.

 

Chapeau bas @Lethys

 

Żyjemy w społeczeństwie, które ma wtłoczone, iż w przypadku agresji kobieta oraz mężczyzna bądź mężczyzny na kobietę to ona zawsze jest ofiarą, a Ty agresorem dlatego takie sprawy trzeba rozgrywać inteligentnie, nie na siłę.

 

Gratuluję opanowania bo po tym wątku widać jak wiele jest "gorących głów" wśród facetów. Tak się nie wygrywa, tak się jest rozgrywanym, przez bardziej wytrawnego gracza, który prowokuje aby uzyskać określoną reakcję.

 

Gdybyś ją wczoraj opierdolił istnieje duża możliwość, że to ona spakowałaby bety i spuściła Cię w kiblu, a nie TY ją - bo albo to kretynka, która nie umie się zachować po pijaku albo miała jakiś plan w upokorzeniu Ciebie.

 

Życie z kobietą (jak i życie w społeczeństwie) to sztuka negocjacji - a w negocjacjach zawsze przegra ten, kto da się sprowokować.

 

Teraz ciekawostka - jeśli, hipotetycznie, bylibyście małżeństwem, a ona chciałaby się rozwieść, to wczoraj, gdybyś wybuchnął, podałbyś jej swoją głowę na tacy dla ewentualnej sprawy w sądzie.

 

Zasada numer 1 - przegrywa zawsze ten komu bardziej zależy. A drąc mordę wczoraj na pijackiej imprezie, pokazałbyś, iż to Tobie zależy bardziej.

 

PS A fanom trzymania ramy polecam do namysłu - "chcielibyście być z kimś, kogo musicie cały czas opie*dalać żeby był dla Was w porządku?". Pewnie nie, więc właśnie dlatego trzeba było zrobić, po wytrzeźwieniu, następnego dnia, to co OP wątku zrobił.

 

PS 2 @Lethys - następną babę do LTRa shittestuj mocniej Na kasę i kolesi o wyższym SMV. Pisałem jak. I dopiero jak zda te testy chodź z nią gdziekolwiek.

Jak mawiają Chińczycy - najważniejsza dla mężczyzny jest twarz, a tę przez kobietę zachodu łatwo stracić.

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez niemlodyjoda

[Ramaja Awantura]

5 godzin temu, maroon napisał:

Obie ekipy się spiknęły i był wieczór roochania, a wszystkie panie zajęte - mężatki lub narzeczone. 

Swingers party? XD XD

 

OBOJĘTNOŚĆ to chyba co najbardziej zaboli kobietę w sensie "Wiesz, te 4 lata z tobą, tak naprawdę nic dla mnie nie znaczą"

Je boli obojętność, coś ala jak gadają z tobą to nawet nie patrzysz w ich stronę, tylko przytakujesz itp... wkurwia je to niesamowicie...

2 godziny temu, Kosik napisał:

Miałem kiedyś sytuację, gdzie żona mojego znajomego mówiła do mnie przy swoim mężu, że ja to jestem dobra dupa i gdyby nie mąż to by się za mnie brała. Tego typu tekstów było sporo. Nie czytałem wtedy jeszcze forum i nie byłem tak świadomy jak teraz ale czułem zażenowanie tą sytuacją. Później "znajomy" już na osobności powiedział mi, że w ryj za to powinienem dostać co było dla mnie szokiem.

Ale qrwa ten znajomy, po prostu chciał wyładować swoje emocje na tobie a nie na żone AHAHHA żona kurwa i kolega kurwa, dwie kurwy się dobrały...

Na takich to pluje taką gęstą charchą, takim żelkiem twardym odcharchniętym rannyc po ostrym maratonie palenia papierosów, prosto w ten głupi ryj takiemu XD Poziom mej pogardy co do takich śmieci jest niebotyczny i jak to mówił Testo:

Chore że można przez kurwę zarobić jeszcze w ryja, totalnie będąc niewinnym. Widzicie, nawet nie ruchając mężatek MOŻNA DOSTAĆ W RYJA XD

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez Ramaja Awantura

[Massamba_]

Mam kryształową kulę i przedstawię ciąg dalszy.

 

Laska myślała, że beciaka na w garści a tu zonk.

 

Przygotuj się na wyzwiska, ploty, psucie reputacji, później, że brakuje jej seksu (oczywiście z Tobą) a na koniec, że tęskni i nie może żyć bez Ciebie.

 

Bądź twardy, takie kobiety trzeba pakować w paczkomat, haha pięknie to zakończyłeś, należało jej się.

[deleteduser158]

Chapeau bas, bracie! Pięknie to zakończyłeś! Utrzymanie nerwów na wodzy, strategia i chłodne działanie. Jestem pod wrażeniem. Takie panny trzeba spuszczać na drzewo w taki właśnie sposób. 

[zuckerfrei]

@Lethys to jest topik roku!!! Ja czekam na dalsze relacje...  

[Zbychu]

12 godzin temu, niemlodyjoda napisał:

2. Za kilka dni oznajmiasz swojej kobiecie, że do Twojej pracy przyszła nowa koleżanka, najlepiej że z Ukrainy (Polki mają straszne kompleksy na temat Ukrainek ale nic dziwnego - wypierdziane legginsy vs zadbanie o siebie) i jaka ona nie jest fajna etc. etc. Twoja kobieta najprawdopodobniej wybuchnie albo dojdzie do eskalacji złości i awantury, a ona będzie doskonale wiedzieć o jaką sytuację chodzi. 

imo mówienie tego jest słabe. Ona z mowy ciala wyczyta, że on to robi specjalnie, one znają te sztuczki.

jeżeli to ma zadziałać, to ona musi się "sama" dowiedzieć, w sensie mógłby jakoś "nieświadomie" pokazać jej czat messengera i wtedy ona by się zapytała "kto to jest?"

11 godzin temu, Brat Jan napisał:

Chłopaki weźcie spójrzcie na to z boku, z dystansu, laski się przez te komplementy w stronę aktora i chłopaka koleżanki wysoko wypozycjonowały, a Wy jak podnóżki cisza i głowa w dół.

Owszem nie da się z zaskoczenia zripostować, ale gdy dyskusja trwa kilka minut można sobie ułożyć znakomitą ripostę. Nie twierdzę, że spowoduje to nagłą miłość do Was, ale przynajmniej zachowacie godność a być może i wysoką pozycję.

mógł powiedzieć "kurde tak go komplementujecie, że sam na niego nabrałem ochoty"

[icman]

Może ja już jestem za stary by zrozumieć o co te emocje ale pieprzenie głupot po pijaku spływa po mnie totalnie i nie dorabiałbym do tego filozofii rodem ze "Sztuki wojny".

Jeżeli taka sytuacja chwieje moim poczuciem szacunku to na czym ja go buduję?

 

[NoHope]

10 minut temu, icman napisał:

Jeżeli taka sytuacja chwieje moim poczuciem szacunku to na czym ja go buduję?

Matka mi tak mówiła, jak się nade mną znęcali to nie reagowałem. Efekt? Więcej bicia i przemocy.

 

Najgorsza rada to nie reagować w takich sytuacjach albo podobnych, zwłaszcza przy ludziach. Wszyscy do ciebie tracą szacunek a później już z górki. I to dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.

 

Milczenie działa jak ludzie wiedzą, że możesz ich skrzywdzić i masz nad nimi całkowitą władzę, wtedy nie musisz reagować.

 

Ludzie to zwierzęta, to że możesz być "ponad nimi" nie znaczy, że nie mogą ci uprzykrzyć życia. Wiem, że to się kłóci z ramą "alfy" albo "sigmy" ale srać na te ramy.

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez NoHope

[antyrefleks]

3 minuty temu, NoHope napisał:

 

Milczenie działa jak ludzie wiedzą, że możesz ich skrzywdzić i masz nad nimi całkowitą władzę, wtedy nie musisz reagować.

Dlatego tutaj milczenie miało sens bo zdaję się że autor ma przewagę nad pancią skoro ja spakowal i odstawił rzeczy w paczkomacie

[icman]

7 minut temu, NoHope napisał:

Matka mi tak mówiła, jak się nade mną znęcali to nie reagowałem. Efekt? Więcej bicia i przemocy.

Spoko, masz swoje doświadczenia i robisz co uważasz za słuszne, nie znam więc nie będę się mądrzył, natomiast w sytuacji z tematu nie widzę bicia, przemocy czy znęcania się więc te rady i reakcja przypomina mi zburzenie ściany by zabić siedzącego na niej komara, ot i wszystko com chciał rzec.

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez icman

[NoHope]

8 minut temu, antyrefleks napisał:

Dlatego tutaj milczenie miało sens bo zdaję się że autor ma przewagę nad pancią skoro ja spakowal i odstawił rzeczy w paczkomacie

Nie bardzo, gdyby nie było ludzi to spoko, dobrze, że to nie było jego towarzystwo bo takimi akcjami się traci szacunek. Co byś pomyślał o koledze jakby dziewczyna twojego kolegi zaczęła spermić do jakiegoś chadlite w towarzystwie a twój kolega siedzi cicho i nic nie robi? Ja bym pomyślał, że to frajer i kolejny beciak. Wszyscy by tak pomyśleli ale nigdy by tego na głos nie powiedział, ale już granica jego poniżenia w środowisku została przesunięta.

 

Jak laska cię poniża w towarzystwie to nie jest nawet shittest to jest dealbreaker. OP dobrze zrobił w sensie że ją wyjebał, ale brak reakcji to błąd.

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez NoHope

[Tornado]

2 godziny temu, niemlodyjoda napisał:

Żyjemy w społeczeństwie, które ma wtłoczone, iż w przypadku agresji kobieta oraz mężczyzna bądź mężczyzny na kobietę to ona zawsze jest ofiarą, a Ty agresorem dlatego takie sprawy trzeba rozgrywać inteligentnie, nie na siłę.

Święta Madonno, królowo polski.

A men.

 

[NoHope]

 

20 minut temu, icman napisał:

natomiast w sytuacji z tematu nie widzę bicia, przemocy czy znęcania się więc te rady i reakcja przypomina mi zburzenie ściany by zabić siedzącego na niej komara, ot i wszystko com chciał rzec.

Nikt nie mówił o biciu tylko zdrowym opierdoleniu co ona sobie myśli i wyjściu. Może nawet na osobności, chociaż ja bym ją opierdolił publicznie.

 

Ew jak jesteś słynnym chadem a impreza jest większa to zmieniasz towarzystwo bierzesz wolną pane na chatę i ją bzykasz a rzeczy laski wypieprzasz na zewnątrz. Ja bym jej paczkomatem tego nie wysłał tylko został pod śmietnikiem i napisał że jak chce to niech sobie odbierze.

 

Ale żadna moja laska by nigdy czegoś takiego nie odjebała bo one wiedziały, że jestem dość impulsywnym człowiekiem. I że jak się mocno wkurwie to się robi niebezpiecznie.

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez NoHope

[antyrefleks]

15 minut temu, NoHope napisał:

Nie bardzo, gdyby nie było ludzi to spoko, dobrze, że to nie było jego towarzystwo bo takimi akcjami się traci szacunek. Co byś pomyślał o koledze jakby dziewczyna twojego kolegi zaczęła spermić do jakiegoś chadlite w towarzystwie a twój kolega siedzi cicho i nic nie robi? Ja bym pomyślał, że to frajer i kolejny beciak. Wszyscy by tak pomyśleli ale nigdy by tego na głos nie powiedział, ale już granica jego poniżenia w środowisku została przesunięta.

 

Jak laska cię poniża w towarzystwie to nie jest nawet shittest to jest dealbreaker. OP dobrze zrobił w sensie że ją wyjebał, ale brak reakcji to błąd.

Z panciami trzeba uważać. Zwłaszcza jeśli to nie jego towarzystwo. Jakby odstawił scenę mogli by na niego wjechać. Pańcia by się wybielila, winę przerzuciła na jego "dziwne zachowanie". Tak poczekał, bacznie obserwował i utwierdzil się w przekonaniu, że należy ja czym prędzej pożegnać na dobre. Im dłużej go cisnęła tym bardziej sobie zracjonalizowal zakończenie tego związku, zwlaszcza, że jak widać, zależało facetowi na tej kobiecie, co się mocno zawiódł. Moim zdaniem świetne zachowanie, które popieram w całości. 

[Egregor Zeta]

Masz przejebane, bo ona nawet nie będzie wiedzieć za co ją wyrzuciłeś. Jedynie czego możesz teraz oczekiwać to wezwania na komendę w sprawie wyjaśnień...

 

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez Egregor Zeta

[NoHope]

14 minut temu, antyrefleks napisał:

Z panciami trzeba uważać. Zwłaszcza jeśli to nie jego towarzystwo. Jakby odstawił scenę mogli by na niego wjechać. Pańcia by się wybielila, winę przerzuciła na jego "dziwne zachowanie". Tak poczekał, bacznie obserwował i utwierdzil się w przekonaniu, że należy ja czym prędzej pożegnać na dobre. Im dłużej go cisnęła tym bardziej sobie zracjonalizowal zakończenie tego związku, zwlaszcza, że jak widać, zależało facetowi na tej kobiecie, co się mocno zawiódł.

W redpillu jest coś takiego jak rama, jak masz dobrą ramę to laska nigdy by ci czegoś takiego nie odstawiła. Ona te rzeczy gadała bo OP musiał ignorować jej mniejsze gówniane zachowania i się robiła coraz pewniejsza. Gdyby wcześniej reagował to moim zdaniem to by się nawet nie skończyło rozpadem związku bo ona by nigdy tego nie powiedziała w towarzystwie.

 

Facetom gada się, że muszą się kontrolować, żeby nie postępować emocjonalnie albo agresywnie, a to czasami jest wskazane. Nie mówię tu o napierdalaniu pańci, albo zwykłe burknięcie raz na jakiś czas żeby zamknęła mordę pomaga albo w tym kontekście powiedzenie: "jak chcesz to ssij tego kutasa, szmato, proszę bardzo". Takie mam zdanie.

 

Ale ja byłem badboyem i w sumie, pewne zachowania mi zostały. Wiem, że w takiej sytuacji bym wybuchnął ale wiem też, że u mnie taka sytuacja by się nie zdarzyła.

 

Byłem w patologicznym środowisku i jestem na takie rzeczy przeczulony bo wiem jak to się kończy.

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez NoHope

[Ace of Spades]

11 godzin temu, Imiennik napisał:

Ja miałbym w dupie te towarzystwo i wykorzystał potencjał sytuacji. Mianowicie wziąłbym myszkę za rękę, podszedł do pana z tindera i powiedział że tak się podoba tej myszce, że jedno słowo i ona mu obciągnię a może nawet będzie miał trójkącik, po czym bym wyszedł sam. 

Szok i niedowierzanie gwarantowane, a z szona nic nie będzie. Nawet jeśli to shit test to szanujmy się Panowie.

Dokładnie!

Zrobiłbym tak samo a może nawet bardziej radykalnie.

Nie ma co się pierdolić w tańcu, tworzyć na siłę mitu pt. "Pan Poker Face", panna i tak ma już wyjebane na naszego bohatera wątku, teraz to już tylko wyścig kto kogo pierwszy spuści w kiblu ten psychicznie wygrywa.

[NoHope]

Kiedyś miałem taką sytuację, że laska mnie wkurwiała i mówię:

- jesteś jebaną szmatą, wiesz o tym?

- jak możesz mówić do swojej dziewczyny, że jest szmatą (i jej płacz)

- a jak mam mówić jak jesteś szmatą?

 

Myślicie, że mnie rzuciła? Nie. Nie jestem z tego dumny ale po tym chodziła jak w zegarku.

 

 

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez NoHope

[deleteduser118]

26 minut temu, NoHope napisał:

Myślicie, że mnie rzuciła? Nie. Nie jestem z tego dumny ale po tym chodziła jak w zegarku.

 

 

A tak na poważnie - zastanów się czy świadoma swojej wartości, inteligentna i będąca na poziomie dziewczyna pozwoliłaby Tobie na takie uwagi na swój temat, niezależnie od tego co zrobiła. 

Zakładam, że po wszystkim po prostu się Ciebie bała. Strachem nie da się wymusić uczucia (podobnie jak szacunku), jedynie jakieś chore podporządkowanie. 

 

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez chapman