Skocz do zawartości

Czterdzieści lat minęło czyli wprowadzenie w PRL stanu wojennego 13-12-1981


Rekomendowane odpowiedzi

 

13 grudnia 1981 roku Wojciech Jaruzelski wprowadził w Polsce stan wojenny. Został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiono go 22 lipca 1983 roku.

W trakcie jego trwania internowano łącznie 10 131 działaczy związanych z „Solidarnością”. Życie straciło około 40 osób, w tym 9 górników z kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku.

Jakim prawem wprowadzono stan wojenny Jak Wojciech Jaruzelski argumentował rozwiązanie siłowe Czy istniało zagrożenie interwencji ze strony Związku Sowieckiego

Czy stan wojenny był mniejszym złem Jakie były przyczyny wprowadzenia stanu wojennego, jego specyfika oraz społeczne, gospodarcze i polityczne skutki

OGLĄDAJ 11 odcinek programu przystanek historia i DOWIEDZ SIĘ😉

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Iceman84PL zmienił(a) tytuł na Czterdzieści lat minęło czyli wprowadzenie w PRL stanu wojennego 13-12-1981

Co prawda byłem gówniarzem jak wprowadzili Stan Wojenny ale coś tam pamiętam.

Powiem tak - jaki kraj taki stan wojenny - pamiętam jak kolumny czołgów przejeżdżały przez moje miasto w kierunku Bydgoszczy/Warszawy, co kawałek uszkodzone czołgi, które stały unieruchomione przez kilka miesięcy i robiły za atrakcję dla takich gówniarzy jak ja, przestraszeni żołnierze, którym nikt nie powiedział co się dzieje, niektórzy nawet myśleli, że wybuchła wojna z ROSJĄ!!! (serio), chaos, wielogodzinne wyłączenia prądu - nawet przemówienia Spawacza w TV nie można było zobaczyć, ja to się cieszyłem bo do Budy nie trzeba było iść przez cały styczeń.

Nie wiem jak dzisiaj młodzi ludzie dali by radę to przetrwać - fala samobójstw z braku internetu :DDDD.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężkie brzemię ponosi naród Polski. 123 lata rozbiorów, 1 wojna światowa, wojna z rosjanami w 1920, powstawania Śląskie, Wielkopolskie. Apokalipsa 2 wojny światowej, gdzie tracimy 1/5 obywateli, następnie lata 39-45 i 45-92 (a nawet dłużej były wpływy rosyjskie) okupacja komunistyczna. W 92r brak dekomunizacji, przez co żyjemy tam gdzie żyjemy.

 

Dziś mamy koniec 2021 roki i mamy analogiczne czasy, mamy stan wojenny bez stanu wojennego, dziś wrogiem są władze okupacyjne narodowości garbatonosej. Komuna wyprała mózgi ludziom tak, że donoszą na drugiego człowieka, na drugiego Polaka za to że nie ma maseczki. 

 

Wzorem doktora Mengele są przeprowadzane eksperymenty medyczne, mają być wkrótce przymusowe dla dzieci. 

 

Każdy z nas jest tych zdarzeń kronikarzem, trzeba opisać to szaleństwo na przyszłość, konkretnie z imienia i nazwiska ludzi za to odpowiedzialnych, aby możliwa była Norymberga 2.0. 

 

Historia ciągle kręci się w koło, musimy ją znać i o niej pamiętać, a także odpowiednio reagować aby nie powtórzyć błędów przeszłości.

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Ace of Spades napisał:

Powiem tak - jaki kraj taki stan wojenny

 

Mnie jeszcze na świecie nie było, ale ojciec opowiadał mi, że jak chciałeś wyjechać z miasta trzeba było mieć przepustkę, obowiązywała godzina policyjna i długie kolejki po jedzenie.

Ludzie w tamtym czasie nie mieli informacji tak jak my dzisiaj i dosłownie byli przekonani, że gdyby nie Jaruzel to Ruski by wjechały na nasze terytorium?

A prawda jest taka jak już dzisiaj wiemy, że by tego nie zrobili dodatkowo stan wojenny był na rękę ówczesnej władzy bo Solidarność w liczbie 10 mln ludzi stanowiła siłę i chcieli ją rozbić 

aresztując i internując wielu działaczy na różnych szczeblach.

 

1 godzinę temu, DOHC napisał:

Ciężkie brzemię ponosi naród Polski. 123 lata rozbiorów, 1 wojna światowa, wojna z rosjanami w 1920, powstawania Śląskie, Wielkopolskie. Apokalipsa 2 wojny światowej, gdzie tracimy 1/5 obywateli, następnie lata 39-45 i 45-92 (a nawet dłużej były wpływy rosyjskie) okupacja komunistyczna. W 92r brak dekomunizacji, przez co żyjemy tam gdzie żyjemy.

 

To czego doświadczył Naród Polski w ostatnim wieku przechodzi ludzkie pojęcie.

Żadna wojna, okupacja, powstania nie złamały ducha i nie rozbiły do reszty Polaków tak jak to dzisiaj robi propaganda medialna, czarny PR, reklamy czy kłamstwa wygadywane na arenie międzynarodowej.

Polak dzisiaj Polakowi wilkiem udało się naszym wrogom to co przez lata nie mogło się spełnić w chorych umysłach okupantów.

Wystarczy podzielić ludzi, wskazać wroga palcem i napuścić na siebie a sami sobie zrobią piekiełko.

 

1 godzinę temu, DOHC napisał:

Historia ciągle kręci się w koło, musimy ją znać i o niej pamiętać, a także odpowiednio reagować aby nie powtórzyć błędów przeszłości.

 

Niestety brachu Polacy nie uczą się na błędach a o historii nie chcą pamiętać bo teraz chcą być jełropejczykami.

Wstydzą się i dają pluć na własny Naród tylko dlatego, że jest to nowoczesne i postępowe jak chociażby p0lska laureatka nagrody Nobla,

która w swojej książce oczernia Polaków i przypisuję czyny, których nie popełniliśmy.

Cieszy natomiast fakt, że młodzież uczy się teraz w szkołach o żołnierzach wyklętych i wiedzą kto to był Rotmistrz Pilecki czy Inka.

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, DOHC napisał:

Wzorem doktora Mengele są przeprowadzane eksperymenty medyczne, mają być wkrótce przymusowe dla dzieci. 

Ogólnie to polecam psychiatrę. 

 

Nikt Ci nie zmusił byś zaszczepił siebie, tak samo będzie z dziećmi. 

 

Za samo postawienie w jednym poście szczepionek i dr. SS Mengele powinieneś dostać per ban. 

 

Można być kolejnym "dziwakiem" ale po co się tym chwalić i truć innych podatnych na podobne debilizmy? 

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PyrMen Prosiłem cię wielokrotnie nie wchodź w moje tematy i nie troluj.

Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia to zamilcz.

Temat nie jest o szczepionkach, idź sobie do działu Wirus z Wuhan i tam sobie o tym rozmawiaj.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, PyrMen said:

Nikt Ci nie zmusił byś zaszczepił siebie, tak samo będzie z dziećmi. 

To twierdzenie zmierza do nieprawdy w funkcji czasu. Grono krajów z przymusem metodycznie się poszerza. Dodaj do tego otwarte zobowiązanie polskich władz wobec IMF że wszystkich "wyszczepią" do 2023 r. Więc na jakiej podstawie wysnuwasz przesłanki, że dzieci nie będą zmuszać (w dowolny sposób, presja, podstęp, itd.)?

Quote

Za samo postawienie w jednym poście szczepionek i dr. SS Mengele powinieneś dostać per ban. 

Działalibyśmy wówczas tak, jak reszta cenzurowanych mediów, nie dopuszczając do głosu nawet koncepcji wartych próby obalenia. Rzuca Ci się dookólne totalniactwo na mózg chyba. 

Jeśli patrzeć na fakty, to mamy do czynienia:

- z eksperymentem medycznym na giga-skalę (preparat jest nieprzebadany, eksperymentalny i żaden dekret tego nie zmieni)

- z przemycaną pod pretekstem szczepionki, terapią genetyczną - jak się okazuje, z kłamstwa na kłamstwo - cykliczną w swej permanencji

- nagłaśnianymi propozycjami zwyrodniałych i zdemoralizowanych osobników lekarskich o odłączaniu nieszczepów od respiratorów ***

- szerzącą się propagandą zamykania nieszczepów w obozach

- zadziwiająco wycelowaną śmiercią setek tysięcy ludzi, stanowiących w zdecydowanej większości obciążenie dla systemu finansowego (starsi, schorowani)

- opaski na rękę jako symbol uczestnictwa w "nowym, zdrowym społeczeństwie"

- propozycje wyłączenia "gorszych osobników niepożądanej rasy" z umowy społecznej o bezpłatnej ochronie zdrowia.

a kolejka innowacji czerpanych od pionierów nauki z ideologii NSDAP i występków SS jest długa.

 

*** Jeśli to nie jest rodem z dorobku "naukowego" Mengele (wespół z kilku innymi lekarzami głosił pogląd, że lekarze powinni niszczyć „życie pozbawione wartości”) to z jakich humanistycznych tradycji może to pochodzić?

 

A Stan Wojenny pamiętam jak dziś. Byłem dzieciaczkiem, który akurat miał fazę zainteresowań numizmatyką i filatelistyką. W mojej miejscowości był Dom Kultury w którym co niedzielę odbywała się taka giełda. Przychodzili różni hobbyści i handlarze, można było coś kupić, zamienić. Włączyłem rano TV żeby obejrzeć Teleranek, ale zamiast teleranka była jak zwykle w TV "gadająca głowa". Gadał i gadał, nie zanosiło się żeby szybko skończył, więc wyłączyłem zły i smutny i poszedłem na sobie giełdę. Po kilkunastu minutach widzę mojego tatę, który wziął mnie za rękę ze słowami "chodź synuś do domu" i jakoś dopiero później wytłumaczyli mi że "wojskowi napadli na rezerwistów" ;)) Pamiętam, że się bałem najbardziej, że któregoś dnia moi rodzice nie wrócą do domu, zwiną ich w jakiejś łapance albo w czasie godziny milicyjnej i że ich zamęczą jak Gestapo na filmach z Klossem. Jebana junta wojskowa. Przykład tego, że jak władza ma wbite kły w koryto, to przed niczym się nie cofnie żeby im obywatele nie wybili.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, DOHC napisał:

Ciężkie brzemię ponosi naród Polski. 123 lata rozbiorów, 1 wojna światowa, wojna z rosjanami w 1920, powstawania Śląskie, Wielkopolskie. Apokalipsa 2 wojny światowej, gdzie tracimy 1/5 obywateli, następnie lata 39-45 i 45-92 (a nawet dłużej były wpływy rosyjskie) okupacja komunistyczna. W 92r brak dekomunizacji, przez co żyjemy tam gdzie żyjemy.

 

Dziś mamy koniec 2021 roki i mamy analogiczne czasy, mamy stan wojenny bez stanu wojennego, dziś wrogiem są władze okupacyjne narodowości garbatonosej. Komuna wyprała mózgi ludziom tak, że donoszą na drugiego człowieka, na drugiego Polaka za to że nie ma maseczki. 

 

Wzorem doktora Mengele są przeprowadzane eksperymenty medyczne, mają być wkrótce przymusowe dla dzieci. 

 

Każdy z nas jest tych zdarzeń kronikarzem, trzeba opisać to szaleństwo na przyszłość, konkretnie z imienia i nazwiska ludzi za to odpowiedzialnych, aby możliwa była Norymberga 2.0. 

 

Historia ciągle kręci się w koło, musimy ją znać i o niej pamiętać, a także odpowiednio reagować aby nie powtórzyć błędów przeszłości.

Nie wiem ile masz lat i co pamiętasz ze Stanu Wojennego ale jest to sytuacja nieporównywalna nawet w części ułamkowej z obecnymi utrudnieniami przy okazji pandemii.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Personal Best napisał:

Nie wiem ile masz lat i co pamiętasz ze Stanu Wojennego ale jest to sytuacja nieporównywalna nawet w części ułamkowej z obecnymi utrudnieniami przy okazji pandemii.

Dokładnie!

Gdyby dzisiaj Polsce przydarzył się taki sam albo podobny kolaps to wizualizuję sobie tą rozpacz młodych ludzi - co oni biedni by zrobili.

A w tamtych czasach trzeba było jakoś żyć, do tego porządna mroźna zima, braki w dostawach prądu, gazu, benzyny, węgla (ogrzewanie osiedli) - dzisiaj nie do pomyślenia.

O zaopatrzeniu sklepów to nie ma nawet co pisać.

 

Jest jeszcze jedna ważna rzecz, w tamtych czasach mimo tych przeciwności ludzie jakoś razem się trzymali, dzisiaj podejrzewam, że człowiek człowiekowi wilkiem.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ace of Spades napisał:

do tego porządna mroźna zima, braki w dostawach prądu, gazu, benzyny, węgla

Wszystko przed nami.

12 minut temu, Ace of Spades napisał:

Jest jeszcze jedna ważna rzecz, w tamtych czasach mimo tych przeciwności ludzie jakoś razem się trzymali, dzisiaj podejrzewam, że człowiek człowiekowi wilkiem.

A to dlatego, że bieda powoduje, że ludzie trzymają się razem. Natomiast teraz ludzie mają lepiej i otaczają się murem. Kiedyś w grupie łatwiej było przetrwać, każdy oferował coś innego w wymianie barterowej.

Teraz nie ma potrzeby trzymania się razem, prawie wszystko można kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki (i dziewczyny) nie chcę zabrzmieć protekcjonalnie ale serio porównywanie Stanu Wojennego i robienie z tego trampoliny do pisania o dzisiejszych czasach jest grubo niestosowne.
Nie mowie że teraz nie jest ciężko, osoby które mają wątpliwości co do skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek nie są pietnowane, bo są. Wielu obywateli nie tylko naszego kraju czuje sie zagubiona w tych zmianach społecznych które zachodzą albo po prostu ich nieakceptuje. Wielu pewnie jest też i  takich co załuje że nie było ich wtedy na świecie bo wydaje im się, że chętnie wstapiliby do partyzantki i strzelali do Niemców z DDR którzy weszliby ochoczo do naszego kraju na jedno pierdnięcie Kremla.
Takie fantazmaty czy  Wasz "brak komfortu"  mają jednak niewiele wspólnego z tym czym był ten syf lat 80 tych, kiedy nie było naprawdę nic, ludzie nie wychodzili na ulice, nie z lenistwa albo dlatego że trwała premiera na Netflixie lub leciał fajny Hejtpark tylko autentycznie bali sie konfrontacji z milicją. Byli zaszczuci, przemęczeni, przemarznięci, zrezygnowani. Koniec końców nie mogli jak jeden czy drugi forumowy  "antysystemowiec" powiedzieć - pierdolę "wychodzę z tej gry" i   wyjezdzam stąd  do Włoch lub Tajlandii, bo nikt by im nie dał paszportu.
 

Edytowane przez Personal Best
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Personal Best napisał:

Chłopaki (i dziewczyny) nie chcę zabrzmieć protekcjonalnie ale serio porównywanie Stanu Wojennego i robienie z tego trampoliny do pisania o dzisiejszych czasach jest grubo niestosowne.

Zgadzam się, to były zupełnie inne czasy, inne technologie (np. łatwopalne ruskie kolorowe telewizory lampowe marki Rubin i Elektron :D ), nie ma nawet czego porównywać, bardzo trudne czasy, chociaż ja jako dzieciak wspominam je raczej na wesoło zupełnie inaczej niż moi rodzice, jednakże nie widzę współczesnej młodzieży w tym wszystkim.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rnext napisał:

Grono krajów z przymusem metodycznie się poszerza.

 

Nie istnieje przymus szczepień. Bo mimo że obśmiano Morawieckiego po tej wypowiedzi (nie pamiętam, czy jego czy min. zdrowia), jest różnica między szczepieniem obowiązkowym (np. dla grup zawodowych), a szczepieniem przymusowym. W historii PL raz zaistniał przymus szczepień wg. mojej wiedzy - w latach 60-tych, w trakcie wrocławskiej epidemii ospy prawdziwej. Przymus, tj. siłowe szczepienie niechętnych, w asyście wojska/policji etc.

Szczepienie obowiązkowe nie zakłada siły, ale inne sankcje, np. kary finansowe etc.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

Wszystko przed nami.

Obyś nie wykrakał, dzisiaj ludzie odeszli od tradycyjnych technologii np ogrzewania, musi pracować pompka wymuszająca obieg wody - i bez prądu lipa albo ogrzewanie wyłącznie gazowe i elektryczne, teraz niech w zimę zabraknie prądu :DDDDDDDDD i dupa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rnext napisał:

Uspokoiłeś mnie.

I po co ten sarkazm : )?

Nie wyobrażam sobie, by system przez swoje "narzędzia ucisku" siłą zaciągał obywateli do punktów szczepień. Nie mieści mi się to w głowie nawet w tych pokracznych realiach dzisiejszego świata :)

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

siłą zaciągał obywateli do punktów szczepień

Siłą być może nie. Ale co z tego, skoro nie będzie dało się normalnie egzystować w społeczności ?

Skoro na takiej Litwie nie można wejść do spożywczaka ani do apteki ?

Pozostają zakupy na targowisku, albo online. Ewentualnie własna produkcja jedzenia-jeśli ktoś ma taką możliwość ofkors.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ace of Spades napisał:

Gdyby dzisiaj Polsce przydarzył się taki sam albo podobny kolaps to wizualizuję sobie tą rozpacz młodych ludzi - co oni biedni by zrobili.

 

Wystarczy internet wyłączyć i odciąć młodych od portali społecznościowych a anarchia murowana😁

Współczesne pokolenie młodych nie jest przygotowane na blackout bo oni zostali wychowani pod kloszem.

Gdyby przyszło im żyć w stanie wojennym nie wiem czy nie jeden nie wytrzymał by psychicznie stania w długich kolejkach po cokolwiek, brakach dosłownie wszystkiego,

do tego brak informacji, wojsko na ulicach, godzina policyjna czy brak wyjazdu z miasta bez przepustki.

 

11 minut temu, Ace of Spades napisał:

bez prądu lipa albo ogrzewanie wyłącznie gazowe i elektryczne, teraz niech w zimę zabraknie prądu :DDDDDDDDD i dupa!

 

Przecież jaśnie panujący premier kilka miesięcy temu wspominał, że tej zimy będą braki w dostawie prądu co za tym idzie tam gdzie nie ma prądu nie ma też wody, ogrzewania bo wszystko jest ze sobą połączone.

Do tego mogą zakręcić kurek z gazem i społeczeństwo jest tam gdzie nie dochodzi słońce.

O brakach w dostawach różnych materiałów gdzie już zaczyna brakować produktów w magazynach czy hurtowniach nie wspominając.

 

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

Nie wyobrażam sobie, by system przez swoje "narzędzia ucisku" siłą zaciągał obywateli do punktów szczepień. Nie mieści mi się to w głowie

 

Miało nie być o szczepionkach, ale dobra taka mała moja dygresja.

Przecież już trzy grupy społeczne będą miały nakaz szczepień od 1 marca 2022 do tego chcą dokoptować dwie następne.

Od 16 grudnia będzie można szczepić dzieciaki od lat 5-11 a w przyszłości kto wie czy właśnie szczepienia nieletnich nie będą przymusowe.

W Austrii, Australii dla niezaszczepionych tworzy się obozy z zasiekami do wewnątrz czyli historia zatacza koło a nasza jaśnie panująca władza chce iść ich drogą.

Te wszystkie obostrzenia dla niezaszczepionych to jak inaczej nazwać, że to nie przymus skoro chcą wywrzeć na nich wpływ bo będą wykluczeni ze społeczeństwa?

Zrobią z nami co chcą jak dalej społeczeństwo będzie bierne.

 

1 godzinę temu, Leniwiec napisał:

Teraz nie ma potrzeby trzymania się razem, prawie wszystko można kupić.

 

Ludzie wrócą do korzeni jak bida przyciśnie bo w pojedynkę trudniej przeżyć ciężki czas.

To samo z kobitami nie zauważyliście, że są takie jakieś milsze😁?

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Obliteraror said:

I po co ten sarkazm : )?

Bo masz postrzeganie tak sprane propagandą, że już można tylko ironizować i się z tego śmiać. To że Ci jakiś minister wyjdzie i powie że obowiązek to nie przymus, nie oznacza że masz to łykać jak dewotka kazanie. Słowo "przymus" wywodzi się z łacińskiego "coactio", które oznacza siłę mającą na celu zmuszenie kogoś do zrobienia czegoś. Nie oznacza to ani pasów ani pięści ani karabinu, bo w swej istocie odnosi się do dowolnej z form przemocy, zastraszania bądź nacisku. 

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Ace of Spades napisał:

dzisiaj ludzie odeszli od tradycyjnych technologii np ogrzewania, musi pracować pompka wymuszająca obieg wody

Cały paradoks polega na tym, że nawet ja, mając las i piec na drewno, nie mogę w nim palić. Bo musi to być piec V-ej generacji, który grubo kosztuje.

Gdyby nie to, można by się obejść bez prądu (wymuszenie obiegu wody grawitacyjne). 

Ewentualnie agregat do pompki, o ile paliwo będzie.

Polacy zawsze coś tam wymyślą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, PyrMen said:

Nikt Ci nie zmusił byś zaszczepił siebie, tak samo będzie z dziećmi. 

To ciekawe, bo znajomy stanął przed wyborem zwolnienie z pracy albo szczepką. Oczywiście nieoficjalnie, ale co to ma za znaczenie. Pracodawca bał się że bez szczepek będzie miał ciągle ludzi na kwarantannie sanepidu (przymusowej) to przymusił pracowników po swojemu. Zaraz napiszesz że mógł zmienić pracę. Ofiary Mengele też mogły pójść zginąć na drutach, miały wybór, czy to znaczy że nie było przymusu? 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Orybazy napisał:

Oczywiście nieoficjalnie, ale co to ma za znaczenie.

 

Ma. Przymus jest wtedy, gdy policjant albo inne narzędzie władzy wyceluje Ci Glocka w głowę, a lekarz/ pielęgniarka przypnie pasami do łóżka i siłą zaszczepi. Nie wiem naprawdę, co w nadal tym jest niezrozumiałego. Żadnego przymusu nie ma i nie wierzę, by był. @Iceman84PL, tym bardziej co do dzieci. To powinna być suwerenna decyzja rodziców, chyba że prywatna szkoła wprowadzi sobie bardziej restrykcyjny regulamin co do swojego sposobu pracy - mi nic do tego, nie mój biznes i nie jestem od tego, by narzucać jakiemukolwiek prywaciarzowi jego poziom oczekiwanych prywatnie restrykcji sanitarnych, bądź brak jakichkolwiek.

 

Kto ma racje, wybierze klient - swoim portfelem.

 

I koniec (z mojej strony) rozmydlania tematu o Stanie Wojennym, którego (rocznik 80) i tak nie mam jak osobiście pamiętać :)

@Rnext, napisałem Ci konkretnie jakie rygory wynikają z przymusu, a jakie z obowiązku. Nie moja wina, że odrzucasz truizmy.

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.