Skocz do zawartości

Historia minionego lata


Rekomendowane odpowiedzi

Historia z pozoru jak każda inna poznałem dziewczynę na imprezie w połowie sierpnia.

Spotkaliśmy się następnego dnia, potem jeszcze raz w środku tygodnia, a w piątek zaproponowałem wspólny wyjazd. Zgodziła się wiec pojechaliśmy na weekend nad morze wiadomo w jakim celu, był sex. Potem relacja rozwinęła się bardzo szybko. Dziewczyna mieszka w domu z rodzicami wiec przyjeżdżałem do niej. Od razu zostałem na noc za jej namową. Nie powiem, że nie byłem skrępowany bo tego samego dnia poznałem jej matkę, a ojca nie było w domu. Zważywszy na różnice wieku ja lat 33 ona 20 nie wiedziałem jaki ma do tego stosunek. Matce to nie przeszkadzało. Ja generalnie nie wyglądam na swój wiek.  Dalej już jakoś poszło zostawałem u niej za każdym razem, następnie  spędzaliśmy razem już całe weekendy, rodzinne obiady itp. było dużo sexu, wspólne kąpiele, idealizowanie mnie, codzienne sms na dzień dobry i dobranoc, ciągłe inicjowanie kontaktu z jej strony. Poczułem ze spotkałem anioła nie dziewczynę. Nawet różnica wieku która z początku była dla mnie problemem przestała przeszkadzać mimo, że nie traktowałem tej relacji  poważnie zaczem się lekko angażować.

 

 

Generalnie zadawałem sobie sprawę, ze jest za pięknie. Trwało to ok. miesiąca następnie dziewczyna zaczynała się otwierać i opowiadać o sobie. Zdawałem sobie sprawę ze rodzina na pierwszy rzut oka nie jest idealna ale po tym co usłyszałem  byłem w lekkim szoku.

  

 Okazało się, że dziewczyna dorastała w patologicznej rodzinie. Ojciec pił i odszedł gdy była dzieckiem, a wrócił kilka lat temu do tego to recydywa. Matka była jeszcze w dwóch związkach również z alkoholikami jeden zmarł z przepicia drugi zrobił dzieciaka i odszedł. Dziewczyna jako nastolatka obracała się w nieciekawym środowisku. Padła ofiarą gwałtu jako nastolatka, uciekała z domu, leczyła się psychicznie na chorobę dwubiegunową ale jak się okazuje to chyba nie jest jedyne zaburzenie. Poza tym jej płodność była pod znakiem zapytania i jak zalecił jej lekarz jeśli chce mieć dzieci niech to zrobi wcześniej niż później.

 

 

Po tym wszystkim miałem obraz tego w co wdepnąłem ale skoro już w tym siedziałem stwierdziłem, że jeszcze zostanę i  będę korzystał z uroków 20 letniego ciała. W międzyczasie czytałem forum oraz inne źródła dochodząc do wniosku, że mam styczność z dziewczyną z DDA oraz prawdopodobnie ukrytą narcystką. Wiedzę na ten temat zaczerpnąłem z strony   https://kasialorecka.wordpress.com/2020/03/29/ukryty-narcyzm-a-milosc-i-seks-zwiazek-z-drapieznikiem-w-masce-romantyka-czesc-i-ukryty-przewrazliwiony-narcyzm/

 I myślę ze w 80% się we wszystko wpisuje. Wiedziałem już wtedy, że po fazie idealizacji i bombardowania miłością nadejdzie faza dewaluacji oraz odrzucenie. Tak też było, a punktem zapalnym była impreza integracyjna z pracy. Miałem obiekcje, że będzie tam razem ze swoim byłym z pracy, a gość wiedział o co chodzi w tańcu bo będąc z nią w krótkiej relacji obracał jeszcze inne. Zaczęły się wyrzuty o brak zaufania, że ona od początku każdego obdarza zaufaniem. Ja natomiast  zaznaczyłem, że zaufać jej mogę ale dopiero jak się lepiej poznamy.

 

Na imprezę pojechała był to wieczorny wypad, a drugi dzień spędziła w mniejszym gronie ale razem z byłym i jego kolegą który jak się później okazało nie był  jej całkiem obojętny. Po wszystkim z mojej strony był chłodnik, a ona zaczęła drążyć kim dla mnie właściwie jest. Tu powiedziałem że mi  na Niej zależy i dlatego ta zazdrość. Dopytywała mocniej więc zdecydowałem powiedzieć, że się w niej zakochałem aby zobaczyć co się wydarzy. Zadeklarowała, że nie mam powodów aby jej nie ufać i ze nie zrobi nic głupiego.  Deklaracja trwała kilka dni bo w najbliższy weekend pojechała na imprezę w towarzystwie tego gościa z domówki po integracji. Moi znajomi widzieli jak chodzili za rączkę i się mocno całowali. 

 

 

Od rana sms, że była na imprezie i dziękuje mi za wszystko ale nic do mnie nie czuje i będąc w emocjach całowała się z kimś innym.   Podejrzewam, że gdyby nie widziała moich znajomych to nic by nie napisała bo tamten koleś ja odrzucił po całym zajściu, mnie była pewna, a jego nie. Ze swojej stromy podziękowałem za relacje i życzyłem dużo szczęścia. Po godzinie prośba o spotkanie i rozmowę na żywo gdzie zaczęła się kajać i prosić o wybaczenie, ogólnie poniżyła się. Określiliśmy warunki zakaz imprez samemu i bujania się z typami.

 

Potem ciągła walka o przesuwanie granic. Po kilku tygodniach próba zerwania ze mną.  W sumie miałem podobne nastawienie ale wyszło tak, że poszedłem na pewne ustępstwa aby pociągnąć relację do końca roku. Dziewczyna ciągle walczyła o dominację i chciała przesuwać wcześniej ustalone granice do tego stopnia, że chciała wywołać konflikt między mną, a kumplem który nakrył ja na imprezie. Relacja potrwała do początku grudnia ze stopniowym ochładzaniem z jej strony aż w końcu powtórka z historii. Podczas nie winnej wymiany sms napisała że nie nadaje się do związku, ciągle szuka dziury w całym, nie potrafi nic do mnie poczuć i że nie ma sensu tego dalej ciągnąć. Na drugi dzień sms, że to jednak nie tak, a ona potrzebuje czasu dla siebie aby ułożyć sobie wszystko w głowie i że będzie Jej mnie brakować.

Stwierdziła, że jednak ma ze sobą problem od dłuższego czasu i che iść do  psychologa ale nie może się pogodzić z tym, ze problem dotyczy jej.

 

 

Jak widać relacji nie  chce zamknąć ale ja wylądowałem  na  orbicie. Dwa tyg nie utrzymywaliśmy kontaktu po czym spotkaliśmy się na imprezie, była zazdrosna o inna dziewczynę z którą siedziałem przy drinku. Później trochę z nią pogadałem, dopytywała co to za dziewczyna z którą siedziałem. Skończyło się na tym, że się całowaliśmy. Potem każdy poszedł w swoja stronę i dalej nie kontaktujemy się ze sobą.

 

Dodam, że dziewczyna to typowa imprezowiczka, tatuaże, papierosy. Staranie prowadzone social media, epatowanie miłością dla całej rodziny na facebooku. Ciągle ktoś do niej pisał na fejsie. Wyzywające zdjęcia na instagramie. Potrafiła kłamać patrząc się w oczy bez zająknięcia. Ogólnie mam  świadomość, że nie jest to dziewczyna na jakiekolwiek  dłuższe relacje ale ciekawość i brak wcześniejszych doświadczeń z takimi osobami skłonił mnie aby w to wejść, no szybki sex również:). Mimo tego, że jestem od niej dużo starszy i potrafiłem sobie radzić we wcześniejszych relacjach całkiem dobrze z Nią w wielu momentach poległem. Może dlatego, że jestem normalnym gościem nie mającym wcześniej styczności z patologią i z tak mocnymi zaburzeniami. Niemniej czytanie min. forum dało  mi dystans do całej znajomości od kiedy zacząłem zauważać coraz więcej czerwonych flag więc młodzi i nie tylko czytajcie i czerpcie wiedzę z forum.

 

 Relacja jest zawieszona, a raczej z tego wynika ja  jestem  opcją zapasową. Póki co nie będę  inicjował kontaktu zobaczymy co się wydarzy bo mieszkamy w na tyle małej miejscowości, ze na pewno prędzej czy później się spotkamy.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2021 o 14:25, redbull napisał:

Relacja jest zawieszona, a raczej z tego wynika ja  jestem  opcją zapasową.

 

Zawieszona? Bracie, blokujesz numer, blokujesz social media, znajomym mówisz, że przy Tobie o niej nie mówili, badasz się za kilka tygodni na wenerę.

 

Nie spotkałeś się z patologią i to Cię zakręciło ? Ja na krótką metę lubię dziewczyny z zaburzeniami, bo seks jest nieporównywalny, ale to trzeba podchodzić z dobrym mentalem - just fun.

 

Jakakolwiek próba wpływania to zawsze początek końca, a podana powyżej metoda to 10/10 gwarant spokoju.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2021 o 14:25, redbull napisał:

Zadeklarowała, że nie mam powodów aby jej nie ufać i ze nie zrobi nic głupiego

 

W dniu 15.12.2021 o 14:25, redbull napisał:

znajomi widzieli jak chodzili za rączkę i się mocno całowali.

 

W dniu 15.12.2021 o 14:25, redbull napisał:

Ze swojej stromy podziękowałem za relacje i życzyłem dużo szczęścia. Po godzinie prośba o spotkanie i rozmowę na żywo gdzie zaczęła się kajać i prosić o wybaczenie, ogólnie poniżyła się. Określiliśmy warunki zakaz imprez samemu i bujania się z typami.

Podziękowałeś za relacje w której ona się lizała z innymi, twierdzisz, że się poniżyła, a Ty się nie poniżasz wracając do typiary? 

 

W dniu 15.12.2021 o 14:25, redbull napisał:

Ogólnie mam  świadomość, że nie jest to dziewczyna na jakiekolwiek  dłuższe relacje ale ciekawość i brak wcześniejszych doświadczeń z takimi osobami skłonił mnie aby w to wejść, no szybki sex również:).

Szanujesz swoje życie? Nie szkoda Ci czasu skoro wiesz że nic nie bedzie? tylko ruchanie Cb trzyma. Zdajesz Sobie sprawę, że  gdyby zaciążyła twoja świadomość na nic by się zdała?

Równie dobrze mógłbyś włożyć chuja między szprychy. 

W dniu 15.12.2021 o 14:25, redbull napisał:

Relacja jest zawieszona, a raczej z tego wynika ja  jestem  opcją zapasową.

Nie masz władzy nad relacją skoro ona decyduje, weź ją poblokuj i zajmij się czymkolwiek innym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że traktujesz ten "związek" jako studium przypadku, weryfikacja wiedzy z forum. Dzięki za dzielenie się takimi doświadczeniami. Ciekawie się czyta taką historię z perspektywy osoby, która zna i rozumie fundamentalną mechanikę kobiet i związków. Sam na pewno wiesz, że igrasz z ogniem, ostrożnie :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Monsieur napisał:

Nie spotkałeś się z patologią i to Cię zakręciło ?

Nie spotkałem wcześniej dziewczyny z takiego środowiska. Wiele rzeczy wychodziło w trakcie, gotowała mnie powoli w miarę jak się angażowałem. Najlepsze jest to, że od początku coś mi w niej nie pasowało, coś podczas sexu był jakiś inny, ciężko to opisać ale jak widać intuicja nie zawiodła. Może chodziło o te historię z gwałtem coś podświadomie wyczuwałem.  W łóżku była raczej bierna nie było dzikiego sexu z jej strony ale pozwalała mi na wszystko na co na tamten moment chciałem. Druga sprawa od dwóch lat nie poderwałem laski więc do tematu podszedłem ambicjonalnie gdyż strasznie mi się podobała, to takie 9/10, do tego ten kórew...  wyraz twarzy który tak mnie kręcił.  Do tego na początku wszystko szło jak po sznurku. Sprawiała wrażenie  normalnej dziewczyny tyle, że wszystko działo się o wiele szybciej Idealnie ją poderwałem, doprowadziłem do szybkiego sexu, potem regularny sex wiec sprawy patologii odeszły na drugi plan bo zamysł był taki aby korzystać, a wiedziałem, że długo  to nie potrwa.

 

3 godziny temu, LionGrrr napisał:

Podziękowałeś za relacje w której ona się lizała z innymi, twierdzisz, że się poniżyła, a Ty się nie poniżasz wracając do typiary? 

 

Gdybym traktował  to faktycznie w charakterze związku to bym się poniżył przed samym sobą. Tutaj relacja była tylko na papierze, a papier wszystko przyjmie więc za karę i ja manipulowałem. W jej oczach pewnie straciłem ale swoje bazy osiągałem jeszcze kilka razy.

2 godziny temu, salt0 napisał:

Mam wrażenie, że traktujesz ten "związek" jako studium przypadku, weryfikacja wiedzy z forum. Dzięki za dzielenie się takimi doświadczeniami. Ciekawie się czyta taką historię z perspektywy osoby, która zna i rozumie fundamentalną mechanikę kobiet i związków. Sam na pewno wiesz, że igrasz z ogniem, ostrożnie :)

Wiedza z forum i nie tylko, kiedyś trochę siedziałem w PUA więc doświadczenie było ciekawe. Wiem na czym poległem więc wiem nad czym muszę popracować  aby te lepsze relacje gdy się pojawią szły jak należy.

Aczkolwiek jest ryzyko bo mimo, że w głowie siedzi to aby się nie angażować to jednak trochę się angażowałem. Z punktu widzenia moich 33 lat to te 3 miesiące to praktycznie nic, wiele innych okazji nie straciłem biorąc pod uwagę fakt, ze przez ostatnie kilka lat nie ciągnęło mnie do poznawania dziewczyn, trochę się tym zmęczyłem. Tak teraz poczułem tą energię na nowo, libido skoczyło. 

 

 

A czy ja zablokuje jeszcze nie wiem. Wiem, że tak należy zrobić ale i tak będę Ja spotykał bo imprezujemy w tych samych miejscach. Wielkiej miłości tu nie było więc nie jest to wielki problem natomiast widzę już jakim problemem by był związek z taka osobą lub dziecko. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisu wygląda na borderkę.

Dobrze, że się z tego wymiksowałeś bez strat własnych. Często borderki przy rozstaniach uskuteczniają takie akcje, że byś nie pomyślał. A ta jest ze środowiska patusów, wiec tym bardziej mogło być różnie. 
Trzymaj ją na dystans, nie inicjuj kontaktu i gaś próby z jej strony. Niech Ci nie przyjdzie do głowy do niej wracać czy okazjonalnie ją bzykać. Pojawiłyby się emocje, zaangażowanie i duże straty w Twojej głowie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie bym Ci napisał : korzystaj ale się nie angażuj. Ale ty się angażujesz. Więc nie korzystaj bo się zakochasz i zracjonalizujesz wszystkie czerwone flagi. A potem slub, dziecko, kredyt... 

Znajdź sobie inna kobietę. Albo najlepiej dwie. I obracaj je regularnie. Wtedy możesz podchodzić do takich patusiar po sex. Ale nie po związek i spędzanie czasu. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faje, tatuaże, imprezowiczka, lizanie się z przypadkowymi typami po imprezach, wyzywające foty w socjalach, ojciec recydywa, matka z kĄkubĘtami.

 

Mało?

 

Osiedlowa baza wirusów a Ty tam swojego rycerzyka pchałeś.

 

Rób badania na wenerki, blokuj wszędzie.

 

Dużo jest takich co to niby mają nad wszystkim kontrolę a później płacz i zgrzytanie zębów.

 

Uciekaj.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.