Skocz do zawartości

Panna robi łaskę, że idzie do łóżka...


Wolumen

Rekomendowane odpowiedzi

...a przynajmniej tak to wygląda, choć nie do końca tak jest.

 

 

Spotykam się z pewną panną, po 30tce. Ma swoje mieszkanko, pracuje, bezdzietna. Widujemy się czwarty miesiąc, po pierwszych 3 tyg. byliśmy już w łóżku.

Laska w łóżku kłoda, drętwa jak nie wiem. Ale ładna, zgrabna, sprzęt przy niej wręcz szaleje.

 

Problem jest w tym, że od ostatnich 4-6 tygodni muszę samemu inicjować pójście do łóżka. Oczywiście nie odmawia ale wygląda to mniej więcej tak:

 

Ja: masz ochotę na coś ten teges?

Ona: no ok, jak chcesz....

Ja: no to chodz...

Ona: ok...

 

 

I idziemy do sypialni po czym jedyne, co ona robi to kładzie się na plecach, rozkłada nogi i czeka. 

 

Tak wyglądały nasze 4-5 ostatnich zbliżeń. Średnia to raz, max 2 w tyg. 

 

Rozmawiałem z nią o tym, ona twierdzi, że ma kompletny zanik libido, nie ma w ogóle ochoty ale nie chce mi robić przykrości i się na to godzi niejako w poczuciu obowiązku.

Poczucie obowiązku coś mi się wydaje w tym wypadku spowodowane jest tym, że zarabiam 3 x więcej od niej i każde nasze wyjście na miasto czy wyjazd weekendowy ja finansuję.

 

 

Dziś się wqrwiłem już, bo byliśmy umówieni do kina, a potem u niej w domu na kolację, która miała się skończyć w łóżku. I skńczyłaby się w nim ale po wyjściu z kina stwierdziłem, że wracam do chaty, odwiozłem ją i pojechałem.

Jakoś desperacko się czuję w sytuacji, gdy laska nie wykazuje żadnej inicjatywy ale jednocześnie nie odmawia mi seksu. z jej strony ZERO zaangażowania w te sprawy.

Nawet pytałem już czy aby w moim wyglądzie coś jej nie pasuje? Wszystko jej pasuje, to z nią jest problem - tak mi powiedziała.

 

 

Uważacie, że w tej sytuacji schłodzenie relacji z mojej strony coś da? Czy od razu odpuścić i się ewakuować?

  • Haha 17
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Wolumen napisał:

Ja: masz ochotę na coś ten teges?

Ona: no ok, jak chcesz....

Ja: no to chodz...

Ona: ok...

 

Stary, muszę Ci napisać że jesteś mistrzem budowania napięcia seksualnego. Hitchcock i Rocco w jednym.

 

Może panna tak po prostu ma i odwala pańszczyznę, ale Twoje podejście też słabe. 

Emocje, kolego. Nie jakieś tłumaczenia, nie tam gdzie w grę wchodzą instynkty. 

  • Like 5
  • Haha 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Yolo napisał:

 

Stary, muszę Ci napisać że jesteś mistrzem budowania napięcia seksualnego. Hitchcock i Rocco w jednym.

 

Może panna tak po prostu ma i odwala pańszczyznę, ale Twoje podejście też słabe. 

Emocje, kolego. Nie jakieś tłumaczenia, nie tam gdzie w grę wchodzą instynkty. 

 

 

Jak ci jaja puchną to patrzysz tylko, by zaruchać i nie bawisz się w owijanie w bawełnę.

Z resztą po 4 miesiącach znajomości to powinien być ogień po obu stronach, tak jak u mnie.

 

Mam 40tkę na karku i wiem czego oczekuję od partnerki.

Sam z siebie daję na co dzień bardzo dużo, czasami wręcz za dużo.

Dlatego jak mam ochotę ją przelecieć to po prostu to robię (pytam dla formalności), a nie żebym rozstawiał po całym mieszkaniu świece i kupował co tydzień inną bieliznę.

Sorry, tak to można jak się człowiek już nudzi po 5 latach życia z sobą, ale nie po kilku miesiącach, Zwłaszcza będąc głównym fundatorem wszelkich atrakcji na co dzień.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Wolumen napisał:

 

Jak ci jaja puchną to patrzysz tylko, by zaruchać i nie bawisz się w owijanie w bawełnę.

No i w efekcie masz to co masz 

 

3 minuty temu, Wolumen napisał:

Z resztą po 4 miesiącach znajomości to powinien być ogień po obu stronach, tak jak u mnie.

No powinien. 

Tylko chyba nie zdajesz sobie sprawy że u kobiet działa inaczej. 

 

4 minuty temu, Wolumen napisał:

a nie żebym rozstawiał po całym mieszkaniu świece i kupował co tydzień inną bieliznę.

 

Stary, w ogóle nie o to chodzi. 

Poczytaj starsze tematy, w tej chwili nie łapiesz. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wolumen napisał:

 

 

Jak ci jaja puchną to patrzysz tylko, by zaruchać i nie bawisz się w owijanie w bawełnę.

Z resztą po 4 miesiącach znajomości to powinien być ogień po obu stronach, tak jak u mnie.

 

A... To męski punkt widzenia, nie kobiecy.

Skoro Tobie puchnie to jej też powinno... nnnno nie. 

Zresztą. kobieta Ci mówi, że ma brak libido... w domyśle, że z Tobą... pomyśl dlaczego.

 

7 minut temu, Wolumen napisał:

 

Mam 40tkę na karku i wiem czego oczekuję od partnerki.

 

Tak. jasne, że masz swój punkt widzenia i jakoś to wszystko sobie tłumaczysz, ale z Twojej opowieści to wygląda cholernie drętwo.

Pytanie i odpowiedz i siup do łóżka? Zadna zajawka po drodze? Żadne mizianko? Żadne tulenie się? Cokolwiek...

Po 10 latach stałego związku to może tak bym podchodził do sprawy ale nie po kilku miesiącach.

Edytowane przez Miszka
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wolumen napisał:

Jak ci jaja puchną to patrzysz tylko, by zaruchać i nie bawisz się w owijanie w bawełnę.

Z resztą po 4 miesiącach znajomości to powinien być ogień po obu stronach, tak jak u mnie.

 

Tak powinno być. Najwyraźniej ona nie jest na ciebie nakręcona i tyle.

 

Cytat

Mam 40tkę na karku i wiem czego oczekuję od partnerki.

 

Prawidłowo.

 

Cytat

Sam z siebie daję na co dzień bardzo dużo, czasami wręcz za dużo.

 

O właśnie, może tu jest pies pogrzebany? Tyle czasu jesteś na forum, a nadal nie rozumiesz różnicy między alfą, a betą...

 

Tak czy inaczej - z tej mąki już chleba raczej nie będzie. Swipe left, next please.

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Yolo napisał:

No i w efekcie masz to co masz 

 

No powinien. 

Tylko chyba nie zdajesz sobie sprawy że u kobiet działa inaczej. 

 

 

Stary, w ogóle nie o to chodzi. 

Poczytaj starsze tematy, w tej chwili nie łapiesz. 

 

 

Czego nie łapię?

Laska mówi, że w OGÓLE nie ma chęci na seks. W ogóle!!!! Mówi wprost, że mogę stanąć na rzęsach , a to nic nie zmieni.

Z poprzednim partnerem miała tak samo, mówiła o tym.

W życiu nie miała orgazmu z facetem, jedynie sama.

 

Nadal moja wina?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Wolumen napisał:

Nadal moja wina?

 

Niczyjej winy tu nie ma, po prostu brak dopasowania seksualnego. Jej gdzi mózg cię odrzuca. Niewiele na to możesz teraz poradzić. Niektórzy uważają, że można rozniecić napięcie po sklasyfikowaniu samca przez pannę jako beta, ale moim zdaniem to takie samo pierdolenie jak to, że niektórym udało się wyjść z friendzone 🤦‍♂️🤣

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wolumen napisał:

Laska mówi, że w OGÓLE nie ma chęci na seks. W ogóle!!!! Mówi wprost, że mogę stanąć na rzęsach , a to nic nie zmieni.

Z poprzednim partnerem miała tak samo, mówiła o tym.

E... nie chce mi się w to wierzyć.

 

2 minuty temu, Wolumen napisał:

W życiu nie miała orgazmu z facetem, jedynie sama.

 

Nadal moja wina?

 

No to może być Twoja wina... bo nie jesteś tym, który wywoła u niej "TE" emocje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Wolumen napisał:

Ja: masz ochotę na coś ten teges?

Ona: no ok, jak chcesz....

Ja: no to chodz...

Ona: ok...

 

Aż mi stanął od tego opisu.

 

46 minut temu, Wolumen napisał:

Nawet pytałem już czy aby w moim wyglądzie coś jej nie pasuje? Wszystko jej pasuje, to z nią jest problem - tak mi powiedziała.

 

A jak jest z tym wyglądem?

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Wolumen napisał:

Jak ci jaja puchną to patrzysz tylko, by zaruchać i nie bawisz się w owijanie w bawełnę.

Z resztą po 4 miesiącach znajomości to powinien być ogień po obu stronach, tak jak u mnie.

Nie rób tak, ja też tak czasami robiłem, NIGDY tak nie rób. Jak chcesz seksu to się dobieraj do panny, rozgrzewaj ją ale nie pytaj się o pozwolenie albo nie żądaj go (mój błąd co teraz wygląda śmiesznie).

 

7 minut temu, Miszka napisał:

No to może być Twoja wina... bo nie jesteś tym, który wywoła u niej "TE" emocje.

Dokładnie, na miejscu OPa zmieniłbym zachowanie, ale jeśli zmiana nie pomoże to niestety wszyscy wiemy co to znaczy xD

 

4 miesiące i już problemy z seksem? Że tak powiem ty może coś do niej czujesz, ale ona chyba raczej nie bardzo.

 

ps. Miałem podobną sytuację, tylko, że ja rzuciłem pannę. Po prostu i to dużo szybciej.

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Wolumen napisał:

Z resztą po 4 miesiącach znajomości to powinien być ogień po obu stronach, tak jak u mnie.

 

To może podsunę Ci jak mógłby wyglądać ten Twój ogień.

 

Pół dnia piszesz z nią sms'y czego to Ty byś z nią nie zrobił, jak nie możesz bez niej wytrzymać, i takie tam (trochę podkolorowane ale w miarę szczerze)

Jak się zobaczycie, ściskasz za dupcię, przyciągasz do siebie i mruczysz... walić to kino... chcę Cię tu i teraz... 

tylko to musi być całkowicie zgodne z tym co naprawdę czujesz, żeby nie było widać po tobie, że to jakaś sztuczna gra.

 

Panna nie przyzwyczajona, odsuwa się, może Ci nawet mruknie coś w stylu "czyś Ty zwariował, tak przy ludziach"... a Ty na spokojnie... no bo Ty tak na mnie działasz... nic nie poradzę... i olewasz, że burczy...

Taki balans między grzecznym a jaskiniowcem...

Tylko to musi być widać w Twoich oczach, postawie, zachowaniu...

i możesz się zdziwić....

Edytowane przez Miszka
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Montella26 napisał:

Gwarantuje, że gdyby typ spakował klocki i zabrał się w pizdu. Pani by w ciągu 20 minut była u niego i zaczęła ciągnąć galę. 

Po prostu jej wygodnie z nim i tyle. Wszytsko funduje wszystko organizuje. Jednym słowem słodko pierdzący. 

 

Beta i tyle. No taka prawda. Stawianie wszystkiego na mieście to po prostu ukryty sponsoring, o czym my tu mówimy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Miszka napisał:

 

To może podsunę Ci jak mógłby wyglądać ten Twój ogień.

 

Pół dnia piszesz z nią sms'y czego to Ty byś z nią nie zrobił, jak nie możesz bez niej wytrzymać, i takie tam (trochę podkolorowane ale w miarę szczerze)

Jak się zobaczycie, ściskasz za dupcię, przyciągasz do siebie i mruczysz... walić to kino... chcę Cię tu i teraz... 

tylko to musi być całkowicie zgodne z tym co naprawdę czujesz, żeby nie było widać po tobie, że to jakaś sztuczna gra.

 

Panna nie przyzwyczajona, odsuwa się, może Ci nawet mruknie coś w stylu "czyś Ty zwariował, tak przy ludziach"... a Ty na spokojnie... no bo Ty tak na mnie działasz... nic nie poradzę... i olewasz, że burczy...

Taki balans między grzecznym a jaskiniowcem...

 

i możesz się zdziwić....

 

 

Mogę pisać cały dzień, ona napisze  wprost i z rozbrajającą szczerością:

 

" no ok, jak chcesz to możemy. Ale ja nie mam w ogóle popędu".

 

Po takim tekście uchodzi ze mnie powietrze.

15 minut temu, Montella26 napisał:

Gwarantuje, że gdyby typ spakował klocki i zabrał się w pizdu. Pani by w ciągu 20 minut była u niego i zaczęła ciągnąć galę. 

Po prostu jej wygodnie z nim i tyle. Wszytsko funduje wszystko organizuje. Jednym słowem słodko pierdzący. 

też dochodzę do takiego wniosku.

Stwierdziła, że nie musi się starać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wolumen napisał:

Po takim tekście uchodzi ze mnie powietrze.

Stary jeśli odpowiada ci taki chujowy seks to ją bzykaj, ale na pewno bym się z nią na poważnie nie wiązał bo ona na ciebie nie leci po prostu.

 

Jeśli Ci nie odpowiada to nara. Wiem, że boli dupa bo panna ładna i daje cipkę ale życie jest brutalne.

 

Wybór należy do ciebie. Możesz też bzykać tę i szukać innej do bzykania co będzie chciała to robić na serio. Ale zaakceptuj fakt, że z obecną nic wielkiego nie będzie.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wolumen napisał:

Mogę pisać cały dzień, ona napisze  wprost i z rozbrajającą szczerością:

 

" no ok, jak chcesz to możemy. Ale ja nie mam w ogóle popędu".

 

Czekaj czekaj. To już próbowałeś takich zajawek czy tylko gdybasz jakby to było.?

 

I druga sprawa, jak do cholery ona nie ma popędu jak sama się zadowala?????????????????

 

Cytat

Po takim tekście uchodzi ze mnie powietrze.

Bo to ma tak na Ciebie zadziałać... nie wiem czy to shit test tylko czy celowe zbywanie ale Twoja reakcja jest dokładnie taką jaką ona w danym momencie chce uzyskać. Zniechęcić...

 

To mi trąci taką divą, do której jak zaszedłbyś, to po 10 minutach Ci powie "kończ już"... albo coś takiego.

Edytowane przez Miszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ci puchnie, to altacet przyłóż. 

 

Kolejny kurwa ruchacz. 

 

Tylko nie drwal niestety, to w dziurce posucha. 

 

Co to znaczy, że lasce "libido siadło"? Chora, zestresowana, czy po prostu obrzydzenie ją bierze? A że na bezrybiu 3x rak też szczupak... 

 

Sprawdź, ktora z tych opcji. Ale stawiam, że trzecia. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Miszka napisał:

 

Czekaj czekaj. To już próbowałeś takich zajawek czy tylko gdybasz jakby to było.?

 

Bo to ma tak na Ciebie zadziałać... nie wiem czy to shit test tylko czy celowe zbywanie ale Twoja reakcja jest dokładnie taką jaką ona w danym momencie chce uzyskać. Zniechęcić...

ad. 1 Próbowałem

ad. 2 Żaden Shit test. Laska bierze antydepresanty, które rzekomo obniżają libido. Tylko, że bierze je od 2 lat, a znamy się od 4 miesięcy. Pierwsze 5-8 tyg. miała mokro, dobierała się. Potem się wszystko posypało, bez żadnej kłótni, zmiany. Nic, po prostu samo z siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Wolumen napisał:

Pierwsze 5-8 tyg. miała mokro, dobierała się. Potem się wszystko posypało, bez żadnej kłótni, zmiany. Nic, po prostu samo z siebie.

 

Takie są kobiety. Nie zrozumiesz, nie próbuj nawet. 10 lat mojego życia poszło na to. NIC nie ustaliłem, a głowę mam nie najgorszą. Tęgie umysły też próbwały i guano ustaliły. 

 

PS. Rozwala mnie tylko jak ktoś mówi, że miałbym sobie, ja czy ktoś inny - mniejsza, układać życie z istotami, których postępowanie jest oparte na emocjach. Które to emocje z założenia fluktuują...

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego nie będzie.

 

Napisałeś sam, że masz 40 lat i wiesz czego oczekujesz od laski, ewidentnie to nie jest to.

 

Temat był tu wielokrotnie wałkowany. Niestety albo jest to faktycznie taki typ czyli nic z tego nie będzie, lub Ty jej nie kręcisz. Obydwie opcje są słabe i nie prowadzą do niczego.

Ona dlatego się rozkłada bo to początek relacji. Lepiej nie będzie :) 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi jedna robiła wymówkę, że bierze leki hormonalne i może dlatego libido słabe. To jej mówię, że niech z lekarzem się skonsultuje. Później mi mówi, że jednak tego nie zrobiła xD W dupę ją kopnąłem. To jest przykre jak ktoś na ciebie nie leci, ale na szczęście w życiu miałem sytuacje, że ktoś na mnie naprawdę seksualnie leciał i był we mnie zakochany. Może gdybym tego nie doświadczył to zgodziłbym się na protezę relacji, gdzie "myszka" nie chce seksu bo ją głowa boli, albo bzyka się ale z taką pasją jakby była na mszy i słuchała kazania. Trzeba mieć do siebie szacunek, jakiś.

 

Goście chodzący na divy mają dużo więcej godności niż faceci skomlący o seks.

Edytowane przez NoHope
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.