Skocz do zawartości

Rosja - Czyli strach ma wielkie oczy?


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zastanawiałem się nad tym, dlaczego tak wiele osób obawia się Rosji. 

 

Wiadomo, jest to kraj duży. Nadal pozostają na 2 albo 3 miejscu, pod względem militarnym. Ale co tak naprawdę mają oprócz tego? Przecież to tak naprawdę kraj słaby i niezbyt bogaty. Co oni mogą sobie podbijać większego, jak nie mają pieniędzy? 

Z tego co czytam, to ich PKB jest ponad 2 razy mniejsze od Niemiec, prawie 2 od Francji. 

 Stawiana jest często do Chin i USA. 

PKB Rosji jest KILKANAŚCIE razy mniejsze, niż USA i z 10 razy mniejsze od Chin. 

PKB Polski  jest tylko 2 razy mniejszy. Zresztą na głowę wyższe jest w Polsce. 

Putin jest często stawiany, jako doskonały przywódca i często się podkreśla, że pracował w służbach.

Z tego co można wyczytać, to nie był on jakimś ważnym człowiekiem tam. Nawet na rekrutacji nie błyszczał.

Często się słyszy, że posiada on ogromny majątek. 

To jest według mnie typ człowieka, który chce utrzymać władze za wszelką cenę.  Kasuje sobie opozycję, zabiera z państwa ile się da - a w sumie samo państwo i ludzi mieszkających w nim ma w dupie. 

Łukaszenkę też dużo osób popiera - a tak naprawdę to ta jego Białoruś słaba jest. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, $Szarak$ napisał:

Nadal pozostają na 2 albo 3 miejscu, pod względem militarnym. Ale co tak naprawdę mają oprócz tego?

 

Rosja w zasadzie nigdy nie była potęgą militarną pod względem wyszkolenia żołnierzy, poziomu technologicznego czy umiejętności dowódczych. Ciężko w ogóle znaleźć w historii inne państwo, które miałoby na koncie tyle spektakularnych klęsk i haniebnych porażek, jeśli chodzi o wojskowość i to w prawie każdej epoce historycznej. Cały potencjał militarny ruskich, praktycznie zawsze sprowadzał się do tego, że gdy przeciwnik łapał zadyszkę podczas ich napierdalania, ci wstawali, otrzepywali się i szli dalej, aż zadeptali przeciwnika.
 
I ta natura ruskich, jako tępych trepów, raczej do dzisiaj nie uległa zmianie (Grozny 1994) - choć Rosja od 30 lat pręży muskuły i stara się rozstawiać po kątach mniejszych od siebie, to tak naprawdę nikt do tej pory nie powiedział ,,sprawdzam" i ile rzeczywiście z tego potencjału militarnego, zaowocuje w prawdziwym konflikcie. Bo jak na razie ruscy stoczyli tylko tygodniową ,,wojnę" z Gruzją i robili rozpierdol na Bliskim Wschodzie, co jednak ciężko zakwalifikować jako konwencjonalny konflikt zbrojny.
 
No i są w posiadaniu arsenału nuklearnego i to w zasadzie jedyny as w rękawie Rosji, który pozwala im dyktować politykę z pozycji mocarstwa. Bo teraz zamiast wycofywać się za Ural i czekać na zimę, Ruscy po prostu odpalą rakiety, jeśli ponownie dostaną wpierdol na froncie. Dlatego z ostrożności nikt się nie kwapi, żeby ich pociągnąć z bara, ale i sama Rosja nie ma też takiego potencjału, żeby ryzykować rozgrywaniem wyłącznie konwencjonalnego konfliktu.
 
Na linii USA/Europa - Rosja jest więc w chwili obecnej pat i poza wojną hybrydową, konwencjonalne działania wojenne raczej nie wchodzą w grę.
Edytowane przez Throgg
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, $Szarak$ said:

PKB

To mówi o tym ile z gospodarki jest w systemie podatkowym i jak duże są na tym podatki. O potędze świadczą:

- zasoby materialne

- zasoby ludzkie

- infrastruktura militarna, zakłady przemysłowe 

- broń atomowa i jej nośniki

- twardość, hardość i posłuszeństwo obywateli

 

Dla mnie w każdej tej kategorii Rosja to potęga. Czy na I, II czy III pozycji (przed/za USA, Chinami) może tylko rozstrzygnąć III WŚ.

 

Rosja to niedźwiedź, ja bym się go bał, nawet jeśli śpi. 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Throgg No właśnie, ta siła ich militarna też to jeden wielki znak zapytania. Oni sobie jedynie zaatakować mogą jaką Czeczenię albo Gruzję - na więcej ich raczej nie stać. 

@Orybazy A według mnie nie. Rosja jest zbyt przehajpowana. Porównywanie jej do USA i Chin to dwa inne światy. Chiny, jak i USA by ich zjedli. 

 

 

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wiele razy pisałem - najmniejszy piesek najwięcej szczeka.

Rosja aby nastraszyć zachód i inne kraje pozuje na wielkie agresywne mocarstwo. 

Jedyną siłę jaką mają to atom i liczebność armii a konkretnie mięso armatnie. 

Spójrzcie na statystyki wojny z Ukrainą z 2015 roku. Niby tacy potężni a mieli tyle samo strat co Ukraińcy. Należy przypomnieć że ukraińska armia wtedy praktycznie nie istniała, teraz raczej są dwukrotnie silniejsi. 

Rosja panicznie boi się przyjęcia Ukrainy do NATO i rozmieszczenia tam wojsk. 

Są zagrożeni ze wszystkich stron. Chiny, Europa i USA przez Arktykę. A mają skarb. Cenne złoża surowców z których się utrzymują. Każdy kraj chciałby takie posiadać dla własnego przemysłu. 

Rosja przede wszystkim chce ugrać korzystne ceny surowców, które nieustannie tanieją bo przecież przechodzimy na OZE i atom.

Coraz więcej samochodów jest na prąd, a UE inwestuje w fotowoltaike zamiast gazu. Gdyby nie było zimy to Rosja była by skończona. Oczywiście jeszcze wiele lat minie zanim się przestawimy z gazu/ropy na coś innego ale Putin myśli w przód. I niestety Rosja traci pozycję z roku na rok. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Władimir Władimirowicz Właśnie też o to chodzi. Rosja jest bardzo duża a podczas wojny, zagrożenia mogą mieć z wielu stron. Teraz jest 21 wiek i teren ma znaczenie, ale kiedyś odgrywał dużo bardziej znaczącą kwestie. 

Mają niby mięso armatnie, ale czy ono teraz tak się sprawdza, jak kiedyś? Nowoczesne karabiny, jak ktoś ma itd to strzelają, jak do kaczek. Jak widziałem filmiki z bliskiego wschodu to gdy pozyskali broń z USA, to strzelali, jak do kaczek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak spojrzysz na PKB. Zauważyłem, że w Polsce zawsze się podaje PKB nie według parytetu siły nabywczej (PPP). To powoduje mylne wrażenie, że tam się nic nie produkuje oprócz ropy i cały kraj jest na poziomie Afryki. Jeżeli jednak spojrzysz na PKB według PPP, to zobaczysz jednak coś innego. Sugerowanie się PKB tworzy mylne wrażenie.

 

Rosja to też światowy rynek zboża, logistyka, przemysł atomowy i produkcja nawozów sztucznych z dość sporą tendencją wzrostową. 

 

53 minutes ago, $Szarak$ said:

To jest według mnie typ człowieka, który chce utrzymać władze za wszelką cenę.  Kasuje sobie opozycję, zabiera z państwa ile się da - a w sumie samo państwo i ludzi mieszkających w nim ma w dupie. 

Widzę, że nie wiele wiesz o tej części świata. Znajdź sobie porównania, albo sam znajdź informacje jak wyglądała Rosja, jej gospodarka, armia, sytuacja polityczna i społeczna przed Putinem, a jak teraz. Nie będę nic sugerował, sam porównaj i wyciągnij wnioski.

 

A tak swoją drogą, mówienie o tym, że Rosja jest słaba, że nic nie da rady itp. jest szkodliwe dla Polski. Bo niby taka słaba, ale kontroluje Donbas, Krym, Białoruś, buduje Nord Stream 2, buduje Turkish Stream i wiele wiele innych rzeczy, które media w Polsce nigdy nie podadzą do wiadomości. To daje nieadekwatny obraz rzeczywistości ludziom w Polsce i potem jest zdziwienie, ale jak to oni budują, robią ekspansję itp? Przecież eksperci mówili, że jest naodwrót i niedługo się rozpadnie! 

 

No strasznie dziwne, to wszystko. A może jednak rzeczywistość wygląda zgoła inaczej? 

 

  

14 minutes ago, Władimir Władimirowicz said:

Rosja przede wszystkim chce ugrać korzystne ceny surowców, które nieustannie tanieją bo przecież przechodzimy na OZE i atom

Widzę mamy eksperta. Ale czemu ten ekspert nie wspomina, że Rosję urządza cena $42 za baryłkę? Taka cena jest założona w budżecie. A wszystko, co jest powyżej idzie w rezerwy. Poza tym zaczynamy supercykl na surowcach. Poza tym ropa, to nie tylko benzyna w samochodzie, ale tysiące innych wyrobów. Beka.

 

A co do atomu, to sprawdź jak firma ma pierwsze miejsce na świecie, pod względem portfolio budowy bloków atomowych. 

https://en.wikipedia.org/wiki/Rosatom

 

Quote

Rosatom owns 67% of the world nuclear plant construction market and, currently, the orders portfolio exceeded $133 billion. Rosatom has taken the lead in offering nuclear power plants to emerging countries.

Beka.

 

Widzę tutaj srogą analitykę opartą o twardę dane. Nie ma to tamto.

Edytowane przez manygguh
  • Like 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Jak już wiele razy pisałem - najmniejszy piesek najwięcej szczeka.

Rosja aby nastraszyć zachód i inne kraje pozuje na wielkie agresywne mocarstwo. 

Jedyną siłę jaką mają to atom i liczebność armii a konkretnie mięso armatnie. 

Spójrzcie na statystyki wojny z Ukrainą z 2015 roku. Niby tacy potężni a mieli tyle samo strat co Ukraińcy. 

Rosjanie na Ukrainie stosują kalibrację agresji, strzelają i wojują tak mocno, jak wymaga tego interes polityczny. Póki co nie ma potrzeby go eskalować, do tego dojdzie, jeśli NATO i UE nie spełnią rosyjskich żądań.

 

Wszystkie kwestie, które podniesiono w tym temacie zostały wyjaśnione w 11-godzinnej prezentacji S&F. 
 

Rosjanie mają przede wszystkim o wiele lepsze elity, niż my. Myślą w sposób imperialny, długofalowo i umiejętnie kalibruja agresję, aby realizować swoje wpływy. 
 

Napadli na Gruzję, napadli na Krym oraz Donbas, pomagali w trakcie konfliktu w Górskim Karabachu i coś im ktoś zrobił? W sumie to nic, Niemcy budują z nimi NS, jak budowali, Francuzi rozmawiają. Nawet na ich prośbę Niemcy zawetowali zakupy broni dla Ukrainy :) 

 

Oczywiscie, w porównaniu z USA, czy Chinami to Rosja jest państwem słabym, ale są silniejsi od nas i chcą mieć wpływy w naszym regionie, dlatego trzeba ich zwalczać. 

Edytowane przez LSD
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh On rządzi już kilkadziesiąt lat. Ciężko znaleźć państwo w Europie, które od załóżmy 2000 roku nie zaczęło się mocno rozwijać. Nawet w Polsce, która jest od zawsze słabo rządzona jaki jest skok od roku 2000 np? Duży. Nawet Ukraina postęp spory zrobiła - to nic nadzwyczajnego w tych latach. 

 

No dokładnie takie tereny. Don bas, Krym, Białoruś - nawet Białoruś przy Polsce wygląda miernie więc, sobie ją trzymają za mordę. Trzymają sobie za mordę słabe i biedne tereny. 

Zresztą mam kolegów ruskich, to sami mówią, że nawet w Pl dużo lepiej się żyje, niż tam. 

Atomówki mają - ale czy one przez jeszcze wiele lat będą siać postrach? Być może tak. Ale w końcu i tak się stanie, że one nie będą, aż tak skuteczne, patrząc na to, jak się technologia rozwija. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że Putin rządzi bez przerwy, w Rosji ciągłość planów politycznych jest niezmienna i eskalowanie przemocy dokonuje się w takim stopniu, aby realizować cele polityczne. Przecież obecna sytuacja na Białorusi to sukces Rosji. Do nikogo nie strzelali, żołnierzy na front nie rzucili, a mają już Łukaszenkę pod butem. 
 

W Rosji się gorzej żyje? Oczywiście, u nich kapitał ma mniejsze możliwości rozwoju, duże odległości, srogie zimy, zacofanie cywilizacyjne kraju. Dlatego stosują przemoc wobec innych państw, ich model cywilizacyjny jest nieatrakcyjny i trzeba inaczej „nawracać” sąsiadów. 
 

Podkreślam, to, że ktoś bije małych i słabych nie znaczy, że nie potrafi się bić z większymi, po prostu do tej pory nie było potrzeby się z nimi tłuc.

 

Broń atomowa Rosji jest bardzo groźna, ponieważ posiadają małe głowice i w swojej doktrynie wojennej rezerwują sobie prawo do jej użycia w celu taktycznej de-eskalacji konfliktu. NATO nie ma na to odpowiedzi w swoim arsenale, oddała pole na tym szczeblu eskalacji Rosji, co utrudnia nasze pole manewru w regionie. 

Edytowane przez LSD
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LSD One nie zawsze będą postrachem. Dużo rzeczy kiedyś było postrachem dzisiaj już nie jest - to też pewnie będzie. Nie przez najbliższe lata, ale w końcu i na to się znajdzie sposób. 

 

Jest silna militarnie, ale nie jest mocarswetwem takim, jak USA czy Chiny - o to mi właśnie chodzi. Stawianie Rosji praktycznie na równi z tymi państwami. Z tymi państwami większych szans, by zapewne nie miała. Rozwój Chin i USA a rozwój Rosji też mi się wydaję przepaścią. 

Zniszczy Rosja Chiny lub USA samymi Atomówkami? Bardzo w to wątpię, szczególnie, że technologia też się rozwija bardzo mocno. 

 

 

Tak btw Są gdzieś jakieś badania albo coś, jak dobre są te atomówki ich? Jaką mają tego ilość? 

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Throgg napisał:

ta natura ruskich, jako tępych trepów, raczej do dzisiaj nie uległa zmianie (Grozny 1994) - choć Rosja od 30 lat pręży muskuły i stara się rozstawiać po kątach mniejszych od siebie, to tak naprawdę nikt do tej pory nie powiedział ,,sprawdzam" i ile rzeczywiście z tego potencjału militarnego, zaowocuje w prawdziwym konflikcie. Bo jak na razie ruscy stoczyli tylko tygodniową ,,wojnę" z Gruzją i robili rozpierdol na Bliskim Wschodzie, co jednak ciężko zakwalifikować jako konwencjonalny konflikt zbrojny.

Taaa... A najpotężniejszą armie świata w czasie 2 wojny czyli Wehrmacht to pokonał ksiądz proboszcz wraz z Aliantami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

zastanawiałem się

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

wiele osób obawia się

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

Wiadomo

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

Z tego co czytam

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

Stawiana jest często

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

stawiany

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

często się podkreśla

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

Z tego co można wyczytać

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

Często się słyszy

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

według mnie

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

a tak naprawdę to

15245992835954.jpg

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, $Szarak$ said:

Z tego co czytam, to ich PKB jest ponad 2 razy mniejsze od Niemiec

Załóżmy że ja zainwestuję 5000zł w kałacha z amunicją, a ktoś inny zainwestuje 10000zł w nowy telewizor. Kto ma "większe PKB", i jak się to ma do faktycznego stanu? Właśnie.

2 hours ago, $Szarak$ said:

Stawiana jest często do Chin i USA.

Z Chinami już przegrali, połowa Syberii jak nie więcej, nie mówi już cyrylicą. A USA ma Chiny za główny problem, nie Rosję - w tym sensie, dla USA ważniejsza jest blokada sojuszu Chińsko-rosyjskiego, a nie sama Rosja.

 

2 hours ago, Throgg said:

tak naprawdę nikt do tej pory nie powiedział ,,sprawdzam" i ile rzeczywiście z tego potencjału militarnego, zaowocuje w prawdziwym konflikcie

Niemal w każdym konflikcie, "doradcy" każdej ze stron starają się wykorzystywać okazję do testowania najnowszych zabawek. Jak skończyła się wyprawa US Navy na Krym w czasie konfliktu o Donbas? Co w Syrii strącało samoloty? Kaliningrad, jak wygląda kwestia wykrywalności F35 latających nad Europą?

Ale klasyczną siłą i słabością Rosji jest ilość.

1 hour ago, Władimir Władimirowicz said:

Każdy kraj chciałby takie posiadać dla własnego przemysłu

Chciałby, jeśli miałby realną szansę je zdobyć. Jeśli...

 

1 hour ago, manygguh said:

Rosja to też światowy rynek zboża, logistyka, przemysł atomowy i produkcja nawozów sztucznych z dość sporą tendencją wzrostową. 

A więc własny gaz, energia elektryczna, gaz do produkcji nawozów i żarcia, i teren do produkcji żarcia. Na dokładkę ropa naftowa (plastik).

A teraz popatrzmy co aktualnie drożeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, $Szarak$ said:

On rządzi już kilkadziesiąt lat. Ciężko znaleźć państwo w Europie, które od załóżmy 2000 roku nie zaczęło się mocno rozwijać. Nawet w Polsce, która jest od zawsze słabo rządzona jaki jest skok od roku 2000 np? Duży. Nawet Ukraina postęp spory zrobiła - to nic nadzwyczajnego w tych latach. 

Nie rozumiesz skali. W latach 90-tych Rosja przeszła przez 2 wojny domowe, bankructwo, traciła po 1 mln ludności rocznie, ludzie nie dostawali miesiącami emerytur i pensji, hiperinflacje, kilka ruchów separatystycznych itp. Na przykład na Uralu proklamowano Republikę Uralską, gdzie zaczęto wypuszczać własną walutę - Franka Uralskiego. Rozumiesz teraz? Jeśli oddzielne regiony kraju zaczynają emitować swoją walutę, to chyba wiadomo, że sytuacja jest tragiczna. 

 

A teraz porównaj sobię to z Rosją obecnie. 

 

1 hour ago, $Szarak$ said:

Atomówki mają - ale czy one przez jeszcze wiele lat będą siać postrach? Być może tak. Ale w końcu i tak się stanie, że one nie będą, aż tak skuteczne, patrząc na to, jak się technologia rozwija

Poczytaj o broni hipersonicznej i kto ma ją obecnie w arsenale. Nie są to USA. Jeśli myślisz, że rosyjska zbrojeniówka to radzieckie atomowki i czołgi, to mijasz się mocno z prawdą. Wiem, że turbo patriotom tak by się chciało, ale to halucynacje. 

 

1 hour ago, $Szarak$ said:

Zresztą mam kolegów ruskich, to sami mówią, że nawet w Pl dużo lepiej się żyje, niż tam. 

Nie wszędzie. Ogólnie tak, ale nie wszędzie. Zauważ z jakiego punktu zaczynała Rosja, a z jakiego Polska. Zupełnie inne sytuacje. 

 

1 hour ago, $Szarak$ said:

Nawet Ukraina postęp spory zrobiła - to nic nadzwyczajnego w tych latach. 

No właśnie nie. Ukraina miała PKB lekko wyższe od NRD. Ale wszystko zmarnowała jeszcze do pierwszego Majdanu. Na głowę PKB im wzrosło, ale to głównie z powodu ogromnej katastrofy demograficznej. PKB lekko rośnie, a tych głów coraz mniej. Więc i na łebka więcej. 

 

9 minutes ago, Kespert said:

A więc własny gaz, energia elektryczna, gaz do produkcji nawozów i żarcia, i teren do produkcji żarcia. Na dokładkę ropa naftowa (plastik).

A teraz popatrzmy co aktualnie drożeje.

Dokładnie. Dodałbym jeszcze dyplomację, kontakty i całą masę sieci powiązań. Robienie biznesu z Rosją się opłaca, jeśli ma się z nią dobre stosunki. Potwierdzą to Niemcy, Węgrzy, Serbowie, Włosi, Austriacy... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Throgg napisał:

Bo jak na razie ruscy stoczyli tylko tygodniową ,,wojnę" z Gruzją i robili rozpierdol na Bliskim Wschodzie, co jednak ciężko zakwalifikować jako konwencjonalny konflikt zbrojny.

To tak jak USA, które po II wś walczy tylko na peryferiach i często dostawało łupnia od armii trzeciego świata...

A gdybyś poczytał o rzeczywistym wyszkoleniu żołnierzy Wuja Sama... - Amerykanie mają (wciąż) lepszy pr, i tylko pełnoskalowa wojna z armią o podobnym potencjale może dowieść ich rzeczywistej wartości. Zatem czekajmy na bitkę USA-Chiny. :P

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Rosja przede wszystkim chce ugrać korzystne ceny surowców, które nieustannie tanieją bo przecież przechodzimy na OZE i atom.

Coraz więcej samochodów jest na prąd, a UE inwestuje w fotowoltaike zamiast gazu. Gdyby nie było zimy to Rosja była by skończona. Oczywiście jeszcze wiele lat minie zanim się przestawimy z gazu/ropy na coś innego ale Putin myśli w przód. I niestety Rosja traci pozycję z roku na rok. 

 

Fotowoltaika nie może być podstawowym zródłem energii elektrycznej w naszej strefie klimatycznej jak i jakiekolwiek zródła energii odnawialnej. Atom tak, ale i tak w odwodzie musielibyśmy mieć inne zrodło zasilania, które można szybko uruchomić. W dobie wykańczania elektrowni węglowych tylko elektrownie i elektrociepłownie oparte o gaz dają się szybko uruchomić. Moim zdaniem pozycja Federacji Rosyjskiej jako lokalnego dostawcy gazu jest niezagrożona.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można zapomnieć o broni atomowej. Załóżmy że Рабоче-крестьянская Красная армия :). Rusza na zachód. Wujek Sam umywa ręce i czeka na rozwój sytuacji ew. wyraża oburzenie. Francja nie jest w NATO i ma broń atomową i też czeka. Brytole z własnymi nukami siedzą na wyspie. Co w takiej sytuacji może zrobić Polska, Niemcy czy państwa beneluksu? Chyba tylko kupę w kabinie nr. 5 :).

 

Putin też nie wie do końca jak zachowa się USA/NATO/UE. Więc ciągle testuję Syrią, Gruzją, Ukrainą czy obecną sytuacją z Białorusią.

Edytowane przez Baca1980
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wietnam amerykanie przegrali u siebie w wymiarze polityczno społecznym. Czysto militarnie to nawet ofensywa Tet skończyła się niepowodzeniem. Amerykanie stracili tam coś koło 60 tysięcy ludzi przy stratach przeciwnika szacowanych lekko na 900 tysięcy osób.

 

W Somalii w akcji w Mogadiszu stracili łącznie 18 ludzi, zgarnęli doradców Aidida których zgarnąć mieli, utrzymali się w defensywie w skrajnie niekorzystnych warunkach i się wycofali. Straty rebeliantów to od 1000 do 3000 ludzi zależnie od źródeł. Wycofali się z misji ONZ dopiero po tym jak przeciągnięto ciała przez ulice miasta czyli znowu przegrali u siebie w telewizji.

 

Interwencja w Afganistanie w pierwszej fazie to był łomot czystej wody. 58 zabitych żołnierzy koalicji. Pozamiatane tam było chwila moment. Okupacja przyniosła im straty w ilości niecałych 2500 żołnierzy. Straty rebeliantów to znowu według różnych szacunków 60000 i w górę. 

 

Sfery informacyjnej, politycznej, społecznej nie ruszam bo raz że całe książki już o tym powstały a dwa że bywało różnie ale w sensie czysto militarnym to nie są przegrane konflikty. Już szybciej wojnę koreańską bym pod to podciągnął.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem chodzi o decyzyjność, ten specyficzny rodzaj decyzyjności. Jakby Ruscy chcieli to wszystkie zasoby przekierowaliby na wojnę. Pozwoliliby na śmierć milionów, żeby wyprodukować broń, a nie jedzenie. Powiedzmy, że to skrajny przykład, ale Ruscy szybciej ogarną "niepokoje społeczne". A u nas lasy zamykają, więc to jest inny poziom polityki i decydowania o losie narodu. My umieramy, a Ruscy myślą o potędze. USA zdycha, a Putin robi fikołki na całym świecie i słychać o nim praktycznie zawsze w schemacie siły, a nie poddaństwa. A Putin to pewny siebie, w chuj inteligentny gość. Porównaj Putina do naszych polityków. Przecież to śmiech na sali. Gościu ma charyzmę moim zdaniem. Politykom tego brakuje najczęściej. UE i USA to kolosy na glinianych nogach, bez decyzyjności, ze zjebaną kulturą. Miękki świat, w który trzeba wbić militarnego kutasa.

Edytowane przez mac
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.