Skocz do zawartości

Z kim ja byłem? I jak sobie z tym poradzić?


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, przypadkowy_wedrowiec napisał:

Czy to nie czas szukać czegoś nowego? Odradzaliscie, żeby się nie spieszyć, ale będę czuł samotność dopóki ktoś nowy nie pojawi się w moim życiu

@przypadkowy_wedrowiec

Jeśli wchodzisz w związki z tego powodu, to uważaj, bo w żadnym związku nie uda Ci się odnieść sukcesu. Każda kobieta w końcu dostrzeże tę słabość. Zaczną się shittesty, których przez swoją słabość ani nie zobaczysz ani nie odbijesz. I wtedy to będzie koniec. Koniec każdego związku.

 

Pomyśl. Chcesz zaoferować kobiecie związek, bo boisz się być sam? To jaki to jest wybór? Co byś pomyślał na miejscu kobiety? Jestem byle jaka. Obojętne, na moim miejscu mogłaby być każda. Byleby on nie czuł się samotny.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, przypadkowy_wedrowiec napisał:

Myślę Bracie, że sporo porzuconych tak ma, no wiesz, chcą się porównać, chcą się przekonać czy ten następny jest tak samo traktowany czy jednak już nie…

Niedawno temu rozstałem się z kobietą. Na chwilę obecną ma nowego bolca. Do głowy by mi nie przyszło by dokonywać jakichś porównań czy np. jest inaczej traktowany ode mnie. W dupie to mam. A co mi to da?

2 godziny temu, przypadkowy_wedrowiec napisał:

 

Spory.. za duży.. dlatego tak mi trudno

Ja też miałem z tym spory problem. Minęło trochę czasu i już go nie mam

 

2 godziny temu, przypadkowy_wedrowiec napisał:

 

No właśnie Bracia, czuję, że jeśli nie skupię się na nowej osobie to będę się z tym męczył jescze miesiące..

 

2 godziny temu, przypadkowy_wedrowiec napisał:

 

Czy to nie czas szukać czegoś nowego? Odradzaliscie, żeby się nie spieszyć, ale będę czuł samotność dopóki ktoś nowy nie pojawi się w moim życiu

 

 

W dalszym ciągu odradzam ci pośpiech....ale zrobisz jak zechcesz. Twoja decyzja.

Przeskok na nową gałąź oczywiście by ci pomógł ale musisz uważać żeby znów nie popełnić tego samego błędu.

Ja się pospieszyłem i niestety popełniłem drugi raz ten sam błąd.

Na szczęście trwało to krótko i nie wypaliło.

Ja cię tylko przestrzegam.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/22/2022 at 11:16 AM, przypadkowy_wedrowiec said:

Nie byłem po prostu gotowy na to zastanie jej w tamtym miejscu tego dnia. Wiem też, że te sytuacje mogą i znów się powtórzą. To trochę uciążliwe, bo jej widok na ten moment nie jest mi wciąż ani trochę obojętny i coś ściska w klacie…

No dobra dobra już bez użalania

 

@przypadkowy_wedrowiec Panna ma Cię głęboko w dupie!!  Leje na Ciebie zimnym moczem!! Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Rocco napisał:

 

@przypadkowy_wedrowiec Panna ma Cię głęboko w dupie!!  Leje na Ciebie zimnym moczem!! Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie.

No niestety, przykro, ale wiem..

Jakiekolwiek nadzieje na zmianę obecnego stanu rzeczy już dawno porzuciłem. Zablokowałem kontakt, wyrzuciłem numer telefonu. Poogarniam tylko parę swoich życiowych spraw i muszę zacząć od nowa

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
W dniu 15.01.2022 o 10:33, selfmademan napisał:

Niesamowicie sie zgadzam. Prawie 4 lata LTR z samica chora psychicznie. Tak jak napisałeś... Niemożliwym jest roztopienie tego ich "serca z lodu" bo te zaburzenia są za mocno zakorzenione. W moim przypadku laska wychowywała się bez ojca. Strzeżcie się takich bracia. Okres demo mija i zaczyna sie istne piekło, a wychodzi się tak zajechanym, że trzeba mieć dużego skilla do ogarnięcia sie.

Jak poradziłeś sobie po takim zajechaniu? W jaki sposób udało ci się ogarnąć?

W dniu 16.01.2022 o 21:08, Miszka napisał:

@przypadkowy_wedrowiec

Często gdy wchodzimy w relację liczymy na to, że dostaniemy coś, czego brakło Nam wcześniej. Przede wszystkim w dzieciństwie.

A jednocześnie nie umiemy tego z siebie wykrzesać, bo nikt nas nie nauczył dawać.

 

I taka chłodna osoba ma w sobie potrzebę brania ale bez wzajemności. Nie dostaniesz od niej ciepła bo ona go w sobie nie ma.

A Ty każde ciepło, które dasz jej utopisz... 

 

Durszlaka nie da się napełnić wodą... bo natychmiast się opróżni.

 

Chyba, że właściciel durszlaka zajmie się wypełnianiem dziur sam... no i oczywiście najpierw musi zrozumieć, że te dziury należy wypełnić "od środka"... 

 

Inaczej usłyszysz "bo ja taka jestem, bo ja tak mam" itp. itd.

 

To ostatnie oznacza TAKA JESTEM I NIC Z TYM NIE ZAMIERZAM ROBIĆ.

Byłem z ex 8 miesięcy, daddy issues, jedynaczka, feministka, zawsze ona się dziwiła, że ja jestem taki ciepły/gorący, a ona jest wiecznie zimna xD 

 

Jeśli chodzi o to twoje zdziwienie, że ona ucieka. One tak po prostu robią, ja miałem taką sytuację, że się z nią pokłóciłem, to było kilka dni przed rozstaniem. Kilka dni po kłótni szedłem chodnikiem, ona szła z naprzeciwka, jak mnie zobaczyła to zmieniła trasę, była taka przestraszona, jak dziewczyna chce się rozstać to robi z ciebie potwora, żeby wytłumaczyć sobie dlaczego się rozstajecie.

 Zdanie, że kobieta jest o 180 stopni inna podczas zerwania w porównaniu do tego jak funkcjonowała w związku jest prawdziwe. Ja byłem podnóżkiem, jej wygoda była ważniejsza od mojej wygody, nawet jak miałem u siebie na akademiku jedną poduszkę to ja dawałem jej swoją, a ja spałem bez poduszki, żeby księżniczce było najwygodniej i żeby nie poczuła się gorzej, jak ja przychodziłem do niej to tego lepszego traktowania nie odczuwałem.

  My się rozstaliśmy 5 miesięcy temu, pierwszy miesiąc jest najgorszy, na szczęście powód rozstania z jej strony był taki zabawny, że jakoś bardzo tego nie przeżywałem, polecam przeczytać wątek w dziale ŚWIEŻAKOWNIA, w którym to opisałem. 

 Ja zająłem głowę bieganiem, wyznaczyłem sobie cel, teraz zapisałem się na siłownie i basen, tego kwiatu jest pół światu, jak nie ona to inna. Tylko żeby nie wpaść w pułapkę szukania na siłę, jak ja widzę co moi koledzy co nie mieli dziewczyny odpierdalają podłączeni do systemu. Potrafią się wkurwiać, że ta dziewczyna, z którą piszą jest dziwna, ale dalej piszą, ostatnio kolega się pochwalił, że pisze z dziewczyną z lekarskiego, co się okazało, znam tą dziewczynę, 4 lata temu na pierwszym roku studiów najebany z nią pisałem, mówię mu, że ona się na długotrwały związek nie nadaje, jak chcesz to sobie pisz, ale na nic się nie nastawiaj, bo ona ma sieczkę w głowie, w odpowiedzi słyszę do niego: "ale ona jest ładna" xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.12.2021 o 21:48, SamiecGamma napisał:

A nie jest tak, że libido pani oraz to, co wyprawia w łóżku i z jaką energią to czyni, zależy przede wszystkim od stopnia zaspokojenia jej hipergamii? Tak by wskazywało moje skromne, ale własne doświadczenie w tej materii oraz obserwacje - z normikiem będzie uprawiała poprawny seks bez udziwnień, a chadowi opierdoli kolbę aż będzie gulgotać jak indyk...

 

Dokładnie tak jest. 🙂

Z jedną panną miałem na drugiej randce (na pierwszej co do zasady nie chodzę do łóżka, żeby nie wyjść na łatwego - buzi i papa - niech pani ma o czym myśleć przed zaśnięciem), pół godziny kurtuazyjnej rozmowy, następnie ze dwie godziny jak w pornolu, ale musieliśmy niestety skończyć bo na ostry dyżur do urologa musieliśmy się w trybie nagłym udać. Tak się w pewnym momencie zaangażowała. Plusów z tej przygody było kilka:

  • jak już kurz bitewny opadł to po wszystkim się obśmialiśmy z całej akcji
  • jest wyk...wista historia do opowiadania
  • nową laskę sprawdziłem jak reaguje w trudnej sytuacji - nie powiem, zaimponowała mi
  • nowa laska mnie sprawdziła jak reaguję w trudnej sytuacji, czy się popłaczę i zemdleję, czy cisnę wiązankę a potem zażądam papierowego ręcznika i mopa 🙂

Już pewnie doświadczeni koledzy domyślają się pointy tej historii.

Jesteśmy parą do dziś, a minęło już trochę latek, sex jest taki, że cieszę się że służbowo musi jeździć, bo by mnie zaru...ła na śmierć.

Oczywiście jestem wrzucany na jej wszystkich socjalach non stop, po wszystkich znajomych od pierwszych tygodni byłem obwożony jak za przeproszeniem złotousty premier po powiatach.

Czy bywają odpały. Oczywiście. Jak to w związku z kobietą, gardy nie wolno opuścić. Ale zawsze potem grzecznie przeprosi i jest na jakiś rozsądny czas spokój.

Np ten z krytykowaniem zakupów jaki któryś z braci też powyżej opisał. Kupiłem niespodziewany prezent, miała mi się w nim pokazać wieczorem, proste jasne polecenie. Oczywiście coś tam coś tam i "umknęło". Oczywisty shit test. Jak poszła spać, to ja po cichu wszystko srrruuuu do śmietnika. 🙂

Jak po obudzeniu się zorientowała i poszła rano w ten śmietnik wyciągać, to chyba nigdy takiej hecy na własne oczy nie widziałem! Jak dzik w szyszki. Teraz w tym łazi co drugi dzień i się doprasza o więcej.

 

I moim zdaniem właśnie takich zachowań należy oczekiwać. Dobieramy się z biologii a nie z rozsądku. Przykład neandertalczyka jest doskonały i działa do dziś. Problem polega na tym, że kiedyś byli sami neandertalczycy, natomiast dziś panie mają mnóstwo takich którzy grzecznie polecą upolować "większą wiewiórkę".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.