Skocz do zawartości

Seks za przysługę w wykonaniu kobiet - skala zjawiska.


jankowalski1727

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj chciałbym otworzyć temat, nieco zawoalowany społecznie, ale w miarę redpillowania coraz bardziej zauważalny, tj. oddawanie seksu za przysługę w wykonaniu kobiet w sposób nie tylko bezpośredni, ale i bardziej pośredni.

Ja wiem, że generalnie nie ma seksu za darmo jako reguła ogólna, ale czy znacie/doświadczyliście bezpośrednio sytuacji, gdzie w zamian za przespanie się/inną czynność seksualną pani zaskarbiałą sobie jakąś przysługę od faceta lub przysługi. 

Jestem ciekaw częstotliwości tego w społeczeństwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem sytuacje, gdzie laska z pracy mówi do mnie oddam Ci w naturze (postawiłem piwko chyba dla 5 osób i jakoś ona też się trafiła, generalnie w naszej branży normalna sprawa, pracuje w rozrywce) odpowiadam jej, oczywiście dla jaj bo w sumie jej nie znałem "wiem słyszałem od paru osób", ta się zaczyna uśmiechać głupio i poszła dalej. Po godzinie, może trochę później, przychodzi do mnie i pyta się kto mi tak powiedział :D. Człowiek sobie żartuje a prawda sama wyskakuje.

  • Haha 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, jankowalski1727 napisał:

Dzisiaj chciałbym otworzyć temat, nieco zawoalowany społecznie, ale w miarę redpillowania coraz bardziej zauważalny, tj. oddawanie seksu za przysługę w wykonaniu kobiet w sposób nie tylko bezpośredni, ale i bardziej pośredni.

Ja wiem, że generalnie nie ma seksu za darmo jako reguła ogólna, ale czy znacie/doświadczyliście bezpośrednio sytuacji, gdzie w zamian za przespanie się/inną czynność seksualną pani zaskarbiałą sobie jakąś przysługę od faceta lub przysługi. 

Jestem ciekaw częstotliwości tego w społeczeństwie.

Myślę, że 3 z 8 relacji (bo nie nazwałbym tego związkami) w moim wypadku zawierały pierwiastek kupczenia seksem.

Czy to w formie wabienia obietnicą seksu w celu uzyskania przychylności, gotowości do przysług.

Czy to już jako odpowiedź na przysługi. 

W jednym przypadku zostałem wręcz posądzony o kupienie seksu przysługami.

 

Raz słyszałem o próbie urabiania ceny za remont mieszkania poprzez zaproszenie wykonawcy na rozmowy o ofercie w szlafroczku i akcje typu Sharon Stone i "Nagi instynkt".

 

Poza relacjami nie spotkałem się z takim zachowaniem kobiet bezpośrednio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, jankowalski1727 napisał:

Nie. Chodzi mi o bardziej pośrednie formy.

Kiedyś pewna karyna popuściła mi szpary na pierwszej randce, bo szukała na szybko osoby towarzyszącej na jakąś osiemnastkę czy urodziny. Oczywiście nie poszedłem, a ona się obraziła i więcej nie odezwała, bo nie wywiązałem się z "umowy" , którą w jej mniemaniu zawarliśmy. Więcej takich "dealów" sobie nie przypominam, poza tymi klasycznymi czyli seks za związek = atencję, czas, energię i zasoby.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, jankowalski1727 napisał:

Nie. Chodzi mi o bardziej pośrednie formy.

W rozumieniu że "może kiedyś będziemy się bzykać" (+nudesy) "ale teraz jestem chwilowo zajęta" ? - kilka razy - niestety dla pani w czasach gdy już byłem po lekurze Forum ale co się uśmiałem to moje.

W rozumieniu - "bierz mnie ale wraz ze mną dzieciaczki"? - też przerabiane - lekka porażka, głownie  finansowa, na szczęscie w porę się zreflektowałem . Fun fact byłem już wtedy na Forum ale jednak wiadomo co wzięło górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mimo wspominam mój wypad kilka lat temu do Białej Podlaskiej.

 

Weekend, gorączka sobotniej nocy, czekam sobie na skwerze na znajomych a tu ni z gruszki ni z pietruszki podeszła do mnie fajna laska, coś tam zagadała, rozmowa się kleiła, zauważyła, że jestem autem więc zaproponowała wycieczkę wokół miasteczka, stanęliśmy gdzieś w lesie pod pozorem siku, gadki szmatki, spodniczka do góry, majty w bok, gumowy sweterek na ptysia i jazda.

 

Zdążyliśmy wrócić zanim moi znajomi przyszli.

 

Oczywiście dżentelmeńsko postawiłem wejściówkę do klubu i zniknęła mi w gąszczu napalonych klubowych jebaków.🙂

 

To mi się podoba, usługa kupienia biletu na imprezę płatna z góry w naturze😁

 

Więcej grzechów nie pamiętam.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, jankowalski1727 said:

Jestem ciekaw częstotliwości tego w społeczeństwie

Temat równie tabu, co ilość dzieci wychowywanych przez niewłaściwego ojca.

 

Bo wliczając takie sytuacje jak np. zerwanie z narzeczonym, bo w nowej pracy Pani "zakochała się" akurat w nowym szefie - to może wyjść liczba obnażająca te wszystkie "inne niż wszystkie". Wszędzie tam gdzie Pani inwestuje w seks, aby potencjalnie zdobyć coś w jej mniemaniu "wartościowego" - powinno się wliczać; także małżeństwo. I wtedy idziemy w -dziesiąt procent damskiej populacji.

 

Natomiast jasne postawienie sprawy "usługa za usługę" to rzadkość, może kilka procent? Bo jak w dowcipie, Pani użyczy groty by wykonać w zamian tatuaż, ale użyczenie groty za XXX zł, i wydanie tego na tatuaż - "ona taka nie jest". Chyba że się nie wyda, to wtedy inna rozmowa...

 

Każdego można kupić - bez wyjątków. Są tylko sytuacje, że cena jest zbyt wysoka dla kogokolwiek do zapłacenia. Mając 100 tysięcy zł, i proponując dyskretną noc losowym kobietom na ulicy, mógłbyś się zdziwić (z-dziwić, rdzeń słowa: -dziw-).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jankowalski1727 napisał:

oddawanie seksu za przysługę w wykonaniu kobiet

 

Kilka razy mnie tak wykorzystały.

 

Najpierw był seks, później miały przyjść przekopać ogródek, posprzątać obejście, narąbać drew do kominka. 

 

Zwodziły, wykorzystywały w łóżku żyć nie dając, a kiedy domagałem się obiecanych prac, znikały. 

 

Kobiety są podłe. 

 

  • Haha 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tobie tak nigdy bezpośrednio nie usłyszałem od kobiety, że odda mi się w naturze za wykonanie usługi.

Natomiast takie sygnały bywały wystarczyło poprosić.

Ogólnie kobiety za wykonywane usługi są nauczone nic nie dawać a jak zapytasz co w zamian to usłyszysz, że jest wdzięczna,

w skrajnych przypadkach wypali iż powinieneś się cieszyć, że mogłeś poświęcić czas, energię i pieniądze😆

Miałem takiego kukolda w pracy co robił drobne naprawy i remonty w domach tych kobiet za czteropak czy flaszkę czaisz🤣

Popatrz jak wygląda sytuacja gdy przychodzi do remontu i trzeba zapłacić fachowcom oni nie będą działać za ładne oczy, uśmiech czy bzdurne 

obietnice bez pokrycia gdzie wielu mężczyzn było tak wykorzystywanych a kobiety zamiast mieć krztę przyzwoitości to jeszcze sobie racjonalizowały,

że one na to zasługiwały a mężczyźni dostąpili zaszczytu zrobienia coś dla kogoś bezinteresownie😂

Dlatego pamiętajcie nie ma nic za darmo, a jak już podejmujecie decyzję to bierzcie zaliczkę z góry😁

 

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kobiet to normalka, że łudzą frajerów obietnicami seksu, czasami muszą te obietnice spełnić, seks (częściej jego obietnica) dla kobiet to najbardziej efektywne narzędzie do kontroli mężczyzn jeśli nie działają inne narzędzia pt. "jaka ja jestem nieogarnięta blondynka".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, jankowalski1727 napisał:

Jestem ciekaw częstotliwości tego w społeczeństwie.

Pogadaj z ekipami remontowobudowlanymi....lub się zaciągnij do takiej, to się  przekonasz.

Choć tu liczy się głównie 'spierdolenie czasowe'/rozłąka z misiem.

Głównie zawody kontraktowe/delegacje.....A myszka musi klikać.....pajęczyna obrasta.

Edytowane przez Tornado
t9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pyrkosz napisał:

Do kociołka nie zapominajcie dodać piorunujących karier młodych działaczek wszystkich chyba partii. Sam znam dwa takie przypadki ;) 

Ktoś znany w miarę?

1 godzinę temu, Tornado napisał:

Pogadaj z ekipami remontowobudowlanymi....lub się zaciągnij do takiej, to się  przekonasz.

Choć tu liczy się głównie 'spierdolenie czasowe'/rozłąka z misiem.

Głównie zawody kontraktowe/delegacje.....A myszka musi klikać.....pajęczyna obrasta.

Remont za seks? znasz takie przypadki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.12.2021 o 23:01, Pyrkosz napisał:

Do kociołka nie zapominajcie dodać piorunujących karier młodych działaczek wszystkich chyba partii. Sam znam dwa takie przypadki ;) 

 

W 10. Kojarzę kilka sprzed 2 dekad, gdzie mi się zdarzyło sporo działać tu i ówdzie - panie zaszły wysoko.

Ale ogólnie - wysokie stanowiska promują skurwysyństwo wszelkiej maści, także interesowne dupodajki akurat najmniej mnie bolą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, sargon napisał:

 

W 10. Kojarzę kilka sprzed 2 dekad, gdzie mi się zdarzyło sporo działać tu i ówdzie - panie zaszły wysoko.

Ale ogólnie - wysokie stanowiska promują skurwysyństwo wszelkiej maści, także interesowne dupodajki akurat najmniej mnie bolą.

https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-asystentka-wiceministra-z-glebokim-dekoltem-urzednik-podal-s,nId,5735183#crp_state=1

 

Ja to tu tylko zostawie :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.