serwisy streamingowe i kobiety

[antyrefleks]

Na pewno niejeden z braci ogląda tego typu treści. Sam przeglądam kanał znajomego, czasem oglądając co pokazuje, jednak przykuło moją uwagę coś innego. Otóz jego "konkurentkami" są coraz częściej kobiety. Kolega posiada wysoki skill, czym się natomiast wyróżniają konkurentki? Bardzo pięknym uśmiechem, czerwonymi ustami, blond włosami, czasem dekoltami. Jest to dla mnie sytuacja dość komiczna, którą przedstawiłby pewien mem - z jednej strony frustrat naparzający w myszkę i klawiaturę a z drugiej księżniczka usmiechajaca sie do widzow. Suma jest taka, że oboje mają zbliżoną oglądalność, jednak faceta granie męczy a kobieta ma tam pieniązki i atencję. Ona robi to dla totalnej rozrywki. Nie znam się na dochodach, ale wydaje mi się, że z 600 subskrypcji na twitchu już można co nieco wyciągnąć + donejty od napalonych simpów. 

 

Laska ewidentnie wygrała na loterii genowej. Przy czym nie jest zajebiście piękna. Ma ładną twarz, a ciało posiada krągłości. Kamera jest ustawiona tak aby wyeksponować jej buźkę i doskonale wie, że musi się często uśmiechać. No rzeczywiście z przyjemnością można zawiesić oko na dłużej. Jestem daleki od simpowania, ale złapałem się na obejrzeniu jej kanału przez kilka minut, to co musi się dziać z nieświadomymi facetami?

[Peter Quinn]

Wiesz, ja od jakiegoś czasu śledzę i poznaję środowisko streamingowe. Sam się w to wkręciłem w zeszłym roku i generalnie po jakiejś tam przerwie chcę wrócić do streamowania/założenia kanału na YT. Dla siebie, nie patrząc na pieniądze, ale może z myślą utworzenia jakiejś mniejszej społeczności, używania tego do promocji jakiegoś produktu własnego etc. 
Nie jest to łatwe, rynek jest dość nasycony, konkurencja duża, w dodatku bez jakiejś tam promocji w social media ciężko się wybić z oglądalnością. 

Ciekawe doświadczenie, sporo się przy tym nauczyłem. Bardzo mnie boli to, że przez większość społeczeństwa może to być uważane za dziecinne zajęcie, 

a uważam to za coś bardziej produktywnego niż oglądanie netflixa i przeglądanie memów - co czyni większość "normików". 

Lubię czasem zajrzeć do kogoś na kanał - dużo ciekawsze jest jednak wbicie do kogoś mniej popularnego, bo jest większa szansa na bezpośrednią interakcję - zdarzało mi się tak z kimś pogadać - np. z kobietą, która tak jak ja lubi gry strategiczne - wiele mnie nauczyła, byłem pod wrażeniem tego, ile wie na ten temat - ewidentnie obaliła stereotyp, że jest to domena jedynie facetów. 

Zgadza się - jest tam dużo atencjuszek, ale generalnie... kto co lubi. Obserwuję np. taką jedną dziewczynę niemkę - bardzo urodziwą, która też robi cosplaye, udziela się na targach tematycznych i ma różne inne zajawki - generalnie jak ktoś jest wygadany, ma charyzmę to się po prostu do tego nadaje - kiedyś trzeba by było być może składać CV do wielkiej stacji tv, żeby potem robić jakieś wymuszone z góry reportaże, a teraz wystarczy internet, jakieś światło, kamera, dobry sprzęt i pomysł. 

Ja z racji iż jestem trochę geekiem i czasem męczą mnie przyziemne kontakty z normikami zaczynam się zastanawiać, czy zamiast chodzić po klubach, czy szlajać sie po tinderach nie próbować poznawać ludzi właśnie w ten sposób - albo czynnie streamując (szansa na to, że wbije do mnie jakaś kobieta są raczej znikome), albo robiąc od czasu do czasu przegląd takich streamów i poznając ludzi - da się. Twitch to ciekawe miejsce, gdzie ktoś z zewnątrz może uważać to miejsce pełne dziwaków, ale ja tam często widzę bardzo wartościowych ludzi, mających ciekawe introwertyczne zajawki - malują, śpiewają, opowiadają. Bardzo lubię takich ludzi. Samemu będąc takim trochę geekiem, wchodząc w związek musiałbym albo poznać kogoś, kto to zrozumie i zaakceptuje, albo godzić się na zbyt wiele wyrzeczeń. A jeśli dwie osoby dzielą wspólne pasje, to może być bardzo fajnie. Niestety, kobiety zazwyczaj wolą malować paznokcie i świecić dupą na insta. 

Te cycate co siedzą w basenie i robią jakieś losowania to nie mój klimat. To już wolę na showupa wbić.  

Edytowane 30 Grudnia 2021 przez Peter Quinn

[sargon]

4 godziny temu, antyrefleks napisał:

Na pewno niejeden z braci ogląda tego typu treści. Sam przeglądam kanał znajomego, czasem oglądając co pokazuje, jednak przykuło moją uwagę coś innego. Otóz jego "konkurentkami" są coraz częściej kobiety. Kolega posiada wysoki skill, czym się natomiast wyróżniają konkurentki? Bardzo pięknym uśmiechem, czerwonymi ustami, blond włosami, czasem dekoltami. Jest to dla mnie sytuacja dość komiczna, którą przedstawiłby pewien mem - z jednej strony frustrat naparzający w myszkę i klawiaturę a z drugiej księżniczka usmiechajaca sie do widzow. Suma jest taka, że oboje mają zbliżoną oglądalność, jednak faceta granie męczy a kobieta ma tam pieniązki i atencję. Ona robi to dla totalnej rozrywki. Nie znam się na dochodach, ale wydaje mi się, że z 600 subskrypcji na twitchu już można co nieco wyciągnąć + donejty od napalonych simpów. 

 

Laska ewidentnie wygrała na loterii genowej. Przy czym nie jest zajebiście piękna. Ma ładną twarz, a ciało posiada krągłości. Kamera jest ustawiona tak aby wyeksponować jej buźkę i doskonale wie, że musi się często uśmiechać. No rzeczywiście z przyjemnością można zawiesić oko na dłużej. Jestem daleki od simpowania, ale złapałem się na obejrzeniu jej kanału przez kilka minut, to co musi się dziać z nieświadomymi facetami?

Ło, panie, problem "szczucia cycem" na streamingach ma już kilka lat.

Najbardziej się to rozpowszechniło na Twitchu, np takie zjawisko "pool streams" czy wręcz "bathtub streams" dostało chyba nawet swoją kategorię.

Do tego laskom odjebuje często, kiedy np. fani płacą za mało kasy, czy zarzucą lasce, że udaje że nie ma faceta i wkręca tak spermiarzy na donejty po kilka tysięcy $.

 

Jak się chcę do wiedzieć, co tam w świecie patusek streamingu, to wchodzę na kanał Gundama.

 

[VIREK]

Z racji tego że ostatnio sam więcej streamuje niż robię kontent na YT, podzielę się własnymi doświadczeniami, jak i tym o czym rozmawiałem ze streamerami, na pewno ktoś kto dłużej siedzi w tej branży się lepiej wypowie, aczkolwiek będzie to dla nas jak najbardziej zrozumiałe.

Zgadzam się z tym że Twtich to fajne miejsce, pod warunkiem że umiesz się tym bawić, i nie masz oczekiwań, ale wracając do naszych drogich pań Streamerek, wiadome jest to że inaczej będzie zachowywać się panna która ma 10 Tysięcy followersów a inaczej ta która dopiero zaczyna.
@Peter Quinn
Jak już w to wejdziesz drugą nogą, zacznie Cię widać socialach, to te "wanna be" streamerki zaczną się Tobą interesować, oczywiście powiedzą Ci że dlatego robią to bo jesteś taki fajny, ale jeżeli - ogarniasz technikalia, znasz się na sofcie, a nie daj Boże jeszcze potrafisz montować filmy i robisz to dobrze, to nie miej złudzeń, jesteś idealnym materiałem na darmowego robola, który będzie panci wszystko ogarniał.
Skąd wiem?
Sam byłem tak urabiany, panna która próbowała się do mnie przykleić potrafiła wysiadywać na moich streamach do rana albo nastawiać budzik żeby wstać o tej 3 nad ranem, jak już było spoko, to nagle okazało się że chciała sobie film zmnotować, a to przy OBS'ie potrzebuje pomocy bo się coś poprzestawiało, w takich przypadkach nic za darmo, chyba że panna na prawdę coś potrafi, czytaj dobrze potrafi zagrać w daną grę, zna się na tym co robi.

Teraz w drugą stronę, jeżeli interesuje się Tobą panna która ma tzw: zaplecze, oraz zasięgi - tak wiem, jest to zachowanie dosyć "Babskie" ale uczmy się od lepszych - skorzystaj z tego, Twitch czyli mały Show Biznes nie różni się od dużego aż tak bardzo. Cynizm, wyrachowanie, interesowność na Twitchu jest tam nagradzana, takie panienki o tym wiedzą, i robią to bo mogą - tak jak w normalnym życiu, z tym że tutaj ekwiwalentem są twoje zasięgi, na drugim miejscu to co potrafisz i do czego się możesz przydać.

Rozmawiając na afterparty z niektórymi streamerami, oczywiście po alkoholu pewien ziomek, co już zarzucił YouTube/Twicha, jeszcze przed Covidowym szaleństwie po IEM'ie, jak rozmawialiśmy już całkowicie na luźno - absolutnie nic za darmo, i nie chodziło mu pieniądze, tylko o takie rzeczy jak:
Korzyści digitalne - czyli jakieś layouty, grafiki, ścieżki dźwiękowe, przy robieniu kontentu absolutny mus, chyba że nie robisz nic poza YT/Twitch i masz na tyle czasu żeby wszystko produkować.

 

Wszystko na papierze - Jeżeli ktoś oferuje Ci np. swoją muzykę niech da Ci na to papier, zgodę, najlepiej pisemną, dlaczego? Bo papier przyjmie wszystko, sam miałem taką sytuację i trzeba było ściągać materiały z kanału bo ziomuś sobie całą twórczość sprzedał do pewnej wytwórni i podpisał z nimi umowę.

Twój kanał twoje zasady - Robisz to co lubisz na swoim kanale, nie ulegasz wpływowi społeczności, to że ktoś Ci dał "donejta" nie oznacza że masz robić to co społeczność chce.

Licencje, oprogramowanie - masz być czysty jak łza, z prostego powodu, zawsze znajdzie się jakaś 'menda" jak masz wszystko czarno na białym, wliczając legalne licencje na oprogramowanie, po dostęp do tzw digitali.

Żadnych spółek - masz kumpla który też lubi taki content? gracie razem? Tym bardziej nie dla wspólnych kont, dzielenia się pasami do gier, kont, zasobów, bo w pewnym monecie może zacząć przeszkadzać twojemu wspólnikowi że np ktoś bardziej zwraca na Ciebie uwagę niż na niego, rozmawia z Tobą więcej, a jeżeli jest to kobieta pomnóż to jako 10x.

Owszem, zdaje sobie sprawę że są wyjątki, sam znam kilka streamerek które dobrze wymiatają w gierki, znają się na tym co robią, mają coś do zaprezentowania poza dużym dekoltem, ale nie czarujmy się większość z nich skacze z trampoliny na trampolinę pnąc się coraz wyżej, będąc wspieranym przez armię kukoldów, niema co ich winić za to, mają takie możliwości korzystają z tego, nawet się z tym nie kryjąc.

Jeżeli natomiast, masz określoną wizję tego co chcesz robić na Twitchu, podchodzisz do tego bez oczekiwań, kontent który ludziom dajesz bawi ich, chcą z Tobą wchodzić w interakcję, i Ty sam czerpiesz z tego fun, jednocześnie pilnując się żeby nie popłynąć, to na prawdę fajna sprawa, to trzeba też lubić, jak to mówi mój znajomek ze stanów "numbers will grow over time" a Ty po prostu rób swoje.

Pozdrawiam.

 

[jankowalski1727]

Streamy, lajfy youtubowe to najlepsze odzwierciedlenie, o ile kobiety mniej wysiłku muszą włożyć, żeby zaistnieć w życiu.

Faceci odwalają tam maniany, dzwonią po ludziach, po ogłoszeniach, jakieś bijatyki na streamie, jakieś rozmowy, żeby zwiększyć oglądalność oraz donejty, a taka pańcia, justyna lat 20, co?

 

Wchodzi na stream wymalowana, pouśmiecha się, poodpowiada półsłókami, czasami się głupia zaśmieje, jak jakiś spermiarz coś napisze na czacie, a oglądających od sk*******a i wsio.

Już dawno zauważyłem tę zależność.

Edytowane 31 Grudnia 2021 przez jankowalski1727

[Peter Quinn]

3 hours ago, VIREK said:

Jeżeli natomiast, masz określoną wizję tego co chcesz robić na Twitchu, podchodzisz do tego bez oczekiwań, kontent który ludziom dajesz bawi ich, chcą z Tobą wchodzić w interakcję, i Ty sam czerpiesz z tego fun, jednocześnie pilnując się żeby nie popłynąć, to na prawdę fajna sprawa, to trzeba też lubić, jak to mówi mój znajomek ze stanów "numbers will grow over time" a Ty po prostu rób swoje.

Just 4fun.  
Bardziej chodzi o eksplorację światów, testowanie ciekawych produkcji i też kreatywne rzeczy - np. grafika 3d, gamedev etc. 

Kanał na YT pod jakieś zmontowane produkcje - ostatnio wpadłem w modowanie GTA V i zabawę trybem filmowym. Chciałbym to połączyć albo z czymś fabularnym, albo do tworzenia kreatywnych podcastów na YT, jakichś ciekawych serii. Zobaczymy, sprzętu nakupowałem w zeszłym roku, teraz trochę psycha siadła i zbieram siły, żeby się uzewnętrzniać . 
Rok temu dość sporo streamowałem i czułem z tego frajdę - większą niż z samego single playera - nawet jeśli oglądała mnie jedynie garstka przypadkowych osób to sprawiało mi to przyjemność. 

Jest jedna kwestia - nie chciałbym się z tym uzewnętrzniać przed znajomymi, bo odnoszę wrażenie, że zebrałbym "wiernych kibiców" wśród tych, którzy mi źle życzą. 
Jakoś większą frajdę sprawia mi nawet garstka nowo poznanych ludzi, ale którzy coś wnoszą i z jakiegoś powodu chcą wbić na streama. 
Kariery z tego robić nie będę... aczkolwiek, jakieś mniejsza marzenia o stworzeniu czegoś kreatywnego - filmu, gry, czy chociażby serii podcastów są i sam proces twórczy mnie nakręca.

[Adrianos]

W dniu 30.12.2021 o 23:06, antyrefleks napisał:

Na pewno niejeden z braci ogląda tego typu treści. Sam przeglądam kanał znajomego, czasem oglądając co pokazuje, jednak przykuło moją uwagę coś innego. Otóz jego "konkurentkami" są coraz częściej kobiety. Kolega posiada wysoki skill, czym się natomiast wyróżniają konkurentki? Bardzo pięknym uśmiechem, czerwonymi ustami, blond włosami, czasem dekoltami.

 

Nie interesują mnie kobiety w internecie (żadnego oglądania głupich treści z ładnymi kobietami, żadnego absolutnie żadnego zagadywania, podrywania itp), a tylko i wyłącznie na żywo, ale rozumiem o czym piszesz i dla mnie temat jest jasny:

 

W dniu 30.12.2021 o 23:06, antyrefleks napisał:

Otóz jego "konkurentkami" są coraz częściej kobiety. Kolega posiada wysoki skill, czym się natomiast wyróżniają konkurentki? Bardzo pięknym uśmiechem, czerwonymi ustami, blond włosami, czasem dekoltami.

 

Jest to całkowicie normalne i absolutnie nie dziwię się dlaczego tak jest. A jest tak dlatego, że to właśnie faceci "tworzą" takie kobiety. Faceci pokazują kobietom, że chcą im za to płacić. Tylko za to, że pokażą kawałek ciała czy piękną buzię. Płacą im za to że one tylko się pokażą.

To normalne że kobiety z tego korzystają. To jest biznes. Podejrzewam że jest wiele głupich pustych dziewczyn tym się zajmujących, ale wierzę że że jest też wiele mądrych które doskonale wiedzą że to biznes i dlatego na tym zarabiają, nic nie robiąc a tylko się pokazując. Jest klient - to trzeba korzystać.

To faceci stworzyli te kobiety. To faceci chcą im płacić. To faceci im płacą. To dlaczego te panny mają z tego nie korzystać?

 

Inna sprawa, to jak bardzo te panny muszą nie szanować tych swoich fanów. Przecież to aż żal patrzeć (ze stronych tych dziewczyn), gdy ona się pokaże przed kamerką, a chłopaki (bo wstyd napisać faceci) jej za to płacą? Jak one mogą szanować takich chłopaków? Nie ma takiej możliwości.

To tak jakby jakiś chłopak poszedł na pierwszą randkę z dziewczyną i jej kupił jakiś drogi prezent - przecież to na samym wstępie ona traci do niego szacunek.