Skocz do zawartości

Dlaczego kobiety mając kryzys z facetem przeskakują emocjonalnie na drugiego? Co im to daje?


Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłem a wręcz doświadczyłem ze strony zajętych kobiet, że kiedy pokłócą się z facetem, mają kryzys, to wzrastała częstotliwość propozycji od nich spotkań na kawę, były dużo bardziej napalone, tj. dużo łatwiej je było poderwać, bo same się pchały i tylko moje sumienie zablokowało, że nie skonczyliśmy w łóżku. O co tu chodzi?

Jest to jawna prawidłowość, która rzuca się w oczy w zachowaniu kobiet.

 

Niech bardziej świadomi oświecą tych mniej świadomych.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, józekk napisał:

Chodzi o to co zwykle, o mityczne "poczucie bezpieczeństwa". 

Bardzo ogólne to pojęcie, wszystko i nic.

 

Jak jej się układa to nie, jak mają kryzys, to smski, proponowanie spotkań, uśmiechy, zagadywanie, komplementowanie i inne subtelności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, jankowalski1727 napisał:

Zauważyłem a wręcz doświadczyłem ze strony zajętych kobiet, że kiedy pokłócą się z facetem, mają kryzys, to wzrastała częstotliwość propozycji od nich spotkań na kawę, były dużo bardziej napalone, tj. dużo łatwiej je było poderwać, bo same się pchały i tylko moje sumienie zablokowało, że nie skonczyliśmy w łóżku.

 

 

Po prostu chcą się cały czas czuć atrakcyjne, adorowane. Jak akurat nie mają tego ze strony ich partnera (bo mają kryzys, kłótnie albo ciche dni), to chcą tego od innych. Jak inni tego sami nie dają, to one wysylają sygnały by to mieć, by to czuć.

Ale to nie znaczy że by zdradziły swojego partnera, po prostu chcą mieć poczucie że w każdej chwili są atrakcyjne i mają w każdej chwili "inną opcję" jak "ten frajer nie docenia tego co ma". 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Montella26 napisał:

A na chuj się umawiać z zajeta panna i dawać jej atencje. Gdyby każdy zachowywał się jak ja. To była by prawdziwa rewolucja. I kobiety zaczęłyby szanować mężczyzn. Ale za dużo simpow i betabankomatow na tym świecie 

Nie sposób odmówić Ci racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jankowalski1727 napisał:

O co tu chodzi?

Nie wiem czy to troll czy nie, zakładając że nie, to...

Kobiecie łatwiej znaleźć nowego beta male cucka, niż zacisnąć zęby, pójść do pracy aby odciążyć męża i wspomóc byt rodziny albo po prostu robić coś w domu, cokolwiek, haftować i sprzedawać rękodzieło, ogłosić się i pójść umyć u kogoś okna, posprzątać. 

 

Dziś każdej się należy, jest niedobór kobiet, nadmiar mężczyzn więc stąd kobiety mogą żądać gwiazdki z nieba. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jankowalski1727 napisał:

Zauważyłem a wręcz doświadczyłem ze strony zajętych kobiet, że kiedy pokłócą się z facetem, mają kryzys, to wzrastała częstotliwość propozycji od nich spotkań

 @maroon czy nie o to wczoraj pytałeś? xD

 

A co do tematu ktoś tu kiedyś pisał, że jak kobieta zobaczy kogoś kto rokuje albo sie podoba to w ciągu 5 sekund ma już ułożony plan dla was na następne 30 lat.

 

I odpowiadając na pytanie myślę, że w odwrotnej sytuacji jest tak samo jak myśli, że już cię nienawidzi to zaraz gadzi łeb układa taki plan z innym bolcem a dla ciebie 30 lat pogardy a to, że wiele takich sztormów zaczyna się i kończy tylko w obrębie babskiego łba i ewentualnie odrobiny pokurwienia się pisząc z innymi bolcami na komunikatorach w chwili "kryzysu" to tak to u nich wygląda i nic z tym nie zrobisz przeważnie po "kryzysie" znowu będzie "kochać".

 

Bierzesz se p0lke wrzucaj to w koszta.

 

Ps. Chyba w takim miejscu jak to nie muszę pisać ile p0lce potrzebne jest do "kryzysu" nie?

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam obejrzeć eksperymentalnie 4 sezon "Wysypy miłości". Ciężko się to ogląda natomiast można się wiele nauczyć o podejściu kobiet oraz spizdowaceniu mężczyzn.

Wniosek jest jeden: Kobieta nie kocha mężczyzny w sposób jaki on by chciał być kochany (wstęp do hipergami)

Faceci wyszukują w partnerce cechy matki i traktują ją zbyt dobrze (traktuj innego jak siebie samego)lub co gorsza lepiej od siebie (subtelna forma masochizmu).

 

Idealnie do tego pasuje powiedzenie - jeśli chcesz spokoju, szykuj się na wojnę.

Kobiety bez przerwy testują i sprawdzają na ile sobie mogą pozwolić- dlatego jeśli jesteś ugodowy, nie asertywny lub nie masz własnego zdania(niezdecydowanie) nawet nie myśl o związku.

Największą twoją kartą przetargową jest pewność że w każdej chwili możesz powiedzieć coś w rodzaju; to koniec naszej znajomości, dziękuję :) lub będąc bardziej wyrafinowanym można użyć popularnego (potrzebuję przerwy, nie wiem co czuję)

 

Wracając do twojego pytania: Kobiety przeskakują z kwiatka na kwiatek ponieważ???

 

-Mogą 😛 

lub

-Bo im na to pozwalamy (spizdowacenie, programowanie społeczne o tym jak się powinno kobiety traktować, słuchanie rad innych) a nie wyciąganie wniosków z własnych obserwacji oraz doświadczeń.

 

Co im to daje?

Spierdolenie emocjonalne w którym tkwią od małego (programowane przez system, media społecznościowe, starsze koleżanki) realizując program autodestrukcji: "Ciągle trafiam na dupków" "Chcę faceta a nie chłopca".

Mało która kobieta powie że jest jej źle, mało który facet powie aufwidersechen.

Białe jest czarne, czarne jest białe.

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, selfmademan napisał:

Dodam jeszcze, że czasami potrafią "przeskoczyć" na amen -nawet po długoletnim związku i to bez żadnych problemów tak robią 🙃
 

I wtedy najczęściej misio sie budzi, że coś jest nie tak. 

A prawda jest taka,  że taka zmiana partnera u myszki zaszła dłuuugo wcześniej. Najpierw w samej głowie, rozważała sobie czy zmienić faceta i jakby było z innym, potem badanie terenu i szukanie kandydata,  ich kontakt i pisanie, badanie gdzie pracuje, ile zarabia, jak sie ubiera, jak go inne postrzegają ("to tylko kolega kochanie a ty jesteś chorobliwie zazdrosny), nierzadko zdrada. Potem  przekalkulowanie wszystkich plusów i minusów czy nowy będzie lepszy i stabilniejszy. Jeśli tak to potrafi przeskoczyć z dnia na dzień, jeśli nie to zostanie jeszcze z misiem, ale zaczyna etap od początku co jakiś czas.  Kobiety robią to zarówno intyuicyjnie, nieświadomie jak i świadomie. 

 

Takie jest życie,  wiele jest kobiet, które temu zaprzeczą, ale jest też wiele takich, które potrafią to potwierdzić. Tylko, że często mówią, że to jakoś samo się wszystko tak potoczyło bo facet nie dbał, nie zabiegał i nie poświecał uwagi :)

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maninblack napisał:

Polecam obejrzeć eksperymentalnie 4 sezon "Wysypy miłości". Ciężko się to ogląda natomiast można się wiele nauczyć o podejściu kobiet oraz spizdowaceniu mężczyzn.

to akurat średnia próba reprezentatywna, w tym programie "występują" typowe ładne, głupie cipy. Nie powinno się na ich podstawie oceniać zachowania kobiet, Wnioski ogólnie masz dobre, ale nie powinno się uczyć o zachowaniu kobiet na podstawie takich programów. 

Chyba, że kogoś celem jest ożenić się z kobietą tego pokroju, ale to trzeba mieć poniżej 60iq. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jankowalski1727 napisał:

Zauważyłem a wręcz doświadczyłem ze strony zajętych kobiet, że kiedy pokłócą się z facetem, mają kryzys, to wzrastała częstotliwość propozycji od nich spotkań na kawę, były dużo bardziej napalone, tj. dużo łatwiej je było poderwać, bo same się pchały i tylko moje sumienie zablokowało, że nie skonczyliśmy w łóżku. O co tu chodzi?

A może tu chodziło tylko i wyłącznie o kawę i tamponikowanie, a resztę sobie uroiłeś i zracjonalizowałeś? 

 

Mam problem z facetem, oboje jesteśmy upośledzeni komunikacyjnie, ten X w sumie też facet, to się z nim spotkam i może mi doradzi. 

2 godziny temu, jankowalski1727 napisał:

Jest to jawna prawidłowość, która rzuca się w oczy w zachowaniu kobiet.

Jak byłem w związku i nie wiedziałem o co jej chodzi a ona nie umiała tego mi powiedzieć to też radziłem się koleżanek. 

2 godziny temu, jankowalski1727 napisał:

Niech bardziej świadomi oświecą tych mniej świadomych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety oczekują i dążą do zabezpieczenia sobie bytu i bezpieczeństwa. 

Dlatego gdy im grunt pod nogami się wali szybko szukają kolejnej gałęzi by się chycić. 

Nie mają przy tym moralności a dobro, szczęście mężczyzny, którego zostawiają jest bez znaczenia. 

Taką konstrukcją jest kobieta dlatego warto wiedzieć kim jest istota zwana kobieta, czego chce i jak działa gdy jej dobro, potrzeby są zagrożone. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, LiptonGreen napisał:

nie powinno się uczyć o zachowaniu kobiet na podstawie takich programów.

Właśnie tam masz esencję kobiecego postępowania level hard i to dokładnie tak jak w życiu GRĘ POZORÓW.

 

33 minuty temu, LiptonGreen napisał:

to akurat średnia próba reprezentatywna, w tym programie "występują" typowe ładne, głupie cipy

Ja wiem że forum to zbiorowisko przegrywów i ludzi z niską samooceną ale te typowe ładne jak to ująłeś laski są celem tej gry.

To że mierzysz swoją miarką ok- ale celem życia nie jest przeżycie, tak samo niskie standardy.

Jeśli weźmiesz fakt pod uwagę że jest mi dobrze samemu, mogę być sam - to przestajesz zaniżać standardy tylko bierzesz co chcesz a nie czekasz na ochłapy z pańskiego stołu.

 

Podobnie jestem zdania że od najbardziej patologicznych kobiet dowiesz się najwięcej.

Więc ja naprawdę nie wiem co jest twoją grupą docelową tych że obserwacji 😛 

 

 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Maninblack napisał:

Ja wiem że forum to zbiorowisko przegrywów i ludzi

Ludzi, którzy zrozumieli brutalna prawdę, która jest w wielu relacjach, którą niestety dostrzega, bądź zaczyna dostrzegać niż większość szaraków, która tego nie rozumie, tacy szaracy są cały czas okłamywani o micie związku, jako jedynej rzeczy, która przynosi szczęście oraz o tym, o czym się nie mówi, bo to jest temat tabu. Jak nie masz świadomości nie powinieneś w to wchodzić w 100 % większość tego nie wie a wchodzi.

1 godzinę temu, Adrianos napisał:

Dokładnie. Nigdy nie należy się umawiać z zajętą kobietą. Nie ma wyjątków.

Mam znajomych, którzy twierdza że warto, czego oczy nie widza temu sercu nie zal czy jakoś tak, więc zadałem kilka razy pytanie, wyobraź sobie, że obcy gość podrywa twoja dziewczynę, tudzież żonę, następnie pod twoją obecność ją posuwa, albo cię zostawia a masz kredyt na mieszkanie, dwójkę dzieci, co robisz ? Fajnie prawda ? Odwrócenie ról. Zauważyłem, że wielu moich "pewnych swoich racji" znajomych milknie.

Edytowane przez Boromir
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szczery Człowiek napisał:

I wtedy najczęściej misio sie budzi, że coś jest nie tak. 

A prawda jest taka,  że taka zmiana partnera u myszki zaszła dłuuugo wcześniej. Najpierw w samej głowie, rozważała sobie czy zmienić faceta i jakby było z innym, potem badanie terenu i szukanie kandydata,  ich kontakt i pisanie, badanie gdzie pracuje, ile zarabia, jak sie ubiera, jak go inne postrzegają ("to tylko kolega kochanie a ty jesteś chorobliwie zazdrosny), nierzadko zdrada. Potem  przekalkulowanie wszystkich plusów i minusów czy nowy będzie lepszy i stabilniejszy. Jeśli tak to potrafi przeskoczyć z dnia na dzień, jeśli nie to zostanie jeszcze z misiem, ale zaczyna etap od początku co jakiś czas.  Kobiety robią to zarówno intyuicyjnie, nieświadomie jak i świadomie. 

 

Takie jest życie,  wiele jest kobiet, które temu zaprzeczą, ale jest też wiele takich, które potrafią to potwierdzić. Tylko, że często mówią, że to jakoś samo się wszystko tak potoczyło bo facet nie dbał, nie zabiegał i nie poświecał uwagi :)

Zgadzam sie w pełni z tym co napisałeś. Dochodzą jeszcze do tego takie rzeczy jak porównywanie sie do tego na co sie napatrzą w social mediach (instagramy itd). Zauważyłem jednak, że pobudka u nich przychodzi tak średnio po 2-3 latach, jak w końcu przewiną sobie taśme i pomyślą "ja pierdole co ja zrobiłam, przecież z tamtym było mi tak dobrze, czego ja więcej mogłam chcieć" 😂. Bywało, że była napisała do mnie po 4 latach i gdybym miał koszule to by mi ją rozerwała, ściągnęła spodnie i opatoliła najlepszego BJ w jej karierze -bylebym dał jej to samo co dawałem będąc tym popularnym białym rycerzykiem dawno temu 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Montella26 napisał:

A na chuj się umawiać z zajeta panna i dawać jej atencje.

 

2 godziny temu, Adrianos napisał:

Nigdy nie należy się umawiać z zajętą kobietą.

 

Nie warto bo Pańcia zawsze w dowolnym momencie moze stwierdzic ze jednak ona kocha swojego faceta. A Nas spuscic w kiblu.

 

Mi jedna pancia caly czas pisalal ze ma kryzys w zwiazku i ze ogolnie to chcialaby zrobic to z kims innym zeby zobaczyc jak to jest, bo ona tylko z jednym to robila a jak przyszlo co do czego to sie nawet pocalowac nie dala i mnie odpychala przy probie pocalunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.