Skocz do zawartości

Urbanistyka jako narzędzie dyskryminacji kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

 Można się o tym przekonać zapoznając się  z tym arcyciekawym opracowaniem, zamieszczonym (a jakżeby inaczej) na wp.pl :https://kobieta.wp.pl/miasto-nieidealne-dla-kobiet-czyli-co-sie-dzieje-gdy-o-wszystkim-decyduja-mezczyzni-6711358316505728a.

 

Kilka cytatów z tego tzw. artykułu:

"Kobiety i mężczyźni korzystają z miasta na różne sposoby. Różnice te nie stanowiłyby większego problemu, gdyby nie fakt, że miasta zostały skrojone pod tych drugich. Irytujące? Z pewnością. Niesprawiedliwe? Oczywiście! Ale uwaga - pomału nadchodzi prawdziwa przestrzenna rewolucja".

 

"Żyjemy w zdominowanej przez mężczyzn kulturze, w której męskie doświadczenia i perspektywa postrzegane są jako uniwersalne. Doświadczenia kobiet, czyli połowy ludności świata(!), traktowane są zaś jak coś niszowego. I rzadko kiedy brane pod uwagę. To rezultat myślenia istniejącego od tysięcy lat".

 

"Ponieważ decyzje dotyczące nas wszystkich podejmowane są głównie przez białych, w pełni sprawnych mężczyzn, to ich negatywne konsekwencje odczuwamy każdego dnia. Wiele powszechnie stosowanych rozwiązań nie odpowiada bowiem w równym stopniu na potrzeby kobiet i mężczyzn. Dzieje się to również na poziomie urbanistyki."

 

"Niefortunny podział miast na części, w których mieszkamy, i takie, w których pracujemy, zwiększył nierówności między płciami na całym świecie. Plany zagospodarowania przestrzennego odpowiadają przede wszystkim potrzebom heteroseksualnych, żonatych mężczyzn, którzy co rano wyjeżdżają do pracy, a wieczorem wracają do domu na przedmieściach. By odpocząć."

 

"Podczas gdy mężczyzna porusza się po prostej trasie praca-dom, dzieląc swój dzień na pracę i czas wolny, droga kobiety obciążonej dodatkową pracą opiekuńczą jest o wiele bardziej skomplikowana. Często zahacza ona o przychodnię, aptekę, sklep, przedszkole czy szkołę i dopiero po przejściu takiego labiryntu dociera do domu, w którym nadal pracuje, a nie odpoczywa.

Potwierdzają to również dane Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych."

 

Nierówność objawia się także w dostępie do toalet: 

"Chyba nie ma kobiety, która nigdy nie utknęła w długiej kolejce do damskiej toalety. Z czego to wynika? Powodów jest kilka. Uwarunkowania biologiczne pań sprawiają, że potrzebują z toalet korzystać częściej i dłużej. Mają mniejsze pęcherze niż mężczyźni, a choroby układu moczowego dopadają je osiem razy częściej. Częściej opiekują się dziećmi i osobami starszymi, a więc wizyta z nimi w toalecie trwa dłużej. Rozebranie się zajmuje kolejne minuty, a zmiana podpaski czy tamponu dodatkowo wydłuża czas. Co na to polskie przepisy? Mówią jasno, że na 20 kobiet powinna przypadać jedna miska ustępowa, a na 30 mężczyzn jedna miska ustępowa i jeden pisuar. Panowie mają zatem ułatwione zadanie. Dlatego dziś na celowniku powinno być nie tyle wyrównanie dostępności misek ustępowych, ale zwiększenie ich liczby dla kobiet. Bo w tym przypadku równo nie znaczy sprawiedliwie."

 

Wiem, że to już kolejny taki przykład z cytowanego portalu, ale takiego czegoś dawno nie czytałem. Gdybym nie zobaczył, to chyba nie uwierzyłbym, że można coś takiego stworzyć. Na szczęście komentarze pod tekstem napawają optymizmem (przynajmniej do czasu ingerencji moderatora :-).

 

 Życzę Wszystkim Braciom wszystkiego co dobre na cały 2022 r. Pozdrawiam :)  

Edytowane przez Bartolomeo82
  • Like 1
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bartolomeo82 napisał:

"Niefortunny podział miast na części, w których mieszkamy, i takie, w których pracujemy, zwiększył nierówności między płciami na całym świecie. Plany zagospodarowania przestrzennego odpowiadają przede wszystkim potrzebom heteroseksualnych, żonatych mężczyzn, którzy co rano wyjeżdżają do pracy, a wieczorem wracają do domu na przedmieściach. By odpocząć."

;DDDDDDDDDDDDDDDDDD

Nie rozumiem tylko dlaczego w tych strasznych wielkich męskich heteroseksualnych miastach Mordoru tak chętnie osiedlają się kobiety i homosie uciekając z tej mlekiem i miodem płynącej prowincji Shire.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Bartolomeo82 napisał:

"Chyba nie ma kobiety, która nigdy nie utknęła w długiej kolejce do damskiej toalety. Z czego to wynika? Powodów jest kilka. Uwarunkowania biologiczne pań sprawiają, że potrzebują z toalet korzystać częściej i dłużej. Mają mniejsze pęcherze niż mężczyźni, a choroby układu moczowego dopadają je osiem razy częściej. Częściej opiekują się dziećmi i osobami starszymi, a więc wizyta z nimi w toalecie trwa dłużej. Rozebranie się zajmuje kolejne minuty, a zmiana podpaski czy tamponu dodatkowo wydłuża czas. Co na to polskie przepisy? Mówią jasno, że na 20 kobiet powinna przypadać jedna miska ustępowa, a na 30 mężczyzn jedna miska ustępowa i jeden pisuar. Panowie mają zatem ułatwione zadanie. Dlatego dziś na celowniku powinno być nie tyle wyrównanie dostępności misek ustępowych, ale zwiększenie ich liczby dla kobiet. Bo w tym przypadku równo nie znaczy sprawiedliwie."

 Z tym się zgodzę, reszta to takie sobie "wypociny".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuu, pewne miasto oddało kobietom projektowanie urbanistyki.

 

Kobiety zaprojektowały kładkę dla pieszych nad ulicą. Płaski teren, zero pochyłości.

 

Nie wytrzymała i runęła na ulicę.

 

d9388fcbdc99.jpg

Co najmniej cztery osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych, po tym jak w pobliżu Miami na Florydzie zawalił się most. Wcześniej informowano o śmierci nawet dziesięciu osób. Cały czas na miejscu wypadku pracują ekipy straży pożarnej i służb ratunkowych, poszukując ofiar. Do katastrofy budowlanej doszło doszło na terenie kampusu uniwersytetu Florida International University.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że ową konstrukcję postawiły same kobiety, żeby udowodnić równość płci.

  • Like 1
  • Haha 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że to zorganizowana akcja w celu wzięcia pieniędzy z funduszu odbudowy. 

 

Jest coś takiego jak bal architektek plus z tyłka szkolenia właśnie o tej tematyce. Ludzie, którzy przy tym kręcą od lat łapią się na różne fajne dotacje. Jakoś tak się składa, że zawsze są gotowi i merytoryczni. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

decyzje dotyczące nas wszystkich podejmowane są głównie przez białych, w pełni sprawnych mężczyzn

Powinna napisać: białych, heteroseksualnych, w pełni sprawnych mężczyzn. Tej formułki uczą na każdym przysposobieniu lewicowo-aktywistycznym.

Siadaj, pała (stercząca!).

Co do reszty, to jeszcze nie doczytałem. 😅 Ale też uważam, że piesi są coraz bardziej rugowani z przestrzeni miejskiej. Wszędzie auta, wszędzie zgiełk, beton, smród. Nawet Lublin, który bardzo lubię porą wiosenno-letnią, przez resztę roku jest nie do zniesienia. Drzewa ogołocone z liści, zatem hałas uliczny wali po murach. Jako pieszy dostrzegam, że życie w większym mieście jest kurewsko męczące. Nie tylko dla kobiet.

 

 

Edytowane przez zychu
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kobieta robi w kiblu pół godziny? 

 

5 minut kupę, 25 minut maluje się. 

 

To i są korki.

 

Te femispierdolenie zaczyna się już niesmaczne robić. 

3 minutes ago, zychu said:

. Wszędzie auta, 

Artykuł nie odpowiedział na pytanie ile nowych podmiejskich linii kokejowych/szybkiego tramwaju/metra powstało w pl przez ostatnie 30 lat. 

 

Trzy (3).

 

PKM

II linia metra w Warszawie (jeszcze nie ukończona). 

Szybki tramwaj w Krakowie. 

 

To czym ci ludzie mają jeździć, nawet z dzielnicy do dzielnicy? 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Libertyn said:

Jeśli on kojarzy Ci się z penisem to Nowy Jork pewnie z gangbangiem. 

Mnie nie, ale feministkom wszystko się kojarzy z męska opresją.

18 minutes ago, Libertyn said:

Poza tym co ma architektura do urbanistyki? 

Chociażby to:

Urbanistyka i architektura przenikają się wzajemnie

Urbaniści współpracują z inżynierami, architektami i deweloperami, aby tworzyć i planować budynki zgodnie z zasadami obowiązującymi dla każdej strefy. Strefy są ważne, ponieważ decydują o tym, jak różne przestrzenie mogą być wykorzystywane. Głośna fabryka nie ma prawa bytu w strefie mieszkalnej. Zamiast tego fabryka musiałaby być wybudowana w strefie przemysłowej.

Oprócz planowania stref, urbaniści wizualizują również estetykę miasta.

 

https://cityformdesign.pl/news/urbanistyka/

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo istnienie mężczyzn dyskryminuje kobiety (według ideo-lożek). Tylko nie mogą (jeszcze?) tego hasła głośno propagować. Teraz jakoś szczególnie jest wysyp szaleńców, którzy głoszą i zachowują się tak, jakby byli na przepustce z psychiatryka. Za chwilę pomysły osłabiania wspólnot i społeczeństw, wymyślając degradujące ich główny filar - mężczyzn - idee będą coraz powszechniejsze. Mężczyzna osłabł, więc jest dobra okazja żeby go dobić, by już nie stanowił zagrożenia. I wzorem "pierwotniaków", na tej wojnie weźmie się w jasyr kobiety. Tymczasem nierozgarnięte panie, odgrywają posłusznie rolę sabotażystek własnych interesów, pod pozorami ich realizacji. Są tak samo nabijane w butelkę (dopiero później na "sztywny pal Azji" ;)) jak niegdyś proletariat. Geje i lesbijki też finalnie zostaną wydymani. Jedyna różnica że o to im głównie może chodzić, bo zdaje się być treścią ich życia. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak z tą białą matematyką, którą narzuca się murzynom dyskryminując ich i dlatego statystyki w stanach zjednoczonych pokazują przepaść między azjatyckimi i białymi dziećmi a wszystkim co kolorowe.

3 minuty temu, Rnext napisał:

Tymczasem nierozgarnięte panie, odgrywają posłusznie rolę sabotażystek własnych interesów, pod pozorami ich realizacji.

 

Do rezerwatu to gdzieś przypiąć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Orybazy napisał:

Urbaniści współpracują z inżynierami, architektami i deweloperami, aby tworzyć i planować budynki zgodnie z zasadami obowiązującymi dla każdej strefy

W teorii. W praktyce bloki   ściana w ściane, a o kwestiach komunikacyjnych to niech myśli miasto. PRLowskie dzielnice w wielu aspektach są lepsze do życia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Libertyn said:

PRLowskie dzielnice w wielu aspektach są lepsze do życia. 

Mieszkałem w PRLowskim bloku, do następnego było 20m, na parterze nigdy nie widziałem słońca.

 

W Korei Płn. dalej tak budują, może się przeprowadź zamiast narzekać?

https://www.muratorplus.pl/inwestycje/inwestycje-mieszkaniowe/korea-polnocna-budownictwo-mieszkaniowe-w-kraju-kim-ir-sena-wideo-i-zdjecia-aa-TVHW-Bki2-nMtw.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Orybazy napisał:

Mieszkałem w PRLowskim bloku, do następnego było 20m, na parterze nigdy nie widziałem słońca

A to był PRLowski blok na pewno? 

Żadnych drzewek? 

Bo ja trochę tego widziałem. Najgorzej jest w kamienicach, zwłaszcza w oficynach przy "studni"

 

Zaraz potem deweloperka gdzie liczy się jak najwięcej mieszkań na jak najmniejszym obszarze. 

 

A takie punktowce jak z Alternatyw 4? Słońce non stop. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, Libertyn said:

A to był PRLowski blok na pewno? 

Tak ustawiony jak baraki w obozie. 

 

44 minutes ago, Libertyn said:

Bo ja trochę tego widziałem. Najgorzej jest w kamienicach, zwłaszcza w oficynach przy "studni

To pewnie przez tych krwiożerczych, kapitalistycznych kamieniczników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Bartolomeo82 napisał:

Niefortunny podział miast na części, w których mieszkamy, i takie, w których pracujemy, zwiększył nierówności między płciami na całym świecie. Plany zagospodarowania przestrzennego odpowiadają przede wszystkim potrzebom heteroseksualnych, żonatych mężczyzn, którzy co rano wyjeżdżają do pracy, a wieczorem wracają do domu na przedmieściach. By odpocząć."

Już widzę ten kwik :D jak im postawią działalność gospodarczą w centrum osiedla.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Orybazy napisał:

Mieszkałem w PRLowskim bloku, do następnego było 20m, na parterze nigdy nie widziałem słońca.

A teraz jak budują? Bloki stoją jeszcze bliżej siebie bo teren trzeba na maxa wykorzystać, w e współczesnych osiedlach ludziki sobie zaglądają do okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, nie zgodzę się co do tego PRLu, sam wychowałem się na takim osiedlu, 10 piętrowe bloki (33m) rozstawione co ok 50-80m. Jakby się jeden przewrócił to by drugiego nie drasnął. Przed każdym był parking, piaskownica, dwa trzepaki, co 2-3 blok plac zabaw. W centralnym punkcie sklepy, przedszkole, szkoła, dom kultury, przychodnia itd.

Można było dzieci wypuścić bez obawy, bo osiedla przez całą długość nie przecinała żadna ulica. Szeroko i zielono, urbanistyka lvl perfect.

 

Teraz na tym samym osiedlu, ktoś się połapał, że między 2 duże bloki, można wcisnąć jeden lub dwa mniejsze. Te mniejsza muszą mieć dojazd, więc pocięli osiedle ulicami. Natomiast parkingów już mieć nie muszą, więc całe osiedle zastawione (dodatkowo samochodów ogólnie przybyło).

 

Niestety, ale mamy chujowe planowanie teraz, miasta implodują i się zacieśniają, zamiast rosnąć wszerz. Zabudowuje się każdy skrawek zieleni, miasto nie ma kanałów przewietrzania i mamy upał w lecie i smog zimą.

Przez lata, na wsiach wokół miast porobiły się bogate "sypialnie" i teraz te wioski już nie dadzą się wchłonąć, bo jako autonomiczny twór mają kasę z podatków mieszkańców, a gdyby zostały częścią metropolii to byłyby osiedlem na obrzeżach, ostatnim w kolejce do po kasę na remonty itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Bartolomeo82 napisał:

 

"Niefortunny podział miast na części, w których mieszkamy, i takie, w których pracujemy, zwiększył nierówności między płciami na całym świecie. Plany zagospodarowania przestrzennego odpowiadają przede wszystkim potrzebom heteroseksualnych, żonatych mężczyzn, którzy co rano wyjeżdżają do pracy, a wieczorem wracają do domu na przedmieściach. By odpocząć."

 

 

 

Dokładnie. W ramach równouprawnienia chętnie znalazłbym miejsce, gdzie pani mieszka, i na parterze otworzył warsztat tokarski i stolarski, żeby opresyjnie i samczo nie dojeżdżać do pracy, tylko kulturalnie napierdalać młotkami, piłami i innym sprzętem - do późnych godzin wieczornych - na pohybel patriarchatowi !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, sargon napisał:

W ramach równouprawnienia chętnie znalazłbym miejsce, gdzie pani mieszka, i na parterze otworzył warsztat tokarski i stolarski, żeby opresyjnie i samczo nie dojeżdżać do pracy, tylko kulturalnie napierdalać młotkami, piłami i innym sprzętem - do późnych godzin wieczornych - na pohybel patriarchatowi !

 

Ty piszesz o pracy dla patoli co się "nie uczyli". Pani się uczyła, skończyła wyższą szkołę płukania wiśni i drugi fakultet z gotowania na gazie. Zasługuje na gabinet i sojowe latte. Jedyna przeszkoda, że do takiej pracy jest daleko. I tu nawet nie chodzi o to, żeby przenosić te miejsca pracy. Można stworzyć nowe tuż koło miejsca zamieszkiwania takich uzdolnionych i wartościowych pracownic (menadżerek, prezesek, specjalistek itd).

 

Całe społeczeństwo na tym zyska. Transformacja 2.0, tysiąc kalorii na tysiąclecie rzeszy, Mati i Bolek dostaną kolek. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że witaminki w natarciu, dawno się tak nie uśmiałem 🤣 Co za upośledzony artykuł. Napisała to jakaś zdesperowana kobieta po ścianie. Pachnie desperacją, feminizmem. 

Facet chodzi tylko do roboty i nic nie robi 🤣 Ktoś na witaminki musi przecież robić i ich potrzeby. skoro siedzi w domu i zajmuje się domem to niech tam siedzi. Osiedla źle projektowane, no bym nie powiedział. Na każdym kroku market, sklep, przystanki autobusowe. Panie poruszają się na nogach bądź komunikacją, no dziwne żeby chłop, który zapieprzał zostawił auto witamince jak wszystko ma pod nosem. Wszyscy je gwałcą, molestują gdzie się tylko da, no nie 🤣

Dostęp do zakładów pracy, jaki problem? Tworzymy zakłady obok budynków mieszkalnych, niech to będzie huta która pracuje 24h na dobę, na 2-3 zmiany i będzie hałas jak diabli. Zobaczymy czy jedna z drugą byłyby tak zadowolone. Chyba ta tępa idiotka która to pisała nawet nie wie co to zakład przemysłowy i związany z nim hałas. "Oddalenie domów od oficjalnych miejsc pracy szalenie utrudnia życie kobiet i grozi im wykluczeniem społecznym." No ja pi****** 🤣 

Znowu robimy paniom na złość, nawet nie mają jak się wysikać, bo za mało stanowisk. A kto im każe tyle siedzieć? Wchodzi się, robi swoje i wychodzi a jak jeszcze w trakcie tapetują twarz, używają perfum itd to się dziwić, że stoją jak głupi h** na weselu. 

Codzienna droga kobiety jest skomplikowana, ale kto ją komplikuje jak nie nasze witaminki? Zero planowania, tylko jeden wielki chaos, z prostej rzeczy wyprawa na księżyc wahadłowcem. 

W parkach siedzimy i oceniamy panie na ławkach bo są skierowane w kierunku drogi, no co za świnie to robiły! Na szubienicę 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.