Skocz do zawartości

Amerykańscy żołnierze pobili polskich policjantów


zychu

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, maroon napisał:

Srałeś nie miałeś. Spróbuj kogoś trafić np. w kolano w warunkach wysokiego stresu, dynamiki, zamieszania, itp. 

 

Życie to nie jebany film ani gra. 

 

Celuje się zawsze w środek celu, w korpus, bo są największe szanse trafienia. A to że na strzelnicy sobie X przytniesz, nie ma żadnego związku z rzeczywistymi warunkami. 

Generalnie się zgadzam.

 

Skoro jednak się wymieniamy uprzejmościami to przyjmijmy roboczo, że broń palna i aikido działa głównie w filmach. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baca1980 Dla mnie to i tak bez sensu. Nawet, jak ktoś ma te 165 i waży 70kg, ale ma sprzęt to i tak może być.

Tacy zwykli co zostają wezwani do jakiś drobnych spraw to bez różnicy. 

 

Policjanci kryminalni w terenie, oddziały specjalne to praktycznie zawsze co widziałem to były to mocno wysportowane osoby i nie takie małe. 

U nas każdy kryminalny w terenie to chyba ponad 100kg waży. Wyglądają często, jak patusy - bez kitu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Ramzes napisał:

Miałem na myśli postrzelenie w taki sposób by nie zabić a równocześnie kończący służbę dla agresora.

Nikogo nawet w USA nie szkoli się w ten sposób ponieważ:

- jest to bardzo trudne do wykonania

- stwarza zagrożenie dla policjanta, oficera, ochroniarza, żołnierza etc., że poczęstowany ołowiem zawodnik dalej może atakować i być niebezpieczny dla otoczenia

- stwarza zagrożenie dla osób postronnych


Szkoli się natomiast tak, że używając broni celem jej użycia jest natychmiastowe wyeliminowanie zagrożenia nawet kosztem śmierci agresora. Nikt nie celuje po rękach i nogach bo to kompletna bzdura, dostając kulę w nogę agresorowi może pęknąć tętnica. Po minucie w zasadzie już jest za późno na ratunek bo pacjent mógł się już wykrwawić.

Dodatkowo cel jest ruchomy, więc pakuje się w środek masy czyli w tors. W wyjątkowych sytuacjach np. zakładniczych gdy nie ma wyjścia celuje się w łeb w celu natychmiastowego zgaśnięcia zawodnika.

Człowiek postrzelony np w klatkę często nie zdaję sobie z tego sprawy z powodu adrenaliny. Dlatego też widać nieraz jak gość przyjął magazynek w klatę i jeszcze próbował strzelać, uciekać pieszo czy samochodem etc. Dlatego też celowanie po rękach itp. nie ma sensu. Zawsze może przełożyć pistolet do drugiej i dalej atakować.


 

9 godzin temu, Ramzes napisał:

Gdyby byli u siebie to policjant władowałby w nich cały magazynek


W tej sytuacji, hmm ciężko stwierdzić. Dopóki nie sięgał po broń policjantów, taser czy kajdanki użycie broni nawet w konserwa stanach USA nie koniecznie byłoby uzasadnione. Oczywiście, karnie ny raczej za to nie odpowiedzieli ale cywilnie już tak. Tak w stanach można wygrać karnie ale dalej przegrać cywilnie i bulić odszkodowanie.

 

6 godzin temu, $Szarak$ napisał:

W pl to możesz sobie cisnąć po policji a oni i tak mało co ci robią często bo, jak zrobią to afera na całą Pl. 

W zasadzie nie można, ustawa tego zakazuje. Według mnie jest to kompletną bzdurą. W wychwalanym i niby brutalnym USA można wyzywać policjantów a nawet prezydenta od najgorszych i jest to w pełni legalne… bo gwarantuje to wolność słowa i opinii.

No ale u nas jest kolonia i kolonialna mentalność, że przedstawiciel władzy ma być niby w czymś lepszy. Mentalność niewolnika i górującego nad nim Pana niewolników…

Oczywiście, że coś jest legalne nie oznacza, że odnosisz się do policjanta jak do śmiecia. Oczywiście możesz jak chcesz, ale po co sobie robić wrogów? Może za tydzień ten sam policjant będzie Cię ratował z wypadku. Są nawet takie nagrania jak policjant pyta czy go pamięta jak go tak wyzywał jak teraz ratuje mu dupę. 

22 godziny temu, maroon napisał:

Trzeba też wziąć pod uwagę, że poziom wyszkolenia naszych zuchów nadaje się do łamania rąk nastoletnim aktywistom, czy spuszczania wpierdolu innym małolatom. Jednakże w zderzeniu z byle szeregowym obcej armii jak widać dostają wpierdol na równo. 

Dokładnie tak, nie szkoli się szeregowego policjanta do zabijania i atakowania. Policjanci nawet w USA często dostają wpierdol, lącznie z kulą w głowie od weteranów z ptsd. Wyjaśnienie jest proste, żołnierz ma atakować, eskalować konflikt policjant natomiast go deeskalować, unikać.

 

Przykład z USA:

 

 

Policjant schował się za radiowozem, żołnierz liczył pociski, gdy policjant musiał przeładować doskoczył do niego i trafił kilkukrotnie. W zasadzie był wtedy spór w USA w tej sprawie bo oficer robił pajaca z gościa. Gdyby nie ostatni szturm z hasłem die motherfucker i posłanie kuli między oczy być może nawet by się z tego wybronił bo policjant wyjął broń gdy nie było to konieczne więc uznać można było, że chce zaatakować bezpodstawnie obywatela ;) 


Natomiast, to że osądzi go amerykański sąd to standardowa umowa. Jak będziemy mieli pozycję USA to też będziemy takie zawierać bo czemu ktoś obcy ma sądzić naszego.
 

Natomiast dla uspokojenia powiem, kariera tego gościa w wojsku się raczej skończyła. Wyrok może być różny ale nikt go nie będzie specjalnie bronił, jakieś konsekwencje poniesie. Obstawiam aggravated assault czyli felony. Po czymś takim w usa ciężko robotę znaleźć jakąkolwiek. 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Pyrkosz said:

 

Natomiast dla uspokojenia powiem, kariera tego gościa w wojsku się raczej skończyła. Wyrok może być różny ale nikt go nie będzie specjalnie bronił, jakieś konsekwencje poniesie. Obstawiam aggravated assault czyli felony. Po czymś takim w usa ciężko robotę znaleźć jakąkolwiek. 

Z jednym wyjątkiem - ma tatę/wujka/stryjka pułkownika i wyżej. Może nawet major by stykną. 🤔 Wtedy są duże szanse na zatarcie sprawy. To też nie jest tak, że tam są wszyscy równi. Poza tym to zdarzenie na placówce, a nie w kraju. A na placówkach wiadomo, różne rzeczy się dzieją. No i w końcu agresorom wpierdolił. 😎

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon nie wiem, ale musiałby być ktoś postawiony bardzo wysoko z poparciem politycznym. Jest to oczywiście możliwe, ale wątpliwe. 
Wiadomo, że nie ma tam 100% sprawiedliwości bo to jednak ludzie i swojego będą bronić :) 

Nikt nie chce mieć w szeregach agresywnego ochlejusa bo na nim nie można polegać. 

Tak luźno myśląc mając wujka pułkownika celuje się raczej w West Point a nie szeregowego kamasza. 
Nie wiem też czy wyroki wojskowe są publiczne, bo można by śledzić ew. jak to się skończy. Problemem może być nieznajomość nazwiska bo u nas bandytów się ukrywa a ofiary wystawia na tacy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pyrkosz Ja to zaznaczam znam z opowiadania. Kiedyś sobie z jednym oficerem z Navy gawedziłem i mówił, że korpus oficerski dużo przysług dla siebie wyświadcza nawzajem. Hermetyczny światek. Więc w przypadku gdyby była to czyjaś rodzina, dalsza nawet, to domniemuję, że mogłyby być delikatne naciski o łagodny wymiar kary.

 

Poza tym wiesz jak to działa. Ochlejus, nie ochlejus, ale lokalsom na misji wpierdolił.

 

Nieoficjalnie szeregowy jesteśmy z was dumni. A oficjalnie idziecie do pudła do wyjaśnienia sprawy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i ja nie wiem w końcu do kogo jest przypierdolka, do żołnierzy, słabej Policji czy rządu? 

 

Nie dziwmy się, że zarabiając 4000 zł brakuje policjantów, dobrych, którzy poświęcaliby swój prywatny czas mając rodziny i znajomych na treningi siłowe, sztuk walki itp.. 

 

Nie zaszczepisz kultu walki wśród ludzi przed 30, którzy nigdy tego nie robili. 

 

Lata zaniedbań spowodowały, że przyjmuję się w niektórych miejscach każdego. Na szkołach już nie uwala się słabych ogniw, zdawalnosc na poziomie 95%

 

I Wy się tym podniecacie - a to ja wyjeżdżam z kimś takim na miasto i za każdy jego błąd odpowiadam dyscyplinarnie. Dlatego moje dni w patrolówce są policzone. Uciekam do spokojnego, za biurko. Zdala od tego przedszkola. 

Edytowane przez Zgredek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież jankesi jak pierwszy raz wjechali do Polski kilka lat temu by stacjonować na nasz koszt tutaj to w gazetach amerykańskich pisali, że żołnierze USA pojechali tam gdzie mieszkają tubylcy. 

Oni mają nas za takich jak było to w Iraku czy Afganistanie gdzie miejscowi wychodzący poza dozwoloną strefę lub opłotki wsi strzelano do nich. 

Nie dziw, że w naszym kraju zachowują się podobnie do tego podlegają prawu USA a nie naszemu. 

Jakiś czas temu była podobna sytuacja gdzie pijani jankesi zaatakowali kobietę a jej mężczyzna ją bronił. 

Efekt chłopak został pobity a policja umorzyła sprawę. 

Witajcie w Polsce gdzie obywatel nie może się nawet bronić zwłaszcza przed najeźdźcami. 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, $Szarak$ napisał:

Dla mnie to i tak bez sensu. Nawet, jak ktoś ma te 165 i waży 70kg, ale ma sprzęt to i tak może być.

Tacy zwykli co zostają wezwani do jakiś drobnych spraw to bez różnicy.

 

Policjant prewencji już samym wyglądem ma wzbudzać szacunek. Bo wtedy wiele interwencji można rozwiązać bez użycia rękoczynów. Od prawie 20-lat dorabiam stojąc na "bramce". I od zawsze "chudzi" mieli najwięcej roboty. Natomiast samo pojawienie się na horyzoncie "słoni" 120 kg+ uspokajało nie jedną "ekipę".

 

15 godzin temu, $Szarak$ napisał:

U nas każdy kryminalny w terenie to chyba ponad 100kg waży. Wyglądają często, jak patusy - bez kitu.

 

Mają się wtopić w otoczenie. Mój znajomy pracuje jako wywiadowca. I wygląda jak typowy "kibol". Po prostu działa na takim terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Baca1980 napisał:

Policjant prewencji już samym wyglądem ma wzbudzać szacunek. Bo wtedy wiele interwencji można rozwiązać bez użycia rękoczynów. Od prawie 20-lat dorabiam stojąc na "bramce". I od zawsze "chudzi" mieli najwięcej roboty. Natomiast samo pojawienie się na horyzoncie "słoni" 120 kg+ uspokajało nie jedną "ekipę".

Piszesz mi o wielkich gościach ponad 120kg... Ludzie się boją naprawdę dużych ludzi a duży gość, nie znaczy, że będzie dobrym policjantem. Ilu takich jest? 

Jak jest gość typowego wzrostu Polaka, którego średnia jest 178, to też budzi taki podziw i szacunek? Jaka selekcja by musiała nastąpić? Przecież takich ludzi jest ułamek. 

Bramka to nie jest to samo co policja. Bramkarze są często tępi, mają problemy z agresją, logicznym myśleniem i panowaniem nad nerwami i czy oni by się nadawali lepiej do tej policji? Powątpiewam. 

 

W jednostkach specjalnych, często selekcji nie przechodzą klocki z wielkimi bickami, tylko wysportowani mocno ludzie. Porównać sobie żołnierzy jakigoś specnazu albo gromu z bramkarzami z wielkimi bickami których się większośc boi. W gromie i specnazie, jak oglądałem filmiki jakoś tych goryli za bardzo nie ma... Na ulicy jakby spojrzeć na takiego żołnierza w cywilu to taki zwykły chłopak. 

 

Zresztą z tego, co mi koledzy mówią, to nawet ci wielcy Jp na 100% ważący 120kg wystarczy, że radiowóz zobaczą i już uciekają. 

 

 

Zresztą po co to wszystko? Ktoś nie daje rady z gościem, to przyjeżdża kolejny patrol - policjanta pobije jakiegoś i idzie siedzieć. 

 

 

 

 

 

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Zgredek napisał:

nie wiem w końcu do kogo jest przypierdolka

Nie do żołdaków, bo trudno mieć pretensje do bydlęcia, że jest bydlęciem (do nich tylko z bykowcem i silną ręką). Tak samo trudno mieć pretensje do policjantki, że nie podołała bydlęciu. Zatem pretensje mam do tych bezwstydnych skurwysynów, którzy nam to bydło sprowadzili na specjalnych warunkach. To ich należałoby powiesić/rozstrzelać/defenestrować (kolejność dowolna).

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, Zgredek said:

Nie dziwmy się, że zarabiając 4000 zł brakuje policjantów, dobrych

 

Bzdura. Wysokość wpłaty nie ma nic wspólnego z rzetelnością i jakością prezentowaną przez pracownika. Nic.

 

W pewnej firmie, w której miałem okazję pracować, kierowcy na spedycji (zewnętrzni, którzy przyjeżdżali po towar) parali się m.in. kradzieżą paliwa ze "swoich" aut. Najwięcej jaki Ci którzy zarabiali najwięcej. Tyle na temat mitu o tym, że jak dobrze zarabiasz to dobrze pracujesz. Odwrotna zależność też nie działa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

Bramka to nie jest to samo co policja. Bramkarze są często tępi, mają problemy z agresją, logicznym myśleniem i panowaniem nad nerwami i czy oni by się nadawali lepiej do tej policji?

 

Na większości "bramek" stoją mundurowi:).

 

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

W gromie i specnazie, jak oglądałem filmiki jakoś tych goryli za bardzo nie ma... Na ulicy jakby spojrzeć na takiego żołnierza w cywilu to taki zwykły chłopak. 

 

No właśnie widziałeś ... na filmach :).

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

Zresztą po co to wszystko? Ktoś nie daje rady z gościem, to przyjeżdża kolejny patrol - policjanta pobije jakiegoś i idzie siedzieć.

 

No w tym wypadku przyjechał kolejny patrol i też dostał w.pierdol.

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

ak jest gość typowego wzrostu Polaka, którego średnia jest 178, to też budzi taki podziw i szacunek? Jaka selekcja by musiała nastąpić? Przecież takich ludzi jest ułamek.

 

I właśnie przez "humanizację" oraz zapychanie etatów na siłę. Mamy to co mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Baca1980 napisał:

Na większości "bramek" stoją mundurowi:)

No w dupie na większości. Podaj mi nazwy tych klubów.W zdecydowanej większości ważnych klubów, stoją na bramkach kibole. Każdy klub jaki znam praktycznie to w większości kibole lokalnych klubów. W Krakowie w klubie o którym było nie raz głośno, stoją kibole pod sprzętem. Tak samo, jak Lechici w Poznaniu, Elanowcy w Toruniu, TB w Warszawie. Wiem, bo sam z wieloma jestem w kontakcie. 

58 minut temu, Baca1980 napisał:

No właśnie widziałeś ... na filmach :).

No tak, gromowiec zwykły waży 120kg i ma 190. Plus oczywiście duże bicki żeby wygladali groźnie. Już to widzę. 

 

58 minut temu, Baca1980 napisał:

 

No w tym wypadku przyjechał kolejny patrol i też dostał w.pierdol

I? Człowieku, zrozum, że zwykły policjanta musi się w Polsce bawić z przestępcą, jak z dzieckiem. Ostatnio policjant sprzedał kibolowi kopa, ten po tym umarł i chłop poszedł siedzieć to o czym my w ogóle rozmawiamy. 

 

Najlepiej żyć w stereotypie, żeby dać goryla na policjanta, żeby miał miał 190 i 120. Gdyby to miało sens, to na tym by polegała rekrutacja do policji- nie polega, więc sensu nie ma. Nie liczą się inne kwestie w terenie, tylko bycie gorylem i na tym prowadzić selekcję - git pomysł. 

Myślisz płytko i sprowadzasz prace policjanta do jedynie obezwładnienia patusa. 

 

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, $Szarak$ napisał:

No w dupie na większości.

 

Hm... Często kibole stoją na bramce z "mundurowymi" i nie jest to zawsze policja. Sam tak często "pracuje".

 

21 minut temu, $Szarak$ napisał:

No tak, gromowiec zwykły waży 120kg i ma 190. Plus oczywiście duże bicki żeby wygladali groźnie. Już to widzę.

 

Widziałeś kiedyś na żywo"briczera" tzw. "ciężki"? Gość ma na sobie  sporo sprzętu. Do tego dość pary aby usuwać wszelkie przeszkody. Lub typa który niesie tarczę balistyczną? I nie ma prawa się z nią wywrócić. I w tych dwóch wypadkach potrzebna jest nie tylko siła. Lecz także "masa".

 

27 minut temu, $Szarak$ napisał:

Myślisz płytko i sprowadzasz prace policjanta do jedynie obezwładnienia patusa.

 

90% pracy w prewencji to użeranie się z "patolą" oraz prawymi obywatelami:). Pozostałe 10% to "kwitologia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Baca1980 napisał:

 

Hm... Często kibole stoją na bramce z "mundurowymi" i nie jest to zawsze policja. Sam tak często "pracuje".

 

No popatrz, ja też stoję, mało tego, ćwiczę z kibolami na jednej sali i wiem gdzie oni stoją - jak i chłopaki z innych ekip. 

 

41 minut temu, Baca1980 napisał:

Widziałeś kiedyś na żywo"briczera" tzw. "ciężki"? Gość ma na sobie  sporo sprzętu. Do tego dość pary aby usuwać wszelkie przeszkody. Lub typa który niesie tarczę balistyczną? I nie ma prawa się z nią wywrócić. I w tych dwóch wypadkach potrzebna jest nie tylko siła. Lecz także "masa".

Widziałem. To już jest kwestia wytrzymałości mięśni a nie samej siły fizczynej i masy. Ważny jest też mental. 

 

Do tego duża waga i sporo mięśni wymaga dużego dotleniania - przez co takie osoby szybciej tracą moc.

Dlatego typowy wielki goryl by się tam nie nadawał.

Oglądałem wywiad z byłym żołnierzem jednostek specjalnych i mówił, że często były werbowane osoby które ćwiczyły sztuki walki. Mówili, że tam najważniejsze jest, żeby być sprawnym a nie gorylem o ograniczonych ruchach. Prędzej do takich jednostek by się nadał 80 kilowiec, niż ktoś pokroju  Pudziana. 

Na YT udzielają się osoby co były w Grom. Między innymi Naval i motyl - jak wyglądają? No napewno, jak nie goryle. Sylwetka wysportowana, wysoka sprawność, widać, że wielkiej wagi na sobie nie noszą. 

 

Na ulicy bym na nich nie zwrócił uwagi. 

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra tylko że temat zszedł z prewencji na "specjalsów". Gdzie fakt preferowani są ludzie z większą wydolnością tlenową niż siłą maksymalną. Chodź na pewnych "stanowiskach" preferowane są "koksy"( tu mam na myśli w owszem cięższego lecz w pełni sprawnego faceta. A nie napompowanego wodą i chemią knura).Zespół po prostu ma się wzajemnie uzupełniać.

Co do prewencji. To zazwyczaj do miejsca "akcji" dojeżdża się radiowozem. A "cardio" potrzebne jest na wypadek gdyby  w bloku zepsuła się winda. Nikt nikogo nie będzie gonił z "buta" bo to nie ta dyscyplina sportowa. Do tego często "pacjent" jest mocno znieczulony i ani ciosy ani chwyty na niego nie działają. I często trzeba go po prostu obalić i unieruchomić ciężarem własnego ciała.

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, wrotycz napisał:

 

Bzdura. Wysokość wpłaty nie ma nic wspólnego z rzetelnością i jakością prezentowaną przez pracownika. Nic.

 

W pewnej firmie, w której miałem okazję pracować, kierowcy na spedycji (zewnętrzni, którzy przyjeżdżali po towar) parali się m.in. kradzieżą paliwa ze "swoich" aut. Najwięcej jaki Ci którzy zarabiali najwięcej. Tyle na temat mitu o tym, że jak dobrze zarabiasz to dobrze pracujesz. Odwrotna zależność też nie działa.

 

Co Ty w ogóle za głupoty piszesz. 

 

Jeśli policjant zarabiałby więcej niz np. Żołnierz i miał lepszy socjal, to zieloni walili by drzwiami i oknami. Tymczasem mamy niedoszkolonych policjantów, bo większość ogarniętych osób uciekło w sektor prywatny, gdyż mundurówka przestała być atrakcyjna finansowo. 

 

Jeśli uważasz, że zwiększenie zarobków nie przyniosłoby efektu w postaci lepszych policjantów, no to ciekawi mnie co by przyniosło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.