Skocz do zawartości

Fajna do rany przyłóż kobieta z dobrym charakterem, ale średni wygląd - bylibyście z taką?


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, patrząc na dzisiejsze związki widzę podobny schemat, a więc pytanie:

 

Czy bylibyście z kobietą z bardzo dobrym charakterem, rodzinną, pracowitą, niemalże himalajką z wyglądem 5-6/10? W sensie jest w miarę ładna, ogólnie ok, ale tyłka nie urywa, seks w miarę, ale musicie czasami sobie wyobrazić kogoś innego. Z buzi fajna, ale ciało średnie.

 

Czy takie związki mają prawo bytu, czy w dłuższym okresie to męczarnia dla mężczyzny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jankowalski1727 Chłopie żonę masz, skup się na niej i odpuść inne kobiety. Twoja się dowie, to Cię na zgnity pysk wyrzuci i po co Ci to?    Jedziemy z trollem!

 

Dla mnie wygląd ma duże znaczenie niestety. Sam jestem bardzo zadbany i wiem jak smakuje sex z atrakcyjną kobietą, a jak z przeciętną. Dla mnie związek z przeciętną to przykrosc dla kobiety, bo pewnie by konar nie zapłonal. Jezeli by zaplonal to co innego mozna byloby rozwazyc. Ale przechodzilem, poki co podziekuje

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pyta kolegi :

 

Chciałbyś brzydką dziewczynę, która byłaby Ci wierna, czy ładną, która by zdradzała ?

A Ty chciałbyś jeść gówno sam, czy tort z kolegami ?

 

Ach ten odwieczny dylemat.

 

Może to taki truizm, ale wygląd przemija, charakter nie. 

Z wiekiem docenia się charakter, chociaż fajnie jest jak baba cieszy oko.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, antyrefleks napisał:

@jankowalski1727 Chłopie żonę masz, skup się na niej i odpuść inne kobiety. Twoja się dowie, to Cię na zgnity pysk wyrzuci i po co Ci to?    Jedziemy z trollem!

 

Dla mnie wygląd ma duże znaczenie niestety. Sam jestem bardzo zadbany i wiem jak smakuje sex z atrakcyjną kobietą, a jak z przeciętną. Dla mnie związek z przeciętną to przykrosc dla kobiety, bo pewnie by konar nie zapłonal. Jezeli by zaplonal to co innego mozna byloby rozwazyc. Ale przechodzilem, poki co podziekuje

No zapłonąłby, tylko to taki seks jakby to powiedzieć... masz ochotę na syty obiad i smaczny, ale ten makaron z lodówki też zjesz i się najesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak. Ja też oprócz patrzenia na całokształt patrzę także na jakieś charakterystyczne punkty, w które mogę być wlepiony jak w obrazek. Musi być w granicach naszej dopuszczalnej normy, czegoś co akceptujemy. Bo wyjątkowo brzydka to nie pomoże nic, no niestety. 

Nie ma nic gorszego niż baba, która szarpie nerwy faceta. My po pracy naprawdę potrzebujemy tych ciepłych kapci i chwili wytchnienia a nie nawiedzonej wariatki, która ze wszystkiego zrobi wielką burzę. To zdecydowanie zniechęca ją do niej pod każdym względem i przede wszystkim zbliżenia. Ja zauważyłem po sobie, nawet średnia laska wywoła u mnie emocje jeśli nie pokaże się zrytym beretem. A moze być zajebista (jak jedna moja ex) i jak mnie zagotowała, to nawet palcem jej nie chciałem ruszyć 

Edytowane przez sekacz19
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie mógł, dla mnie fizyczność jest niezwykle istotna.

 

Lubię leżeć obok dziewczyny i myśleć sobie jaka ona jest śliczna.

 

Jak coś mi nie pasuje w wyglądzie dziewczyny, to z czasem problem będzie się pogłębiać.

 

Świadomość, kiedy jesteś na jakiejś zwykłej imprezie i Twoja dziewczyna jest ostatnią w pomieszczeniu, którą byś chciał przelecieć, to nic fajnego ;)

 

9 minutes ago, jankowalski1727 said:

Nie gruba, 162 cm /67 kg załóżmy.

Przy takim wzroście, to 10-15 kg mniej i można pomyśleć.

Edytowane przez Master
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytałbym "Why not both?", ale obawiam się, że większość witaminek ma "both" rozumiane jako zrytą czaszkę i brzydkie ciało :) "Status związku" ma się 24/7. Patrzysz na kobietę przez 6-8 godzin dziennie. Wychodzi na to, że lepiej mieć czystą głowę przez cały czas z 4/10 niż ciągły mętlik z 9/10 i 30 minut seksu dziennie z królową. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jankowalski1727 napisał:

Nie gruba,

vs

2 minuty temu, jankowalski1727 napisał:

162 cm /67 kg

 

Tu chyba można zakończyć już jakiekolwiek dywagacje ;) .

 

46 minut temu, jankowalski1727 napisał:

Czy takie związki mają prawo bytu,

 

IMO raczej nie. Albo mają do pierwszego przegięcia pały przez taką delikwentkę.

 

22 minuty temu, sekacz19 napisał:

która ze wszystkiego zrobi wielką burzę. To zdecydowanie zniechęca ją do niej pod każdym względem i przede wszystkim zbliżenia. Ja zauważyłem po sobie, nawet średnia laska wywoła u mnie emocje jeśli nie pokaże się zrytym beretem.

Trafne spostrzeżenie.

 

23 minuty temu, sekacz19 napisał:

która ze wszystkiego zrobi wielką burzę.

 

23 minuty temu, sekacz19 napisał:

i jak mnie zagotowała, to nawet palcem jej nie chciałem ruszyć 

 

A to w przypadku kobiet nie działa tak, że łobuzice kochają/ kocha się najmocniej? ;););) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minutes ago, jankowalski1727 said:

Czy bylibyście z kobietą z bardzo dobrym charakterem, rodzinną, pracowitą, niemalże himalajką z wyglądem 5-6/10? W sensie jest w miarę ładna, ogólnie ok, ale tyłka nie urywa, seks w miarę, ale musicie czasami sobie wyobrazić kogoś innego. Z buzi fajna, ale ciało średnie.

Pornosy wielu osobom niezle rypia beret... Pewnie, ze tak. Nie oszukujmy sie, ale rzadko kto jest perfekcyjny. Jezeli kobieta jest w porzadku i jest rzeczywistym partnerem, to moze miec in nawet 5/10. Chyba, ze 5/10 jest odklejona od rzeczywistosci i ma wymagania/zachowuje sie jak 10/10. Zobacz na zony niekotrych bardzo bogatych, ale rozsadnych facetow. Szalu nie ma.

 

Na dluga mete liczy sie osobowosc i charakter, i prezencja ktora TOBIE odpowiada. Bo kobieta z zasady ma byc skrojona pod Ciebie. Reszta przemija lub sie opatrza. Chyba ze jestes chadem 10/10 to nie zawracaj sobie glowy, nie ta to inna. Lub masz laske na pokaz, bo sa tez tacy co lubia sie pokazac z misska, a potem koncza z alimentami z kosmosu lub pod mostem.

 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że kobieta będzie 10/10 nie znaczy że będziesz mieć kosmiczny sex. To po pierwsze.

 

Po drugie, jeżeli Twoim jednym/największym kryterium jest sex rodem z porno z laską 10/10 - no to nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości.

 

Po trzecie - nabierz trochę doświadczenia samemu a będziesz miał mniej pytań na które każdy odpowie Tobie inaczej.

 

Będąc w związku z bardzo atrakcyjną kobietą gdzie sex też był na odpowiednim poziomie - wyszedłem z tego dosyć poharatany (nie musi to być reguła). Teraz jestem z kobietą która nie jest ideałem (ale dobrą 7 bym dał, dla mnie oczywiście) - jest wszystko cacy. To czy Ci płonie konar czy nie - dużo zależy nie tylko od partnerki, ale też od Ciebie i wspólnym zgraniu. Wiadomo - kobieta też musi działać, ale wygląd to nie wszystko. A wygląd ma też to do siebie że potrafi przemijać. A ja już swoje przeżyłem by co chwila zmieniać model. Wolę sobie ten związek "wychować" i cieszyć się spokojną i szczęśliwą głową. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jankowalski1727 napisał:

Panowie, patrząc na dzisiejsze związki widzę podobny schemat, a więc pytanie:

Dzień bez ankiety to dzień stracony. Nie? Ktoś tu się nudzi...🤪

 

Cytat

Czy bylibyście z kobietą z bardzo dobrym charakterem, rodzinną, pracowitą, niemalże himalajką z wyglądem 5-6/10? W sensie jest w miarę ładna, ogólnie ok, ale tyłka nie urywa, seks w miarę, ale musicie czasami sobie wyobrazić kogoś innego. Z buzi fajna, ale ciało średnie.

To był mój pomysł na pierwszy związek. Jak się nie trudno domyślić nie utrzymał się. "Włączył mi się tryb czy to wszystko, co mogę osiągnąć, czy tak ma być do końca życia?" 

Koniec końców pierwsza, która się sama zainteresowała (akurat taki typ, co to ją kręcą zajęci faceci 5-15 lat starsi od niej) uświadomiła mi jaki mam bałagan w głowie.

 

Cytat

Czy takie związki mają prawo bytu, czy w dłuższym okresie to męczarnia dla mężczyzny?

Wg mojej oceny jeśli masz słabą samoświadomość co robisz i po co to robisz, to skończy się męczarnią. 

Edytowane przez Miszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jankowalski1727 napisał:

Czy bylibyście z kobietą z bardzo dobrym charakterem, rodzinną, pracowitą, niemalże himalajką z wyglądem 5-6/10? W sensie jest w miarę ładna, ogólnie ok, ale tyłka nie urywa, seks w miarę, ale musicie czasami sobie wyobrazić kogoś innego. Z buzi fajna, ale ciało średnie.

 

Chłopie, taka jest właśnie najlepsza na stały związek, najlepsza na żonę. Zawsze masz nad nią przewagę i nie głupiejesz. Przy tym jednocześnie masz spokój że pół miasta Ci jej nie podrywa. Najlepsza opcja. Poważnie. Jak szukasz żony to tylko taka. Ale...

 

Ale...

 

Ale jako że ja osobiście nie szukam ani żony, ani stałego związku, to odpowiadając na pytanie: nie, ja bym z taką nie mógł być. Ja spotykam się z kobietami które niesamowicie mnie kręcą fizycznie (dlatego 15 lat młodsze i ciało 10/10), a nie że "tylko trochę". 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adrianos napisał:

 

Chłopie, taka jest właśnie najlepsza na stały związek, najlepsza na żonę. Zawsze masz nad nią przewagę i nie głupiejesz. Przy tym jednocześnie masz spokój że pół miasta Ci jej nie podrywa. Najlepsza opcja. Poważnie. Jak szukasz żony to tylko taka. Ale...

 

Ale...

 

Ale jako że ja osobiście nie szukam ani żony, ani stałego związku, to odpowiadając na pytanie: nie, ja bym z taką nie mógł być. Ja spotykam się z kobietami które niesamowicie mnie kręcą fizycznie (dlatego 15 lat młodsze i ciało 10/10), a nie że "tylko trochę". 

 

 

No właśnie i tu jest dylemat !

 

Z jednej strony tak, z drugiej strony tak... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, jankowalski1727 napisał:

Czy bylibyście z kobietą z bardzo dobrym charakterem, rodzinną, pracowitą, niemalże himalajką z wyglądem 5-6/10?

 

Muszę cię zmartwić tak owe olały by cię ciepłym moczem i śliniłyby się do Chadów.

To co opisujesz to model kobiet z pokolenia naszych matek, babć.

Dzisiaj nie licz, że to powróci bo kobiety stały się bardziej wymagające, wybredne bo mogą.

Co do wyglądu p0lek to szczerze mówiąc totalnie są średnie z wyglądu.

To co chodzi po ulicach to przedział 3-6/10 SMV.

Czyli poza akceptowalnością.

Żeby trafić na dobrą sarenkę trzeba się naszukać i jeszcze spełnić jej oczekiwania by cię w ogóle zaakceptowała.

 

Dla mnie osobiście wygląd u kobiet odgrywa ważną rolę.

Optymalna jest 7. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jankowalski1727 napisał:

Panowie, patrząc na dzisiejsze związki widzę podobny schemat, a więc pytanie:

 

Czy bylibyście z kobietą z bardzo dobrym charakterem, rodzinną, pracowitą, niemalże himalajką z wyglądem 5-6/10? W sensie jest w miarę ładna, ogólnie ok, ale tyłka nie urywa, seks w miarę, ale musicie czasami sobie wyobrazić kogoś innego. Z buzi fajna, ale ciało średnie.

 

Czy takie związki mają prawo bytu, czy w dłuższym okresie to męczarnia dla mężczyzny?

Nieistnieje coś takiego jak kobieta z dobrym charakterem. Jeśli jesteś dla niej wartościowy i jej zależy traktuje Cię w związku dobrze, jeśli nie to traktuje Cię źle, oczywiście są ogólnie mniej lub bardziej wredne charaktery itd, ale w związku nie ma czegoś takiego jak kobieta z dobrym charakterem. Wśród ludzi może być z dobrym charakterem, ale w związku jeśli nie jestes dla niej najwartościowszym jakiego może znaleźć będzie testować i jątrzyć, a jeśli jesteś w jej mniemaniu słabszym niż większość na których sobie może pozwolić to podświadomie Cię zgnoi. To nawet nie jest zależne od nich, taki mają program, trzeba tego być świadomym i zapomnieć o bajkach i porozumieniu dusz... Kobieta może zachowywać się jak facet (czytaj logicznie bez humorów i shittestow dopiero po menopauzie.... Pod warunkiem że wcześniej była rama i nie przywykła do gnojenia faceta)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, jankowalski1727 napisał:

No właśnie i tu jest dylemat !

 

Nie dylemat, tylko Ty musisz wiedzieć czego chcesz.

 

Chcesz stałego związku (formalnego lub nie) - to bierzesz kobietę pod względem charakteru, a jej ciało schodzi na dalszy plan. Poważnie. Twoje zdrowie psychiczne (codziennie będziesz z nią rozmawiał) jest ważniejsze niż jej idealne ciało.

 

Chcesz luźnego związku z myślą że jak coś to koniec i nara - to bierzesz kobietę z idealnym ciałem jakie Ci pasuje. Oceniasz po wyglądzie. Jak się okaże że coś z nią nie tak, to zaraz o niej zapomnisz. Będzie następna. Mnie akurat to pasuje, z różnych powodów. 

 

Ale pamiętaj - dobrze ktoś wyżej napisał - że im lepsze ciało to wcale nie oznacza że tym lepszy seks. A im lepszy charakter - tym lepszy związek.

 

ps. Przekładając na język męski, to tak jakbyś zapytał:
Czy za 100 tys zł lepsza będzie nowa Skoda Fabia w najbogatszej opcji z salonu, czy używane BMW M5? 

Nie ma jednej odpowiedzi. Zależy czego potrzebujesz.

Edytowane przez Adrianos
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.