Skocz do zawartości

Oszczędności w PLN - czy jest sens?


Mocny Wilk

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Pewnie nikt tu nie jest wróżbitą, ale czytając znajdujące się na forum tematy o inwestowaniu odnoszę wrażenie, że wielu Braci dobrze się orientuje w tematach finansowych i do nich szczególnie zwracam się z prośbą o opinię.

 

Trochę o mnie. Jestem przed 30-stką, mieszkam i pracuję na prowincji, z wykształcenia i zawodu inżynier. Z pracy na etacie mam zgromadzone 150k zł, już po umniejszeniu o poduchę finansową.

Zazwyczaj zostaje mi miesięcznie nadwyżka 3-3,5k zł, którą do tej pory po prostacku przelewałem na konto oszczędnościowe.

Nie mam żadnego wykształcenia finansowego/ekonomicznego ani doświadczenia w temacie obracania kapitałem. Obudziłem się z tym stosunkowo późno i biorę się ostro za nieformalną edukację, co jak mniemam zajmie sporo czasu, żeby mieć pojęcie o tym co się robi. Zakładam, że optymistycznie zajmie to kilkanaście miesięcy a pesymistycznie kilka lat. ;)

Zacząłem od książki "Jak zabezpieczyć majątek" jako bhp przed przystąpieniem do dalszego dzieła i temat bardzo mnie wciąga. Finansowa Forteca Iwucia zamówiona a Finansowy Ninja jest już na pokładzie, jeszcze nie czytałem.

 

Do przetrzymania kapitału w PLN skłania mnie po pierwsze to, że nie mam obecnie wiedzy jak nim dobrze pokierować a nie lubię wykonywać nieprzemyślanych ruchów tylko dlatego, że "stado" kieruje się w daną stronę.

Wydaje mi się, że jest obecnie tendencja do pozbywania się rodzimej waluty, bo ludzie czują że złotówka stanie się bezwartościowym pieniądzem.

Z tego co widzę to kursy złota i walut obcych są bardzo wysokie i wydaje mi się, że w tej chwili jest już za późno żeby je nabyć i nie przepłacić. Później gdy spadną a będę potrzebował PLN to też słabo bo po raz drugi stracę na wymianie tego samego kapitału. Nie chcę też wykonywać nerwowych ruchów, bo co nagle to po diable.

Za jakiś bliżej nieokreślony czas, dzięki gotówce i dokredytowaniu, oczywiście jeśli ceny spadną to będę miał możliwość kupna nieruchomości, raczej jako inwestycji a nie do mieszkania. Jeśli będą spadki kursu metali, walut obcych czy papierów wartościowych to również będę w gotowości do zakupów (oczywiście po dokształceniu się ;)). Takie mam w tej chwili przemyślenia, ale tak jak wyżej pisałem - nie znam się.

 

Teraz do brzegu, czy w obecnej sytuacji i na podstawie przesłanek co do tego jaka będzie sytuacja w najbliższych latach, przeczekanie i pozostawienie kapitału w PLN ma jakikolwiek sens?

Czy może lepiej przepłacić i kupić drogie złoto i waluty, ale uniknąć ryzyka że stracę wszystko bo PLN stanie się makulaturą? Nie czuję z tego powodu strachu, ale jeśli pozostawienie złotówek jest oczywistym błędem i stratą majątku to nie chcę być ignorantem. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udzielę ci świetnej rady i to za DARMO.

Innwestuj tylko w złoto, euro, bitcoin i franka szwajcarskiego.

Wiem że ta rada jest świetna, a jest za darmo bo jest  jakieś 3-5 lat po terminie. :P

 

A tak poważniej, jeśli grubsza kasa to tylko nieruchomości, Bóg już więcej ja ziemi nie dorobi.

Jam mniejsza 20-30k, to kup garaż albo miejsce parkingowe na jakimś osiedlu, wynajmiesz za kilka stówek, a spieniężyć zawsze można.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dywersyfikacja.

 

Złoto, srebro, euro,usd, franki czy funty.

Kryptowaluty również polecam jeśli rozumiesz temat.

 

Trzymanie forsy w pln to jest nieszanowanie siebie i swojej ciężkiej pracy.

 

Myślę, że również spółki wydobywające uran są bardzo perspektywiczne a także te które wydobywają metale rzadkie.

 

Chroń i szanuj swoje pieniądze.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie tutaj o aktywach typu złoto, srebro a czy patrzyliście na wykres tych aktywów?

Inflacja szaleje nie tylko w PL, ale też w Europie Zachodniej czy USA, a złoto od półtora roku w granicach 1800USD/uncja. 

Srebro jeszcze gorzej sobie radzi. Za ostatni rok około -14%. Czyli doliczając do tego inflację na poziomie około 10%, to jesteśmy w plecy -25%. 

Kryptowaluty wybiły szczyty i teraz są w tendencji zniżkowej. Nie kupuje się wtedy gdy jest drogo. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nowy00, u mnie w okolicy 2 lata tu spółdzielnia mieszkaniowa wybudowała ok 40 garaży, zeszły na pniu. Potem na kilku wisiały kartki "wynajmę"

Sam płaciłem 10 lat temu 200zl/mc za garaż. Dziś place 75zl/mc za miejsce pod chmurką pod własnym qwa blokiem i też na lokalnej tablicy ogloszeniowej pojawiają się ogłoszenie sprzedam/kupię/wynajmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.