Skocz do zawartości

Pasje ukryte przesłanie


Rekomendowane odpowiedzi

Powiem wam że z pasjami to prosty temat dla nich ogólnie nigdy jakiego to typu pasje są nie ma znaczenie.

Nie ważne czy grasz w szachy czy jesteś kierowcą Nascar a może lubisz zbierać znaczki. :D

 

Tutaj chodzi o uzależnienie od nich.

Przykład panienka chce coś dostać przedmiot, uczynek, zniewolenie męskości, wzięcie pod pantofel nie dostaje samiec nie ustępuje ani o krok co się dzieje uruchamia proces manipulacji.

Masz cierpieć np ciche dni, zacięte milczenie itp. samiec ma hobby, pasję, zainteresowania, dlatego są pożądani alkoholicy na pierwszym miejscu miłość do 40% to też hobby olewa samiczkę dalej nie ustępuję zajmuję się hobby jest szczęśliwy samiczka to widzi po pewnym czasie wraca nie może znieść jego szczęścia a ogólnie ona sobie doda że jest szczęśliwy bo ona raczyła wrócić do Takiego DESPOTY I TYRANA wersja dla znajomych jaka ona cudowna. 

 

Jak nie masz żadnych pasji, hobby a jedyną rzeczą w twoim życiu jest samiczka to kaplica.

Taki samiec zrobi wszystko dla swojej Pani i Królowej.

A po pewnym czasie go zniszczy i odejdzie.

 

Dlatego hobby jest traktowane przez samiczki jako konkurencja tak samo realne zagrożenie jak konkurencja ze strony innych samiczek.

 

Przykład mam pracę którą uwielbiam dobrze się czuję w niej, to samiczka jak idę do pracy specjalnie stara mi się ją obrzydzić jakieś manipulacje małe ale widzę to.

Dla niej tylko ona ma CI się kojarzyć ze szczęściem, wszystko inne co się kojarzy ze szczęściem będzie przez nią niszczone.

A jeżeli nie jest tak jeszcze dzisiaj to będzie w przyszłości kwestia czasu, czy na to pozwolisz to twój wybór czasem jak będziesz bronił swoich źródeł szczęścia  może dojść do regularnej otwartej wojny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostałem odizolowany brak lepszych znajomych w pobliżu na wieś rodzinną calineczki sie przeprowadziłem.

Rozpoczeliśmy budowe domu który sobie w przyzwoitym tępie rósł i powiem szczeże miałem z tego zajebistą frajde co okazywałem widać niepotrzebnie.

Zaczeły sie kłody pod nogi ze strony calineczki i teściowej 

 

Jakie to pokręcone budowałem dla nas i praca sprawiała mi przyjemność to i tak niedobrze trzeba udawać lenia i cieszyć sie po cichu żeby mogły nas ganiać jakiego nieroba trafiły

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarnawa tu nie chodzi o udawanie, tylko o umiejetne rozdzielanie zasobów. Traktowac kobiete przedmiotowo, gdyz musi zasluzyc sobie na Twoją prace. Co z tego ze masz przyjemnosc z dawania, jesli nie jest to docenione w koncowym rozrachunku - z kobiecą naturą to niemozliwe, ale nikt tego nie uczy. Ba, nie chce tego pojąć, jak komus to opowiesz bo przytoczy Ci sytuacje ze swojego zycia jedna czy drugą gdzie samica doceniła (np pochwaliła) - i tyle im starczy. Kobieta musi miec wytyczane wszystko jak dziecko, jak zasluzy, albo robisz dla samego siebie i ona o to walczy. Kwestie ambicjonalna - "ja go nie zdobędę/uwiodę/zmienię"? Oczywiscie chodzi tu o usidlenie, zdobycie kontroli, ubezwłasnowolnienie psychiczne, uzaleznienie od niej. Wszystko co psychika dała w manipulowaniu - CZARY MARY, jak to kiedys było nazywane.

U mnie np pasja - kobieca psychika. Dla kobiety to wielka konkurencja, bo ona czuje sie ciągle prześwietlana. Wiele razy krytykowala, ale za kazdym razem jedyne co robila to potwierdzała absolutnie każdą moją tezę o kobietach swoimi zachowaniami. Łącznie z koncową zmianą gałęzi (by potem z tupetem pytac "czemu uwazasz ze wszystkie zmieniają gałąź"?). Czy widziała to? Nie. Widziała winę we mnie "bo sie tym niepotrzebnie zajmowałem i to przez to".

Kasy w koncu nie przynosi, jej chluby tez nie.

Pasja to ma ale dowartosciowac samicę. One wszystko tak naprawdę robią dla siebie, kosztem innych. Nawet magiczna ich troska o ciebie, jest troską o siebie. Tu udaje, a tak naprawde nawet jak jestes chory, oporządza, to martwi sie czy nie zostanie sama. Jak pyta czy cos nie zjesc, to sama jest najczesciej glodna i tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej więcej o to mi chodziło. Ona miała kontrolę, Ty byłeś na smyczy - tym pieskiem. One nigdy nie są zadowolone gdy posiądą kontrolę. Bo to jest tak.

Nawet jak kobieta mowi "tesknie za tobą", to nie tobą jako człowiekiem, twoimi cechami, tylko tym co jej dostarczasz. Chociazby zainteresowanie, atencja, PRACA, czy twoja milosc (emocje) - to tez ja dowartosciowuje, daje przyjemnosc. Bez ciebie znaczy mniej. Podobnie jak masz wyzszy status, czy pomagasz jej.

One kochaja tylko siebie, tylko zysk, interes, dlatego cale zycie nad kazdym naszym aspektem zycia chca przejac kontrole - wejsc na glowe.

I tobie moze nawet nie weszła, tylko tak zostałeś nauczony - pracujesz dla kobiety, na kobietę, na zadowolenie innych. To beta-myślenie.
Cos do czego dąży każda kobieta nawet jak ma "potężnego" samca alfa, z dominujacymi, kontrolujacymi cechami. Kastruje do bety, wchodząc na głowę.

Spelniasz jej uczynki - jestes sługusem. Czy sługus ma wyzszy status niz pan? Tylko o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko dodać jedną rzecz, że nie do końca się zgadzam z tym, że rodzaj naszych pasji nie ma dla nich znaczenia.

Ja bym je podzielił na  dwie grupy:

- dające się kontrolować - czyli wszystko co robimy w towarzystwie naszych kobiet, w obrębie domostwa, tak, że cały czas ona wie gdzie jesteśmy i co robimy np. czytanie, pasje mechaniczne (dłubanie w czymkolwiek) czy komputery itp

- nie dające się kontrolować - siłownia, rower, spotkanie w jakiejkolwiek formie z kimkolwiek poza domem bez jej udziału itp.

 

O ile obie grupy stwarzają konkurencję dla kobiet, to grupa druga dodatkowo stwarza zagrożenie, że masz możliwość poznania innej samicy i interakcji z nią w sposób niekontrolowany. I według mojego doświadczenia ta druga grupa jest żarliwiej atakowana. Na moim przykładzie, o ile czytanie książek (uwielbiam Kinga) nie sprawia żadnych problemów, to sama chęć zakupu roweru spowodowała wystąpienie focha ("bo gdzie ty będziesz jeździł i z kim").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kobitka ma nierówno pod kopuła to i ksiazki uzna za zagrozenie. Czemu? Bo bedziesz oczytany, inteligentniejszy, jakas lepsza samica na ciebie poleci. Nie mozesz az tak sie rozwijac, by nie dominowac, by jej nie opuscic. Pomyslalaby ze np dojdziesz do wyzyn intelektualnych ktorych ona w sobie nie posiada. Wszystko potrafia sobie wytlumaczyc, by probowac odciac od czegokolwiek co daje Tobie + a nie jej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Nomorepanic napisał:

Chciałem tylko dodać jedną rzecz, że nie do końca się zgadzam z tym, że rodzaj naszych pasji nie ma dla nich znaczenia.

 

Istnieją dwa wyjątek od reguły, jeśli na swojej pasji zarabiasz pieniądze, które ona jest w stanie z ciebie wycisnąć i wydać na swoje zachcianki.

 

Drugi natomiast to to jeśli twoja pasja czyni cię znanym, choćby w jakimś środowisku, np. budujesz modele kolejek czasem napiszą o tobie w jakimś piśmie modelarskim, jeśli akurat trafi się tydzień bez odpowiedniej ilości trupokilometrów, to puszczą z tobą migawkę w tvn lub polsat. Wtedy też jest pasja super i ona zawsze cię w niej wspierała (jak ktoś zapyta :lol:) i koleżankom można wycinek z gazet pokazać, albo migawkę z tv, czyli masz fejm.

 

Twój fejm jest przenoszony drogą płciową przez twojego kutasa na samiczkę, czyli jej facet jest znany to i ona jest znana, sam fakt, że ją posuwa ktoś o kim napisali w gazecie lub pokazali w TV jest dla samicy nobilitujący, przynajmniej w oczach innych samic i jej własnym. Facet jest super i jego hobby jest super jak koleżanki "zazdroszczom". 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprosciej mówiąc tu  chodzi o to że jedyną przyjemnością która nas w jakikolwiek sposób uszczęśliwia ma byc ona i tylko ona 

I aby tą przyjemność dostać mamy być gotowi na wszystko by nam jej łaskawie dała

 

Cokolwiek ma nam dać banana na twarzy jest konkurencją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tyran napisał:

dlatego są pożądani alkoholicy na pierwszym miejscu miłość do 40% to też hobby olewa samiczkę dalej nie ustępuję zajmuję się hobby jest szczęśliwy samiczka to widzi po pewnym czasie wraca nie może znieść jego szczęścia a

nie...one po prostu maja spierdolony gar%-)

 

 

1 godzinę temu, Tyran napisał:

Jak nie masz żadnych pasji, hobby a jedyną rzeczą w twoim życiu jest samiczka to kaplica.

prawda fhooy%-)

Dobrze ze moja nie ma nic do mojego hobby.nawet jak by miała to została by nim zainfekowana%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

25 minut temu, Alaryk Zabójca napisał:

Sprawa jest prosta jak świński ogon

Co najmocniej łączy z sobą ludzi? Wspólne pasje. Zauważcie ile związków powstało dzięki wspólnym zainteresowaniom. 
Zakompleksione kobiety to wiedzą i czują się zagrożone kiedy spędzasz czas w gronie osób, z którymi dzielisz pasję. A już szlag je trafia kiedy wiedzą, że w środowisku są jakieś inne kobiety. 
Kreują się wówczas dwie postawy - jedne próbują obrzydzić ci pasję na wszelkie możliwe sposoby uciekając się do fochów, ograniczania, zakazywania, szantaży i całego arsenału innych manipulacji. Drugie próbują dołączyć i dzielić pasję z facetem. Niektóre pewnie robią to bo rzeczywiście je to kręci, ale ja się bardzo często spotykałem z takimi, które robiły to tylko po to aby mieć mnie pod kontrolą.

Znajomka żona z nim na crosie popiepsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.