Skocz do zawartości

Narodowa Redystrybucja Polskich Majątków aka MISKA RYŻU


Rekomendowane odpowiedzi

4 hours ago, Obliteraror said:

Ech...

Polski Ład na własnej skórze - żonę mi właśnie zredukowali bankowi korposi. Trzy miesiące i papa + odprawa jakaś.

 

Mi wylatuje od lutego dwóch kontrahentów. Szukają oszczędności, więc rezygnują z czego tylko się da, w tym przypadku serwisów. A mimo to i tak zwalniają pracowników. W dłuższej pespektywie zapłacą drożej, ale krótkoterminowo są do przodu. Przy czym to spore firmy. Mają poduchę, nie musiałyby. Ale jak to prawie unisono Prezesi powiedzili "Panie maroon zapobiegawczo musimy, bo nikt nie wie co będzie". 

 

I tak to wygląda. Zasadniczo zaczyna to przypominać 2009 jak to wszystko równo w dół leciało, a ludzi hurtowo zwalniano. 

 

Ps. Chciałem coś ostatnio ze słonecznej Italii zamówić. Zszokowała mnie cena przesyłki 110 eur i bynajmniej nie paletówka, zwykły kurier. Jak 2 lata temu zamawiałem to bylo 19,90 eur. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, maroon napisał:

I tak to wygląda. Zasadniczo zaczyna to przypominać 2009 jak to wszystko równo w dół leciało, a ludzi hurtowo zwalniano. 

Mam podobne wrażenie. Tak, ewidentnie cięcie kosztów, bo tam średniej krajowej nie zarabiała. Tzn. żadnych rentierskich kokosów również, ale ze + dwie i pół, trzy średnie były. Ale wychodzi na to, że z tych droższych w utrzymaniu etatowym. Etatowo niezła pensja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz ciekawy case. Mam klienta który musi mieć utrzymanie ruchu 24/7. Zapewnia to między innymi kobylasty ups 20kW i generator. 

 

Tak się składa, że za chwilę w UPS przypada termin wymiany pakietów bateryjnych. Koszt to kilkadziesiąt tysięcy. 

 

I ciekawi mnie co zrobią. Już były podchody "A da się jakoś taniej?". 

 

Jak firmy zaczną ciąć na infrastrukturze, to już będzie nieciekawie. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wybrałem się do przyległego miasteczka. Na kamieniczkach głównej ulicy wysyp bannerów "sprzedam", "do wynajęcia", "likwidacja". 

 

Sporo pojawia się głosów zamykania pizzerii. Kiedyś rozmawiałem z jednym pizzaiolo w POZ, bo mieli piec na drewno i ciekawiło mnie ile im idzie dziennie. Spalają 1m3. Aktualnie w Casto metr kosztuje pod 300 PLN, czyli samo opalanie pieca circa 10k miesięcznie. Konkurencja gazowa będzie teraz musiała zapłacić, jak chodzą słuchy jakieś 30k miesięcznie. Dlatego jest ponoć wysyp zamknięć pizzerii.

Tyle, że... piekarnie to ta sama bajka. A tu ma być chleb w cenach regulowanych. 

Jak to się idealnie wpasowuje w plan działań zmierzających do zwalczenia małej gastronomii. A w międzyczasie i potem sięgną po następnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Rnext said:

Dziś wybrałem się do przyległego miasteczka. Na kamieniczkach głównej ulicy wysyp bannerów "sprzedam", "do wynajęcia", "likwidacja". 

Tak pojawia się coraz więcej wolnej przestrzeni pod działalność. Niedaleko w podwarszawskim dużym mieście powiatowym zawsze był problem z dostępnością lokali. Teraz do wyboru do koloru. 

7 minutes ago, Rnext said:

 

Sporo pojawia się głosów zamykania pizzerii. 

Taka moja ulubiona pizzeria przeszła od września na tryb sezonowy, tj. prawdopodobnie w kwietniu/maju się otworzymy ponownie. W innej pizza w wakacje 33 pln, dziś już 49 pln. 

12 minutes ago, Rnext said:

. A tu ma być chleb w cenach regulowanych. 

 

 

Ja bym się wtedy naprawdę bał co w tym chlebie będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste wyjaśnienie nowych cen gazu.
1. Do 2019 Polska płaciła za rosyjski gaz ceny uśrednione.
2. W 2020 PiS doprowadził do zmiany cen kontraktu na bieżące.
3. W 2021 Putin zmniejszył dostawy gazu do Europy i podbił jego ceny bieżące.
4. Około 60 % gazu Polska importuje z Rosji na podstawie kontraktu jamalskiego (1996-2022)
5. Ceny gazu jamalskiego były ustalane na podstawie kilkumiesięcznych średnich cen produktów ropopochodnych.
6. Średnia zapewniała złagodzenie bieżących wahań giełdowych cen gazu.
7. W 2016 PiS podał rosyjski Gazprom do Trybunał Arbitrażowego w Sztokholmie żądając zmiany cen gazu na formułę z cenami bieżącymi.
8. W 2020 Trybunał Arbitrażowy zmienił formułę cen gazu zgodnie z żądaniem PiS.
9. Jacek Sasin uznał to za olbrzymi sukces.
10. W lipcu 2020 Gazprom przelał na konto PGNiG 1,6 mld dolarów za nadpłacone przez Polskę ceny gazu w czasie sporu.
11. PiS nie dokonał zabezpieczeń instrumentami pochodnymi ewentualnej podwyżki bieżących cen gazu na giełdzie.
12. PiS przejadł 1,6 mld dolarów od Gazpromu.
13. W 2021 Putin ograniczył dostawy gazu do Europy.
14. Giełdowe ceny bieżące gazu w Europie drastycznie wzrosły.
15. Zgodnie z nową PiSowską formułą na ceny gazu jamalskiego drastycznie wzrosła cena importowanego gazu.
16. PiS przerzuca podwyższone ceny importowanego gazu na konsumentów, a przede wszystkim na przedsiębiorców (podwyżki kilkukrotne).
17. Putin odbija właśnie sobie z nawiązką 1,6 mld dolarów zapłacone PGNiG w 2020.

  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polacy naród biedny ale :

 

- W galeriach ludzi od uja z zakupami

- Samochodów w pizdu na ulicach i parkingach

- Ciągle w starych blokach remonty a nowe budownictwo jest już sprzedane zanim powstanie blok

- 542735723 ulotek w skrzynkach i pod klatką "kupię mieszkanie"

 

Ja się kurwa pytam jakim cudem? skąd i za co ludzie to mają?

Edytowane przez bassfreak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A patrzyłeś jaki jest poziom zadłużenia chwilówkami, kredytem konsumpcyjnym i ratkami 0%? Duży. W większych aglomeracjach jest też mnóstwo ludzi dorobionych na pis oraz całkiem nieźle zarabiających w sektorze prywatnym. A jak zarabiasz nawet te marne 8k, to podwyżka bułki z 0.65 na 0.75 cię nie ruszy, nawet jej nie zauważysz. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bassfreak napisał:

Polacy naród biedny ale :

 

- W galeriach ludzi od uja z zakupami

- Samochodów w pizdu na ulicach i parkingach

- Ciągle w starych blokach remonty a nowe budownictwo jest już sprzedane zanim powstanie blok

- 542735723 ulotek w skrzynkach i pod klatką "kupię mieszkanie"

 

Mnóstwo "dewiz" przez lata spływała z emigracji zarobkowej. Bodajże w 2020 r. GUS opublikował raport. W którym ocenił oszczędności polaków na ok. 800 mld złotych. Teraz dzięki wysokiej inflacji. Rząd ściąga te pieniądze do budżetu. Dzięki czemu nie tylko stać go na na obsługę długu publicznego. Ale też na przyszło roczną "kiełbasę wyborczą".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, Obliteraror said:

Smaczny obiad (II danie)

Na lokalnym FB mam ogłoszenia lokalnej "żarciodajni", choć nigdy tam nic nie zamawiałem. Zaczynali od obiadów za dychę lata temu. Rok temu mieli II danie za 12-14zł. Teraz, za porcję frytek z Biedry i trochę kebaba cena wynosi 24zł. O ile rzeczywiście ludzie 8k+ nie zauważą dotkliwie różnicy, to ludzie stołujący się w takich stołówkach mają przegwizdane.

13 hours ago, maroon said:

do zachodu nadal mamy te 150-300% buforu.

Z dnia na dzień mniej. 24zł za kebaba brzmi źle, 6€ za kebaba brzmi spoko.

"Przyjmę każdą ilość Euro".

11 hours ago, Baca1980 said:

Około 60 % gazu Polska importuje z Rosji na podstawie kontraktu jamalskiego (1996-2022)

Nie zapominajmy o aneksach, które podpisano w maju 2010r. Zbieżność dat oczywiście przypadkowa.

10 hours ago, bassfreak said:

- W galeriach ludzi od uja z zakupami

W jednej z największych polskich galerii, ostatnio najbardziej oblężony jest Auchan, a pozostałe sklepy plajtują z braku klientów. W zakupach papier toaletowy, makaron, mąka.

10 hours ago, bassfreak said:

Samochodów w pizdu na ulicach i parkingach

Średni wiek samochodu w Polsce - jeden z najwyższych w Europie. A nowe po prostu rzucają się w oczy, i wydaje się że jest ich więcej, bo łatwiej je zauważyć.

10 hours ago, bassfreak said:

Ciągle w starych blokach remonty

Jak trzeba, to trzeba. Bloki z płyt liczono na 25 lat czasami, a stoją już 50 i dłużej... trzeba łatać zanim pierdolnie.

10 hours ago, bassfreak said:

nowe budownictwo jest już sprzedane zanim powstanie blok

Z lokat i innych "depozytów" bankowych znika kasa w zastraszającym tempie. Idzie w tradycyjne "ludowe" środki ochrony antyinflacyjnej, także w nieruchy.

10 hours ago, bassfreak said:

542735723 ulotek w skrzynkach i pod klatką "kupię mieszkanie"

Na ludzkich tragediach zawsze żerują hieny. To nie są ogłoszenia gdzie ktoś chce dać cenę rynkową, to są sępy szukające łatwej ofiary.

Na marginesie, ostatnio podobno takie ulotki wrzucają agencje nieruchomości, by wcisnąć frajerom że już jutro dostaną miliony, a tak naprawdę by wziąć prowizję od przyjęcia w rejestr...

22 minutes ago, Baca1980 said:

Mnóstwo "dewiz" przez lata spływała z emigracji zarobkowej.

Są wioski gdzie w każdej rodzinie ktoś wyjechał za chlebem. To już było, i wraca jako nowe.

23 minutes ago, Baca1980 said:

Ale też na przyszło roczną "kiełbasę wyborczą".

... ahem, ahem, tego-roczną...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kespert napisał:

Są wioski gdzie w każdej rodzinie ktoś wyjechał za chlebem. To już było, i wraca jako nowe.

 

Nie byłbym taki pewny, czy wróci. O ile w latach 2004-2015, ruch w emigracji zarobkowej to był taki wentyl bezpieczeństwa dla rządzących, który stopniowo spuszczał społeczne ciśnienie, tak już od 2020r. nie ma za bardzo gdzie spierdalać za granicę. Tzn, zawsze można, ale już jakiegoś skoku w jakości życia, jak to miało miejsce z 15 lat temu, uświadczą tylko bardzo nieliczni. Ci, co się rozczarują, najpewniej wrócą na stare śmieci i w Polsce zacznie kipieć pod pokrywką. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Throgg said:

Nie byłbym taki pewny, czy wróci.

Nie wyraziłem się precyzyjnie, przepraszam. Miałem na myśli że to już było w II RP, a teraz wróciło w czasach postkomunistycznych. Zgoda, że dzisiaj obserwujemy schyłek tych ruchów migracyjnych.

5 minutes ago, Throgg said:

już od 2020r. nie ma za bardzo gdzie spierdalać za granicę

A będzie tylko gorzej. Coraz większa uniformizacja, plany by pozwolić "obywatelowi Unii" wybrać dowolną rezydencję podatkową w Unii, naszemu zakątkowi globu piszą jasny plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kespert napisał:

O ile rzeczywiście ludzie 8k+ nie zauważą dotkliwie różnicy, to ludzie stołujący się w takich stołówkach mają przegwizdane.

Myślę, że jednak zauważą w skali makro, że im mniej zostaje w portfelu. Można tego nie zauważać jakby było jedno zero więcej (chociaż tu bardziej wtedy o podejście do pieniędzy chodzi i tego, jak je traktujesz). Zauważą diametralną zmianę w rosnących kosztach życia. Ci w przedziale ok 10k też zauważą, szczególnie gdy jadą na kredytach, gdy rata na poziomie 1,5-2k urośnie na już mało akceptowalny poziom.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, bassfreak said:

ludzi nie stać na to

Wszystko jest zasobem, i wszystko jest ograniczone w swej dostępności.

Pana Janka nie stać na remont generalny, to zrobi chociaż nowe rury do zlewu w kuchni (stare ciekną), za tysiąc bo sam położy.

Pana Andrzeja nie stać na generalny, ale nadal zatrudni ekipę która mu tynki położy, za 20 tysięcy, bo grzyb wlazł, potem sam pomaluje za 3 tysiące wałkiem. Przy okazji za stówkę przeciągnie dwa nowe kable pod tynkami.

Pani Janina na elektryce się nie zna, ale gniazdko prądu od TV nie działa, więc zatrudni elektryka, który za kilka stówek przeciągnie nowy kabel od rozdzielni, bez kucia ścian.

 

Teraz podstawy ekonomii - Pani Janina zapłaci za jedno gniazdko kilka razy więcej, niż Pan Andrzej. Czy to oznacza że przepłaci? Nie, sumarycznie zaoszczędzi zasoby, które musiałaby wydać na remont tynków po "tradycyjnym" położeniu kabla. Paradoksalnie, nie stać jej na "oszczędzanie" i zrobienie kabli w bruzdach!

 

Istota racjonalnej ekonomii jest więc oszczędzanie zasobów, albo jak wolą niektórzy  jak najrozsądniejsze gospodarowanie nimi. Tak dla zwykłych ludzi, jak i dla top 1%. Nie każdy "MUSI" zrobić remont generalny co pół roku, chociaż wiele polskich witaminek by pewnie chciało ;) bo po prostu nie ma tyle zasobów budowlanych na rynku. Te które są, trzeba rozdystrybuować według potrzeb - a najlepiej te potrzeby określi ten, kto w zamian za nie da najwięcej ze SWOICH zasobów. Bo on - najbardziej potrzebuje.

 

Sumując - zwykłych ludzi nie stać na remont remont generalny za 130 tysięcy. Ale remont generalny w nieco ograniczonych oczekiwaniach dałoby się już zrobić za 60 tysięcy. Nie stać zwykłych ludzi nawet na taki remont co roku - ale już w perspektywie 10 lat, to nagle 6 tysięcy rocznie, 500zł miesięcznie. A to już nie jest takie nieosiągalne...

 

30 minutes ago, Obliteraror said:

Zauważą diametralną zmianę w rosnących kosztach życia.

Bardziej chodziło mi o to, że przejście z 4 bułeczek maślanych po 2zł, na 4 zwykłe za 1zł, jest mniej odczuwalne, niż dla kogoś innego przejście z chleba z lokalnego sklepiku za 2zł, na "produkt chlebopodobny" 0,99zł z biedronką, czy inną stonką w składzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jesz 4 takie bułeczki dziennie, to miesięcznie masz 120 pln różnicy. Nie zauwazysz tego, chyba że koszty zaczną się sumować, a zaczną. Bo 100 wiecej na zakupach robionych co tydzien, to 4 stowki co miesiac i mamy już 5% z tych 8k. A to tylko jedzenie. 

 

Jak tak z boku na to spojrzeć, to żeby "wyjść na zero" ze wzrostem kosztów, to powinienem sobie dać oficjalną podwyżkę 20% od stycznia. I widzę że wiele firm podniosło ceny o 15-20%. A teraz ręka w górę komu pensja od stycznia idzie z 8k na 9.6k? 😁

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem się przez kaliskie handlowe ulice, doliczyłem się 17-stu zamkniętych lokali w promieniu 500-800 m od ratusza.

 

Znajomy na targowisku mówił, że zamknęło się 6 bud.

 

Nowy Ład realnie dobija małe firmy.

 

Dobite małe firmy= bezrobotni = mniejsze zarobki innych firm bo mniej klientów = dobite kolejne firmy z powodu mniejszych wpływów = więcej bezrobotnych...

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jebnie a wiecie dlaczego? W latach 70 tych i 80 tych władza tak się chełpiła swoimi sukcesami, tą szalejącą propagandą, że w ogóle nie zauważała jak ludzie mają przegwizdane. Na nieszczeęscie (dla władzy) ludzie nie mogli tego zdzierżyć i to był ten moment zapalny.


Jeśli wydawało się Wam, że teraz jest jakiś "komunis", socjalizm czy inny "eurokouchoz" a Wy czujecie się "dyskryminowani" lub ciemiężeni a nie pamiętacie tych chujowych lat 80 tych to możemy się zaraz wszyscy przekonać jak to było w tym kraju z gówna przed 1989.
Wątpię, żeby teraz znalazł się mąż stanu i Herkules który wyczyści tę stajnię Augjasza -ktoś na miarę Mieczysława Rakowskiego lub Mieczysława Wilczka. Także rozkład będzie dramatyczny.
Cóź, lepiej już było.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wiecej bezrobotnych = damy większy socjal, żeby walczyć z bezrobociem. 😁

 

To jebnie. Węgry wprowadziły tymczasem ceny regulowane na chleb, makę i coś tam jeszcze. 

2 minutes ago, Personal Best said:

. Także rozkład będzie dramatyczny.

Cóź, lepiej już było.
 

Kwestia tempa rozkładu. Może być powolne gnicie, a może jebnąć bardzo szybko. Anyway każdy ze scenariuszy to coś między Turcją, Grecją, a Wenezuelą. 

 

Możemy się też zdziwić, gdy jebutną cyfrową walutę o ograniczonej podaży i certyfikaty węglowe. Ale to wtedy i tak dla większości bedzie już zupełna wegetacja. 

 

A w Bułgarii parlament szturmowali. No kto by pomyślał. 🤔

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.