Skocz do zawartości

Jak zarobić 100k$ bez wychodzenia z domu


RealLife

Rekomendowane odpowiedzi

Heheszki, heheszkami, ale takie gówno powoli, lecz stale deprecjonuje jakąkolwiek sensowną pracę. 

 

Po co napierdalać STEM-y i inne ciężkości, jak można po prostu pierdzieć. 

 

Specjalnie dla ciebie Józiu dziś mój lawendowy pierd! 

 

A Józek gały na wierzch, jęzor do pasa i leci płacić. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RealLife napisał:

Pani twierdzi, że warto kupić jej pierda bo ona dobrą osobowość i jest sexi.

 

Przed oddaniem pierda czyta książki

 

Czy my Jej zazdrościmy?

 

Zygmunt puszczał bonka bo zjadł internacjonalnyj talerz - fasolka po bretońsku.

Zygmunt czytał Trybunę Ludu.

Zygmunt miewał bonki z gruzem.

 

(...)

 

Zygmunt przypłacił życie puszczaniem bonków.

Bo nie wiedział, że można było je sprzedać za pieniondze.

 

Morał: "czy gaz czy też sraka należy się nagroda taka"

 

 

 

 

20 minut temu, maroon napisał:

ale takie gówno powoli, lecz stale deprecjonuje jakąkolwiek sensowną pracę.

 

Niestety. A Zygmunt był zmianowym w PGR. Pracował ciężko. 

Edytowane przez GriTo
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maroon napisał:

Heheszki, heheszkami, ale takie gówno powoli, lecz stale deprecjonuje jakąkolwiek sensowną pracę. 

 

Po co napierdalać STEM-y i inne ciężkości, jak można po prostu pierdzieć. 

 

Specjalnie dla ciebie Józiu dziś mój lawendowy pierd! 

 

A Józek gały na wierzch, jęzor do pasa i leci płacić. 

 

Czynników deprecjonujących pracę jest o wiele więcej niż czyjeś pierdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kto bogatemu zabroni?

 

Oczywiście mam tu na myśli klientów tej pani, bo jednak bez wątpienia, wydatek 1 000,00 dolarów amerykańskich na słoiczek z wątpliwej jakości powietrzem, to wydatek nad wyraz ekstrawagancki, więc nie upatrywałbym jej rynku zbytu wśród programistów i menedżerów średniego stopnia, tylko ludzi, których majętność jest już na trochę innym poziomie. 

 

Na tyle innym, że często poszukiwanie nowych bodźców, gdy ma się wszystko na pstryknięcie palcem, musi przybierać coraz to bardziej niejednoznaczne formy, a moim zdaniem jest coś dobitnie poniżającego w rzuceniu komuś tysiaka jak psu, aby ten napierdział do słoika. Co prawda podrzędnej dziwce można za mniejszą kwotę naszczać na twarz, ale tu jest istotny fetysz - czyli owy słoiczek z potwierdzeniem przelewu, który niczym trofeum w upadlaniu ludzi, można sobie postawić nad kominkiem.

 

I do tego w miarę bezpiecznym, bo ci co zbierali trofea na podrzędnych dziwkach, to nie kończyli za ciekawie.

 

Druga sprawa, że takie wynaturzone fetysze, być może okażą się w przyszłości całkiem rentowną inwestycją, bo nie wiadomo, czy np. w post-apokaliptycznej rzeczywistości przyjedzie moda na retro-millennials sick shit, i takie słoiczki nie będą chodzić po 1 000 dolarów, a będą np. warte roczny voucher w formie chipa na wszelkie korporacyjne usługi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z roku na rok ludzie za sprawą internetu, właściwie w samym internecie są coraz bardziej odważni w swoich poczynaniach.

Odchodząc od samego faktu kupowania takich "produktów" przez zacnych fetyszystów. Skupiłbym się na samym promowaniu przez tę kobietę swoich produktów pod własnym nazwiskiem (własną twarzą).

Jakoś moja godność nie pozwalałaby mi samemu reklamować tego typu produktów tj. gazów z mojego odbytu. Po prostu to jest cholernie głupie.

Sądzę jednak, że za parę lat w końcu znajdą się osoby, które będą w stanie z uśmiechem przed kamerą oferować własną srakę opakowaną w pięknym słoju.

Fajnie byłoby oczywiście poznać i zobaczyć jeszcze etap produkcji takich "produktów". Czy zachowane zostały normy jakościowe...

Kupujący jest jednak anonimowy, sprzedawca już nie tak bardzo.

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vodkas85 napisał:

Niech już jebnie ta kometa. Albo dzwonię do iluminatów

8.

Mnie bardziej zastanawia co @RealLife robi w sieci, że algorytmy mu podsyłają takie 'gazy'?

Czyżby miał tak miałki krąg zainteresowań?

 

TU trzeba klaskać z radości.

Cywilizacja zachodnia leci na ryj.

Wrócimy do barteru.

Dupa za puszkę mielonki.

.....nic tylko konserwy magazynować.

Za porcję żarcia ze słoika pańcia cały wyciek połyka.

Piwniczaki mają za NUMERKI ziemniaki.

Chcesz?....polerowanie torpedy uchroni dzieci od biedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Tornado said:

Mnie bardziej zastanawia co @RealLife robi w sieci, że algorytmy mu podsyłają takie 'gazy'?

Czyżby miał tak miałki krąg zainteresowań?

 

Mój krąg zainteresowań jest poważniejszy, pokaże ci przykład czym się interesuje na YouTube:

 

 

 

A pierdy pojawiły mi się przy okazji.

 

 

 

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Tornado napisał:

TU trzeba klaskać z radości.

Cywilizacja zachodnia leci na ryj.

Wrócimy do barteru.

Dupa za puszkę mielonki.

.....nic tylko konserwy magazynować.

Za porcję żarcia ze słoika pańcia cały wyciek połyka.

Piwniczaki mają za NUMERKI ziemniaki.

Chcesz?....polerowanie torpedy uchroni dzieci od biedy.

😂😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby to jedna.

 

 

A tubka oczywiśće nie banuje. ;)

 

Chciałem sprawdzić po ile takie "frykasy" chodzą u nas i.... trafiłem w głąb króliczej nory. 😲

1000+ ogłoszeń polskich witaminek. Używane podpaski, tampony, bielizna, inne rzeczy... wszystko czego perwert może sobie zamarzyć.

 

Wniosek? Będąc kobietą można sprzedać wszystko i jakiś typ to kupi. No ale żeby wyciągnąć 100k to trzeba czegoś więcej,

Edytowane przez BumTrarara
fix filmu
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.