Skocz do zawartości

Jestem już wykończony psychicznie ciągłym brakiem i pogonią za pieniędzmi


bassfreak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci

 

 

Zaczyna mi siadać na głowę i to dosyć wyraźnie, ciągle brakuje kasy nie ważne ile bym miał chęci i ile kombinował.

Całe życie z tytułu braku pieniędzy miałem problemy, zawsze byłem gorszy, byłem gnębiony itd.

Nie wiem gdzie leży problem i co mogę zmienić, nie mam mentalności niewolnika i nie będę jebał po 250h miesięcznie.

Wszystko coraz droższe, do lekarzy poza ogólnym chodzę wszędzie prywatnie, ręce mi już opadają ja nawet nie mogę normalnie spać.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na klinie podatkowym 40% się nie dorobisz, nikt się nie dorobi, bo to nierealne. Mamy zabójczy system podatkowy. Miliony ludzi uciekło z kraju i to niestety jedyne sensowne rozwiązanie. W Norwegii przez 3 tygodnie zarobisz więcej niż przez pół roku w Polsce. Mam ziomeczka, który kilka msc pracował w Norwegii, faktycznie zapierdalał po 12 godzin w prostej robocie, ale spłacił prawie połowę kredytu hipotecznego, także da się, tylko potrzeba mobilności i wyrobienia podstawowej poduszki bezpieczeństwa.

 

Ewentualnie skalowany, zautomatyzowany biznes i sprzedaż produktów cyfrowych na rynek międzynarodowy, ale poza naszym polskim gówno systemem. No i faktura daje w dużym stopniu elastyczność przy szukaniu klientów i przy tworzeniu sensownych stawek. Nikt ci nie pomoże, bo z klinem 40% to ciężko wygrać normalną pracą.

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, bassfreak napisał:

nie mam mentalności niewolnika i nie będę jebał po 250h miesięcznie

 

Masz rację, pierdol to. Zostań milionerem!

 

Kiedy czytam tego typu teksty chłopaków na dorobku i zestawię z tym przez co sam musiałem przejść żeby nie liczyć ceny rzeczy wkładanych do koszyka, czyli jakieś małe podstawy, pusty śmiech ogarnia.

 

Człowieku, chcesz do czegoś dojść? Trza zapłacić frycowe. Czasem to jest urobienie rąk po łokcie, czasem nieprzespane noce nad książkami. Czasem jedno i drugie.

 

To nie ma nic wspólnego z mentalnością niewolnika. Tyle, że młodzi coraz mniej to rozumieją. 

  • Like 21
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, bassfreak napisał:

Zaczyna mi siadać na głowę i to dosyć wyraźnie, ciągle brakuje kasy nie ważne ile bym miał chęci i ile kombinował.

To nie to.

Tobie się wydaje, że kombinujesz.

Wyraźnie z posta wynika, że kasa jest za czas(wedle ciebie).

No nie jest tak.

Kasa(pieniądze) to narzędzie do rozliczania wartości jaką sprzedajesz innym.

Teraz zaboli.

Albo gówniana wartość wystawiona na sprzedaż.

Lub słaba cena wyjściowa i kupują Cię po kosztach.

Póki tego nie zrozumiesz(Z gówno zarobku nie wyjdziesz).

SUFIT MENTALNY.

 

DLA PRZYKŁADU:

....wartość 1h chirurga vs 1h sprzątaczki?

W pojęciu nie godzinowym:

naprawa samochodu vs naprawa miotły?

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty kolego jest fajnie. Ludzie zapierdalają i mają. Budują domy, kupują mieszkania, nowe auta spalinowe, hybrydy, tesle i całe te. Gdyby kurwa nie te raty, to było by w pytę.

 

Taki mamy klimat kolego, jeszcze dwa lata temu to wszystko jakoś się kręciło.

Ale przyszedł kryzys wirusowy, zaczęli podnosić ceny i teraz naprawdę jest fajnie.

 

Ludzie zaczęli wychodzić na prostą, wielkim trudem i potem wszystko zaczynało się układać, więc polskojęzyczna władza dokręciła śrubę. Znowu to zrobili. 

 

Może przyjdzie kolejny Balcerowicz i nas wyzwoli z resztek kapitału? Ale chyba nie tym razem, teraz będziemy mieli kolejny rozbiór.

 

Edytowane przez vodkas85
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, Yolo said:

 

Masz rację, pierdol to. Zostań milionerem!

 

Kiedy czytam tego typu teksty chłopaków na dorobku i zestawię z tym przez co sam musiałem przejść żeby nie liczyć ceny rzeczy wkładanych do koszyka, czyli jakieś małe podstawy, pusty śmiech ogarnia.

 

Człowieku, chcesz do czegoś dojść? Trza zapłacić frycowe. Czasem to jest urobienie rąk po łokcie, czasem nieprzespane noce nad książkami. Czasem jedno i drugie.

 

To nie ma nic wspólnego z mentalnością niewolnika. Tyle, że młodzi coraz mniej to rozumieją. 

Pełna zgoda. @Mosze Red wspominał w jednym z tematów swoją drogę do miejsca w którym jest teraz - poczytaj @bassfreak, wiele ciekawych informacji.

Od siebie tylko dodam ze nie ma drogi na skróty, nie mówię tutaj o zawodzie syn, a normalnym dojściu do pozycji w której nie zastanawiasz się którego dnia przychodzi wypłata bo to nie ma znaczenia. Swoje trzeba odwalić i tyle. Jak sobie pomyśle jakie gowno w życiu robiłem które nie miało nawet znaczenia dla obecnej sytuacji ale pokazało czego nie chce robic. 

@vodkas85 sporo moich znajomych ma domy i samochody bez rat. Ale oni albo wyjechali za granice albo pracowali mądrzej niż inni od samego początku

Edytowane przez Barry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, vodkas85 said:

Ludzie zaczęli wychodzić na prostą, wielkim trudem i potem wszystko zaczynało się układać, więc polskojęzyczna władza dokręciła śrubę. Znowu to zrobili. 

 

Właśnie tak to widzę. Sam zmieniłem pracę i zarabiam obecnie prawie 80% więcej niż poprzednio, a i tak odczuwam to co @bassfreak. Moim zdaniem @mac ma rację. Nie dorobisz się w Polsce. Podatków jest już zbyt dużo. Kasa rozpływa się w powietrzu. Jeszcze 2-3 miesiące temu nie było tak źle, ale może tak na to patrzę bo choruję teraz non stop bo zasuwam w robocie dosłownie odejmując sobie od gęby przez co zdrowie ucierpiało. 

 

Moim zdaniem @Yolo nie ma racji. Zapierdol ponad siły to JEST mentalnośc niewolnika. Nie ważne jak to zgloryfikujesz. Jeśli to zapierdol przez krótki czas to spoko, ale jeśli trwa to dłużej to jesteś po prostu pojebem. Widziałem że ludzie nawet do swojego zapierdolu dorabiali mentalnie teorie jak to trzeba być twardym. Kolejna oznaka niewolnictwa. Będziesz zapierdalał za marne grosze a oni coraz bardziej dokręcą śrubę. Zamknięte koło, ale bądź dzielny walcz. Niemiec w tym czasei za miesiąc pracy dostaje w przeliczeniu 2,5 twojej pensji za miesiąc co znaczy że 1,5 pensji moze sobie odłożyć a za resztę w miare oszczędnie zyc i coś zmienić w swoim życiu. 

 

Ten kraj to dziura. Zgadzam się z @mac tu już nie ma czego budować. 

 

Ostatnio usiadłem z kalkulatorem i policzyłem ile lat musi pracować człowiek na kredyt na mieszkanie. Masakra a wszyscy je biorą. Żeby dzisiaj postawić dom na kredyt ludzie biorą setki tysięcy a spłacać bedą dużo więcej co znaczy że sprzedają swoje życie za te judaszowe grosze i sprzedają się w niewolę. Umowa kredytu to przypieczętowanie życia. Nie ma już żadnych niewiadomych. Żyjesz i tu i teraz decydujesz że będzie tak a nie inaczej przez następne 30-40 lat. Koniec. Nic już nie zrobisz z własnej woli. Tak to widzę. 

  • Like 11
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, bassfreak said:

zawsze byłem gorszy, byłem gnębiony itd.

 

Nie możesz tak myśleć o sobie. Nie byłes gorszy - byłeś po prostu wśród kutasów. 

 

Gnębienie traktuj jak szkołę życia. Przemyśljak cię gnębili i nie dopuśc do tego na przyszłość ale nie przez postawe konfrontacyjną (bo ta tylko pogarsza sytuację) ale przez spokojne bez-emocjonalne zbijanie. Nie wiem za bardzo jak to okreslić. Ucz się zachowywac spokój i nie angażowanie emocji w trudnych sytuacjach. Emocje to najgorszy doradca w większości spraw. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Yolo said:

 

Masz rację, pierdol to. Zostań milionerem!

 

Kiedy czytam tego typu teksty chłopaków na dorobku i zestawię z tym przez co sam musiałem przejść żeby nie liczyć ceny rzeczy wkładanych do koszyka, czyli jakieś małe podstawy, pusty śmiech ogarnia.

 

Człowieku, chcesz do czegoś dojść? Trza zapłacić frycowe. Czasem to jest urobienie rąk po łokcie, czasem nieprzespane noce nad książkami. Czasem jedno i drugie.

 

To nie ma nic wspólnego z mentalnością niewolnika. Tyle, że młodzi coraz mniej to rozumieją. 

 

Sorry, czasy sie zmieniaja. Czego mlodzi nie rozumieja? Komuna sie skonczyla i nikt nie chce zapierdalac za grosze. Mentalnosc niestety pozostala. Masz jebac za dwoch i nawet szacunku za to nie dostaniesz. Bo zwyklym smiertelnikiem robotnikiem sie pomiata. 

 

I ty musiales robic niewiadomo co zeby przestac liczyc co wkladac do koszyka, a wyjezdzajac do sasiedniego kraju masz to na start jak zle nie trafisz z robota.

 

Moze nie kazdy chce "do czegos dojsc" i siedziec po nocach w ksiazkach, tylko zyc normalnie ze swojej pracy i wolny czas poswiecac na przyklad na swoje zainteresowania?

Bo ja widze ze w tym kraju jest takie podejscie ze jak nie masz wyksztalcenia to ludzie automatycznie zakladaja ze jestes debilem.

 

Zeby bylo jasne. Pracowac trzeba. Nie ma tu miejsca na myslenie zyczeniowe i czekanie az cos spadnie z nieba.

Chodzi mi tylko o to ze po chuj sie meczyc? Skoro mozna gdzies indziej osiagnac wiecej i to mniejszym nakladem pracy.

 

A czy wypruwanie z siebie zyl u janusza za najnizsza krajowa nie jest mentalnoscia niewolnika? 

Tyle to murzyni zasilku dostaja na zachodzie.

 

  • Like 16
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie w Meksyku Europy żartobliwie nazwanym Polską to jest masakra.

Ludzie biorą kredyty których nie spłacą do śmierci... spłacać będą ich dzieci...a ch...uj wie może i wnuki.

Zadłużają się na dziesiątki lat po to by mieć swój kwadrat.

Przeciętny Polak zarabia ochłapy ledwo wiąże koniec z końcem i zazwyczaj do następnej wypłaty leci na debecie.

Polscy Emeryci włóczą się po aptekach i stoją w kolejkach do specjalistów podczas gdy np. niemiecki emeryt wypoczywa na Karaibach.

Chorzy z grupami pracują a ludzie zdrowi siedzą na bezrobociu i nikt do tej pory nie wpadł na pomysł zlikwidowania tego patologicznego procederu.

Od 2004 jesteśmy członkiem UE. Tyle że Niemiec Francuz zarabiają ponad 2k Ojro a przeciętny Polak ma problem ogarnąć zaledwie 500... miesięcznie.

Polska to kraj wyzysku i niewolnictwa.

Okrągłostołowcy z Wiejskiej żrą się miedzy sobą suwerena mają w dupie nakładają nowe kagańce a suweren jak to bezmózgi yeti co 4 lata wciąż funduje tym darmozjadom miejsce przy korycie.

Ludzie po sklepach chodzą z listami zakupów. W krajach Europy zachodniej jest to śmiech na sali.

 

Edytowane przez Denzel
  • Like 13
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, bassfreak said:

Nie wiem gdzie leży problem i co mogę zmienić, nie mam mentalności niewolnika i nie będę jebał po 250h miesięcznie.

1. Szybka nauka jezyka obcego-mowionego - tak by zalapac prace za granica. Prosta praca przy kopaniu rowow lub w magazynie pozwoli na spokojne zycie.

2. Zrobienie uprawnien zawodowych wszelakiej masci lub przyuczenie do zawodu typu elektryk, operator wozka widlowego. Jesli w PL pracy brak - to patrz punkt wyzej.

3. Kursy internetowe naprawiania rzeczy lu ich budowania - np. mebli z palet lub stolkow z pniaczkow - cokolwiek wymaga malego nakladu pracy a daje dobrze zarobic. Moj fumfel w PL hobbystycznie robi proste meble ogrodowe z palet i sprzedaje komplet po tysiaka.

4. Zlota raczka do wynajecia - oglos sie na portalu uslugowym i kos 50pln za 1h pracy fizycznej (ale musisz miec samochod) - pracy nie do przerobienia. Malowanie plotow, przenoszenie mebli, podstawowe naprawy...

5. Wyprowadzaj psy za pieniadze - potrzebna usluga i dobrze platna.

6. Zainwestuj 300pln i myj ludziom samochody w miejscu ich zamieszkania.

...

 

To tylko kilka pomyslow na szybko z minimalnym kapitalem na start lub bez niego.

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, Denzel said:

Ludzie biorą kredyty których nie spłacą do śmierci... spłacać będą ich dzieci...a ch...uj wie może i wnuki.

Zadłużają się na dziesiątki lat po to by mieć swój kwadrat.

 

To już długo nie potrwa. Rozmawiałem z kumplem z którym się całe lata nie widziałem. Spotkalismy się przy półce w lidlu xD Działa w kredytach. Mówi że po podwyższeniu stóp procentowych ludziom już się zaczyna palic grunt pod nogami a to dopiero poczatek. Nadchodzi czas rozliczeń. Ci którzy myśleli że sielanka będzie trwać obudzą się z ręką w nocniku jak miesięczna rata wbije o kilka stów albo, i więcej w górę. 

 

29 minutes ago, Denzel said:

Przeciętny Polak zarabia ochłapy ledwo wiąże koniec z końcem i zazwyczaj do następnej wypłaty leci na debecie.

 

Do tego ci którym udało się ogarnąc ten burdel zapierdalając ponad siły kosztem czasu zdrowia i rozłąki z rodziną chcą żeby inni robili tak samo nie widząc że problem jest w rodzimych stronach. 

 

31 minutes ago, Denzel said:

Przeciętny Polak zarabia ochłapy ledwo wiąże koniec z końcem i zazwyczaj do następnej wypłaty leci na debecie.

Polscy Emeryci włóczą się po aptekach i stoją w kolejkach do specjalistów podczas gdy np. niemiecki emeryt wypoczywa na Karaibach.

 

Nie jest tak różowo jednak. W Danii w korpo (jak kiedyś byłem wysłany do Kopenhagi na szkoelnie - jak jeszcze pracowałęm w tych siedliskach zła) niektórzy naprawdę super zarabiali, a niektórzy zapieprzali tak że babkę z pracy ściągało pogotowie bo tak zasuwała że zemdlała (filipinka przyjezdna). Różnie to bywa, ale generalnie standard tam chyba lepszy skoro u nas robi się 3 razy więcej za 2/3 mniej pieniędzy. 

 

33 minutes ago, Denzel said:

Okrągłostołowcy z Wiejskiej żrą się miedzy sobą suwerena mają w dupie nakładają nowe kagańce a suweren jak to bezmózgi yeti co 4 lata wciąż funduje tym darmozjadom miejsce przy korycie.

 

A potem się wszyscy świetnie bawią u Mazurka. Moim zdaniem wszystkich wypierdolić (PiS, PO, Konfederację PSL, LSD itd.) z sejmu z zakazem kandydowania dożywotnio (podobnie ze wszystkimi członkami partii i młodzieżówek) i zaczynamy wszystko od nowa z nowymi ludźmi i co jakiś czas ich wszystkich wymieniać w podobny sposób. Nie widzę innego wyjścia. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Trevor said:

 

To już długo nie potrwa. Rozmawiałem z kumplem z którym się całe lata nie widziałem. Spotkalismy się przy półce w lidlu xD Działa w kredytach. Mówi że po podwyższeniu stóp procentowych ludziom już się zaczyna palic grunt pod nogami a to dopiero poczatek. Nadchodzi czas rozliczeń. Ci którzy myśleli że sielanka będzie trwać obudzą się z ręką w nocniku jak miesięczna rata wbije o kilka stów albo, i więcej w górę. 

 

Oczekujesz kataklizmu ale nic takiego się nie wydarzy. Po prostu ludzie nie będą jeździli na wakacje, nie kupią nowego auta, w razie co je sprzedadzą, zmienią ilość wyjść do restauracji w miesiącu, nie będą chodzi do dentysty. Kredyt na dom w polskiej mentalności jest najważniejszym dobrem jakie można mieć. Choćby ściany sraly  to ludzie zapłacą ratę. Ba, nawet jak nie będą mieli jak jej zapłacić to się dogadają z bankiem żeby jakoś się udało. Pomimo tego co wielu tu uważa, bankowi jest naprawdę nie po drodze do Twojego mieszkania. Ilość czasu, osób zaangażowanych w temat, stratę na wartości w momencie sprzedaży, utrzymanie, prowizje, awarie itd. Kredyt hipoteczny jest spłacany zawsze i tak zostanie. 

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Trevor napisał:

 

To już długo nie potrwa.  Nadchodzi czas rozliczeń. Ci którzy myśleli że sielanka będzie trwać obudzą się z ręką w nocniku jak miesięczna rata wbije o kilka stów albo, i więcej w górę. 

I może dopiero wtedy nastąpi przebudzenie 

Cytat

 

 

Do tego ci którym udało się ogarnąc ten burdel zapierdalając ponad siły kosztem czasu zdrowia i rozłąki z rodziną chcą żeby inni robili tak samo nie widząc że problem jest w rodzimych stronach. 

A ilu jest takich którzy tyrają na emigracji i z rodziną w Polsce widują się dwa razy w roku

Cytat

 

 

Nie jest tak różowo jednak. W Danii w korpo (jak kiedyś byłem wysłany do Kopenhagi na szkoelnie - jak jeszcze pracowałęm w tych siedliskach zła) niektórzy naprawdę super zarabiali, a niektórzy zapieprzali tak że babkę z pracy ściągało pogotowie bo tak zasuwała że zemdlała (filipinka przyjezdna). Różnie to bywa, ale generalnie standard tam chyba lepszy skoro u nas robi się 3 razy więcej za 2/3 mniej pieniędzy. 

Podejrzewam że bardziej różowo niż tutaj.

Cytat

 

 

A potem się wszyscy świetnie bawią u Mazurka. Moim zdaniem wszystkich wypierdolić (PiS, PO, Konfederację PSL, LSD itd.) z sejmu z zakazem kandydowania dożywotnio (podobnie ze wszystkimi członkami partii i młodzieżówek) i zaczynamy wszystko od nowa z nowymi ludźmi i co jakiś czas ich wszystkich wymieniać w podobny sposób. Nie widzę innego wyjścia. 

To jedyne słuszne rozwiązanie ale ten naród jest zbyt głupi żeby to zrealizować.

 

Edytowane przez Denzel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dziadek do orzechow napisał:

5. Wyprowadzaj psy za pieniadze - potrzebna usluga i dobrze platna.

 

https://dog-walk.pl/warszawa/wyprowadzanie-psow

 

Potwierdzam. Za dniówkę można ze 400 zeta zgarnąć jeśli ktoś poukładany jest.

Kolega ma dyszkę na miesiąc. Za chodzenie z psami.

Można? Można. Tylko się ogarnąć trzeba.

  • Like 5
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.