Skocz do zawartości

Czy siłownia zmienia kobiecą psychikę już na zawsze? (ankieta)


Czy kobietom odwala woda sodowa gdy zrobia sobie zgrabne cialo?  

38 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tylko mi sie tak wydaje?

    • Ego wywala w kosmos
      19
    • Ego lekko sie podnosi
      14
    • Ego bez zmian
      5


Rekomendowane odpowiedzi

Czy zauważyliście pewną tendencje ze gdy kobieta zacznie chodzic na silownie i zrobi sobie niezle cialo to ego jej strasznie podskakuje nawet gdy cala reszta poza cialem jest slaba?

 

Czy nie jest tez tak ze gdy kobieta zacznie przebywac w jednym pomieszczeniu z dobrze przypakowanymi facetami, nawdycha sie unoszacego w powietrzu testosteronu to na niecwiczacego faceta bedzie patrzec juz z pogarda mimo iz wczesniej tego nie robila?

 

Z moich doswiadczen jest wlasnie tak. Niecwiczace laski 7/10 znacznie latwiej bylo mi wyrwac niz cwiczaca 3/10 (usredniona ocena SMV oparta o moje i moich kolegow oceny ktore wyglosili na moja prosbe).

 

A jakie jest Wasze zdanie? Zapraszam do dyskusji.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ankieta tendencyjna, bo każdy po zrobieniu formy celuje w lepszy target partnera. To kwestia pewności siebie.

 

W moim przypadku też tak było. Jak byłem szczawiem to brałem co było, bo nie było tego wiele. Jak zrobiłem formę to poprawiła się moja pewność siebie, zobaczyłem że mogę się podobać kobietom i wybierałem co mi się podoba.

 

Problemem nie jest siłownia, a to że dużo kobiet jest z partnerami, którzy nie są dla nich atrakcyjni, bo mnóstwo kobiet ma niską samoocenę.

Edytowane przez Lambert
Błędy w ch*j
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Czy zauważyliście pewną tendencje ze gdy kobieta zacznie chodzic na silownie i zrobi sobie niezle cialo to ego jej strasznie podskakuje nawet gdy cala reszta poza cialem jest slaba?

Co to znaczy słaba reszta.

 

Że psycha słaba, siła wyjściowa słaba, kobietki nie muszą rywalizować o przetrwanie jak faceci gdzie czychają różne zagrożenia i do tego pierdyliard wymagań jaki facet musi być.

 

Owszem można podpiąć do tego kobiety ale i tak doświadczą one ułamek tego co mężczyźni. 

 

Pomijam losowe rzeczy jak gwałty/morderstwa itp. bo licho nie wybiera.

 

Ciało ma być ok i żeby była do życia tyle i aż tyle.

4 godziny temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Czy nie jest tez tak ze gdy kobieta zacznie przebywac w jednym pomieszczeniu z dobrze przypakowanymi facetami, nawdycha sie unoszacego w powietrzu testosteronu to na niecwiczacego faceta bedzie patrzec juz z pogarda mimo iz wczesniej tego nie robila?

Są trzy rzeczy które kwalifikują mężczyzn na plus lub minus. W kolejności.

 

1.Wzrost

2 Twarz

3.Sprzęt w spodniach

 

Sylwetka to ostatni szlif a jak powyższe jest przeciętne lub co gorzej poniżej przeciętnej to niewiele siłownia pomoże.

 

Tyle w temacie tego co zacytowałem.

 

Ogólnie to szczupła góra i zrobione nogi + dupa. Do wykonania dla każdej niezależnie czy biodra są szerokie czy nie.

I masz z miejsca 7/8/9 w zależności z jakiej cyferki kobietka zaczyna.

 

Odwrotnie w przypadku facetów tak nie ma.

 

 

To moje zdanie oczywiście.

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież u kobiet fizyczność jest najważniejsza. Reszta ma gówniane znaczenie(MNIEJSZE). Chyba że szukasz mamusi. Kobieta ma wyglądać. Kobieta która trenuje ma świadomość co się podoba facetom, taka dziunia zazwyczaj jest dobrą aktorką, no chyba że ma niskie smv i musi nadrobić, to próbuje dorównać poziomowi konkurencji. Jeżeli natomiast jej smv jest wysokie i idzie trenować to znaczy, że jest dobrym graczem, taka może być zołzą i tak będzie ścinać facetów na kasę nawet bad boyow.

 

Też mam ego dość wysokie. Na siłowni sylwetka jedna z lepszych. Często słyszę od facetów, że dobrze wyglądam (budujące fffuj:D) , od kobitek też się zdarza. A wyobraź sobie taką panienkę, którą ma tyłeczek, jakiego nie ma większość kobiet w mieście. Te wzroki facetów skierowane ku niej? No to jest naturalna sprawa. Też zbijam na drzewo kobiety simpy jeżeli nie dorównują mi w sylwetce i mierzi mnie na samą myśl, że się na mnie patrzą na siłowni. W życiu nie będę z niezadbaną kobietą skoro sam mam na tym punkcie fioła i jestem perfekcjonistą.

 

Obrzdliwi są janusze, którzy obrzucają piękne dziewczyny na siłowni wzrokiem. Gdzie granica rozsądku? 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywiste, że im babka lepiej wygląda, tym wyżej mierzy.

Faceci tak samo.

 

Temat jest o "siłowni" co jest pewnym uproszczeniem, a więc raczej interpretuję go tak, że chodzi o kobietę, która poprawiła wygląd sportem (nie musi tego robić zarazem na siłowni) i teraz wskakuje do innej ligi, niż ulańce/"curved" i inne takie.

 

Ale jeśli mówimy o sporcie, to zmiana jest ciekawa u pań, które osiągają sukcesy w danej dyscyplinie. Ooo, tu już naturalny pociąg tylko do mężczyzn (koniecznie lepszych) i hipergamia się odpalają. Zauważcie, że naturalną przejawianą przez kobiety cechą jest wstręt do mężczyzn, którzy osiągają mniej od nich. Mniej zarabiają, są słabsi. mniej zaradni. Taka pani, która odnosi sukcesy w sporcie (w tym i amatorsko, ale na poważnie uprawianym) ma dopiero przesuniętą poprzeczkę - bo musisz być lepszy od niej, albo co najmniej równie zaawansowany i wysoko pozycjonowany wśród mężczyzn we własnej dziedzinie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe dorosłe życie chodzę na różne siłownie i kobiety to maksymalnie 5% populacji na treningu, więc marginalne znaczenie. Z drugiej strony zawsze wychodzi frajerstwo przy kobiecie, która przyjdzie poćwiczyć. Nagle wyskakują kurwa z dodatkowymi ciężarami i się prężą przed lustrami. Totalne zezwierzęcenie. Teraz mam spokój, bo na moją lokalną siłkę chodzi może 12 chłopa, żadnej kobiety. Co za ulga.

  • Like 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

zrobi sobie niezle cialo to ego jej strasznie podskakuje nawet gdy cala reszta poza cialem jest slaba

Jeśli kobieta zrobiła niezłe ciało to znaczy, że potrafi się zmobilizować i zamiast oglądać netflixa bierze hantelki i myśli co je. To już dobrze o niej świadczy.

 

Ale ego to najbardziej takiej lasce pompują koledzy w pracy a nie na siłowni. Czasem jak się na to patrzy to robi się niedobrze 🤮

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Terve napisał:

Jeśli kobieta zrobiła niezłe ciało to znaczy, że potrafi się zmobilizować i zamiast oglądać netflixa bierze hantelki i myśli co je. To już dobrze o niej świadczy.

 

Ale ego to najbardziej takiej lasce pompują koledzy w pracy a nie na siłowni. Czasem jak się na to patrzy to robi się niedobrze 🤮

Chuja prawda. Byś się zdziwił, jakie niektóre panny mają predyspozycje. Dwa treningi pośladków w tygodniu (bez przesadnej intensywności) i laska wygląda tak, że cała siłownia fantazjuje jak wjechać w jej cztery litery. Oczywiście gen jest potrzebny, ale większość je ma. Laska wystarczy że zrobi tyłek i jest game over. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Całe dorosłe życie chodzę na różne siłownie i kobiety to maksymalnie 5% populacji na treningu, więc marginalne znaczenie. Z drugiej strony zawsze wychodzi frajerstwo przy kobiecie, która przyjdzie poćwiczyć. Nagle wyskakują kurwa z dodatkowymi ciężarami i się prężą przed lustrami. Totalne zezwierzęcenie. Teraz mam spokój, bo na moją lokalną siłkę chodzi może 12 chłopa, żadnej kobiety. Co za ulga.

 

Dokładnie to samo chciałem napisać. Ponadto dostają darmową atencję od wszelkiej maści "pomagaczy" i gości ze ślinotokiem.

 

10 minut temu, antyrefleks napisał:

Chuja prawda. Byś się zdziwił, jakie niektóre panny mają predyspozycje. Dwa treningi pośladków w tygodniu (bez przesadnej intensywności) i laska wygląda tak, że cała siłownia fantazjuje jak wjechać w jej cztery litery. Oczywiście gen jest potrzebny, ale większość je ma. Laska wystarczy że zrobi tyłek i jest game over.

 

Dokładnie tak. Potwierdzam bo widziałem takie coś wielokrotnie. Facet musi dymać na siłowni często 3-4 razy w tygodniu przez długie miesiące i to solidnie, a widziałem kobiety co po 1-2 miesiącu nabierały już bardzo dobrych kształtów.

 

Co do głównego tematu - poprawia się pewność siebie z jednej strony, a z drugiej jest podbijana przez darmową uwagę atencjuszy + lajki z instagrama.

 

Niemniej jednak uważam "aktywność"! kobiety na siłowni za plus. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, antyrefleks napisał:

Dwa treningi pośladków w tygodniu (bez przesadnej intensywności) i laska wygląda tak, że cała siłownia fantazjuje jak wjechać w jej cztery litery.

Zgadzam się, że u kobiet zadowalające efekty są dużo szybciej widoczne, ale te efekty i tak trzeba utrzymać.

 

Atencja z siłowni to tylko początek. Tam jakieś randomy się ślinią, ale zwykle niewiele z tego wynika bo są obcy. Natomiast spermiarstwo w biurach jest żałosne. Tam są koledzy, jakaś relacja już jest więc taka Pani w koleżeńskiej rozmowie otrzymuje komplementy, przysługi, a jak wyda polecenie to zawstydzone samce bez zastanowienia realizują licząc na jej uwagę i może cos więcej. Skoro to są koledzy to normalne, że sobie pożartują, czy pomogą.

 

A nie ma się co oszukiwać, po kilku latach pracy w biurze większość tyje i taką sarenka może być gwiazdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, Tadamichi Kuribayashi said:

gdy kobieta zacznie przebywac w jednym pomieszczeniu z dobrze przypakowanymi facetami

...to otrzymuje atencję. A to podnosi jej ego. To jest wersja romantyczna. 

Wersja realistyczna jest taka, że po treningu wstępuje na szybkie 20 min cardio do jednego z kolegów poznanych na siłowni. Te duże siłownie spełniają teraz funkcje dyskotek. Szanująca swoją reputację żonka nie chce iść do klubu z koleżankami singielkami bo po co drażnić męża. Za to fitness to samo zdrowie. To nie są jakieś opowieści z dupy. To się dzieje. Wiem to. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, antyrefleks napisał:

Chuja prawda. Byś się zdziwił, jakie niektóre panny mają predyspozycje. Dwa treningi pośladków w tygodniu (bez przesadnej intensywności) i laska wygląda tak, że cała siłownia fantazjuje jak wjechać w jej cztery litery. Oczywiście gen jest potrzebny, ale większość je ma. Laska wystarczy że zrobi tyłek i jest game over. 

1 potwierdzam, tak naprawdę o jakiej lasce marzycie? Ma mieć bary i wielkie bicepsy? Raczej nie. Potrzeba tylko fajnej pupy i płaskiego brzucha (kaloryfer niekonieczny) łasce żeby dobrze wyglądać wystarczy nie żreć i robić co drugi dzień po 100 przysiadów przed tv... 

 

A facet musi zrobić i górne partie i brzuch i plecy i nogi.. 3 razy więcej partii, 3 razy więcej treningu..

 

Swoją drogą spotykam sporo kobiet które mają ekstremalnie płaska dupę... Nawet będąc raczej szczupłymi brzuch odstaje im bardziej niż pośladki....

Edytowane przez Mmario
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, BlacKnight napisał:

Co to znaczy słaba reszta


Rzadkie wlosy, krzywe zolte zeby, cofnieta szczeka, nieatrakcyjna twarz, kompletne bezguscie jesli chodzi o ubieranie sie.
 

15 godzin temu, BlacKnight napisał:

I masz z miejsca 7/8/9 w zależności z jakiej cyferki kobietka zaczyna


A co jezeli laska zaczynala majac przecietne cialo i bedac juz wtedy oceaniana na doslownie od 2/10?

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rośnie SMV = rosną wymagania i ego, normalka

 

Godzinę temu, Mmario napisał:

Swoją drogą spotykam sporo kobiet które mają ekstremalnie płaska dupę...

Bo za kształt dupy odpowiada kręgosłup, a raczej kąt odcinka ledźwiowego. Paradoksalnie najbardziej atrakcyjna w dzisiejszych czasach jest lekka skolioza, wypychającą mocno dupę do tyłu. Ortopedzi mają pewnie z tego niezły ubaw, że figura julki z wypiętą dupą to efekt teoretycznie niepożądanej deformacji kręgosłupa 😅

 

Istnieje możliwość posiadania normalnego kręgosłupa i wypiętej dupy, ale do tego trzeba dużej ilości mięsa na pośladach. Więc albo boskie geny, albo właśnie przyrost masy mięsniowej na dupie (ciężka sprawa, bo kobietom słabo i wolno przyrasta masa), albo wypełnienie tłuszczem/silikonem.

Edytowane przez Januszek852
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, BlacKnight napisał:

Co to znaczy słaba reszta.

 

Że psycha słaba, siła wyjściowa słaba, kobietki nie muszą rywalizować o przetrwanie jak faceci gdzie czychają różne zagrożenia i do tego pierdyliard wymagań jaki facet musi być.

 

Owszem można podpiąć do tego kobiety ale i tak doświadczą one ułamek tego co mężczyźni. 

 

Pomijam losowe rzeczy jak gwałty/morderstwa itp. bo licho nie wybiera.

 

Ciało ma być ok i żeby była do życia tyle i aż tyle.

Są trzy rzeczy które kwalifikują mężczyzn na plus lub minus. W kolejności.

 

1.Wzrost

2 Twarz

3.Sprzęt w spodniach

 

Sylwetka to ostatni szlif a jak powyższe jest przeciętne lub co gorzej poniżej przeciętnej to niewiele siłownia pomoże.

 

Tyle w temacie tego co zacytowałem.

 

Ogólnie to szczupła góra i zrobione nogi + dupa. Do wykonania dla każdej niezależnie czy biodra są szerokie czy nie.

I masz z miejsca 7/8/9 w zależności z jakiej cyferki kobietka zaczyna.

 

Odwrotnie w przypadku facetów tak nie ma.

 

 

To moje zdanie oczywiście.

 

 

Nie zgodzę się bo widziałem wielu nakoksowanych chłopów którzy nie byli zbyt atrakcyjni z twarzy a panny do nich lgnęły jak muchy. Wzrost też nie był ich domenal bo zazwyczaj są średniego wzrostu 180-185. 

Bardzo wysoki poziom testosteronu jest porządany przez kobiety i można to ocenić nie tylko przez pryzmat dużej muskulatury, ale również po zachowaniu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mmario napisał:

Swoją drogą spotykam sporo kobiet które mają ekstremalnie płaska dupę... Nawet będąc raczej szczupłymi brzuch odstaje im bardziej niż pośladki..

To wynika z braku jakiejkolwiek aktywności, głodówek żeby być szczupłą, jedzenia byle czego i nadmiaru alkoholu.

 

10 godzin temu, antyrefleks napisał:

Chuja prawda. Byś się zdziwił, jakie niektóre panny mają predyspozycje. Dwa treningi pośladków w tygodniu (bez przesadnej intensywności) i laska wygląda tak, że cała siłownia fantazjuje jak wjechać w jej cztery litery. Oczywiście gen jest potrzebny, ale większość je ma

Według mnie 90% kobiet ma predyspozycje do budowania dużych pośladków. To poprostu wynika z ich fizjologii. Mięsień pośladkowy jest największym w ciele człowieka, więc z reguły masa jest nawet jak jej nie widać na pierwszy rzut oka. Kilka treningów poprawi napięcie miesnia i go podniesie. Na tyłku też kobietom odkłada się tłuszcz. 

Dlatego właśnie widać efekty tak szybko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Vlad_Lokietnichuk napisał:

Skolioza, to skrzywienie boczne.

No właśnie nie:

 

https://fizjoterapia-dzieci.info/skolioza-u-dzieci-2

 

Cytat

Skolioza błędnie jest nazywana bocznym skrzywieniem kręgosłupa.

 

Skolioza to każde skrzywienie "trójpłaszczyznowe" przekraczające 10 stopni.

 

9 minut temu, Vlad_Lokietnichuk napisał:

lordoza lędźwiowa

Też nie :)

 

Lordozą nazywamy naturalne skrzywienie kręgosłupa na odcinku lędźwiowym oraz szyjnym. Może ona być pogłębiona lub spłycona (wtedy mamy patologiczną lordozę). Każdy ma lordozę. To, co niepoprawnie nazywane jest "lordozą" to hiperlordoza.

 

Cytat

W języku potocznym lordoza rozumie się jako wadę kręgosłupa. Okazuje się jednak, że jest to jego naturalna pozycja.

 

Edytowane przez Januszek852
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ego wywala w kosmos tzn nie wiem jak bardzo ale obserwuję na insta taką młodą laskę która 3 lata temu zaczynała ćwiczyć na mojej starej siłowni z jej właścicielem jako jej trenerem.

Miała wtedy 17 lat teraz ma 20, jak zaczynała miała nadwagę była zakompleksiona itd. ogólnie wydaje się na ogarnięta dziewczynę u niej w domu wszystko ok ale teraz jej ego wywaliło w kosmos. 

W takim sensie że na insta ciągle jakieś cytaty o miłości, jak jest w jakiejś galerii po nowe spodnie to zawsze fota z opiętymi spodniami na dupie. Też nie wiem czy to serio czy pół żartem ale jakieś cytaty/memy o tym że jak jakiś chłopak bierze mniej od niej na martwy/siady to niech zapomni o niej. Bo skubana silna jest 115kg przysiad 130kg martwy i 60kg wyciskanie a drobna jest.

 

Najbardziej mnie rozwala że na siłke lata masa takich starych rur około 40 z ryjem 3/10 sylwetka dramat nawet przy ćwiczeniach zero kobiecości i one myślą że są zajebiste xDDDDD

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wolverine1993 napisał:

Wzrost też nie był ich domenal bo zazwyczaj są średniego wzrostu 180-185

No to był ich domeną. No żartujesz sobie. 🤣

4 godziny temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

A co jezeli laska zaczynala majac przecietne cialo i bedac juz wtedy oceaniana na doslownie od 2/10?

Napisałem, w zależności od jakiej cyferki zaczynała. 

 

4 godziny temu, Tadamichi Kuribayashi napisał:

Rzadkie wlosy, krzywe zolte zeby, cofnieta szczeka, nieatrakcyjna twarz, kompletne bezguscie jesli chodzi o ubieranie sie.

No to poprawia.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baby ogólnie mają jebla na punkcie wyglądu.

I siłka nie ma z tym nic wspólnego.

Mój były prawie 50-cio letni kaszalot który nie miał pojęcia o siłce co jakiś czas próbował sam siebie dowartościować co rusz pieprząc kacopoły o tym jaka ona piękna szczupła długonoga przy wzroście 165  wadze 90kg i facjacie mumii egipskiej.

Ich gadzi mózg ma tak zakodowane.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.