Związek z religijną kobietą

[SledgeHammer]

9 godzin temu, Tyler napisał:

Nie wiem czy to istotne, ale to nie katolicy tylko protestanci a dokładniej zielonoświątkowcy/charyzmaci ? Z moich obserwacji wynikało,że są mało otwarci na otoczenie spoza swojego środowiska. Mnie traktowali jak murzyna za czasów Lutera Kinga, osobnik spoza kręgu, który chce uprowadzić ich córkę

 

Czułem smróg od samego początku, nie wiedziałem tylko skąd śmierdziało.

Jak sam tobie napisałem jestem osobą wierzącą i zarazem gałganem, grzesznikiem, nicponiem itd. (jestem tylko człowiekiem !!!!!)

Jednak Ja wychodzę do ludzi i nikogo na siłę nie nawracam, choć do kościoła staram sie chodzić jak mam możliwość.

 

To co napisałeś jest bardzo istotne, ponieważ jest to grupa wyznaniowa bardzo zamknięta na obcych, w zdecydowanej wiekszości (99,999%) o charakterze fanatycznej.

Wiem coś o tym, miałem z nimi do czynienia i nie były to "chwile" miłe.

Jako, że nie dało się ciebie do nich wciągnąć, a taki był zamiar, to wyszło jak wyszło.

Na twoje szczęście, bardzo się z tego ciesz

Przez wielu ludzi "znających sie na rzeczy" którzy wyszli z pewnych organizacji przestępczych o charakterze religijnym (bardzo różnych) ,

zielonoświatkowcy są nazywani po prostu sektą.

 

http://www.effatha.org.pl/apologetyka/ustanowienie.htm

 

http://www.effatha.org.pl/sekty/baza/baza.htm#sobotnicy

 

Miłej lektury, ciesz się, że nie zostałeś wciągniety.

 

Nie chciałem nikogo urazić i mam w dupie w co kto wierzy.............. dopuki mi to nie zagraża lub mojej rodzinie.

BTW.

Ta grupa wyznaniowa ma tyle wspólnego z kościołem co Stalin z miłosierdziem chrzescijańskim.

 

[Brat Jan]

21 godzin temu, Tyler napisał:

Zwykła popijawa z kolegami po pracy;p Jej rodzina nie pije i nie pali ponieważ uważają to za wielkie zło więc jak się dowiedzieli,że czasami lubię ruszyć zadek na imprezę czy wypić z kolegami to się oburzyli.. Ciemnogród

 

Jakiego są wyznania ?

 

A doczytałem zielonoświątkowcy, podobno nie mają tv w domach ?

 to chyba jedyny plus

 

Edytowane 13 Marca 2016 przez Brat Jan

[Traphouse]

Ja, katoliczka, dziewica, uważana za taką "porządną dziewczynę" trudną do zdobycia. Aż do wczoraj. Tańczyłam z facetem poznanym w klubie, całowaliśmy się. Potem on miał odprowadzić mnie do domu. Wstąpił na górę na herbatę. Byłam podpita, on to widział, ale mu to nie przeszkadzało. Brzydzę się siebie. Zrobiliśmy to ustami, znaczy ja jemu, bo byłam niedysponowana na moje szczęście. To moja pierwsza taka sytuacja. Nawet mojego byłego przytrzymałam pół roku i do niczego nie doszło, co prawda byłam wtedy małolatą, więc to może bardziej dlatego do niczego wtedy nie doszło, ale teraz... Mam 21 lat, a zachowałam się jak gówniara...

http://www.chujnia.pl/juz_nie_taka_porzadna   <- źródło :)

:)

Edytowane 14 Marca 2016 przez Traphouse

[Kurt Von Diehl]

Biedna dziewczyna, skrzywdzona/odkształcona plastycznie...choć wyjątkowo, to jednak podobnie jak one wszystkie. Zielonoświątkowców/katolików/muzułmanów/jehowych/etc. Łączy jedno: złośliwe oprogramowanie.

Jutro chrzest mojej córeczki...rzygać mi się chce! 

Presja rodzin, żony (nie rucham to chyba oczywiste)...impreza na kształt wesela?! 

Sledge, bez obrazy...Wake Up! Bóg jest w tobie, Ty jesteś Bogiem!!! Kk jest świetnie zaprojektowanym urządzeniem, byś pogrążał się w największym z możliwych i jedynym prawdziwie możliwym gerzchu: nie dostrzegania tego!

[SledgeHammer]

11 godzin temu, Kurt Von Diehl napisał:

Sledge, bez obrazy...Wake Up! Bóg jest w tobie, Ty jesteś Bogiem!!! Kk jest świetnie zaprojektowanym urządzeniem, byś pogrążał się w największym z możliwych i jedynym prawdziwie możliwym gerzchu: nie dostrzegania tego!

 

Ja się nie obrażam, bardzo ciężko mnie obrazić.

To co przeczytałem i zaznaczyłem kolorem zielonym mnie trochę zmier_ziło,ufff.

Nie, (3xNie) nie Jestem i nie będę !!!!!!!

Jestem tylko człowiekiem i grzesznikiem i tego nie ukrywam.

 

Ogólnie z tego co przeczytałem co napisałeś, to wyłania sie obraz brachu, żeś mocno nieszczęśliwy.

Nie budź mnie proszę, bo byłem podobny do ciebie ale na szczęście się obudziłem.

SH.

 

 

[Kurt Von Diehl]

Nieszczęśliwy?przeciwnie...

Sytuacja życiowa udziela mi bezcennych wykładów. Drżę z niecierpliwości co przyniesie każdy, kolejny dzień:-D Bądź kim chcesz, grzesznik to twój wybór Brachu:-P uściski!