Skocz do zawartości

Jaki % facetów jest po pigułce?


Rekomendowane odpowiedzi

Patrząc na wszystkich, których znam, na palcach jednej ręki mogę policzyć potencjalne (bo nie ujawniają się) osoby, które mogą znać w teorii i praktyce jak to wygląda. Nie wliczam teoretyków, bo tych jest kilku (typowi informatycy-nerdzi). 

Natomiast w starszym pokoleniu (tj. mojego ojca) trochę lepiej to wygląd ( potencjalnie 10-15 osób). Caała reszta bluepill. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bernevek napisał:

Ja jestem zredpillowany od 11 roku życia, kiedy widziałem że najwięcej atencji dostają, nie kujony, czy grzeczni chłopcy, tylko Oskarki.

 

 

29 minut temu, Perun napisał:

Jestem zredpilowany od 6 roku życia po tym jak miałem dać koleżance srebrny pierścionek... Gdy dowiedziałem, że to srebro odpuściłem i uznałem, że można lepiej zainwestować te 20 złotych xdd

 

Kiedyś kilkuletni dzieciak z rodziny nauczył się do szkoły wierszyka, gdzie padały słowa:

Ja, taka lala, mam wyjść za takiego brzydala?

 

Zblackpilowali go w przedszkolu. 😊

  • Haha 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie jestem w jednym z miast w Californi i na ulicach można znaleźć duże budki na których jest numer podany dla mężczyzn którzy doświadczają np alienacji rodzicielskiej z ofertą pomocy prawnej itp wiadomo że z jednej strony chęć zysku, ale sam fakt że na ulicach takie rzeczy rzeczy dosyć ciekawy.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oceniajcie innych poprzez siebie.

 

Kto pisze o jakiś 10 do 20%, to się grubo pomylił.

 

Papatrzcie na dużą próbę społeczności....

Lubię angielskie czy amerykańskie fora i np. taki reddit to nawet na męskich forach, to w porywach 5% wyrażających coś poza bluepillem! 

 

Zwracam uwagę, że taki dział redpill na reddice został już dawno zablokowany po tym, jak nawet osiągnął kilkaset tysięcy użytkowników! 

.....Powodem było szerzenie toksycznej ideologi, szowinizmu etc. Śmiech na sali..... 

 

Zabawne było jak powstał dział na redditt  pt. "Eksredpill" czy jakoś tak, co niby dawni redpilowcy pisali w co drugim temacie, jak to redpill im rozwalił  życie czy posty sfrustrowanej panienki co nie udało jej się urobić kogoś na beciaka .

......Każdy  tekst na to samo kopyto wiec sciema jak huj.

 

Miałem tam swoją faworytkę co opisywała jak nie mogla uwolnić się ze związku z redpillowcem i jak bylo jej źle, pomimo iż chłop:

1. Mówił, że jest ona tylko do ruchania i ona też może robić co chce.

2. Jak się nie podoba to drogą wolna.

3  Nie jest zainteresowany LTR.

A ona biedna pisze,że została zmanipulowana.......

 

......I biedna mogła się uwolnić od niego dopiero.....uwaga...... Panowie cytuję:

"......jak wyjechała na wakacje do Hiszpanii i poznała wiele fantastycznych ludzi i przeżyła wyjątkowe przygody"

......  kurde wiecie jak wszyscy ją wspierali na forum? Hehe......

 

Widzę to tak:

Do 35rż góra 1-3% są po pigułce,  a powyżej 35 - max.5-8%

 

 

 

 

 

Edytowane przez RedChurchill
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Personal Best

 

Zgadzam się.

 

Duża część manosfery skupia ludzi, którzy w niej wcale nie chcą być, tylko przyplątali się, bo nigdzie nie byli chciani.

Mam tu na myśli inceli, do których nic nie mam, natomiast wiadomo, że frustracja czy desperacja utrudnia trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość.

 

Podziwiam natomiast, że tak dobrze Ci idzie na tinderze.

 

Ja w schyłkowym okresie Sympatii (7 lat temu) już prawie nie dostawałem odpowiedzi od dziewczyn 20-22 mając sam 27, po prostu mnie olewały i traktowały jak powietrze. A wyglądałem tak samo, jak mająć 22, gdzie odpowiedzi od rzeczonych 20-22letnich dziewczyn były normalką.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Januszek852 napisał:

@Personal Best

 

Zgadzam się.

 

Duża część manosfery skupia ludzi, którzy w niej wcale nie chcą być, tylko przyplątali się, bo nigdzie nie byli chciani.

Mam tu na myśli inceli, do których nic nie mam, natomiast wiadomo, że frustracja czy desperacja utrudnia trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość.

 

Podziwiam natomiast, że tak dobrze Ci idzie na tinderze.

 

Ja w schyłkowym okresie Sympatii (7 lat temu) już prawie nie dostawałem odpowiedzi od dziewczyn 20-22 mając sam 27, po prostu mnie olewały i traktowały jak powietrze. A wyglądałem tak samo, jak mająć 22, gdzie odpowiedzi od rzeczonych 20-22letnich dziewczyn były normalką.

 

Jak myślisz dlaczego taka prawidłowość w powodzeniu na portalu była, skoro wygląd był identyczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, alphachad napisał:

ale to dosyć łatwo obliczyć. Osoby, które są na redpillu musiały zapoznać się z nim oglądając filmy na polskich kanałach redpilowych. Wszystkie znane mi kanały redpillowe mają od 500 do 10 000 wyświetleń filmów. Liczmy więc optymistycznie, że 10000 a to ok 0,025% populacji a przy założeniu że mężczyźni to połowa populacji daje to 0,05% . Co pokrywało by się z moimi obserwacjami.

Jest pewnien znany pan psycholog znany głównie z YT którego osobiście bardzo cenię i lubię, aczkolwiek z tego co wiem to ma kosę z adminami na BS i nie wolno wymawiać jego imienia.

Jego filmiki są dość popularne, aczkolwiek nie ma jakiegoś mega fejmu, ale mówi w większości o tematach o których mówi się powszechnie na forum 😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

Jest pewnien znany pan psycholog znany głównie z YT którego osobiście bardzo cenię i lubię, aczkolwiek z tego co wiem to ma kosę z adminami na BS i nie wolno wymawiać jego imienia.

Jego filmiki są dość popularne, aczkolwiek nie ma jakiegoś mega fejmu, ale mówi w większości o tematach o których mówi się powszechnie na forum 😏

Czy to ten pan psycholog, który na początku był typowym redpillowcem, a później zaczął skręcać w kierunku przypodobania się kobietom i zaczął być bardziej umiarkowany?

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jankowalski1727 napisał:

Czy to ten pan psycholog, który na początku był typowym redpillowcem, a później zaczął skręcać w kierunku przypodobania się kobietom i zaczął być bardziej umiarkowany?

Z tego co pamiętam to dostawał bana i pewnie temu skręcił w lewo, aczkolwiek i tak ma dobre materiały. 

Jakiś czas temu zakładał konto na tinderze jako kobieta (ze swoim przerobionym zdjęciem na płeć żeńska) i jako mężczyzna (ze swoim podrasowanym zdjęciem) i wiadomo jaki był efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wolverine1993 napisał:

Z tego co pamiętam to dostawał bana i pewnie temu skręcił w lewo, aczkolwiek i tak ma dobre materiały. 

Jakiś czas temu zakładał konto na tinderze jako kobieta (ze swoim przerobionym zdjęciem na płeć żeńska) i jako mężczyzna (ze swoim podrasowanym zdjęciem) i wiadomo jaki był efekt.

Ok, czyli to ten :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, alphachad napisał:

osobiście nie wliczam bad boyów i chadów do grona osób po czerwonej pigułce. Dla mnie czerwona pigułka to przede wszystkim wiedza naukowa z zakresu psychologii ewolucyjnej i pełna świadomość jak antymęsko skonstruowany jest otaczający nas system. Chady i badboye bardzo często nie mają o tym bladego pojęcia. Jedynie grają w tą samą grę co reszta i z łatwością przychodzi im wygrywanie.

 

Good point. Chady i badboye to są bardzo często naturalsi. Przychodzi im to łatwo, ale nie wiedzą dlaczego. Często też nie rozumieją tego, że kobiety wcale nie pożądają ich jako osób, a jedynie ich nasienia i genów. Kobieta nie jest bowiem moim zdaniem zdolna do bezinteresownej miłości. Biologia ewolucyjna w każdym razie takową wyklucza.

 

2 godziny temu, alphachad napisał:

Z tym że nie do końca, bo o ile kobiety lgną do nich jak muchy do gówna, to już przypadki zrobienia z chada kapcia widziałem nader często.

 

Tak było u mojego kumpla. OK, nie jest czadem, ale krępym, dbającym o sylwetkę facetem. Regularnie ćwiczący, efekty widoczne. Fakt, że sredniego wzrostu (dobija 180 cm, ale nie przekracza) jak na dzisiejsze czasy, ale jego myszka wcale jakąś modelką nie była - ot taka 6.5/10. No i bujali się i bujali, mieli razem kupować mieszkanie i nagle - bach! Okazało się, że przeruchała się z agentem mieszkaniowym, który miał im pomagać wybrać chatę, potem "żałowała" i chciała wrócić do kumpla, który jednak wtedy już ją zlał i... na koniec wróciła do byłego, z którym się bujała wiele, wiele lat wcześniej 🤦‍♂️ Kumpel po tamtym stracił 10 kg, przeżył jakiś mały rodzaj depresji, a na pewno załamanie nerwowe, trwające tygodniami zanim się ogarnął. Masakra. Po analizie doszliśmy do wniosku, że dopóki dbał o dostarczanie emocji i nie była go pewna, to lgnęła do niego. Zawsze też mówiła, że jej się podoba (wierzymy jej, tak to wyglądało). A w momencie kiedy dał się zbeciakować (szukanie wspólnego lokum do mieszkania "na stałe" itp.), to nagle przestał być dostarczycielem emocji i kopnęła go w dupę.

 

2 godziny temu, alphachad napisał:

No i nie jeden badboy pierdzi w pasiak z powodu znęcania się nad rodziną. Oni jedynie mają przewagę w wyjmowaniu rybek z tego jeziorka, ale wcale nie muszą być na red pilu. 

 

Badbojostwo też kosztuje! Ganianie za spódniczkami to zużywanie konkretnej, policzalnej energii, wkładanie jakiegoś tam zaangażowania i przede wszystkim czasu. Nawet jeśli na pierwszej randce po 15 minutach dostaje to, co chciał. To musi gdzieś najpierw jedną, a potem drugą i n-tą wyłowić, czyli pojawić się w jakimś towarzystwie, a samo to wymaga czasu, żeby utrzymać jakąś pozycję w swoim social circle...

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, rkons napisał:

jaki % facetów w Polsce jest po pigułce?

To, że ktoś ma wiedzę nie zawsze znaczy, że z niej będzie korzystał.

"Zakocha się nieprzytomnie" - i po chłopie...

 

 

6 godzin temu, Casus Secundus napisał:

Zakładam, że sadzi te miałkie i chodliwo-szkodliwe tekściki bo mu się wydaje, że to jest właściwa droga do serca i pusi. 

 

A nie plan biznesowy?

Po prostu takie texciki dobrze się sprzedają...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to jest trochę jak z partiami politycznymi i bańkami informacji w internecie - ludzie dzielą się na obozy, 

przez co masz grupy "prawaków" albo "lewaków", "proszczepionkowców" i "antyszczepionkowców" etc. 

Większość ludzi urodzonych po 90-tym roku czerpie swój światopogląd z internetu +/- z własnych i cudzych doświadczeń. Wchodzę czasem na komentarze pod różnymi postami i widzę, że świadomość ludzi się zwiększyła - nawet w mocno lewicujących grupach itnieje świadomość tej wiedzy, oni jednak podchodzą do niej z obrzydzeniem. 

Istnieją jednostki, które mają naturę pantofla i raczej z niej nie wyjdą - tak po prostu jest. 
Myślę jednak, że obecny kryzys relacji przetrawi to pokolenie albo dwa i albo to wszystko rypnie z hukiem, albo ludzie zaczną się wiązać z robotami i robić dzieci z probówki albo nie wiem co. 

Generalnie to trochę przypomina wojnę płci, bo każdy żyje w swojej bańce i się tym karmi - nie ważne czy jest to tik-tok, facebook, instagram czy youtube. 

Cipciowate lewaczki, choćby posiadały wszelką redpilową wiedzę, to i tak z niej pożytku nie zrobią, bo nie mają na to mentalu. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogicznie jak niektórzy tutaj byłbym trochę pesymistyczny co do liczby ludzi świadomych RedPill. Jest wielu facetów, którzy będąc ileś tam lat w związkach zaczynają po prostu narzekać na stan rzeczy, ale nie krystalizuje się to w jakiejś myśli ogarniającej ogół społeczeństwa - raczej ich osobisty obszar. Nadal mogą bronić sprawy feministycznej, bronić bezmyślnie kobiet i nadskakiwać im w dyskusjach/komentarzach. Ba! Ja sam niejednokrotnie czuję taką chęć, powstającą zupełnie z automatu we mnie, żeby robić te tzw. blue pillowe rzeczy. Jako mężczyźni trochę tak mamy, ale ideologie próbują zhackować ten świat i rzeczywistość. Zostajemy często na poziomie wyuczonych odruchów, niezdolni do ich zakwestionowania, chyba że zderzymy się z potężną ścianą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Sklozgos napisał:

@Janek Horsie moj syn na pewno wszystkiego się nauczy.

Pomysł bardzo dobry, tylko jedna rzecz: czy będzie chciał się od Ciebie uczyć? Czy w ogóle będzie chciał Cię słuchać?

Wiesz, konflikt międzypokoleniowy i te sprawy.

Mój tato też próbował mi przekazywać jakąś wiedzę, rady na temat relacji damsko-męskich.

Delikatnie (grzecznie) mu zasugerowałem, że po prostu nie ma na ten temat wiedzy i czasy kiedy on randkował były trochę inne (żenił się w latach 80-tych) niż czasy, które mamy teraz. On nadal żyje w pewnym Matriksie i nie ma nawet odrobiny świadomości na temat aktualnego stanu relacji damsko-męskich.

 

Dla niego nie do pomyślenia jest fakt, że kobieta może w tej chwili wypieprzyć swojego męża z domu bez żadnych konsekwencji dla siebie. Właściwie bez żadnych dowodów na jego winę można takiego mężczyznę pozbawić majątku.

Jak to? Przecież jak się dwoje ludzi kocha, to nie robią sobie takich rzeczy.

Powiedziałem mu coś takiego: ciesz się, że się z dobrą kobietą ożeniłeś!

Od tego momentu temat jest zamknięty. :)

Ja go w tych sprawach o nic nie pytam, on mi nie udziela rad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem procent ludzi swiadomych jest bardzo niski, wręcz znikomy. Ludzie ogolnie nie sa skorzy do rozwoju osobistego, czytania ksiazek, nie nauczeni zglebiania wiedzy. To jak maja trafic na red pilla? Sam mialem farta, ze do niego dotarlem, a z ksiazkami nigdy nie bylem na bakier.. To co ma powiedziec 90% populacji, ktora nie czyta w ogole? Wyobrazcie sobie, jak ograniczony swiatopoglad maja Ci ludzie. Oni nie maja nawyku otwierania się na nowe informacje, a red pill? Gdzie tam takie bujdy, przecież o kobietę trzeba dbać bardziej niż o siebie, to ona to doceni xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktoś to już wstawił czy nie, ponieważ przyznam się, że wątek raczej przeczytałem pobieżnie, ale kwestia pewnego rozróżnienia została już poruszona.

 

Pytanie tylko czy ktoś po pigułce to jest taki osobnik jak dla przykładu niektórzy tutaj co to nie tylko zapoznali się z zagadnieniem, ale też postanowili to jakoś zaadoptować do swojego życia, jak dla przykładu ja, czy może tylko zapoznali się z tematem, znają go, ale tylko w teorii, ponieważ w praktyce są nadal strasznymi rycerzami?

 

Biorąc pod rozwagę owe forum można stwierdzić, że panowie po pigułce to tacy co już swoje przeżyli, nieco doświadczyli, zobaczyli, że nie są sami, że te doświadczenia są zbliżone i na bazie tego oraz pracy ze sobą samym z owymi zagadnieniami dokonali pewnych życiowych wyborów. Są też tacy co niby to znają, ok, jest czerwona, czarna, purpurowa, łososiowa, cholera wie co jeszcze, ale w praktyce nie są w stanie tego zastosować.

 

Zobaczcie na poniższy temat sprzed nieco ponad roku:

Jeden z nas co to chce ogarnąć "te sprawy" zostaje przyłapany przez swoją panią na czytaniu tego forum i wobec jej focha nagle znika z tego miejsca. Siła waginy staje się przeogromna.

 

O spermieniu z rezerwacie nawet nie chce już mi się pisać, ponieważ sporo tego powstało.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Wolverine1993 said:

Z tego co pamiętam to dostawał bana i pewnie temu skręcił w lewo, aczkolwiek i tak ma dobre materiały. 

Jakiś czas temu zakładał konto na tinderze jako kobieta (ze swoim przerobionym zdjęciem na płeć żeńska) i jako mężczyzna (ze swoim podrasowanym zdjęciem) i wiadomo jaki był efekt.


A ostatnio w nowym materiale wypowiadał się na temat facetów, którzy radykalizują się na forach. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Peter Quinn napisał:


A ostatnio w nowym materiale wypowiadał się na temat facetów, którzy radykalizują się na forach. :) 

Ja też uważam że wiele jest skrajności na tym forum, zresztą nie tylko ja. Betonu i tak nie przekonasz że nic nie jest zero jedynkowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Wolverine1993 said:

Ja też uważam że wiele jest skrajności na tym forum, zresztą nie tylko ja. Betonu i tak nie przekonasz że nic nie jest zero jedynkowe. 


Generalnie faceci mają chyba większą skłonność do zamykania się w jakimś światopoglądzie. Łatwo się radykalizują. 
Czasem tak obserwuję, jak ludzie argumentują, że np. dana partia X jest najlepsza bo coś tam - idzie wyczuć mocno zamknięty umysł, z wiekiem to się jeszcze pogarsza. Ludzi z otwartym umysłem jest zdecydowanie mniejszość. 

Edytowane przez Peter Quinn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Peter Quinn napisał:


Generalnie faceci mają chyba większą skłonność do zamykania się w jakimś światopoglądzie. Łatwo się radykalizują. 
Czasem tak obserwuję, jak ludzie argumentują, że np. dana partia X jest najlepsza bo coś tam - idzie wyczuć mocno zamknięty umysł, z wiekiem to się jeszcze pogarsza. Ludzi z otwartym umysłem jest zdecydowanie mniejszość. 

Dokładnie, polityka to największe szambo jeśli chodzi betonowe umysły.

A jeśli chodzi o takie błahostki to przychodzi mi na myśl podejście Polaków do motoryzacji które brzmi że "niemieckie wozy so najlepsze i basta!" 

 

Znajdzie się tego multum. Lewicowość kojarzy się z otwartością, ew tak to zostało wykreowane aby ludzie tak myśleli.

Daleko mi do lewicy, wręcz bardzo daleko, ale staram się mieć otwarty umysł i słuchać mądrzejszych od siebie i nie tylko jednej strony, ale każdej no i wyciągać wnioski co jest dobre a co nie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Peter Quinn napisał:


Generalnie faceci mają chyba większą skłonność do zamykania się w jakimś światopoglądzie. Łatwo się radykalizują.

 

Toś chyba nie widział kobiet religijnych, lewaczek, nazi-feministek, czy innych.

 

Nawet wśród dyktatorów (jak Dolfik choćby), największym fanatyzmem cechują się fanki.

No i nastolatki (młodzi idealistyczni i naiwni goście).

 

 

A tak poza tym - co innego to "zamykanie się" czyli konserwatyzm, a co innego radykalizacja czyli "fanatyzm".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.