Skocz do zawartości

Czy warto się rozwijać pomimo bardzo trudnej sytuacji na świecie?


Rekomendowane odpowiedzi

Zakładam ten tamat, bo mam nadzieję, że popłynie z niego trochę dobrej energii. Jak wiadomo sytuacja (polityczna, gospodarcza) na świecie jest trudna. Nie wiemy, co nas czeka. Wiadomo już, że w dzisiejszych czasach można zamknąć biznesy odgórną decyzją organów państwa. Zauważyłem, że generalnie mniej ludzi chce w życiu nas sobą pracować niż więcej, sporo mniej. To co mnie martwi to fakt, że jednak coraz więcej ludzi, którzy rozwijali się, podejmowali działania, mieli plany, zaczyna wątpić i popadać w marazm z powodu obecnej sytuacji. 

 

Co więc można zrobić? Podejmować rozwój samego siebie mimo trudnej sytuacji zewnętrznej. Czytać książki, dokształcać się, czy to indywidualnie czy to zdobywać dodatkowe papiery (papierów nigdy dość), uczyć się języka, robić kursy, dbać o zdrowie, o kondycję, o poprawę relacji z ludźmi. 

 

Uważam, że mimo wszystko rozwój działa i to jedynie sensowne zajęcie na trudne czasy. Praca nad sobą całościowa, praca nad umysłem. Widzę siebie, gdzie byłem chociażby 5 lat temu i widzę siebie dziś. I mogę powiedzieć uczciwie, że warto się rozwijać. Widzę też, że przez ostatnie 5 lat mimo rozwoju oczywiście popełniłem sporo błędów, sporo złych nawyków wraca z przeszłości. Nie ma ludzi idealnych, nie da się być postacią idealną jak z obrazka, osobą, która sobie coś zaplanuje i idealnie jej to wychodzi. Mimo wszystko trzeba być na dobrym kursie i delikantnie korygować w razie poślizgów. 

 

Niby banalne, ale czy macie podobne przemyślenia? Czy może jednak macie gorzkie refleksje, że pomimo starań jednak stoicie w miejscu? Ja uważam, że patrząc w perspektywie kilkuletniej warto nad sobą pracować. Nawet w tych trudnych czasach to jest jedyna pozytywna rzecz i coś, co może sprawić, że lepiej się nam żyje. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio gadałem z kumplem, był cały zrezygnowany mówiąc co się dzieje w Polsce, na świecie itd. Coraz większy zamordyzm, coraz wyższe podatki. Trochę go pocieszyłem, ale sam popadłem w taki nastrój którego apogeum miałem jakieś półtora miesiąca temu. Też miałem zjazd emocjonalne, ciągle myślałem i się martwiłem.

 

Tak, nie ma co sobie szykować grobu za życia. Żyj, rozwijaj się, rób swoje. Zachowaj czujność, ćwicz, biegaj itd. Jeśli masz jakieś marzenie i możliwość zrealizowania to realizuj, późnej może nie być już okazji. 

 

Jak wszystko pierdolnie, zawsze jest opcja wyjazdu do Paragwaju. Nie łam się, rozwijaj świadomość.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Media właśnie chcą żebyśmy się bali, ale nasze nastawienie jest tak naprawdę od nich niezależne. Wszystko jest stanem umysłu. Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi.

Zawsze są różne możliwości - tylko trzeba koncentrować się na pozytywach ;)

 

Przede wszystkim dbać o siebie, wysypiać się, sporty, działanie.

 

Najlepiej nie słuchać ani nie czytać tego ścieku informacyjnego. Mieć cele i je realizować.

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć wyjebane jajca na wiekszosc spraw jakie Nas otacza, a nie ma się na nie wplywu. Takie proste, a cholernie trudne zarazem, patrzac jakim memem jest Rzeczypospolita. I tak mamy okreslony czas na ziemi, i tak umrzemy, i tak nie odkryjemy prawdy dot.90% spraw tej ziemi

Kiedyś przeczytalem jedno z madrzejszych zdań z calego cochawsko-rozwojewego shitu. "Upraszczaj co się da"

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze warto się rozwijać ! Jeśli nie dla korzyści, na przykład finansowych to dla siebie, własnej satysfakcji, że była ta determinacja mimo może braku czasu czy chęci.

 

Ja rozwinąłem się fryzjersko, zawsze denerwowały mnie kolejki czy wizyty na zapisy i w chwili obecnej sam przy dwóch lustrach dbam o moje zakolaki 😁

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno, co wiem na pewno to, że warto czuć się wewnętrznie, psychicznie dobrze. Dyscyplina ciała i ducha. Pozostałe warunki właściwie nieistotne. Ludzie, robota, to mało istotne. Liczy się najbardziej to, czy nie wstajesz z "ja pierdolę" w myślach, albo "o kurwa". To jedyne moim zdaniem, do czego trzeba dążyć, warto dążyć.

 

Trening na pewno w tym pomaga, czyli rozwój fizyczny oraz dużo czasu dla siebie na różne formy odpoczynku, rozrywki, relaksacji. Zawód? Można wszystko robić, ale najlepiej robić coś, co się lubi i w czym można się ludziom przysłużyć. Służba, nie robota. Innych odpowiedzi nie znam, ale to wiem na pewno xD

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada nr jeden żadnych wiadomości. To co się dzieje w mediach telewizyjnych jest załosne. Serio? Jak ktoś ma rozbrat z tv (u mnie to trwa już kilka lat) to widzi ile tam jest negatywnych informacji. Jeżeli miałbym wrócić do oglądania tego to chyba bym na drzewie skonczyl. Jak po obejrzeniu takiego seansu mozna miec normalne samopoczucie?

 

Dla mnie sprawa jest prosta, jezeli nie mozesz wykorzystac wiadomosci politycznych: 1) nie jestes politykiem 2) w twoim towarzystwie ludzie nie gadaja o przemianach politycznych, to trzeba temat odpuscic, bo po co komu to? Jak spuszcza bombke to i tak spuszcza, nikt mnie nie uratuje. 

 

I dla mnie przy takim podejsciu latwiej jest zadbac o komfort zycia i sam sobie odpowiesz czy warto sie rozwijac.

 

Moim zdaniem warto, bo co mialbym robic? Właśnie ogarniam książkę Mareczka, chwała temu człowiekowi za czas poświęcony na rozwój i chęć niesienia pomocy. Dobrych, szczerych ludzi nigdy za wiele. Zobacz gdzie go zaprowadził rozwój osobisty ile ma satysfakcji z tego, że wiele ludzi dziękuje mu za pomoc. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zrobić następujące rzeczy.

 

Odłączyć sygnał telewizyjny od TV.

Usunąć Instagrama i wszelkie mózgo drenujące social media.

Przestać słuchać negatywnych wiadomości.

 

1 stycznia zrobiłem wszystkie te rzeczy i od razu robi się przyjemnej w życiu.

Unikam radia jak tylko mogę, bo w tym angielskim mimo że propaganda nie tak oczywista jak w pl, to jednak występuje.

 

Jedynym moim kontaktem ze wiadomościami ze świata jest wykop, ale ograniczam do 15 minut dziennie. 

Niema tam już absolutnie nic wartościowego, za to pełno zjebanych politycznych newsów i nawet więcej negatywności na którą nie ma się wpływu.

 

Skoro unikamy toksycznych osób, to czemu nie unikać toksycznych środowisk w internecie. 

 

Na YT poleciało 95% subskrypcji za uprawianie FEAR newsów.

 

Wyleciały wszelkie kanały związane z traderem21. Nic tylko koniec świata, zamordyzym, nwo i to samo w kółko.

 

Oglądnalem sobie ostatnio Don't look up w samolocie i powiem szczerze to zmieniło moje życie na lepsze. Niema się co przejmować bo i tak nie mamy wpływu na 99,9% sytuacji. Byle pierdnięcie wszechświata może nas zdmuchnąć w ułamku sekundy i nawet nie zdamy sobie z tego sprawy.

 

Na zachodzie widzę podobne tendencję narastającą w społeczeństwie. Ludzie zaczynają zdawać sobie sprawy jak toksyczne są social media i jak wielką krzywdę nam zrobiły.

 

Wieszczę wielki Exodus.

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwój to podstawa, czytaj książki na tematy które Cię interesują, poszerzaj swój krąg kompetencji, czasy są jakie są i wszyscy pod tym względem mamy tak samo przejebane ale ktoś wcześniej napisał, że ciężkie czasy tworzą twardych zawodników i ja się z tym zgadzam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ciekawyswiata napisał:

Zauważyłem, że generalnie mniej ludzi chce w życiu nas sobą pracować niż więcej, sporo mniej. To co mnie martwi to fakt, że jednak coraz więcej ludzi, którzy rozwijali się, podejmowali działania, mieli plany, zaczyna wątpić i popadać w marazm z powodu obecnej sytuacji. 

Dlatego tym bardziej warto się rozwijać, bo przez to że inni rezygnują, łatwiej będzie się przebić

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ciekawyswiata napisał:

Czytać książki, dokształcać się, czy to indywidualnie czy to zdobywać dodatkowe papiery (papierów nigdy dość), uczyć się języka, robić kursy, dbać o zdrowie, o kondycję, o poprawę relacji z ludźmi. 

 

Tak bo z każdą próbą, poświęconym czasem, energią stajesz się lepszą wersją siebie.

Żyjemy na planecie cierpienia fizycznego i psychicznego dlatego masz wybór albo poddajesz się systemowi, 

zostajesz niewolnikiem albo działasz i tworzysz swoje życie bardziej prostsze, szczęśliwsze, dostatnie.

To twoje życie dokonaj sam wyboru nie pytaj innych co masz robić bo ty najlepiej wiesz co dla ciebie jest najlepsze.

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, ciekawyswiata said:

Jak wiadomo sytuacja (polityczna, gospodarcza) na świecie jest trudna

 

Nie wydaje mi się. Trudna to była w czasach zimnej wojny (ciągła gotowość na atak nuklearny), trudna była za komuny i na początku transformacji ustrojowej gdzie w ciągu kilku miesięcy bankrutowaly duże przedsiębiorstwa państwowe i tysiące ludzi zostawało bez pracy i perspektyw. Jak się obserwowało niszczenie i grabież zakładów pracy to pomimo, że miałem wówczas kilkanaście lat to aż mi było żal tego i jakiś smutek człowieka ogarniał. Wszystko wówczas upadało i bankrutowało. 

 

Dziś to jest dobrobyt. Myślę, że świat zacznie się wycofywać z pandemii jeszcze w tym roku. Pracy jest pełno, gospodarka się rozwija. Tam gdzie jedni mają kryzys (turystka) to inni mają żniwa (budowlanka). 

 

Zresztą jak się zaczyna zdanie od "Jak wiadomo..." to zwykle wiem, że będzie populizm. Być może takie negatywne myśli ogarnęły cię bo obserwujesz to co się dzieje w TV - walka polityczna i gwałcenie pandemią. Tak to rak jest, ale na pilocie jest taki czerwony przycisk On/Off. 

 

6 hours ago, ciekawyswiata said:

Niby banalne, ale czy macie podobne przemyślenia? Czy może jednak macie gorzkie refleksje, że pomimo starań jednak stoicie w miejscu?

 

Jak się stoi w miejscu to znaczy, że to złe starania były. Zawsze warto się rozwijać. 

 

Pozostaje groźny Putin bo marzy mu się odbudowa ZSRR i eko oszołomy z UE. Nie wiem kto bardziej niebezpieczny. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RealLife napisał:

Tak to rak jest, ale na pilocie jest taki czerwony przycisk On/Off. 

Nadmienię, że podczas wojen 'PAPIESKICH' upierdoliłem kabel od tv bo mnie już wcurwiało wieczne wałkowanie tego samego....ex nie widziała problemu.....I ja nie widziałem jak tv się potoczyło na trawnik.

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Klariett napisał:

Ale co takiego złego się dzieje teraz na świecie? Sorry nie w temacie, nie oglądam TVP.

Ja też od kilku lat nie oglądam tv, ale wiem co się dzieje na świecie. A Internet? Zamieszki w Kazachstanie, plandemia, inflacja no i za kilka dni bądź tygodni Rosja zaatakuje Ukrainę. Nie wiem czy w jaskini żyjesz, w Bieszczadach?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.01.2022 o 22:55, MarkoBe napisał:

Ja też od kilku lat nie oglądam tv, ale wiem co się dzieje na świecie. A Internet? Zamieszki w Kazachstanie, plandemia, inflacja no i za kilka dni bądź tygodni Rosja zaatakuje Ukrainę. Nie wiem czy w jaskini żyjesz, w Bieszczadach?

Aha, dobra już zrobiłem research, i już wszystko wiem. To od dzisiaj leżę do góry jajcami i nic nie robię, bo po co.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.