Skocz do zawartości

Mam problem ze sobą w kontekście mojej relacji z kobietą, ciągłe analizowanie


Rekomendowane odpowiedzi

Otóż nie mogę do końca się wyluzować w kontekście mojej relacji z partnerką. Myślę nad każdym słowem które wypowiem czy napiszę, myślę ciągle o swoim zachowaniu na spotkaniach, żeby wypaść jak najlepiej, jak najbardziej męsko, co potęguje moją nerwicę. Redpill za mocno mi wszedł... Nie potrafię z tego wyjść i wrócić do naturalności, takiej fajnej męskiej luzackiej naturalności, tylko ciągle spina i czekanie na testy, żeby jak najlepiej je odbić.

Non stop analizuje moje rozmowy z nią, czy nie było haków, czy wyszedłem z twarzą, czy w jej oczach nadal jestem męski i twardy, czy mam jej szacunek... Cholernie zwracam uwagę na to, czy ją interesuje co u mnie słychać, czy się interesuje. Tworzę projekcje w głowie, gdybym miał jakiś kryzys to czy byłaby dla mnie wsparciem, czy zaczęła się odsuwać, dzisiaj połowę dnia o tym myślałem.

Dziwne, nie ? Ogólnie lubię siebie, dobrze się ze sobą czuję, tylko redpill mi odwalił, na dodatek jestem trochę WWO i momentalnie wychwytuje bodźce i szczegółowo analizuję.

Dodatkowo moja kobieta ogólnie podoba mi się tak w 60-70% podniecenie jest, seks okej, tylko są elementy jej ciała które mi się nie podobają... Kuźwa, trochę mi to siedzi w głowie, bo trochę jest to problem, ale z drugiej strony nie uwalę fajnej dziewuchy przez taką rzeczy...

 

Jak sobie ulżyć z tym wszystkim?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie pomogła jedna rada jak jesteś na randce staraj się być na niej a nie głową w chmurach analizując każde słowo i gest.

 

Rozmyślanie jest dobre ale w samotności

 

Masz być ciałem i duchem bo liczy się tu i teraz, kiedyś tak odlatywałem na różnych  spotkaniach ale już się tego pozbyłem.

 

Przede wszystkim wyjmij kołek z tyłka bo chyba też chcesz czerpać jakas  przyjemność z tych randek? Analizując każdy ruch czy dobrze wypadniesz... 

 

Co się stanie jak źle wypadniesz? Kopnie cię w dupę?

Co znaczy podoba mi się tak  60%?

Albo ci się podoba albo nie, albo akceptujesz jej wady albo nie. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Dyzma_Prezes napisał:

Mnie pomogła jedna rada jak jesteś na randce staraj się być na niej a nie głową w chmurach analizując każde słowo i gest.

 

Rozmyślanie jest dobre ale w samotności

 

Masz być ciałem i duchem bo liczy się tu i teraz, kiedyś tak odlatywałem na różnych  spotkaniach ale już się tego pozbyłem.

 

Przede wszystkim wyjmij kołek z tyłka bo chyba też chcesz czerpać jakas  przyjemność z tych randek? Analizując każdy ruch czy dobrze wypadniesz... 

 

Co się stanie jak źle wypadniesz? Kopnie cię w dupę?

Co znaczy podoba mi się tak  60%?

Albo ci się podoba albo nie, albo akceptujesz jej wady albo nie. 

Po części podoba, po części  nie. Spinam się trochę bo boję się jak zostanę odebrany, chyba po prostu mi zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, jankowalski1727 napisał:

myślę ciągle o swoim zachowaniu na spotkaniach, żeby wypaść jak najlepiej,

 

Najlepsze co można na randce robić to być takim, jakim jest się na co dzień, łącznie z beknięciami po dobrym żarciu :)

Im lepszy obraz przedstawisz to potem będziesz musiał go sztucznie podtrzymywać, a tak "widziały gały co brały". 

 

A co do testów to sam testuj, zamiast czekać aż dostaniesz pocisk, zobacz na Koreę  Północną, ona nie czeka tylko napierdala wszystkich i cały świat wymięka przez nią :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam podobne rozkminy. To tylko świadczy o całej tej naszej świadomości wyciąganej codziennie z forum. Jesteś tu, czytasz, nie jesteś głową w matrixie, a później... no właśnie... a później wracasz do rzeczywistości i mierzysz te swoje siły z istotą zwaną kobietą. Ja gdy czuje, że mnie to zamęcza -robie reset. Każdy raczej ma swój reset. Mój wygląda tak, że się odmóżdżam po każdym takim spotkaniu z laską, a dopiero później to analizuje. Tak na chłodno jest całkowicie inaczej niż od razu po. Emocje po chwili opadają i ten cały haj, który laska daje. Wchodze na forum, czytam i nie idealizuje samicy.

 

 

Proponuje po każdym spotkaniu odczekać chwile z analizowaniem wszystkiego co było. Pograj sobie w jakąś gre, zajmij czymś umysł, byleby nie siedział ciągle w analizie tego jak było dzień temu na spotkaniu.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, selfmademan napisał:

Też mam podobne rozkminy. To tylko świadczy o całej tej naszej świadomości wyciąganej codziennie z forum. Jesteś tu, czytasz, nie jesteś głową w matrixie, a później... no właśnie... a później wracasz do rzeczywistości i mierzysz te swoje siły z istotą zwaną kobietą. Ja gdy czuje, że mnie to zamęcza -robie reset. Każdy raczej ma swój reset. Mój wygląda tak, że się odmóżdżam po każdym takim spotkaniu z laską, a dopiero później to analizuje. Tak na chłodno jest całkowicie inaczej niż od razu po. Emocje po chwili opadają i ten cały haj, który laska daje. Wchodze na forum, czytam i nie idealizuje samicy.

 

 

Proponuje po każdym spotkaniu odczekać chwile z analizowaniem wszystkiego co było. Pograj sobie w jakąś gre, zajmij czymś umysł, byleby nie siedział ciągle w analizie tego jak było dzień temu na spotkaniu.

Dzięki, spróbuje tak zrobić.

41 minut temu, thyr napisał:

Masz spiny przy lasce ktora cie srednio kreci ? Jak dla mnie  "mind control" .🙃

Masz spiny przy lasce ktora cie srednio kreci ? Jak dla mnie  "mind control" .🙃

Niestety, ja sam tego nie rozumiem.. jakie to ma źródło..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, jankowalski1727 napisał:

Niestety, ja sam tego nie rozumiem.. jakie to ma źródło..

@jankowalski1727

Bo chcesz zdać egzamin na "5" ale nie czujesz się pewnie, niby się uczyłeś ale brakuje Ci pewności siebie.

Nie przetrenowałeś wszystkich opcji.

Bo Ci zależy za bardzo.

 

Kupujesz używany samochód. Nie wiesz co Ciebie czeka bo masz za małe doświadczenie.

Naczytałeś się o usterkach wszystkich samochodów świata. I czekasz, nasłuchujesz. Czy to jest normalny odgłos czy nie. Czy jak stuknie z zawieszenia to trzeba od razu do serwisu? Tak? Nie?

Ale... jak kupisz 5'ty, 6'ty samochód to... już Ci wisi. Przecież możesz sprzedać i kupić kolejny.

Zepsuje się? No samochody się psują. Jak się zepsuje to decydujesz co z tym zrobić. Naprawić czy sprzedać.

Dokładać więcej czy zmienić. Twój wybór.

 

Czytałem o tzw. "kręceniu talerzy".

Warto mieć w otoczeniu kilka orbiterek, spotykać się, utrzymywać kontakt i nie brać do głowy. Mieć wybór.

I dooooopieeeero po dłuższym spotykaniu się na luzie podejmować decyzje.

 

Najgorsze co możesz zrobić to nie mieć wyboru.

 

Edytowane przez Miszka
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Miszka napisał:

@jankowalski1727

Bo chcesz zdać egzamin na "5" ale nie czujesz się pewnie, niby się uczyłeś ale brakuje Ci pewności siebie.

Nie przetrenowałeś wszystkich opcji.

Bo Ci zależy za bardzo.

 

Kupujesz używany samochód. Nie wiesz co Ciebie czeka bo masz za małe doświadczenie.

Naczytałeś się o usterkach wszystkich samochodów świata. I czekasz, nasłuchujesz. Czy to jest normalny odgłos czy nie. Czy jak stuknie z zawieszenia to trzeba od razu do serwisu? Tak? Nie?

Ale... jak kupisz 5'ty, 6'ty samochód to... już Ci wisi. Przecież możesz sprzedać i kupić kolejny.

Zepsuje się? No samochody się psują. Jak się zepsuje to decydujesz co z tym zrobić. Naprawić czy sprzedać.

Dokładać więcej czy zmienić. Twój wybór.

 

Czytałem o tzw. "kręceniu talerzy".

Warto mieć w otoczeniu kilka orbiterek, spotykać się, utrzymywać kontakt i nie brać do głowy. Mieć wybór.

I dooooopieeeero po dłuższym spotykaniu się na luzie podejmować decyzje.

 

Najgorsze co możesz zrobić to nie mieć wyboru.

 

Wybór mam , wystarczy że wejdę na Badoo, z nią jestem 10 miesięcy. Na początku miałem wywalone, byłem królem autokontroli, teraz widze, ze coraz bardziej analizuje, choc wmawiam sobie, ze jestem luzak i mi to lotto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Dyzma_Prezes napisał:

Mnie pomogła jedna rada jak jesteś na randce staraj się być na niej a nie głową w chmurach analizując każde słowo i gest.

 

Rozmyślanie jest dobre ale w samotności

 

Masz być ciałem i duchem bo liczy się tu i teraz, kiedyś tak odlatywałem na różnych  spotkaniach ale już się tego pozbyłem.

 

Przede wszystkim wyjmij kołek z tyłka bo chyba też chcesz czerpać jakas  przyjemność z tych randek? Analizując każdy ruch czy dobrze wypadniesz... 

 

Co się stanie jak źle wypadniesz? Kopnie cię w dupę?

Co znaczy podoba mi się tak  60%?

Albo ci się podoba albo nie, albo akceptujesz jej wady albo nie. 

Admin , szeregowy Dyzma do wyróżnienia !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Libertyn napisał:

Bądź egoistą. Nie myśl jak wypadniesz. 

 

Jesteś kolejną pewnie osobą u której treści redpillowe wywołują stany lękowe. 

Dokładnie. Wczoraj wieczorem doszedłem do wniosku, że redpill.... spotegowal moja nerwice. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, jankowalski1727 napisał:

Spoko, rozumiem, tylko to nic nie wnosi do tematu.

Wnosi to do tematu tyle że wyraziłem swoje zdanie.

A skoro doszedłeś do wniosku że udawanie czegoś przed kobietą potęguję u ciebie nerwicę to przestań to robić i po problemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Denzel napisał:

 udawać kogoś kim nie jestem

Ja już dawno nie udaję nikogo. Jestem jaki jestem, wiadomo warto pracować nad charakterem. Ale jeśli miałbym strugać jakiegoś wielkiego samca alfe... Nigdy.

Najwyżej nie porucham. Ale chyba i tak porucham bo coraz więcej zarabiam :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jankowalski1727 a mi się coś wydaje że masz zdeptaną po małżeństwie samoocenę i jednak ci w uj zależy na tej "średnio podobającej" ci kobiecie.

 

Gdyby ci się nie podobała to byś ją olał... a ty nawet tego nie wiesz. 

 

Zresztą który to już twój wątek z tą panią w tle? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, PyrMen napisał:

@jankowalski1727 a mi się coś wydaje że masz zdeptaną po małżeństwie samoocenę i jednak ci w uj zależy na tej "średnio podobającej" ci kobiecie.

 

Gdyby ci się nie podobała to byś ją olał... a ty nawet tego nie wiesz. 

 

Zresztą który to już twój wątek z tą panią w tle? 

Pogubiony jestem strasznie, wiem że to niższa liga ode mnie i mógłbym mieć lepsza, ale trochę się przywiazalem, ujawnia się moja natura WWo.

22 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

Jak ktoś się komuś może podobać w 60% ? 😀 Albo tak albo nie, więc widocznie coś ci w niej nie odpowiada na tyle żeby było coś więcej, także sorry ale z tego pieca chleba nie będzie 😏

Może się twarz i nogi podobać, a nie podobać plecy biodra brzuch, faldki, blizny i inne takie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.