Skocz do zawartości

Nie mogę doprowadzić mojej kobiety do orgazmu


golasek

Rekomendowane odpowiedzi

47 minut temu, golasek napisał:

 

Dam znać jak wyszło jutro

I dla Ciebie i dla niej będzie to lepsze.

 

Masz problemy z pewnością siebie, masz niską samoocenę, kobiety czują to przez srom, stąd też brak orgazmów.

 

Dla niej zapewne też jest ciężko z tym, bo może rozum jej mówi że Ty dobry i może warto być z Tobą w związku być, ale gadziego nie oszukasz. 

 

Masz problemy ze sobą - popracuj nad tym, polecam odpoczynek od kobiet. Mówię to z własnego doświadczenia.

 

Poczytaj forum, Kobietopedię, Stosunkowo Dobry, No More Mr Nice Guy. Może coś Ci się w główce poukłada.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, golasek napisał:

nigdy nie zrozumiem co

Nigdy nie pisz nigdy.....to jest aktualne tylko w czasie 'tuiteraz'....poza to(#$=÷$$#_$l).

 

Ten dialekt to IRONIA RETROSPEKCYJNA......śmiech przez łzy z perspektywy czasu.

 

....nie każdy ma rozumieć/filtr społecznościowy. 

1 godzinę temu, Yolo napisał:

Papatki!! 💥💫💞

Ty brutalu!.....jak MOGŁAAAŚ!

13 godzin temu, Yolo napisał:

próbuje ślepy robić za przewodnika. 

Bo ma gps przewodnika 'astra plandeka'.....bez nug do bez rąk:

Masz potrzymaj walizki ja pójdę po bilety. 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc:

Wróciłem do mieszkania, ona pojechała do swoich rodziców. Było pusto - już zacząłem przeżywać.

Oczywiście wróciła i co... i nie dałem rady, przywitaliśmy się doszło do buzi buzi zacząłem ją całować i doszło do ostrego (przynajmniej jak dla mnie) seksu.

 

Czytałem wcześniej o minecie, przygotowałem się teoretycznie. Wszedłem jej głową między nogi i zrobiłem to jej a ona:

- Czuję się zrelaksowana, ale musisz trochę poćwiczyć. (z takim lekkim śmieszkiem w głosie, jakby była łaskotana)

 

Upokorzony się poczułem i powiedziałem po prostu 'wypierdalaj'. Potem powiedziałem:

- Nie jestem w stanie być z kimś kogo nie zaspakajam seksualnie. Jeśli teraz nie masz orgazmów to w późniejszym czasie będzie tylko gorzej i zniszczymy sobie życie nawzajem. Ty będziesz sfrustrowana, ja będę też nieszczęśliwy. 

 

No i co popłakała się, spakowała, chciałem pomóc i sama się koniec końców zabrała do samochodu.

 

Czuję się jak śmieć i nie wiem jak to przetrwam. Od tego bólu wolę rozgrzane żelazo do czerwoności przyłożyć do skóry.... 

W mentalu dogadywaliśmy się cudownie. W seksie - nie. Trudno. Jebać to życie.

Edytowane przez golasek
  • Haha 1
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, golasek napisał:

Upokorzony się poczułem i powiedziałem po prostu 'wypierdalaj'. Potem powiedziałem:

- Nie jestem w stanie być z kimś kogo nie zaspakajam seksualnie.

 

Zabrzmiało jakby chciała Ci powiedzieć "z X,Y,Z było lepiej? Więc musisz poćwiczyć?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, golasek napisał:

- Czuję się zrelaksowana, ale musisz trochę poćwiczyć. (z takim lekkim śmieszkiem w głosie, jakby była łaskotana)

 

7 minut temu, golasek napisał:

Głos jej drżał i łzy były.

@golasekMówimy o tym samym momencie?

W dniu 20.01.2022 o 23:58, Tornado napisał:

Po połowie roku to się abonament na demo kończy właśnie.

Teraz będzie ' Ty się staraj' bo ona tyo/tamto.....miś nudzę się.

@Tornado  

Jakbyś wypowiedział w tę złą godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, golasek napisał:

(przynajmniej jak dla mnie) seksu.

I wracamy do punktu wyjścia Panowie 😎

Godzinę temu, golasek napisał:

Czytałem wcześniej o minecie, przygotowałem się teoretycznie. Wszedłem jej głową między nogi i zrobiłem to jej a ona:

- Czuję się zrelaksowana, ale musisz trochę poćwiczyć. (z takim lekkim śmieszkiem w głosie, jakby była łaskotana)

 

Upokorzony się poczułem i powiedziałem po prostu 'wypierdalaj'. Potem powiedziałem:

- Nie jestem w stanie być z kimś kogo nie zaspakajam seksualnie. Jeśli teraz nie masz orgazmów to w późniejszym czasie będzie tylko gorzej i zniszczymy sobie życie nawzajem. Ty będziesz sfrustrowana, ja będę też nieszczęśliwy. 

 

No i co popłakała się, spakowała, chciałem pomóc i sama się koniec końców zabrała do samochodu.

Chłopie Ty masz taki bajzel w głowie przez swoje jajca , że starą kulawą woźną (bez urazy dla żadnej woźnej) Grażynke byś wystraszył swoimi jazdami w łożu , a gdzie tam jakaś młoda kobitkę.

 

 

 

Ja mam obraz psychola z spuchnietymi jajami , nakręconego jak jakiś totalny zbokol.

 

 

 

Za dużo teścia w torbie i zła interpretacja Red Pilla się tak kończy.

 

 

Nawet nie wiem co Ci poradzić , może siądź na forum jak sobie zjedziesz jakieś 26 razy z ręcznego , może powróci logiczna część Ciebie.

 

 

Chłodna głowa bo zjeżdżasz na dno jak Polska gospodarka.

 

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Turop napisał:

może siądź na forum jak sobie zjedziesz jakieś 26 razy

To w końcu no fap, medytacja i zimne prysznice czy jak? 

 

Dla gościa sperma do głowy uderzyła, wziął opla od turasa i myśli że to lambo, nawet LTRy rozważa gdy wie że pruła się na wyjazdach i dalej wyjeżdża mając w dupie jego zdanie, a ten o ramę się pyta. To się nie spina całkowicie.

 

@golasek

 Rób tak jak robisz tylko wszystko na odwrót i będzie ok, jeszcze ta mineta dla połowy obozu bleee.

 

To co się o podróżach dowiedziałeś to zapewne wierzchołek góry lodowej. Uwierz że 30 facetów na liczniku kobiety to nie jakiś wyczyn, chociaż nie wiem czy mi "bliska przyjaciółka" nie skręciła przebiegu :D

 

Dałeś dupy że się zaangażowałeś, tutaj się korzysta póki darmo dają.

 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Imiennik napisał:

Dałeś dupy że się zaangażowałeś, tutaj się korzysta póki darmo dają.

Jak mu mówiła żeby poćwiczył to zamiast wybuchać i kazać wypierdalać mógł odbić piłeczkę i powiedzieć coś w stylu , to pokaż mistrzyni miecza jak to się robi , czy coś , zresztą tego podjazdu do minety nie dało się pewnie wybronić w żadnen sposób xDxD

 

 

 Tam była sperm egzekucja szarych komórek.

 

 

32 minuty temu, Imiennik napisał:

To w końcu no fap, medytacja i zimne prysznice czy jak? 

Do tego 20 któregoś roku życia takie no fapy , jak ktoś ma za duże libido IMO kończą się jak na załączonym obrazku , czym bliżej 30 tym łatwiej iść tą drogą , tak to można po ścianach chodzić a nie medytować. 

 

 

 

A kolegę zjadła na sniadanie mistrzyni obozowych drutów , sam się przyznał , gdzie ma kompleksy (w sumie nawet nie kompleks tylko schize przez Pannę wkręcona z chujowym ruchaniem) i jechała tym po całości , w ciągu 3 dni chłop padł od łóżkowego shit testa , psycha siadła.

 

 

Na dłuższą metę dobrze , że to zjebał , bo pewnie by go dupą wciągnęła przy innej okazji , albo by coś sobie , albo komuś zrobił z zazdrości.

 

 

 

Opętany chłop seksem.

Edytowane przez Turop
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, golasek napisał:

 

Upokorzony się poczułem i powiedziałem po prostu 'wypierdalaj'. 

Pa. Ten co odjeb@ł. Mam nadzieję, że nie zrobiłeś tego tylko ze względu na to, że bracia zasugerowali Ci co mogło być, bądź nie było?

To co zrobiłeś niesie za sobą pewne konsekwencje i generalnie wszystko co zostało przez Ciebie powiedziane jest nie do odwrócenia. Pewnie to wiesz. To co możesz zrobić obecnie to usunąć wszystkie ślady po niej i nie odzywać się, unikać kontaktu, bo sądząc po tym co piszesz jesteś strasznie niezdecydowany i za dwa dni będziesz chciał przepraszać.

Moja rada dla Ciebie to zająć sobie czymś czas wolny - siłka, znajomi, cokolwiek byś nie miał czasu na myślenie i zacząć pracę nad sobą. Poniosły Cię emocje, ale jeżeli teraz pozwolisz jej znowu wrócić to po Tobie.

Poczytaj sobie książki Marka, posłuchaj jego audycji. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Turop napisał:

Na dłuższą metę dobrze , że to zjebał , bo pewnie by go dupą wciągnęła przy innej okazji , albo by coś sobie , albo komuś zrobił z zazdrości.

Tutaj całkowita zgoda. 

 

Z no fapem moim zdaniem o tyle prawda, o ile to przybiera postać uzależnienia. Moim zdaniem ten mechanizm to nie zabawka tylko zawór bezpieczeństwa, wielu na nofapie pisze że zaczyna inaczej postrzegać kobiety, a tu już od krok od zalania synaps spermą. To kwestia indywidualna.

 

9 minut temu, Turop napisał:

A kolegę zjadła na sniadanie mistrzyni obozowych drutów

Jeszcze jak :D

 

 

 

 

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, czy to pisze facet?

 

2 godziny temu, golasek napisał:

zacząłem przeżywać

 

1. emocjone

 

2 godziny temu, golasek napisał:

się poczułem

 

2. emocjone

 

2 godziny temu, golasek napisał:

ja będę też nieszczęśliwy

 

3. emocjone

 

2 godziny temu, golasek napisał:

Czuję się jak śmieć

 

4. emocjone

 

Reszty nie czytam.

 

ps. Kolego, ile ty masz lat? Proponuję zacząć myśleć/rozumować a nie czuć/odczuwać.

Bo Cię pipka znieczuliła i jest poważnie.

 

ps. Najlepszego w wyciąganiu wniosków (rozumowaniu).

Powodzenia :) 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, icman napisał:

Dość klarowny przykład na to, że często kończymy relacje bo nie możemy w niej wytrzymać ze sobą i swoimi emocjami.

 

@golasek

Wbij sobie to do głowy i spróbuj zrozumieć. 

 

Ta kobieta nie dała Ci żadnych podstaw do takich kroków. To wynika tylko z Ciebie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.01.2022 o 23:56, GriTo napisał:

 

No tak. Jedni się nadupcą a drugiemu pralkę rozdupcą.

A nie "zmywarkę wydupcą"? ;)

 

W dniu 22.01.2022 o 09:45, antyrefleks napisał:

Wystarczy, że panna x ma koleżanki, które żyją w podwyższonym standardzie. Ona gdy upoluje faceta x, ktory podnosi jej standard - a nie daj boze czyni ja lepsza od tych kolezanek - to ona chocby miś jej nie podniecał zrobi wszystko, żeby on był bo daje jej przewagę ;) 

Ale czy  w łóżku również?

W dniu 21.01.2022 o 20:44, golasek napisał:

w kwietniu, maju i czerwcu ma obozy ze swojego hobby, na którym wiem, że się kiedyś ruchała jako ONS.

Albo obóz albo ja, inaczej taki związek nie ma sensu... no chyba, że ten ons to był sex lesbijski.:D

11 godzin temu, golasek napisał:

Czytałem wcześniej o minecie, przygotowałem się teoretycznie. Wszedłem jej głową między nogi i zrobiłem to jej a ona:

- Czuję się zrelaksowana, ale musisz trochę poćwiczyć. (z takim lekkim śmieszkiem w głosie, jakby była łaskotana)

 

Upokorzony się poczułem i powiedziałem po prostu 'wypierdalaj'.

Jako mocny teoretyk chyba czytałeś o shit-testach? Że trzeba umieć odbić piłeczkę lub chociaż wypłaszczyć np "chętnie poćwiczę na Tobie, podawaj mi wskazówki". Miałbyś możliwość załapania trochę praktyki co z pewnością przydałoby się w przyszłości, a może i dostałaby orgazmu łechtaczkowego.

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Ale czy  w łóżku również?

Moim zdaniem bedzie się starać. Dochodzi wówczas do realizacji różnych fantazji erotycznych typu lodzik z połykiem i inne dobrodziejstwa. Z sexem może być równiez, będzie próbować, choć może jej nie wychodzić, ale starania będą to na pewno, tylko efekt może być różny.;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałem pobieżnie wątek, w tym post o - jak rozumiem - formie rozstania @golasek

sorry, że tak między oczy ale - coś Ty od**bał?

zrobiłeś słabą minetę i tak Ci to rozwaliło system, ze 5 minut później odwalasz jakąś dramę jak z forum kafeteria czy innego bravo?

 

a na przyszłość zamiast robić sceny, to trzeba otwarcie gadać o seksie, w tym technikach i skoro laska nie ma problemu z osiąganiem orgazmu, to co za problem żeby sobie pomogła w trakcie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.