Skocz do zawartości

Nie mogę doprowadzić mojej kobiety do orgazmu


golasek

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, golasek napisał:

Upokorzony się poczułem i powiedziałem po prostu 'wypierdalaj'. Potem powiedziałem:

Mistrzostwo :) są jeszcze faceci na tym świecie. Ile Cię będzie psychicznie upokarzać, bez konsekwencji.

Ps. czuje, że wrócicie do siebie jak panna zaliczy karuzelę kutangów. Przyjmij ją do siebie ale zadedykuj jej utwór poniżej: 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie odchodzę od zmysłów. Miałeś chamie złoty róg, może nie typ gospodyni domowej, ale chociaż z dobrego domu, gdzie się ojca szanowało i jest wręcz świętością. Dobra, miła, kochana, troszcząca się. 

 

Na myśl że znowu będę przekopywał się przez szambo zimnych suk i idiotek netflixowych, aż mnie skręca.

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, golasek napisał:

Jak na razie odchodzę od zmysłów. Miałeś chamie złoty róg,

Ja wiem czy taki złoty

Cytat

ale chociaż z dobrego domu, gdzie się ojca szanowało i jest wręcz świętością. Dobra, miła, kochana, troszcząca się. 

Jak widać to nie wszystko

Cytat

 

Na myśl że znowu będę przekopywał się przez szambo zimnych suk i idiotek netflixowych, aż mnie skręca.

No to powstrzymaj się z tym przekopem

Edytowane przez Denzel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, golasek napisał:

Jak na razie odchodzę od zmysłów. Miałeś chamie złoty róg, może nie typ gospodyni domowej, ale chociaż z dobrego domu, gdzie się ojca szanowało i jest wręcz świętością. Dobra, miła, kochana, troszcząca się. 

 

Na myśl że znowu będę przekopywał się przez szambo zimnych suk i idiotek netflixowych, aż mnie skręca.

@golasekMiałeś zimną rybę w łóżku, która miała ONS'y na wyjazdach. Więc... co Ty Pier#$%^lisz?

 

Kręci Cię bycie z kobietą, która wskakuje ledwie poznanym samcom do łóżka?

 

Kobieta Cię upokarzała, Ty ciągle nie mogłeś sobie poradzić z jej poprzednimi relacjami. Porównywałeś się z jej poprzednimi facetami, nie miała z Tobą orgazmu.

 

Ogarnij się chłopie...

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.01.2022 o 17:02, BlackDrake napisał:

Jeśli nie ma kwadratowej szczęki to nie będzie miała orgazmu, tak to ukształtowała biologia i ewolucja.  

 

Analconda, to Ty? Czekaliśmy na twój powrót!

 

A tak na serio.

 

Są kobiety co mają orgazm łechtaczkowy, inne pochwowe a jeszcze inne konfiguracje, są nawet co mają tylko orgazm sutkowy czy tylko pod wpływem wody. Istnieją artykuły na ten temat. Bywa, nawet tak, że ich budowa anatomiczna uniemożliwia im osiągnięcie orgazmu. Nie wiemy jaki miała orgazm twoja panna bo ci NIE WYTŁUMACZYŁA. Gdyby powiedziała np, że lubi łechtaczkowy to zaraz otrzymałbyś fajne sposoby i instrukcje.

 

Tak na przyszłość.

 

Najprościej poprosić kobietę aby sama masturbowała się, popatrzeć jak robi palcami - koncentruje się na łęchtaczce? Możliwe, że ma orgazm łechtaczkowy. Wsadza głęboko do środka? - Pochwowy.  Stymuluje sutki - zajmij się nimi itp. Wystarczy powtórzyć to co ona, tym razem swoim sprzętem lub najpierw palcami i dopytać się czy mocniej, lżej i jak rytmicznie. Możesz nawet dać jej dildo, niech pokaże. Może wziąć twoją rękę i dyrygować ją.

 

Są granice w nauce dawania sobie nawzajem orgazmu.

 

Starasz się, dopytujesz a ona tylko rozkłada nogi i mówi - Poćwicz.

 

To jawne olanie i pokazanie lekceważenie twojej osoby.

 

Mogłeś zrobić 2 rzeczy:

 

- Można było odbić piłeczkę - Dawaj instrukcje, instruktorko! / Super, mów co robić! / Lubię ćwiczyć, daj mi ćwiczenia, co mam robić? / Ćwiczenia? Jakie, daj mi instrukcje.

 

- Odejść bo za długo trwała taka sytuacja i wręcz ciebie zniechęciła lekceważącą postawą. Pokazała wręcz, że masz robić a ona będzie ci mówiła tylko źle i źle bez wskazania konkretnych błędów  i będzie udawać pokrzywdzonej bo nie starasz się.

 

(teoria spiskowa - mogła mieć orgazmy z innym i stąd olewanie nauki jak ty masz zapewnić jej orgazm, mogła otrzymywać od ciebie inne korzyści)

 

Są kobiety, które osiągają orgazm na pierwszej randce i są takie co osiągną na kolejnej po pokazaniu "instrukcji obsługi".

 

Będzie następna i następna, aż do porzygu.

 

Po czasie od razu będziesz wiedział czy warto danej kobiecie poświęcić czas czy nie.

 

Głowa do góry, będą inne.

 

Po czasie wrócisz tutaj i złapiesz się za głowę jak mogłeś być z kimś takim.

 

Trzymaj się!

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem za bardzo się tym przejmowałeś. Ubzdurałeś sobie, że to ta jedyna. Mogłeś podejść do tego na luzie i po prostu korzystać z ruchania. Może byś się czegoś nauczył, doszkolił w sztuce, dopóki by chciała dawać dupki. 
Ale rozumiem, że te sytuacje łóżkowe ukazały w pewnym sensie Twoje kompleksy i niskie poczucie własnej wartości. 
Frustracja w Tobie narastała i w końcu wybuchłeś w tej sytuacji z minetą. 
 

Więc w tej całej sytuacji to nie seks był problemem, tylko Twoje podejście. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@golasek taki sam mam problem jak Ty.

Też wyjazdy mojej dziewczyny mnie dręczą, a to są wyjazdy na 1-3 noce i tam są mega emocje (branża rozrywkowa) i są też zakrapiane wieczorki.

Nie ustaliłem żadnej ramy no i jest problem, bo nic teraz nie mogę zrobić. 

Zakaz = zrobi na przekór, zakazany owoc smakuje najlepiej

Brak działania = mój stres i potencjalna zdrada (wyznała mi, że miewała na tych wyjazdach "przygody", ale jak mówi: nie była wówczas w związku)

Gadanie, że mi się nie podobają te wyjazdy = chłop słabeusz, kręci nosem, ale jest zbyt słaby by zakazać

 

Jest jakieś rozwiązanie problemu wykluczając zerwanie?

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Carl93m napisał:

@golasek taki sam mam problem jak Ty.

Też wyjazdy mojej dziewczyny mnie dręczą, a to są wyjazdy na 1-3 noce i tam są mega emocje (branża rozrywkowa) i są też zakrapiane wieczorki.

Nie ustaliłem żadnej ramy no i jest problem, bo nic teraz nie mogę zrobić. 

Zakaz = zrobi na przekór, zakazany owoc smakuje najlepiej

Brak działania = mój stres i potencjalna zdrada (wyznała mi, że miewała na tych wyjazdach "przygody", ale jak mówi: nie była wówczas w związku)

Gadanie, że mi się nie podobają te wyjazdy = chłop słabeusz, kręci nosem, ale jest zbyt słaby by zakazać

 

Kobieta, która chce kontynuować takie wyjazdy nie jest szczerze zainteresowana swoim facetem.

Szuka wciąż rozrywek na boku.

 

Cytat

Jest jakieś rozwiązanie problemu wykluczając zerwanie?

Rozwiązanie to zerwanie. Po co Ci stres pochodzący od atencyjnej nie wybawionej samiczki, która nie ma pojęcia po co jest jej facet w związku i jak się w związku zachowywać?

 

Nie ma obowiązku wyjeżdżać na takie wyjazdy integracyjne. 

 

Za każdym razem gdy widzę samotne panie gdzies w pubie to zastanawiam się czemu nie są ze swoimi facetami?

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Carl93m napisał:

@Miszka trenuje sztuki walki. Kilka kobiet mnóstwo testosteronowych chłopów. Jak można komuś zabronić wykonywania pasji?

@Carl93mSztuki walki to branża rozrywkowa i gdzie jest mnóstwo zakrapianych imprez? I wcześniej to była dla niej przestrzeń na "przygody"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Carl93m napisał:

mojej dziewczyny

 

5 godzin temu, Carl93m napisał:

Jest jakieś rozwiązanie problemu wykluczając zerwanie?

Skreślić słowo "mojej".

Niech będzie bliską koleżanką do wspólnego spędzania czasu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.