Skocz do zawartości

Fajnie to spotykanie się, ale sex, no nie, nie, nie!


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wam,

sprawa prosta jak drut, spotykam się z pewną Panią po 30stce. Samotna, bez dzieci, swoje lokum, dobra praca. 

Spotkania fajne, dużo inicjatywy z dwóch stron, fajny poziom zrozumienia miedzy nami etc. No niby wszystko spoko, ale laska kompletnie nie zainteresowana seksem, odmawia jakieś 95% czasu.

Te 5% to był sex dwa razy, w którym wykazywałem się identyczną inicjatywą co do innych kobiet(które nie narzekały) a tu nic. Pani kłoda leży i się nie rusza, czasem coś tam stęknie. 

95% to jest czas w którym ja próbuje zainicjować sex, nie robię tego co spotkanie, bo desperą ode mnie nie wieje, ale jak już dochodzi do czegoś bardziej seksualnego to zawsze jest opór i że NIE.

Opór próbawałem łamać w każdy znany mi sposób, który z reguły działał, a tu nic, zero, seksu nie ma i koniec kropka. 

Jest to szalenie frustrujące, bo cała reszta związków, którą miałem to w początkowych etapach skupiała się intensywnie wokół doznań fizycznych a tu taka anomalia. 

Ogólnie zastanawiam się czy ma to sens, czy tego nie skończyć. Próbawałem rozmawiać na ten temat, ale tego logicznego pierdolenie Pani to nawet nie będę Wam tu przytaczał bo Was cofnie.

Jakieś pomysły? :D

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, calltoaction napisał:

Samotna, bez dzieci,po 30stce

 

17 minut temu, calltoaction napisał:

Opór próbawałem łamać w każdy znany mi sposób,

A tego próbowałeś:

"Choć mała zróbmy sobie dzidzi! Będziemy kochać się bez gumki!"

  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej znajomej przyjaciolka ma chlopa. Facet typowy beciak, ale 2m wzrostu, ogolnie dobrze wyglada, ale mental totalnej pizdy. Ta laska notorycznie mowi tej mojej znajomej, ze ona to nie moze sie kochac, ze ona to by mogla w ogole, jak juz musi to raz na miesiac mu daje. Jednoczesnie tej samej znajomej mowi, ze x z pracy jest taki meski i oh ah. 

Ogolnie ta kobiete znam i ona totalnie zdominowala swojego meza, z ktorym nie chce wspolzyc - jej gadzi mozg tego odmawia.  Tego "meskiego" kolege tez znam, gosc smv ma o wiele nizsze od meza, ale jest "pewny siebie". 

 

Zagraj push- pullem z tą panną. Wrzuć ją na orbitę i zobacz co się będzie działo. Za mało danych zeby jednoznacznie stwierdzic...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, calltoaction napisał:

sprawa prosta jak drut, spotykam się z pewną Panią po 30stce.

Panie, odpuść Pan...

40 minut temu, calltoaction napisał:

No niby wszystko spoko, ale laska kompletnie nie zainteresowana seksem, odmawia jakieś 95% czasu.

Dziwna ta 30-stka

39 minut temu, calltoaction napisał:

ale jak już dochodzi do czegoś bardziej seksualnego to zawsze jest opór i że NIE.

Może jakiegoś grzyba złapała i nie chce Cię narażać? :D

21 minut temu, Brat Jan napisał:

A tego próbowałeś:

"Choć mała zróbmy sobie dzidzi! Będziemy kochać się bez gumki!"

Ożeż Ty zboczeńcu! Za kogo Ty masz tą panią? Ona jest inna niż wszystkie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, calltoaction napisał:

Cześć Wam,

sprawa prosta jak drut, spotykam się z pewną Panią po 30stce. Samotna, bez dzieci, swoje lokum, dobra praca. 

Spotkania fajne, dużo inicjatywy z dwóch stron, fajny poziom zrozumienia miedzy nami etc. No niby wszystko spoko, ale laska kompletnie nie zainteresowana seksem, odmawia jakieś 95% czasu.

Te 5% to był sex dwa razy, w którym wykazywałem się identyczną inicjatywą co do innych kobiet(które nie narzekały) a tu nic. Pani kłoda leży i się nie rusza, czasem coś tam stęknie. 

95% to jest czas w którym ja próbuje zainicjować sex, nie robię tego co spotkanie, bo desperą ode mnie nie wieje, ale jak już dochodzi do czegoś bardziej seksualnego to zawsze jest opór i że NIE.

Opór próbawałem łamać w każdy znany mi sposób, który z reguły działał, a tu nic, zero, seksu nie ma i koniec kropka. 

Jest to szalenie frustrujące, bo cała reszta związków, którą miałem to w początkowych etapach skupiała się intensywnie wokół doznań fizycznych a tu taka anomalia. 

Ogólnie zastanawiam się czy ma to sens, czy tego nie skończyć. Próbawałem rozmawiać na ten temat, ale tego logicznego pierdolenie Pani to nawet nie będę Wam tu przytaczał bo Was cofnie.

Jakieś pomysły? :D

 

Zerwać.

Nawet jeśli jakimś cudem nagle się zmieni i zacznie wskakiwać na Ciebie tak często, aż się wystrzelasz do zera, to będzie to tylko chwilowe, po to, żeby Cię zatrzymać.

Biada Ci, jeśli ją zaciążysz. Musiałbyś pogodzić się z alimentami lub skokami w bok.

Edytowane przez Demon
Drobne poprawki
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Demon napisał:

Zerwać.

Nawet jeśli jakimś cudem nagle się zmieni i zacznie wskakiwać na Ciebie tak często, aż się wystrzelasz do zera, to będzie to tylko chwilowe, po to, żeby Cię zatrzymać.

Biada Ci, jeśli ją zaciążysz. Musiałbyś pogodzić się z alimentami lub skokami w bok.

No i dziś już wiem, że też bez akcji, bo jakaś wymówka zdrowotna :)

 

58 minut temu, PyrMen napisał:

Puść w obieg (ty już przebieg dodałeś) niech następni się męczą.

Racja, męczę się w cholerę.

 

1 godzinę temu, I1ariusz napisał:

Jeśli jest między wami poziom zrozumienia to dlaczego nie chce słuchać nic na ten temat? Co mówi właściwie?

No jest, ale ponad miesiąc budowania bez akcji trochę męczy.

 

2 godziny temu, antyrefleks napisał:

Zagraj push- pullem z tą panną. Wrzuć ją na orbitę i zobacz co się będzie działo. Za mało danych zeby jednoznacznie stwierdzic...

Ja czytam miedzy wierszami, o co chodzi i na moje to z nią jest coś nie tak, ale dokładnie nie wiem co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, calltoaction napisał:

 

sprawa prosta jak drut,

 

2 godziny temu, calltoaction napisał:

spotykam się z pewną Panią po 30stce.

 

2 godziny temu, calltoaction napisał:

Samotna, bez dzieci, swoje lokum, dobra praca. 

 

2 godziny temu, calltoaction napisał:

Spotkania fajne, dużo inicjatywy z dwóch stron, fajny poziom zrozumienia miedzy nami

 

2 godziny temu, calltoaction napisał:

 

 laska kompletnie nie zainteresowana seksem, odmawia jakieś 95% czasu.

 

Kurde fajna....

Gdzie taką wychaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, calltoaction napisał:

Ja czytam miedzy wierszami, o co chodzi i na moje to z nią jest coś nie tak, ale dokładnie nie wiem co.

W takich sytuacjach fajnie byłoby - oczywiście to wyłącznie marzenia, bo to niedopuszczalne - zajrzeć do telefonu, tam znajdują się "prawdziwe myśli" :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, calltoaction napisał:

ale dokładnie nie wiem co.

5%/95% ot co.

Zachwiałeś równowagę inwestycji.

Zabrałaś jej przestrzeń ZAANGARZOWANIA.

 

ZRÓB PRZERWĘ ATENCYJNĄ.

.....choć to już i tak do porzygu schematyczne.

 

4 godziny temu, calltoaction napisał:

Próbawałem rozmawiać na ten temat, ale tego logicznego pierdolenie Pani

Tu mamy wyrazie brak 'decodera'....

dam 10 PLN na 'bełta w bramie', że padły wszystkie potrzebne informacje.

....tylko nie czytasz między wierszami.

Edytowane przez Tornado
t9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sex, no nie, nie, nie!

 

Pozwolisz ...

 

5 godzin temu, calltoaction napisał:

No niby wszystko spoko, ale laska kompletnie nie zainteresowana seksem, odmawia jakieś 95% czasu.

 

Nie jest zainteresowana seksem z Tobą

 

Wystarczy? Po co maglować ten temat.

 

Może pachniesz Jej nie tak, jak się naczytała, 

może masz krzywe palce, może masz dotyk

zbyt mało samczy, może patrzysz na nią źle.

 

Z czym masz problem? Tu potrzebne są emocjone!

 

5 godzin temu, calltoaction napisał:

Ogólnie zastanawiam się czy ma to sens, czy tego nie skończyć.

 

Nie rozumiesz. Nie możesz skończyć czegoś, co się nie zaczęło.

Pani jeszcze nie włączył się tryb ajlawju do Ciebie. Proste.

Edytowane przez GriTo
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, calltoaction napisał:

Jakieś pomysły?

W każdej historii miłosnej musi być jakiś dramat i przeciwności na drodze kochanków.

 

Mógłbyś np. zniknąć, nie odpisywać jej przez tydzień. Potem umówić się z nią na rozmowę w samochodzie i powiedzieć, że musisz uporządkować pewne rzeczy. W trakcie rozmowy jak siegalbys po coś do schowka, ona kątem oka zauważyłby tam spluwę.* Potem odjezdzasz i mówisz żeby czekała, bo wrócisz do niej. 

 

* Tutaj opcjonalnie może przydarzyć się seks

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.