Skocz do zawartości

Szwecja


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :)

Rozkminiam sobie różne kierunki emigracji w czasach koronaspierdolenia.

Okazuje się, że w Szwecji jak nie było tak nie ma żadnych obostrzeń i utrudnień dla zwykłych śmiertelników.

Informacja pozyskana z internetu, jak i od przypadkowego gościa spotkanego na ulicy, który tam żyje i pracuje.

Oczywiście przed wjazdem test, ale to nie istotne.

 

Szczepić się nie trzeba, a i zarobić można.

Z tego co się wstępnie dowiedziałem to zarobki troche wyższe lub podobne jak w Niemczech, a koszty życia trochę wyższe.

Jednak Szwecje opisuje się jako top najlepiej rozwiniętych krajów Europy.

Mieszkańcy Szwecji są rzekomo w topce najszczęśliwszych ludzi na świecie.

Opieka zdrowotna na bardzo wysokim poziomie.

Język dosyć prosty do nauczenia się, a progiem wejścia na rynek pracy jest komunikatywny angielski.

Klimat na południu praktycznie taki sam jak w Polsce.

 

Z minusów to wysokie podatki. Skrajne lewactwo. Wschodzący kalifat.

Przynajmniej taki mam w głowie stereotyp.

 

Teraz pytania.

Czy są jacyś bracia na forum, którzy doświadczyli życia i pracy w Szwecji?

Jakie macie zdanie na temat tego kierunku? Jak się żyje? Jak mentalność ludzi, kobiet? Jakie są minusy i problemy w tym kraju? Na co uważać?

 

Rozkminiam sobie jak wygląda rynek pracy.

Widzę że największe zapotrzebowanie jest na budowlańców i spawaczy.

W jakich branżach jeszcze szukać? Z budowlanką nigdy nie miałem styczności.

Jakie ewentualnie kursy robić, czego się nauczyć żeby wejść z buta na rynek?

 

Wszelkie komentarze i przemyślenia mile widziane.

Proszę o wypowiedź  @JoeBlue @RENGERS

 

 

Edytowane przez Indywidualista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni raz, swoją stopę na skandynawskiej ziemi, postawiłem w 2014r., więc trzeba brać poprawkę na to, że moje spostrzeżenia odnośnie tego kraju, dotyczą sytuacji już sprzed około 10 lat, więc mogą być w jakimś zakresie nieaktualne. Nie ma więc sensu się rozwodzić nad sytuacją na rynku pracy, bo ta pewnie uległa zmianie, ale myślę, że inne kwestie pozostały raczej niezmienne.

 

Współczesna Szwecja, to ogólnie duchowy spadkobierca III Rzeszy, czyli narodowy socjalizm w wersji soft. Gdyby nie Hitler i jego polityka, Szwedzi do dzisiaj wpierdalali by poziomki w lesie, a tak, jako państwo neutralne w czasie II WŚ, sprzedawali stal i materiały wybuchowe obu stronom konfliktu, na czym zbili pokaźną fortunę. Mają więc kapitał, z którego bez ciśnienia finansują swoją dość rozbuchaną politykę socjalną. 

 

Dlaczego narodowy? Bo realizują przy tym kilka sztandarowych założeń akwarelisty. Opieka zdrowotna to jest rzeczywiście inny wymiar, jeśli chodzi o inne państwa, nie tylko Polskę. Działa na tyle sprawnie, że będąc w Szwecji na przestrzeni kilku lat, NIGDY nie spotkałem na ulicy osoby niedorozwiniętej czy w mocnym stopniu upośledzonej. Nie dlatego, że są cudotwórcami, tylko dlatego, że takie jednostki są przetrzymywane w specjalnych zakładach na koszt państwa. Szwedzi mają dość pokaźny problem ze swoją pulą genową (z racji kazirodztwa, które było u nich dość powszechne kilkaset lat temu), więc starają się teraz odseparowywać wadliwe egzemplarze ze społeczeństwa.

 

Z racji dość dużej powierzchni kraju i jego bogactw naturalnych, nie muszą również bawić się w zarządzanie jakąś zamorską gubernią, zamiast tego po prostu ściągają siłę roboczą do siebie. I dużym błędem jest traktowanie Szwedów jako upośledzonych fanboyów multikulti - ich pokazowa tolerancja, to czysta kurtuazja i kalkulacja. W rzeczywistości rodowici Szwedzi, to dość hermetyczne środowisko, we własnym gronie niejednokrotnie rasistowskie i ksenofobiczne. Tyle, że oni zostawiają to dla siebie i nigdy nie manifestują tego publicznie. Za to zawsze dadzą Ci do zrozumienia - pomimo, że jesteś białym Europejczykiem - że jesteś ,,utlening", czyli obcy.

 

W samym Sztokholmie jest kilka gett, gdzie biali - i nie mam tu na myśli samych Szwedów - stanowią marginalną mniejszość, więc na początku można poczuć się tym przytłoczonym, ale to tak naprawdę efekt skali. Poza stolicą, muzułmanów i Afrykanów nie ma tak wielu. Co nie zmienia faktu, że w niektóre rejony Sztokholmu lepiej się nie zapuszczać po zmroku - za dnia było względnie bezpiecznie, no ale ja się nie załapałem na atak terrorystyczny z 2017r., więc nie wiem jak jest teraz na ulicach.

 

Sam Sztokholm jest miastem na wskroś kosmopolitycznym, poza muzułmanami, mieszka tam mniejszość z praktycznie każdego kraju Europy i nie tylko (całkiem sporo Latynosów i Azjatów).

 

Praktycznie wszyscy Szwedzi są dwujęzyczni - znają dobrze, albo bardzo dobrze angielski (w tym osoby starsze), więc nie ma problemu z komunikacją. Język szwedzki o ile da się łatwo przyswoić na poziomie prostej komunikacjito opanowanie go do poziomu płynnej rozmowy jest już dość trudne, bo ma bardzo specyficzną wymowę i o ile samemu można nauczyć się składać zdania, to już zrozumienie rodowitego Szweda, może nastręczać problemów. No i szwedzki jest podatny na regionalizmy - nawet jak nauczysz się dogadywać z Szwedami ze Sztokholmu, to na prowincji jest już jakby zupełnie inny naród.

 

Podatki wysokie - już 10 lat temu kroili tak na oko z 60% przychodów w skali rocznej, ale nie wiem jak jest teraz. Boli o tyle mniej, że widać, że te pieniądze nie są przepierdalane, a benefity socjalne wymiernie odczuwalne (np. woda na ryczałcie).

 

W większość kraju panuje klimat morski, więc wbrew pozorom, zimy nie są wcale takie srogie. Za to na całej długości Szwecji występuje zjawisko białej nocy - im dalej na północ, tym bardziej intensywne, do tego stopnia, że na północy kraju, w lato jest widno praktycznie 24 godziny na dobę, a w zimę, słońce pojawia się na horyzoncie tylko na około 2 godz koło południa. Mi to nie przeszkadzało, ale znałem takich, którzy byli wykańczani tym zjawiskiem. 

 

Szwedzkie jedzenie jest ohydne i w dużej mierze niejadalne - i mam tu na myśli zarówno potrawy ich narodowej kuchni, jak również produkty oferowane w sklepach (za wyjątkiem ryb). W Sztokholmie nie ma za to problemu, żeby nabyć produkty polskie, czy jakiekolwiek inne, niż szwedzkie, więc to nie jest jakiś dokuczliwy problem. Robią za to bardzo dobre słodycze - ich czekolada Marabou, to jedna z najlepszych jaką jadłem.

 

Jest powszechny ban na alkohol - w zwykłych sklepach nie dostanie się nic, poza niskoprocentowym napojem piwo-podobnym. Prawdziwy alkohol można kupić głównie w specjalnych sklepach Systembolaget, ale które za to są wielkości osiedlowych Biedronek i mają wybór, który bije na głowę większość polskich monopolowych.

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś, że tam kobiety rządzą a mężczyźni nie mają nic do powiedzenia.

Na panienki nie pójdziesz, bo to karalne.

Już były takie teksty, nie wiem na ile prawdziwe, że jeśli przespałeś się z panienką a na drugi dzień nie zadzwoniłeś to to gwałt.

Nam to się wydaje wzięte z księżyca, ale tam raptem może okazać się bliskie prawdy.

 

Niektórzy uważają, że to najbardziej policyjny kraj na świecie.

Sam widziałem mandat pod wycieraczką Volvo kombi za to, że tył samochodu wystawał 10 cm za białą linię pola do parkowania.

 

Ograniczenia szybkości to kolejna fajna zabawa.

Wszyscy jeżdżą 19 km/h więcej niż wolno, bo od 20+ zaczynają się cięższe finansowo problemy.

Chyba od 30+ leci prawo jazdy, ale jeśli jest ograniczenie to tolerancja jest mniejsza.

 

Kiedyś marzyłem o życiu w tym kraju, dziś nie poszedłbym tam mieszkać nawet gdyby mi płacili.

I zważcie, że w w/w nie ma nic o muzułmanach, a to całkiem szeroki wątek.

Kto zechce - znajdzie.

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 6
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, JoeBlue napisał:

Nie napisałeś, że tam kobiety rządzą a mężczyźni nie mają nic do powiedzenia.

 

Bo to najzwyczajniej w świecie bzdura. Bo co należy rozumieć przez ,,nie mają nic do powiedzenia?".

 

Tam w pewnych sprawach nikt - zarówno mężczyźni jak i kobiety - nie ma nic do powiedzenia, bo pewne rzeczy rozstrzyga państwo bez względu na płeć. Jak na matkę pójdzie donos, to jest tak samo trzepana równo przez opiekę społeczną, jak mężczyzna. Tam nie jest znane pojęcie ,,wrażliwości społecznej", tak jak w Polsce, że zrobi się maślane oczy i sprawa sama rozejdzie się po kościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważaj o czym marzysz.

Szwecja dzisiaj to upadek moralny państwa.

Poprawność polityczna, lewactwo, gdzie nie możesz sobie robić, mówić, pisać co chcesz tylko to na co Ci pozwolą.

Wpuszczanie hord imigrantów gdzie Szwedzi i Europejczycy zamieszkujący tutaj boją się o swoje życie.

Dobry przykładem jest Malmo gdzie przestępczość jest na wysokim poziomie, do dzielnic zamieszkałych przez ciapatych 

karetka, policja, straż pożarna wjeżdża pod eskortą wojska.

Ten kraj to nie jest już dawna Szwecja tylko niedługo kalifat.

 

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Iceman84PL said:

Szwecja dzisiaj to upadek moralny państwa.

 

Tak jak wszędzie w sumie.

O Polsce już nawet głupio wspominać, bo nie jest dla mnie żadnym wzorem morlaności.

Ja już wyleczyłem się z bajek, że my jesteśmy jakąś ostoją w Europie, że zasady, spokój i w ogóle jak jest fajnie, bezpiecznie i wszyscy są dla siebie pomocni.

3/4 społeczeństwa leci na jakichś przekrętach i kombinacjach, żeby przeżyć, czy się czegoś dorobić.

Alkoholizm to nasz sport narodowy. Z niego wynikają poźniej wszystkie możliwe patologie. 

Rodzisz się w tym kraju, dorastasz i wkońcu uświadamiasz sobie że masz jakieś DDA, albo twoi rodzice mieli i nie przerobili swoich problemów i ty w kolejnym pokoleniu powielasz destrukcyjne schematy.

Przez to Polacy mają niesamowite kompleksy.

Każdy chce pokazać że jest lepszy, silniejszy i w ogóle fajniejszy przy okazji umniejszając swoim bliźnim.

Na każdym osiedlu patologiczne grupki sebastianów, albo innych zwyroli, których największym w ich mniemaniu osiągnięciem życiowym jest zakup dobrej jakości amfetaminy.

I później te zjebane głowy szukają tylko problemów.

Ja w swoim małym- średnim mieście rodzinnym to autentycznie boję się wychodzić na spacer na miasto po zmroku.

 

Mógłbym jeszcze wymieniać, ale po co?

Cieszę się, że chcesz mnie ostrzec.

Widzę też po twoich postach, że jesteś dojrzałym, inteligentnym meżczyzną i wiesz co się dzieje w naszym kraju.

Jak był on niszczony na wszystkich płaszczyznach przez ostatnie stulecia.

Jakie jarzmo mamy zarzucone przez mafię żydowsko- katolicką.

 

Nie ma na tym świecie państw idealnych i wiadomo że w zachodniej Europie grupki młodocianych imigrantów do siebie strzelają w biały dzień. Nie neguje tego.

Jednak to zjawisko nie jest na tyle powszechne jak ubóstwo mentalne i ekonomiczne Polsce. I nadal ludzie uciekają z Polski na zachód i pukają się w głowę na myśl o powrocie.

Zdarzają sie jednak jescze takie głupki jak ja co uwierzyły w mitologie pisowską jak to jest DOBRZE I BEZPIECZNIE W POLSCE i wróciły przekonać się jak jest naprawdę :) 

 

Chciałem cytować dalej, ale myślę, że zrobiłem wystarczający wywód.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Throgg said:

Bo to najzwyczajniej w świecie bzdura. Bo co należy rozumieć przez ,,nie mają nic do powiedzenia?".

Opowiem ci epizod z dawnych lat.

Polak u którego jakiś czas mieszkałem, mający stały pobyt i dobrą pracę, ożenił się z kobietą z Polski.

Po dwóch latach, gdy już zakotwiczyła mając dziecko czyli wiedząc, że jej nie tkną bo to w Szwecji świętość, wywaliła go z jego własnego mieszkania i płacił na ich utrzymanie.

Sam mieszkał w wynajętym, więc bardzo przydało mu się to, że mu dokładałem.

Gdy ona zgłosiła, że nie płaci, a płacił (!) ale chciała mu dopiec, z miejsca weszli mu na pensję nie pytając czy to prawda.

Musiał udowadniać, że nie jest wielbłądem, żeby mieć co jeść. bo to że mu zablokowali kasę nie zwalnia od płacenia.

Jeśli tak wygląda bzdura to ja jestem z innej rzeczywistości.

 

PS:

To nie był budowlaniec czy hydraulik, programował automaty, które jego firma sprzedawała Japończykom.

 

Tak na marginesie:

Jesteś z jakąś kobietą?

Jeśli nie chcesz nie odpowiadaj.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, JoeBlue napisał:

Gdy ona zgłosiła, że nie płaci, a płacił (!) ale chciała mu dopiec, z miejsca weszli mu na pensję nie pytając czy to prawda.

Musiał udowadniać, że nie jest wielbłądem, żeby mieć co jeść. bo to że mu zablokowali kasę nie zwalnia od płacenia.

Jeśli tak wygląda bzdura to ja jestem z innej rzeczywistości.

 

Ale to nie jest aberracja właściwa tylko dla Szwecji, bo alimenciarzy tak się dyma w każdym państwie, również w Polsce - i to nie od tych ,,chujowych teraz czasów", tylko praktycznie od zawsze. Jak masz prawomocny wyrok zasądzający alimenty, to komornika nie obchodzi, czy to spłacone, czy nie - wierzyciel zgłasza, więc bierze się do roboty.

 

Twój kumpel zostałby więc tak samo wydymany przez swoją pannę, na każdym zakątku ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Indywidualista

 

Zgadza się w Polsce pod względem ekonomicznym, gospodarczym, finansowym nie jest wcale lepiej od Szwecji natomiast poziom bezpieczeństwa i owszem.

Jeżeli Ci nie przeszkadza w Szwecji przestępczość imigrantów to śmiało spełniaj marzenia i układaj sobie życie gdzie i jak chcesz.

Podobno ciapate nie chcą mieszkać na północy Szwecji gdzie są wioseczki i dziewicze tereny przyrody😉

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kraju gdzie kupić mocniejsze, czyli po naszemu normalne, nie siki, piwo można tylko w specjalnym sklepie i tylko w określonych godzinach, imigranci strzelają z rewolwerów na wiwat na początek Ramadanu a pod posterunkami policji wybuchają bomby.

O strefach "no go" już pisano wyżej.

Żey policja bała się wejść do niektórych dzielnic?

Nie mieści mi się to w głowie.

Inaczej wyobrażam sobie kraj do życia.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może lepiej zastanowić się nad sąsiednią Danią. Wkrótce mają być tam zniesione ograniczenia epidemiczne,

kraj ten lepiej sobie radzi też z imigrantami.

Wynagrodzenia są wyższe niż w Niemczech, tylko trochę trudniej z językiem i ze znalezieniem pracy.

 

 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozumiem że istnieją istotne przesłanki do tego żeby obawiać się o swoje bezpieczeństwo.

Poczytałem troche i wnioski są takie, żeby unikać dużych miast, a jeśli już to określonych dzielnic.

Przestępczość w Szwecji jest również na wyższym poziomie, niż w reszcie krajów Skandynawskich.

Może dlatego warto skierować wzrok na przykład na Norwegię.

 

Wkleję poniżej wykresy z Europejskiego Urzędu Statystycznego.

Nie żebym im ufał jakoś bezgranicznie, ale uważam je za ciekawy przedmiot dyskusji.

 

Liczba zaewidencjonowanych przez policję zabójstw w latach 2008- 2018 w poszczególnych krajach UE.

W 2018 roku:

Szwecja- 108

Norwegia- 25

Polska- 265

Niemcy- 632

 

T%C3%B6tungsdelikte%2C_2008-2018_%28Zahl_der_polizeilich_erfassten_Straftaten%29_FP2020-II.png

 

Następnie mamy liczbę zabójstw w stosunku do liczby ludności na danym terenie w roku 2018. W tym przypadku na 100.000 mieszkańców.

W Szwecji ledwo powyżej 1.

NO, PL i DE < 1.

 

T%C3%B6tungsdelikte%2C_2018_%28polizeilich_erfasste_Straftaten_pro_100_000_Einwohner%29_FP2020-II.png

 

 

Z kolei w kategorii przypadków kradzieży pojazdów na 100.000 mieszkańców to Szwecja wygląda najgorzej :D 

 

Diebstahl_motorisierter_Landfahrzeuge%2C_Durchschnitt_2015-2018_%28polizeilich_erfasste_Straftaten_pro_100_000_Einwohner%29_FP2020-II.png

 

Źródło: https://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php?title=Crime_statistics/de&oldid=507421

 

A co do kobiet i alkoholu. Staram się unikać każdego z osobna XD

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ale w tandemie jednego z drugim to już lepiej.

 

- Statystyki mówią to co władza chce, żeby mówiły.

 

- Duńskiego nauczyć się nie da.

To inaczej ukształtowane gardło w dzieciństwie.

Nie-Duńczyk takich dźwięków z siebie nie wyda.

 

Summarum:

Begin: Są możliwości jakich kiedyś nie było.

Można pojechać gdzieś, posiedzieć kwartał, rok czy więcej a jeśli się nie podoba to godzina drogi promem i jest się w innym kraju.

Czytać powtórnie zaczynając od "Begin".

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Ostatnio zrobiłem risercz nt. Szwecji z powodu niespodziewanej wstępnej oferty pracy z tego kraju. Oto co ustaliłem:

W dniu 30.01.2022 o 16:10, Indywidualista napisał:

Poczytałem troche i wnioski są takie, żeby unikać dużych miast, a jeśli już to określonych dzielnic.

Okazuje się, że i w mniejszych miejscowaściach(30+ tys.) też nie jest kolorowo. Dochodzi do strzelanin nawet w takich miejscowściach jak Kalmar(ok. 30 tys. mieszkańców) albo Ekilstuna(ok. 70 tys. mieszkańców). Co prawda było wspominane, że zazwyczaj do strzelanin dochodzi właśnie w określonych częściach miast jednak nie tylko w nich. Do końca sierpnia w tym roku w Szwecji miały miejsce 273 strzelaniny, a w 2021 było ich 344(https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8553994,szwecja-strzelaniny.html). Nie wiem jak w tym roku, ale artykuły z poprzednich lat(2021, 2020, 2019) wskazywały również na częste ataki bombowe.

Wydaje mi się, że bardzo wysoki stopień przestępczości jest obecnie główną wadą tego kraju.

 

W dniu 25.01.2022 o 22:58, Indywidualista napisał:

Z minusów to wysokie podatki.

Sprawdzałem jak mocno są opodatkowane pensje i jest podobnie jak u nas w kraju czyli od kwoty brutto należy odliczyć ok. 1/3 pensji. Wartości opodatkowania pensji nieznacznie się różnią od regionu Szwecji, ale z tego co widziałem to opodatkowanie waha się od ok. 29% do 33%(już nie wnikam co idzie na składki zdrowotne, co jest podatkiem dochodowym itd. tyle odchodzi od pensji).

 

W dniu 25.01.2022 o 22:58, Indywidualista napisał:

Wschodzący kalifat.

Też miałem ten stereotyp w głowie, ale po przejrzeniu kilku artykułów mam wrażenie, że głównym problemem jest przestępczość zorganizowana. Ogólnie mam teraz w głowie bardziej obraz Szwecji jako kilka razy bogatszej Polski sprzed 20-30 lat z wieloma imigrantami.

 

W dniu 25.01.2022 o 22:58, Indywidualista napisał:

Jak mentalność ludzi, kobiet?

Podoba mi się to pytanie, w końcu w Księdze Rodzaju Bóg tworzy człowieka i kobietę ;)

 

W dniu 25.01.2022 o 22:58, Indywidualista napisał:

W jakich branżach jeszcze szukać? Z budowlanką nigdy nie miałem styczności.

Jakie ewentualnie kursy robić, czego się nauczyć żeby wejść z buta na rynek?

Mnie najbardziej interesowała branża IT i to jej się przede wszystkim przyjrzałem. Mam wrażenie, że myślą(myśleli?), że przyjedzie biedak z Polski robić za 2/3 pensji szweda...

Ogólnie to mam wrażenie, że jest to dobry kierunek pod względem finansowym dla personelu medycznego np. pieleniarek, wydaje mi się, że mogą one polepszyć swój byt w Szwecji.

Co do osób niskowykwalifikowanych to takie osoby nie zostaną tam z dnia na dzień krezusami, minimalne stawki(ciekawoskta, w Szwecji nie ma pensji minimalnej) umożliwia przeżycie jednej osobie na podstawowym poziomie(wynajem małego mieszkania plus wyżywienie na styk, stawki ok. 21 000 SEK brutto czyli ok. 14 000 SEK netto, wynajem kawalerki to ok. 7000 SEK, wyżywienie szacuje się też na ok. 7000 SEK).

Co do osób wykwalifikowanych to jeśli zarabia się powyżej średniej krajowej, a najlepiej jej wielokrotność to wydaje mi się, że przeprowadzka nie poprawi życia chyba, że zamierza się pojechać na określony czas i zamierza ciąć koszty, wtedy być może taki wyjazd może być opłacalny. Oczywiście nie przyglądałem się szczegółowo wszystkim branżom, to jest moje ogólne wrażenie.

 

I teraz moje pytanie, czy miał ktoś w ostatnich miesiącach  albo chociaż roku-dwóch styczność z tym krajem? Czy moje oceny są chociaż trochę trafne?

@Indywidualista czy przyjrzałeś się dokładniej Szwecji od momentu ostatniego twojego postu?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, Kangur Z Austrii said:

Też miałem ten stereotyp w głowie, ale po przejrzeniu kilku artykułów mam wrażenie, że głównym problemem jest przestępczość zorganizowana.

Niech podadzą kolor skóry czy pochodzenie oryginalne tych co strzelają, temat będzie jasny jak słońce.

Założę się, że Szwed, z pochodzenia Szwed, u którego znaleziono broń wylądowałby w więzieniu.

Gdy byłem tam 2+ dekady temu przestępstwem było posiadanie gazu łzawiącego w sprayu.

Nie pamiętam czy przez dwa lata ktokolwiek był poszkodowany przez użycie broni palnej.

 

Jednemu jestem wdzięczny, temu że mnie wyrzucili, bo wzrosło bezrobocie a najpierw trzeba dbać o swoich.

No chyba że są muzułmanami, to co innego.

To jednak przyszło później.

Bo chrześcijanin ubiegający się o azyl niech wyp*dala albo zmieni wiarę.

W/w to fakt.

Odmówiono azylu chrześcijance z Syrii czy innego tego typu kraju, nie pamiętam dokładnie jakiego.

 

Głosujcie na lewicę.

Na pewno o was zadba.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to kraj w Europie gdzie ginie najwięcej ludzi z broni palnej.

 

Brud.

 

 

+ kiedyś czytałem, że dużo dzieci z dragami lata bo policjant nie może ująć kogoś poniżej 12stego rok życia więc się ich wykorzystuje do roznoszenia.

 

Piękne efekty lewackiej logiki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, JoeBlue napisał:

Niech podadzą kolor skóry czy pochodzenie oryginalne tych co strzelają, temat będzie jasny jak słońce.

W tzw. mainstreamowych źródłach zazwyczaj widywałem stwierdzenia typu, że członkami gangów są w większości imigranci, a wiadomo jakich imigrantów w ostatnich latach pojawiło się tam najwięcej. Podobno  mają też taki problem, że do wykonywania egzekucji wysyłani są nieletni, których nie można skazywać.

Pisząc, że problemem jest przestępczość zorganizowana miałem z tyłu głowy kim przede wszystkim są członkowie tych grup. To było takie moje spostrzerzenie, że strzelaniny nie odbywają się tam obecnie na tle ideologicznym tylko są to normalne regularne porachunki, napaści itd.

 

22 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

Z tego co wiem to kraj w Europie gdzie ginie najwięcej ludzi z broni palnej.

W sumie jak średnio jest prawie jedna strzelanina dziennie to i ofiar musi być najwięcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2022 o 13:06, Endeg napisał:

Może lepiej zastanowić się nad sąsiednią Danią.

 

1 godzinę temu, Król Jarosław I napisał:

Skandynawię, podatki i ceny wysokie czy biorąc pod uwagę te dwie rzeczy nie lepiej wychodzi się w Niemczech, Holandii, Anglii ??

Pozwolę sobie dodać swoje 3 grosze- Dania chyba najlepiej wygląda pod względem relacji wynagrodzenia brutto/ netto. W kieszeni zostaje ok. 73% kwoty brutto + zwrot podatku, który można ogarnąć mając ogarniętego księgowego.

 

W dniu 30.01.2022 o 13:06, Endeg napisał:

kraj ten lepiej sobie radzi też z imigrantami.

To prawda. Mieszkam na osiedlu w 80% zamieszkałym przez ciapaków i murzynów i jest spokój - nikt nie słyszy tu o napadach, pobiciach, kradzieżach, itp. Z tego, co słyszałem to 3/4 w/w żyje sobie z socjalu, wiec tak sobie radzi ;) . Oczywiście wśród dunów ciapaci są bardziej tolerowani/ lubiani od Polaków.

W dniu 30.01.2022 o 13:06, Endeg napisał:

mają być tam zniesione ograniczenia epidemiczne,

wiosną br. koledzy aby wjechać do Dk musieli się zaszprycować. Aczkolwiek nie było takiej schizy jak w Pl - pałowanie za brak maseczki. Obowiązek noszenia maseczki wcześniej zniesiony niż w kaczogrodzie i srowid szybciej przeszedł do kategorii chorób sezonowych czy jakoś tak.

 

W dniu 31.01.2022 o 21:17, JoeBlue napisał:

- Duńskiego nauczyć się nie da.

To inaczej ukształtowane gardło w dzieciństwie.

Nie-Duńczyk takich dźwięków z siebie nie wyda.

Język faktycznie jest trudny- szczególnie dla Słowianina. IMO trudniejszy od angielskiego. Słowa może zbliżone do niemieckiego, jednak ten akcent i wymowa.😒

 

Ogólnie - państwo "trzyma łapę" na wszystkim. Typowo skandynawskie- kraj socjalny.

 

Aha - nie wiem, czy dla kogoś to istotne - zimy w Daunii są łagodniejsze, więc w przeciwieństwie do SE czy NO nie ma potrzeby/ obowiązku używania łańcuchów ( pomijając Grenlandię ;) ). Jesień - pogoda niemal identuczna jak na wyspach - silne wiatry i ciągle pada.

Edytowane przez Kiroviets
dop.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeszcze trochę pogrzebałem, może kogoś to zainteresuje.

Skonsulotwałem się z pewnym szwedem i z grubsza potwierdził to co mi się wydawało czyli jest duży problem z porachunkami pomiędzy gangami, głównie ataki są wymierzone w poszczególnych członków, ale zdarzają się przypadkowe ofiary. Odradzał życie w większych miastach(okazuje się, że szwedzi przez większe miasta mają na myśli miasta 60 tys. i więcej). Mówił, że najlepiej jest mieszkać na wsi i dojeżdżać do obrzeży miast. Podobnież sam tak zrobił ze względu na bezpieczeństwo dzieci. Zachwalał za to infrakstrukturę drogową i kolejową :D.

Oprócz wsi wspominał, że ewentualnie w Sztokholmie jeszcze da się żyć i to najlepiej w centrum bo na obrzeżach również różnie bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.