Wasze wyniki (siady, martwy ciąg, płaska itp)

[PerSenior]

Czołem Bracia! Pytanie do trenujących. Jakie macie wyniki siłowe/wytrzymałościowe w poszczególnych ćwiczeniach wielostawowych? 

 

81 kg

179 cm wzrostu 

21 lat

 

Zacznijmy od trójboju - podstawy: 

Martwy ciąg klasyk - 200kg z paskami/165kg bez pasków 

Przysiad - 140 kg

Wyciskanie na ławce płaskiej - 140kg był mój ostatni maks. Dziś 10x100 kg, szoku doznałem.

 

Reszta nietrójbojowa:

Podciąganie podchwytem +50kg na pasie x1

Podciąganie nachwytem na ilość - 21 wojskowych, 28 bez pełnych wyprostów w łokciach.

Ergometr wioślarski - 3:07 rekord na 1000 metrów

Pompki klasyczne - 105 rekord 

 

Jeśli chodzi o różnice w martwym no to przedramiona mam bardzo słabiutkie. Tak samo w podciąganiu chwyt puszcza jak już 50 na pasie siedzi.

[Zbychu]

Stażu ok 4 lata ciągłych ćwiczeń, licząc z przerwami to pewnie i z 6-8 lat.
Ok 172 cm wzrostu, dawno się nie mierzyłem. 
Jak testuje wyniki w bojach to podnoszę wagę do 80kg około (mam wtedy wielki brzuchol jak u Janusza/trójboisty)

Martwy klasyk ok 220-230, dawno nie robiłem w sumie, głównie robię RDL rumuński, MC klasyczny/sumo czy na trapie jest zbyt wyczerpujący dla organizmu moim zdaniem i jednocześnie mocno kontuzyjny dla kręgopsłupa, nawet z poprawnym użyciem pasa. RDL, mniejszy ciężar, lepsze napięcie wymusza lepszą technikę.
Przysiad - 180kg około, również klasycznych przysiadów już raczej nie robię, frontów/zercherów też raczej nie, czasami zdarzy się w planie. Czasami gobblety z podwyższenia jako dobra rozgrzewka. Ogólnie to bułgary, zakroki/wykroki + podwyższenia, hack squat, suwnica, kiedyś pamiętam, że sporo siadałem na skrzynie, żeby mieć stałą głębokość i nie oszukiwać przy progresowaniu, tylko wtedy ciężar 10-20kg niższy niż przy klasyku. 
Ławka - tu też szału nie ma, 130kg, ławka klasyczna jakoś nigdy mi nie podchodziła, mimo miesięcy nagrywania się, szlifowania techniki, robienia olbrzymiego mostka, nakładania gum żeby jeszcze bardziej schować barki i ścisnąć łopatki - zawsze progres kończył się bólem rotatorów w barkach. Zamiast ławy to hantle, głównie hantle skos, klata na wyciągu leżąc/stojąc/rozpiętki + różne maszyny na klate dostępne na siłowniach, chyba to się nazywa hammery (nie smith!)

Tu musze jeszcze dodać, że jak zaczynałem przygodę to 30kg na ławkę (20kg gryf + 5kg na stronę) robiłem ledwo na 5-6 razy, przysiad + martwy 50kg na 5-6 razy - nie potrafiłem się podciągnąć ani zrobić pompki na poręczy. Na pewno gdybym miał ciśnienie na rekordy i zawody to byłoby lepiej, ale nastawiłem się na długotrwały progres, po czasie wiadomo jakieś redukcje były, kontuzje itd.

Co do innych to dipy, pompki na poręczy poszło jakoś +75kg na raz i +60kg na 4-5 razy
Podciąganie też 50-55kg na raz - nachwyt z mnóstwem magnezji, 40kg x 3-4

Rower: 100km w 3h:50min, co prawda mało górek/dołków/przewyższeń, ale jak na osobę ćwiczącą głównie na siłowni + bagażnik i 2 sakwy z zapasowym sprzętem, dentką, oponą, pompką małą, zestawem kluczy, ciuchach dodatkowych na nieprzewidziany deszcz, jedzeniem, 4l wody - to chyba dość niezłe tempo. Co prawda po tych 100km myślałem że umrę. 

Najlepsze tempo w godzinę gołym rowerem bez niczego to chyba 31 km w godzinę - po ścieżce rowerowej, więc 0 przewyższeń. Nie wiem czy to dobry wynik czy nie, ale zajebiste zakwasy i problemy z oddychaniem. Normalnie w wiosne/lato robie coś około 50km w 2 godziny z jakimiś dodatkowymi rzeczami(czasem sakwy) i nie czuje żadnego zmęczenia.

Innych rzeczy w sumie nie mierzyłem, nie biegałem, nie pływałem. Na ergometrze robię jakieś ~8000m w 30 minut co daje 1000 m w ciągu 3:45 

[PoProstuMarek]

Mc klasyk 260

Siad głęboki pełny 200

Lawka 160

Poręcze 80

Podciagnie nachwytem 60

 

Wszystko w zakresach do 3 powtórzeń, maksow nigdy nie robiłem. Przy siadach i mc nie korzystam z pasa nigdy, nie korzystam również z usztywniaczy na nadgarstki. 

 

@Zbychu świetne wyniki, zazdroszczę kondycji, niestety u mnie tylko siłka  z braku czasu, a chętnie bym pośmigał rowerem po bezdrożach. 

Edytowane 1 Lutego 2022 przez PoProstuMarek

[PerSenior]

11 godzin temu, Zbychu napisał:

Stażu ok 4 lata ciągłych ćwiczeń, licząc z przerwami to pewnie i z 6-8 lat.
Ok 172 cm wzrostu, dawno się nie mierzyłem. 
Jak testuje wyniki w bojach to podnoszę wagę do 80kg około (mam wtedy wielki brzuchol jak u Janusza/trójboisty)

Martwy klasyk ok 220-230, dawno nie robiłem w sumie, głównie robię RDL rumuński, MC klasyczny/sumo czy na trapie jest zbyt wyczerpujący dla organizmu moim zdaniem i jednocześnie mocno kontuzyjny dla kręgopsłupa, nawet z poprawnym użyciem pasa. RDL, mniejszy ciężar, lepsze napięcie wymusza lepszą technikę.
Przysiad - 180kg około, również klasycznych przysiadów już raczej nie robię, frontów/zercherów też raczej nie, czasami zdarzy się w planie. Czasami gobblety z podwyższenia jako dobra rozgrzewka. Ogólnie to bułgary, zakroki/wykroki + podwyższenia, hack squat, suwnica, kiedyś pamiętam, że sporo siadałem na skrzynie, żeby mieć stałą głębokość i nie oszukiwać przy progresowaniu, tylko wtedy ciężar 10-20kg niższy niż przy klasyku. 
Ławka - tu też szału nie ma, 130kg, ławka klasyczna jakoś nigdy mi nie podchodziła, mimo miesięcy nagrywania się, szlifowania techniki, robienia olbrzymiego mostka, nakładania gum żeby jeszcze bardziej schować barki i ścisnąć łopatki - zawsze progres kończył się bólem rotatorów w barkach. Zamiast ławy to hantle, głównie hantle skos, klata na wyciągu leżąc/stojąc/rozpiętki + różne maszyny na klate dostępne na siłowniach, chyba to się nazywa hammery (nie smith!)

Tu musze jeszcze dodać, że jak zaczynałem przygodę to 30kg na ławkę (20kg gryf + 5kg na stronę) robiłem ledwo na 5-6 razy, przysiad + martwy 50kg na 5-6 razy - nie potrafiłem się podciągnąć ani zrobić pompki na poręczy. Na pewno gdybym miał ciśnienie na rekordy i zawody to byłoby lepiej, ale nastawiłem się na długotrwały progres, po czasie wiadomo jakieś redukcje były, kontuzje itd.

Co do innych to dipy, pompki na poręczy poszło jakoś +75kg na raz i +60kg na 4-5 razy
Podciąganie też 50-55kg na raz - nachwyt z mnóstwem magnezji, 40kg x 3-4

Rower: 100km w 3h:50min, co prawda mało górek/dołków/przewyższeń, ale jak na osobę ćwiczącą głównie na siłowni + bagażnik i 2 sakwy z zapasowym sprzętem, dentką, oponą, pompką małą, zestawem kluczy, ciuchach dodatkowych na nieprzewidziany deszcz, jedzeniem, 4l wody - to chyba dość niezłe tempo. Co prawda po tych 100km myślałem że umrę. 

Najlepsze tempo w godzinę gołym rowerem bez niczego to chyba 31 km w godzinę - po ścieżce rowerowej, więc 0 przewyższeń. Nie wiem czy to dobry wynik czy nie, ale zajebiste zakwasy i problemy z oddychaniem. Normalnie w wiosne/lato robie coś około 50km w 2 godziny z jakimiś dodatkowymi rzeczami(czasem sakwy) i nie czuje żadnego zmęczenia.

Innych rzeczy w sumie nie mierzyłem, nie biegałem, nie pływałem. Na ergometrze robię jakieś ~8000m w 30 minut co daje 1000 m w ciągu 3:45 

Gratuluję martwego! 

 

Poręcz również mam 75x1, chyba nie napisałem.

 

Rzeczywosxie klasyk daje dużą odpowiedź OUN i grzeje od środka. W planie mam 3 serie RDL w zakresie 10+, a klasyka właśnie na osobnej sesji 2x5. 

 

46 minut temu, PoProstuMarek napisał:

Mc klasyk 260

Siad głęboki pełny 200

Lawka 160

Poręcze 80

Podciagnie nachwytem 60

 

Wszystko w zakresach do 3 powtórzeń, maksow nigdy nie robiłem. Przy siadach i mc nie korzystam z pasa nigdy, nie korzystam również z usztywniaczy na nadgarstki. 

 

@Zbychu świetne wyniki, zazdroszczę kondycji, niestety u mnie tylko siłka  z braku czasu, a chętnie bym pośmigał rowerem po bezdrożach. 

Przy jakiej wadze takie wyniki? 

Znów gratuluję martwego. 

 

 

Panowie te wyniki w martwym w paskach i w pasie?

[deleteduser158]

@Zbychu Rower średnio, ale jeśli wsiadasz kilka razy do roku to świetnie. Ja jeżdżę praktycznie codziennie, to mam inną perspektywę.

 

To jest zupełnie inny sport. Za to siłownia: czapki z głów...

Edytowane 1 Lutego 2022 przez SamiecGamma

[Muatafaraj]

Dam wyniki z kiedyś jak jeszcze trenowałem regularnie, szału nie ma

181cm, 70kg

MC: 140

Ława: 100

Podciąganie podchwytem +40kg poszło chyba 3x a podciąganie nachwytem z masą własną 32 powt. z pełnym wyprostem. W podciąganiu akurat byłem dobry

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Muatafaraj

[Fury King]

180 cm, 90 kg

Ławka płaska 50 kg

[deleteduser165]

Panowie, jakie wyniki.... Gratuluję!

Ja (172 cm wzrostu, 75-77 kg):

110 kg na ławce płaskiej (Edit, tytułem uzupełnienia: wynik mierzony tydzień temu).

Innych wyników nigdy nie mierzyłem.  

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Casus Secundus

[Niepoprawny]

73kg 185cm - bf nigdy powyżej 10 więc nawet to wszystko wyglądało (mi się podoba). 

Moja max waga 77kg.

108kg to max ciężar który mogłem założyć w piwnicy 😂

Siad 108x8 

Ławka 101x1

Wiosło 95x5

Martwy 108x12

Dipy +38kg x8 

Podciąganie podchwyt +10kg 12powt 

Wyciskanie nad głowę 66x5 

Uginanie ramion ze sztangą stojąc 50x5

Pompki to max 76 pełnych na raz.

 

Mogę tutaj dodać że siłowo dużo się poprawiło kiedy doszły sporty walki (głównie chodzi mi tu o rozciąganie statyczne i dynamiczne) 

[PoProstuMarek]

2 hours ago, PerSenior said:

Przy jakiej wadze takie wyniki? 

Znów gratuluję martwego. 

 

 

Panowie te wyniki w martwym w paskach i w pasie

Wyniki z przestrzeni 10 lat ćwiczeń waga od 90 do 96 aktualnie. Nigdy nie udało mi się przebić pułapu 100kg wagi, nie ważne jakbym się starał. 

 

Mc niestety z paskami, średnio od 220kg muszę używać pasków bo sztanga mi się poprostu roluje. Siady i mc zawsze bez pasa. 

[Zbychu]

3 godziny temu, SamiecGamma napisał:

Rower średnio, ale jeśli wsiadasz kilka razy do roku to świetnie. Ja jeżdżę praktycznie codziennie, to mam inną perspektywę.

 

To jest zupełnie inny sport. Za to siłownia: czapki z głów..

Trzeba też wziąć pod uwagę, że jeżdżę na gravelu a nie na szosie (co robi spokojnie kilka km/h różnicy) dodatkowo mam dość szerokie opony i bieżnik też trochę pod teren (jak to gravel) więc opory toczenia na asfalcie będą większe. Dodatkowo kolarze raczej mają niską wagę, a ja wożę dodatkowo 10-15kg mięśni które pożerają masę tlenu. Dlatego wydawało mi się że jak na takie warunki to dobre wyniki

 

Co do ćwiczeń to tak - rekordy w pasach i pasie, 1-3 powtórzeń. Normalnie przy progresie 5+ powtórzeń staram się nie używać pasa czy pasków

[deleteduser158]

17 minut temu, Zbychu napisał:

Trzeba też wziąć pod uwagę, że jeżdżę na gravelu a nie na szosie (co robi spokojnie kilka km/h różnicy) dodatkowo mam dość szerokie opony i bieżnik też trochę pod teren (jak to gravel) więc opory toczenia na asfalcie będą większe. Dodatkowo kolarze raczej mają niską wagę, a ja wożę dodatkowo 10-15kg mięśni które pożerają masę tlenu. Dlatego wydawało mi się że jak na takie warunki to dobre wyniki

 

Tak, biorąc pod uwagę te czynniki oraz to, że nie ćwiczysz kondycyjnie a siłowo, są to dobre wyniki. Ja podejrzewam, że jestem od ciebie sporo lżejszy, pomimo 11 cm więcej wzrostu i to, czego nie docisnę "z kopyta", dokręcę "z serca" i z płuc (dobra wydolność aerobowa - mam przejechane ponad 30 tys. w ciągu 5 lat). BTW, ja jeżdżę na crossie z oponami szerszymi od szosowych, ale węższymi od trekkinga. Różnica w średniej na 25 km jest ok. 1.5 km/h.

Edytowane 1 Lutego 2022 przez SamiecGamma

[Muatafaraj]

4 godziny temu, PoProstuMarek napisał:

Mc klasyk 260

Siad głęboki pełny 200

Lawka 160

Poręcze 80

Podciagnie nachwytem 60

 

Wszystko w zakresach do 3 powtórzeń, maksow nigdy nie robiłem. Przy siadach i mc nie korzystam z pasa nigdy, nie korzystam również z usztywniaczy na nadgarstki. 

 

@Zbychu świetne wyniki, zazdroszczę kondycji, niestety u mnie tylko siłka  z braku czasu, a chętnie bym pośmigał rowerem po bezdrożach. 

Fajny wynik w podciąganiu.

[Jonash]

Ostro panowie ciśniecie, oczywiście wszyscy na sucho 😁

 

Ja 195 cm wzrostu, 90kg wagi

 

Ławka max 110 - nie leży okrutnie, czuje się mega słaby na ławce ale może to technika. 

 

Przysiad 130 max - też szału nie ma, ba jest cienko 😂

 

Martwy 170 max

 

Podciąganie 15 powtórzeń max

 

Podciąganie max + 30 kg

 

Ogólnie chowam się przy was mocno a nie mam się za słabego 😁

 

 

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Jonash

[MarkoBe]

Siłowe moje rekordy ustanowiłem ponad 3 lata temu, gdy ćwiczyłem około 4-5 razy średnio siłowo, choć głównie bardziej był to trening tzw ,,pod sylwetkę"

Ławka: 95,5kg wyciskanie hantli poziomo 36kgx3

Mc: 150kg oraz 148x3kg( Więcej nie zrobiłem, bo nie miałem w domu obciążenia). Myślę, że wtedy na raz weszłoby jakieś 160-170kg

Przysiad: 100x2( przez przypadek, miało być mniej, ale założyłem więcej obciążenia i potem się zorientowałem Szczerze nie lubiłem i nie lubię przysiadów, jako ćwiczenia)

Wyciskopodrzut: 70kg

Podc. nachwytem: około 15 razy

 

Rower: około 70km jednego dnia, bez pomiaru czasu

Bieganie: 20:38 na 5km na zawodach. Myślę, że podczas trening, gdy byłem w formie schodziłem poniżej 20minut na 5km

Bieganie: Największy przebiegnięty dystans: Około 21km

Pływanie: żaden rekord, nie umiem pływać

 

Rekordy siłowe: 179cm/83kg

Rekordy wytrzymałościowe 179cm/76-77kg

 

Teraz ćwiczę wyłącznie pod kątem funkcjonalności( uśredniona siła, wytrzymałość, kondycja, redukcja wagi)

 

[UncleSam]

Ja wróciłem w grudniu do w miarę regularnych treningów po 6-7 letniej przerwie.
Nigdy nie trzymałem michy i nie miałem sprecyzowanych celów treningowych, poza tym żeby podnosić żelastwo.
Nigdy też nie robiłem przysiadów, ze względu na całkiem sporą skoliozę, ale teraz zacząłem je robić, wiec przysiad można powiedzieć, że zaczynam od 0.

Waga aktualna 83kg, 20%bf
Deadlift: 1RM aktualnie 157kg | 180kg 1RM życiówka
Bench press: 1RM aktualnie 87kg | 90kg 1RM życiówka
Squat: 1RM aktualnie 109kg | No data
Overhead press: 1RM aktualnie 49kg | No data

Muszę powiedzieć, że bardzo szybko wracam do ciężarów które podnosiłem kiedyś. W dodatku pierwszy raz w życiu robię to z głową. 
Uważam, że do końca tego roku uda mi się zrobić przynajmniej 200kg w deadlifcie i bardzo chciałbym zrobić 105kg w bench pressie.
Squat chciałbym doprowadzić do 140-150kg, co też uważam że jest całkiem realne do zrobienia.

[Muatafaraj]

15 minut temu, UncleSam napisał:

Nigdy też nie robiłem przysiadów, ze względu na całkiem sporą skoliozę, ale teraz zacząłem je robić, wiec przysiad można powiedzieć, że zaczynam od 0.

 

Skoliozę też mam, nie dużą No ale jest przez co również musiałem praktycznie zrezygnować z siadów, i na pewnym etapie również z MC. Zacząłem robić praktycznie tylko podciągania z ciężarami i uważam, że fajnie mi wtedy dodało szerokości w plecach. Podciąganie złote ćwiczenie.

 

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Muatafaraj

[UncleSam]

1 minutę temu, Muatafaraj napisał:

Skoliozę też mam, nie dużą No ale jest przez co również musiałem praktycznie zrezygnować z siadów, i na pewnym etapie również z MC. Zacząłem robić praktycznie tylko podciągania z ciężarami i uważam, że fajnie mi wtedy dodało szerokości w plecach. Podciąganie złote ćwiczenie.

Ja mam o tyle szczęście, że moja skolioza jest w odcinku piersiowym. Nie ogranicza mnie praktycznie wcale, ale przysiad np robię z ułożeniem lowbar. Generalnie na ten moment przynajmniej ta skolioza to tylko mankament wizualny.

[Baca1980]

18 godzin temu, PerSenior napisał:

Wyciskanie na ławce płaskiej

Jak już to wyciskanie na ławce poziomej :).

 

WL 174 kg RAW

Mc 270 kg RAW klasyk

Przysiad klasyk 250 kg RAW.

 

Wzrost 178 cm Fuck! :).

Waga; 105 kg

BF +/- 15%

Wiek 42 lata.

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Baca1980

[UncleSam]

2 minuty temu, Baca1980 napisał:

Wzrost 178 cm Fuck! :).

Waga; 105 kg

BF +/- 15%

Wiek 42 lata.

Przecież ty musisz jak czołg wyglądać

[Muatafaraj]

8 minut temu, UncleSam napisał:

Ja mam o tyle szczęście, że moja skolioza jest w odcinku piersiowym. Nie ogranicza mnie praktycznie wcale, ale przysiad np robię z ułożeniem lowbar. Generalnie na ten moment przynajmniej ta skolioza to tylko mankament wizualny.

No to masz fart, mnie w MC minimalnie rotowało na jedną stronę, przez co jeden prostownik był bardziej dobity, drugi mniej, i pojawiały się bóle.

6 minut temu, Baca1980 napisał:

Jak już to wyciskanie na ławce poziomej :).

 

WL 174 kg RAW

Mc 270 kg RAW klasyk

Przysiad klasyk 250 kg RAW.

 

Wzrost 178 cm Fuck! :).

Waga; 105 kg

BF +/- 15%

Wiek 42 lata.

Elegancko też chciałbym w takim wieku dalej trenować. Zobaczymy za 10 lat 😅

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Muatafaraj

[UncleSam]

Teraz, Muatafaraj napisał:

No to masz fart, mnie w MC minimalnie rotowało na jedną stronę, przez co jeden prostownik był bardziej dobity, drugi mniej, i pojawiały się bóle.

Mam dysproporcję w prostownikach, ale właśnie MC powoli aczkolwiek konsekwentnie zmniejsza tą różnicę.
Nic a nic z tym nie zrobisz. A zauważ jeszcze że plecy będą cię boleć jeśli masz słaby brzuch. U mnie bóle przeszły jak dorzuciłem ćwiczenia na core i zacząłem bardzo szybko progressować w martwym(mówię o czasie 6-7 lat temu).
Teraz mc to wybawienie dla moich pleców bo cały dzień siedzę albo przed kompem albo za kółkiem. 

[HumanINC]

1 minutę temu, Muatafaraj napisał:

Podciąganie złote ćwiczenie.

 

Dokładnie! Dopóki nie potrafiłem podciągać się to go nienawidziłem. W ogóle zauważyłem taką tendencję, że teraz najbardziej lubię ćwiczenia, które na początku szły mi najgorzej. Podciąganie / Dipy / Barki <- Moja zmora. Teraz ❤️

 

173 cm / 73 kg -> obecnie na masie do 80kg z 68kg (na poziomie 13 - 15 BF), potem redukuję. Obecna kaloryka 3400. Zaczynałem z poziomu suchoklatesa < 60 kg skinny fat.

 

Nigdy nie robiłem maxów, więc powiem jak to wyglądało w najlepszych seriach:

Marty ciąg: 6 x 100 kg 

Ławka pozioma: 3 x 70 kg

Przysiadu nigdy nie robiłem ze względu na kolana, ale na leg press około 12 x 90 kg

Podciąganie podchwytem 10 powtórzeń max

 

Lipiec 2022 jest moim celem gdzie chciałbym osiągnąć:

Martwy ciąg > 140kg

Ławka pozioma: > 100kg

Leg press > 120kg

Podciąganie podchwytem > 25 razy ewentualnie jakieś słuszne podwieszenie 

 

Zachęcam wszystkich do sportów siłowych bo nawet taki szczaw jak ja (a zaczynał naprawdę z paskudnego miejsca) może po włożeniu ogromnej pracy wyglądać (a przede wszystkim czuć się!) bardzo dobrze.

[Muatafaraj]

10 minut temu, UncleSam napisał:

Mam dysproporcję w prostownikach, ale właśnie MC powoli aczkolwiek konsekwentnie zmniejsza tą różnicę.
Nic a nic z tym nie zrobisz. A zauważ jeszcze że plecy będą cię boleć jeśli masz słaby brzuch. U mnie bóle przeszły jak dorzuciłem ćwiczenia na core i zacząłem bardzo szybko progressować w martwym(mówię o czasie 6-7 lat temu).
Teraz mc to wybawienie dla moich pleców bo cały dzień siedzę albo przed kompem albo za kółkiem. 

MC ogólnie to bardzo dobre ćwiczenie na plecy, jak jest dobra technika to faktycznie wielu osobom pomaga, silne prostowniki i mocny brzuch wyprostowują sylwetkę co jest bardzo na plus. U mnie niestety za nic nie mogłem opanować tego rotowania, może gdybym się zgłosił do jakiegoś dobrego fachowca żeby mnie ogarnął to byłoby lepiej, no ale ćwiczenia w domu robią swoje a dupy się nie chciało ruszyć do specjalisty.

 

@HumanINC Co do podciągania to na najlepszy progress polecam dodać od razu obciążenia, nawet nieduże, byleby było cokolwiek, rób nawet max 5 powt. na serie, ale jak masz nawet 5kg podwieszone to już siła pójdzie w górę, przez co gdy potem będziesz się podciągał bez obciążenia, z automatu poczujesz, że idzie dużo lepiej bo jest lżej.

Ja również byłem szczurkiem, 55kg wagi jak zaczynałem 4 lata treningów bardzo regularnych i z efektów bylem zadowolony.

 

 

 

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Muatafaraj

[UncleSam]

2 minuty temu, Muatafaraj napisał:

MC ogólnie to bardzo dobre ćwiczenie na plecy, jak jest dobra technika to faktycznie wielu osobom pomaga, silne prostowniki i mocny brzuch wyprostowują sylwetkę co jest bardzo na plus. U mnie niestety za nic nie mogłem opanować tego rotowania, może gdybym się zgłosił do jakiegoś dobrego fachowca żeby mnie ogarnął to byłoby lepiej, no ale ćwiczenia w domu robią swoje a dupy się nie chciało ruszyć do specjalisty.

Próbowałeś łapać chwytem mieszanym?