Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj i dzisiaj zrobione :
- frużelina z czarnej porzeczki na mące ziemniaczanej;
- surówka z cukinii;
- marchewkowa przekąska do słoika;
- surówka z patisonów;
- ogórki z musztardą francuską;
- dżem z cukinii (z kurkumą i imbirem) do serów

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Nie wiem, czy stworzyć osobny wątek poświęcony produkcji alkoholu na własny użytek 😎

Ja jedynie bawię się w naleweczki o wyważonym voltarzu. 

 

Wczoraj, po trzymiesięcznym leżakowaniu, wjechał Kordial/Kordiał Staropolski. 

 

https://zapodaj.net/93ff24f9eb448.jpg.html

 

Bratowa dała słuszną uwagę "smakuje to tak, jakbyś żuła słodką gumę do żucia, a potem to przegryzła cynamonem i goździkiem". Ponoć jej to bardzo smakowało, no ale, należy poprawić smak po takim komentarzu. 

Niestety kupne syropy, to kupne syropy, więc w tym roku trzeba narobić syropów domowych w ilości x2, by naleweczka miała naturalną słodycz i zapach.

Edytowane przez meghan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, meghan napisał(a):

Idziesz w słodkie, czerwone? Czy białe też pędzisz? 

Preferuje półsłodkie i wytrawne.

 

 Z czerwonych wiśnia, owoce leśne (z suszu), hibiskus (z suszu), w ogóle z suszonych owoców i kwiatów wychodzą ciekawe smaki.

Z białych robiłem klasycznie winogron, ryż z rodzynkami i ziołami (wychodzi wermut), teraz chodzi mi po głowie biały bez.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pierwszy raz w życiu zrobiłem własne ogórki małosolne. Dziś była pierwsza próba do śniadania po trzech dniach fermentacji. Smakowo idą w bardzo dobrą stronę, ale dam im jeszcze ze 2-3 dni zanim sięgnę po następne. Tym niemniej jak porównam z "przemysłowymi", to te drugie mają jakieś dziwaczne posmaki i przede wszystkim są przesolone w pip. Ale jestem bardzo zadowolony z własnego wyrobu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zostało kilka słoików miodu z zeszłego roku i chyba nastawie trójniak. Zastanawiam się jeszcze nad dodatkami, zeszłoroczny wyszedł nieco gorzki i chyba spróbuję z dodatkiem rodzynek. Poprzedni był z dodatkiem pomarańczy i porzeczki.

Dojrzewa już moja jagoda kamczacka, będzie nalewka z tego. Sama jagoda smakuje jak szczaw, ale jak powisi na krzewach jeszcze z tydzień to nabierze cukru. W alkoholu rewelacja, jako owoc deserowy wymaga nieco tolerancji na kwaśny smak. Choc niektóre odmiany są naprawdę smaczne jak dobrze dojrzeją.

Będzie wino z truskawek, o ile mi bażanty nie objedzą. Buraczki ćwikłowe już zeżarły.

Jest trochę wiśni, mniej niz rok temu z uwagi na przymrozki, ale jakieś winko wyjdzie.

Do tego masa innych przetworów w tym soki, sałatki, ogórki i kapusta.

 

Edytowane przez Daniello332
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ayran. 
Mleczny, gazowany, słony napój z Turcji (chodź na całym Kaukazie jest znany). Po raz pierwszy spróbowałam w ormiańskiej knajpie z prawdziwego zdarzenia. 
Udało mi się go znaleźć w Społem. 

Ten społemowski jest pyszny, bo łagodniejszy w smaku (pod względem kwasowości, słoności). 
Wiem, że jest banalny do zrobienia w warunkach domowych, ale u mnie w domu nikt tego, prócz mnie, nie wypije. Następna sprawa - ten, co po raz pierwszy piłam - był zupełnie inny w smaku. Czuć było kiszonkę po prostu. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2023 o 12:11, Rnext napisał(a):

A ja pierwszy raz w życiu zrobiłem własne ogórki małosolne. Dziś była pierwsza próba do śniadania po trzech dniach fermentacji. Smakowo idą w bardzo dobrą stronę, ale dam im jeszcze ze 2-3 dni zanim sięgnę po następne. Tym niemniej jak porównam z "przemysłowymi", to te drugie mają jakieś dziwaczne posmaki i przede wszystkim są przesolone w pip. Ale jestem bardzo zadowolony z własnego wyrobu. 

Ja rok temu zacząłem zabawę z małosolnymi, główne przemyślenie jakie mam po 10 próbach to jakość ogórków. Trzeba mieć sprawdzone źródło, a najlepiej swoje wyhodować (jak ktoś ma możliwość).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, meghan said:

Ayran. 

Dodaj trochę startej na pył kozieradki i spróbuj czy nie lepiej ;) 

 

4 minutes ago, Spokojnie said:

Trzeba mieć sprawdzone źródło,

Nie mam, dlatego brałem dostępne w Biedrze. I tak wyszły lepsze niż te co moja mama robi :D Ale jak pisałem - szczęście dyletanta.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.