Skocz do zawartości

Czy ciche myszki zazdroszczą ostrym suczom?


Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, gman98 napisał:

@Libertyn

 

Dziwnie to zabrzmi, ale obecnie kontakt z kobietami w różnym wieku mam w robocie, więc wiadomo zasada: "nie bierz dupy ze swej grupy". Zbytnio też z nimi nie gadam, bo nie ma oczym, plus wole zająć się swoimi obowiązkami.

 

Bardzo dobra zasada. Jakiś czas temu ją złamałem. TL;DR: panna z pracy do mnie startowała albo wydawało mi się, że do mnie startuje, ale ewidentnie poszukiwała kontaktu. Okazało się, że jej się jednak odwidziało, bo spuściła mnie na drzewo. Podejrzewam, że przeraził ją mój wiek - przestrzeliła się o 10 lat (myślała, że mam max 30, a ona ma 26). Tak czy inaczej niezręcznie wyszło i teraz mnie unika. Na szczęście ja nie muszę się tam pojawiać w tym biurze, a nawet jeśli, to w tamtym dziale tylko raz na rusku rok. Ale bądźcie mądrzejsi i po prostu nie róbcie takich rzeczy w pracy! 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, gman98 napisał:

@Libertyn

 

Dziwnie to zabrzmi, ale obecnie kontakt z kobietami w różnym wieku mam w robocie, więc wiadomo zasada: "nie bierz dupy ze swej grupy". Zbytnio też z nimi nie gadam, bo nie ma oczym, plus wole zająć się swoimi obowiązkami.

I tu błąd. Skoro masz okazje to trenuj interakcje by w chwili potrzeby się nie okazało że jesteś bucem który nie umie rozmawiać ani ginofobem który się poci ze strachu na myśl o rozmowie z kobietą. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Libertyn napisał:

I tu błąd. Skoro masz okazje to trenuj interakcje by w chwili potrzeby się nie okazało że jesteś bucem który nie umie rozmawiać ani ginofobem który się poci ze strachu na myśl o rozmowie z kobietą. 

 

Z 3-4 gadam, z tymi mam kontakt (blisko stanowiska mają). Z pozostałymi, jak coś potrzebuje to się odzywam. 

 

Nigdy nie pociłem się rozmawiając z jakąś, choć nie ukrywam że jak przyszedłem do pracy, to musiałem się oswoić w nowym otoczeniu. Po jakimś czasie zacząłem się odzywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, antyrefleks napisał:

To między nami.

 

O poziomie wsrod mindsetu nowobogackich

Dla mnie maximum to jakiś skromny tatuaż najlepiej w mało widocznym miejscu, delikatna koloryzacją włosów i delikatny makijaż.

Reszta mnie odpycha, czyli bazgroły na pół ciała, kolczyki jak u krowy, usta jak u klonojada, implanty i nadmiernie wysportowane ciało.

Oczywiście również zbyt mocny makijaż przy każdej okazji ( najlepsze są te które chodzą umalowane na siłownię) oraz częste i całkowite zmienianie koloru włosów. No i nie zapominajmy o najnowszych iPhonach na które mało którą "dane" stać oraz odstawione od stóp do głów w markowych ciuchach tylko po to aby logo było jak najbardziej widoczne 🤣

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 13.02.2022 o 00:20, maroon napisał:

Czy potulna, grzeczna, nieśmiała dziewczyna w głębi duszy (ok, zakładamy, że kobieta ma duszę 😁) zazdrości tym ambitnym, przebojowym, o sukowatym charakterze? 

 

Według mnie tak i dla wielu cichych myszek to kolejny kamyczek do kompleksów. 

Tak, ale są "szare myszki" które po prostu są spokojne ale też pewne siebie i to jest najlepszy materiał na żonę (chociaż nie dla mnie bo ja lubię bardziej ekstrawertyczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, NoHope napisał:

Tak, ale są "szare myszki" które po prostu są spokojne ale też pewne siebie i to jest najlepszy materiał na żonę (chociaż nie dla mnie bo ja lubię bardziej ekstrawertyczne).

Od kiedy jestem "poza" wychodzi mi, że nie ma znaczenia szczególnego. Cicha czy niecicha. Ważne jest to, jak mocno ramę trzymasz Ty. 

 

Z cichymi jest ten minus, że nie wiesz czego się spodziewać, a nawet nie spodziewasz się, że może coś odwalić. Natomiast ostra sucz od samego początku komunikuje, że jak nie ujarzmisz tej klaczy, to będziesz rogaczem. Wydaje mi się, że to sprawiedliwy układ.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antyrefleks

Z taką cichą się zdarzy, że jak coś zmajstruje wówczas można być zaskoczonym. Co do ostrzejszej kobiety, bardziej pewnej siebie jak piszesz wygląda bo i ja zauważyłem iż takie laski od razu sprawdzają pewność siebie faceta, po czym następuje badanie jak bardzo potrafi owy gość ujarzmić pannę. 

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2022 o 00:20, maroon napisał:

Jak myślicie? 

 

Czy potulna, grzeczna, nieśmiała dziewczyna w głębi duszy (ok, zakładamy, że kobieta ma duszę 😁) zazdrości tym ambitnym, przebojowym, o sukowatym charakterze? 

 

Według mnie tak i dla wielu cichych myszek to kolejny kamyczek do kompleksów. 

 

Nie ma czegoś takiego jak "ciche myszki". Kobieta jak jest tobą zainteresowana i jesteś już w sytuacji intymnej działa tak samo. Każda. Paradoksalnie te sex-bomby są największym drewienkiem w łóżku albo conajmniej sa bardzo zdziwione kiedy każe im sie coś robić. Te mniej urodziwe albo ciche myszki - to są najlepsze kochanki.

W dniu 13.02.2022 o 11:30, Gixer napisał:

 

Finalnie ożenił się z tą Panią z USA i zaimportował ją do polszy. 

 

Nie to żebym był gramatycznym nazistą, ale masz dziwny stosunek do Polski, przynajmniej, jeśli chodzi o pisownię. 

W dniu 14.02.2022 o 12:06, Wolverine1993 napisał:

Dla mnie maximum to jakiś skromny tatuaż najlepiej w mało widocznym miejscu, delikatna koloryzacją włosów i delikatny makijaż.

Reszta mnie odpycha, czyli bazgroły na pół ciała, kolczyki jak u krowy, usta jak u klonojada, implanty i nadmiernie wysportowane ciało.

Oczywiście również zbyt mocny makijaż przy każdej okazji ( najlepsze są te które chodzą umalowane na siłownię) oraz częste i całkowite zmienianie koloru włosów. No i nie zapominajmy o najnowszych iPhonach na które mało którą "dane" stać oraz odstawione od stóp do głów w markowych ciuchach tylko po to aby logo było jak najbardziej widoczne 🤣

 

Każdy widzi to co chce. 
A tak na serio czy komukolwiek  podobają się powiększone usta. Bo ja myślę, że nawet samym ich posiadaczkom "sie nie podobają się" (by sparafrazować Adasia Miałczyńskiego) . Po prostu one uważają, że tak jest cool i są modne. 

W dniu 14.02.2022 o 11:15, Libertyn napisał:

I tu błąd. Skoro masz okazje to trenuj interakcje by w chwili potrzeby się nie okazało że jesteś bucem który nie umie rozmawiać ani ginofobem który się poci ze strachu na myśl o rozmowie z kobietą. 

True. O ile jest w granicach zdrowego rozsądku a często same kobiety chcą czegoś więcej i wtedy w pracy (i z pracy) klops. Trochę jest to stąpanie po grząskim gruncie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.