Skocz do zawartości

Qaikwow

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Qaikwow napisał:

Idzie ktoś na Solo: Historie? Po słabych poprzednich częściach mam dylemat i tutaj podobno to samo, film słaby ponownie po przeczytaniu zagranicznych recenzji. Zdradzając jeden wątek to ma się tam pojawić postać z pierwszej części, ale tylko na chwilę i myślę, że to zrobili specjalnie, żeby przyciągnąć więcej widzów dodając tą postać.

 

Han Solo jest bardziej jak Rogue one niż disnejowski nowo-kanoniczny film.

 

Nowy kanon ssie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na tych 3 filmach jak kasy Ci nie żal każdy jest wart środy w cinemacity, Han niestety wygląda najsłabiej w tej 3 ale źle nie jest, solidne -4/5 jak dla Mnie   .

 

Wracam z premiery Hana i film jest ok. Dupy nie urywa ale jest solidny wiemy jak się skończy, było kilka dobrych momentów i tych słabszych, raczej kobiece role to te słabsze, pokazują na koniec coś nowego w oryginale tego nie grali. Nie polecam tylko 3d byłem na 2d ale potencjał jak większości filmów to tylko max 3 sceny. Jak w ostatnich SW się zdarza film ma pewne braki ale tu jest najmniej wpadek i niedoróbek scenariusza. Jedyne co zaskakuje to brak widowni było 6 osób na poprzedniej premierze SW też było mało.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te nowe Gwiezdne Wojny (VII, VIII) to niesamowita porażka. Widać rażący po oczach recykling motywów a scenariusz pisali chyba marketingowycy w myśl "tu wrzucimy znanego bohatera, niech coś powie to fani zesrają się z radości"... no i tak zrobili myśląc, że wyczerpali wszystkie możliwości na zwiększenie atrakcyjności filmu.

 

Najbardziej zdegustowany jestem częścią ósmą - za dużo tej politycznej poprawności. Widać, że film tworzyli rasiści bo dopuścili nieciekawe postacie tylko ze względu na ich kolor skóry. Mężczyzn tam przedstawia się jako nieporadnych, nieodpowiedzialnych łobuzów lub wręcz tchórzów (Boyega, Isaac, Hamill) a kobiety jako te mądre, rozważne, ofiarne, sprzątające po durnych samcach i cierpiące za nich (Dern, Tran). Cały film jest skupiony wokół jednej ucieczki przed nowo odrodzonym Imperium (znowu? Co za przypadek... przecież ich pokonali. A nie... jednak nie :D bo "gdyby ich pokonali to nie wymyślimy nowego scenariusza bo jesteśmy zbyt tępi") i biednej, nieciekawej bitwie pod koniec. Nie ma tam żadnych wątków pobocznych jak w poprzednich częściach. Całość można by streścić w 15 minutach a film trwa 2,5 h.

 

No i za dużo patetyzmu. Myślałem, że te filmy będą bardziej dojrzałe a do tego bardziej mroczne, tajemnicze, brutalne - coś jak np. seria Obcy. Szkoda gadać...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzejkNaftowy Na seansie Ostatniego Jedi od razu rzuciła mi się w oczy ta podprogowa indoktrynacja marksistowska. Holdo (ta z fioletowymi włosami) przedstawiona jako mądra dowódczymi sprzeciwiająca się męskiej porywczości poprzez spokój i opanowanie. Co z tego, że swoimi niepotrzebnymi gierkami i ukrywaniem planu doprowadziła do buntu. Ważne, że była ponad nimi. Do tego te fioletowe włosy, podświadomie kategoryzujące ją jako feministkę. Przekaz jest jasny-feministki są mądre i pod ich przywództwem można iść do przodu.

 

W filmie o Samotnym Henryku nieco zdziwiła mnie postać...

UWAGA!!! LEKKI SPOILER FABUŁY HANA SOLO

...L-3. Wręcz w sposób karykaturalny przedstawiona została jako feministka, co szczególnie widać w scenie z walkami droidów i przejmowania dyspozytorni na Kessel. Ponadto, jak można się domyśleć z używanych przez nią słów "towarzysze" i "rewolucja", jest ona komunistką. Z jednej strony mamy poprawność polityczną, a z drugiej taką karykaturę. Chociaż, może chodziło o pokazanie feminizm=wolność. To też możliwe. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem. Solo to film dobry, na równi z ŁOTR 1. Myślę, że warto iść na ten film do kina, bo akcja jest cały czas, co mi się podoba, a nie jest nudny jak kontynuacja głównej serii GW.

 

@Arushat Dokładnie, ale zwróć uwagę, że dało się odczuć lekkie prześmiewanie tego, co uważam za plus.

Edytowane przez Qaikwow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Qaikwow napisał:

Byłem. Solo to film dobry, na równi z ŁOTR 1. Myślę, że warto iść na ten film do kina, bo akcja jest cały czas, co mi się podoba, a nie jest nudny jak kontynuacja głównej serii GW.

 

@Arushat Dokładnie, ale zwróć uwagę, że dało się odczuć lekkie prześmiewanie tego, co uważam za plus.

Też prawda, tylko, że mogło to mieć na celu wbicie w podświadomość, że jest feministką, co w połączeniu z patosem jej działań w kopalni, jak i tym, co się z nią stało, tworzy się w podświadomości nowy wzorzec feminizm=wolność=dobroć. 

 

Tak swoją drogą, to która scena wg Ciebie była lepsza? Korytarz z Łotra, czy hologram z Hana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Qaikwow W jakimś serialu animowanym jest to wyjaśnione po kolei. Stawiam, że najbliższe A Star Wars stories będą właśnie o nim. Osobiście jednak o wiele bardziej chciałbym obejrzeć A High Ground Stories.

P.S. Może zedytuj ostatnie zdanie, albo ukryj w spoiler, bo łatwo się domyśleć, o kogo chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co wybierają się do kina jak ja wcześniej. Właśnie byłem dzisiaj na seansie Deadpool 2. Nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyło mi się oglądając film zapomnieć, że jest filmem. Bardzo dobrze się bawiłem a film mnie mocno wciągnął. 10/10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, temat rzeka. Ja SW uwielbiam od dzieciaka, oglądałem non stop starą trylogię na VHS, kumpel ojca miał swego czasu wypożyczalnie i starszy często przynosił przeróżne filmy. Nigdy nie za pomne jak zamiast Godzilli (starszemu pojebały się pudełka przy zmianie kasety), odpaliłem Muchę Cronnenberga :P

Do prequeli nic nie mam, chyba ze względu na walki na miecze świetlne. Fakt takie Mroczne Widmo nie jest jakieś wybitne, a Atak Klonów jest chyba najgorszym partem w całej sadze, to już Zemsta Sithów jest moją ulubioną częścią - wylęgarnia memów, najlepsze walki/sekwencje akcji, gorzko-"słodkie" zakończenie. Może to głównie dlatego że lubię gdy źli wygrywają, no i zawsze Ciemna Strona od dziecka bardziej mi się podobała :P 

 

Lucas miał pomysł na kolejne 3 części, ba, jak dobrze poszukacie na YT to znajdziecie nawet wypowiedzi młodego Marka Hamill odnośnie kontynuacji. EP 7 miał rozrysowany story board przez Lucasa, Disney przy wykupie marki i praw po prostu nie chcąc ryzykować świeżego podejścia wziął tylko zarys bohaterów i parę pomysłów z tego co miał już w planach George Lucas. Reszta to już była kalka starej trylogii.

Ja nie wiem co trzeba mieć we łbie, albo jakich niedojebów na stanowiskach zajmujących się pomysłami itd. żeby wykupić tak ogromną franczyznę i zamiast czerpać z niej garściami, trzymać się w koło Macieja jednego i tego samego. Ciężko było zrobić całkowicie nową sagę w czasach Starej Republiki? Tysiące Jedi, tysiące Sithów, skupić się na postaci stworzonej przez BioWare i po prostu zekranizować Knights of The Old Republic.

 

 

Ja to mam już i tak wyjebane, już nie cieszą mnie tak SW jak kiedyś, kilka miechów temu ucieszył mnie jak dziecko fakt że zaraz po nakręceniu nowego Blade Runnera, Denis Villeneuve bierze się za Diune, i mają to być podobno dwa filmy. Patrząc na to, jaką ten pan ma smykałkę do kina sci-fi to czuję że jest duża szansa na film, a może i całą franczyznę która rozjebie Disneyowskie SW w drobny mak :)  

Nawet fani, co zwykle ma miejsce, nie płaczą, mając świadomość na jaką renomę ten pan sobie zapracował. Co by nie patrzeć SW czerpały z dzieła Herberta całymi garściami, kradnąc nie kiedy całe pomysły.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.