Skocz do zawartości

Pilna pomoc sanitarna WAŻNE


Rekomendowane odpowiedzi

Moi drodzy

 

W zeszły weekend Ojciec miał 40C temperatury 2 dni potem wydobrzał

Mnie wzięło od poniedziałku 2 dni 40C

Dziś moją Matkę 40c

 

Nikt nie badany ani szczepiony jak się zachować, co robić boję się o nich.

 

A jest taki szum informacyjny, że ciężko się połapać.

 

Co robić zgłosić się na testy? Nie robić nic? Nie wiem jak się zachować. Poratujcie radą

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachowywać się tak jak dotychczas przy złapaniu infekcji.

 

 

 

Sam niedawno miałem gorączkę, choć odrobinę mniejszą. Ogólnie objawy mniej męczące niż przy przeziębieniu.

Skoro ojciec zachorował wcześniej, to warto go obserwować i będziesz mniej więcej wiedział co Cię czeka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, radeq napisał:

Zrób test apteczny na covida i tyle. 

 

Testy są do kibla, część z nich daje wyniki fałszywie pozytywne!

 

1 godzinę temu, Maszracius_Iustus napisał:

W zeszły weekend Ojciec miał 40C temperatury 2 dni potem wydobrzał

Mnie wzięło od poniedziałku 2 dni 40C

Dziś moją Matkę 40c

 

Czyli wszystko w porządku, wydobrzał ojciec, matka i ty też dacie radę.

 

Postępować tak jak zawsze przy infekcjach czy podczas gorączki. Przypomnij co robiłeś w takich sytuacjach przed epoką koronahisterii.

 

Póki nie pogarsza się, lecz domowymi sposobami.

 

Jeśli naprawdę się pogorszy to pytasz się lekarza.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec miał tak, z tym że gorączka utrzymywała się długo, właśnie taką około 40 stopni. Bronił się rękoma i nogami aby do szpitala nie iść, bo tam przecież ludzie umierają (było to ok rok temu). Jak już ledwo oddychał karetka wzięła go do szpitala. Podali jakieś leki kroplówką na zbicie temperatury, jak nie pomagało to przetoczyli osocze. W końcu udało się go doprowadzić do porządku, a już żegnał się ze światem bo trwało to dobre dwa tygodnie. Człowiek wariuje jak tyle czasu ma taką gorączkę. 

 

Konkluzja - nie bój się z tym iść do szpitala, jeśli sam nie będziesz mógł zatrzymać objawy.

Edytowane przez Taboo
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badać kilka razy dziennie poziom saturacji.

Przyjmować dużo płynów i pilnować, czy się dużo sika.

Przy temperaturze powyżej 39C jest już niebezpiecznie i jest już duże obciążenie dla organizmu - koniecznie leki przeciwgorączkowe i zbić ją przynajmniej do poziomu 38C, to jest dobra temperatura przy infekcji.

 

Jeśli temperatura 40C się utrzymuje po podaniu leków przeciwgorączkowych, zamów wizytę lekarza w domu (prywatnie przyjadą).

Jeśli saturacja spadnie poniżej 90%, koniecznie lekarz.

Jeśli pojawi się męczący suchy kaszel (nie pokasływanie co jakiś czas, tylko silne ataki kaszlu), w przypadku rodziców koniecznie lekarz.

 

Od testów się nie wyzdrowieje, a przy chorobach wirusowych tego rodzaju i tak leczenie jest głównie objawowe.

Wiedza o tym, czy to COVID czy nie nie jest ci do niczego potrzebna, zwłaszcza, że i tak prawie na pewno to jest COVID.

A w domu powinniście siedzieć na dupie bez wzlędu na to, czy to COVID, czy grypa, czy inna choroba zakaźna. Bo zarażanie innych jest chujowym zachowaniem.

 

Po wyzdrowieniu koniecznie konsultacja u kardiologa - powikłania po COVIDzie są głównie kardiologiczne, nawet przy lekkim przechorowaniu.

  • Like 13
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Brat Jan napisał:

Jakieś inne objawy?

Teraz w zeszły weekeend Padre 40c i od poniedziałku normalnie funkcjonował

 

Ja w poniedziałek-wtorek  40C środa-dziś cały czas ~37C, bóle wnętrzności, bóle mięśni i kości-to ustało jak gorączka minęła, nadciśnienie mam od tygodnia nigdy wcześniej nie miałem problemów.

O innych rzeczach pisać nie będę bo to sprawa moja i lekarza, ale u nas ze zdrowiem w rodzinie to zawsze kiepsko było.

 

Matkę dziś sieknęło 40c obudziło mnie jej oddychanie i dlatego napisałem bo wzięła pyralginę i pojechała do pracy na 4h co uznałem za skrajnie nieodpowiedzialne, ale nigdzie tego nie zgłosiłem i się z tym fatalnie czuję.

 

Co ważne rodzice nie są zamożną, szczęśliwą rodziną bez problemów miejcie to na uwadze a ja muszę o tym wspomnieć:  kiepskie jedzenie, małe zarobki, proste zastępowalne prace, brak majątku, mały dług (kilka tyś zł) na szczęście, w przeszłości alkohol, ojciec otyły, wszyscy się boja do lekarzy chodzić czekają ze wszystkim do ostatniej chwili jak sytuacja jest tragiczna także 😕

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz. A czy przypadkiem obecnie pomoc medyczna nie sprowadza się do krótkiej rozmowy telefonicznej i ewentualnym skierowaniu na test ze słowami "weź se pan Paracetamol"? Zasadniczo taka pomoc nie ma najmniejszego sensu a innej bym się ze strony NFZ nie spodziewał. 

Jesteśmy więc skazani przez "rządowe rozwiązania ulepszające ochronę zdrowia" jeszcze bardziej na samych siebie. Skoro tak, nic nie stoi na przeszkodzie zamiast eksperymentalnej szczepki, rozważyć "eksperymentalne" łykanie jakiejś amantadyny czy iwermektyny, będących na rynku od dekad i o wielokrotnie potwierdzonej skuteczności. Nie tylko posłanka Gersdorf się nią wspomagała, sprowadzając wówczas z Niemiec. Amantadyna ma nawet wskazania ogólne przeciwwirusowe a skuteczność raczej nie powinna zależeć od klasy społecznej i stanu konta jak to ma miejsce w przypadku np. podróży, kwarantann czy maseczek. 

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega miał podobnie, zadzwonił i kwarantanna. Nie dostał leków ani nikt nie przyjechał, tylko uziemił całą rodzinę. Trzymaj rękę na pulsie, przede wszystkim nie panikuj. Kup im miód, daj odpocząć i porządnie się wyspać. 

Teraz, PoProstuMarek napisał:

I modlić się żeby nie było żadnych powikłań po szczepieniu 

W dzisiejszych czasach kiedy zadajesz pytania jesteś szurem. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext

Nie, nie tylko do tego. W takich przypadkach wzywasz karetkę i Cię biorą do szpitala. Po mojego ojca dwa razy przyjeżdżała, za pierwszym razem nie chciał jechać do szpitala bo się bał. Za drugim razem Mama nie dała mu wyboru, bo sama już nie wiedziała co robić, bała się o jego życie.

 

@Sundance Kid dokładnie tak jak piszesz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Taboo said:

W takich przypadkach wzywasz karetkę i Cię biorą do szpitala.

Masz może wiedzę jak go leczyli? Bo oficjalnie, medycyna tego nie leczy (nie ma leku). Więc zastanawiam się czy ryzyko leżenia na covidowym jest mniejsze czy większe niż w chałupie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Male sprostowanie do rzeczy ktore pojawily sie w temacie:

Testy z apteki sa wadliwe dlatego ze dają falszywie ujemne wyniki.

 

Drugie sprostowanie, po przechorowaniu, nie ma sensu sie szczepic, nabyles naturalna odpornosc porownywalna obecnie z 3 dawkami szczepionki.

 

Polecam kanal tego Pana jako zrodlo sensownej wiedzy o covidzie:

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Mandeep said:

Male sprostowanie do rzeczy ktore pojawily sie w temacie:

Testy z apteki sa wadliwe dlatego ze dają falszywie ujemne wyniki.

 

Drugie sprostowanie, po przechorowaniu, nie ma sensu sie szczepic, nabyles naturalna odpornosc porownywalna obecnie z 3 dawkami szczepionki.

A kto sprostuje Twoje fantazję? 

Możesz być tak odważnym i sam spróbować. :P

 

 

A co do infekcji/gorączki itp. to najlepiej do lekarza iść, w końcu za to dostają kasę i to oni biorą odpowiedzialność.

Z rzeczy domowych co można zrobić to klasyka: kanapka ze smalcem + czosnkiem, pić dużo wody, brać węgiel aktywny, odpoczywać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Sundance Kid napisał:

Badać kilka razy dziennie poziom saturacji.

Przyjmować dużo płynów i pilnować, czy się dużo sika.

Przy temperaturze powyżej 39C jest już niebezpiecznie i jest już duże obciążenie dla organizmu - koniecznie leki przeciwgorączkowe i zbić ją przynajmniej do poziomu 38C, to jest dobra temperatura przy infekcji.

 

Jeśli temperatura 40C się utrzymuje po podaniu leków przeciwgorączkowych, zamów wizytę lekarza w domu (prywatnie przyjadą).

Jeśli saturacja spadnie poniżej 90%, koniecznie lekarz.

Jeśli pojawi się męczący suchy kaszel (nie pokasływanie co jakiś czas, tylko silne ataki kaszlu), w przypadku rodziców koniecznie lekarz.

 

Od testów się nie wyzdrowieje, a przy chorobach wirusowych tego rodzaju i tak leczenie jest głównie objawowe.

Wiedza o tym, czy to COVID czy nie nie jest ci do niczego potrzebna, zwłaszcza, że i tak prawie na pewno to jest COVID.

A w domu powinniście siedzieć na dupie bez wzlędu na to, czy to COVID, czy grypa, czy inna choroba zakaźna. Bo zarażanie innych jest chujowym zachowaniem.

 

Po wyzdrowieniu koniecznie konsultacja u kardiologa - powikłania po COVIDzie są głównie kardiologiczne, nawet przy lekkim przechorowaniu.

I tu zaczyna się mętlik w głowie nie mam w domu pulsometru a już tydzień nas atakuje tak jak napisałem tylko u mnie był problem z ciśnieniem a u rodzice sobie nie sprawdzali, nie wiem czym to z powodowane, ale długo zasypiam i zawsze budzę się wyspany i automatycznie obudzony jakby nie było faz snu. Sen zawsze miałem świetny ostatni tydzień kiepsko.

 

I kto ma rację jak zdania są tak podzielone

 

@DOHC miodków, ziółek nie brakuje w domu gorzej ze zdrową dietą, nie stać rodziców na bio-uber cateringi etc typowa polska rodzina schabowy/rosół/makarony etc a lekka panika mnie chwyciła bo serio dawno nie miałem 40c a widziałem filmy z Chin, Iranu, Włoch jak ludzie zdychali na ten atak cytokinowy pod respiratorami i mnie zmroziło ze strachu że nas to też czeka, w domu tylko babcia zaszczepiona.

 

@Rnext dzięki, ze się pojawiłeś miałem pisać pw jak sobie poradzić i serio uważasz żeby potraktować sytuację zdrowotną jak zwykłą grypę?

 

Generalnie mam zagwostkę jak odróżnić ziarno od plew przy takich skrajnie różnych stanowiskach i nawet jak podejmę jakąś decyzję to i tak nic nie wiadomo na pewno ta niepewność jest dobijająca i jednocześnie nie do wyeliminowania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi mieli 39, ale następnego dnia po 1-2 razy biegunka i bodajże pyralgina i gorączka ustąpiła.

Ale mama nadal słaba, jeść nie może, temp nie ma.

Jeżeli brak kaszlów, smarków czy innych problemów z oddychaniem to saturacja powinna być ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maszracius_Iustus Kup witaminę d w kroplach i bierzcie 4x tyle ile rekomendują na opakowaniu. Jest to witamina na której najbardziej polega układ odpornościowy, jest kluczowa do jego poprawnego działania. To plus chill i netflix - kiedy się stresujesz rośnie poziom kortyzolu, który z kolei wyłącza układ odpornościowy. Jedzcie też codziennie czosnek oraz 2x dziennie kiszonki (najlepiej kapuste). Możesz jeszcze sobie poczytać w necie jakie zioła wzmacniają układ odpornościowy, ale jak zaaplikujesz to co napisałem to nie powinny być potrzebne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega @wrotycz na początku pandemii mnie nakierował na susz z lukrecji, podawał również inne pomocne ziołowe specyfiki oraz witaminy.

 

 

Jeszcze mi się przypomniało:

 

https://psnlin.pl/artykuly,protokol-profilaktyki-i-leczenia-covid-19-na-podstawie-doniesien-naukowych,21,154.html

 

https://docs.google.com/document/d/e/2PACX-1vTZioLKEeUApxYTypz4fbJT41Z4Fhl0J1FAjUHsLPdS7YPRb_SMv_xfthe7kGg0eHNg1SpaVhdyING5/pub

 

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, eknm2005 napisał:

A co do infekcji/gorączki itp. to najlepiej do lekarza iść, w końcu za to dostają kasę i to oni biorą odpowiedzialność.

VS

21 minut temu, eknm2005 napisał:

A kto sprostuje Twoje fantazję? 

No właśnie, a kto sprostuję Twoja fantazję?

 

O nieistniejących wirusach chorobotwórczych nie wspomnę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Brat Jan napisał:

Moi mieli 39, ale następnego dnia po 1-2 razy biegunka i bodajże pyralgina i gorączka ustąpiła.

Ale mama nadal słaba, jeść nie może, temp nie ma.

Jeżeli brak kaszlów, smarków czy innych problemów z oddychaniem to saturacja powinna być ok ?

Moja Matka dziś rano dostała dopiero gorączkę i za 30min wraca do domu także nie wiem jak dalej z nią będzie u każdego z nas ja/matka/ojciec po lekach na gorączkę praktycznie natychmiast spadała i pozostawało osłabienie.

 

Kaszel ojciec ma cały czas (palacz) ja dostałem w środę a matka od wczoraj ma lekki kaszel.

 

Generalnie jakby kowadła nigdy nie było bym powiedział po prostu, że silnie przeziębieni wszyscy.

 

@slusa kontrola nad stresem jest indywidualna jedni radzą sobie gorzej inni mniej i jeszcze jest kwestia wchłanialności tych wszystkich witaminek musisz mieć odpowiednia dietę i spożywać inne substancje a i słyszałem ze jak się suplementuje d to trzeba z nabiału zrezygnować bo rozjebać nerki czy coś innego można ja mam słabą pamięć a nikt nie potrafi tego zwięźle i szybko wyjaśnić jak to zorganizować poprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maszracius_Iustus napisał:

Matkę dziś sieknęło 40c obudziło mnie jej oddychanie i dlatego napisałem bo wzięła pyralginę i pojechała do pracy na 4h co uznałem za skrajnie nieodpowiedzialne

Jprld...

 

22 minuty temu, Maszracius_Iustus napisał:

I kto ma rację jak zdania są tak podzielone

Jedna strona opiera się na oficjalnych danych, druga powtarza telewizyjne brednie.

 

https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761

14.02.22 - zaszczepieni stanowią 62% wszystkich chorych i 40% zgonów. Z dnia na dzień te liczby są coraz większe.

 

Wniosek: szczepionka o ile w ogóle działa, to bardzo krótko. 

Poza tym, skoro przechorowaliście to nie potrzebujecie się szczepić. Na chorobę, która aktualnie jest mniej groźna niż sezonowa grypa. Ale chodzenie do pracy z 40c gorączką to po prostu głupota. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

nie mam w domu pulsometru

 

https://docs.google.com/document/d/e/2PACX-1vTZioLKEeUApxYTypz4fbJT41Z4Fhl0J1FAjUHsLPdS7YPRb_SMv_xfthe7kGg0eHNg1SpaVhdyING5/pub

 

"

  • w przypadku braku pulsoksymetru - liczyć oddechy:
  • 8-12 oddechów na minutę - saturacja w normie,
  • >12 oddechów na minutę - im więcej oddechów, tym niższa saturacja,
  • 30 oddechów na minutę - “niewydolność oddechowa”,
  • aby poprawić saturację:
  • dmuchać przez słomkę lub rurkę do kroplówek w butelkę z wodą co 1 h przez 5 minut,
  • stosować nebulizacje roztworu solnego z wodą utlenioną bez stabilizatorów (patrz rozdział NEBULIZACJE)."

 

Przejrzyj jeszcze co zalecają lekarze niezależni:

https://psnlin.pl/artykuly,protokol-profilaktyki-i-leczenia-covid-19-na-podstawie-doniesien-naukowych,21,154.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.