Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

1 minute ago, Eskel said:

Oczywiście przewaga armii rosyjskiej w ogólnym rozrachunku jest miażdżąca, ale przecież nie rzucili na Ukrainę wszystkiego co mają. 

I znowu dochodzimy do kwestii tzw. typowego debila. Debil jebnie zestawienie wszystkich kuchni polowych na infografice i ojojoj bójcie się. 

 

Bełta zaraz puszczę. 

 

Wystawienie tych 200 tys. to był dla ruskich b. duży wysiłek organizacyjny i logistyczny. Jest tam najnowszy sprzęt. Im więcej tego sprzętu odparuje, tym kosztowniejsza to będzie impreza. 

 

Itp. itd. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Eskel napisał:

Więc albo rzeczywiście wciągają ich głębiej na swoje terytorium albo morale jest bardzo słabe i oddają się bez walki.

Myślę, że Ruscy szybko pozbyli się precyzyjnymi uderzeniami ich obrony przeciwlotniczej. Potem niewielka grupa śmigłowców rozprawiła się z obroną lotniska (strącono ledwie 3 z 35, czy jakoś tak).

 

Teraz na to lotnisko walą transportowce z wojskiem.

 

Ominą wszystko po drodze (czyt. wszystkie możliwe punkty oporu, fortyfikacje, etc), wysadzą trochę wojska koło Kijowa i polecą na siedzibę rządu.

 

Zelenskij jutro będzie zwiewał, albo będzie odprowadzony w kajdankach do transportera opancerzonego.

 

Potem szybkie wybory prorosyjskiego rządu marionetkowego i wycofanie armii.

 

Szybko, niewielkie straty i skutecznie.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Januszek852 napisał:

Myślę, że Ruscy szybko pozbyli się precyzyjnymi uderzeniami ich obrony przeciwlotniczej. Potem niewielka grupa śmigłowców rozprawiła się z obroną lotniska (strącono ledwie 3 z 35, czy jakoś tak).

 

Wiadomo, osłabienie obrony przeciwlotniczej to priorytet w takiej operacji, ale aż ciężko uwierzyć, że udało im się rozmontować Ukraińców w kilka godzin. Trochę to straszne bo mamy przykład jak byłoby w razie czego z nami. Pamiętam jak kilka lat temu nasi zrobili symulację i wyszło im, że w razie ataku Rosji Warszawa padnie chyba w ciągu czterech dni. Wzbudziło to wielką konsternację w MON i pałacu prezydenckim. Raport od razu utajniono ale i tak gdzieś wypłynął. Widać przynajmniej, że  w naszym położeniu priorytetem jest obrona przeciwrakietowa i przeciwlotnicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Dodarek napisał:

Albo Ukraina planuje kontrofensywę, do której się przygotowuje i wpuszcza Ruskich w swoją głębię strategiczną, albo Ukraińcy nie mają woli walki i odpuszczają całą sprawę. Bo nie widać żadnych zaciekłych walk, a Ruskie są już pod Kijowem i chyba lada moment go zajmą. 

Są pod Kijowem bo z Białorusi daleko nie było, podmiejskim mogli podjechać.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wschód Ukrainy nie pali się do walki (Charków)

Lokalna menelia, mniej wiecej :

"Na wszelki wypadek trzeba pomachać.

Ten filar trzeba przemalować

P*dał*  rozjeb*ły mosty

Trzeba było nam te mosty ochraniać

Jura, kup paliwa u nich!

Wszyscy się uśmiechamy i machamy!

Najważniejsze żeby nasi  nie wrócili."

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Januszek852 napisał:

Przerzut sprzętu, następnie obsadzenie marionetkowego rządu.

 

Tu mam już wątpliwości, bo wiem że część patriotycznej części społeczeństwa nawet z korzeniami w UPA może wziąć się za odstrzał marionetek i walkę partyzancką. 

Teraz, sargon napisał:

Wschód Ukrainy nie pali się do walki (Charków)

 

przecież tam ludzie po rusku rozmawiają a nie ukraińsku. Tam prawie sami swoi :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Eskel napisał:

Wiadomo, osłabienie obrony przeciwlotniczej to priorytet w takiej operacji, ale aż ciężko uwierzyć, że udało im się rozmontować Ukraińców w kilka godzin.

Nie wiem, jaką doktrynę wojenną mają Ruscy. Jankesi natomiast wpuszczają śmigłowce i wolne bombowce (B52), gdy jest już"bezpiecznie".

 

I faktycznie - te ruskie helikoptery nad Kijowem przecież "jakoś" do niego dotarły. Nikt nie strzelał po drodze.

 

Czyli obrona plot nie istnieje. Raczej sama z siebie nie zrezygnowała (no chyba, że jej nie było, albo nie było jej tam, gdzie była potrzebna - ale to już błędy ukraińskiej armii wtedy).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Januszek852 napisał:

Nie wiem, jaką doktrynę wojenną mają Ruscy. Jankesi natomiast wpuszczają śmigłowce i wolne bombowce (B52), gdy jest już"bezpiecznie".

 

I faktycznie - te ruskie helikoptery nad Kijowem przecież "jakoś" do niego dotarły. Nikt nie strzelał po drodze.

 

Czyli obrona plot nie istnieje. Raczej sama z siebie nie zrezygnowała (no chyba, że jej nie było, albo nie było jej tam, gdzie była potrzebna - ale to już błędy ukraińskiej armii wtedy).

Nie znam się na tym, ale sądzę że obronę mają, ale jej nie używają czekając na większe ruchy rosjan.

 

Tutaj jakies wiarygodniejsze informacje

https://defence24.pl/rosja-wysyla-kolejne-oddzialy-na-granice-z-ukraina-na-zywo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Eskel napisał:

Oczywiście przewaga armii rosyjskiej w ogólnym rozrachunku jest miażdżąca, ale przecież nie rzucili na Ukrainę wszystkiego co mają. Rosja to ogromny kraj, nie zostawią niezabezpieczonej azjatyckiej części.

Polska jakby miała jaja poczekałaby na wykrwawienie się RUskich i przez Białoruś na Moskwę mogła spokojnie wjechać. Ale by się RUskie zdziwili tego nawet pewnie nie zakładali. Jest Szansa tera uderzyć ich z Flanki :D jak w 1920 r. wyprowadzić kontro-ofensywę z nad Wisły. 

Edytowane przez Wruźka Zębuszka
  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamiętać, że praktycznie wszystkie informacje jakie do nas docierają są przefiltrowane przez USA (facebook, youtube, google nie bez powodu są pieszczochami Waszyngtonu). Facebook od 2 lat nie pozwalał na tworzenie aplikacji profilowych. Pioruny SS i inne wynalazki były obsługiwane przez zewnętrzne aplikacje. Akcje związane z ochroną klimatu i zwalczaniem koronki były dopuszczane. Jedyny wyjątek zrobiono przy wyborach prezydenckich w USA i teraz w związku z Ukrainą. Może gdzie indziej było inaczej i lokalnie angażowali się w inne akcje. Ciekawe czy google da nowe logo w najbliższym czasie. 

 

Moim zdaniem idą na całość. Putin jest już dość stary. Gość ma 70 lat. To gra jego życia.

 

To taki nasz prezes tylko, o zasięgu globalnym. I podobnie to wygląda. Wcześniej za PO, ktoś tam coś przez komisję przepchnął, prokurator przymknął oko. Kumpel zrobił wałek na dotacjach. Przychodzi Jarek i robi sobie dziwkę z konstytucji, a na alfonsa bierze najwyższą osobę w państwie. No szok, nie wiadomo co robić. 

 

Putin karty ma całkiem dobre, a te barany z UE jeszcze mu pozwoliło w swoje zajrzeć. Wbrew pozorom ludzie w Rosji mogą iść za wodzem. To u nas demokracja, (ko)edukacja i dobrobyt to wartości.

 

Dużo zależy od USA. Trump jaki był każdy widział, ale umiał manewrować. USA pokazały w Afganistanie ile dziś warta jest ich potęga. 

 

Nikt nie wie co dzieje się w armii Ukraińskiej. Przy Majdanie to był szok i niedowierzanie, ale teraz nie wiadomo.

 

ps. kiedyś sprawdzałem to 20%- 30% dochodów budżetowych Rosji ma związek z surowcami.

 

ps2. Sankcje Rosji nie straszne bo praktycznie wszystko wyprodukują dla nich Chiny, a w barterze wezmą surowce.  

 

 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poznałem na studiach masę Ukraińców. Nikt z nich nie był UPOwcem jak piszą na internecie ruskie trolle. Żaden z nich nie traktował mnie jako podczłowieka jak ci piszą. Świetnie się z nimi gadało. Jeden z nich, który pochodzi z Iwano-Frankijska, mieszkałem w akademiku, piłem z nim, gadałem. Jego dziadek był Polakiem, stąd uzyskał kartę Polaka. 

Dziś na Iwano-Frankijsk spadły bomby. Jego matka tam żyje. Mam tez znajomego, z którym jeździłem rowerem po Lublinie, który pochodzi z okolic Kijowa, a dziś padły tam bomby, Kijów jest okupowany.

Trochę pisze emocjonalnie, bo dalej nie ogarnąłem co się dzisiaj stało. Piję z ojczymem i gadamy o tym.

Można gadać o tym co Ukraincy zrobili podczas II WŚ Polakom. Moja jedną babcia ich nienawidziła przez to, że musiała uciekać z okolic Maslomecza do Tyszowiec przez ataki UPA. Widziała te masakry. Druga babcia od strony ojca mieszkała w Nieledwi, choć nie wiem czy tam rozrabiali, bo ojciec umarł wcześnie...

Za przykład co powinniśmy robić podaje zawsze atak na Hrubieszów z 1945 lub 1946 (polecam na wikipedii). Polscy patrioci z WiN zjednoczyli się z UPA aby odbić od kacapow swoich zakładników - zarówno Polaków jak i Ukraińców. 

Teraz wiem, że dr Bartosiaka miał rację co D zagrożenia rosyjskiego. Wystarczy prześledzić ich historię co można się po nich spodziewać. To nie są słowianie. To mieszka mongolsko-slowianska. Gdy wygodne są Słowianami, a agresja mongolska. 

Nie wiem, cały dzień normalnie jak sen. Mieszkam w Chełmie (w sumie mogę napisać, 50000 mieszkańców w końcu), 100 km ode mnie wybuchały bomby. 

Rozpierd*La mi to mózg.

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa, to taki konflikt jest świetny, żeby się wycofać po cichu z pandemii. Nikt nikogo nie będzie pytał czy pociągał do odpowiedzialności"o za granicą wujna". Druga sprawa, to był taki prezydent Ukrainy. Kuczma się nazywał. Siedział u ruskich w kieszeni. Czy było z tego powodu zagrożenie dla Polski? Nie wydaje się mnie. Poszczelaja, popykaja. Coś tam ugra Władimir. Się zachód po dogaduje i będzie cacy. O pandemii wszyscy zapomną i nikomu się nie będzie się chciało wracać do tamtych spraw. Wszyscy korona eksperci nagle ucichli. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Wruźka Zębuszka napisał:
19 minut temu, sargon napisał:

Wschód Ukrainy nie pali się do walki (Charków)

 

przecież tam ludzie po rusku rozmawiają a nie ukraińsku. Tam prawie sami swoi

Wg oficjalnych danych 20% ludności Ukr. jest prorosyjska, zwłaszcza na wschodzie kraju.

Więc nie liczyłbym na jakieś spektakularne formy obrony państwowości.

 

20 minut temu, Wruźka Zębuszka napisał:

część patriotycznej części społeczeństwa nawet z korzeniami w UPA może wziąć się za odstrzał marionetek i walkę partyzancką. 

Na zach. kraju jak najbardziej prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek Kotoński

 

Większość obecnej narracji opiera się na tym, że Rosja ostrzelała obiekty wojskowe/strategiczne, jest film z jednym samolotem który został strącony (chuj wie jaki tak naprawdę), rosja zajęła czarnobyl (xD), i wjechali w większości na tereny, na których byli od lat (donbasy)

 

W mojej bańce informacyjnej (wykop) pojawiają się artykuły z niemiecko kontrolowanych mediów nt tego że putin strzela do cywilów itp, piłkarze się oburzają, jakaś belgia czy coś obok odmawia przyjmowania imigrantów z rosji (no jakby ich wiele kurwa było xD). No i przez chwilę nie działał w ogóle, potem jakoś dziwnie działał, znowu nic, a potem zaczęły się pojawiać wiadomości o nieco innym charakterze, mocno anty rosyjskim, więc istnieje całkiem spora szansa na to, że padł ofiarą ataku 

 

Wszystko wygląda bardzo teatralnie, dodaj jeszcze do tego to, że dwa materiały wydane przez rosję przed atakiem wyglądały na takie, które zostaly nagrane na ileś czasu przed przejściem do ofensywy, więc albo putin reagule na bierząco, i po prostu ma zawczasu naszykowane nagrania odpowiednich ludzi na wszystkie przewidywane scenariusze, albo wszystko jest zaplanowane tak, jak w teatrze. Moim zdaniem celem całej tej operacji jest sprawdzenie, jak zmienił się odbiór ludzi na tego typu rzeczy po pandemii, po zmianach jakie zaszły w psychice oraz fizjonomii mózgu spowodanych narracją strachu (kortyzol wyłącza osrodki w mózgu odpowiedzialne za podejmowanie racjonalnych decyzji). Po prostu kalibruje się teraz przekaz mediowy, sprawdza się jaki ma wpływ na notowania giełdowe

 

Ja główny motyw jaki widzę, to chęć przeprowadzenia transakcji na złocie przez rosję (mają go podobno dużo), zanim cena zjedzie w dół (stany podnoszą stopy powoli), odwrócenie uwagi od odchodzenia od restrykcji covidowych, oraz podziału ukrainy na dwie strefy wpływów, nacisk imigrantami na polskę, co docelowo ma przełożyć na wywołanie kontrolowanego, międzynarodowego krachu, The Great Reset, z którego jak z popiołów powstanie nowy porządek.

 

Wprawdzie chuj wie, czy coś się wymksnie spod kontroli i widzimy właśnie 2008 vol. 2, albo to raczej nie jest jeszcze ten moment. Raczej, nie, chwilę jeszcze sobie postrzelają, ludzie w okolicy (głównie polacy) wejdą na kolejny poziom sparaliżowania strachem, no i zostanie wykreowany spory popyt na zabawki militarne ze stanów. 

 

No i przy okazji putin posiedział trochę wojskami u łukaszenki, który musiał odebrać lekcję pokory. Będąc na miejscu putina byłoby mi wstyd być w jednej drużynie z takim zawodnikiem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, bzgqdn napisał:

Merkel już się dziś wypowiedziała, że Niemcy nie zgadzają się na odcięcie Rosji od SWIFT

Jak korpo niemieckie wyłożyły na NS2 jedna z drugą miliardy euro. Za takie pieniądze to mogą poświęcić nie tylko Ukrainę, ale i nas i wielu własnych cywili xD Życie ludzie nie jest nic warte w tych czasach.

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.