Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, zychu napisał:

Chuj mnie strzela, gdy czytam, że "Rosjanie zaatakowali przedszkole". Rosjanie i tab bardzo ostrożnie wybierają cele - gdyby mieli wyjebane, to zrobiliby z Kijowa gruzowisko na podobieństwo Groznego. To oczywiście nic nie zmienia, ale warto mieć na uwadze, że póki co większość cywilinych ofiar to collateral damage.

Zajebiści Ci Rosjanie. Nie napadli niszcząc wszystkiego, napadli zostawiając coś jeszcze! Tak! To są Ci dobrzy! :) Na pewno gdyby Ameryka napadła, to z Kijowa byłoby gruzowisko, a Rosja dba o słowiańskich braci nie napadając ich całkowicie do cna. ^^

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Zajebiści Ci Rosjanie. Nie napadli niszcząc wszystkiego, napadli zostawiając coś jeszcze! Tak! To są Ci dobrzy! :) Na pewno gdyby Ameryka napadła, to z Kijowa byłoby gruzowisko, a Rosja dba o słowiańskich braci nie napadając ich całkowicie do cna. ^^

Wiedziałem, że ktoś się przypierdoli, doprawiając mi gębę adwokata Rosji.

A ja napisałem, że na razie ruscy się pilnują, nie idą na całość jak np. w Czeczenii. Ale wszystko może się zdarzyć, jeżeli tej wojny nie zakończy się krótkim czasie.

A i owszem, gdy w Iraku ginęli przypadkowi cywile, amerykańscy wojskowi mówili: "oops, sorry, collateral damage".

Tak, ta agresja jest kropka w kropkę tym samym, czym była agresja amerykańska na Irak dwadzieścia lat temu. I to nie jest ani obrona Rosji, ani wbita w Amerykę. To jest trzeźwa ocena faktów. I tego też oczekuję od innych tu piszących - owszem, jest czas, aby dać upust złości, ale trzeba też czasem spojrzeć na spokojnie. To, że Rosjanie starają się oszczędzać ludność cywilną, to kalkulacja, nie wrodzony humanitaryzm.

 

Ja już swoje na ruskich powiedziałem, teraz staram się powściągać emocje i nie spamić pierdoleniem typu "te ruskie szmaty...".

 

I czy naprawdę muszę w co drugim poście pisać o azjatyckiej dziczy/stepowych hordach, aby żaden ćwok się nie przypierdolił? Nie, przykro mi, ale nie będę zadowalał tutaj głąbków, którzy wpadają tylko, aby się pisemnie zdefekować.

 

W tvn24 korespondent z Kijowa też przekazał, że na razie Rosjanie starają się minimalizować straty wśród ludności. I co? Pewnie jest ruską onucą!

A może po prostu stara się rzetelnie oceniać sytuację?

 

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zychu napisał:

Ale wszystko może się zdarzyć, jeżeli tej wojny nie zakończy się krótkim czasie.

 

Z drugiej strony jak najdłuższa wojna pociągnie Rosję w dół.

Przy okazji  mogłyby odrodzić się wewnętrzne separatyzmy i mielibyśmy spokój ze wschodniego kierunku na dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Brat Jan napisał:

Z drugiej strony jak najdłuższa wojna pociągnie Rosję w dół.

I Ukrainę też. A zapewniam, że my też na tym nie skorzystamy. Popatrz na zrujnowaną Syrię - nie chcę takiej Ukrainy...

 

Jeszcze co do strat wśród ludności cywilnej - zapewne nie pamiętacie już, jak ukraiński su-25 rozpieprzył urząd miejski w którymś z miast Donbasu (to był chyba maj/czerwiec 2014, początek operacji antyterrorystycznej na wschodzie kraju). Zginęli tylko cywile. Pamiętam to dobrze, bo trudno zapomnieć widok młodej kobiety z urwaną nogą i zakrwawioną twarzą...

Podkreślam: nie bronię Rosji i agresji na Ukrainę. Jest wręcz przeciwnie. Po prostu stwierdzam, że często trudno jest jednoznacznie stwierdzić, czy wszystkie te "incydenty" są nieszczęśliwym wypadkiem, rezultatem wymiany ognia, czy rzeczywistym działaniem mającym na celu sterroryzowanie ludności.

Po prostu - na wojnie giną cywile. Aby nie ginęli cywile, należy nie wszczynać wojen (tak, to odnośnie do Pućki, którego motywy rozumiem, ale metody uważam za prymitywne, barbarzyńskie i bandyckie - a czy skuteczne, to się dopiero przekonamy).

 

Nie potępiam tego, że ktoś bluzga na ruskich (trzeba wyrażać emocje), byle nie robił tego w każdym poście. Starajmy się pisać tak, aby było w miarę rzetelnie (co nie znaczy że bezstronnie).

 

 

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.bloomberg.com/news/articles/2022-02-25/chinese-state-banks-restrict-financing-for-russian-commodities?srnd=premium

 

W ostatnim czasie na forum, wśród analiz potencjalnego układu sił po nadchodzącym przetasowaniu w geopolityce, nie został wzięty chyba tylko jeden wariant, który z każdą godziną, powoli staję się czarnym koniem tego całego typowania - a mianowicie USA & Chiny vs. Rosja.

 

Jak się na to spojrzy trzeźwym okiem, to chyba wydaje się najbardziej naturalny podział tortu - po spacyfikowaniu Rosji, USA bierze pod swoją strefę wpływów Europę Wschodnią i Bliski Wschód, a Chiny resztę Azji. To też zapewniłoby nowe status quo na kolejne kilkadziesiąt lat. Warianty USA & Rosja czy Chiny & Rosja, dalej nie rozwiązują pewnych konfliktów interesów pomiędzy koalicjantami, nawet w przypadku wyeliminowania trzeciego zawodnika. A że i Rosja z całej tej trójki jest najprostsza do odstrzału, to też wydaje się najbardziej oczywistym celem.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dr W. Szewko, analityk do spraw stosunków międzynarodowych zwrócił uwagę na groteskową wręcz niekonsekwencję Niemiec w ich tzw. obronie praworządności na forum PE. „Niemcy mogą żądać zabrania Polsce pieniędzy za brak praworządności ale, nie chcą zabrania Rosji pieniędzy za bombardowanie Ukrainy”"

 

Strzelają do ludzi na autostradzie

https://streamable.com/vq9a8w

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Zdzichu_Wawa napisał:

 

Robiono nawet ostatnio jakiś raport w MON-ie i wyszło, że po 2 dniach byłoby po wojnie. 

Jesli u nas miało by być po wojnie w 2 dni to Ukraińcy nie powinni się bronić dłużej niż 3 godziny. A zajebali już prawie 3 tys kacapów.

Piszesz o złym stanie wojsk w PL. A u ruskich lepiej? Mają jeszcze starszy sprzęt. Jedyne czym mogą zagrozić Europie to atom, ale dobrze wiedzą że to dla nich byłby koniec istnienia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Piszesz o złym stanie wojsk w PL. A u ruskich lepiej? Mają jeszcze starszy sprzęt. Jedyne czym mogą zagrozić Europie to atom, ale dobrze wiedzą że to dla nich byłby koniec istnienia.

U nich dalej stara dialektyczna doktryna Marksa wg której ilość przechodzi w jakość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Jesli u nas miało by być po wojnie w 2 dni to Ukraińcy nie powinni się bronić dłużej niż 3 godziny. A zajebali już prawie 3 tys kacapów.

Tyle że u nas wciąż wszystko na papierze - a podobno nawet na papierze (w symulacjach) jest bardzo źle.

 

7 minut temu, Wruźka Zębuszka napisał:

U nich dalej stara dialektyczna doktryna Marksa wg której ilość przechodzi w jakość. 

Ilośc to też jakość (podobno). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie strony podały straty przeciwników. Oczywiście należy je traktować z przymrużeniem oka:

 

Ruscy podają (na 18.00), że:

 

Armia rosyjska unieruchomiła 211 obiektów infrastruktury wojskowej Ukrainy, w tym 17 ośrodków łączności, 19 systemów obrony powietrznej S-300 i Osa oraz 39 stacji radiolokacyjnych.

Zestrzelono 6 samolotów bojowych, 1 śmigłowiec, 5 dronów, zniszczono 67 czołgów i 16 systemów rakiet wielokrotnego startu

 

Ukraińcy podają (na 15.00), że:

 

Ukraińska armia podała również straty, jakie ponieśli dotąd Rosjanie:

czołgi - 80
opancerzone wozy bojowe różnych typów - 516
helikoptery - 7,
samoloty - 10
ponad 100 pojazdów,
ponad 2800 żołnierzy sił specjalnych

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Jesli u nas miało by być po wojnie w 2 dni to Ukraińcy nie powinni się bronić dłużej niż 3 godziny. A zajebali już prawie 3 tys kacapów.

U nich morale wyższe niż w POLINIE to dlatego, Wiedzą o co walczą. U nas po pohukiwaniach Putina poszliby szybko na L4 do domu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, cudów nie ma. Rosja ma prawie wszystkiego "o rząd wielkości więcej". Oprócz piechoty.

 

3000 samolotów i helikopterów kontra nieco ponad 100 - w zasadzie nie trzeba nawet komentować.

 

Wiadomo, że Ukraina nie wygra tej wojny. Jedyne, co mogą zrobić, to zadać przeciwnikowi jak największe straty.

 

Myślę, że straty rosyjskie są znaczne. Nie wiem, czy aż tak duże, jak podają Ukraińcy (wątpliwe), ale z pewnością stracili o wiele więcej w niecałe 2 dni, niż NATO w byłej Jugosławii.

 

Kto pamięta końcówkę lat 90? Tam każdy zgon amerykańskiego żołnierza to była tragedia.

 

A tutaj mówimy o czterocyfrowej liczbie trupów rosyjskich. W 1,5 dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Januszek852 napisał:

Myślę, że straty rosyjskie są znaczne. Nie wiem, czy aż tak duże, jak podają Ukraińcy (wątpliwe), ale z pewnością stracili o wiele więcej w niecałe 2 dni, niż NATO w byłej Jugosławii.

 

Kto pamięta końcówkę lat 90? Tam każdy zgon amerykańskiego żołnierza to była tragedia.

 

A tutaj mówimy o czterocyfrowej liczbie trupów rosyjskich. W 1,5 dnia.

 

Kolega porównuje dwa różne systemy, w jednym liczy się jednostka, a w drugiej kolektyw. U ruskich nigdy liczby nie miały znaczenia. U nich ludiej mnoga. Jakby płakali nad jednym żołnierzem to by pomyśleli że ktoś tam zwariował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Januszek852 napisał:

A tutaj mówimy o czterocyfrowej liczbie trupów rosyjskich. W 1,5 dnia.

Normalka u nich. Aż z ciekawości sprawdziłem straty amerykańskie podczas operacji Iraqi Freedom (z okresu marzec/kwiecień, czyli samej ofensywy). Poniżej tysiąca...

 

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Throgg napisał:

nie został wzięty chyba tylko jeden wariant, który z każdą godziną, powoli staję się czarnym koniem tego całego typowania - a mianowicie USA & Chiny vs. Rosja.

Nie widzę symptomów takiej współpracy. Chińczycy będą chcieli wycisnąć z tej sytuacji jak najwięcej. Rosjanie też nie są głupi - musieli się dogadać z Chinami i zapewnić chronienie tyłka w każdym scenariuszu. Rosja ma kilka atutów, które czynią ją niezbędną w rozgrywce ze Stanami Zjednoczonymi - w tym decydujące znaczenie ma potęga jądrowa.  Nikt tu nie ma ochoty wystąpić w charakterze cyngla, który najmocniej oberwie, a najwidoczniej Rosja taką role przyjęła - nie za darmo.

 

Wolałbym się mylić i wierzyć, że Putin jest szalony i chce się zapisać na kartach historii i takie tam inne bzdety, ale rozsądek podpowiada, że prowadzona jest wyrachowana gra Chin i satelickiej Rosji, w której nagrodą dla tej ostatniej będzie częściowa kontrola nad Europą.

 

Co do twierdzeń jakie tu czytam, że możemy się obracać wybierając sojusze jakie są dla nas korzystne, to jest mrzonka. Nie jesteśmy tu podmiotem ale przedmiotem. W żadnej konfiguracji nie będziemy podmiotem i w dalszym ciągu jest nam pisana rola państwa pierwszego uderzenia, buforu. Nie bardzo widzę jak z tej roli wyjść: ogłosić neutralność, wyjść z NATO i zapisać się do Państwa Związkowego, a może pojechać do Chin i układać się z Xi (zapewne z niecierpliwością czeka na nasze decyzje)?

 

Chyba ze wszystkich tych negatywnych scenariuszy najlepszy jest taki, że rola cyngla będzie dla Rosji tak kosztowna, że operacja będzie musiała być rozłożona na lata, a w międzyczasie USA i Europa zdążą się jakoś przeorganizować. Taka mała dygresja: zaczynam dostrzegać pierwsze jaskółki powrotu zdrowego rozsądku, nawet u osób fatalnie uprzednio zainfekowanych ideologicznymi bzdetami.

Edytowane przez NurniF
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Matanjah napisał:

Zablokowanie SWIFT aż tak mocno zmieniło by oblicze tej wojny?

 

Odcięcie od przelewów bankowych z zachodu całej Rosji i obywateli rosyjskich ?

No tak, raczej.

Na razie to są kosmetyczne sankcje.

Po odcięciu SWIFT Putin i oligarchia są skazane na Chiny - ale Ruscy wiedzą, że jak raz wejdą do jaskini smoka, to po nich. Nie wyplączą się z tej zależności.

 

Do tego konieczna jest natychmiastowa konfiskata wszystkich dóbr rosyjskich oligarchów na zachodzie.

 

Ale na to nie wiem czy zachód pójdzie, skoro UEFA już pokazała jakie z nich kurwy Gazpromu.

 

Na razie większe ruskie banki typu Sbierbank działają bez problemu - są filmiki jak Ruscy w Niemczech wypłacają sobie euro na karty SB

Edytowane przez sargon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.