Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

Morawiecki zapowiada gospodarczą zawieruchę w Polsce czyli idzie bieda.

Za oderwanych od rzeczywistości polityków, rozdawnictwo, socjale oraz bezinteresowna pomoc i mesjanizm społeczeństwa

względem uchodźców z Ukrainy zapłacimy my wszyscy.

Kolejny raz wychodzimy na pomocy obcym najgorzej jak to bywało w historii naszego narodu w przeszłości a Polacy dalej

nie wyciągnęli wniosków i nie uczą się na błędach.

No cóż widocznie ludzie muszą sięgnąć dna by coś w ogóle zrozumieć.

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawową kwalifikacją "ptysia" powinno być czy trupa widział, ew. jak ktoś na jego oczach umiera. 

 

Szczelanie to chooj, ale psychika jest kluczowa. Po to są poligony i kapral "kuuuurwaaa maaać", żeby choć trochę psychikę zahartować na to co się będzie działo. 

 

A widok trupów nie jest przyjemny. Zwłaszcza spalonych albo rozszarpanych na kawałki. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na froncie południowym, na froncie południowym. Nowa mapka!

 

Do wczoraj dziewczynki z frontu południowego rysowały taki śmieszny rożek, zaczynający się na północ od Mikołajowa i sięgający swoim czubkiem do Wozniesieńska. Dzisiaj rożek zniknął. Może się przypierniczam bez powodu, ale rozbicie Orków pod Wozniesieńskiem to 12-13 marca, 14 marca w Wozniesieńsku była ekipa telewizji France24 i kręciła reportaż i żadnych Orków nie było w pobliżu ani na horyzoncie.

 

Wczoraj też w swoim opisie sytuacji dziewczynki z frontu południowego napisały: "In the area of Nikolaev there are clashes to the north of the city." No ale jakie niby tam "clashes" miałyby być? Między Ukraińcami a Ukraińcami? Przecież Orków tam nie ma - pogonione. Wczoraj Ukraińcy wrzucili film, jak jadą samochodem od strony Mikołajowa, mijają granicę Obwodu Kersońskiego i dojeżdzają do wsi Posad-Pokrowskie, gdzie już siedzą Ukraińcy i żadnych Orków na horyzoncie nie ma.

 

Jutro panienki z frontu południowego będą pisały, że "dzielna armia Orków wycofuje się na z góry upatrzone pozycje na obrzeżach Kersonia".

 

P.S.

Strasznie gejowska ta strona pod względem graficznym. Nie mają tam ani jednego grafika hetero? Nie razi was to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Iceman84PL said:

Morawiecki zapowiada gospodarczą zawieruchę w Polsce czyli idzie bieda.

Za oderwanych od rzeczywistości polityków, rozdawnictwo, socjale oraz bezinteresowna pomoc i mesjanizm społeczeństwa

względem uchodźców z Ukrainy zapłacimy my wszyscy.

Kolejny raz wychodzimy na pomocy obcym najgorzej jak to bywało w historii naszego narodu w przeszłości a Polacy dalej

nie wyciągnęli wniosków i nie uczą się na błędach.

No cóż widocznie ludzie muszą sięgnąć dna by coś w ogóle zrozumieć.

 

 

Kto chce skuć ryj panu płemielowi ręka w górę. 

 

👍

 

  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, wrotycz napisał:

On tam powiedział, że nie dostawali broni a jak dostali to z 10 sztukami amunicji.

No bo nikt normalny nie da ptysiom oderwanym od konsoli broni, której potrzeba na froncie. A ptysia najpierw trzeba przysposobić do walki, co też jest problematyczne. Zresztą, jakiś doświadczony "fighter" wypowiadał się w mediach, że takie ptysie to "łowcy kul". Bania zryta popkulturą i internetami, a doświadczenia - null. Są ciężarem, zarówno od strony morale jak i aprowizacji.

I jeszcze ten ból dupki, że ich na granicy zawrócili. Coś pieknego. :)

 

No i widzę, że już zapadł wyrok, że armia czerwona to banda nieudaczników. Ja bym jednak zaczekał z opiniami, bo oprócz medialnych działań obrony terytorialnej z javelinami, nie ma zbyt wiele danych z pól bitew.

Drwiny też należy opierać na twardych danych.

A powiedzmy sobie szczerze - kolumny transportowe, ich kierowcy, czy ogólnie żołnierze z logistyki to nie są komandosi (ani zołnierze frontowi), i zazwyczaj są na samym końcu, jeśli idzie o nowoczesny sprzęt.

Z kolei natychmiastowe odcięcie nas od mediów rosyjskich powinno dać ludkom do myślenia. Internet nie jest nasz, tylko ich. Zrobią z nim, co zechcą.

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zychu napisał:

No bo nikt normalny nie da ptysiom oderwanym od konsoli broni, której potrzeba na froncie.

 

Nie tylko o to chodzi. Nie do końca wiesz, z kim masz do czynienia. Tam mogą znaleźć się różni ludzie: zaburzeni psychicznie, ludzie z depresją szukający okazji do samobójstwa być może rozszerzonego, kryminaliści, psychopaci, ludzie, którym się wydaje, że wojenka to dobra okazja żeby sobie pokraść i pogwałcić oraz najzwyklejsi sabotażyści wroga. Nie masz czasu wysłać ich na dwa miesiące obserwacji psychiatrycznej, dokumenty które ze sobą przywożą to są te, które chcą przywieźć a i tak nie ma zbyt wielu możliwości weryfikacji. Dopóki się nie sprawdzą, dopóki nie wiadomo do końca z kim jest do czynienia, zdrowa przezorność nie pozwala dawać im więcej niż 10 naboi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Niestety, w obecnych okolicznościach takie oczywiste i trzeźwe uwagi zostaną potępione, a ich autorzy zgnojeni, opluci i medialnie zlinczowani.
 
Ale tu już bardzo rzeczowe spojrzenie na to, jak należy pomagać:
Edytowane przez zychu
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdemu chyba tutaj marzy się spektakularna porażka orków, ale nie można zapominać o tym, że (póki co) sytuacja jest niepewna. Spadła intensywność działań bojowych, co z jednej strony jest dobre (bo Mordor ma problem z zaopatrzeniem), ale z drugiej... nie wiem, jak się pozbieramy po skutkach (przeciągającej się) wojny. Patrząc na to, ile rzeczy importujemy z UA oraz z ZSRR... to będziemy mieli potężne braki i rzeczywiście - idzie bieda. Już dziś jest 2 miliony uchodźców, z których ponad połowa zostaje w PL - z jednej strony zasypujemy niż demograficzny na dobre, z drugiej... idzie rynek pracodawcy ;) A przede wszysktim potężne problemy na wszystkich frontach. Jak dotąd PL była stosunkowo jednolita etnicznie, ale niebawem staniemy się mieszaniną polsko-ukraińską. A patrząc na historię, to nie wierzę,że zawsze będzie słodko i będziemy się lubić nawzajem. Chociaż z pewnością (w obecnej fazie konfliktu) poprawiło to wzajemne stosunki Polaków i Ukraińców.

 

Najlepiej dla nas byłoby, gdyby wojna skończyła się ASAP. Nie szanuję analiz, że przeciągnie się konfliktu i osłabienie ZSRR jest tego warte - tego całego bajzlu, który nas czeka, ekonomicznie i etnicznie.

 

Polecam wywiad z doradcą Zełeńskiego w sprawie negocjacji - bardzo wiele interesującego info na temat tego, jak Sauronowi zmiękła rurka, ale też na co realnie mogą zgodzić się Ukraińcy - tak jak myślałem, będą ustępstwa celem zakończenia wojny.

 

https://wiadomosci.wp.pl/tylko-w-wp-jak-zakonczyc-wojne-doradca-prezydenta-ukrainy-o-negocjacjach-z-rosja-6748218330987264a

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Morawiecki zapowiada gospodarczą zawieruchę w Polsce czyli idzie bieda

Ajwaj.

"Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut”. Mateusz Morawiecki 2014

 

Tak że wszystko już dawno temu zostało powiedziane/zaplanowane. Tylko ludzie nie chcą uważnie słuchać. A później wszyscy zdziwieni :).

Edytowane przez Baca1980
  • Like 4
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Baca1980 napisał:

Ajwaj.

"Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut”. Mateusz Morawiecki 2014

 

Tak że wszystko już dawno temu zostało powiedziane/zaplanowane. Tylko ludzie nie chcą uważnie słuchać. A później wszyscy zdziwieni :).

Dokladnie 

 

Niech kazdy tu snujacy analizy kto wygra ile wojska padlo ile rakiet zostalo odslucha ze zrozumieniem, bo w zasadzie ta wypowiedz wyczerpuje temat przypodkowisc zdarzen.

 

''jedni beda kopac rowy inni zasypywac'' 

 

Ale spoko co ja tam wiem , jakis foliarz ruska onuca.

 

Jacues Atalli mozna sobie sciagnac pdf ,bo kupic ciezko poczytac i potem obstawiac te ustawione mecze jak Rosja Ukraina czy inne, jak ktos nadal potrafi sobie klapki sam na oczy zakladac.

16 godzin temu, Eskel napisał:

Jak dla mnie to nic innego tylko śmianie się nam prosto w twarz przez tego kutasa złamanego:

 

 

jak pieknie byloby gdyby oni znowu wszyscy kurwa polecieli razem do Smolenska.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z internetu wzięte;

 

1. Ukraina jest dwa razy większa od Polski, ma 600 000 km kw.
2. Obrazy zniszczeń, które widzisz w tv to max 20 km kw
3. To rząd Ukrainy powinien w pierwszej kolejności zapewnić swoim obywatelom schronienie na dużej części terenów nie objętych działaniami wojennymi.
4. Na Ukrainie jest ponad ćwierć miliona osób z HIV/AIDS, którym media mówią, że leków retrowirusowych starczy na kilka tygodni.
5. Mężczyźni którzy mogą opuścić Ukrainę, to Ci ze zwolnieniem ze służby. Nie są to tylko ojcowie dzieci 3+, ale również osoby serpozytywne HIV/AIDS, osoby z gruźlicą lekooporną i kiłą wrodzoną.
6. Na Ukrainie jest 600.000 osób ze zdiagnozowaną gruźlicą lekooporną - czyli śmiertelną ( gruźlica jest nadal w pierwszej 10 chorób śmiertelnych)
7. Dochodzi wysoko zakaźny wirus żółtaczki typu C
8. Nikt nie bada osób przekraczających teraz granicę... co powoduje śmiertelne zagrożenie.
9. Polskie Centrum HIV/AIDS już się uruchomiło - terapia, badania i leki mają być darmowe dla uchodźców.
10. W Polsce szacuje się, że jest 30 tyś osób zakażonych HIV w tym ok 5000 ze zdiagnozowanym AIDS. - Ukraina natomiast zakażonych zdiagnozowanych ma ćwierć miliona!
11. Kiła wrodzona jest też bardzo niebezpieczna i występowalność wzrosła w ostatnich latach o ponad 70 procent.
12. Nikt, nikt nie przestrzega ludzi. Nikt nie uczula polskiego społeczeństwa aby zachować ostrożność, aby rodziny z małymi dziećmi i kobietą w ciąży unikały korzystania np. ze wspólnej toalety, wanny, naczyń z obcymi. kiła i gruźlica to choroby roznoszone również drogą kropelkową.
13. Nie rozumiem dlaczego jest powszechne przekonanie, że Ukraina jest bezpieczna dla Polski.... jakby historia temu przeczy.
14. Nie jestem ruskim trollem, przeciwnie! Nie będę kibicować merowi Kijowa, który nadal ma rosyjski paszport, jego dziadek Rodion Kliczko był oficerem NKWD, który został wysłany na polskie kresy by wprowadzać stalinizm, ojciec boksera był generałem armii radzieckiej, a sam słynny mistrz bokserski służył w rosyjskim wojsku....
15. Skoro odbiera się majątki dzieciom i wnukom oligarchów rosyjskich i wywala się ich z zachodnich krajów, to nie rozumiem dlaczego nie robi się tego w Polsce z wnukami stalinistów. Czyli to co powinno być zrobione po 1989 roku.
16. Z całym szacunkiem Panowie... ale należy w pierwszej kolejności zająć się interesami własnego kraju i narodu! (jak np pan Orban)... zawsze tak go lubiliście i nagle bliżej Wam do polityki Kaczyńskiego niż do narodowej polityki Orbana. Przykre to bardzo.
17. Wzywam Panów do zajęcia się interesami własnego narodu (o ile to polski naród). Zadbania o to, aby w Polsce nie wybuchła epidemia HIV, lekoopornej gruźlicy, kiły i HCV!
Czytających zachęcam do używania maseczek w obecnych czasach i zachowania szczególnej ostrożności... bo covid przy lekoopornej gruźlicy to pikuś!

  • Like 11
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad Arma youtube:

 

Otwarta wojna na Ukrainie trwa już prawie miesiąc, dzięki czemu widać jak kluczowy jest dostęp do broni dla obywateli. Ukraina wprowadziła go zaledwie dziesiątki godzin przed inwazją, w związku z czym nie pomogło to jej mieszkańcom. Mamy też pierwsze doniesienia o szukaniu i używaniu rejestrów legalnych posiadaczy broni przez wojska rosyjskie. Jest to zagrożenie, o którym Fundacja Ad Arma mówi od 7 lat. 

 

Już wojna w Donbasie w 2014 była ostrzeżeniem dla polskich polityków i społeczeństwa, że ułuda świata demokracji liberalnej, gdzie siła i rzeczywistość nie mają znaczenia, dobiega końca. Niestety, półtorej kadencji rządów PiS zostało zmarnowane. Zdolności brygad lądowych Wojska Polskiego nie podniosły się (za wyjątkiem modernizacji artylerii). Zapasy mobilizacyjne zestarzały się jeszcze bardziej. 

 

W 2016 roku przewodniczący Komisji Obrony Narodowej zapewniał prezesa Fundacji Ad Arma, że zdaniem większości sejmowej zagrożenie wojną jest realne. Jako podstawę decyzji o modernizacji czołgów Leopard i T-72 podał fakt, że według ich analizy, wprowadzenie nowego czołgu K2 z Korei trwało by za długo, bo aż 5 lat. Dzisiaj widzimy, że projekt modernizacji Leopardów trwa nie krócej, kosztuje niewiele mniej, a brygady nie tylko nie mają zmodernizowanych czołgów, ale ponad połowy czołgów nie mają wcale, gdyż są one rozebrane w trakcie modernizacji.

 

Rezerwy osobowe też się zestarzały, gdyż przez 7 lat nie przeprowadzono żadnych działań szkolących nowych rezerwistów dla wojsk pancernych, artylerii, systemów przeciwlotniczych, lotnictwa i lotnictwa dla wojsk lądowych. Zwiększono tylko zasób żołnierzy po przeszkoleniu dla lekkiej piechoty, jednak zgodnie z etatami polskie bataliony lekkiej piechoty mają 16 razy mniej (!) przeciwpancernych pocisków kierowanych niż ich amerykańscy odpowiednicy.

 

Zaliczkowano grube miliardy złotych na sprzęt, który „ma być” (Leopardy, Patrioty, F-35), a nie zdołano kupić nowoczesnej amunicji dla granatników przeciwpancernych, czy tak potrzebnego nowego typu lekkiej broni przeciwpancernej. Koszt wyposażenia w taką broń całych Wojsk Lądowych i WOT byłby mniejszy, niż zakup jednego F-35.

System dowodzenia, o którego konieczności zmiany PiS mówił w 2014 roku, do dzisiaj nie jest zmieniony. Mamy bałagan kompetencyjny, niejasny system dowodzenia, i cywilne dowodzenie armią. Tajemnicą poliszynela staje się gwałtowny konflikt pomiędzy szefem Sztabu Generalnego i prezydentem RP z jednej strony, a ministrem obrony narodowej z drugiej. 

 

W zakresie bezpieczeństwa rodzin i zwykłych Polaków nie tylko przez 7 lat nie zwiększono dostępu do broni, ale również przez miesiąc już trwającego konfliktu nie zrobiono praktycznie nic. Zrobiono tylko jedno – na najbliższe dwa miesiące umożliwiono Polakom kupowanie nowoczesnego uzbrojenia ochronnego, ale tylko po to, aby Polacy mogli je za własne pieniądze kupić, a potem przekazać siłom zbrojnym Ukrainy (patrz: ustawa z dnia 11 marca 2022 r. o zmianie ustawy o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa oraz ustawy o Agencji Mienia Wojskowego).

 

W Warszawie istnieją teraz 3 projekty zmian prawa o broni i amunicji, a 2 kolejne są bliskie ukończeniu. Jak widać, projektów jest więcej niż stron w parlamencie, gdyż w samej koalicji rządowej i rządzie ścierają się co najmniej 3 stanowiska w tej sprawie. Wszystkie projekty, które ujrzą światło dzienne, powinny być osądzone przez społeczeństwo na bazie dwóch podstawowych kryteriów:

 

- na ile zwiększy się dostęp do broni niereglamentowanej i nierejestrowanej?

- czy nic w projekcie nie pogarsza aktualnej sytuacji jakichkolwiek posiadaczy broni?

 

Należy też podkreślić, że wszelkie zmiany całościowe, nie bazujące na aktualnych, utartych zwyczajach i uzusach, w sposób naturalny wprowadzą początkowo chaos, a więc tak samo jak ustawa o obronie ojczyzny, nawet jeśli byłyby bardziej optymalne, to de facto w krótkim terminie czasowym mogą utrudnić dostęp do broni.

 

Kluczowym jest, żebyśmy wszyscy domagali się jak najszerszego dostępu do broni nierejestrowanej i bez pozwoleń, bo tylko taka broń w sytuacji zagrożenia wojennego daje gwarancje, że nie zostanie odebrana polskim obywatelom, czy to przez własną administrację, czy przez okupanta.

 

kolejny post z kanału yt Ad Arma:

 

Projekt ustawy o obronie Ojczyzny zawiera liczne błędy i wadliwe rozwiązania, które całkowicie go dyskredytują.

 

W projekcie występuje szereg przepisów w sposób oczywisty sprzecznych z Konstytucją RP. Przewidziane zostało w nim wprost nielegalne przekazanie uprawnień jednych organów władzy publicznej innym. Sama rola, jaką określono dla SZ RP oraz sposób, w jaki teoretycznie mogą zostać one wykorzystane, stwarza poważne wątpliwości i powinno to spotkać się ze stanowczym sprzeciwem. Projekt nadzwyczaj często operuje pojęciami nieostrymi i niedookreślonymi semantycznie, jak też w sposób zupełnie nieskoordynowany „przeskakuje” pomiędzy pojęciami, czy wręcz całymi konstrukcjami, charakterystycznymi dla dziedzin prawa niezwiązanych z wojskiem i wojskowością.


W zakresie technik prawodawczych dopuszczono się licznych błędów, z których wskazać należy przede wszystkim nadużywanie delegacji ustawowej do wprowadzania danych rozwiązań w drodze rozporządzeń władzy wykonawczej. Delegacje te częstokroć pozostają całkowicie niekonstytucyjne, kreując w rzeczywistości swego rodzaju carte blanche dla Ministra ON lub innych organów do swobodnego wydawania przepisów, które powinny stanowić materię ustawową. Projekt przewiduje przekazanie licznych kompetencji, a nawet uprawnień dowódczych organom cywilnym, zupełnie dezawuując rolę nie tylko Szefa Sztabu Generalnego WP, ale w ogóle podważając normalny system dowodzenia.

 

Projekt należy postrzegać jako pozycjonujący Ministra ON w roli „nad-dowódcy” z uprawnieniami władczymi wewnątrz organizacji wojskowej. Generalnie też organy cywilne posiadają status nadrzędny w każdym aspekcie funkcjonowania wojska – od decydowania o samej służbie żołnierzy, aż po przyznawanie, dysponowanie i kontrolowanie przepływów finansowych. Sfera ta od strony konstrukcyjnej rodzi też wiele wątpliwości co do przejrzystości i uczciwości poszczególnych mechanizmów, które wymagałyby jednak oddzielnego i szczegółowego opracowania. Wyraźny jest tu jednak potencjał dla występowania nadużyć i korupcji.

 

Projekt zakłada wotyzację Wojska Polskiego. Niezależnie od tego wprowadza rozwiązania, dla których nie przewidziano możliwości ich wdrożenia (jak obowiązkowa zasadnicza służba wojskowa), które mogą mieć wręcz katastrofalne skutki – zwłaszcza dla gotowości SZ RP. Projekt zawiera szereg błędnych rozwiązań „aktywizujących” służbę kobiet, godzących w samą ideę obronności, które nieuchronnie muszą powodować też destrukcyjne skutki moralne. Czerpie się w tym zakresie z najgorszych współczesnych wzorców spod znaku feminizmu i poprawności politycznej.

 

Projekt służbę na rzecz obrony ojczyzny sprowadza (we wszystkim, oprócz nazwy) do poziomu świadczenia pracy, ze wszystkimi socjalnymi i organizacyjnymi tego konsekwencjami. Nie może to pozostać bez wpływu na morale i gotowość żołnierzy, którzy poprzez takie rozwiązania będą skutecznie deprawowani. Narusza to też godność żołnierza, umniejszając tym jego właściwemu statusowi (z pozycji „pełnienia zaszczytnej służby wojskowej” spada on do poziomu „pracownika-wyrobnika”).

 

Powyższe stanowi tylko wskazanie najbardziej oczywistych błędów, a nie wyczerpującą analizę. Mając to na uwadze należy stwierdzić, że projekt ustawy o obronie ojczyzny nie nadaje się do tego, aby go poprawiać – powinien zostać całkowicie porzucony. Nie tylko nie uwzględniono w nim rzeczywistych i naglących potrzeb SZ RP, ale zdecydowano się na powtarzanie, czy wręcz pogłębianie rozwiązań, które patologizują służbę wojskową. 

 

Przyjęcie projektu ustawy o obronie Ojczyzny – zwłaszcza w pośpiechu – może przynieść więc nie tylko kryzys, dezorganizację i chaos w SZ RP, ale nawet sprowadzić nieistniejące dotąd zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego, co dla Polski może okazać się tragiczne w skutkach.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje że jak politycy na szybko wezmą się za UoBiA. To wyjdzie brat bliźniak "polskiego wału".

Oczami wyobraźni widzę przepis. Gdzie i owszem będę mógł kupić broń i amunicję bez pozwolenia. Ale tylko w kalibrze .22 lr. A reszta obwarowana obostrzeniami nie do spełnienia jak np. w Wielkiej Brytanii.

Według mnie powinniśmy pozostać przy obecnej "ustawie". Jest według mnie jest ok. Lub pójść w wolną amerykankę. Gdzie stoisko z  bronią i amunicją sąsiaduje w "biedrze" z np. pieczywem.

Edytowane przez Baca1980
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, cst9191 said:

daje gwarancje, że nie zostanie odebrana polskim obywatelom, czy to przez własną administrację, czy przez okupanta.

Każdy, kto rozbraja naród, zabierając praworządnemu obywatelowi możliwość skutecznej obrony swojego życia - jest współwinnym w przypadku, gdy tenże obywatel ucierpi w okolicznościach, w których posiadanie przez niego broni pozwoliłoby mu w sposób wysoce prawdopodobny - szkody uniknąć. Zwłaszcza w czasie pokoju.

Kto rozbraja naród - jest wspólnikiem morderców, złodziei i gwałcicieli, i można co najwyżej dyskutować czy jest wspólnikiem umyślnym, czy tzw. "pożytecznym idiotą". Tertium non datur.

W przypadku wojny, ten kto odpowiada za rozbrojenie narodu przed wojną, staje się mimowolnym wspólnikiem okupanta. I do tego dodajmy wyniki głosowań nad wszelkimi ustawami normalizującymi polskie prawo w tej kwestii - chociażby do przepisów UE - i jest źle.

 

Edit: @Baca1980 z dwojga złego wybieram kurację szokową, rozszerzenie asortymentu Biedronek i Lidli. No ale ja już widziałem Wallmart i stoiska z amunicją.

Edytowane przez Kespert
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, zychu said:

No bo nikt normalny nie da ptysiom oderwanym od konsoli broni, której potrzeba na froncie. A ptysia najpierw trzeba przysposobić do walki, co też jest problematyczne. Zresztą, jakiś doświadczony "fighter" wypowiadał się w mediach, że takie ptysie to "łowcy kul". Bania zryta popkulturą i internetami, a doświadczenia - null. Są ciężarem, zarówno od strony morale jak i aprowizacji.

 

No i to jest najprawdziwsza prawda. 

 

 

Tak naprawdę w wojsku najlepiej się sprawdzają chłopaki ze wsi. Na wsiach są oswojeni ze śmiercią. Często czyjaś śmierć nie jest chowana po kątach więc nawet za dzieciaka się naoglądają, nie wspominając już o samym żywym inwentarzu który co jakiś czas zdycha czy to z chorób, wypadkówczy ze starości. Ponadto życie na wsi jest zazwyczaj cięższe, wymaga częstego używania siły i praktycznych umiejetności radzenia sobie w wielu różnych sytuacjach. Moim zdaniem ludzie ze wsi są normalniejsi niż ci z miasta (oderwani często od rzeczywistości - tak siebie też wliczam do tej kategorii do pewnego stopnia). Obecnie jeżdżę po wsiach dostarcając różne paletki od opon do traktorów, węgiel itd. po paszę dla zwierząt. To sa normalniejsi ludzie bo wiedzą co jest ważne a co nie. 

 

Ludzie z miasta - wszedzie blisko, zasoby na wyciągnięcie ręki, siedza na kupie i wzajemnie sobie robią problemy, nie szanują swoich granic. Siła fizyczna - dużo słabiej i widze to po tym jak mi rękę ściskają na wsiach (a sam do jakichś słabiaków nie należę), psychika gorzej bo nie mierzą się codziennie z przeciwnościami (bo brak latte w starbucksie to nie jest życiowy problem).

 

Tak to widzę.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, cst9191 napisał:

Na Ukrainie jest 600.000 osób ze zdiagnozowaną gruźlicą lekooporną - czyli śmiertelną ( gruźlica jest nadal w pierwszej 10 chorób śmiertelnych)
7. Dochodzi wysoko zakaźny wirus żółtaczki typu C
8. Nikt nie bada osób przekraczających teraz granicę... co powoduje śmiertelne zagrożenie.

 

Teraz widzę, że już chcą ich szczepić obowiązkowo po 3 miesiącach pobytu w PL.

Cytat

Po upływie 3 miesięcy pobytu obywateli Ukrainy w Polsce szczepienia na odrę, błonicę, gruźlicę i polio będą obowiązkowe. Do 3 miesięcy szczepienia te są dobrowolne – powiedział w piątek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Obowiazkowe-szczepienia-dla-obywateli-Ukrainy-MZ-nie-bedzie-wyjatkow-8300986.html

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że tutaj co niektórzy to już odpłynęli bardzo daleko. :) 

 

Miałem swoich faworytów, ale do peletonu dołączyło kilka mocnych "czarnych koni" i wynik tej gonitwy będzie niepewny. 

 

Wyciąganie wniosków na podstawie filmów z YT, kanałów z Telegrama, Tweetów i przekazów medialnych marnej treści trwa w najlepsze - oby tak dalej. Wchodzę tutaj co kilka dni aby popatrzeć gdzie jesteście, i wciąż wielu z braci mnie zadziwia. :)

 

Czasu nie mam aby obalać wszystkie teorie na bieżąco to zajmę się tym po wszystkim kompleksowo z podziałem na poszczególnych użytkowników / teorie po zakończeniu konfliktu albo kiedy będzie ku temu lepsza sposobność. Także zachęcam wszystkich do pisania - abym miał materiał do analizy, oraz wskazywania oczywistych błędów merytorycznych lub/i logicznych. Wynikłych wprost z błędnego bądź niepełnego obrazu sytuacji. Co lepsze teorie / wnioski sobie zapisuje aby nie umknęły. Niektóre są zabawne, niektóre trochę mniej ale wszystkie posiadają jedną wspólną cechę - niepoparte są żadnymi sensownymi danymi, wynikami badań - nie dostrzegam umocowania wielu teorii w literaturze. Tymczasem ja postaram się znaleźć umocowanie w literaturze, lub jeżeli będzie potrzeba poproszę o opinię kogoś, kto się na tym bardziej zna. :) 

 

Wielu z braci jak dalej szanuję za wypowiedzi z zakresu relacji DM i w wielu sprawach jestem w stanie się zgodzić, tak tutaj dostrzegam silną tendencję do... fantazjowania.

 

Tymczasem, do usłyszenia.

 

PS. Będę wpadał co kilka dni, aby zobaczyć jak się macie. :)    

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TrevorJa mieszkam na wsi i według mnie dużo w tym racji. Gdybym miał porównać, no to na wsi, więcej młodych chłopaków umie robić rzeczy, które by się im przydały w razie ewentualnego konfliktu. Naprawienia różnych maszyn, jakieś piwnice często mają ludzie z jedzeniem długoterminowym, na leśnictwie sporo osób się zna itd. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Januszek852 napisał:

spektakularna porażka orków

A mi obecna sytuacja o już przypomina ten cinematic (a przynajmniej jak to media obrazują):

 

 

Z czego Rosjanie to Horda (nieprzeniknione zło) a Ukraińcy to Przymierze (armia światłości).

 

Jeszcze tylko czekam na jakąś sytuacje, którą zobrazują jak od 3.10 min w wykonaniu Anduina i zmartwychwstaniu całej armii xd i będzie już wszystko. Do tego cinematica podstawcie sb tylko inne nazwy, zgodne z tym uniwersum na ziemi^^.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Kespert napisał:

Każdy, kto rozbraja naród, zabierając praworządnemu obywatelowi możliwość skutecznej obrony swojego życia - jest współwinnym w przypadku, gdy tenże obywatel ucierpi w okolicznościach, w których posiadanie przez niego broni pozwoliłoby mu w sposób wysoce prawdopodobny - szkody uniknąć.

Kek. Zdefiniuj praworządnego obywatela. 

 

Bo praworządny obywatel może uważać że powinno się podnieść 500+ albo że powinno się wprowadzić maksymalną kwotę za wynajem. I katastral od drugiego mieszkania. 

 

Wpadasz w pułapkę kuca który z jednej strony twierdzi że ludzie nie potrzebują urzędników i zasługują na broń, by chwilę potem narzekać że ludzie to idioci i wybierają socjal zamiast krula i w sumie powinno odebrać się im prawo do głosu.

 

Poza tym cywil z bronią w czasie wojny nie jest chroniony konwencją genewską. Nie jest cywilem, nie jest żołnierzem. Jest traktowany natomiast jako zagrożenie do zlikwidowania. 

 

Kespert bez broni, ukradną mu to czy owo. Kespert z bronią skończy jako uczta dla wron, dywersant,  szabrownik. I najśmieszniejsze jest to że Ci taka pukawka na wojnie niewiele da. Niewiele dawała w 44. Rozumiem takie coś w 1863. Wtedy szanse były jeszcze równe. A teraz Wania i Sasha wychodzą z transportera i co Kespert robi? Strzela? To inny Pietia tak się odstrzeli że wszystko będzie do remontu. Opcjonalnie rozwali pół domu z moździerza

 

Już lepsza jest przymusowa mobilizacja bo jednak masz jakieś mgliste gwarancje przeżycia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.