Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, Hubertius napisał:

@Strusprawa1 Choć nie oglądasz Usziego obczaj sobie poniższy materiał:

Wspomina między innymi o tym co ustalił na jego temat Napierała. 

Bartosiak to nie żaden "ekspert" z błędnymi tezami, lecz mocno podejrzany typ.

Oczywiście Uszi to ekspert od wszystkiego. Swoim chłopskorozumem zjadł wszystkie rozumy i epatuje wiedzą na absolutnie wszystkie tematy na świecie. 
Twórczość Bartosiaka znam od 2015 roku i w przeciwieństwie do wielu mędrców prawicy pokroju Usziego (który jak dla mnie jest kompletnym zerem - widać, że nie zna się na absolutnie niczym, a potrafi tylko narzekać i "buldupić" na obecne temat jakie przyjdą nakazy z góry), Grygucia, Brauna, Michalkiewicza, że on potrafi w swojej argumentacji odwołać się do kompletnych podstaw fizycznych, przez co jego wykłady, by mógł wyłożyć kawę na ławę muszą trwać 2 godziny, które nie są dwoma godzinami jakichś pierdół kompletnie z d/py. 
Poza tym oczywiście, że tak - często o tym mówi, że był w Ameryce i gadał z Amerykanami, lecz wciąż takie pierdoły, że "JEST OPŁACANY PRZEZ AMERYKANÓW!!!!" nie jest kompletnie argumentem, bo jeszcze parę lat temu namawiał do otwarcia się Polski na Chiny. Jak tutaj:

Podałem czas.

 

 

Ale tak to jest gdy za głównym argument uważa się "a bo podejrzewam, że jest opłacany!!!",  a nie argumentację wywodząc głęboko z logiki. Polecam ten wykład i proszę mi powiedzieć co tutaj można podpiąć pod pro-amerykanizm. Czy od któregoś z szurów mogę spodziewać się takiego poziomu argumentacji?

 

 

Na usziego już pisałem w 281 stronie:
 

W dniu 31.07.2022 o 08:17, Strusprawa1 napisał:

Uszi? Nie, dziękuję. Ma bardzo nakierowana narrację typu "no niby myśl samodzielnie blablabla ale myśl jak ja"

 

Ale dobra. No niech uciekają mężczyźni. Była statystyka, że 800 tysięcy mężczyzn wróciło do kraju, natomiast 500 tys (legalnie też mogli) przekroczyło granicę do nas.

Brakuje przez te 800 tys. ludzie bardzo pracowników w budownictwie - we wszystkim, co męskie po prostu. 

 

Nawet znam przypadek z życia, że mężczyzna przekroczył granicę. Dawna przyjaciółka mojej narzeczonej ma brata, który ma za żonę Ukrainkę.

 

I ta Ukrainka ma brata, który ma 4 dzieci i tacy jak on mogą legalnie przekraczać.

Czemu nie pała się miłością do Polaków? Daj jakieś konkrety bo walisz ogólnikami znikąd. Obecnie zauważam wśród większości Ukraińców bardzo pozytywny stosunek do nas i to wśród obywateli, wśród polityków i wśród żołnierzy walczących (przepuszczanie na blockpostach Polaków bez sprawdzania z przymilaniem się na przykład).

 

Jak Węgry pokazywali na mapce polskie tereny w węgierskich rękach, to naroduchy siedziały cicho (sam jestem narodowcem ale chodzi mi o tym proruskich).

 

Jeśli przez 8 lat było 2 miliony Ukraińców pracujących tutaj i płacących podatki i nie było niczego, co by wskazywało na ruchy separatystyczne czy cokolwiek to po co tworzyć sztuczny podział i niechęć?

 

No właśnie mamy gigantyczny problem demograficzny o czym mówił Rafał Wojcikowski dogłębnie.

Niestety jak Polacy nie zwiększą swojej dzietności z własnej woli do przynajmniej 2 dzieci na kobietę, to za 15 lat będziemy musieli przyjmować kolejną falę imigrantów teraz już z bardziej gównokrajów, bo Ukraina będzie do cna wyludniona.

Czemu o tym narodowcy i Uszi nie mówią?

Niech się wypowie o naszej demografii jak jest tak samodzielnie myślący pogromca Schwab i wybawiciel od scepionek.

 

A i jak ktoś chce posłuchać dobrej argumentacji geopolitycznej zamiast bólu d*py usziego, to polecam Krzysztofa Wojczal. Zresztą za 4 dni będzie z Bartosiakiem dyskutować, bo mocno się nie zgadzają.
https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-wschodnia/rosja-europa-wschodnia/do-2022-roku-rosja-wywola-wojne-w-europie-lub-na-bliskim-wschodzie/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 hours ago, Strusprawa1 said:

jak ktoś chce posłuchać dobrej argumentacji geopolitycznej zamiast bólu d*py usziego, to polecam Krzysztofa Wojczal. Zresztą za 4 dni będzie z Bartosiakiem dyskutować, bo mocno się nie zgadzają.
https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-wschodnia/rosja-europa-wschodnia/do-2022-roku-rosja-wywola-wojne-w-europie-lub-na-bliskim-wschodzie/

 

Było. Stare, niemodne.

Pan Wojczal ładnie tam tłumaczy, wszystko ekonomicznie. I to się wszystko zgadza. Na papierze. Zapomina jednak o ideach, ideałach i ideologii. A to też ma wpływ.

I wbrew pozorom nie mówi tam o geopolityce tylko o ekonomii. Ekonomia to nie geopolityka, to nie jest to samo.

Ja się nim wtedy zachwyciłem bo nie znałem szczegółów. Od tego czasu sporo więcej wiem i wiem że to nie jest takie proste. Nie jest też takie skomplikowane Ani takie szerokie jak twierdzi pan Bartosiak. Geopolityka to jest wymysł geopolityków. Z czegoś trzeba żyć a nic tak nie popłaca jak bycie "ekspertem" a im większym tym więcej ci płacą. Nie ważne, że się mylisz częściej niż małpa (Małpa to ma 50% skuteczności). Ważne, że płacą. Trzeba tylko czasem uzasadnić swoją niewiedzę.

 

33d1beb76a1f9.jpg

 

Ot i cały sekret jasnowidzów.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://natemat.pl/442105,dlaczego-zolnierze-odchodza-z-wojska-szczere-wyznanie-zolnierza

Cytat

Śmiejemy się z rosyjskich żołnierzy w Ukrainie, że często można ich zobaczyć w trampkach, a nasi chłopcy, gdy przychodzą do wojska, to często sami nie dostają butów wojskowych i pożyczają je od starszych kolegów

Cytat

MON płaci ogromne pieniądze za wyposażenie. Wojsko, które obecnie kupuje sprzęt za ciężkie miliardy, ma problem, by zapewnić żołnierzom podstawowe wyposażenie dobrej jakości.

Warto poczytać, aby wybić sobie z durnego łba propagandę rządu.

No ale to pewno ruski trolling. #silnizwarcigotowi!

Edytowane przez zychu
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wrotycz napisał:

Było. Stare, niemodne.

Pan Wojczal ładnie tam tłumaczy, wszystko ekonomicznie. I to się wszystko zgadza. Na papierze. Zapomina jednak o ideach, ideałach i ideologii. A to też ma wpływ.

I wbrew pozorom nie mówi tam o geopolityce tylko o ekonomii. Ekonomia to nie geopolityka, to nie jest to samo.

Ja się nim wtedy zachwyciłem bo nie znałem szczegółów. Od tego czasu sporo więcej wiem i wiem że to nie jest takie proste. Nie jest też takie skomplikowane Ani takie szerokie jak twierdzi pan Bartosiak. Geopolityka to jest wymysł geopolityków. Z czegoś trzeba żyć a nic tak nie popłaca jak bycie "ekspertem" a im większym tym więcej ci płacą. Nie ważne, że się mylisz częściej niż małpa (Małpa to ma 50% skuteczności). Ważne, że płacą. Trzeba tylko czasem uzasadnić swoją niewiedzę.

Tak, słyszałem to już też parę lat temu. 
Właśnie o to chodzi w strategii, że mówi się o rzeczach, które nie istnieją, bo plan jest opisem czegoś, co nie istnieje, ale może być osiągnięte przy obecnych zasobach lub przy przyszłych zasobach (także uwzględnione w planie). 

Ideały i wartości oczywiście, że są ważne, ale także jest ważne położenie geograficzne i potencjał kapitałowy, demograficzny i intelektualny oraz implikacje z tego wynikające.


Dlatego tak zareagowałem, bo nie widzę na całe wykłady konstruktywnej krytyki, ale wyrzucenie wszystkiego do kosza, bo parę rzeczy nie pasuje do ugruntowanego światopoglądu. Zresztą by dobrze zrozumieć o czym Bartosiak mówi, to najlepiej jest przeczytać jego 800-stronicową książkę "Rzeczpospolita", gdzie do cna wykłada prawidłowości przestrzeni, czemu Rosja się zachowuje jak się zachowuje, dokąd Polska powinna zmierzać oraz oraz potęg morskich i lądowych.

I przy tym wszystkim to czy on jest amerykańskim agentem nie ma absolutnie żadnego znaczenia, bo ten sam Piotr Napierała narzeka w swoich filmach, że Bartosiak liże Chiny po dupie, które są wrogiem Ameryki. I komu tu wierzyć? 
Szkoda, że uszi nie przedstawił więcej dra Piotra Napierały i jego poglądów na świat, bo by się zdziwił jak się różnią i jakie ma zdanie o Rosji i Chinach. Zgadzają się tylko w poglądzie o Bartosiaku.

 

2 godziny temu, spacemarine napisał:

 

Nobody cares...

 

A wogóle kto to StrusPrawa, kto go tu wpuścił?

Już zamykam mordę, bo jeszcze 2 miesiące i skończę w wariatkowie. :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, Strusprawa1 said:

deały i wartości oczywiście, że są ważne, ale także jest ważne położenie geograficzne i potencjał kapitałowy, demograficzny i intelektualny oraz implikacje z tego wynikające.


Dlatego tak zareagowałem, bo nie widzę na całe wykłady konstruktywnej krytyki, ale wyrzucenie wszystkiego do kosza, bo parę rzeczy nie pasuje do ugruntowanego światopoglądu.

 

A co Ci nie pasuje?

A co mi nie pasuje?

 

Widzisz, ka się z nim (Wojczalem, w sprawie tego artykułu) zgadzam, ale nie zgadzam się że ekonomia jest jedynym czynnikiem i powodem tej wojny. Nie jest.

Gdyby to tylko o kasę chodziło to by tej wojny nie było.

Z drugiej strony gdyby chodziło tylko oideologię to też by wojny nie było.

Rozwalają mnie ludzie, "fachowcy",, "experci", którzy tłumaczą wszystko  jedną przyczyną. Feministki, też tak robią - za wszystko odpowiedzialny jest patriarchat. Wybacz ale świat nie jest jednowymiarowy - nie można go wyjaśnić za pomocą jednej zmiennej. Teoria wszystkiego nie istnieje.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wrotycz napisał:

Widzisz, ka się z nim (Wojczalem, w sprawie tego artykułu) zgadzam, ale nie zgadzam się że ekonomia jest jedynym czynnikiem i powodem tej wojny. Nie jest.

Tak, zgadzam się z Tobą. To, co ktoś ma w głowie (Soft Power, o czym Napierała dużo mówił, ale także na zdrowy rozsądek samemu to można wiedzieć) także wpływa na wojny.

 

Właśnie o to chodzi, że rzeczywistość nas otaczająca jest zbiorem skomplikowanych mechanizmów - czy to ekonomii, czy to ideologii, czy to ludzkiej pychy (jej natury) i człowiek nie wyewoluował do tego, by idealnie to rozpoznawać, stąd geopolityka lub wszelkie przewidywania ekonomiczno-społeczne muszą być wadliwe i zawsze będą. 
Tak więc tak, geopolitykę ciężko nazwać naukę, ale bardziej sztuką lub strategią. Kto lepiej gra i odczytuje tą rzeczywistość by dostroić się do przyszłości, ten wygrywa. 

Moim problemem jest to, że różni mędrkowie, którzy potrafią tylko krytykować, nie pokazują nic od siebie - nie przedstawiają co dalej, żadnej strategii, żadnego wytyczonego szlaku. Jest to głównie (chodzi mi o bożków prawicowych, których pełno na YT) dekonspirowanie wszystkich i wszystkiego. Z tego absolutnie nic nie wynika i można spędzić na tym 20 lat i zauważyć, że w żadnej dziedzinie nie posunęło się do przodu - że wciąż jest się w tym samym bagnie. To mnie boli. Wojczal sam krytykuje Bartosiaka, ale szanuję go, że także ma dobre analizy, tworzy strategie i rozwija tą wartościową myśl niż tylko dekonspiruje. Także jego krytyka Armii Nowego Wzoru nie jest czymś w stylu "a to jest gówniane, bo to Żydzi wymyślili i wymyślanie planu wojny z Rosją jest ich prowokowaniem", a wprost przedstawienie wad, że np. nie można dopuścić do wpuszczenia przeciwnika w głąb kraju.

 

7 minut temu, wrotycz napisał:

Rozwalają mnie ludzie, "fachowcy",, "experci", którzy tłumaczą wszystko  jedną przyczyną.

Jak sobie nie przypominam, to nie mówił, że jest jedna przyczyna. Jest wiele. Jedne mniej, a drugie bardziej istotne. Tak jak poprzednio pisałem - to jest sztuka. Odczytywanie z rzeczywistości prawideł i próbowanie przewidzieć dalszych działań jednostek. Daleko tutaj do metody naukowej, bo jest to układ zbyt chaotyczny (działa tutaj efekt motyla jak w pogodzie, można powiedzieć).

Ale także broń Boże nie chcę kolektywnie bronić "ekspertów", bo niektórym rzeczywiście jest płacone, aby straszyć, bo oni na tym zarabiają, dlatego media są tak toksyczne i fizycznie męczą człowieka. 


Ja sobie zrobię pół roku ciężkiej pracy - tylko to, co mam w robocie + dokształcanie + czas z narzeczoną i kompletnie wyj/bane na media, ekspertów, Bartosiaków, Zychowiczów, Wolskich itd. i zobaczę jak będę się czuć. Zacznę od dzisiaj. 

 

 

 

Byleby się nie skończyło jak to:


Więc powodzonka i żegnam się cieplutko. Życzę Tobie i Wam wszystkim wszystkiego najlepszego. :D 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Ja sobie zrobię pół roku ciężkiej pracy - tylko to, co mam w robocie + dokształcanie + czas z narzeczoną i kompletnie wyj/bane na media, ekspertów, Bartosiaków, Zychowiczów, Wolskich itd. i zobaczę jak będę się czuć. Zacznę od dzisiaj. 

Zapewne nie wytrzymasz pół roku, natomiast nawet jeżeli ograniczysz, to będziesz czuć się dużo lepiej. Wiem po sobie. Ograniczyłem się do osw i sporadycznej lektury Raportu WTO. Głowa lżejsza, umysł jaśniejszy, a i życie też lepsze, gdy nie wykłócamy się o bartosiaków czy innych pedałów. Serio, wolę tę energię skanalizować na wyrwanie jakiejś fajnej kobitki. Na wschodzie i tak bez zmian.

 

No i chyba zacznę kupować - zgodnie z twoją rekomendacją - Młodego Technika. Nie wydrenuje z pieniędzy, a i człowiek dowie się czegoś ciekawego.

 

Napierała, Warzecha, Bartosiak, Uszi - dla mnie oni wszyscy są pajacami, różnią się tylko elokwencją.

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bałtyk jest za mały na porządną marynarkę!!!!11111 😎

 

Widać nikt nie powiedział o tym Brytyjczykom(od 1:10):

 

Tak sobie przypłyną na Bałtyk. :rolleyes: Lotniskowcem, oczywiście z całą grupą wsparcia, który jest przypadkiem okrętem flagowym Royal Navy.  

 

 

Edytowane przez BumTrarara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak btw panowie. Nie wiem czy wiecie, ale ruski Wagner nie raz się bił z amerykańskimi komandosami w Syrii. 

 

W 2018 sam utkin miał dowodzić oddziałem. Amerykańscy komandosi ich ścieli bez problemu: 

 

 

7 lutego 2018 roku kilkusetosobowy oddział grupy Wagnera walczący po stronie sił rządowych prezydenta Asada, wspierany przez artylerię i czołgi, podjął próbę ataku na pole gazowe w rejonie miasta Dajr az-Zaur we wschodniej Syrii, opanowane przez Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF). Obrońcy, wśród których znajdowali się żołnierze amerykańskich wojsk specjalnych, uzyskali wsparcie amerykańskiego lotnictwa, odpierając atak przy stratach własnych podawanych jako jeden ranny[6]. Po liczbie rannych trafiających w kolejnych dniach do rosyjskich szpitali wojskowych, agencja Reuters oszacowała liczbę poszkodowanych Rosjan na 300 osób, a o „setkach zabitych” pisał rosyjski dziennik „Kommiersant”. Rosyjskie MSZ przyznało, że mogło zginąć „kilka” osób z rosyjskim obywatelstwem, które w Syrii przebywały na własny rachunek[6].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zychu napisał:

Ograniczyłem się do osw i sporadycznej lektury Raportu WTO. Głowa lżejsza, umysł jaśniejszy, a i życie też lepsze, gdy nie wykłócamy się o bartosiaków czy innych pedałów. Serio, wolę tę energię skanalizować na wyrwanie jakiejś fajnej kobitki. Na wschodzie i tak bez zmian.

 

Nie uważasz jednak, że bardzo duże ograniczenie informacji politycznych jest  postawą zbyt bierną na której zależy rządzącym?

 

W jakim państwie byśmy żyli gdyby wszyscy nagle zaczęli czytać młodego technika kosztem informacji o sytuacji państwa? 
 

Myślę, że warto słuchać każdego i wychodzić z założenia, że prawda leży zawsze po środku, nie olewałbym jednak całkowicie takich tematów bo obecnie sporo się dzieje, nikt nie mówi że jako obywatele wygramy z aktualnymi zmianami gospodarczymi- chodzi mi tylko o to aby nie odpuszczać dla świetego spokoju i w miarę możliwości uświadamiać nieświadomych.

Edytowane przez Kacperski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kacperski napisał:

Nie uważasz jednak, że bardzo duże ograniczenie informacji politycznych jest postawą zbyt bierną, na której zależy rządzącym?

A co zmienia twoja postawa świadomego obywatela?

 

Regularnie czytam osw, które obejmuje spory zakres geograficzny i tematyczny (militaria, gospodarka, społeczeństwo), uzupełniam to periodykami bardziej fachowymi (wspomniany Raport WTO, Nature, trochę z branży lotniczej i technicznej). Dwa razy w miesiącu poczytam analizy gospodarcze od IHS. Wystarczy mi to, abym wiedział, co się święci.

Natomiast nie tracę czasu na pierdoły z Polityki, GW, onetu etc. Nie emocjonuję się tym, co powiedział Zychowicz i czy Trader21 ma rację. Mam swoje życie. 

Po prostu - ograniczam się do wartościowych treści, ignoruję szum informacyjny.

 

Układam swoje sprawy tak, abym za jakiś czas nie ocknął się z głową w dupie. Nauka, praca, higiena psychiczna i dbanie o siebie - to są podstawy. Zbyt często widzę kretynów rozprawiających przy grillu o polityce i gospodarce. Komunały i bzdury, powtarzane bezmyślnie za publicystami. Dziękuję, postoję. 

Godzinę temu, Kacperski napisał:

w jakim państwie byśmy żyli, gdyby wszyscy nagle zaczęli czytać młodego technika

W takim, gdzie kultura techniczna stoi na znacznie wyższym poziomie. :) 

 

I w jakim państwie żyjemy teraz? Ludzie emocjonują się polityką, a i tak biorą w dupę po same jaja.

 

Więcej dobrego dla siebie zrobisz, jeżeli nauczysz się wypiekać chleb i zachęcisz do tego choćby jednego sąsiada czy znajomego. Praktyka życia społecznego pokazuje, że liczy się tylko działanie lokalne, i od niego należy zaczynać. 

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Strusprawa1 said:

Moim problemem jest to, że różni mędrkowie, którzy potrafią tylko krytykować, nie pokazują nic od siebie - nie przedstawiają co dalej, żadnej strategii, żadnego wytyczonego szlaku.

 

Jadł najbardziej pokazują, tylko Ty ich nie słuchasz.

Taki Milton Friedman, Walter Williams a nawet Korwin-Mikke, od dawna mówili/ą żeby uprościć podatki, nie karać ludzi za pracę uprościć prawo, zmniejszyć biurokrację.

 

Rozwiązanie skomplikowanych problemów wcale nie musi i prasie nigdy nie jest skomplikowane. Tylko ludzie sobie taką fazę wkręcają.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wrotycz napisał:

Taki Milton Friedman, Walter Williams a nawet Korwin-Mikke, od dawna mówili/ą żeby uprościć podatki, nie karać ludzi za pracę uprościć prawo, zmniejszyć biurokrację.

Ale to ogólniki. 
Friedman stwierdził też jedna ważną rzecz. Ale często przemilczaną. 
Mianowicie ze kraje na dorobku nie powinny kopiować rozwiązań potęg gospodarczych z tu i teraz, tylko z czasów gdy owe potęgi były na dorobku.
Zatem, małpowanie po anglosasach jest bez sensu. Co z tego mamy? SSE i BPO które dziś są tu jutro będą w Mołdawii. Niemcy poszli drogą ordoliberalizmu i wyszli na tym diametralnie lepiej.
Dziś się zresztą Anglosasom Chicago Boys czkawką odbijają.
Nam nie trzeba niskich podatków, nam trzeba silnej, niezależnej gospodarki.. Gospodarki w której np. Michelin nie powie samorządowi, "Sorry boys, wiemy że przez 10 lat nie płaciliśmy podatków i teraz mamy zacząć, ale w sumie to nie chcemy a jak wam się nie podoba to sie zwijamy a wam bezrobocie wzrośnie o 10 %"
Bo jednak kapitał ma narodowość. Francuz mając do wyboru zamknąć fabrykę we Francji i w Polsce, jak myślisz, gdzie zamknie? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zychu napisał:

w jakim państwie żyjemy teraz? Ludzie emocjonują się polityką, a i tak biorą w dupę po same jaja.

 

Zgadzam się, ja się właśnie odkręcam od słuchania tych wszystkich komentatorów:

1. To jest znowu życie czyimś tematem, to jak emocjonowanie się tym ile Lewy strzeli goli w następnym meczu. Żyjesz życiem kogoś innego, kto ma z tego hajs i kupę osób na tym zarabia tak samo jest na temacie wojny.
2. Robi się jak z medycyną, już nic nie jest jednoznaczne, Wolski, krytykuje Bartosiaka, Bartosiak Wolskiego, Napierała obu. Przeciętna osoba nie ma czasu,ani zasobów żeby analizować te wszystkie dane. Do tego większość tych przewidywań często się nie sprawdza.

3. Mamy i tak bardzo ograniczony wpływ na rozwój sytuacji,ale ogromny wpływ na własne poletko. Fajnie się słucha typów jak Peterson,ale oni operują na takim poziomie abstrakcji i filozofii,że naprawdę ciężko to przełożyć na cokolwiek.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, zychu napisał:

No daj spokój. Kompilacja bzdur rodem z onetu. WOG-i to Bareja owszem, ale bez przesady. Wiekszość szwejów opierdala swoje mundury na allegro a potem pierdolą jak to "wogi nie dajom a woty zabierajom". Sam mam kilka kompletów , zarówno przydziałowych jak i odkupionych okazyjnie od tych co im się wycierają na dupie. Bo moje się drą na kolanach i łokciach.

Prawda czasu i prawda ekranu.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Libertyn said:

Dziś się zresztą Anglosasom Chicago Boys czkawką odbijają.

 

Nie Chicago boys a Harvard boys, czyt. Sachs i kumple.

Nam z resztą też się odbijają. Nawet bardziej. Ich plan pod marketingową nazwa plan Balcerowicza zrobił z nad rosyjską republikę federacyjną. Mieliśmy tyle szczęścia, że nie mieliśmy Jelcyna i mieliśmy prywatne rolnictwo.

 

4 hours ago, Libertyn said:

Friedman stwierdził też jedna ważną rzecz. Ale często przemilczaną. 
Mianowicie ze kraje na dorobku nie powinny kopiować rozwiązań potęg gospodarczych z tu i teraz, tylko z czasów gdy owe potęgi były na dorobku.

 

To prawda. Trzeba rozumieć też kontekst tej uwagi - to było na początku transformacji, kiedy Harvard boys chcieli całkowicie zlikwidować przemysł i przejść na usługi. W znacznej części im się to udało ale nie do końca. Na szczęście. Tyle że tego szczęścia na długo nie wystarczyło - jesteśmy teraz przepakownią, magazynem i montownią Europy zachodniej, zwłaszcza Niemiec.

 

--

 

4 hours ago, Libertyn said:

Ale to ogólniki

 

Nieprawda.

 

Complexity Bias: Why We Prefer Complicated to Simple

 

Ewidentnie też to masz.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2022 o 15:01, sargon napisał:

Przykładowo jest jeden taki "Sasza", wcześniej pracował i wysyłał kasę na Ukrainę, gdzie na luzie żyła z tego jego rodzina i rodzice.

Teraz sprowadził żonę (nie pracuje), 2 dzieci (szkoła), i 3 rodziców i teściową (nie pracują).

I te 6 osób nie pracuje, zaś dostaje opiekę NFZ, szkołę, zasiłki i dodatki.

Z 1 płatnika zrobiło się 6 bieżących biorców.

 

A frajerzy, cuckoldy proukraińskie się jeszcze cieszą. 

 

Moja opinia o Polakach strasznie upadła w tym roku.

 

W dniu 14.10.2022 o 15:01, sargon napisał:

Tutaj niestety brakuje tego u służb, a to przez ilość społecznych cuckoldów co chcą Ukraińcom ssać stópki za samo istnienie.

 

Dokładnie. To jest tragiczny upadek naszego niegdyś dumnego narodu. Nasi przodkowie wiedzieli jakim narodem są ukraińcy, ale współczesnym cuckoldom wydaje się, że wiedzą lepiej. 

 

W dniu 14.10.2022 o 15:01, sargon napisał:

Po - obfituje w osoby roszczeniowe, ale Polacy sami są temu winni, bo tą roszczeniowość wspierają.

 

To i nie tylko to. Kiedyś ukraińcy przyjeżdżali pracować. Teraz przyjeżdża więcej cwaniaków i obiboków. W tym marginesu społecznego skuszonego wizją życia na koszt polskich frajerów. 

 

W mediach jest propaganda pokazująca tylko pozytywne przypadki. W realu wygląda to o wiele gorzej. Mamy wzrost przestępczości, mamy wzrost zachorowań na AIDS. 

 

W dniu 14.10.2022 o 15:01, sargon napisał:

Owszem, są młodsze kobiety, co pracują, łączą to jakoś. Ale to o dziwo wschód. "zachód" jest zbyt dumny, żeby "robić u Lacha".

 

Zachód ukrainy to najgorsza jej część, główne gniazdo banderowskich śmieci. 

 

W dniu 14.10.2022 o 15:01, sargon napisał:

Ale pasożytowania się już nie wstydzą.

 

Tak wygląda upaińskie poczucie "honoru". 

 

W dniu 14.10.2022 o 18:03, zychu napisał:

A Ukrainiec wcale nie różni się tak bardzo od kacapa, tyle że nie ma kompleksu mocarstwowości.

 

Jasne, że się nie różni. Wbrew temu co się wydaje cuckoldom pro-ukro. 

 

Nawet z tym brakiem zapędów mocarstwowych to tak nie do końca. Wielu ukraińców ma takie zapędy, ale trzymają język za zębami. To tak samo jak z uwielbieniem UPA i Bandery - wielu ukraińców pracujących w Polsce uważa ich za bohaterów, ale nie mówią o tym, żeby się Polakom nie narazić. 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wrotycz napisał:

Nieprawda.

Ludzie  myśląc o uproszczeniu podatków nie myślą o np. utracie ulg podatkowych tytułem czegoś. 
A ulgi strasznie komplikują. 
Mamy 10 osób płacących n% PIT. Proste.
A teraz mamy 10 osób z których jedna ma ulge tytułem pracy poza miejscem zamieszkania, inna ma ulge na internet, inna jeszcze na dzieci, inna jest studentem i nie płaci nic. Wszystko się komplikuje. I potrzeba całego sztabu ludzi by to obsłużyć, by sprawdzać czy ulga przysługuje oraz w jakim zakresie przysługuje.

Ludzie publiczni rzucają często hasła, 
A tu trzeba więcej i dokładniej. 
PIS też rzucił hasła i mamy co mamy.

Karanie ludzi za pracę? A może pobieranie opłat od ludzi za korzystanie z przestrzeni publicznej..? A mioże lepsze byłoby pogłówne, podymne, od szerokości fasady, katastralny i od ilości środków transportu? 
W moim mieście z tamtych czasów są kamienice których  szerokość wynosi jakieś cztery metry.

Edytowane przez Libertyn
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Libertyn said:

Ludzie  myśląc o uproszczeniu podatków nie myślą o np. utracie ulg podatkowych tytułem czegoś. 
A ulgi strasznie komplikują. 

 

A gdzie ja powiedziałem coś o ulgach?

Do tego te wszystkie twoje ulgi, które tak pieczołowicie wymieniasz, komplikują sprawę. Ja, mówię o uproszczeniu a t to, w swoim stylu, komplikujesz. Każdemu byś dł jakąś "ulgę", czyli przywilej - pi to tylko żeby dobrze o tobie myśleli, i żeby na Ciebie głosowali.

 

2 hours ago, Libertyn said:

Wszystko się komplikuje. I potrzeba całego sztabu ludzi by to obsłużyć

 

I żeby wypełnić administracyjne synekury do obsługi wszystkich tych "ulg".

 

Ty nie chcesz uprościć prawa, ty chcesz je komplikować - jeszcze więcej ulg, jeszcze więcej praw, jeszcze więcej przywilejów, jeszcze więcej prawników, jeszcze więcej urzędników, i wreszcie, jeszcze więcej polityków, którzy będą kolejne "prawa" tworzyć.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.