Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, BumTrarara napisał:

Prawdziwy podręcznik rosyjskiego mobika:

Przejrzałem, jak linka do rosyjskiej wersji wrzucił Wolski ;)

Pomijając kwestie przekazu politruków, tu się z Wolskim zgadzam  - dużo tam ciekawych rzeczy o polu walki, pisanych przez praktyków (podobno weterani z Afganistanu, m.in).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Obliteraror said:

Chyba że to się Stanom w jakimś stopniu będzie opłacać. Na tę chwilę powodów ww. opłacalności nie dostrzegam.

Wystarczy popatrzeć na mapę - w tej chwili, jako "lotniskowiec" nie mamy drogi lądowej do terenu "właściwej" Rosji. Tą drogę ma Ukraina... dlatego właśnie szedł tam początkowy atak (na Kijów) na linii Czernichów-Sumy; i dlatego tam nie ma już Rosjan, pomimo kosztów i "zerowego zysku" pod względem zaplecza/surowcowym. Czy ciężkich dla Ukraińców kosztów utrzymywania tam obrony.

Plus odległość ~500km od Sum do Moskwy, kontra ~1000km z terenu Polski.

Dlatego utrzymanie tamtych terenów taktycznie opłaca się USA bardziej niż Donbas czy Donieck...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Strusprawa1 said:

bo PiS też krytykował za rzeczy za kwestie moralne lub gospodarcze.

 

Ziemkiewicz też "krytykuje" PiS, ib też "za kwestie moralne lub gospodarcze".

 

3 hours ago, Strusprawa1 said:

Raczej za PO

 

Nawet jeśli by tak było, to czym się te partie różnią, poza deklarowaną miłością/nienawiścią do kościoła?

W sprawach zasadniczych, ważnych dla państwa, niczym. Nawet głosują razem.

 

 

comment_1661959489SQA88Uj7nVLIoMyj4gtQeN

 

Może powinni się dogadać z Razemkami i przejąć ich szyld. Byłoby prościej.

 

Jedni i drudzy walczą z Konfederacją za pomocą swoich troli we wszystkich mediach. Jednym z nich jest Roch Janusz Kowalski, który był w PO, teraz jest w PiS a ujada na Konfederację. Inna rzeczniczka PiSu, Anita Czerwińska pluje na Konfę, z ambony swojej jaczejki, że jak to, oni głosują z PO, podczas, gdy łatwo wykazać, co zresztą jest powyżej, że PO i PiS głosują ręką w rękę.

 

lH26KSb.jpg

 

O tonie tych wypowiedzi już lepiej nie wspominać, bo poza wulgarnym wyzywaniem nie ma tam nic, ale to nic merytorycznego. Ale czego się spodziewać po lewicy?!

 

A wracając do troli, to jak ktoś zwyczajnie wyzywa, co jest jest formalnie ad hominem, a po ludzku zwykłym buractwem, to nie ma sensu dyskutować z takim elementem wywrotowym. Szkoda czasu.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wrotycz napisał:

Nawet jeśli by tak było, to czym się te partie różnią, poza deklarowaną miłością/nienawiścią do kościoła?

W sprawach zasadniczych, ważnych dla państwa, niczym. Nawet głosują razem.

Tu akurat bardzo proste - KO jest proniemieckie, a PiS antyniemieckie (proamerykańskie/"proniepodległościowe"). Wraz ze wzrastaniem roli Rosji i zagrożenia od niej idącego magicznie wzrośnie/wzrasta na znaczeniu siła partii prorosyjskich. Natura. W rozmowie z 57-letnim wujkiem, ex-majorem, który jest zapalonym platforczykiem ze Śląska, mogę wskazać, że bardziej ich napędza nienawiść do drugiej strony (i od PiSowców też tak jest) - tj. "druga strona służyła komunie za PRL (tu wybranie przykładów), oni nam rozwalą Polskę, zniewolą itd.", ale ostatecznie te 80-90% całej bazy jest taka sama między dwoma partiami i, co sobie uświadomiłem po latach, te 80-90% jest niezbędne by wygrać w Polsce wybory i właśnie tylko dlatego od 18 lat te dwie partie (wcześniej nie pamiętam xD) ciągle oblegają większość Sejmu. 
Dlatego jeszcze przez 20-tką stwierdziłem, że działanie dla partii wolnościowej pewnej znanej jest robotą głupiego, bo nie da się w demokratycznym społeczeństwie nic ugrać, chyba że wzbudzaniem gigantycznej dawki emocji kosztem racjonalnego myślenia (co wolnościowcy mieli w zwyczaju), a więc przyjęli tą taktykę i się dostali.

Ja głosowałem na Konfederację. W tym roku jestem rozdarty.

Godzinę temu, wrotycz napisał:

Nawet jeśli by tak było, to czym się te partie różnią, poza deklarowaną miłością/nienawiścią do kościoła?

W sprawach zasadniczych, ważnych dla państwa, niczym. Nawet głosują razem.

Tu akurat bardzo proste - KO jest proniemieckie, a PiS antyniemieckie (proamerykańskie/"proniepodległościowe"). Wraz ze wzrastaniem roli Rosji i zagrożenia od niej idącego magicznie wzrośnie/wzrasta na znaczeniu siła partii prorosyjskich. Natura. W rozmowie z 57-letnim wujkiem, ex-majorem, który jest zapalonym platforczykiem ze Śląska, mogę wskazać, że bardziej ich napędza nienawiść do drugiej strony (i od PiSowców też tak jest) - tj. "druga strona służyła komunie za PRL (tu wybranie przykładów), oni nam rozwalą Polskę, zniewolą itd.", ale ostatecznie te 80-90% całej bazy jest taka sama między dwoma partiami i, co sobie uświadomiłem po latach, te 80-90% jest niezbędne by wygrać w Polsce wybory i właśnie tylko dlatego od 18 lat te dwie partie (wcześniej nie pamiętam choć wiem, że to co wcześniej było - SLD, Unia Wolności itd. było czymś bardzo podobnym do PO/PIS) ciągle oblegają większość Sejmu. 
Dlatego jeszcze przez 20-tką stwierdziłem, że działanie dla partii wolnościowej pewnej znanej jest robotą głupiego, bo nie da się w demokratycznym społeczeństwie nic ugrać, chyba że wzbudzaniem gigantycznej dawki emocji kosztem racjonalnego myślenia (co wolnościowcy mieli w zwyczaju), a więc przyjęli tą taktykę i się dostali.

Ja głosowałem na Konfederację. W tym roku jestem rozdarty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minutes ago, Strusprawa1 said:

PiS antyniemieckie (proamerykańskie/"proniepodległościowe")

 

PiS nie jest proniepodległościowy.

Odbiera nam, suwerenom, wolność, niszczy armię przez co przyczynia się do utraty wolności w razie konfliktu.

Nie interesuje mnie co mówią tylko co robią. Poznacie ich po owocach. Jak partia mówi to mówi. Nie bez powodu mają ksywę płomiennych obrońców monopolu na patriotyzm. Oni dużo mówią, mało czynią. I jednocześnie zażarcie, tego co mówią, bronią a każdego, kto by śmiał im coś z tego odebrać niszczą w bolszewickim stylu. Bo to są bolszewicy+. PiS jest tak samo prawicowy jak PZPR, którego członkowie masowo zasilają jego szeregi.

 

pis-pzpr-bis.jpg

 

PiS jest tak samo patriotyczny jak jego prezes Jarosław Kaczyński, który nie lubi narodowców (Cała Prawda o Kaczyńskim i PiS @0:02:00), tak jak jego mentor Jan Józef Lipski ("Jan Józef Lipski monografia bibliograficzna", Jadwiga Kaczyńska).

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa ciekawe materiały. Jeden - Wojczala (wyjątkowo obrzydliwy, jak to u propagandzistów partii wojny) - który już linkowałem w innym temacie:

 

https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-centralna/polska-europa-centralna/to-jest-nasza-wojna/

 

I polemika, którą warto przeczytać:

 

http://rafa.eu.org/notka.php3?vid=wojczal

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Obliteraror said:

I polemika, którą warto przeczytać

Warto? Może i tak, ale trzeba do niej podchodzić krytycznie.

 

Wypowiedź pana Rafa:

Quote

Słabo, panie Wojczal, słabo. Żenująco właściwie. ... Wojowniku klawiatury, lepiej wróć do swoich gierek strategicznych.

 

Jak można podsumować powyższą wypowiedź, według tego samego pana Rafa:

Quote

Użycie takich określeń dla mnie znamionuje, że osoba ich używająca po prostu nie ma argumentów i nie potrafi rzeczowo dyskutować, więc ucieka się do argumentum ad personam, czyli po prostu obrażania przeciwnika - rzeczy wykluczonej w jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji. Z chwilą pojawienia się argumentów ad personam jakakolwiek dyskusja się kończy, gdyż dyskusja z osobą używającą takich argumentów jest jak przysłowiowa gra w szachy z gołębiem.

 

Te dwie powyższe wypowiedzi w sumie dają łącznie warunek wystarczający, do uznania pana Rafa za wykluczonego z merytorycznej dyskusji... piękny przykład samozaorania.

No ale jedziemy dalej.

 

Quote

Jest czymś absolutnie oburzającym i niedopuszczalnym, że partia wojny lansuje swój pogląd jako jedynie słuszny i obowiązujący...

Tutaj autor nie mówi o tezach dotyczących/postawionych przez dyskutanta, ale od razu traktuje jako "z góry udowodnione", co ta druga strona dyskusji robi. Dorzucając do tego wyrażenie "partia wojny" nacechowane negatywnie.

Czyli de facto robi to samo, co krytykuje - tak jak jego oponent wyzywa od "ruskich onuc", tak on wypowiada się w kategoriach kategorycznych o stronie przeciwnej... jedynie ubierając przekaz w słodkie słowa.

 

Quote

W kręgach partii wojny Sykulski powszechnie jest uznawany za "rosyjskiego agenta", ale wobec powszechnego uznawania za takowego każdego, kto nie zgadza się z narzucaną "jedynie słuszną" narracją, stwierdzenia takie pozbawione są obecnie jakiejkolwiek wiarygodności.

Ciekawa psychomanipulacja - "skoro każdego wyzywają od ruskich onuc, to Sykulski na pewno ruską onucą nie jest". Oczywiście nie jest to żaden dowód na niewinność pana Sykulskiego... ale tak jest przedstawiony. Manipulacja.

 

Quote

Niezależnie od tego, kim jest Sykulski, dla mnie ważne jest to, że jest przeciwko wojnie.

Ktoś pamięta, skąd pochodzi cytat "nieważne dla mnie kim jest ten malarz, ważne że sprzeciwia się gospodarczej dominacji Żydów nad naszym wspaniałym narodem"?

 

Quote

Ale moim zdaniem żaden zdrowo, rozsądnie myślący człowiek nie może NIE zgodzić się z takimi postulatami jak "Polak w Polsce gospodarzem, a nie sługą obcych narodów", "Zero wrogów wśród sąsiadów" czy "To nie nasza wojna! Nie idźmy na tę wojnę!".

Kolejna manipulacja, tym razem wręcz chamska. Tłumacząc to na prosty przekaz, "jeśli się ze mną nie zgadzasz, to nie jesteś rozsądnie myślący".

Jest to nic innego, jak wyzwanie dyskutanta od "antyruskich skarpet"... tylko ubrane w ładne słówka.

 

Co do samych trzech cytatów, jest to kolejna manipulacja, i to wielowątkowa.

Pierwszy cytat to odwołanie do emocji (użycie nacechowanych słów gospodarz/sługa).

Drugi, to błąd logiczny - to nie my decydujemy, czy wśród sąsiadów mamy wrogów, tylko sąsiad decyduje czy chce być naszym wrogiem.

Trzeci, nie tylko powiela poprzedni błąd, ale też znowu odwołuje się do emocji, nawołując do podjęcia konkretnych działań - w tym przypadku, do zaniechania. I o ile z zaniechaniem akcji agresywnych jest mi po drodze, o tyle użycie tego w logice całego tekstu, jest manipulacją nawołującą do zaniechania jakiejkolwiek pomocy. A to już jest zgodne z interesem "sami-wiecie-kogo", żeby Polska żadnej pomocy Ukrainie nie udzielała.

 

Quote

(Rosja) ... o tyle nie zgłasza żadnych pretensji ani roszczeń w stosunku do Polski i nigdy w historii nie traktowała terytorium Polski jako części swojego terytorium. Nawet w czasie zaborów ziemie polskie nie zostały przyłączone wprost do Rosji, lecz utworzono pokraczny pseudopaństwowy twór taki jak Królestwo Polskie, posiadający częściową autonomię, a de facto będący terytorium okupowanym.

W tym momencie autor został przyłapany zarówno na niewiedzy (którą można zrozumieć i wybaczyć), ale również na mijaniu się z faktami (być może wynikającym z niewiedzy).

Jak już w wątku było przytaczane, Rosja zgłasza roszczenia do wycofania baz NATO do granic sprzed dziesięcioleci, co w sposób oczywisty dotyczy terenu Polski, to raz.

Dwa, w 1867r formalnie zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, tworząc z jego terytorium teren rosyjski (tylko z osobnymi zestawami niektórych praw).

 

**********************************

Podsumowując - manipulacje pana Rafa wydają się "rozsądne" i stonowane jedynie na tle oryginalnego artykułu pana Wojczala, który po prostu jest manipulacją znacznie bardziej oczywistą - choć też kilka tez z niego dałoby się obronić. Obie te strony grają na "odbiorcach", usiłując manipulować opinią - tylko obie strony, dostosowując się do docelowego odbiorcy, używają innych metod. Obie przedstawione propozycje, sprowadzają się do polaryzacji na konkretnej osi:

- albo walczymy za Ukrainę, najlepiej Wojskiem Polskim i totalnie

- albo nie udzielamy pomocy Ukrainie, w żaden sposób (a nawet nadal handlujemy z Rosją, jakby nic się nie działo)

Obie te wersje są nie do przyjęcia.

Ale - niestety - oba te przekazy znajdą wiernych wyznawców, gdy tymczasem - w mej opinii - właściwą drogą dla Polski byłaby częściowa synteza z tych dwóch podejść, "trzecia droga".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kespert napisał:

Oczywiście nie jest to żaden dowód na niewinność pana Sykulskiego... ale tak jest przedstawiony.

Nie ma niewinnych, są podobno tylko źle przesłuchani ;)

Szczerze powiem, że tu bardziej pasuje moja ocena rosyjskiej agentury wpływu - tych, którzy najgłośniej szukają wszędzie rosyjskich agentów i machają nader często   tryzubem. Agent musi być bez skazy i grama podejrzeń o 'nieprawomyślność" ;)Inaczej nie zagnieździ się w tych ośrodkach decyzyjnych, w których planuje to zrobić.

 

2 godziny temu, Kespert napisał:

Jak już w wątku było przytaczane, Rosja zgłasza roszczenia do wycofania baz NATO do granic sprzed dziesięcioleci, co w sposób oczywisty dotyczy terenu Polski, to raz.

Dwa, w 1867r formalnie zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, tworząc z jego terytorium teren rosyjski (tylko z osobnymi zestawami niektórych praw).

A nie brałeś pod uwagę że to może zwykła dyplomatyczna licytacja? By zacząć z "wysokiego C"? Nie przypominam sobie przez ostatnie trzy dekady jakichkolwiek polskich sporów terytorialnych z Rosjanami. Podobnie jak sobie nie przypominam żadnego pozytywnego gestu ze strony ukraińskiego państwa wobec Polski, zamiast tego niestety wiele problemów.

 

Fakty, nie opinie :)

 

Model Wojczala to ryzyko III wś, a na pewno ryzyko bezpośrednio wobec terytorium Polski. Co gorsza, z potencjalnym ryzykiem braku interwencji NATO. Samiście ich sprowokowali, sami się z Ruskimi bawcie.

Przenoszenie takiego ryzyka na zwykłych Polaków przez osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo byłoby niczym innym, jak zdradą stanu.

 

Pomijam już fakt, że czym miałaby Polska Rosji obecnie grozić? Sprzętem, którego się pozbyła? Strzelać sarkazmem i ironią? ;)

 

2 godziny temu, Kespert napisał:

w mej opinii - właściwą drogą dla Polski byłaby częściowa synteza z tych dwóch podejść, "trzecia droga".

Tu się zgadzamy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Obliteraror said:

tu bardziej pasuje moja ocena rosyjskiej agentury wpływu - tych, którzy najgłośniej szukają wszędzie rosyjskich agentów i machają nader często   tryzubem. Agent musi być bez skazy i grama podejrzeń o 'nieprawomyślność"

"Agenturę" można z grubsza podzielić na dwie grupy - agentów wpływu i szpiegów. Wydaje mi się że opisujesz szpiegów - a więc grupę która w celu skutecznego działania, musi być poza wszelkim podejrzeniem; ale jej działalność znana jest wyłącznie jednostkom. Natomiast agent wpływu, żeby być skuteczny, musi propagować konkretny, jednorodny przekaz do jak największej liczby odbiorców - a więc nie może "machać tryzubem", bo stanie się niewiarygodny dla obu stron.

Co najwyżej może posługiwać się zmiękczeniami przekazu, typu "pan W. częściowo miał rację w małej sprawie, ale całościowo się myli, bo..." ;)

 

13 minutes ago, Obliteraror said:

A nie brałeś pod uwagę że to może zwykła dyplomatyczna licytacja? By zacząć z "wysokiego C"?

Jeśli pan Rafa zna wytyczne wydane rosyjskiej dyplomacji, co jest licytacją a co jest rzeczywistym roszczeniem, to jestem ciekaw źródeł które mu tą informację przekazały. 

My, małe żuczki, musimy opierać się na założeniu, że rosyjska dyplomacja mówi prawdę odnośnie swych żądań.

 

14 minutes ago, Obliteraror said:

Model Wojczala to ryzyko III wś, a na pewno ryzyko bezpośrednio wobec terytorium Polski.

Jakiekolwiek nawoływanie do agresji, jest właśnie - agresją. A użycie wojska na terenie innego państwa, szczególnie państwa w stanie wojny - łatwo może być jako agresja zaklasyfikowane (chociażby właśnie 17 IX '39r. i "ochrona rosyjskich obywateli na Kresach Wschodnich").

Na marginesie, inkorporacja terenu za zgodą "dawcy", może być bardzo wygodnym pretekstem do użycia wojska w celu "ochrony własnego terytorium", co już nie łamie artykułów NATO...

 

14 minutes ago, Obliteraror said:

Pomijam już fakt, że czym miałaby Polska Rosji obecnie grozić?

A czym groziła Ukraina? :( Nawet rosyjski gaz kupowali, sprzedawali komponenty wojskowe i surowce... I nic jej to nie pomogło.

Niektórzy nie potrzebują rzeczywistego zagrożenia, a pretekstu... jak "prowokacja gliwicka", wystarczyłoby kilka pocisków "na Moskwę" z generalnego regionu granicy białoruskiej... i Polska staje przed faktem dokonanym. Założenie że mamy w tej gestii jako kraj jakąkolwiek sprawczość, zbyt łatwo może stać się fikcją.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Obliteraror napisał:

Agent musi być bez skazy i grama podejrzeń o 'nieprawomyślność" ;)Inaczej nie zagnieździ się w tych ośrodkach decyzyjnych, w których planuje to zrobić.

Bo to nie taki agent. To taki bardziej agent ludowy :D co ma kanał na tubkach i pokazuje Polakom polityki wielowektorowe oraz zielone pastwiska neutralności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bum:

https://www.dsca.mil/press-media/major-arms-sales/poland-high-mobility-artillery-rocket-system-himars-0

,,WASHINGTON, February 7, 2023 - The State Department has made a determination approving a possible Foreign Military Sale to the Government of Poland of M142 High Mobility Artillery Rocket System (HIMARS) launchers and related equipment for an estimated cost of $10 billion. The Defense Security Cooperation Agency delivered the required certification notifying Congress of this possible sale today."

 

 

,,This proposed sale will support the foreign policy goals and national security objectives of the United States by improving the security of a NATO Ally that is a force for political stability and economic progress in Europe."

Jeśli dobrze zrozumiałem to tam też jest zgoda na ATACMS...

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kespert napisał:

A czym groziła Ukraina?

To jednak (jak dla mnie) zbyt potężne uproszczenie. Tam wojna się toczy od 2014 r. Przynajmniej w rejonie Donbasu. 

 

Z innej beczki - swoją drogą, coś tam jest potężnie nie tak, skoro Amerykanie tak nacisnęli na Zelenskiego, by przyciął ichnie złodziejstwo. Te dymisje z ostatnich dni raczej sam z siebie nie nastąpiły ;) Chyba nie chcą, by na lewo opylano jakimś watażkom Abramsy czy Leopardy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Bygdoszczy zaszaleli...co ciekawe, to tylko na 1 portalu jest info.dot narodowości ofiar i napastnika....

"W bloku przy ul. Pestalozziego mieszkała 25-letnia Ukrainka z dwoma córkami w wieku 3 i 5 lat oraz 71-letnią babcią i 22-letnim partnerem. Odwiedził ich jej były mąż, ojciec dziewczynek. I to ten 25-letni mężczyzna jest – według policji – sprawcą awantury i zabójstwa. Wszystko wskazuje na to, że 25-latek popełnił samobójstwo. Mężczyzna ten miał przyjechać do Polski jeszcze przed rosyjską agresją na Ukrainę, a kobiety z dziećmi to uchodźczynie"

 

https://www.radiopik.pl/2,107175,atak-nozownika-na-pestalozziego-w-bydgoszczy-sa-

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Obliteraror said:

To jednak (jak dla mnie) zbyt potężne uproszczenie.

Czasem właśnie najprostsze fakty są najważniejsze. Na przykład: czyje wojska wkroczyły na czyj teren. Dlaczego nie zakończą wojny, po prostu się wycofując...

4 hours ago, Obliteraror said:

Te dymisje z ostatnich dni raczej sam z siebie nie nastąpiły ;)

Gdyby chodziło tylko o złodziejstwo, Amerykanie nie zawracaliby sobie tym głowy - wpisaliby większy procent w rubryczkę "straty" i tyle. W Afganistanie więcej chyba zostawili talibom w kilka dni, niż wyciekło z Ukrainy przez rok...

Raczej coś postanowili zrobić z potencjalnymi przeciekami informacji. Pytanie na ile wtopa była poważna...

4 hours ago, Obliteraror said:

O Wojczalu po raz kolejny, tym razem Warzecha.

Paywall.

 

https://belsat.eu/pl/news/07-02-2023-kadyrow-polska-bedzie-nastepna-a-rosja-pomoze-slaskowi-uzyskac-niepodleglosc

"Walka z satanizmem powinna być kontynuowana... przede wszystkim na terenie Polski. Dlatego Polacy martwią się nie na darmo".

Zupełne zero jakichkolwiek roszczeń wobec Polski, no żadnych absolutnie...

Natomiast kwestia poparcia Kadyrowa/Rosji dla RAŚ to dobry przykład, że nawet dobre intencje - jeśli zbiegają się z planami/deklaracjami tych mających złe intencje - mogą zostać wykorzystane w niecnych celach. Na przykład pacyfiści zawsze są łatwym sojusznikiem dla tych, co chcą osłabić potencjał militarny swego przyszłego celu... nie znaczy to, że pacyfiści są "onucami" - jedynie, że ich akcje da się wykorzystać do innych, niż zamierzone przez nich, celów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.