Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Strusprawa1 napisał:

Gdyby to jeszcze była wojna o jakieś dyktatorskie rozrachunki niemająca sensu, a jest to wojna o poziom życia następnych pokoleń, ustawienie w strukturze świata, kto robi na kogo. Dosłownie

Doskonale to ująłeś ;)

Obecnego rujnowania polskiej gospodarki w imię ukraińskiego zwycięstwa (które jest tak realne jak ja koszykarskiego wzrostu z mordą Czada) nie naprawi się przed lata. Przynajmniej pięć, jak nie więcej. Stawiałbym na dekadę, jakby jacyś normalni ludzie zaczęli tu rządzić. A i tak mogę być zbyt wielkim optymistą. Jakiś medialny kretynek napisał w tym tygodniu w przekaziorach, że e-commerce jest w dużym kryzysie bo kowidoza się skończyła i ludzie w domu nie siedzą, więc mniej konsumują. Gówno prawda. Rezygnują po prostu z tego, co stało się towarem luksusowym dla wielu.

 

Nie sądzę, że tylko ja to widzę, ja łażę po sklepach, ja tankuję i ja w tym cyrku obecnym żyję. Za innych jaśnie panów zakupy robi konsjeż czy tam kurwa inny lokaj albo majordomus i mają wyjebane, ile ich życie codzienne obecnie kosztuje. 

 

Ja nie mam, mimo że biedny nie jestem. Bo czuję, do czego to wszystko doprowadzi. Do pauperyzacji milionów Polaków, do morderstwa marzeń o małej stabilizacji i bogaceniu się. Do wzrostu przestępczości jakiego nie widziałeś od lat. Możliwe, że nie widziałeś za swojego życia.

 

A to już zdrada stanu.

 

Chyba że faktycznie mają rozumki jak  Twitterowe avatary trolli - piesków NAFO. 

 

Dlatego mnie to tak prywatnie wkurwia. Ten potok. Nie, złe słowo. To tsunami propagandy. Prostackiej, emocjonalnej, nachalnej i głupszej, niż ustawa przewiduje. Pan prezydent Duda, który przemówienie kończy chwała Ukrainie, a dopiero potem Polsce. A potem się dowiadujesz, że polscy policjanci miny w czasie wojny tam rozbrajają. W czasie wojny xDD

A z Ruskich się śmiali jak podawali, że na Ukrainie polskie oficjalne służby działają. Mówili, że propaganda.

 

Amok.

  • Like 9
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Brat Jan napisał:

Chinom powinno się spieszyć do konfrontacji póki mają zapas siły roboczej oraz mięsa armatniego.

Towarzyszu pałkownkiu.

Jesteście w wielkim błędzie.

Zapomnieliscie(celowo?)O wojnie pozycyjnej oraz taktyce spalonej ziemi?

 

Piioco wydawać yeny na nowe technologie jak dyplomaci przyniosą ją w teczkach za sprawą comiesięcznego wynagrodzenia?

 

Fabryk i pracowników z chin nie deportują.

Ludzie zachodu odwyku od ciężkiej pracy, to kto ma oprawic/obrobic fabryki po relokacji/deglobalizacji?

 

ASasi dawno przeszli w biznes kapitałowy obracając marżą i funduszami.....A od tego o ile mi wiadomo żarcie samo nie urośnie.

 

Z jakiego powodu chiny magazynowały zboże na potęgę? POSĘPNEGO CZEREPU?....czystości rasy?....na trudne czasy?

  

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Obliteraror napisał:

Obecnego rujnowania polskiej gospodarki w imię ukraińskiego zwycięstwa (które jest tak realne jak ja koszykarskiego wzrostu z mordą Czada) nie naprawi się przed lata. Przynajmniej pięć, jak nie więcej. Stawiałbym na dekadę, jakby jacyś normalni ludzie zaczęli tu rządzić. A i tak mogę być zbyt wielkim optymistą. Jakiś medialny kretynek napisał w tym tygodniu w przekaziorach, że e-commerce jest w dużym kryzysie bo kowidoza się skończyła i ludzie w domu nie siedzą, więc mniej konsumują. Gówno prawda. Rezygnują po prostu z tego, co stało się towarem luksusowym dla wielu.

Będziemy mieć zrujnowaną gospodarkę jak od wschodu będziemy graniczyć z Rosją, która będzie się wtrącać w każdą dziedzinę życia niczym jak za PRL-u. Wtedy będziemy mieć zrujnowaną gospodarkę. Czy to przypadkiem nie pandemia miała zrujnować gospodarkę? To ile można ją rujnować? W imię wykrwawiania Rosjan jak najdłuższego raczej. Raczej patrząc na tendencję i jeśli cud się nie wydarzy, tj. Rosja się nie rozleci, to można śmiało powiedzieć, że polska gospodarka najlepsze lata miała już za sobą. Ciągle operujesz na założeniu, że to nie nasza wojna, że pieniądze wywalone w wojsko i na pomoc Ukrainie to pieniądze wywalone w błoto, bo tak jakby wzrost potęgi Rosji i jej oddziaływanie na nasze inwestycje (hmmm ciekawe po co były żądania Ławrowa hmmm) nie psuły naszej gospodarki potencjalnie... Ehh, tyle pisania przez tyle wątków i ten sam temat. :P

 

53 minuty temu, Obliteraror napisał:

Nie sądzę, że tylko ja to widzę, ja łażę po sklepach, ja tankuję i ja w tym cyrku obecnym żyję. Za innych jaśnie panów zakupy robi konsjeż czy tam kurwa inny lokaj albo majordomus i mają wyjebane, ile ich życie codzienne obecnie kosztuje. 

Na całym świecie tak jest, bo następuje deglobalizacja w ogólnym rozrachunku. Wszędzie jest także inflacja. To nie jest nasza wyjątkowość, ani działania rządu nawet tak naprawdę. Można też rzec, że to przez sankcje na Rosję, ale właśnie o to chodzi, że to jest bardziej NASZ wróg i w dłuższym okresie to Polaków powinno interesować by ich osłabić, bo długoterminowo jeśli by wzrośli, to my na tym najwięcej ucierpimy. Nie Niemcy czy Francuzi, którzy także sankcje nałożyli, choć tu już nie było w ich interesie. W naszym było.

 

53 minuty temu, Obliteraror napisał:

Ja nie mam, mimo że biedny nie jestem. Bo czuję, do czego to wszystko doprowadzi. Do pauperyzacji milionów Polaków, do morderstwa marzeń o małej stabilizacji i bogaceniu się. Do wzrostu przestępczości jakiego nie widziałeś od lat. Możliwe, że nie widziałeś za swojego życia.

Tak, będzie ciężej, prawdopodobnie w przeciagu 10 lat wybuchnie III wojna światowa i ja to wszystko wiem. Zmaleje bogactwo, świat się podzieli, ale to nie jest wina Polski, ani naszego rządu. Jest to większe od i naszego kraju. Teraz widzimy symptomu wybuchu tego, co kotliło się praktycznie od 10 lat (czyli zerwania przez Rosję małego resetu i przez wzrost potęgi Chin). Współczuję Japończykom czy Tajwańczykom co ich czeka, bo wojna tam, która się szykuje będzie największą wojną w historii. U nas jeszcze na 100% nie wybuchnie. Tam wcześniej czy późnie

 

53 minuty temu, Obliteraror napisał:

Chyba że faktycznie mają rozumki jak  Twitterowe avatary trolli - piesków NAFO. 

 

Dlatego mnie to tak prywatnie wkurwia. Ten potok. Nie, złe słowo. To tsunami propagandy. Prostackiej, emocjonalnej, nachalnej i głupszej, niż ustawa przewiduje. Pan prezydent Duda, który przemówienie kończy chwała Ukrainie, a dopiero potem Polsce. A potem się dowiadujesz, że polscy policjanci miny w czasie wojny tam rozbrajają. W czasie wojny xDD

A z Ruskich się śmiali jak podawali, że na Ukrainie polskie oficjalne służby działają. Mówili, że propaganda.

 

Amok.

Tak, te pieski są wkurwiające.

 

Propaganda jest po obydwu stronach ogromna i kłamliwa. Będzie jeszcze większa. Gorzej, że ci przedstawiający "obiektywną prawdę", "myślący samodzielnie" po prostu przedstawiają propagandę drugiej strony.

 

 

 

14 godzin temu, Pietryło napisał:

Jak masz chwilę to załóż, myślę że taki wątek może być potrzebny.

Postaram się w najbliższym czasie, choć by to było w postaci rozmowy, a nie autorytarnego tekstu, gdzie opowiadam jak to ja pozjadałem rozumy, oczywiście. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z muru na granicy z Białorusią też się śmiano, że diaksem na akumulator w 5 minut rozjebią. 

Do tej pory nie rozjebali a tylko od czasu do czasu któryś imigrant zawiśnie za nogawkę od spodni i robi za nietoperza. 

 

Także ja bym się z tych umocnień nie śmiał. Na Twitterze piszą, że nie przesuniesz tego spychem bo się klinuje a w razie zagrożenia pas umocnień się minuje. 

 

Brawo PIS. Pierwszy Rząd który robi tak wiele dla obronności kraju. Dziś oglądałem wywiad z Błaszczakiem. Jest pod wrażeniem jak dobrze wpasował się w rolę Ministra Obrony. 

Edytowane przez RealLife
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Kespert said:

można wnioskować z tego  niektórych wariantach, że Rosja nie jest podmiotem, a narzędziem wykonawczym cudzych planów

- w przypadku jeśli Rosja nie wykona planu, zostanie "rozdarta/podzielona/rozerwana" (???przez zewnętrzną siłę???)

 

A dlaczego nie przez wewnętrzną?

 

Popatrz na Polskę, Polek na Ukrainę a potem na Rosję. W Polsce rządzą służby, wyslugują się obcym. Na ukrainie rządzą służby, wysługują się swoim oligarchom/magnatom, którzy prowadzą ze sobą walki.

Jak myślisz, czy Rosja jest dzień na wschód czy bardziej na zachód od Ukrainy? Bo wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że  jeszcze bardziej na wschód, czyli jeszcze większa oligarchia i jeszcze większa walka między sobą. Car to trzyma za mordę ale jak się skończy to się zacznie, wojna między nimi. A wtedy się na pewno rozpadnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Baca1980 napisał:

A to nie USA wysadziło ten reset sponsorując majdan na Ukrainie ?

Nie, to było jeszcze wcześniej. 

Poza tym Majdan wybuchł spontanicznie i oddolnie. Później tylko USA dolało lekko oliwy do ognia, ale to by i tak wybuchło. Jeszcze wcześniej już zerwano.

 

(Jestem na telefonie, cytuję tak)

"

Gdy warunki resetu zostały ustalone, a Amerykanie zdążyli już poczynić na rzecz Rosji szereg koncesji (rezygnacja z tarczy antyrakietowej z 2009 roku i likwidacja II Floty z 2011), Władimir Putin uznał, że jest dobry moment na rozpoczęcie gry przeciwko Waszyngtonowi. W lutym 2012 roku Rosja zawetowała rezolucję ONZ potępiającą reżim Asada. W efekcie rozpoczęto negocjacje w sprawie Syrii. W ich wyniku powstał plan pokojowy Koffiego Annana, poparty w ONZ przez wszystkie strony zaangażowane w konflikt (w tym przez Rosję ale i przez zainteresowane Bliskim Wschodem Chiny). Wydawało się, że wszystko już zostało ustalone. Niestety plan się nie powiódł z uwagi na niespełnianie jego założeń przez walczące strony (tak rebeliantów jak i wojska rządowe). Natomiast w czerwcu 2012 roku Szkoci zatrzymali u swoich wybrzeży statek wyładowany rosyjskimi śmigłowcami bojowymi płynącymi do Syrii. Maski opadły. Po tym wydarzeniu Rosjanie nie mieli już dalej oporów by oficjalnie przyznać się do wspierania Damaszku i w maju 2013 roku dokonać sprzedaży systemów przeciwlotniczych S-300 na rzecz Asada. Następnie w czerwcu do Moskwy przyleciał poszukiwany przez amerykańskie służby Edward Snowden, a Putin odmówił jego ekstradycji.

Wobec tego wszystkiego jasnym stało się, że porozumienia z Deauville jak również te dotyczące resetu przestały być aktualne. Dzięki rosyjskiej pomocy rząd Asada przetrwał, a Barack Obama musiał szukać innego rozwiązania w kwestii Iranu. Co jednak najważniejsze, Stany Zjednoczone nigdy nie wykonały de facto zapowiadanego piwotu na Pacyfik. Musiały bowiem wciąż angażować się w rywalizację z Rosją."

 

https://www.krzysztofwojczal.pl/analizy/reset-obamy-uratowal-swiat-i-polske-analiza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Będziemy mieć zrujnowaną gospodarkę jak od wschodu będziemy graniczyć z Rosją, która będzie się wtrącać w każdą dziedzinę życia niczym jak za PRL-u.

Zobacz sobie i przypomnij, ile km ma obecnie (łącznie) granica polska z Rosją i Białorusią ;) Coś to zmieniło przez trzy dekady? Nic. Naprawdę, gdyby Rosjanie mieli inwazyjne zamiary wobec RP, nie musieli by zdobywać Ukrainy, by to działanie przeprowadzić. Pomijam już fakt (o którym pisałem, na pewno pamiętasz), że max. to granica na Dnieprze. Nie uwierzę w rosyjską chęć podboju zachodniej Ukrainy. Tym bardziej w realne możliwości jej zrealizowania.

 

9 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Czy to przypadkiem nie pandemia miała zrujnować gospodarkę? To ile można ją rujnować?

Ale na poważnie dorosły człowiek takie pytania zadaje? ;) To się nie dzieje z dnia na dzień, z godziny na godzinę. Były sektory, które dostały ogromnego przyspieszenia. Było też wielu, którym zabroniono pracować i na własną rękę decydować o skali obostrzeń pandemicznych. To jest proces. Jego finalizację (niestety) masz okazję obserwować na własne oczy. Ja również.

 

9 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Ciągle operujesz na założeniu, że to nie nasza wojna, że pieniądze wywalone w wojsko i na pomoc Ukrainie to pieniądze wywalone w błoto, bo tak jakby wzrost potęgi Rosji i jej oddziaływanie na nasze inwestycje (hmmm ciekawe po co były żądania Ławrowa hmmm) nie psuły naszej gospodarki potencjalnie..

Byłeś kiedyś na jakichkolwiek negocjacjach? Mają różne formy i charakter. Wielu licytuje ostro i z "wysokiego C". Tak tylko zaznaczę, że pierwsza złożona propozycja rzadko okazuje się finalną ;) I nikogo to nie dziwi.

 

I wskaż mi, proszę, jakikolwiek mój post że należy: zamknąć granicę, nie pomagać Ukrainie wcale itd. Ja takiego nie pamiętam :) Ale dla mnie całość tych działań jest robiona kompletnie od dupy strony i to od roku. Za głośno, za hałaśliwe, ze zbytnim nadymaniem się. Ot, ostatnia sytuacja. Jeżeli już wysłali tych nieszczęsnych policjantów - ochotników do rozminowywania, dlaczego teraz to wychodzi na jaw? Dlaczego to nie ma najwyższej klauzuli "ściśle tajne"? To nie są rzeczy, którymi się chwalisz w trakcie działań wojennych. I ze wszystkim tak jest: z liczeniem czołgów, artylerii itd.

 

Takie rzeczy powinny mieć top klauzulę tajności, bo na szali stawiasz bezpieczeństwo polskiego państwa i jego obywateli. Politykom płacą polscy podatnicy, nie ukraińscy, chyba że o czymś nie wiem.

 

9 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Tak, będzie ciężej, prawdopodobnie w przeciagu 10 lat wybuchnie III wojna światowa i ja to wszystko wiem.

To jakiś dziwny determinizm i czarnowidztwo. Raczej świat stanie się wielobiegunowy i siła Pax Americana nie będzie tak wielka, jak dotychczas.

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Następnie w czerwcu do Moskwy przyleciał poszukiwany przez amerykańskie służby Edward Snowden, a Putin odmówił jego ekstradycji.

 

Casus belli podobny do odmówienia wydania Osamy przez Afgańskich Talibów. Jak chcesz uderzyć to kij zawsze się znajdzie.

 

W grudniu 2021 Rosja chciała nowego traktatu bezpieczeństwa oraz ich gwarancji od NATO. 

Nie otrzymała ich i weszła na drogę wojennej ścieżki. Czyli nic nowego. Po raz kolejny w historii. Dwa mocarstwa pogryzły się między sobą.

 

No i na koniec pytanie. Czy nasi politycy mają scenariusz na wypadek gdy Ukraina przegra tą wojnę?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Obliteraror said:

Nie uwierzę w rosyjską chęć podboju zachodniej Ukrainy. Tym bardziej w realne możliwości jej zrealizowania

 

Możliwości są. Gdyby sobie postawili taki cel to by go dopieli. Putin akcje opiera poparcie ludzi na demilitaryzacji i denazyfikacji, nie sądzę, żeby doszedł sobie do rzeczki i powiedział dość, bo obydwa te cele szlag trafia. Co wtedy powiedzą ludziom? Wiecie co, w Kijowie dalej jest narkoman oraz neonaziści, nato kontynuuje uzbrajanie wrogiego nam kraju, no ale mamy więcej złóż i ziemi rolnej, juhu! Jak to sprzedasz? Na początku myślę że rzeczywiście chcieli zabezpieczyć kawałek i liczyli ze zachód się obsra, może liczyli też na akcje służb które miały zdjąć niektórych ludzi i ruszyć ich wojskiem. Natomiast teraz planują zajęcie całej Ukrainy. Chyba nie zapomniałeś o obozach reedukacyjnych dla islamistów w Chinach : P

 

16 minutes ago, Obliteraror said:

siła Pax Americana nie będzie tak wielka, jak dotychczas

 

Ona JUŻ taka nie jest. Indie mają wyjebane na zachód i mówią to w komunikatach wprost. Saudowie zmniejszając wydobycie pomogli ruskim. Kiedyś zwiększyli aby uszczuplić zarobki ZSRR. Chiny też już wprost mówią co myślą o stanach. Brazylia bardziej jest zainteresowana ciągnięciem chińskiej waluty niż jakimiś odległymi głupotami. Islamisci najchętniej to by jebnali w Stany atomówkę. Tak realnie to jesteśmy w tym amerykańskim bagnie jako Europa sami. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, slusa napisał:

Jak to sprzedasz?

Prosto. "Do macierzy dołączyli etniczni Rosjanie, których uciskała władza kijowska". Okupacji Ukrainy nie będzie bo i tak miało nie być, co zostało oficjalnie powiedziane (na użytek propagandowy, oczywiście). Moim zdaniem były początkowo rosyjskie plany na całość. Ten desant na Hostomel, szybka akcja WDW, plany wejścia do stolicy, ale.... nie pykło.

 

No i dobrze :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, slusa napisał:

 

Pewnie 

 

Zamiast tego mają narkomana który ich wysyła na pewna śmierć, w międzyczasie sprzedając wszystko co wartościowe żydowskim korpo, ekstra 

Dla nas dobrze, Polaków. 

Zresztą jak ruscy by przyjęli kraj, to i tak przejęliby u nich majątek oligarchowie żydowskiego pochodzenia, więc pff. 

UWAGA, (TFU!) NATO ESKALUJE!!!
hx6L4rK.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Obliteraror napisał:

Ten desant na Hostomel, szybka akcja WDW, plany wejścia do stolicy, ale.... nie pykło.

24.02 też im nie pykło.

Według m.in. starszych braci w wierze Rosjanie 2x szturmowali kompleks prezydencki 24.02 z użyciem zielonych ludzików od Wagnera i z Czeczenii.

 

7 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Zresztą jak ruscy by przyjęli kraj, to i tak przejęliby u nich majątek oligarchowie żydowskiego pochodzenia, więc pff. 

Ale to niedobrze o tym mówić, że każdy liczący się rosyjski oligarcha/były KGBowiec ma - dziwnym trafem - paszport Izraela. ;)

 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Baca1980 napisał:

No i na koniec pytanie. Czy nasi politycy mają scenariusz na wypadek gdy Ukraina przegra tą wojnę?

Tak. Zbroimy się i prowadzimy wojnę pod progiem (czyli taką jak przy granicy z Białorusią) aż do czasu wojny gorącej konwencjonalnej. W przeciwnym wypadku jeśli Polska nie pokaże siły i podniesie ręce nie chcąc wojny, to pokaże Rosji, że ta może zrobić z nią wszystko, wtrącać się we wszystko i nawet wojskiem przejechać jak obecnie na Białorusi. Zapewne partia wprost prorosyjska w następnych latach mocno przybierze na sile tak jak zniknęła w latach '90 gdy zagrożenie rosyjskie zniknęło na jakiś czas.

Można jeszcze liczyć, że przed nami będzie w wojnie Finlandia i Kazachstan...

 

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

Zobacz sobie i przypomnij, ile km ma obecnie (łącznie) granica polska z Rosją i Białorusią ;) Coś to zmieniło przez trzy dekady? Nic. Naprawdę, gdyby Rosjanie mieli inwazyjne zamiary wobec RP, nie musieli by zdobywać Ukrainy, by to działanie przeprowadzić. Pomijam już fakt (o którym pisałem, na pewno pamiętasz), że max. to granica na Dnieprze. Nie uwierzę w rosyjską chęć podboju zachodniej Ukrainy. Tym bardziej w realne możliwości jej zrealizowania.

Tak, zmieniło się. W 2021 roku prowadzili na granicy z Białorusią z nami wojnę pod progiem "umownej wojny" (czyli używali doktryny Gierasimowa). Czyli - obciążają wojsko polskie tym co tam robią, lecz nie prowadzą wojny. 
W rosyjskiej doktrynie wojennej, kulturze strategicznej (czyli wczytując się w słowa ich geopolityków) to Polska jest w ich "strefie bezpieczeństwa", czyli muszą kontrolować ten obszar chociaż do linii Wisły (aby przy kolejnym zagrożeniu mieć głębię strategiczną jak praktycznie zawsze w historii). By to zrobić, to tak czy siak konieczna jest do przejęcia cała Ukraina, także z zachodnią częścią (wiem, że wydaje się to mało prawdopodobne, co pisałeś w innym miejscu, ale jeśli wykrwawiliby Ukraińców, to byłoby możliwe - w końcu od wprowadzania porządku wśród cywili specjalnie powołali 300-tysięczną rosgwardię). 

By zaatakować Polskę i kraje bałtyckie, to lepiej mieć także potencjał Ukrainy z jej ludnością i zasobami. Także mieliby przewagę strategiczną, gdyż istniałaby taka możliwość, że Ukraina mogłaby być (przyjmuję, że Ruscy atakują Polskę gdy Ukraina w obecnej formie istnieje) sojusznikiem Polski i pozwalać być zapleczem lub nawet kierunkiem strategicznym dla Polaków (czyli np. wyprowadzać ataki flankujące na Białoruś z Wołynia na przykład).

Stąd Ukraina musiała być pierwsza. Także z tegoż powodu, że mogliby użyć (po przerobieniu ich mózgów, szczególnie tych ze wschodu) jako piechotę tak jak używają Czeczenów i DNR-czyków.

 

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

I wskaż mi, proszę, jakikolwiek mój post że należy: zamknąć granicę, nie pomagać Ukrainie wcale itd. Ja takiego nie pamiętam :) Ale dla mnie całość tych działań jest robiona kompletnie od dupy strony i to od roku. Za głośno, za hałaśliwe, ze zbytnim nadymaniem się. Ot, ostatnia sytuacja. Jeżeli już wysłali tych nieszczęsnych policjantów - ochotników do rozminowywania, dlaczego teraz to wychodzi na jaw? Dlaczego to nie ma najwyższej klauzuli "ściśle tajne"? To nie są rzeczy, którymi się chwalisz w trakcie działań wojennych. I ze wszystkim tak jest: z liczeniem czołgów, artylerii itd.

 

Takie rzeczy powinny mieć top klauzulę tajności, bo na szali stawiasz bezpieczeństwo polskiego państwa i jego obywateli. Politykom płacą polscy podatnicy, nie ukraińscy, chyba że o czymś nie wiem.

Tak, to prawda. Z drugiej strony powinna być otwarta dyskusja i projekt w kwestii stworzenia sieci bunkrów i umocnień dla ludności cywilnej. Także rząd "popychać" kulturę wśród narodu na zainteresowanie się tematem technologii (drony, broń, wojna informacyjna w cyberprzestrzeni itp.). 

 

Ukryta powinna być kwestia zakupów amunicji. Jeśli wróg ma możliwość rażenia po całym terytorium, to jest to poważny problem. Tak jak rok temu, na początku wojny, przywalono nawet w podziemny magazyn rakiet pod Stanisławowem (Iwano-Frankiwskiem). Od zniszczenia innego magazynu, pod Włodzimierzem Wołyńskim, zapewne 14 brygady zmechanizowanej, moim znajomym zatrzęsły się okna w Hrubieszowie o 5:00 bodajże 3 dnia wojny. Sam byłem w Chełmie wtedy, który jest oddalony o jakieś 40-50 km i było słychać huk.

2 godziny temu, Baca1980 napisał:

W grudniu 2021 Rosja chciała nowego traktatu bezpieczeństwa oraz ich gwarancji od NATO. 

Nie otrzymała ich i weszła na drogę wojennej ścieżki. Czyli nic nowego. Po raz kolejny w historii. Dwa mocarstwa pogryzły się między sobą.

Tak. Lekko mówiąc te żądania rosyjskie są skrajnie niesprzyjające dla Polski, stąd też trzeba stale przypominać o tym czym one były i co by dla nas oznaczały w dłuższym terminie, stąd też bawi mnie gdy dziwne twitterowe konta krzyczą "NIE BĘDĘ BIĆ SIĘ ZA ŻYDOWSKĄ AMERYKĄ I UPAINĘ" bo nie rozumieją jak spełnienie tego (jeśli w ogóle wiedzą o tych żądaniach) by oddziałało na nasz poziom życia, bezpieczeństwo, każdą dziedzinę życia).

 

 

A tak jeszcze odnośnie tego dlaczego wybuchł Majdan i że twierdzenie, że było to przez piniążki z USA to za przeproszeniem pi*rdolenie: 
(podałem minutę - 3 minuty):


Kwestia Soft Power. Coś co trudno zrozumieć dla youtubowych "realistów" pokroju Sykula czy Mearsheimera, którzy o całe zło świata oskarżają Amerykę. 

Swoją drogą znalazłem ciekawą analizę.
 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Strusprawa1 napisał:

A tak jeszcze odnośnie tego dlaczego wybuchł Majdan i że twierdzenie, że było to przez piniążki z USA to za przeproszeniem pi*rdolenie: 
(podałem minutę - 3 minuty):

Właśnie słucham teraz tego materiału Mateusza ;) Jesteś pewny, że w stu procentach to powiedział i jest taki pewny? Podobnie ciekawie wypowiadał się o amerykańskich interwencjach, w tym irackiej, czy przewidywalnej reakcji amerykańskiej na jakiekolwiek wrogie rakiety rozlokowane hipotetycznie w Meksyku czy Kanadzie ;)

 

To nie jest głupi propagandzista, niezależnie od stron.

 

Bardzo dobry materiał swoją drogą, warto w całości obejrzeć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Obliteraror napisał:

Doskonale to ująłeś ;)

Obecnego rujnowania polskiej gospodarki w imię ukraińskiego zwycięstwa (które jest tak realne jak ja koszykarskiego wzrostu z mordą Czada) nie naprawi się przed lata. Przynajmniej pięć, jak nie więcej. Stawiałbym na dekadę, jakby jacyś normalni ludzie zaczęli tu rządzić. A i tak mogę być zbyt wielkim optymistą. Jakiś medialny kretynek napisał w tym tygodniu w przekaziorach, że e-commerce jest w dużym kryzysie bo kowidoza się skończyła i ludzie w domu nie siedzą, więc mniej konsumują. Gówno prawda. Rezygnują po prostu z tego, co stało się towarem luksusowym dla wielu.

 

Nie sądzę, że tylko ja to widzę, ja łażę po sklepach, ja tankuję i ja w tym cyrku obecnym żyję. Za innych jaśnie panów zakupy robi konsjeż czy tam kurwa inny lokaj albo majordomus i mają wyjebane, ile ich życie codzienne obecnie kosztuje. 

 

Ja nie mam, mimo że biedny nie jestem. Bo czuję, do czego to wszystko doprowadzi. Do pauperyzacji milionów Polaków, do morderstwa marzeń o małej stabilizacji i bogaceniu się. Do wzrostu przestępczości jakiego nie widziałeś od lat. Możliwe, że nie widziałeś za swojego życia.

 

A to już zdrada stanu.

 

Chyba że faktycznie mają rozumki jak  Twitterowe avatary trolli - piesków NAFO. 

 

Dlatego mnie to tak prywatnie wkurwia. Ten potok. Nie, złe słowo. To tsunami propagandy. Prostackiej, emocjonalnej, nachalnej i głupszej, niż ustawa przewiduje. Pan prezydent Duda, który przemówienie kończy chwała Ukrainie, a dopiero potem Polsce. A potem się dowiadujesz, że polscy policjanci miny w czasie wojny tam rozbrajają. W czasie wojny xDD

A z Ruskich się śmiali jak podawali, że na Ukrainie polskie oficjalne służby działają. Mówili, że propaganda.

 

Amok.

 

Jestem w stanie wiele postawić że wschodni sąsiad po wojnie i planie odbudowy wyjdzie lepiej niż zniszczona nasza gospodarka, ba jestem pewien że i my się na tą odbudowę złożymy

Edytowane przez spacemarine
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, spacemarine napisał:

Jestem w stanie wiele postawić że wschodni sąsiad po wojnie i planie odbudowy wyjdzie lepiej niż zniszczona nasza gospodarka, ba jestem pewien że i my się na tą odbudowę złożymy

Jeżeli Polska ma faktycznie odbudowywać Donbas, to negocjacje z Federacją Rosyjską co do skali polskich inwestycji w tym kierunku mogą być długie i trochę skomplikowane ;)

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Obliteraror napisał:

Właśnie słucham teraz tego materiału Mateusza ;) Jesteś pewny, że w stu procentach to powiedział i jest taki pewny? Podobnie ciekawie wypowiadał się o amerykańskich interwencjach, w tym irackiej, czy przewidywalnej reakcji amerykańskiej na jakiekolwiek wrogie rakiety rozlokowane hipotetycznie w Meksyku czy Kanadzie ;)

 

To nie jest głupi propagandzista, niezależnie od stron.

 

Bardzo dobry materiał swoją drogą, warto w całości obejrzeć.

Powiedział także, że Rosja pokazała tą wojną, że nie jest mocarstwem, więc nie obowiązują ją zasady jak u wielkich mocarstw, że "o patrzcie, tu jest moja strefa wpływów. Ukraina jest moim Meksykiem!". 

 

No jasne, że interwencja w Iraku była o ropę, a Afganistan to poligon. Tak, co do Ukrainy jestem pewny, że chcieli tego, że marzyli o dołączeniu do NATO i UE. Większość. Także w rosyjskojęzycznych obwodach Dniepropietrowskim, Charkowskim itd. (prócz Donieckim i Ługańskim, gdzie przewroty Rosjanom się udały). Pamiętam jakie nastroje panowały, gadałem także ze studentami stamtąd, których pobyt w Polsce tym bardziej wzmacniał przekonanie, że przewrót na Majdanie był rzeczą słuszną. 
Jak pisałem, w tych kalkulacjach, że "to Ameryka dała hajs i magicznie rozpi*rdoliła rząd na Ukrainie XD" jest strasznie deterministyczne podejście, że ludzie to nie-emocjonalne roboty i w niczym grze - np w Medievalu II Total War - idzie dyplomata, wybierasz opcję "przekup" i są niepokoje społeczne, po czym arystokrata wycofuje się. 
Ostatnio na kanale "Patriarchat" był wywiad z Afgańczykiem, który uciekł gdy Afganistan upadał. Połowa była za Ameryką, druga połowa przeciw.

 

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.